Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Kwiat Ar-Rakki - wystawa o bohaterach wojny w Syrii

Kwiat Ar-Rakki - wystawa o bohaterach wojny w Syrii
13 grudnia
2017 10:39

19 grudnia w Warszawie odbędzie się wernisaż w ulicznej galerii Fujifilm. Otwarta zostanie wystawa zdjęć Michała Zielińskiego, wykonanych w pochłoniętej wojną Syrii. Do dyspozycji gości wernisażu będą aparaty serii X oraz średnioformatowy GFX 50S.

Informacja prasowa

Wystawa fotografii Michała Zielińskiego Kwiat Ar-Rakki.

Fujifilm oraz fotograf Michał Zieliński zapraszają na wernisaż wystawy Kwiat Ar-Rakki, która opowiada o bohaterach wojny w Syrii, a także codzienności miasta, w którym walczą.

Spotkanie odbędzie się 19 grudnia o g. 18 w ulicznej galerii Fujifilm przy ul. Chmielnej 21w Warszawie (dziedziniec kamienicy Jabłkowskich).

Michał Zieliński to dziennikarz i fotoreporter z Krakowa. Specjalizuje się w tematyce wojskowej oraz problematyce społecznej Bliskiego Wschodu i państw postsowieckich. Jako korespondent relacjonował konflikty w Syrii, Iraku, Palestynie, Libanie oraz na Ukrainie. Zdjęcia podczas ostatniej wyprawy do Syrii, m.in. portrety bojowników, wykonał aparatami Fujifilm GFX 50S oraz X-T2.

Kwiat Ar-Rakki - wystawa o bohaterach wojny w Syrii
Fot. Michał Zieliński

O WYSTAWIE

W ogarniętej wojną Syrii są ludzie, którym nie jest obojętny los ich kraju. To prawdziwi bohaterowie przyodziani w tradycyjne kwieciste chusty Kefie. Sześć lat wojny, sześcioro młodych ludzi, sześć portretów, sześć wyrazistych twarzy. Kwiat syryjskiej młodzieży.

Wystawa Kwiat Ar-Rakki opowiada o nich, bojownikach z szeregów YPG/YPJ/QSD (SDF) i codzienności miasta, w którym walczą. To nie są anonimowi ludzie, gdzieś z Bliskiego Wschodu. Dalil, Rohiv, Haval Jia, Rojin, Amare, Delshir, walczą w słusznej sprawie, o pokój, o spokojną, godną przyszłość dla siebie i przyszłych pokoleń. Ich hart ducha przywodzi na myśl Powstańców z Warszawy. Różnica jest taka, że w Syrii w wielu miastach dzieją się takie Powstania Warszawskie.

Zdjęcia, które tworzą wystawę, zostały wykonane na przełomie września i października 2017 roku na pierwszej linii frontu, w dwóch sektorach kontrolowanych przez Syryjskie Siły Demokratyczne. Fotograf był obecny podczas walk o odbicie z rąk Państwa Islamskiego ich nieformalnej stolicy Ar-Rakki, ważnej symbolicznie dla obydwu stron. Walki toczyły się w centralnych dzielnicach miasta. Często kilka ulic dalej.

Kwiat Ar-Rakki - wystawa o bohaterach wojny w Syrii
Fot. Michał Zieliński

Fotograf towarzyszył bojownikom i dokumentował ich codzienne życie w ogarniętym pożogą mieście. W szeregach YPG/YPJ/QSD (SDF) walczą przeciw Da'isz nie tylko Kurdowie, ale także inne nacje m. in. Arabowie i Asyryjczycy. Ich życie codziennie narażone jest na ataki ze strony snajperów, dronów i innych przedmiotów, które zaminowane stają się śmiertelnymi pułapkami.

Kuratorem wystawy jest Karina Krystosiak.

TOUCH AND TRY

Podczas wernisażu do dyspozycji gości będą aparaty serii X oraz model GFX 50S.

Kwiat Ar-Rakki - wystawa o bohaterach wojny w Syrii
Fot. Michał Zieliński


Komentarze czytelników (16)
  1. TRI-X
    TRI-X 13 grudnia 2017, 12:08

    Widziałem gdzieś zdjęcia robione przez faceta PhaseOne-em z lampą studiową w walczącym Kurdystanie, w większości portrety ale akcję tez strzelał. Facet rozgarniety, żył z Kurdami dłuższy czas, oni traktowali go jako swojego więc spoko. Dla niektórych krytyków kontrast miedzy sprzętem kosztującym dziesiątki tysięcy dolarów ( przyznam nie wiem czy to był jego aparat czy pożyczony) a ludźmi nie mającymi na chleb może być za duży do przełknięcia ale taki jest świat.
    Masz wybór, zrobić zdjęcie żebrakowi jedorazówką na kliszę czy cyfrakiem za 5 dolarów albo sprzętem z najwyższej półki bo na to zasługuje jego człowieczeństwo.

  2. TRI-X
    TRI-X 13 grudnia 2017, 14:29

    Dodam że mój komentarz był po cześci odpowiedzią na wpisy które zostały usuniete.

