Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Samyang AF 14 mm f/2.8 FE - nowy obiektyw z autofokusem

Samyang AF 14 mm f/2.8 FE - nowy obiektyw z autofokusem
15 sierpnia
2016 11:27

W ofercie firmy Samyang pojawił się dzisiaj nowy, pełnoklatkowy obiektyw 14 mm f/2.8 dla mocowania E, wyposażony w układ autofokusa. Poznaliśmy też jego sugerowaną cenę sprzedaży detalicznej w Polsce.

Informacja prasowa

Samyang ogłasza dostępność obiektywu AF 14/2.8 FE!

15 sierpnia 2016, Seul, Korea – marka optyczna Samyang Optics ogłasza dostępność długo oczekiwanego obiektywu wyposażonego w autofocus – Samyang 14mm F/2.8 przeznaczonego do aparatów pełnoklatkowych z mocowaniem Sony E. Jest to kolejny obiektyw, który poszerza serię obiektywów z aufotocusem marki Samyang.

Samyang AF 14 mm f/2.8 FE - nowy obiektyw z autofokusem

W oparciu o wyjątkową jakość optyczną, mamy do czynienia z 14 elementami ułożonymi w 10 grupach. Samyang wyposażył obiektyw w soczewkę Ultra Multi Coating oraz 3 soczewki asferyczne, które minimalizują aberracje chromatyczne i niepotrzebne rozpraszanie światła zapewniając wysoką jakość obrazu w całym kadrze.

Obiektyw będzie dostępny na całym świecie od września, a jego sugerowana cena detaliczna będzie wynosiła 2799 zł.

Samyang AF 14 mm f/2.8 FE - nowy obiektyw z autofokusem

Samyang AF 14 mm f/2.8 FE - nowy obiektyw z autofokusem

Samyang AF 14 mm f/2.8 FE - nowy obiektyw z autofokusem

Samyang AF 14 mm f/2.8 FE - nowy obiektyw z autofokusem


Komentarze czytelników (58)
  1. corckie
    corckie 15 sierpnia 2016, 11:49

    Interesujące - AF i tylko jedno mocowanie wróżą, że to szkiełko o całkiem nowej konstrukcji w stosunku do poprzedniego Samyanga 14/2.8.

    A system bezlusterkowców Sony ma kolejny atut i patrzę na niego z coraz większą łapczywością.

  2. kleofas
    kleofas 15 sierpnia 2016, 12:07

    Tak, to raczej nowa konstrukcja. W starej było 14 elementów / 12 grup. Ciekawe jak tym razem poradzą sobie z dystorsją. Jeśli będzie zwykła beczka zamiast dystorsji falistej, a obiektyw zachowa resztę parametrów ze starej konstrukcji to będzie świetne szkło.

  3. stdanielo
    stdanielo 15 sierpnia 2016, 12:23

    ale cena mogła by być niższa cena

  4. tadeusz69
    tadeusz69 15 sierpnia 2016, 12:29

    Oby nie byłotej falistej dystorsji , no i szkoda że tylko do Sony FE :( .

  5. canonik83
    canonik83 15 sierpnia 2016, 12:53

    Czekam na FF ;-)

  6. ktojack
    ktojack 15 sierpnia 2016, 14:11

    @canonik83
    Przecież to obiektyw na mały obrazek, dla niepoznaki zwany "pełną klatką".

  7. fotopstryk
    fotopstryk 15 sierpnia 2016, 14:42

    Juz mi bokiem wychodza te samjangi. Optyczni maja chyba w tym jakis sponsoring, ze tyle ich testuja, czesto niezwlocznie, zaniedbujac reszte producentow. Przykladowo wyswietlam sobie przetestowane obiektywy z mocowaniem Sony E: samjangow 9 sztuk, Sony 2 sztuki :))) Szkoda ze Sigmie brakuje testow modeli A 19 i 30 mm f/2.8 DN, a juz trzy lata po ich premierze.

  8. ero
    ero 15 sierpnia 2016, 15:03

    @fotopstryk
    Sony ma w dupie wysyłanie obiektywòw do testòw to ich nie ma. Dystrybutorzy SY pilnują interesu to testy są, ot cały spisek.

  9. wzrokowiec
    wzrokowiec 15 sierpnia 2016, 15:53

    Dokładnie

  10. DonYoorando
    DonYoorando 15 sierpnia 2016, 18:00

    przypominam o wzorowej, książkowej, legendarnej, pamiętnej_ze względu_na_14mm_ markI, współpracy pomiędzy samyangiem, a optycznymi.... to we wstępie do testu link jest opisane.....
    ..... aż się łza w oku kręci..... z perspektywy 6 lat trzeba przyznać, że samyang jest jasną gwiazdą.... osobiście rozważyłbym aktualną wersję za 1350 plus przejściówka, która wydaje się być nieodłącznym elementem przereklamowanych soniaków A7...

  11. Szabla
    Szabla 15 sierpnia 2016, 19:01

    No popatrz...taki obiektyw niepotrzebnie zrobili... :P

  12. fotopstryk
    fotopstryk 15 sierpnia 2016, 19:09

    Szkoda ze jest taka dysproporcja. A chetnie bym poznal szklarnie Sony i Sigma z testow Optycznych. A tak przyjdzie czytac zagraniczne review...

  13. oz
    oz 15 sierpnia 2016, 21:33

    "No popatrz...taki obiektyw niepotrzebnie zrobili... :P "

    No pewnie, że niepotrzebnie. Bo po co komu AF skoro jego brak nie jest wadą, tylko cechą?!

    I są np. obiektywy za 15 klocków bez AF, gdzie jest to CECHĄ, a potem jest test obiektywu AF za np. 1tys. zł- i niech ten obiektyw tylko spróbuje się pomylić w kategorii AF!!! To od razu jest jazda jak po łysej kobyle!

    Ale najlepszy kabaret zaczyna się dopiero wtedy, gdy "redachcja" zaczyna bronić tej filozofii...

