Inrigo - wodoodporny plecak fotograficzny z czujnikiem wilgotności
Do serwisu Kickstarter trafił ciekawy projekt plecaka fotograficznego Inrigo, na który nie trzeba zakładać pokrowca przeciwdeszczowego w przypadku ulewnej pogody.
Plecak Inrigo wykonany został z dwustronnego materiału TPU o wysokim standardzie wodoodporności. Dostępny jest w dwóch wersjach: Litepak (bez dołączonej, utwardzonej wkładki na sprzęt fotograficzny) oraz ProPak, gdzie nabywamy cały niezbędny zestaw. Plecak jest na tyle duży, że bez problemu zmieścimy w nim sporo sprzętu, w tym body dwóch lustrzanek i kilka obiektywów.
Co ciekawe, Inrigo wyposażony został w czujnik wilgotności, który za pomocą łącza Bluetooth może przesyłać dane do urządzenia mobilnego z zainstalowaną specjalną aplikacją. Program uruchomi także alarm w telefonie, jeśli oddalimy się od naszego plecaka na zbyt dużą odległość.
Projekt Inrigo można wesprzeć za pośrednictwem serwisu finansowania społecznościowego Kickstarter. W tej chwili ceny są promocyjne. Plecak w wersji LitePak jest dostępny w kwocie od 139 dolarów, a ProPak od 159 dolarów.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
jeśli faktycznie będzie wodoodporny i solidny to te 159$ nie bedzie jakoś szczególnie drogo. Pomysł z alarmem BT dobry - dziwne że do tej pory nikt (?) takiego odbiornika nie oferował jeszcze.
Z ciekawości sprawdziłem jak bardzo wodoodporny jest mój plecak...
I okazuje się, że całkiem :D
Nie tak, żeby go zanurzyć w wodzie na głębokości metra, ale tak w naturalnych warunkach mocnego deszczu.
Co do ceny to 159$ jest podczas kampanii Kickstartera, potem będzie 299$, czyli podobnie do mojego.
W zestawie dają też pochłaniacze wilgoci i przeszło mi to przez myśl jak zobaczyłem nagłówki, że przecież można sposobem "na Janusza" nawrzucać sobie dwutlenku krzemu do plecaka i po sprawie :P
...a w tym plecaku aparat Sony ze zraszaczem powiek. ;)
Skoro plecak jest wodoodporny to po co mu czujnik wilgotności?