Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Sigma 10-20 mm f/3.5 EX DC HSM - test obiektywu

22 września 2009

8. Winietowanie

Ciemna Sigma 10-20 mm f/4.0-5.6 winietowała na poziomie troszkę ponad 30%. Mający trochę lepsze światło Nikkor 10-24 mm wypadał gorzej i pokazywał spadek jasności w rogach kadru na poziomie 40% i to niezależnie od ogniskowej. Tamron 10-24 mm tylko na najkrótszej ogniskowej docierał do 37%, a dla dłuższych ogniskowych winietował na poziomie 17-20%. Dość dobrze wypadała tutaj jasna Tokina 11-16 mm, która na najkrótszej ogniskowej pokazywała winietę na poziomie 36%, a która potem spadała do 20-27%.

Sigma 10-20 mm f/3.5 EX DC HSM - Winietowanie


Niestety Sigma 10-20 mm f/3.5 nie prezentuje się tutaj tak dobrze. Dla najtrudniejszej kombinacji najszerszego kąta i światła f/3.5 winietowanie sięga ogromnego poziomu 53% (-2.16 EV). Złych wieści na tym nie koniec, bo winietowanie dość wolno spada wraz z przymykaniem przysłony. Dla otworu względnego f/4.0, f/5.6 i f/8.0 wynosi ono odpowiednio, 43%, 29% i 25%.

Wydłużenie ogniskowej pomaga, ale nie w takim stopniu jakiego byśmy oczekiwali. Dla 15 mm i maksymalnego otworu względnego spadek jasności w rogach kadru wynosi 42% (-1.59 EV). Tutaj spadek wraz z przymykaniem jest jeszcze wolniejszy, bo dla f/4.0 winietowanie wynosi 39%, dla f/5.6 sięga wciąż wysokiego poziomu 32%, a dla f/8.0 mamy wartość 25%.

----- R E K L A M A -----

Na maksymalnej ogniskowej wcale nie jest lepiej. Dla f/3.5 poziom tej wady zmierzyliśmy na 43% (-1.61 EV), dla f/4.0 na 40%, dla f/5.6 na 35%, a dla f/8.0 na 26%.

Widać więc, że mamy tutaj do czynienia z jednymi z najgorszych wyników w kategorii ultraszerokokątnych zoomów. Winietowanie będzie nam doskwierać na pewno w wielu sytuacjach, no chyba, że jesteśmy miłośnikami mitycznej plastyki. Choć do niej, oprócz winietowania, jest jeszcze potrzebna mała głębia ostrości, a tej testowana Sigma nam nie da.


Sigma 10-20 mm f/3.5 EX DC HSM - Winietowanie

Sigma 10-20 mm f/3.5 EX DC HSM - Winietowanie