Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Nikon 1 z 1948 roku do kupienia na aukcji

Nikon 1 z 1948 roku do kupienia na aukcji
25 października
2016 11:12

Dom aukcyjny WestLicht, zajmujący się sprzedażą m.in. starych aparatów fotograficznych, wystawił na aukcji prawdopodobnie najstarszy dostępny aparat marki Nikon. Chodzi o model Nikon 1. Cena wywoławcza za ten egzemplarz to 90 tys. euro.

Według opisu zamieszczonego na stronie domu WestLicht jest to obecnie najstarszy znany aparat Nikona, będący przedmiotem aukcji. Sprzedawany Nikon 1 o numerze seryjnym 60924 powstał w kwietniu 1948 i był trzecim aparatem wypuszczonym na rynek przez japońskiego producenta. W zestawie znajdziemy obiektyw Nikkor-H 50 mm f/2 (numer 70811), zatyczkę do obiektywu oraz pokrowiec. Stan urządzenia określany jest jako „B+”. Aparat ma też oryginalną migawkę.

Nikon 1 z 1948 roku do kupienia na aukcji

Cena wywoławcza to 90 tys. euro, ale dom aukcyjny WestLicht przewiduje, że sprzedaż zakończy się na poziomie ok. 160-180 tys. euro.

Aukcję znajdziecie tutaj (w zakładce Nikon RF Cameras).


Komentarze czytelników (31)
  1. T.B.
    T.B. 25 października 2016, 11:55

    Pełnoklatkowy bezlusterkowiec. Super :)

  2. StaL
    StaL 25 października 2016, 12:38

    Nie bezlusterkowiec tylko dalmierz. Zerżnięty z Flexareta.

  3. StaL
    StaL 25 października 2016, 12:39

    I o ile pamiętam to niezupełnie pełoklatkowy. Coś mi świta.

  4. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 25 października 2016, 12:40

    Podejrzewam , ze jesli ktos byl przezorny i odlozyl pierwsza lustrzanke cyfrowa FF czyli canona 5 w oryginalnym opakowaniu, to za 60 lat moze oczekiwac podobnej ceny.

  5. PDamian
    PDamian 25 października 2016, 12:51

    Podejrzewam, że jeśli ktoś był mało bystry to mógł odłożyć pierwsze cokolwiek, albo i nie pierwsze,
    bo 5D nie był pierwszą lustrzanką cyfrową FF.

  6. PDamian
    PDamian 25 października 2016, 12:54

    ...jak i nie zerżnięty z Flexareta link
    tylko jak już, to Contaxa link
    choć ze szmacianą migawką jak w Leice ;)

  7. Marek B
    Marek B 25 października 2016, 12:57

    Replika Contaxa. To był okres gdy Japonia kupowała najwięcej licencji, żeby następnie produkować wyroby jako "swoje".

  8. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 25 października 2016, 13:10



    StaL25 października 2016, 12:38

    Nie bezlusterkowiec tylko dalmierz.
    -----------------------------------------------------------------------------------------------------

    w jezyku polskim nazywano takie aparaty "z celownikiem lunetkowym z dalmierzem ( sprzezonym lub nie) ". Nawet nie uzywano wowczas pojecia " dalmierzowiec".

    dalmierz to cos innego:

    link

    czyli dalmierz to odleglosciomierz , a aparat - to aparat z dalmierzem

  9. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 25 października 2016, 13:13

    bo 5D nie był pierwszą lustrzanką cyfrową FF.
    -----------------------------------------------------------------------
    zgoda , nie byl.
    contax byl wczesniej.

  10. mkol
    mkol 25 października 2016, 13:23

    Ciekawe czy gdyby cofnąć się w czasie do momentu wypuszczenia tego Nikona, też co niektórzy dyrdymalolili by o "zaufaniu do marki", o zaufaniu do jakiejś firemki z okupowanej Japonii?

  11. Arek
    Arek 25 października 2016, 13:24

    Odkładanie jakiegokolwiek aparatu cyfrowego (elektronika) na 60 lat... hmmm... to ryzykowny pomysł. W przeciwieństwie do tego Nikona 1 raczej nie będzie sprawował swoich podstawowych funkcji.

  12. TRI-X
    TRI-X 25 października 2016, 13:55

    Zerżnięty z Contaxa ale żeby było weselej to flange distance jest z Leica-i czy szerokokątne mogą być zamienne a jasne normalki i telesie już nie.

  13. PDamian
    PDamian 25 października 2016, 14:09

    Kolejny...
    Akurat flange focal distance w RF Contax i Nikon jest taki sam.
    -Nastawienie na nieskończoność jest poprawne.

