Trzecia czwarta? ;)

Robert stracił rachubę :) Już poprawiłem.

Jak ktoś mieszka w Łochowie albo z godzinę drogi od imprezy to też musi płacić za całość czy są w takim przypadku jakieś inne stawki ?

Stawka jest jedna. Nie rozgraniczamy. Poza tym godzinę drogi od imprezy jest Warszawa.

Dlaczego tak dziwnie, tzn. od soboty do poniedziałku? Wcześniej można było przyjechać akurat na weekend w piątek po pracy.

To zależy z której strony patrzeć. W piątek, żeby dotrzeć na 14, wiele osób i tak musiało brać urlop na cały dzień lub połowę. Równie dobrze można go wziąć w poniedziałek. A kto nie chciał brać żadnego urlopu przyjeżdżał w piątek spóźniony i to mocno, bo przebijał się przez korki na wylotówce. To teraz może wyjechać w niedzielę późnym wieczorem lub w poniedziałek, bardzo wcześnie rano.

Brak Panasonica

Rotpil tez mnie to zastanowiło :) 350 zł z noclegiem wiec jak ktoś mieszka w Łochowie lub okolicy i nie chce spac w hotelu to dlaczeg ma placic za nocleg - tego nie rozumiem. Skoro 350 zł pokrywa nocleg i wykłady/testy to przecież łątwo jest obliczyć ile kosztuje nocleg i go odjąc od ceny.

Kolejnym krokiem będzie oferta dla tych co nie jedzą śniadania, ewentualnie z opcją obiad bez zupy ;)

monangel, Rotpil - ależ nie ma problemów, żebyście zorganizowali imprezę, na której będzie można się pojawić w dowolnym momencie, wchodzić i wychodzić o dowolnej porze, wykupić dowolną liczbę posiłków i noclegów. Jednocześnie wszystko będzie perfekcyjnie zogranizowane, a bezpieczeństwo wypożyczanego i używanego na warsztatach i indywidualnych testach w pełni zagwarantowane.

sąsiad - trafna uwaga :-)

monangel, Rotpil - po prostu przy 100-150 przyjezdzajacych osobach ciezko jest bawic sie w indywidualne wycenianie pakietow pobytowych. zaraz czesc bedzie chciala tylko 1 nocleg, ktos inny bez wyzywienia, itp. itd. Cena jest ustalona jesli nie chcesz korzystac z noclegow, to mozesz nie korzystac, ale to ceny nie zmieni. poza tym ustalajac cene z hotelem zawsze dostaje sie szczegolowa oferte z wycena, a nastepnie zbija sie cene to odpowiedniego poziomu i ciezko powiedziec, czy zbilo sie na obiedzie, czy na noclegu. zatem nie mam pojecia ile w tych 350 zl wynosi nocleg.

Fajnie jest narzekać, gorzej coś samemu zaproponować. A te 350 to co to za kasa? Wg mnie za 3 dni imprezy fotograficznej to mała kwota.

Powiem mocno i brutalnie: z tego co wiem to impreza komercyjna. Sprzedawcy tylko dlatego tam się pojawiają, bo liczą na sprzedaż sprzętu foto który się tutaj na Optycznych przewija. Osób które nie stać na wydanie paru setek na zapłacenie wpisowego (a gratis dostają jeszcze nocleg i żarcie) nie będzie też prawdopodobnie stać na zakup aparatu lub obiektywu. Teraz lub w bliskiej przyszłości. Takie osoby, na takich festiwalach są nie rokujące i niekoniecznie muszą się tam pojawiać.

Eeee, nie znasz naszej nacji :) Nawet jak kogoś stać na luksus, to będzie próbował oszczędzać. Jak kolega, który chciał kupić 30 dkg szynki, a na pytanie ekspedientki czy może być 33 - odpowiedział, że tak, ale za cenę 30 dkg :) Oby tylko nie było minibaru, bo potem przy zdawaniu pokoju nierzadko ludzie nie przyznają się, że korzystali.

mała kasa i za bardzo fajne miejsce. Na jesieni będzie bardzo miło zoabczyć co się tam dzieje ;-). Jak sie żona zgodzi ;-) bo się okazało, że ma jakieś zajęcia ;-)

Byłem w Łochowie dwa razy, wiosną i jesienią ubiegłego roku.
Za każdym razem był to wspaniale spędzony czas.
Chętnie przyjechałbym także tej jesieni, bo sadząc po partnerach Festiwalu, zapowiada się ciekawie.
Niestety w tych dniach mam zarezerwowany alternatywny plener fotograficzny w Kazimierzu nad Wisłą.

Z mojego punktu widzenia termin nieodpowiedni - dla mnie.
W piątek mogę się urwać wcześniej z pracy, ale w poniedziałek
muszę być rano punktualnie.
Nawet jak bym dostał dopłatę i tak nie mogę przyjechać :(

Bardzo fajnie się zapowiada. Przedłużenie weekendu - bajka :)

@JANKOŚ
Przecież możesz przyjechać i nie zostawać do poniedziałku. Przymusu nie ma.

Dostałem e-mail, że będzie nauka latania dornami. Chyba się skuszę w takim razie :)

W pierwszej chwili myślałem, że Robert coś z terminem pomylił, ale z drugiej strony taki termin bardziej mi odpowiada (nareszcie odpocznę od pracy) :)
Tak jak Smart42 byłem w 2015 roku na spotkaniu wiosennym i jesiennym (do dzisiaj na wspomnienie trzęsę się z zimna).
Szkoda, że nie będzie Panasonica, bo miałem ochotę trochę Lumixa pomęczyć. A może jednak rzutem na taśmę? :D
Na Festiwal powinien przyjechać każdy, kto ma rozterkę jaki sprzęt sobie kupić.
Sprzętu jest tyle, że nie sposób przetestować wszystkiego.