  14. cygnus
    cygnus 15 sierpnia 2016, 21:38

    "W oparciu o wyjątkową jakość optyczną, mamy do czynienia z 14 elementami ułożonymi w 10 grupach..."
    Gdyby ktoś zechciał mi przetłumaczyć powyższy tekst na polski a przy tym zrozumiały, byłbym bardzo wdzięczny.
    Bełkot reklamowy przekracza już wszelkie granice, awet granice ośrodków optycznych. Wyjątkowa jakość optyczna czego? Szkła? W oparciu (...) mamy do czynienia... Chyba bym wolał tekst oryginalny niż to googlowe "tłumaczenie".

  15. focjusz
    focjusz 15 sierpnia 2016, 21:51

    To potwierdza rosnące znaczenie bagnetu - jednak dziwne że nie wydali ( zapowiedzieli ) od razu bagnetu Fuji ( wystarczy przecież "podkładka) oraz m43
    Tak czy inaczej jeszcze trochę i CiN obudzą się z reką w nocniku

  16. fotopstryk
    fotopstryk 15 sierpnia 2016, 21:54

    Cygnus, zamien "W oparciu o" na "Otrzymujac" i Ci sie rozswietli ;)

  17. 15 sierpnia 2016, 22:41

    Ciekawe czy pozbyli się w nowym szkle tego parszywego "wąsa"?

    Mam nadzieję, że w końcu Sigma pójdzie śladem Samyanga i pojawi się więcej dobrej klasy szkieł w rozsądnych cenach. Przy jakości serii Art to szkła Sigmy miałby wzięcie.

  18. DonYoorando
    DonYoorando 16 sierpnia 2016, 00:57

    @focjusz: 14/2.8 od samyanga dla canona i nikona jest od 6 lat i za 1350 zł....
    @borat: ...korekcja tego "wąsa" to 3 kliknięcia w adobe.... stara wersja dla canona ma raczej większą wadę w postaci braku chipa, czy kontroli przysłony z body, ale w tym przypadku, wszystko będzie działać, jak sądzę

  19. qqrq
    qqrq 16 sierpnia 2016, 07:25

    @DonYoorando
    "przereklamowanych soniaków A7"

    Jak dla mnie ciągle są to wręcz "niedoreklamowane" aparaty :P
    Po latach używania Canonów i Nikonów nie wyobrażam sobie już powrotu do lustrzanki (chyba, że analogowej :D).

  20. DonYoorando
    DonYoorando 16 sierpnia 2016, 08:22

    @qqrq: ..tylko oszczędź mi powodów, proszę.... :) , chyba, że masz coś rozsądnego..... bo chyba nie dla tego samyanga zmieniłeś system...

  21. zdebik
    zdebik 16 sierpnia 2016, 08:55

    "wyposażony w układ autofokusa" - nie lepiej napisac: wyposazony / posiadajacy autofocus?

  22. 16 sierpnia 2016, 09:00

    @DonYoorando

    Dzisiaj mój aparat z obiektywem szerokokątnym waży tyle co do tej pory samo body. Oferuje mi tą samą jakość obrazu i znacznie wygodniejsze ostrzenie obiektywami manualnymi.

  23. szafir51
    szafir51 16 sierpnia 2016, 09:21

    focjusz
    po co mieliby wypuszczać do m43 skoro jest Panasonic 14 F2.5 - niedrogi, malutki, jaśniejszy, z dobrym AF i świetnym obrazkiem?

  24. qqrq
    qqrq 16 sierpnia 2016, 10:09

    @DonYoorando
    Lubię manualne szkła, to krótka odpowiedź :)

    Rozmiar i ergonomia samego sprzętu mnie mało interesuje, na co dzień robię zdjęcia średnioformatowym combo ważącym ponad 3,5kg i nie marudzę jak gros dyskutantów na tym portalu, że 300g wte czy wewte mi zrobi taką ogromną różnicę, że warto jakiekolwiek dodatkowe pieniądze za to wydać ;) Chodzę ze sprzętem na ramieniu wiele godzin, czasem w górach, i wychodzę z założenia, że trzeba trzymać formę, a nie kupować lżejszy sprzęt :)

    Natomiast live view w wizjerze + focus assist + focus peaking + przejściówki za 80zł do praktycznie dowolnego systemu pod praktycznie dowolne szkło, to już mnie przekonuje dużo bardziej.

  25. 16 sierpnia 2016, 10:49

    @qqrq

    Jasne bo lepiej na wycieczce zamiast odpoczywać i cieszyć się wakacjami targać 2 kg uwieszone na szyi i kilka kilogramów w plecaku. Po prostu urlop marzeń :)

    W ten sposób jeszcze nikt kondycji nie poprawił a co najwyżej nabawił się problemów z kręgosłupem.

  26. ikit
    ikit 16 sierpnia 2016, 10:51

    @oz
    '' "No popatrz...taki obiektyw niepotrzebnie zrobili... :P "

    No pewnie, że niepotrzebnie. Bo po co komu AF skoro jego brak nie jest wadą, tylko cechą?!''

    No bo to jest cecha. Niektórzy ze względu na nią chętnie kupią właśnie taki obiektyw a inni przez nią chętnie wybiorą manualny obiektyw...
    I tak samo jak AF może być dobry albo słaby tak i manualne ostrzenie może być dobre lub nie... Czemu się tu dziwić?

  27. mate
    mate 16 sierpnia 2016, 11:11

    @fotopstryk
    "Przykladowo wyswietlam sobie przetestowane obiektywy z mocowaniem Sony E: samjangow 9 sztuk, Sony 2 sztuki"

    Jakbyś tak chwilę ruszył głową, to może byś zauważył, że żaden z tych przetestowanych Samyangów nie jest dedykowany tylko na bagnet E, oraz że żaden z tych Samyangów nie był testowany na korpusie Sony. Optyczni już kilkakrotnie wyjaśniali dlaczego tak jest, można się z tym zgadzać bądź nie, ale fakty jakie są takie są.

