Co ciekawe w aparatach z wymiennymi obiektywami ( jak to będzie po polsku ? )
to nawet dostawy się zrównały z ubiegłorocznymi.
To dobra wiadomość dla branży - choć niekoniecznie dla klientów ( wygląda jak akceptacja trędu wzrostu cen )
Widzę sporo przyczyn - lider branży wreszcie dostarczył trochę prawdziwych ( matrycowych ) nowości. Sony kontynuje podbój rynku bezlusterkowcami i nawet Pentax wypuszcza FF. ( tylko ten Nikon ... daje ciała albo czeka z premierami na 100 lecie ;)
Ciekaw jestem wyników dalszych - bo na razie to można tłumaczyć różnie - chocby przesunieciami magazynowymi...

@redakcja - znowu coś Wam nawala sortowanie artykułów. Opublikowany 3 stycznia artykuł o wycieczce na Islandię widzę pomiędzy dwoma dzisiejszymi artykułami. Poprawcie w końcu sortowanie, bo wygląda to bardzo nieprofesjonalnie.

@DlaZabawy - jestem prawie pewien że to nie błąd, tylko funkcjonalność. News o nowej fotomisji jest na górze, żeby nie zgubił się pomiędzy innymi newsami. Nie każdy wchodzi na Optyczne codziennie.

Wg. mnie niczemu to nie przeszkadza, zresztą jest to popularne działanie - nie tylko na Optycznych.

dla mnie traktowanie kondycji branży fotograficznej jako liczby sprzedanych aparacikuf to lekkie uproszczenie... znam ludzi, którzy wydali dziesiąt tysiecy euro , a nowego aparatu nie kupili i odwrotnie, ktoś się rzucił na nówkę z cashbackiem za pińcet euro i uratował cipe/kę... to są wartościowe i pewnie solidnie przygotowywane raporty o produkcji i sprzedaży ale kondycja całej branży i rokowania na przyszłość... wiadomo :) komórki zjedzą wszystko...

@DonYoorando

Używki nie mają znaczenia.

Bo jeśli ktoś kupił używkę, to ten od kogo on kupił w tym czasie mógł kupić nówkę.
I sprzedaż jednej nówki oznacza w tym przykładzie jednego użytkownika więcej - wszystko się zgadza.
To nic, że nowym fotografem został nabywca używki. Ale nówka została kupiona - nie przez niego, ale kupiona.

@FalconPL - Jak ktoś wchodzi raz na tydzień, to pewnie i tak czyta wiadomości z ostatniego tygodnia.

Jeśli redakcja chce "przypiąć' wiadomość, to niech to zrobi tak, żeby intencja była dla czytelnika oczywista. Albo umieści wiadomość w jakimś dobrze widocznym miejscu, np. tuż pod logiem strony w lewym górnym rogu. W tej chwili też jest, ale za nisko, wygląda jak kolejna z 10 reklam sklepów (wyświetlają mi się mimo używania uBlock'a - nie są inwazyjne, więc nic z nimi nie robię, ale "ślepota banerowa" działa u mnie już mimowolnie).

Jeśli widzę dwie nowe wiadomości, a pod nimi kolejną, którą już czytałem - to wydaje mi się, że już nic więcej nowego na stronie nie ma i zazwyczaj dalej nie czytam... tylko czasami orientuję się, że coś jest nie tak.

Ciekawe, że piszą o dostawach, a nie o sprzedaży. Bo to jest jednak duża różnica. Wystarczy popatrzeć, czym ludzie teraz fotografują na ulicach.No, ale coś trzeba napisać.

Przecież nie zrobią zestawienia lustrzanek zalegających w sklepach ;)

Skoro można malować trawę na zielono to czemu nie? Marketing zrobi wszystko, aby udowodnić coś co nawet mija się z prawdą. Mało jest takich przykładów?

Skoro CIPA tak twierdzi to znaczy , że ma rację. Przecież o końcówkach wie prawie wszystko :-D