Ranking BCN - produkty Canona nadal górą w Japonii
Serwis BCN opublikował kolejny ranking najlepiej sprzedających się marek w Japonii w minionym roku, m.in. z branży fotograficznej. Zestawienie produktów jest prowadzone oddzielnie dla różnych kategorii urządzeń.
Oznaczony jako BCN AWARD 2017 (dane za 2016 r.) ranking jest efektem analizy danych zebranych od 2/3 sprzedawców elektroniki w Japonii, za okres styczeń-grudzień 2016. Na liście znajdziemy różne marki, w tym te działające w branży fotograficznej.
Przy publikowaniu informacji o wynikach zeszłorocznego rankingu BCN pisaliśmy o dominacji Canona na japońskim rynku. W tym zakresie wciąż niewiele się zmieniło. Marka Canon znów zdobyła pierwsze miejsca w kategoriach: lustrzanka, kompakt i obiektyw. W przypadku bezlusterkowców wciąż dominuje Olympus, ale na drugim miejscu znalazł się Canon. Jeśli chodzi o kamery, to pierwsze miejsce ponownie należy do Panasonica.
Pełną listę produktów w rankingu BCN AWARD 2017 znajdziecie tutaj.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Miliony Japończyków nie mogą się mylić :)
Te glupie Japonczyki nie czytaja forum Optycznych i nie maja pojecia co kupowac ! Canon i Nikon to przeciez bankrutujace mamuty a Sigma producent kundli. A gdzie najwspanialszy Pentax, gdzie Fuji co to ma namieszac ? Bezlusterkowce Canona ?!!! Gupie, azjatyckie debile !
2017 Canon 63.3%
2016 Canon 56.2%
2015 Canon 54.7%
2014 Canon 49.2%
2013 Canon 52.7%
2012 Canon 46.3%
to by bylo na tyle zamiatania przez bezlusterkowce. pewnie czesc z tego skoku jest spowodowana problemami innych po trzesieniu ziemii... ale nadal... 2/3 rynku. pomimo ekspertow z komentarzy optycznych [LOL]
@Rotpil,
Pentax to może namieszać filiżanką w szklance bez cukru. Fuji chochlą też nie jest ale jako tako na tym rynku dyszy. Uważanie Canona za bankruta to oczywisty nonsens ale uważanie , że Nikon nie jest mamutem na wymarciu i nie jest na skraju bankructwa to naiwność
Japonia to nie cały świat w dodatku rynek bardzo specyficzny. Sprzedają się tam znakomicie produkty, które wśród Europejczyków czy Amerykanów budzą zdziwienie.
Borat:
A największe zdziwienie budzą wśród "ekspertów" z forum optyczne.pl ;)
Przed Świętami najlepiej sprzedawały się karpie. Czy można z tego wyciągać wniosek, że karp to najlepsza ryba?
Grzenio:
A co ma piernik do wiatraka? Karp sprzedaje się najlepiej w Polsce przed Świętami głównie dlatego bo taka jest tradycja (ukształtowana zresztą w Polsce dopiero w czasach komuny, kiedy innych ryb nie było w sklepach). Co to ma wspólnego ze sprzedażą aparatów fot. w Japonii w ciągu całego roku i ciągłym umacnianiem się pozycji tej firmy na rynku japońskim?
"63.3 %
...
18.5 %"
Czyli:
w następcy Canon 6D nie trzeba dawać lepszego moduł AF,
oferta obiektywów EF-M jest wystarczająca,
4K w aparatach też nie jest konieczne,
bezlusterkowce sprzed trzech lat osiągnęły szczyt zaawansowania technologicznego [patrz to co oferuje najnowszy Canon EOS M5],
...a dynamika tonalna jest przereklamowana.
-Super!
@ad1216
A czy tradycja, rozpoznawalność marki Canon i ilość starych obiektywów w obiegu nie ma wpływu na sprzedaż aparatów Canona w Japonii? Mi chodzi tylko o to, że wyciąganie wniosku na podstawie zachowań społeczeństwa nie świadczy jeszcze o parametrach technicznych. Ciekaw jestem ilu Japończyków czyta testy przed zakupem aparatu a ilu kupuje Canona bo znajomy takiego ma, bo jest duża dostępność akcesoriów i duża liczba punktów serwisowych. Ciekaw jestem również ile osób kupuje Canona bo jest już "ożenionych" z systemem.
PDamian słusznie zauważył zagrożenie jakie daje dominacja jednego producenta na rynku. Taki producent nie ma konieczności szukania lepszych rozwiązań. Może wypuszczać odgrzewane kotlety bo nie czuje oddechu konkurencji na plecach. Co innego firmy, które mają malutki udział w rynku. One aby zaistnieć muszą starać się bardziej niż inni.