  14. goornik
    goornik 25 października 2016, 14:13

    No i niech mnie ktoś przekona, że Nikon 1 nie wywołuje emocji i że nie sprzedaje się w wysokich cenach.
    Co do gier słownych na temat klasyfikacji, to z całą pewnością można ten aparat nazwać bezlusterkowcem, wbudowany dalmierz nic tu nie zmienia. Choć równie dobrze bezlusterkowcem staje sie Sinar 8"x10" oraz iPhone :)

  15. Nissin
    Nissin 25 października 2016, 14:23

    Kiedy testy aparatow i obiektywow popularnych na rynku zawodowych i zaawansowanych fotografow ? Rozumiem ze Optyczne zyja z komercyjnych informacji ale czas na konkrety...

  16. PDamian
    PDamian 25 października 2016, 14:48

    Tak Nissin,
    jak goornik wylicytuje tego Nikona po przeczytaniu niniejszej informacji
    to sprzedawca odpali optycznym z 10%.

  17. Arek
    Arek 25 października 2016, 15:08

    PDamian - :)

  18. wzrokowiec
    wzrokowiec 25 października 2016, 15:12

    :-))))))

  19. StaL
    StaL 25 października 2016, 15:57

    Pokoradlasztuki - Racja - poprawnie aparat małoobrazkowy dalmierzowy. To teraz stosuje się skrót myślowy - dalmierz. Tak jak "lustro" zamiast lustrzanka. Signum temporis.

  20. fotopstryk
    fotopstryk 25 października 2016, 17:39

    Arek, odkładanie jakiegokolwiek aparatu cyfrowego (elektronika) na 60 lat jest spoko, jeśli będzie leżakował w suchym miejscu. Raczej sprzęt ruszy, tak jak do dziś działają stare radia lampowe. Nawet tamtejsze leciwe kondensatory elektrolityczne dają dziś radę.

    Bardziej bałbym się o płaskie ogniwa Li-ion. Rozładują się, spuchną i rozepchną obudowę aparatu lub obsikają wnętrze elektrolitem. A za 60 lat nawet Chińczycy nie będa robić już zamienników tych baterii. Trzeba będzie samodzielnie wymienić w nich ogniwa na nowe. Pytanie czy za 60 lat technologia Li-Ion będzie w użytku... Ale zasadowe akumutatory niklowe mają już 115 lat, więc kto to wie... :-)

  21. pomydor
    pomydor 25 października 2016, 19:47

    czy Szanowni Forumowicze w ogole zwrocili uwage na pewien istotny szczegol?
    mianowicie na przednie kolo nastaw?
    wlaaaasnie.
    pionowe. jak w modelu Df.
    historia zatoczyla nieeeezle kolo...

  22. pomydor
    pomydor 25 października 2016, 19:49

    wyprzedzam riposty - tak generalnie wszystkie sa obecnie pionowe - ale ten tutaj ficzer wyjatkowo kojarzy mi sie z idea pure photo i modelem Df... :)

  23. 25 października 2016, 20:29

    @fotopstryk

    Porównanie starego radia lampowego gdzie mamy kilka lamp i rezystorów połączonych kawałkiem miedzianego drutu (bo w tych czasach nie było nawet obwodów drukowanych) do skomplikowanej elektroniki i mechaniki aparatu cyfrowego jest śmiechu warte.

    Dzisiejsze aparaty zużywają się od leżenia na półce. W Nikonie po kilku latach gumy odłażą same. W modelach D80 czy D90 po kilku latach wyskakuje na wyświetlaczu Error bo jest element, który pada ze starości nawet w aparacie, które go nie używany :)

    O bateriach czy kondensorach to nawet nie ma sensu wspominać dlatego zakup aparatu cyfrowego tylko po to aby 60 lat leżał w pudełku to kompletny idiotyzm.

  24. TRI-X
    TRI-X 25 października 2016, 22:55

    PDdamian- lekturka dla ciebie,
    OK, the differences between 51.6mm and 52.3mm, so what? Well, remember the Zeiss Contax uses a focusing helical IN THE CAMERA body for normal lenses, so the Nikon One used the same type of helical. Alas, what happens when you put a 51.6mm lens in a focusing mount intended for a 52.3mm lens? While infinity is in focus providing the back focus is the same, the other focused distances are slightly out of focus on the film plane. This is especially noticeable at full aperture and close up -- where the difference can not be carried by depth of field.
    resztę szukaj n.p. tu link

  25. fotopstryk
    fotopstryk 25 października 2016, 23:13

    @Borat

    "Porównanie [...] jest śmiechu warte."
    - Co Cie smieszy Borat? Jakakolwiek merytoryczna glebia z twoich slow nie bije. Co jest namniej odporne na starzenie we wspolczesnej elektronice SMD? Laminat szklano-epoksydowy, jak sugerujesz?

