Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Nikon na targach CP+ 2017

Nikon na targach CP+ 2017
24 lutego
2017 08:20

Kolejną firmą, której stoisko odwiedziliśmy na tegorocznych targach CP+, jest Nikon. Producent chwalił się nie tylko aparatami i obiektywami, ale również kamerami sportowymi KeyMisson oraz sprzętem Sport Optics.

Nikon na targach CP+ 2017
Nikon w tym roku przyjął podobną strategię, jak na ostatniej Photokinie, czyli zdecydował się najbardziej wyeksponować na stoisku część prezentującą kamery sportowe z rodziny KeyMission. Niestety zainteresowanie tymi produktami nie było zbyt duże, o czym dobitnie świadczą pustki przy ladzie.

Nikon na targach CP+ 2017
Widocznie nie każdemu odpowiada taki styl.

Nikon na targach CP+ 2017
Jednak grono osób zainteresowało się efektami, jakie pozwala uzyskać kamera Nikon KeyMission 360 i oglądały panoramiczne filmy przy użyciu gogli Zeiss VR One.

Nikon na targach CP+ 2017
W centralnym punkcie stoiska umieszczono kwadratową ladę ze sprzętem do testowania. Przy części poświęconej lustrzankom ustawiła się kolejka chętnych...

Nikon na targach CP+ 2017
...natomiast przy kompaktach i bezlusterkowcach Nikon 1 nie było już nikogo.

Nikon na targach CP+ 2017
Również pracownicy prezentujący kamery sportowe nie mieli zbyt wiele do roboty.

Nikon na targach CP+ 2017
Natomiast na podeście zawsze był ktoś chętny do zapoznania się z możliwościami teleobiektywów.

Nikon na targach CP+ 2017
Tłumy zwiedzających uczestniczyły za to w prezentacjach. Zarówno w tych poświęconych lustrzankom i obiektywom...

Nikon na targach CP+ 2017
...jak i kamerom KeyMission. Może to tłumaczy pustki w innych częściach stoiska.

Nikon na targach CP+ 2017
Producent zdecydował się wydzielić część poświęconą 100-leciu istnienia firmy Nikon.

Nikon na targach CP+ 2017
W jednej z gablot prezentowano historyczne produkty oraz tzw. kamienie milowe...

Nikon na targach CP+ 2017
...a po przeciwnej stronie mogliśmy obejrzeć opisywane już przez nas jubileuszowe edycje lustrzanek Nikon D500, D5 oraz obiektywów.

Nikon na targach CP+ 2017
Nie mogło też zabraknąć galerii ze zdjęciami wykonanymi lustrzankami Nikon.

Nikon na targach CP+ 2017
W hali targowej została wyodrębniona powierzchnia poświęcona sprzętowi obserwacyjnemu. Tam też znalazła się druga część stoiska Nikona, w której prezentowano produkty z rodziny Sport Optics.

Nikon na targach CP+ 2017
Lornetki pogrupowano względem ich zastosowania - do obserwacji nieba, przyrody, sportu i turystyki.

Nikon na targach CP+ 2017
Na podeście znalazły się nieco większe sprzęty oraz lunety.

Nikon na targach CP+ 2017
Miły akcent na koniec.




Nikon na targach CP+ 2017
Żartowałem :-)


Komentarze czytelników (17)
  1. jpyt
    jpyt 24 lutego 2017, 08:50

    Podobnie to wyglądało na ostatniej Photokinie. Bez tragedii, ale dysproporcja ilości odwiedzających stoiska Fuji, Sony, Olympus, a Nikona była widoczna gołym okiem.

    Nie będę pierwszym i ostatnim, który powie, że Nikon musi coś ze sobą zrobić, żeby przetrwać. A tym sceptycznym przypomnę Samsunga. Pamiętam dokładnie Photokinę 2 lata temu. Samsung miał ogromne stoisko, prezentował ala lustrzankowy, przełomowy bezlusterkowiec i .... prawie nie miał odwiedzających. Jak to się dalej skończyło wszyscy wiemy.