Może idźcie panowie (ciekawe, ale panie tu to chyba wyjątki) lepiej robić zdjęcia?
Ale po co robić zdjęcia jak już wszystko co było do sfotografowania jest wrzucone w sieci? ;-)
A ile tych zdjęć można robić, i co z nimi dalej począć ? Leży toto w czeluściach dysku i nic z tego nie wynika :)
Ciekaw czemu tytuł nie brzmi:
Ranking BCN - W Japonii w przypadku bezlusterkowców wciąż dominuje Olympus.??
Co tytuł nie byłby już tak chwytliwy? Co wy się tak jaracie tym canonem marka jak marka.
Teraz wszyscy canioniarze są w skowronkach bo wiedzą, że wybrali dobrze:)
Grzenio:
Gdyby Japończycy kierowali się tradycją i sentymentem w kupowaniu aparatów to kupowaliby Nikona, który jest firmą dużo starszą i bardziej zasłużoną dla Japonii. Nikon nawet w czasie wojny robił przyrządy optyczne dla armii więc jeśli chodzi o tradycję to bije Canona ale sprzedaje dużo mniej. Co do starych obiektywów to Canon jako jedyny z dużych firm już 30 lat temu porzucił napęd srubokretowy AF i stare obiektywy nie pasują do systemu EOS.
Grzenio:
Japończycy na pewno nie czytają forum optyczne.pl bo według większości tutejszych znawcow i ekspertów Canon to złom ;)
ad1216:
A dlaczego zakładasz, że "stare obiektywy" to tylko takie sprzed 30 lat? Ja piszę o obiektywach, które są w użyciu czyli są kompatybilne z obecnymi aparatami. Jak jest duża liczba użytkowników Canona to będzie się to przekładało na dużą sprzedaż nowych produktów Canona bo ktoś dokupi kolejny obiektyw a ktoś inny zmieni body. Jak ktoś wszedł już w system to ciężko się już od tak przesiąść na produkty innej firmy. A najtańsze Entry Level DSLR to również modele od Canona więc firma sprytnie lojalizuje sobie klientów od samego początku.
Dostępność oferty i reklama też robią swoje. Ja na przykład w swoim mieście nie dostanę nigdzie Pentaxa,czy Fuji a Canona i Nikona dostanę od ręki w kilku sklepach. Znam majętnych ludzi (lekarze itp.) którzy nie interesują się testami aparatów ale idą do Fotojokera czy MediaMarktu i kupują sobie aparat jaki poleci im sprzedawca. Może dla Polaka to spory wydatek ale dla Japończyka już niekoniecznie i po prostu kierują się oni przy zakupach opinią sprzedawcy w markecie. A ta może nie być obiektywna bo wiadomo, że są różne premie sprzedażowe i liczy się to aby sprzedać a nie żeby odesłać klienta do sklepu internetowego w celu zakupu Pentaxa czy Fuji.
ciszy
"Teraz wszyscy canioniarze są w skowronkach bo wiedzą, że wybrali dobrze:)"
-akurat właśnie ich to NAJMNIEJ powinno cieszyć,
bo mając taki monopol Canon:
- nie ma ciśnienia do ulepszania sprzętu i zaproponowania czegoś więcej w nowych modelach,
-może następcę jakiegoś modelu wręcz czegoś pozbawić albo na czymś oszczędzić np. jakości materiałów
-może podnieść ceny
[Zarządy są rozliczane za zyski, a nie za np. produkcję najlepszych aparatów na świecie.]
Czym tu się podniecać, skoro w 2015 Japonia miała 14% udziału w sprzedaży na światowym rynku wszystkich aparatów cyfrowych i 12% udziału w aparatach z wymienną optyką?
link
Taka kultura i tradycja, że z przyzwyczajenia kupują Canony i kolorowe Pentaksy. Ale nic nie trwa wiecznie, bo zmieniają się trendy i technologie, kilka firm z branży elektronicznej boleśnie o tym się przekonało.
ad1216, akurat Canon miał swój aparat dalmierzowy PRZED Nikonem, więc Twój post mało ma sensu. Nikon (a właściwie Nippon Kogaku) zabrał się za aparaty by przetrwać mizerję lat powojennych. Ale to już temat na inną bajkę. Canon działa w wielu innych sektorach, w których Nikon nawet nie zaczął stawiać pierwszych kroków. I vice versa - Canon nie wchodził w sprzęt geodezyjny itp....