    "Dzisiejsze aparaty zużywają się od leżenia na półce. W Nikonie po kilku latach gumy odłażą same."
    - Tak Borat. Klej do gumy to jest dobry przyklad... Elektronika jak cholera :) LOL!

    "W modelach D80 czy D90 po kilku latach wyskakuje na wyświetlaczu Error bo jest element, który pada ze starości nawet w aparacie, które go nie używany :)"
    - Jaki element i wskutek jakiej slabosci? Sugerujesz ze inne firmy tez stosuja podobny element? Bo jesli to jest jakis timer zliczajacy w celu planowego postarzenia produktu, to sie idealnie dales im zwiesc.

    "O bateriach czy kondensorach to nawet nie ma sensu wspominać dlatego zakup aparatu cyfrowego tylko po to aby 60 lat leżał w pudełku to kompletny idiotyzm."
    - Kupowanie limitowanych serii Leica to pewnie tez idiotyzm... A jednak tych "idiotow" jest sporo i wszyscy maja sie dobrze finansowo. Domyslam sie ze lepiej od Ciebie, sadzac po tym akurat Twoim wypowiedzeniu :)

  26. PDamian
    PDamian 25 października 2016, 23:28

    TRI-X 25 października 2016, 22:55
    O dzięki łaskawco!
    Linkowałem tą stronę o godzinie 12:54.

    Gdzie tam TRI-X jest napisane, że: "flange distance jest z Leica" -jak napisałeś?

  27. cygnus
    cygnus 26 października 2016, 00:00

    @goornik: W "Maluchu" w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku odpadało lusterko wsteczne. Wynika z tego że miałem... BEZLUSTERKOWIEC na kółkach.

  28. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 26 października 2016, 09:44

    pomydor25 października 2016, 19:47


    przednie kolo nastaw?
    wlaaaasnie.
    pionowe. jak w modelu Df.
    historia zatoczyla nieeeezle kolo...
    ---------------------------------------------------------------------------------------------

    z ta roznica , ze to kolo sluzylo do nastawy odleglosci i bylo sprzezone z dalmierzem. Rozwiazanie nie tak wygodne w uzytkowaniu jak nastawa za pomoca pierscienia na obiektywie rowniez sprzezonego z dalmierzem.

  29. TRI-X
    TRI-X 26 października 2016, 09:50


    PDamian
    O ile pamiętam to cały kłopot zaczął się od obiektywów Nikona które były robione Canonowi czy Kwannonie z gwintem Leici-i, jeszcze przed decyzją robienia własnych aparatów. Kiedy zaczęli robić Nikona 1, mieli już całą serię gotowych szkieł które jakoś musieli adoptować do bagnetu contaxa. Coś w tym kierunku. Dalej jest pisane iże Nikon robił serie swoich obiektywów pasujjących optycznie do do Contaxa- As focal length increases, the problem increases, to the point that Nikon made special 85/2, 105/2.5, and 135/3.5 lenses for Contax, so marked on the lens barrel with a "C." Wszystkie mądrości wyczytałem w linku który podałem.

  30. mmatja
    mmatja 26 października 2016, 10:36

    Jeśli chodzi o kupowanie nowego sprzętu w celach kolekcjonerskich, to przecież najważniejsze jest to, żeby było wszystko ładnie oryginalnie zapakowane (jeśli to możliwe), a w mniejszym stopniu o to, żeby działało. Przecież za 50 lat nikt nie będzie chciał używać Canona 5D. Problem tylko w tym, że tych Canonów powstało mnóstwo. A niedostępność czyni przedmiot wartościowym. Ale może jakiś z niskim numerem seryjnym, etc.?

  31. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 26 października 2016, 13:14

    ten nikon nie jest dokladna kopia contaxa.
    ma ten sam bagnet , ale inne przelozenie nastawy odleglosci pomiedzy obiektywem a dalmierzem , tak wiec obiektywy z tego nikona wprawdzie podchodza pod contaxa II , ale skala odleglosci sie nie zgadza z tym co pokazuje dalmierz. Mozna bylo stosowac obiektywy szerokokatne ewentualnie std - blad byl okceptowalnie maly. Nikon produkowal obiektywy z oznaczeniem ( C) - te mozna bylo podpiac do contaxa tak iz skala odleglosci sie zgadzala.

    format klatki to 24*32 mm.

    nikon skonstruowal wlasna , prostsza migawke i wlasny dalmierz.
    tak , ze podobienstwo jest zewnetrzne ..

    nr na obiektywie wskazuje ze jest on z sierpnia 1947 roku , obudowa byc moze pozniejsza , mozna poznac po numerze , niestety niewidocznym na zdjeciach.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.