  2. mkol
    mkol 24 lutego 2017, 10:12

    No nic dziwnego. Jak się nie przygotowało żadnych nowości, żadnych "exciterów", a na dodatek to co jest pokazywane można na spokojnie obejrzeć w pierwszym lepszym elektromarkecie to tłumów nie będzie. Tym bardziej, że mając do wyboru np. oglądanie D5 lub oglądanie wysoce niedostępnego GFXa, sam bym poszedł do kolejki GFXa :)
    Ciekaw jestem czy gdyby jednak Nikon na CP pokazał DL'e to czy przy stoisku kompaktów również byłyby pustki?

  3. kazziz
    kazziz 24 lutego 2017, 10:34

    Rozbawiłeś mnie akcentem, Robert :) Dzięki!

  4. PERON
    PERON 24 lutego 2017, 10:57

    jpyt, tyle że Samsung to ogromna firma produkująca prawie wszelaką elektronikę i AGD a więc foto mogli sobie odpuścić i przyłożyć się to fotgraficznych możliwości komórek.

  5. Myszowor
    Myszowor 24 lutego 2017, 13:13

    Mnie ten akcent bawi już 3 raz ;))).

  6. kris@79
    kris@79 24 lutego 2017, 13:22

    a już myślałem że jakiś nowy model puchy :) polityka nikona jest odrzucająca. pisałem pod newsem o stoisku Fuji
    "adam_w - dlatego takie firmy ( Fuji) zyskują klientów , a nie jak nikon tracą , ad nikona to nawet w sklepie nie można przetestować już puszek . Można wziąć do reki i obejrzeć. Kupując rower za 1k mogę nim pośmigać po mieście , czy przetestować głupi telefon , nie wspomnę o jazdach próbnych samochodem . U nikona dosłownie musisz kupić kota w worku ."

  7. wzrokowiec
    wzrokowiec 24 lutego 2017, 14:01

    kris@79
    "nikona to nawet w sklepie nie można przetestować już puszek . Można wziąć do reki i obejrzeć"

    Nie wiem, na kogo Ty trafiasz w sklepach?
    Testowałem Nikona D500 na targach, testowałem na roadshow i testowałem w sklepach AB FOTO i Fotojoker. Wszędzie pozwolili mi zrobić wszystko. Nie wiem, może dlatego, że jestem tam stałym klientem i wiedzieli, że nic nie zepsuję?
    W sklepie na pewno nie pozwoliliby zrobić tysiąca zdjęć, ale dwa-trzy? Nie ma problemu!

  8. JdG
    JdG 24 lutego 2017, 14:04

    Gdybym tam był i u Nikona były te niedoszłe DeeLe, to bym się zgłosił na to stoisko. Im bardziej ich nie ma tym więcej są intrygujące. Zawsze tli się w człowieku nadzieja, że Nikon w końcu wyprodukuje kompakt bez irytujących i zniechęcających wad.

    IMHO ten 18-50 (nawet bez wizjera) i ten super zoom to były urządzenia o tak interesującej specyfikacji, że znalazłyby nabywców.

    Taki kompakt z obiektywem 18-50, z wizjerem, z szybko i poprawnie działającym AF i całą resztą, którą Nikon już robi dobrze, mieszczący się w kieszeni, to byłoby super urządzenie.

  9. mkol
    mkol 24 lutego 2017, 14:10

    @jpyt i Samsung. Być może objawy były podobne, ale na pewno należałoby inaczej je zinterpretować. Nikon - jakby nie patrzeć dojrzała foto firma, ale brak nowości i przyciągajek. Samsung - jakby nie patrzeć "swieżak" na rynku. Swoja drogą, w mojej ocenie, to Samsung po prostu za szybko wymiękł (z rynku). Skoro takie Oly/Panas m43 czy Fuji-X potrzebowały ok. 5 lat aby zaistnieć ze swoimi bezlusterkowymi systemami na rynku, a mowa tu o firmach bezpośrednio kojarzących się z foto, to ile czasu zakładał sobie nierozpoznawalny fotgraficznie Samsung?

    kris@79 - a próbowałeś w cyfrowe.pl?