@f8@24mm to cie cieszy ??? ile masz akcji Canona ???
Jeśli gdziekolwiek ( nawet w Japoni ) EOS M jest na drugiim miejscy w bezlusterkowcach to może świadczyćt lyko o jednym - stopniu dezinformacji.
to taka posttruth - czyli po naszemu prawda była albo bardziej dosadnie g prawda ...
Stąd nauka jest dla żuka:
(Japoński) żuk Canona sobie szuka.
I niestety, PDamian ma tzw. świętą rację. Te rankingi mówią wprost:
"Kochani PT Nabywcy naszych wyrobów,
Daliście się nabić w butelkę!
I już was z niej nie wypuścimy!"
Jak w naszym pięknym kraju produkowano samochody to największą sprzedaż na tle innych genialnych Das Auto zaliczał Polonez. :)
Widzę dużą analogię do Canona czy Sony.
Olympus to inna bajka. Zawsze był technicznie topową firmą.
"Olympus to inna bajka. Zawsze był technicznie topową firmą."
-od około 1990 roku link bardzo widoczne było zapóźnienie technologiczne Olympus na tle konkurencji.
-Nikon i Canon wprowadzały wtedy pierwsze profesjonalne lustrzanki z autofokusem link link Nawet Pentax link i Minolta link były dużo przed Olympusem.
Do końca ery analogowej Olympus był co najwyżej na 5 miejscu po wymienionych wyżej.
[Zaawansowane lustrzanki produkował wtedy też Contax.
Były też Leica R]
@Janusz.Z
W czasach gdy produkowano Poloneza to była garstka obywateli, których było stać na nowe niemieckie auto.
@PDamian Jakościowo Olympus był najlepszy i dalej jest. Może za wyjątkiem Leica.Tzw. "zapóźnienia technologiczne" to nic innego jak profesjonalne podejście do wodotrysków. Jak coś robić to dobrze. W wymienionych systemach do dzisiaj AF nie działa poprawnie. W Olympusie działa wszystko bo zrobili to profesjonalnie. To nie polega na tym kto pierwszy a raczej na tym kto dobrze. :)
@Borat a Niemcy produkują samochody?
Co znaczy wybrać dobrze i po co te całe rankingi.
Jednego zachwyca Canon drugiego Pentax , lub Nikon czy Olympus lub stara Leica.
Każdy z nas powinien szukać czegoś dla siebie i coś co go urzekło w tej fotografii - bo to jest chyba najważniejsze w tym całym zamieszaniu które toczy się od wielu lat . Tylko pytam się po co i komu to służy.
Przecież dobry korpus wykonany z dobrych materiałów to nie to samo co obudowa plastikowa itp. i te.de....
Mnie spodobał się między innymi stary system Polaroida ,który robił zdjęcia z szybką obróbką trwało to najwyżej 3- minuty ,a zdjęcia były po prostu fantastyczne niepowtarzalne i chyba jedyne w swoim rodzaju .
Japończycy są tak konserwatywni, że boli to nawet Japończyków, którzy do kraju wracają po paru latach na Starym Kontynencie.
Do dziś podstawowym sposobem składania zamówień w Japonii jest fax. Taki fax jest w każdym japońskim domu, firmie czy urzędzie. Cokolwiek trzeba załatwić - proszę wysłać fax.
Jestem w stanie uwierzyć, że Canona kupują również dlatego, że zawsze go kupowali, kupowali ich rodzice i dziadkowie. Resztę rynku - czyli artystów, indywidualistów, inżynierów i innych dziwaków - obsługują te śmieszne fotograficzne działy firm jak Olympus czy Sony.
nawiązując jeszcze do wypowiedzi kolegi " deel77
Miliony Japończyków nie mogą się mylić "
Kolega chyba nie znasz historii albo ją znasz po łebkach .
Nikon nigdy wcześniej nie był tak tanim aparatem i stworzonym dla mas .
dla mas tanim aparatem były wersie Canona właśnie wykonane z tańszych materiałów .co nie znaczy ,że nikon nie zaczął później robić tańszych wersji dowodem tego jest słynna już dzisiaj seria obiektywów oznaczona symbolem E.
A korpusy MG
Podobnie było z Olympusem i Pentaxem.
A le to Canon wiódł prym w cenie najtańszej wersji .
Stąd też wielka jego popularność.
Mercedes albo Audi wcale nie należą do grupy aut bardzo popularnych w Niemczech - odpowiedz zawiera pewien haczyk ten haczyk to cena.
Mądrej głowie dość dwie słowie.
