Casio TRYX
Casio TRYX to dość nietypowy aparat kompaktowy. Jego konstrukcja bazuje na ramce, wokół której można obracać ekran LCD wraz z obiektywem. Dowolność ruchów jest niemal nieograniczona, gdyż w pionie mamy do dyspozycji pełen obrót (360 stopni), a w poziomie 270 stopni.
Poniżej przedstawiamy zdjęcia i najważniejsze cechy Casio TRYX:
- matryca CMOS BSI 1/2.3 cala 12.1 Mpix,
- zakres czułości ISO 100–3200,
- migawka 1/8–1/40000 s,
- stałoogniskowy obiektyw o odpowiedniku ogniskowej 21 mm,
- światłosiła f/2.8,
- 3-calowy ekran LCD o rozdzielczości 430 tys. punktów,
- obsługa kart SD/SDHC/SDXC,
- złącze USB 2.0 i HDMI,
- tryb wideo Full HD 1920×1080 przy 30 kl/s,
- zasilanie: akumulator Li-ion,
- wymiary: 123 × 59 × 15 mm,
- waga: 157 g,
- dostępny od kwietnia 2011 r.,
- cena: 249.99 USD.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
...ale po co komu ta ramka? Czy nie prościej - i wygodniej - jest trzymać cały aparat, a nie pustą ramkę?
Czy mam spodziawać się wkrótce aparatu z "unikalną moźliwością obrócenia w rękach, aby uzyskać proporcje obrazu doskonałe do fotografii portretowej"?
ramka ramka, gadżet, ale czas 1/40000s robi wrażenie
adrian17, dokładnie - przekombinowali. Jedyna mozliwa do ustalenia rola ramki to rola statywu.
też nie znajduję wytłumaczenia dla tej ramki. oryginalność za wszelką cenę?
Panowie :)
Ramka jest po to aby było widać jak się obraca!
Lustro trzeba obracać ręcznie, niekiedy nawet samemu trzeba się obrócić!
Tu mamy patent dla leniwych i nie obracalno niemanewrujących.
Jak się coś obraca to potrzebuje jakieś głowicy, łożyska, panewki itp.
A tu ramka pomoże w złożeniu.
Rubik coś na pewno ma z tej produkcji.
A gdzie jest obiektyw? To ta dziurka, jak w Nokia?
Ciekawe, czy to coś realnie istnieje, czy tylko na tym obrazku z 3D Studio... Może dopiero marketing Casio bada rynek...
Niestety, obawiam się, że patent Nikona zastosowany w Coolpiksie 995 jest najlepszy. Może chcieli zrobić coś funkcjonalnie podobnego, ale nie wyszło?
A tak wygląda to w Coolpiksie.
link
Niestety, ostatni aparat, w którym zastosowano tę konstrukcję - Coolpix S10) - wyszedł w 2006 roku. Ale jak patrzę na specyfikację, to brakuje mi w nim tylko filmów 720p.
Wygląda trochę jak pierwsze - jeszcze dołączane aparaty do telefonów komórkowych. Zmienili tylko wygląd telefonu na dotykowego smartfona, a dolaczanego aparatu nie da się bezinwazyjnie odłączyć - ot cała różnica.