  10. PowerShot A720
    PowerShot A720 24 lutego 2017, 14:58

    Rzuca się w oczy jedna rzecz: tylko pracownicy Nikona operują w białych rękawiczkach, wszystkie pozostałe firmy gołymi ręcami.
    Ciekawe ;)

  11. kris@79
    kris@79 24 lutego 2017, 15:00

    wzrokowiec - na na targach i roadshow też sobie robiłem co chciałem, co do sklepów u mnie w Białymstoku , fotojoker, abfoto i fotoforma nie było opcji przetestowania wyższych modeli i wg nich to jest nakaz od producenta ,a polega na tym że nie włożysz karty , nie wiem czy to wynik braku testowych modeli , czy może tego że akurat w tych sklepach w moim mieście był problem z kupnem nowych aparatów które miały tysiące klatek w przebiegu "nowe". Wzrokowiec stałym klientem to ja jestem w warzywniaku , puchy nie kupuję nawet co rok , poza tym to nie jest żadne wytłumaczenie , pomijam kwestie że sprzedawcy się zmieniają częściej niż towar na półkach. każdy sprzęt powinienem mieć możliwość przed kupnem przetestować ,a jak kupuję przez neta i nie mam to właśnie mam 14 dni na odesłanie bez podawania przyczyny . Twoje sugestie jakoby pracownik mógł dokonywać selekcji klientów sa zwyczajnie nie na miejscu. I skoro pisze że problem jest to po co wymyślać że problemu nei ma ? Nie wiem w jakim celu miałbym podawać nieprawdę .

  12. kris@79
    kris@79 24 lutego 2017, 15:05

    PowerShot A720 - pewnie wiedza że ich gumy sa podatne na pot :)

  13. full-frontal
    full-frontal 24 lutego 2017, 17:22

    Ten "miły akcent" (:D) bardzo dobrze oddaje to, czym dzisiaj jest Nikon.
    Coraz mniej innowacji, coraz mniej wyczucia rynku.

  14. PDamian
    PDamian 24 lutego 2017, 18:45

    wzrokowiec,
    wszyscy sprzedawcy w Białymstoku na widok kris@79 chowają się na zaplecza.
    Kto więc ma mu udostępnić do obejrzenia te aparaty?

    kris@79,
    za Chojrak Mocne w puszce mogę przejechać się z tobą do sklepu i wszystko ci pokażą.
    [Też mieszkam w stolicy disco polo -więc nie będziesz musiał pokrywać moich kosztów dojazdu]

    PowerShot A720,
    u Fuji link
    u Panasa link
    u Olka link
    link
    u Canona link
    -obsługa bez rękawic, ale zwiedzający w maskach.