  28. qqrq
    qqrq 16 sierpnia 2016, 13:23

    @Borat,
    "Jasne bo lepiej na wycieczce zamiast odpoczywać i cieszyć się wakacjami targać 2 kg uwieszone na szyi i kilka kilogramów w plecaku."

    Zależy kto czego potrzebuje, ja mam specyficzny gust w sprzęcie, niektóre obiektywy na małym obrazku nie dają tego, czego chcę, więc mam dużo większy i cięższy sprzęt. Do tego ćwiczę mięśnie kręgosłupa kilka razy w tygodniu, żeby nie pojawiła się taka sytuacja:
    "W ten sposób jeszcze nikt kondycji nie poprawił a co najwyżej nabawił się problemów z kręgosłupem."

    Co innego, jeśli jest jakiś konkretny wymóg, żeby w pewien sprzęt inwestować, co innego tłumaczyć wydatek pieniędzy tym, że Ci za ciężko. 2kg różnicy to tak naprawdę bardzo niewiele. W ubiegłym roku pałowałem się miesiąc z plecakiem, który ważył prawie 20x tyle, ale wcześniej się długo przygotowywałem fizycznie do tego (z zapasem) i nie sądzę, żeby różnica w masie między A7 + 2 szkła a DSLR + 2 szkła mi wiele robiła... to jest jedna mała buteleczka wody w masie. Trzeba przestać pitolić i ćwiczyć, skorzysta kręgosłup, portfel, a i żona się pewnie ucieszy, jeśli trochę brzucha spadnie :P

  29. 16 sierpnia 2016, 15:54

    @qqrq

    Może się palować i z plecakiem 100 kg. Pytanie po jaką cholerę to taszczyć jak takie same zdjęcia sobie małym lekkim aparatem?

  30. szafir51
    szafir51 16 sierpnia 2016, 16:15

    qqrq
    pytanie czy różnica w jakości zdjęć uwzględnia wniesienie na szczyt iluśtam dodatkowych kilogramów.
    Jeżeli tak i jest ci to potrzebne - to nie ma o czym gadać.
    Jeżeli ktoś za to płaci i wymaga - to nie ma o czym gadać.

    W innym przypadku może się okazać, że ktoś bez 20-kilogramowego plecaka wejdzie tam, gdzie ty nie wejdziesz i zrobi ciekawe zdjęcie.

    Na I-wszy roczek chrześniaka można zabrać mały kompakt albo jednocyfrową lustrzankę z plecakiem szkieł. Co komu potrzeba.
    Jak to chrześniak jakiegoś bogacza, który płaci za wszystko to bierzesz co masz + pomocników, lampy, statywy, tła. A jak to własny siostrzeniec, to cóż... :)

  31. focjusz
    focjusz 16 sierpnia 2016, 16:47

    @DonYoorando - przecież nie o tym pisałem. Chodzi mi o brak ( konkurencyjnej ) oferty bezluster CiN a nie Samyanga 14mm na ich STARE bagnety !

  32. focjusz
    focjusz 16 sierpnia 2016, 16:53

    @szafir51 - Jakoś w przypadku wielu innych szkieł ( mi 35,85 mm) Samyang nie zwracałuwagi na to że jest już konkurencja.
    A w związku ze zbliżonym flange oraz mniejszą matrycą m43 raczej by się nie napracował z dostosowaniem bagnetu

  33. DonYoorando
    DonYoorando 16 sierpnia 2016, 17:06

    @@qqrq:... zgoda, mądrego to miło posłuchać, w sumie oczywista sprawa, ale dla osób, jak ja, mających mało ciśnienia na wyciśnięcie ostatnich soków z manuali, a tylko frajdę/rutynę, raptem ustawiania ostrości.... to za mało, żeby wydać te pieniądze....
    @focjusz: ....ty napisałeś, że brak premiery tego obiektywu pod m43(totalna głupota) i fuji(21mm/f4 za 700euro) ma bezpośredni wpływ na przyszłość canona z nikonem..... co ja mam ci odpisać??????? że też tak uważam???? piękne nowe szaty krula...

  34. baron13
    baron13 16 sierpnia 2016, 23:06

    Nabyłem dość dawno temu manuala. I to był dobry interes. Poza tym, że obiektyw ma przesuniętą skalę ostrości, to spokojnie można ustawić na hiperfokalną i bez ruszania ustaw pstrykać. A przesunięcie skali powoduje, że trzeba sobie zapamiętać, gdzie faktycznie ta hiperfokalna jest . Jak herbata gruzińska, wart swej ceny. Ten nowy model, niestety, mam wątpliwości.

  35. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 17 sierpnia 2016, 08:25

    " to spokojnie można ustawić na hiperfokalną i bez ruszania ustaw pstrykać. A przesunięcie skali powoduje, że trzeba sobie zapamiętać, gdzie faktycznie ta hiperfokalna jest"

    i dlatego produkujesz takie zdjecia jakie tutaj pokazujesz.
    z rownym skutkiem , a moze lepszym , biorac pod, uwage iz fotografujesz dla i na uzytek anonimowych odbiorcow , mozna fotografowac z wyjeta z aparatu karta.
    coz za oszczednosc czasu pozniej.

    fotografia na tzw hiperfocalnej i to pewnie jeszcze wyliczonej wedlug formul z lat 20 - tych / 30 jest najlepsza recepta na produkcje zdjec nieostrych.

    Kalkulator hiperfocalnej i GO uwzgledniajacy wielkosc pixeli w oparciu o rozmiar matrycy i liczbe pixeli znalazlem tutaj: link

    wstaw rozmiar matrycy i liczbe jej pixeli ( czyli rozstaw pixeli) a otrzymasz w miare realistyczny rachunek hiperfocalnej. I okaze sie , ze odleglosc hiperfocalna jest duzo wieksza niz sie sadzi..

  36. baron13
    baron13 17 sierpnia 2016, 09:31

    @Pokoradlasztuki: Gdybyś użył tego kalkulatora, ja go znam i chętnie korzystam, :-) to byś się dowiedział, że dla fufu hiperfokalna zaczyna się gdzieś od 2,15 metra, dla apsc ok 3,54 metra, co oznacza, że przy łażeniu po świecie i pstrykaniu czegoś w rodzaju krajobrazów, nie ma się czym martwić, nawet jeśli używamy skrajnej przesłony f/2,8. Cokolwiek się nam komplikuje w pomieszczeniach, gdzie odległości są mniejsze i zwykle ciemno.
    Obawiam się także, że sposób obliczania hiperfokalnej nie zmienił się od czasów Abbego
    link
    i nie ma powodu by go zmieniać w przyszłości. Moje fotki z pewnością są do d... bo moje :-) Niestety, odbiorca nie anonimowy, znany z detalicznie:
    link
    Co więcej, pi razy drzwi staram się monitorować wpływ grafik na klikalność.

  37. qqrq
    qqrq 17 sierpnia 2016, 12:53

    @Borat,
    "Pytanie po jaką cholerę to taszczyć jak takie same zdjęcia sobie małym lekkim aparatem?"

    Podkreślałem parę razy, że taszczę mój sprzęt, bo nie da się zrobić podobnych zdjęć innym sprzętem... Ale gadać z takimi :D I nie popadajmy ze skrajności w skrajność, 100kg plecak to dla najtęższego atlety byłby problem, a w >normalnym< świecie wiele rzeczy można zniwelować dbając o kondycję fizyczną, zamiast siedzieć wieczorami na forach internetowych ;)

    @szafir51,
    Podajesz dużo różnych sytuacji i opcji, generalnie zgadzam się z nimi. Mi chodzi o ludzi, którzy malkontencą i na siłę szukają usprawiedliwienia wydatku w tym, że sprzęt X różni się 10% masą od sprzetu Y :)

    @DonYoorando,
    Mamy takie piękne czasy, że sprzętu jest zatrzęsienie i naprawę prawie każdy może znaleźć coś dla siebie. Mnie to bardzo cieszy, nie byłem szczęśliwy z "normalnym" sprzętem w postaci DSLR + szkła z AF :)

  38. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 17 sierpnia 2016, 13:05

    baron "Gdybyś użył tego kalkulatora, ja go znam i chętnie korzystam, :-) to byś się dowiedział, że dla fufu hiperfokalna zaczyna się gdzieś od 2,15 Metra"

    do tego nie potrzeba kalkulatora

    H= f^^2/(n*c)

    dla f=14 mm, n=2,8 , c dla FF i matrycy bayera = 0,006mm
    dostaje:

    H= 11,7m

    od ok 5,9 m zaczyna sie obszar o plamce rozmycia na tyle malej , ze nieostrosc nie powinna byc zauwazalna.

    a wiec ostroznie z tymi 2,15 m - mozna sie latwo przekalkulowac..

    Zreszta cos z ta kalkulacja ostrosci na podlinkowanym zdjeciu jest nie tak, Nieostrosc , aberacja , dystorsja bija w oczy , granica przyzwoitosci zostala przekroczona. Takim zdjeciem zadaje sie osobom wrazliwym na bodzce wzrokowe bol.

  39. baron13
    baron13 17 sierpnia 2016, 13:52

    @Pokoradlasztuki: Nie tak to się liczy :-) Zakładając dowolną plamkę rozmycia dostaniesz dowolne wyniki. powtarzasz jakiś marketingowy bełkot. Sorry. A, co do oceny zdjęć, widzisz, do d.. bo moje, ale to zostało wybrane i nie przeze mnie. Co świadczy o tym, że odbiorcy pasuje coś zupełnie innego niz tzw fotograf sobie wyobraża. To mozna wyrazić dosadniej: znaczna część posiadaczy aparatów, którzy nawet znakomicie radzą sobie z techniczną stroną fotografii, nie ma zielonego pojęcia, jak się robi zdjęcia. Czy ja mam? Wiem, że nie :-) Mam wrażenie, że to mi daje jakąś przewagę.

  40. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 17 sierpnia 2016, 15:10

    :-)))
    plamki rozmycia nie zakladasz - ona jest wielkoscia fizyczna realnia- wynikajaca z geomertii odwzorowania .
    teoretycznie dla wyidealizowanego obiektywu bez dyfrakcji wynosi ona w plaszczyznie ostrzenia 0. Im dalej od plaszczyzny ostrzenia tym wieksza plamka rozmycia. Zakladasz krazek rozproszenia , czyli dopuszczalna wielkosc plamki rpzkmycia . Krazek rozproszenia dobierasz w zaleznosci od rozdzielczosci medium swiatloczulego ( czyli blony fotochem. lub matrycy) a takze warunkow obserwacji ( stopnia powiekszenia , odleglosci itp).

    Czyli fotograf musi zalozyc jaka plamka rozmycia jest dopuszczalna , czyli przyjac krazek rozproszenia. Od krazka rozproszenia czyli dopuszczalnej nieostrosci na matrycy zalezy poziej hiperfocalna a takze glebia ostrosci.
    Jesli przyjmowac wedlug starych skal naniesionych na obiektywach analogowych , czy tez tabel zakladajacych duzy krazek rozproszenia , otrzymasz wynik obliczeniowy , ktory nie bedzie odpowiadal temu co widzisz pozniej na zdjeciu ( tylko w szczegolnym przypadku robac np powiekszenia 10*15 cm) . Mozna sie pomylic zakladajac z gory konieczny obszar glebi ostrosci w oparciu o taku uproszczony rachunek ktory wywodzi sie z lat 20/30 tych.

    Warstwy " duchowej" tutaj nie oceniam w ogole , ale jesli widze nieusuniete dystorsje , paskudna aberacje chromatyczne i przykre rozmycie obrazu , to nie bardzo daje sobie wmowic, , ze taka wlasnie jest wizja artysty.
    Przeciwnie, to wlasnie brak wizji powoduje ,ze sie wypuszcza niedorobione rzeczy. Slowem brak pojecia/wizji , ze da sie to samo zrobic lepiej.

    Jesli sie sobie samemu nisko ustawi poprzeczke , to tym samym obiektywem bedzie sie produkowac przyslowiowe " dziadostwo" - obiektywem,, ktorym inni potrafia wypuszczac cudowne rzeczy a postawili sobie wyzej wymagania.

  41. 17 sierpnia 2016, 18:34

    @qqrq
    A co za niezwykłe zdjęcia robisz, do których na wyciecze w górach czy na wakacjach trzeba kilku czy kilkunastu kilogramów sprzętu?

  42. baron13
    baron13 17 sierpnia 2016, 22:30

    @Pokoradlasztuki: nie wiem ile razy to już tu pisałem, ale powtórzę. Skąd bierze rozmiar plamki rozmycia w obliczeniach GO? Z kątowej rozdzielczości oka. Widzisz nie lepiej niż rozdzielczością 2 minut kątowych. W dawnych dobrych czasach widziałem z rozdzielczością ciut poniżej minuty, ale to było dawno temu :-) Większość ludzi ma gorszą rozdzielczość wzroku niż te 2 minuty, a poza tym ci co widzą lepiej muszą się skupić, by zacząć dostrzegać szczegóły. Efekt jest taki, że jak patrzysz na obraz, aby go dobrze widzieć to pi razy drzwi oglądasz go pod kątem 45 stopni. Z tego wynika rozmiar odbitek przeznaczonych do oceny zdjęć 18x24 cm. Warto zauważyć, że zawsze musisz komponując kadr założyć jakiś obraz który stanowi coś do oglądania, całość. Bo to będzie oglądane pod kątem 45 stopni. Co oznacza, że jeśli robisz odbitkę portretu, to interesuje Cię wielkość rozmyć wynikająca z tych 2 minut, bo portret oglądamy (zwykle) jako całość. Czyli wielkość rozmycia dla 2 razy większej odbitki będzie 2 razy większa. Co oznacza, że wiele razy podawana metoda wyliczana wielkości matrycy na podstawie dpi i wielkości odbitki jest o kant ... potłuc. Co oznacza, że potrzebujesz matrycy ok 5 megapikseli i mogę Cię zapewnić, że jeśli obraz faktycznie ma taką rozdzielczość, to jesteś dżinks i jest naprawdę dobrze :-) Matryca nie ma nic do wielkości krążka rozproszenia w GO. Tyle tylko, że ów krążek jest dużo większy od pikseli i jak tak jest, to nie musimy się ich rozmiarem zajmować.
    Wszelkie inne podejścia do GO biorą się z tego, że zajmują się fotografią ludzie, którzy nie robią zdjęć, albo robią zdjęcia do niczego. To znaczy wieszają je na stronach w pełnej rozdzielczości, aby inni padli z wrażenia, jak też wiele kasy wydaliśmy na sprzęt, i jak on nam ostrzy. Przy czym jak przyjdzie do wyduszenia z tego sprzętu faktycznie wszystkiego, to różowo zwykle nie jest. Sęk w tym, że te zdjęcia nie służą temu, czemu służą zdjęcia. Dziś robiłem prezentację, skalowałem zdjęcia na rozmiary 300-400 pikseli, muszę wsadzić co najmniej trzy na slajd a rzutnik może mieć rozdzielczość w porywach 1280x853 piksele. To jest tak, że jak robimy zdjęcia które do czegoś służą, to wiemy jakie mają spełniać wymagania techniczne. Jak do niczego nie służą, to stawia się im wydumane wymagania, a zdjęcia i tak są do niczego. :-)

  43. waldi72
    waldi72 18 sierpnia 2016, 02:25

    @Borat
    Ja na przykład Mam kolegę który lubi nurkować i fotografować na urlopach i zawsze jak jedzie w egzotyczne miejsca ma te kilogramy sprzętu bo inaczej się nie da.

  44. qqrq
    qqrq 18 sierpnia 2016, 07:46

    @Borat,
    Nie wiem czemu się tak przyczepiliście wszyscy tych gór :D
    Ja mówiłem, że mój ciężki sprzęt noszę godzinami podczas "normalnych" zdjęć i nie marudzę, że mnie boli kręgosłup. Przy wyprawach górskich mówiłem o tym, że jak mam 20kg plecak w górach (ale nie 20kg sprzętu, bądźmy rozsądni), to mi pół kilo różnicy między lustrem a bezlustrem niewiele zmienia.

  45. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 18 sierpnia 2016, 09:39

    baron 13 "nie wiem ile razy to już tu pisałem, ale powtórzę. Skąd bierze rozmiar plamki rozmycia w obliczeniach GO? Z kątowej rozdzielczości oka."

    NIE !!!

    plamka rozmycia bierze sie strad, ze odwzorujemy przestrzen trojwymiarowa na plaskiej matrycy.
    Tylko przedmioty znajdujace sie w takiej odleglosci od obiektywu, ze spelniony jest warunek okreslony rownaniem soczewki 1/x+1/y=1/f sa odwzorowane na matrycy w wyidealizowanym obiektywie bez plamki rozmycia ( w rzeczywistosci zawsze istnieje , ale przyjmuje najmniejsza wartosc).
    Dla wszystkich przedmiotow niespelniajacych warunek rownania soczewki pojawia sie na matrycy plamka rozmycia. Niezaleznie od tego czy wlasciciel aparatu ma sokoli wzrok , czy jest slepcem plamka rozmycia bedzie od rozdzielczosci jego oka niezalezna!!!


    Najwieksza dopuszczalna plamke rozmycia nayzwa sie krazkiem rozproszenia.


    reszte czytania moznaby sobie oszczedzic.

    Wyliczenie GO nalezy rozumiec , ze " GO jest nie mniejsza niz.."

    Rachunek ten uwzglednia warunki obserwacji

    w analogu w celach uproszecznie rachunku na uzytek niedzielnego pstrykacza wychodzac z rozdzielczosci katowej oka srednio ok 2 minuty uzyskuje sie rozdzielczosc liniowa 0,1 mm/cykl co prowadzii do bardzo uproszczonego rachunku na krazek rozproszenia ( przyjeto wielkosc pocztowki , dla medium 24*36 mm). kr= 0,1*36/150 = 0,024 mm Taki Kr przyjmowala Leica ( 0,025 mm) , japoncy przyjmowali 0,033 mm - to dla obserwacji pocztowki z odleglsoc 25-30 cm.

    Dla Twojego przykladku 1280 px , masz matrycae powiedzmy 5000*4000 px o wielkosci pixela 0,006 mm kr =( 0,006 )*5000/1280 = 0,023 mm

    dla tak malych powiekszen klasycznie przyjeta KR bedzie sie zgadzal , w zasadzie mozna przyjac nawet wiekszy. Slowem redukujac wielkosc zdjecia zwiekszasz KR , a tym samym zwiekszasz GO , a tym samym ukrywasz nieostrosc , tracac oczywiscie przy tym rozdzielczosc.

    Jesi bedziesz chcial robic duze powiekszenia powiedzmy 100 % to Kr = 0,006 mm. Wyliczona w ten sposob GO bedzie mniejsza od przypadku tego samego zdjecia zredukowanego do 1280 PX. W ten sposob wyliczona GO nalezy rozumiec jako " nie mniejsza niz ". Zwiekszajac odleglosc obserwacji GO bedzie rosla ( TAK , na tym samym juz gotowym zdjeciu, GO sie zmienia w zaleznosci od odleglosci obserwacji) , ale jednoczesnie bedziesz widzial mniej szczegolow , czyli spadnie rozdzielczosc obserwacji .

  46. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 18 sierpnia 2016, 09:47

    na zdrowy rozum wszystko przemawia za bezlustrem FF.
    Pozostal ostatni Argument na korzysc luster - mniejszy pobor pradu , czyli wieksza liczbe zdjec mozna zrobic na jednej baterii , ale to nie jest rzeczywiscie Jakis istotny Argument, druga batreria w kieszeni to zadne utrudniennie.
    Cena jest zawsze funkcja ilosci. W przypadku masowej produkcji celownikow elektronicznych winny byc one tansze od luster a przy tym mniej zawodne .


  47. baron13
    baron13 18 sierpnia 2016, 11:31

    @Pokoradlasztuki: Wiedziałęm, że nic nie zrozumiesz :-) Otóż nie tłumaczyłem skad się bierze krążek rozmycia poza płaszczyzną ostrości. To czysta geometria. Rzecz w tym, że z fizjologii widzenia wynika co oko widzi jako punk lub linię, a co nie. Wielkość krążka rozmycia wyliczmy w ten sposób, że bierzemy sobie sinus z 2 minut kątowych raz odległość z jakiej widzi się zdjęcie pod kątem 45 stopni. Że tak musisz, przekonasz się, gdy trzeba operować nieostrością na zdjęciu. To nie jest zabawa w uzyskanie ostrości, czy największej rozdzielczości, ale masz zrobić tak, aby widz powiedział "aha wyostrzył na to, to mi chciał pokazać, tamto jest już tłem". Albo stwierdził, że uszy na portrecie zaczynają już leciutko wypadać z GO. Skala na obiektywach służy właśnie do kontroli GO. Nieostrości na obrazie zaczynasz ukrywać gdy go skalujesz tak, że oglądany z odległości dobrego widzenia jest widziany pod katem mniejszym niż 45 stopni. Ale dla większych formatów to działa tak, że choć z bliska widzisz, że są rozmazy, to wiesz co tu ma być ostre i co było ważne a co jest tłem. 0,006 mm mm służy jedynie temu, żeby fotograficzny lamer wywalił wielką kasę na sprzęt. Kto chce niechaj wierzy i korzysta, a kto nie chce :-)

  48. cedrys
    cedrys 18 sierpnia 2016, 11:45

    @Pokoradlasztuki,
    Lubisz dużo pisać, ale byle jak. Mimo to zdecydowanie wolę Twoją szkołę niż baronowską "pod odbiorcę-laika". W ogóle dziwię się jak fizyk z historią może uprawiać taki populizm i przy tym jeszcze generować antyteorie. To już nie jest dwubiegunowość lecz coś więcej, jakieś 3D?

  49. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 18 sierpnia 2016, 11:55

    baron : "Wiedziałęm, że nic nie zrozumiesz :-) Otóż nie tłumaczyłem skad się bierze krążek rozmycia poza płaszczyzną ostrości"

    zdecyduja sie o czym chcesz pisac i na jaki temat chcesz robic wyklad.
    czy chcesz pisac o plamce rozmycia , czy o krazku rozproszenia?
    scisle biorac to nie jest to samo.

    o dziwo wiki podaje prawidlowo wyjasnienie czym jest krazek.

    link

    otoz przyjmuje sie krazek w zaleznosci od warunkow obserwacji , takze rozdzielczosci oka , ale plamka rozmycia nie wynika z rozdzielczosci oka o czym chcesz pouczac w swoim pierwszym wywodzie 5 postow wyzej.

    Sugerowalbym nie wprowadzac metliku.
    to sa tak trywialne rzeczy , ze nie bardzo dyskusja na ten temat mnie zajmuje .