  3. android
    android 13 grudnia 2017, 14:35

    W Syrii jest wojna domowa - mówienie o bohaterach jest niezręczne... zależy kto mówi...

  4. lukzab
    lukzab 13 grudnia 2017, 14:35

    Ostatnio czytałem książkę Wojciech Jagielskiego "Modlitwa o deszcz" poświęcona Afganistanowi ze zdjęciami Krzysztofa Millera. Mimo, że wiele zdjęć Millera pod względem technicznym leży, w sensie krzywy horyzont, nie zawsze idealnie ostre itp., to pod względem treści ujętej w kadrze, są nie do pobicia do dziś. Nie odmawiam talentu innym fotografom "wojennym" oraz doceniam, to co robią, ale zdjęcia Millera mimo upływu lat nadal tchną świeżością.

  5. noob
    noob 13 grudnia 2017, 17:56

    @TRI-X 13
    "Masz wybór, zrobić zdjęcie żebrakowi jedorazówką na kliszę czy cyfrakiem za 5 dolarów albo sprzętem z najwyższej półki bo na to zasługuje jego człowieczeństwo."

    Ideologiczne głupoty. A jak zamienisz słowo "żebrakowi" na "bogaczowi"? Dziwnie brzmi co? Nie zapomnij o najlepszym dostępnym statywie, bo chyba nie oprzesz tego super sprzętu o byle murek, a jak już to o ten najwyższy "bo na to zasługuje jego człowieczeństwo".

  6. Heimo
    Heimo 13 grudnia 2017, 18:59

    @noob
    a ty ciągle swoje. Na wojnie sprzęt ma być niezawodny i zrealizować postawiony cel artystyczny. Jeśli ktoś chce sfotografować wybuch ładunku jądrowego fotografią otworkową, to nic ci do tego. Jeśli zdjęcia mają mieć styl osiągalny tylko średnim formatem - dlaczego nie?

    Zresztą, oceń sam wyniki. link

  7. noob
    noob 13 grudnia 2017, 19:05

    Nie mówię nikomu czym ma fotografować i z jakiego powodu, możesz biegać po okopach z drewnianym statywem, i wielką harmonią, faktycznie nic mi do tego. Twierdzę jedynie że wojna to nie miejsce na reklamę, i ten komentarz pewnie znowu w koszu wyląduje.

  8. noob
    noob 13 grudnia 2017, 19:11

    @Heimo
    "Na wojnie sprzęt ma być niezawodny i zrealizować postawiony cel artystyczny."

    Cel artystyczny tu był taki:
    Wyślemy faceta na wojnę, damy mu swój sprzęt i niech cyknie parę fotek ludzi co walczą o życie. Jak uda mu się wrócić, to zrobimy wernisaż, facet będzie na nim biegał w czapeczce z naszym logiem, kilka osób pomaca sprzęt którym fotki robił, wzruszą się i może sprzedamy kilka puszek i słoików.

    Rzygać się chce...

  9. PDamian
    PDamian 13 grudnia 2017, 19:11

    Niezupełnie link

  10. noob
    noob 13 grudnia 2017, 19:13

    P.S.
    W razie czego, z komentarzami proszę usunąć moje konto za jednym zamachem.

  11. Heimo
    Heimo 13 grudnia 2017, 23:56

    @noob
    gdybyś określił po prostu czego oczekujesz może łatwiej byłoby cię zrozumieć. Może jesteś zażartym pacyfistą i wszelka przemoc jest przez ciebie nieakceptowalna i stąd to podejście.

  12. januszsz
    januszsz 14 grudnia 2017, 11:08

    A ja kolegę nooba doskonale rozumiem. Wojna to celowe zabijanie innych ludzi, niezależnie od pobudek. W tych warunkach cyzelowanie pięknych ujęć za pomocą sprzętu, którego wartość odpowiada pewnie dziennym kosztom wyżywienia małego obozu dla uchodźców jest moralnie wątpliwe. A jeżeli jeszcze cała impreza ma choć w części charakter komercyjny, to wątpliwości są tym większe.

  13. ros28
    ros28 14 grudnia 2017, 13:53

    @android
    ...i tu masz absolutną rację!
    Wystarczy posłuchać wiadomości kilku stacji tv o Syrii (przy satlitarnej nie problem) np z Polski, USA, Francji, Niemiec, Rosji, Włoch czy Hiszpanii (innych języków nie kumam), a wyda nam się, że mówią o zupełnie czym innym.

  14. TRI-X
    TRI-X 15 grudnia 2017, 16:06

    Spoko panowie nOOb i temu podobni. Nie zapominajcie że wiele kultowych zdjęc wojennych było robione n.p. Nikonem F który teraz mozna kupić za 100 zielonych.

  15. tomek76k7
    tomek76k7 16 grudnia 2017, 18:29

    ten kto zabija nie może być bohaterem

  16. Kriss_12
    Kriss_12 22 grudnia 2017, 16:41

    Mam wiele sympatii do Fuji, ale ta kampania to przegięcie.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.