Rzeczywiście warsztaty tańca, to coś czego strasznie brakuje. Niezwykle potrzebna sprawa. Zwłaszcza, że zapraszają fotozakupy.

Ty tak na serio?

Koncepcja na pewno ciekawsza niż kolejne n-te warsztaty aktu, które teraz chyba już literalnie wszyscy prowadzą. Kilka jednak uwag mi się nasuwa.

Po pierwsze w ogłoszeniu (zarówno tu jak i na stronie organizatora) bark dwóch istotnych informacji: na ilu fotografów impreza jest planowana? Sądząc po cenach biletów, podejrzewam, że ma to być "spend tabunowy", czyli tłum fotografów wchodzących sobie w drogę i przeszkadzających sobie wzajemnie. Nie ma też słowa o zasadach wykorzystywania zdjęć wykonanych w trakcie warsztatów. Czy "z automatu" tancerki pozujące w trakcie warsztatów, będą wydawały zgody na wykorzystanie wizerunku (w celach niekomercyjnych)? Czy organizator zostawia to uczestnikom, żeby sami sobie sprawy pozałatwiali? A co z nieletnimi tancerkami, skoro w/g ogłoszenia takie też będą? Tu ewentualną zgodę musi przecież wydać rodzic/opiekun prawny.

Druga kwestia, dziwny jest podział na tancerki 10-18 lat, 18-25 i 25+. O ile rozumiem, że inaczej się pracuje faktycznie z dziećmi, więc wydzielenie grupy powiedzmy 10-15 lat, ma dla mnie określony sens. O tyle, nie wiem jaka z fotograficznego punktu widzenia jest różnica pracy z modelką/tancerką 17- i dajmy na to 21-letnią, albo 23- i 26-letnią. Podział na grupę tańca współczesnego i klasycznego (tudzież baletu), o... to miałoby dla mnie _dużo_ więcej sensu.

Zaintrygowała mnie ta "AGĘDA".
"Agendę" jakoś bym zniósł.

Znam bardzo dobrze specyfikę tego rodzaju zdjęć. Tego typu fotografia jest trudna i prezentowana tu agenda jest o "wszystkim i o niczym". Nie sądzę aby można było się czegoś nauczyć w tak krótkim czasie przy nagromadzeniu tak dużej ilości informacji. Myślę, że chodzi tutaj głównie o sprzedaż sprzętu fotograficznego. Pozdrawiam