  50. baron13
    baron13 18 sierpnia 2016, 22:01

    @Pokoradlasztuki: Zauważyłem że sprzęt fotograficzny dość sporo kosztuje :-) Wydaje mi się, że jak się wywali na niego kasę, to rozsądne było by umieć się nim posługiwać. Ty zaś nad tę umiejętność przekładasz przegadanie kogoś na forum. Możliwe, że jest to dla Ciebie tak cenne, że bez zmrużenia oka poświęcisz zdjęcia. Napisałem Ci jak manewrować GO. Nie chcesz w to wierzyć, Twój problem. Powtórzę tylko to pytanie: jak zrobić by widz oceniał to co chcesz za ostre ale też to co chcesz za NIEOSTRE? I to, nieszczęście by nie operować zdecydowanym rozmyciem planu ale by to rozmycie było widoczne w głównym motywie w zaplanowanym miejscu. Jak się urządzić, by to samo zdjęcie wyglądało równie dobrze na stronie gazety w formacie zbliżonym do a4 i powiększeniu wiszącym na ścianie o rozmiarze kilku metrów? Ludzie jednak dokonują takich cudów. Rozmycie zmieniają się proporcjonalnie do rozmiarów, a widz patrzy i widzi TO SAMO zdjęcie o TAKIEJ SAMEJ GO tylko w innym formacie. I to mimo tego, że zawsze znajdziesz taki format, że przy dowolnej rozdzielczości rozmycie jest dobrze widoczne gołym okiem . Ciekawe co ? :-)

  51. dARTi
    dARTi 18 sierpnia 2016, 22:12

    Teoria teorią a praktyka swoje. Od kilku lat teoretycy zarzucali producentom smartfonów, że zwiększanie rozdzielczości powyżej 1024x768 na matrycach 5" nie ma sensu ponieważ ludzkie oko już tego nie rejestruje. Wszystko fajnie do czasu kiedy chcemy przeczytać bardzo drobny nieprzeskalowany tekst. Wtedy okazuje się, że na ekaranie FHD 5" jest on idealnie czytelny a na HD jest wręcz nie do przeczytania. Podobnie jest z teoretyczną ostrością wg Barona. W teorii powinna być ok a w praktyce będzie widać mydło (o ile ktoś ma dobry wzrok) nawet na ekranie monitora o wydrukach na wystawie nie wspomnę...

  52. baron13
    baron13 18 sierpnia 2016, 23:06

    @dARTi: Mówiąc krótko, badania nad rozdzielczością wzroku, o kant d... rozbić. Akurat ;-) Prawda jest inna. Owszem część pewnie, mniej niż 1% ludzi ma bardzo dobry wzrok i zdolność akomodacji większą niż przeciętna. Ci ludzie potrafią zbliżyć smartfona o wiele bliżej niż normalny człowiek, Ja potrafiłem lutować i wylutowywać układy smd lutownicą do rynien. Teraz dalej to robię, tylko w okularach +4 dioptrie. Oczywiście, jak wyświetlasz czcionkę o rozmiarze mniej niż 8 to na "normalnym" ekranie piksele są za rzadko, by tę czcionkę wyświetlić. A, ze zdjęciami jest inaczej. Radziłbym pooglądać stare portrety, tylko nie te "topowe" z 40 tych lat robione na kliszach 18x24 cm. Czasami można znaleźć produkcje jakiś lokalnych fotografów, zdjęcia ślubne, gdzie rozdzielczość jest kiepska mimo wielkiego formatu. Pomimo tego, że z dzisiejszego punktu widzenia była to kaszana, to po pierwsze ludzie bezbłędnie potrafili powiedzieć np w jakim wieku fotografowano osobę, rozpoznawali różne szczegóły. A po drugie, te portrety są dziś dla wielu fotografów wzorem do naśladowania. Choć prawda jest taka, że strasznie płytka GO jaka na nich występuje nie była celowa. Zwyczajnie w studio za mało światła, obiektyw trzeba było odsłonić na maksa do f/8.0 by czas był gdzieś w okolicy 1 sekundy. Dość krótki by fotografowany wytrzymał w bezruchu. Dlatego GO rozciąga od połowy nosa i kończy zaraz za oczodołami. Jak przystawimy nos do zdjęcia (zwłaszcza w okularach + 4 dioptrie) to zobaczymy, że nigdzie nie ma ostrości, ale jak zdejmiemy okulary i odsuniemy się by popatrzeć na zdjęcie normalnie, to widać, że wyostrzono na oczy. Mozna takie zdjęcie powiększyć do dowolnych nawet monstrualnych rozmiarów, jeśli tylko jest miejsce, by na nie popatrzeć jak na portret, to efekt będzie taki sam. Swoją drogą radziłbym pooglądać zdjęcia Bressona pod katem nieostrości.

  53. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 19 sierpnia 2016, 08:39

    @ dARTi
    18 sierpnia 2016, 22:12 

    "Teoria teorią a praktyka swoje. Od kilku lat teoretycy zarzucali producentom smartfonów, że zwiększanie rozdzielczości powyżej 1024x768 na matrycach 5" nie ma sensu ponieważ ludzkie oko już tego nie rejestruje."

    nie ma niezgodnosci pomiedzy teoria a praktyka. Co najwyzej niektorym brakuje wiedzy i tlumacza to niezgodnoscia teorii i praktyki.

    To nie byli teoretycy a raczej tworcy "domoroslych" teorii..

    Problem, ktory poruszyles ma tyle samo wspolnego z rozkladem plamki rozmycia na matrycy ( sensorze) aparatu, co spalanie samochodu barona - czylli nic. To jest Problem resamplingu.
    Aby wyswietlic film FHD na monitorze HD Konieczny jest resampling. Zgodnie z teoria nynquista najmniej stratny resampling wystepuje wowczas , jesli mamy czestosc probkowania liniowo 2 * wieksza od czestosci oryginalu. .
    Tutaj mamy resampling w dol , musi byc stratny. Jesli zastosowac Monitor FHD wowczas resampling w ogole nie jest potrzebny , wyswietlny jest Pixel na Pixel - bezstratnie. Ten sam Problem wystapi jesli bedziemy wyswietlac filmy 4 K na monitorze FHD , choc moze byc dla oka nieco mniej widoczny ze wzgledu na wyzsze czestosci w jakich sie to rozegra. Kiedys z tego powodu monitorki 4 k zawitaja do komorek - aby uniknac resamplingu w trakcie wyswietlania.