W szkłach Canon nadal ma 24% rynku ale Sigma już pożarła Nikona (12,5% Nikon kontra 14,3% Sigma). Jak tak dalej pójdzie, za 3-4 lata Sigma zeżre Canona.
I to jest trend rynkowy wart zastanowienia. Tym bardziej, że Canon i Nikon cenią się ponad miarę. Jeden już przegrał. ;-)
Kolego Boorg co znaczy przegrał -
Dlaczego ja mam Iś tą drogą , NP. Franek kupił to to i owo to i ja mam kupić to co Franek ,
A może mnie się podoba Celina i jej aparat.
A może ona sama i bez aparatu i bez butów.
Zastanów się co piszesz i po co -takie podziały nikomu nie służą.
Jeśli w tym wszystkim ktoś upadnie to najszybciej ty .
W tym świecie jeśli jakaś firma pada druga szybko odkupuje jej aukcje. i tyle na ten temat.
@boorg
Tylko Sigma produkuje obiektywy do prawie wszystkich systemów na rynku i na te 14,3% składają się w głównej mierze obiektywy z mocowaniem Canon, Nikon i Sony. A jak Sigma zeżre już Nikona i Canona to na czym będzie zarabiać skoro jej własny system to jest poniżej 1% udziałów w rynku?
Widziałeś kiedykolwiek osobę fotografująca lustrzanką Sigma bo ja nawet takowej w sklepie nie widziałem. Gdyby nie internet to bym nawet nie widział, że coś takiego istnieje :)
@ad1216 ,
Canon nigdy nie porzucił napędu śrubokretowego, gdyż nigdy go nie stosował w swoich obiektywach. Od razu obiektywy EF miały wbudowane silniki choć ,mocowanie EF technologicznie/technicznie nie wykluczało srubokręta , ale Canon nigdy go nie zastosował.
Dość śmiałym posunięciem Canona był całkowicie nowy "bagnet" EF (AF) całkowicie niekompatybilny ze starym FD. Podobną strategię w owym czasie przyjęła Minolta.
To znaczy co Nikon się pomylił dając możliwość ludziom korzystania również ze starej optyki manualnej w nowych jak na tamte czasy korpusach z AF jak F90, F100, F801,EM, F501.F5, F6 w takim razie nic już nie rozumiem .
antON2@
Łatwo być mądrym po czasie, ale rozwiązanie Canona było najbardziej dalekowzroczne. Bagnet EF nie miał części mechanicznych i dużą średnicę która ułatwia konstruowanie jasnych szkieł. Po latach korzyści kompatybilnośći wstecznej systemu Nikona okazała się ułomna a teraz lepiej do starych obiektywów nadają się bezlusterkowce (np. Sony z serii A7).
Mam wrażenie że zamożne społeczeństwa nie przykładają takiej wagi do zakupów. U nas aparaty i optyka to drogie zabawki i trzeba kupić optymalny sprzęt do swoich potrzeb na lata więc się czyta masy testów, ogląda sprzęt w sklepach, a w takiej Japonii mogą sobie co chwilę wymieniać puszki aż trafią coś co im podejdzie, a i pewnie różnicami cenowymi się też aż tak nie przejmują, a i nie zdziwiłbym się jakby mieli czasem po dwa systemy (np. ff i m43).
No i jest jeszcze kwestia marketingu, może canon ma bardzo agresywną reklamę w Japonii co przekłada się na odpowiedni kawałek torciku
Tiaaa. Nie sądzę, by te dane przekonały kogokolwiek do czegokolwiek :-) Ten baron13 opowiadający o absurdalności pomysłu bezlusterkowca pozostanie uciesznym pstrykaczem wron, który nie ma pojęcia, bezlusterkowce, zwłaszcza Samsunga pozostaną legandarnym rozwiązaniem najlepiej nadającym się do wszelkiej maści fotografii, aparaty amatorskie za 8 koła, najlepszą profi kamerą, lepszą od kamer wrażego Canona za 13 koła.
A Canon zaczyna być zjawiskiem pozafirmowym. To działa już jak standard PC. Podejrzewam, że firma mogła by otworzyć specyfikację, w tym na kospus i dalej spokojnie umacniała by swoją pozycję. Pewnie jakieś chińskie Yongnuo wupusiło by wersję 1d za 100 złotych, ale do tego, by osiągnąć parametry oryginału potrzebowali by wielu lat, a Canon w tym czasie robiłby kolejne wersje. Paradoksalnie chyba znaczna część siły Canonana wynika z tego, że co "mają swoje za uszami". Nie odpowiadają na "rynkowe tryndy" nie wypuszczają co chwilę limitowanej wersji, aparatów stylizowanych na starego grata. Canon w ogóle nie wygląda, to aparat do noszenia pod kurtką, brzydki obły, czarny. Do tego zestaw nieefektownych obiektywów. Białe lufy, to osobna bajka, lecz moim zdaniem, ostatnia seria "plastyków" jest rewelką jeśli chodzi o stosunek cena/możliwości.