  15. pablotura
    pablotura 24 lutego 2017, 21:29

    Mam taką propozycję! Bądźmy racjonalni. W produktach, w których występuje aktywacja, jest licznik użycia nie może być mowy o testowaniu produktu z półki przeznaczonego do sprzedaży. Nie chciałbym kupić nowego aparatu z przebiegiem nawet kilkunastu przejść migawki. Do takich eksperymentów są pokazy i targi ze sprzętem prezentacyjnym. Poproście o odpakowanie laptopa lub telefonu Apple aby sprawdzić przed zakupem czy działa ;-DDD Lepiej poproście o sprawdzenie prezerwatywy :-) Kiedyś w sklepach nie przymierzało się bielizny. Teraz dobre obyczaje się zdewaluowały. Powracając do fotografii i sprzętu w dobrym sklepie, który traktuje realnego nabywcę serio poza oglądnięciem aparatu, przeglądem menu spust jest zablokowany lub po prostu się go nie użyje. Podam przykład. W Saturnie w Zielonych arkadach w Bydgoszczy po wyjęciu z gabloty Canona 5D Mark IV pracownik się Wami nie zainteresuje. Jak bateria działa "róbta co chceta". W Saturnie w Warszawie w Złotych Tarasach ekspedient bardzo chętnie porozmawia i wiele spraw wyjaśni. Poda Wam sprzęt ale już nie wykonacie żadnego zdjęcia. W jednym i drugim przypadku to jedyny na stanie egzemplarz do sprzedaży. Który wybieracie? :-) Nie dajmy się zwariować. Jak już mamy kupić to chyba każdy ceniący sobie własne pieniądze wybierze nowy nieużywany sprzęt. Ktoś tu wspomniał o testach samochodów. Z tego co się orientuję używa się do tego celu samochodów testowych potem oferowanych po niższej cenie.

  16. lostek815
    lostek815 25 lutego 2017, 10:35

    @kris@79, oczywiście, że w sklepach nie ma testowych modeli. Od tego są właśnie tego typu targi. We wspomnianych sklepach z aparatów tej półki cenowej zazwyczaj mają po jednym egzemplarzu. Ty powiesz, że chcesz zrobić tylko 2-3 zdjęcia, na drugi dzień przyjdzie kolejna taka osoba i po miesiącu masz aparat przeznaczony na sprzedaż przestrzelony jak na poligonie. A jak potem jeden z drugim chce kupić, to żąda zerowego licznika. Stąd pracownicy raczej nie pozwalają robić zdjęć, szczególnie pełnymi klatkami, bo przy tańszych modelach to mało kto zwraca uwagę na licznik, więc Nikonem D5300 sobie możesz nawet serię puścić i pracownik pewnie nie będzie miał problemu. Mam znajomych w tej branży, więc wiem jak to działa, zarówno w takich małych sklepach, jak i w wielkich typu Media Markt czy Saturn. Myślisz, że te aparaty co są tam ogólnodostępne na wystawie to są aparaty testowe? One są normalnie na sprzedaż i to zazwyczaj po normalnej cenie. Jak zostaje ostatnia sztuka, to ładnie pakują i sprzedają jako nowy. A co do tego, że gdzie indziej komuś innemu pozwolili przestrzelić FF to można to różnie tłumaczyć. Być może był jakiś nowy, nieogarnięty pracownik. A być może facet sprawiał wrażenie, że chce kupić, a wiadomo, że chcą sprzedać, więc ewentualnie pozwolą zrobić zdjęcie, a jak wejdzie typowy apacz, co tylko chce nabić licznik to już niekoniecznie ktoś mu na to pozwoli. I to nie jest żadna selekcja klientów, tylko czysty handel i indywidualne podejście do klienta. Czegoś się nie powinno robić, ale wyjątki są dozwolone. Jeszcze tylko odnośnie zakupów przez Internet, to nie radziłbym tak do tego podchodzić, bo owszem, zwrot do 14 dni jest, ale sprzęt nie może być używany. Więc jak odeślesz aparat z nabitym licznikiem, to nie zdziwi się, jak zwrot nie zostanie uwzględniony. To jest normalne i logiczne, żeby ktoś nie kupował aparatu z neta na wakacje i potem go nie oddawał, a tak ludzie niestety kombinują. Zresztą aparat przestrzelony po zakupie to sprzęt używany. Możliwość zwrotu do 14 dni jest po to, abyś mógł daną rzecz zobaczyć, ewentualnie przymierzyć jeśli mowa o odzieży, a nie używać.

  17. lostek815
    lostek815 25 lutego 2017, 10:59

    @kris@79, tzn. zwrot Ci uwzględnią bo chyba muszą, ale możesz zostać obciążony dodatkowymi kosztami za zużycie sprzętu.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.