  54. dARTi
    dARTi 20 sierpnia 2016, 01:54

    Ale ja w teorię nie wnikam. Mówię o tym, że oczekiwania widza się zmieniają. Nie chce już patrzeć na portret z właściwej odległości. Jeżeli tenże przyciągnie jego wzrok doskonałością odwzorowania detalu będzie chciał obejrzeć oczy modelki z bliska choć TEORIA mówi, że powinien się odsunąć. I wmawianie mu, że powinien inaczej nie ma sensu o ile sprzęt za pomocą którego wykonano ów portret od początku do końca procesu dał ku temu podstawy. Z tego też powodu kiedyś siedziało się 4 metry od telewizora 29" a dzisiaj siedzi się 2 metry od 65" a i tak ma się chęć usiąść bliżej.

  55. dARTi
    dARTi 20 sierpnia 2016, 02:17

    A zdjęcie zrobione na hiperfokalnej wyświetlone na telewizorze 4k 65" oglądane z bliska będzie nieostre i koniec. Na ostatnich warsztatach jakaś duża firma robiąca pro materiały służące prezentacji zdjęć pokazywała szereg katalogów. Były w nich zdjęcia drukowane i naświetlane. Pokazali też katalog drukowany na drukarce którą dopiero kupili i jeszcze nie oferują takich materiałów. Nazywali to "wydrukiem HD". Jakość wydruku była powalająco krystaliczna o lata świetlne odbiegając od tego co można było zobaczyć na wydrukach normalnych czy na odbitkach formatu a4 czy A3. Nie wątpię, że materiał do tych wydruków był robiony inną metodą niż ustawienie szkła na hiperfokalną... Nie wszyscy robią zdjęcia jedynie do internetów a nawet jeśli niekoniecznie prezentują je na fb w 1024x768. Są też odbiorcy oglądający flickra na monitorach 4K i już za chwilę będzie ich przybywało w tempie lawinowym.

  56. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 20 sierpnia 2016, 09:49

    "Ale ja w teorię nie wnikam. Mówię o tym, że oczekiwania widza się zmieniają. Nie chce już patrzeć na portret z właściwej odległości."

    rozumiem .
    masz racje , to nie chodzi o to zebysmy sie dostosowali do Jakis wzorow , tylko zeby wzorami prawidlowo opisac pewne zjawiska zachodzace w naturze.
    Wiedzac wszystko o wzorze matematycznym, , tym samym wiemy wszystko o tym co zajdzie w rzeczywistosci.

    warunki dla ktorych kiedys napisano uproszczone wzory do obliczania GO , najczesciej w fotografii cyfrowej nie zachodza. Raczej nie bedziemy zwiekszac odleglosci od ekranu powiekszajac zdjecia , a przeciwnie , czesto " zoomujemy " zdjecie zeby rozpoznac jakies szczegoly.
    Krotko-, dla zrobionego juz zdjecia , wraz ze skala powiekszenia zmienia sie i GO , a tego przeciez tabelki , skale naniesione na obiektywie nie uwzgledniaja. Warto zdac sobie z tego sprawe. Nastawa na hiperfocalna jest najczesciej recepta na produkcje zdjec o ostrosci znacznie nizszej , niz moznaby uzyskac tym samym obiektywem na przemyslanej nastwie odleglosci.
    Wlasnie obiektywy szerokokatne , Fisheye ze wzgledu na male skale odwzorowania wymagaja w miare starannej nastawy odleglosci , jesli zalezy nam na dobrej rozdzileczosci obrazowania.

  57. dARTi
    dARTi 20 sierpnia 2016, 10:45

    W przeciwnym razie całe zdjęcie jest nieostre zważywszy, że środek głębi ostrości przypada nie tam gdzie chcieliśmy. Od biedy wydaje się, że można trzaskać UVA bez wnikania bo przecież GO sięga niemal od dechy do dechy. W praktyce dopiero na największym powiększeniu w wizjerze widzę kiedy ostrość jest na obiekcie oddalonym o 3m a kiedy na nieskończoności. Kiedy patrzę w wizjer bez powiększenia mógłbym kręcić pierścieniem bez celu bo różnic nie widzę.

  58. cedrys
    cedrys 20 sierpnia 2016, 13:02

    To, o czym Panowie dyskutujecie bardzo zależy od fotografującego, a konkretnie od aktualnego stanu jego wzroku. Ja np. jestem krótkowidzem, więc nie interesuje mnie powiększenie w wizjerze, wolę LV. Obiektywy UWA używam na co dzień a z powodu dobrego widzenia z bliska używam podglądu 100% na monitorze nie tylko z przy selekcji zdjęć i obróbce. Dorobiłem sobie całą filozofię do oglądania gotowych lub cudzych zdjęć twierdząc, że diabeł tkwi w szczegółach, dlatego że one mówią najwięcej prawdy, kryjąc się w cieniach i zakamarkach, lekceważone przez ludzi, którzy się do nich przyzwyczaili i przestali zauważać. Dla mnie wysoka rozdzielczość obrazu to podstawa. Obiektywy UWA traktuję jako bliskiego zasięgu z separacją planów, dlatego nie toleruję smarfonowania dzieci w celach "zobacz jak już urósł", gdzie za dzieckiem stoi malutka mama a z przodu wielki bachor z wodogłowiem. Rozumiem także wywody dalekowidzów, którzy noszą szkła +4 dioptrie. Nienawidzą oni, bo nie rozumieją, pixel peeperów. Nie używają LV, bo nie widzą co jest na wyświetlaczu, szczególnie gdy jest ciemno i wzrok ogarnia kurza ślepota. Ja zakładam na głowę latarkę LED dla jaskiniowców i nie potrzebuję podświetlanych przycisków. Mimo to przygotowuję sobie przed sesją nocną, np. pokazów pirotechnicznych, 3 zestawy parametrów startowych, uczę się ich na pamięć, żeby szybko reagować na zmianę sytuacji. Jeśli ma się 15 minut na pokaz to nie można się gramolić, trzeba działać szybko, gdyż podstawą jest zawsze poprawna ekspozycja. Płaszczyzna maksymalnej ostrości jest tym bliżej im krótsza jest ogniskowa i trzeba o tym cały czas pamiętać jeśli się chce wycisnąć maksimum z zastosowanego obiektywu.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.