Canon jest bardzo konserwatywny w jednym sensie: oni uparcie produkują sprzęt do robienia zdjęć. Jeśli coś jest zabawką, gadżetem, u Canona zostaje potraktowane jak gadżet. A sprzęt do zdjęć, jest sprzętem do zdjęć, nie do noszenia. To co wnerwiające, że na jakąś okoliczność fotograficzną Canon ma swój zestaw jest zazwycxzaj skuteczne. Nie ma stabilizacji w korpusie? Kup nasz obiektyw, będzie skuteczna stabilizacja. Kup nasz obiektyw, wszystko będzie hulać jak w zegarku, bo np nie zrobilismy tak jasnych szkieł jak Sigma do naszych korpusów i nie zobaczysz efektów mylenia się AF. My wiemy, że lepsze być nie może. A, jak ktoś jest od nas mądrzejszy, jak np baron13, to się będzie szamotał, sam sobie zgotował ten los.
Zazwyczqaj ludziom polecam Canona. Nie dla tego, że najlepszy. Chodzi o to, że jak wykończy się akumulator, to każdy sklep fotograficzny musi mieć. To podstawa.
@baron13:
"Zazwyczqaj ludziom polecam Canona. Nie dla tego, że najlepszy. Chodzi o to, że jak wykończy się akumulator, to każdy sklep fotograficzny musi mieć. To podstawa."
No i rozwiązałeś zagadkę dominacji Canona na rynku ;-) To by tłumaczyło dlaczego w czasach gdy aparaty nie potrzebowały baterii było tylu różnych producentów a teraz ostał się tylko Canon i Nikon :))))
Ja nie żebym chciał podważać. Ale szczerze mówiąc nie bardzo mnie interesuje co inni kupują. Ja sobie wybrałem produkt który mi - jak sądzę - najlepiej odpowiada. Ktoś inny kupi co innego bo jemu - jak sądzi - najlepiej odpowiada i za to dziękuje wolnemu rynkowi. Cieszy mnie że są bezlusterkowce, kompakty, DSLR, itd itd. Jest w czym wybierać. A co nie wybierzesz robi świetne zdjęcia :)
Takie rankingi najważniejsze są dla sprzedawców akcesoriów do aparatów w tym obiektywów. I tego właśnie zazdroszczę Canonowcom i Nikonowcom.
Niestety Pentax ma tak małe udziały w rynku że praktycznie nie opłaca się dla niego produkować. Przykład Sigma i jej seria ART :(. To tak jak z Iphonem.
Ja chciałbym od Canona by:
-zastosował w swoich lustrzankach więcej pokręteł - tak jak to jest w bezlusterkowcach - co nawet 4 pokrętła mają. I to już od entry-level
-nie wycinał z softu żadnej funkcjonalności. Aczkolwiek i tak już Canon mało wycina. W 760D, a 550D, czy 300D jak porównać do puszek pro, to coraz mniej rzeczy u Canona jest wycięte z softu. W 760D to już tylko dosłownie kilka różnic (brak sRaw, czy ISO o 1/3EV i chyba tyle).
Co innego Nikon, gdzie jak wezme do ręki lustrzankę entry-level to... w menu 1/3 tego co mam w Canonie...
-dodał do softu rzeczy z bezluster - jak np focus peaking w trybie LV, itp.
-uzupełnił ilość obiektywów pod EF-M czy EF-S
-zmniejszył ceny..... np cena Eos M5 to... przesada
mgkiler
Canon wycią pewne funkcje bo tak jak baron powiedział ten aparat ma robić zdjęcia a nie być zabawką. Te 4 pokrentełka w bezlustrach to też zabawka i gadżet którego canon nie potrzebuje.
@baron
"Canon jest bardzo konserwatywny w jednym sensie: oni uparcie produkują sprzęt do robienia zdjęć. Jeśli coś jest zabawką, gadżetem, u Canona zostaje potraktowane jak gadżet."
Dokładnie bo olympusy, fuji i cała seria sony a7 z a7rII na czele to jeden wielki gadżet nie wiadomo do czego bo na bank nie do robienia zdjęć bo od tego jest canon.
Utkwiło mi to w głowie na stałe canon to nie aparat to zjawisko...:)