Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Legendarne lornetki - Carl Zeiss Jena Dekarem 10x50

6 października 2014
Arkadiusz Olech Komentarze: 9
Komentarze czytelników (9)
  1. goornik
    goornik 6 października 2014, 17:28

    Brawo Herr Olech!
    Jak zwykle ciekawy tekst, z VEB Zeissem mam także osobiste wspomnienia: w roku 1988, spędzając wakacje z rodzicami pod Dreznem, miałem możliwość być szczęśliwym klientem salonu Zeissa w tym mieście. Wyobraźcie sobie duuuży salon, wypełniony Practicami, Pentaconami, lornetkami, teleskopami Telementor i innymi mikroskopami! Dla mnie wówczas - nirwana! Licealnych oszczędności starczyło tylko na monokular 7x50, ale za to jakość optyki (przynajmniej wg ówczesnych standardów) była niezwykła. Pierwsze obserwacje gwiazd zmiennych robiłem właśnie tym DDR-woskim Zeissem!

    A nazwa Jenopic powstała na skutek roszczeń prawnych zachodniego Zeissa Obrekochen, by na zachodzie pozostać przy nazwisku pana Carla, a na wschodzie wymyślono nazwę ładnie wiążącą się w główną siedzibą DDR-owskich zakładów w Jenie.

  2. 3mnich
    3mnich 6 października 2014, 21:13

    pamiętam, kiedy na początku lat dziewięćdziesiątych jeździłem do sklepów myśliwskich na prowincję szukać
    ostatnich egzemplarzy z Jeny 10x50 i 7x50. To była fajna przygoda, a teraz mamy internet....
    W pewnym sensie kupowanie z klawiaturą pod palcami nie kręci już tak, jak dawniej pielgrzymki do odległych miejsc oferujących spełnienie czasem i wczesno - dziecięcych pragnień.
    Pewna epoka się skończyła, niestety to grozi przybieraniem na wadze i utratą wzroku... co pokazują współcześni :)

  3. goornik
    goornik 6 października 2014, 22:10

    I jeszcze włosy wypadają, co z resztą było doskonale widoczne na śniadanku.
    A w niedzielę - kolejne śniadanko :)

  4. lcf
    lcf 6 października 2014, 23:31

    Wspomnienia z dzieciństwa ożyły - mój dziadek takiej używał, w latach 80-ych :).

  5. Pablosso
    Pablosso 7 października 2014, 07:30

    Słowa uznania dla Redaktora Naczelnego, świetny tekst i świetnie się czyta.

    Składając hołd puryzmowi językowemu - w akapicie o odkryciu Smakuli jest literówka w niemieckiej nazwie - brakuje "s"powinno być "Transparenz"

  6. 3mnich
    3mnich 7 października 2014, 08:00

    Goornik, nie uwierzyłbyś ile można rocznie zaoszczędzić pieniędzy nie mając włosów na głowie !
    1. Fryzjer
    2. Szampon
    3. Odżywka
    4. Woda ciepła
    5. Czas
    6. przechodzenie koło lustra....
    itd.

    :0)

  7. Arek
    Arek 7 października 2014, 08:38

    I to wszystko można wydać na lornetki :)

    Pablosso - dzięki.

  8. kubsztal
    kubsztal 7 października 2014, 19:48

    Przypadkowo wynalazłem Dekarema w drewnianej budce z optyką zwiedzając erfurdzki egapark w '86-tym. Śmiga do dzisiaj :)

  9. rad
    rad 1 sierpnia 2015, 22:54

    Bardzo ciekawy artykuł na temat tego kultowego sprzętu...
    Obserwacje przyrody przez model 10x50 to dla mnie nadal wielka przyjemność - mimo rozpieszczonego wzorku przez Doctera 10x50 i Fujinona 10x50.
    Przez pewien czas miałem możliwość korzystania z tych trzech lornet, stąd ta refleksja.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział