Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Pentax K-S1 w naszych rękach

18 września 2014
Komentarze czytelników (78)
  1. zembaty
    zembaty 18 września 2014, 20:25

    Pentax kończ, wstydu oszczędź (sobie)...

  2. Amator79
    Amator79 18 września 2014, 20:27

    Mam takie uwagi - wizjer w amatorskich lustrzankach zawsze zaskakiwał stosunkowo dużym obrazem, a nie tym, co serwowały w swoim czasie Canon, czy Nikon, o Olympusach 4/3 nie wspominając - jak jest teraz u konkurencji? Nie wiem. Zaś co do podświetlanego przycisku - a czemu nie wszystkie??? Bardzo podobało mi się to rozwiązanie w Olympusie E-6xx i dziwię się, że więcej aparatów nie oferuje takiej funkcji. Choćby pomalować litery fluorescencyjną farbą!

  3. Amator79
    Amator79 18 września 2014, 20:28

    Oczywiście miałem na myśli wizjer w amatorskich lustrzankach Pentaksa!

  4. wulf
    wulf 18 września 2014, 20:30

    W sumie po bliższym przyjrzeniu się nawet fajnie wygląda.
    Kto powiedział, że "luszczanka" musi wyglądać jak pomalowany na czarno ziemniak (Canon) albo broń obcych (Nikon)

  5. Amator79
    Amator79 18 września 2014, 20:34

    Kiedy testy nowej matrycy? Wiadomo, kto jest producentem matrycy?

  6. kivirovi
    kivirovi 18 września 2014, 20:40

    Akurat K-01 nie jest wcale brzydki tylko kontrowersyjny. Czy byl brzydki czy nie ocenia potomni. Moim zdaniem po latach raczej bedzie to jeden z najbardziej poszukiwanych przez kolekcjonerow aparatow z poczatku ery bezlusterkowcow. Absolutnie unikalny, rzadki i wyjatkowy.

  7. Juzer
    Juzer 18 września 2014, 20:48

    Jestem rzadki

  8. sektoid
    sektoid 18 września 2014, 20:55

    Nawet wiem, kto to kupi i będzie zachwalał diody na uchwycie :D

  9. Marek_N
    Marek_N 18 września 2014, 21:08

    Czy producent przewiduje dodatkowy grip wyposażony również w rząd diód?
    Albo takie wspomaganie AF w postaci 3 czerwonych laserów jak miał Predator. I gdyby jeszcze w sytuacji zagrożenia potrafił wystrzelić obiektyw,
    Bo na razie to obciach straszny.

  10. WojciechW
    WojciechW 18 września 2014, 21:13

    Już prawie zrozumiałem - diody są po to, by można było je wyłączyć!

  11. dexter80
    dexter80 18 września 2014, 21:50

    Z małym obiektywem w wersji białej może wyglądać nawet fajnie. Bardziej ciekawa jest nowa matryca i nowy procesor Prime M II. Ale porechotać zawsze fajowsko. Co do K-01 autor powinien powstrzymać się z wygłaszaniem takich tez bo jak się on komuś podobał to znaczy że jest głupkiem?

  12. dexter80
    dexter80 18 września 2014, 21:57

    link
    Sunset Orange jest cool!

  13. Husani
    Husani 18 września 2014, 22:19

    Na początku myslałem, że ten aparat jest obciachowy, ale spotkałem juz kilka kobiet, którym się naprawdę podobał. Widać przeprowadzono badania rynku przed jego wypuszczeniem i coś mi się widzi, że będzie się sprzedawał.

  14. jaad75
    jaad75 18 września 2014, 22:39

    "W nowej lustrzance znajdziemy też wizjer optyczny. Jego wielkość w zasadzie nie odbiega od tego, do czego przyzwyczaiły nas produkty tej klasy"
    A która lustrzanka entry level konkurencji ma wizjer o choćby zbliżonych parametrach? Pentapryzmat, 100% krycia i powiększenie 0.95?

  15. espresso
    espresso 18 września 2014, 22:58

    Ponoć ma być w promocyjnej cenie 999zł (bez gripa...)

  16. 0xFF
    0xFF 18 września 2014, 23:24

    @WojciechW
    Diody są po to aby zwrócić na siebie uwagę.

    Fajna lustrzanka udająca kompakt, oczywiście nie adresowana do polskiego konsumenta.

  17. samp
    samp 19 września 2014, 03:08

    »niezwykle brzydki K-01, pod którym podpisał się jakiś znany "dizajner"«

    — na tym portalu przeczytałem już wiele słów, mówiąc delikatnie „mało rozważnych”. Ale w tym zdaniu redaktor przekroczył wszelkie granice. Marc Newson to jeden z najwybitniejszych światowych projektantów, od lat działający w najbardziej rozwiniętym w designie rynku Wielkiej Brytanii. Uhonorowany orderem imperium brytyjskiego. Zrobił piękną, międzynarodową karierę, pracując dla gigantów przemysłu w Tokio, Paryżu, wystawiając w najlepszych nowojorskich muzeach i osiągając zawrotne ceny na aukcjach. Od paru tygodni, obok Jony'ego Ive'a jest etatowym członkiem zespołu projektowego Apple – jednego z najbardziej wyrafinowanych we wzornictwie przedsiębiorstw na świecie (chyba tak proste fakty trzeba tłumaczyć, bo zdajecie się o tym nie wiedzieć).

    Niby jedno zdanie pod koniec recenzji. A udało się osiągnąć szczyt arogancji, połączonej z niebywałą ignorancją – impertynencja, buractwo i żal. Poziom szmatławca; odechciewa się was czytać.

  18. jaad75
    jaad75 19 września 2014, 03:44

    Nie każdy projekt uznanego projektanta musi być udany...

  19. samp
    samp 19 września 2014, 07:25

    Co nie znaczy, że słowa „jakiś znany dizajner” są na miejscu.

  20. johndoe
    johndoe 19 września 2014, 07:56

    @samp
    >>>
    Marc Newson to jeden z najwybitniejszych światowych projektantów, od lat działający w najbardziej rozwiniętym w designie rynku Wielkiej Brytanii.
    ----
    And what? Kupa zrobiona przez jednego z najwybitniejszych światowych projektantów pozostanie kupą, i mimo zaklęć nie zmieni się w czekoladę. Jeden z najwybitniejszych światowych projektantów projektując K-01 "zapomniał", że aparat fotograficzny służy do robienia zdjęć. Nim a nie jemu.
    Zresztą podobnie jak nowy kolega z pracy (też sir), który wypuścił ze swoich rąk "stację roboczą" ibucket czy laptopy, w których ttzeba stosować throttling, żeby się nie zagotowały.

  21. samp
    samp 19 września 2014, 08:27

    johndoe, zespół projektowy Apple nie może się doczekać, aż do nich dołączysz i wszystkiego ich nauczysz.

  22. Juzer
    Juzer 19 września 2014, 08:50

    @samp

    Oj tam, oj tam.. W imieniu wszystkich tutaj zebranych przepraszamy "jakiegoś znanego dizajnera" za wielką obrazę i bardzo prosimy o kolejne projekty

  23. baron13
    baron13 19 września 2014, 08:56

    @samp: Akurat Apple jest zwłaszcza w środowiskach informatycznych symbolem pewnego trendu:
    link
    Jeśli Microsoft został obwieszony wszystkimi dostępnymi psami za łamanie zasad technologii informatycznej, to jednak Apple bezdyskusyjnie w tej kategorii jest "najlepszy". Producent sprzętu który doskonale się sprawuje gdy do niczego nie służy. Obawiam się, że przynależność do firmy wymaga nie umiejętności, ale specyficznego sposobu myślenia. Jedno, co naprawdę im wychodzi, to robienie wodu z rozumu niektórym ludziom. Niestety, trzeba sobie uświadomić, że wielu "wielkich" tego świata działa na tej samej zasadzie. Są znani z tego, że są znani. Miałem okazję uczestniczyć w spotkaniu z wybitnym swiatowym architektem który prezentował swój projekt genialnego mieszkania. Niestety polskie kobiety nie zrozumiały się jego wielkości i niemal go wygwizdały. Moim zdaniem klient nie potrafi niczego poza reklamowaniem siebie. Polscy architekci mają jeszcze wielką wiedzę z różnych dziedzin ale i tak mamy taki sport, że architekt projektuje a konstruktor bierze za to odpowiedzialność. Podobnie jest w przemysłowym wzornictwie. Moi znajomi inżynierowie wieszali psy na polskich projektantach, ale szczęki im opadły gdy przyszli słynni z Zachodu. Znam przypadek, że produkcja ruszyła dopiero wtedy gdy wpływ wybitnego niewątpliwie osiołka od "disajnu" ograniczono do wyboru koloru obudowy. Bezkrytyczne przyjmowanie "wybitnych" produktów jest charakterystyczne dla sytuacji, gdy nie stawia się im ani wymogów, ani nie służą one do niczego. Ale takie najlepiej wyp.. do najbliższego kosza. Niestety czasami muszę robić za rodzaj informatyka i najchętniej takiej rady udzielam co do produktów Apple'a.

  24. septemberlicht
    septemberlicht 19 września 2014, 08:58

    johndoe
    Zrozum, że nikt tu nie broni wartości artystycznej korpusu k-01. Piszemy tylko, że Newman jest na tyle znanym i cenionym designerem, że pisanie o nim per - jakiś znany "dizajner" - dowodzi ignorancji i niewiedzy piszącego. Albo przynajmniej młodzieńczej nierozwagi szanownego recenzenta..

  25. septemberlicht
    septemberlicht 19 września 2014, 09:00

    A k-01 bardzo mi się podobał ale tylko w wersji black-yellow. link

  26. johndoe
    johndoe 19 września 2014, 09:17

    @samp
    >>>
    johndoe, zespół projektowy Apple nie może się doczekać, aż do nich dołączysz i wszystkiego ich nauczysz.
    ---
    Wiesz, głupio byłoby mi brać pieniądze za rady typu "chłodzenie mackbooka będzie najbardziej wydajne poprzez otwory wentylacyjne w obudowie"
    Poza tym zespół projektowy Apple'a zajęty jest obecnie projektowaniem ikony dla aplikacji 'podziel się swoimi "momentami" z całym światem'.
    A zespół techniczny z kolei łataniem bugów ios8, którego beta wersję zassało już pewnie z ćwierć miliona osób.
    Więc raczej nie będą mieli dla mnie czasu.P

  27. mks
    mks 19 września 2014, 09:17

    O gustach nie będę dyskutował, ale K-01 uważam za jeden z lepiej zaprojektowanych aparatów, zarówno pod względem estetyki jak i ergonomii. O jakości obrazu już nie wspomnę (patrz k-5). Oczywiście nie wszystkie jego wersje kolorystyczne wyglądają dobrze, ale tutaj akurat każdy znajdzie coś dla siebie.

    Drogi autorze może byś lepiej zaprojektował bezlusterkowca niż jakiś tam 'dizajner' ? Nie sądzę...

  28. digo
    digo 19 września 2014, 09:22

    Samp nie odniósł się do wyglądu korpusu tylko do jakości "dziennikarstwa" na optyczne .pl, która w tym przypadku świadczy o autorze tyle ile świadczy. Pewnych rzeczy nie wypada, jeśli samemu chce się być szanowanym. No chyba, że się nie chce. Zawsze można pretendować do rangi interii czy innych onetów a nie profesjonalnego, szanowanego portalu. To tylko kwestia wyboru. Pozostaje pytanie co się bardziej opłaca?

  29. Chris62
    Chris62 19 września 2014, 09:33

    Luszczanki to tonący okręt.

    Wyjaśnienie: To ni ejest błąd - Luszczanka to nie Lustrzanka

  30. WojciechW
    WojciechW 19 września 2014, 10:19

    Moje uwagi co do diod wynikają z faktu, że jednak w przeszło 99% przypadków będą one niewidoczne dla fotografującego, który patrzy na aparat od tyłu i na dodatek zasłania je sobie prawą ręką (jeszcze może chodzić o to, by przykuć uwagę osób fotografowanych, tak by spojrzały w stronę obiektywu?). Ale od strony designu aparat mi się akurat podoba. Z mojego punktu widzenia zaletą jest również to, że wymiarowo jest stosunkowo mały - np. jest nawet nieco mniejszy od d3300, choć oczywiście wyraźnie cięższy. Ustępuje mu prawdopodobnie wyraźnie pod względem zdolności rozdzielczej. A szkoda.

    Przykładowe zdjęcia zamieszczone przez producenta wyglądały dość zachęcająco, ale te zrobione przez szanowną Redakcję to już trochę mniej. Oczywiście może dlatego, że to z obiektywem "kitowym", i w nieco trudniejszych warunkach ale może dlatego, że były zrobione przy tzw. minimalnym stopniu wyostrzania, a nie przy stopniu wyostrzania 1, jak w przypadku zdjęć ze strony producenta?

    Uważam, że w cenie na poziomie odpowiednika ceny sugerowanej przez producenta - tzn ok. 2500 zł K-S1 może znaleźć sporo amatorów na polskim rynku. Musi pewno upłynąć trochę czasu, aż nowy produkt zejdzie z wyżyn ceny nowości.

  31. Oxygenum
    Oxygenum 19 września 2014, 10:20

    Koniecznie Pentax powinien przeprojektować obiektyw kitowy...
    Napęd DC zamiast "śrubokręta" i zmniejszenie wymiarów miało by sens szczególnie w połączeniu z tym korpusem...

  32. Arek
    Arek 19 września 2014, 10:23

    Gwoli wyjaśnienia. Jesteśmy portalem fotograficzno-optyczno-sprzętowym. Pod tym kątem oceniamy sprzęt.
    Jeżeli na siłę ściąga się znanego projektanta do czegoś co nie jest związane z dotychczasowym profilem jego działalności, a potem projektuje on takiego brzydala jak K-01, to napisanie o nim "jakiś dezajner" nie jest żadnym przynoszącym ujmę epitetem. Nie jest też szczytem elokwencji, ale Robert, pisząc 60tą relację z targów musiał widocznie się trochę wyluzować.

    Gdyby mnie gazeta poświęcona biologii poprosiła o wygłoszenie swojego zdania na tematy przez nich poruszane, a ja popisałbym się jakimś nonsensem, napisanie o mnie "jakiś astrofizyk" lub "jakiś redaktorek" byłoby delikatnym określeniem. I wcale bym się nie obraził. Zaczynając od tego, że odmówiłbym wypowiedzi. Newson nie odmówił...

  33. baron13
    baron13 19 września 2014, 10:48

    Pozwolę sobie poprzeć Arka. Po pierwsze, wolność słowa. Służy ta cnota dokładnie do tego, by wypowiadać swoje opinie w sytuacji gdy coś się knoci. Jeśli jakaś pani po przeczytaniu moich wypocin dochodzi do wniosku, że "deprawuję młodzież" to najwyżej mogę z nią polemizować, że wręcz przeciwnie chodziło o pokazanie zgubnych skutków picia. Ale nawet polemizowanie z recenzentem jest nieładne, po prostu siedzi się cicho i pokornie słucha opinii.
    Sprawa druga, to moim zdaniem o ile nie ma sensu polemizować z gustem wybitnego projektanta, to popsuciem funkcjonalności urządzenia w imię wyglądu, jak najbardziej. Te nieszczęsne diody... Aparat powinien być jak najcichszy. Nie trzaskać nie błyskać nie błyszczeć, nie świecić, nie powinien zwracać na siebie uwagi. Czarny, niezły kolor maskujący, świecący, fatalny. Jest powód, ze w aparatach umieszczono przycisk wyłączający ekran.
    Uchwyt. Mam kilka aparatów z przed epoki ergonomii, kocham kształt współczesnych aparatów. Tu nie ma co kombinować, doskonale wiadomo jaki ma mieć kształt prawy bok aparatu i ma mieć taki, a nie inny.
    Manipuladła. W Canonie 700d zrobiono wyraźnie wystające przyciski i to jest dobre. Są pod palcamiw sytuacji gdy aparat jest przy oku. Zastanawiam się, co robi to pokrętło na górze oprócz powiększania obrazu, ale stary pomysł, że na nim są tryby pracy aparatu, które przecież zmienia się przed przyłożeniem aparatu do oka nie jest głupi.
    I tach chyba dalej. Wyobrażam sobie przekleństwa fotografa, który w ciemności zostanie oślepiony diodkami pod przyciskami. W starym Canonie 450D wyłączam ekran i mam z głowy, Nic nie świeci. Tu mamy te psiakrew, diodki. z przodu i diodki z tyłu. Zwis męski ozdobny dla Kena, męża Barbie a nie aparat.

  34. samp
    samp 19 września 2014, 10:49

    Arku, istotą działalności projektanta wzornictwa (projektanta produktu) jest... projektowanie produktów.
    To, że projektant na pierwszym roku studiów zajmie się baterią umywalkową, nie znaczy, że całe życie ma projektować baterie umywalkowe.

    Podtrzymam zatem, że umniejszanie kompetencji Newsona w tej dziedzinie, nie należy do wypowiedzi najroztropniejszych.

  35. baron13
    baron13 19 września 2014, 11:57

    @samp: Jean-Claude Van Damme jest gwiazdorem filmowym ale to wcale nie oznacza, że jest aktorem ;-)

  36. bobby-6-killer
    bobby-6-killer 19 września 2014, 12:20

    Prosze się nie czepiać K-01!
    I nie chodzi tu o projektanta. Jest to idealny przykład na bezsensowność łączenia bagnetu lustrzanki z bezlusterkowcem. O takim "cudzie" wielu tu marzyło, nie zdajac sobie sprawy, że zachowana musi być długośc rejestru i cudów nie ma. Watrość edukacyjna, pomijając estetyczną, bezcenna. :P

  37. jaad75
    jaad75 19 września 2014, 12:51

    @baron13, nawet nie wiesz o czym piszesz, ale piszesz...
    "moim zdaniem o ile nie ma sensu polemizować z gustem wybitnego projektanta, to popsuciem funkcjonalności urządzenia w imię wyglądu, jak najbardziej. Te nieszczęsne diody..."
    Diody są w K-S1, Newson projektował K-01. Pomijają już, że diody można wyłączyć i aparat wygląda zupełnie normalnie jak na tę klasę.
    "Aparat powinien być jak najcichszy. Nie trzaskać nie błyskać nie błyszczeć, nie świecić, nie powinien zwracać na siebie uwagi. Czarny, niezły kolor maskujący, świecący, fatalny. Jest powód, ze w aparatach umieszczono przycisk wyłączający ekran."
    To zależy od grupy docelowej, do której kierowany jest produkt. Pentax swoją grupę, słusznie, czy nie, zdefiniował.
    "Uchwyt. Mam kilka aparatów z przed epoki ergonomii, kocham kształt współczesnych aparatów. Tu nie ma co kombinować, doskonale wiadomo jaki ma mieć kształt prawy bok aparatu i ma mieć taki, a nie inny."
    Niby wiadomo, ale producenci wciąż kombinują i mało który aparat EL ma przyzwoity uchwyt. W tym aparacie Pentax zdecydowanie zerwał ze swoją tradycją ergonomicznych korpusów i poszedł w zupełnie inną stronę, ale też zdefiniował sobie zupełnie nowy target. IMHO, błędnie zdefiniował, ale cóż.
    "Zastanawiam się, co robi to pokrętło na górze oprócz powiększania obrazu, ale stary pomysł, że na nim są tryby pracy aparatu, które przecież zmienia się przed przyłożeniem aparatu do oka nie jest głupi. "
    Chyba dla każdego, choć trochę zorientowanego w obsłudze różnych aparatów jasnym jest, że jest to rolka zmiany parametrów.
    "I tach chyba dalej. Wyobrażam sobie przekleństwa fotografa, który w ciemności zostanie oślepiony diodkami pod przyciskami. W starym Canonie 450D wyłączam ekran i mam z głowy, Nic nie świeci. Tu mamy te psiakrew, diodki. z przodu i diodki z tyłu"
    Które można wyłączyć/przyciemnić. A podświetlane przyciski akurat mogą się jak wiadomo przydać.
    Tak więc proponuję jeszcze raz - jak nie wiesz o czym piszesz, nie pisz.

  38. jakubkrawiec.pl
    jakubkrawiec.pl 19 września 2014, 13:46

    baron13, w obsesyjnym krytykanctwie produktów i strategii Apple jesteś gorszy od fanatyków, którzy kupią każdą nową zabawkę tej firmy. Ludzie którzy tam pracują w przeciwieństwie do Ciebie mają bardzo otwarte umysły i doskonale potrafią zrozumieć, czego oczekują klienci i jakie mają preferencje zakupowe. Doskonale wiedzą, dlaczego Linux nie jest w stanie się zadomowić, dlaczego zadomowił się Windows i dlaczego ludzie mają Windowsa dość.

    jaad75, nie wytłumaczysz.

  39. jakubkrawiec.pl
    jakubkrawiec.pl 19 września 2014, 13:49

    baron13, zapiszę sobie Twój cytat. Apple jako "Producent sprzętu który doskonale się sprawuje gdy do niczego nie służy."

    Ciekawe co na to fotografowie, graficy, przemysł filmowy i muzyczny?

    Linux lepszy?

  40. SKkamil
    SKkamil 19 września 2014, 14:16

    bobby-6-killer
    a co ma układ elektroniczny do bagnetu ?

  41. jaad75
    jaad75 19 września 2014, 14:21

    a kto coś pisał o układzie elektronicznym K-01?

  42. kubsztal
    kubsztal 19 września 2014, 14:25

    @jakubkrawiec.pl
    A fotografowie na to: link

  43. johndoe
    johndoe 19 września 2014, 14:37

    @jakubkrawiec.pl
    >>>
    Ludzie którzy tam pracują w przeciwieństwie do Ciebie mają bardzo otwarte umysły i doskonale potrafią zrozumieć, czego oczekują klienci i jakie mają preferencje zakupowe.
    ----
    Nie, ci ludzie mają otwarte umysły i kreują oczekiwania klientów i ich preferencje zakupowe. A potem strzyżemy, strzyżemy...
    >>>
    Ciekawe co na to fotografowie, graficy, przemysł filmowy i muzyczny?
    ----
    Final cut, Aperture. Mówi Ci to coś?:)

  44. DonYoorando
    DonYoorando 19 września 2014, 16:40

    jaki jakiś tam inżynier skopie coś w aparacie/lornetce/obiektywie, to jest dobrze bo wszyscy wieszają na nim psy, zjednoczeni w swojej nienawiści...
    jak jakiś tam dizajner popełni kupę, jak kolejny pentax wygląda jak tani badziew co się ładnie świeci (nie mylić z nowymi żarówkami philipsa, nie są tanie) , to jest ok, bo kolo jest znany i z UK i coś tam apple też, i to jest pentax, wiadomo dyskretny urok limitedów, naleśniki, obietnice....

    może właśnie atmosfera ślepego uwielbienia marki pozwala chłopakom z marketingu na takie experymenty

  45. baron13
    baron13 19 września 2014, 17:07

    @jaad75: dla jasności zawsze uważałem Pentaksa za jedną z najbardziej przyjaznych userowi marek. Niestety, nawet jeśli się okaże, że aparat ma świetne parametry, to nie zmieni faktu, że ten "disajn" jest jaki widać. Z jednym masz rację, nie dogapiłem i nie dopisałem jednego zdania, ze to cos musiał też projektować WIelki Projektant. Ta sama metoda tfurcza. Kiedyś mi ją objaśniła jedna pani rzeźbiarka, której nazwiska nie pamiętam, a powinienem bo to druga po Abakanowicz (chyba). Ponoć na jakiejś wystawie odbył się performance czy też "iwent" cholera wie co to był naprawdę. Wiadomo co się stało. Jeden pan artysta uwalił kupę w kacie szacownej placówki kulturalnej i potem bronił jej zajadle przed uprzątnięciem przez sprzątaczki wspierane przez ochroniarzy. Więc w obszarze kultury kupa jest odwołaniem do alchemicznych tradycji, usiłowano z niej pozyskać kamień filozoficzny czy coś takiego. W kulturze obleci a nawet może być godnym uwagi. Niestety spaprany projekt aparatu, jest jaki każdy widzi. Powiadasz, że światełka można wygasić? We wszelkich urządzeniach do czego jest na odwrót: można, jak są bardzo potrzebne je zaświecić, po czym zwykle same gasną.
    Otóż cenię Pentaksa za np potwierdzenie ostrości z każdym obiektywem, za stabilizację w korpusie, ale tego Wielkiego Projektanta powinni wywieźć na taczce.

  46. jakubkrawiec.pl
    jakubkrawiec.pl 19 września 2014, 17:09

    johndoe, chyba się nie zrozumieliśmy. Mnóstwo osób do profesjonalnej pracy nie bez powodu wybrało Apple. Ale baron13 wie lepiej ;)

  47. jakubkrawiec.pl
    jakubkrawiec.pl 19 września 2014, 17:17

    DonYoorando, przykre, ale prawdziwe. Pentax wypuszcza więcej kolorowych zabawek, niż konkretnego sprzętu. Ciekawe jest to, że korpus jest dostępny we wszystkich kolorach tęczy, a nie zaoferują teleobiektywów w fabrycznym kamuflażu np dla ptasiarzy.

    baron13, naprawdę nie widzisz tego, że poza durnymi diodami i dziwnym wyglądem ten aparat ma całkiem ciekawe rozwiązania? Taki sposób umieszczenia koła wyboru trybu pracy wydaje się bardzo obiecujący, a podświetlane klawisze w rozsądnym wydaniu jak najbardziej mają sens. O tym pisałem wyżej - producenci Apple wiedzą, czego chcą konsumenci. Spróbuj zrozumieć, że ktoś może kierować się innymi kryteriami podczas zakupu. Nie każdy uważa, że najlepszymi aparatami są Canon 450D i 6D.

  48. baron13
    baron13 19 września 2014, 18:08

    @jakubkrawiec.pl: jak napisałem, aparat może być dobry. Projekt, moim zdaniem, makabra. Podświetlanie, jak napisałem wyżej, jak jest uruchamiane na żądanie przyciskiem, jest ok, ale jak puścisz przycisk, za chwilę powinno gasnąć. Koło wyboru, nie wiem. Moim zdaniem dziwaczenie. Ale przeszkadzać nie musi. Uchwyt, ja wiem, nie tragedia, ale za co płacą temu psiakrew "dizajnerowi" ?! tak na marginesie, jest jeden plus z posiadania ekranu na obrotowym uchwycie: można obrócić go do aparatu i ani nie świeci, ani prądu nie żre. No więc, jak aparat jest do robienia zdjęć, to jak ktoś raz robił jakiś "iwent" siedząc na ciemnej widowni, to już wie jak przeszkadzają takie niedoróbki jak źle porozmieszczane przyciski, za szybko rozładowująca się bateria, czy choćby kłopot z wyłączeniem wyświetlacza. Takie rzeczy nie kładą aparatu na łopatki ale serdecznie wnerwiają.
    A, co do Apple'a to nie miałbym nic do firmy gdyby nie to, że od czasu do czasu ktoś ma nadzieję, że posprzątam po ich wynalazkach. Tak, firma ma mistrzostwo w robieniu rzeczy, które wydają się być przydatne.

  49. SKkamil
    SKkamil 19 września 2014, 18:36

    jaad75
    sorry ale długość rejestru kojarzyła mi się z kodowaniem w układach elektronicznych ( mój tata się w to bawił i takie skojarzenie) //ale może długośc rejestru to jakies określenie fizyczne ..ewentualnie branżowo slangowe ?

  50. 19 września 2014, 19:19

    baron13

    "Te nieszczęsne diody... Aparat powinien być jak najcichszy. Nie trzaskać nie błyskać nie błyszczeć, nie świecić, nie powinien zwracać na siebie uwagi."
    i nasz nadworny znawca rynku... nie masz czegoś z poprzedniego ustroju?? wtedy też każdy kto nie był przy korycie czy to uczelnianym czy ministerialnym miał być "szary", musiał być szary, nijaki... tak nadal widzisz świat? jako publicysta s-f strasznie jesteś ograniczony, nie sądzisz?

    " jest jeden plus z posiadania ekranu na obrotowym uchwycie: można obrócić go do aparatu i ani nie świeci, ani prądu nie żre"
    jako entuzjasta LV powinieneś znać też inne pozytywne aspekty takiego rozwiązania... cóż, w canonie nie masz, cóż mógłbyś napisać... :)

    "No więc, jak aparat jest do robienia zdjęć, to jak ktoś raz robił jakiś "iwent" siedząc na ciemnej widowni, to już wie jak przeszkadzają takie niedoróbki jak źle porozmieszczane przyciski, za szybko rozładowująca się bateria, czy choćby kłopot z wyłączeniem wyświetlacza"
    robiłeś? jakiś "iwent"? kiedyś? gdzieś? :) z diodami, rozładowującą się baterią? panicznie szukałeś wyłacznika wyświetlacza?? ja współczuję.

  51. Canonex
    Canonex 19 września 2014, 19:25

    "Pentax K-S1 w naszych rękach" - khhm, a który to z was był w takiej pięknej białej bluzeczce i ma blond włoski?

  52. bobby-6-killer
    bobby-6-killer 19 września 2014, 19:49

    @SKkamil, tak, fizyczne, może trochę slangowe, czyli odległość matrycy od bagnetu.

  53. johndoe
    johndoe 19 września 2014, 20:15

    @jakubkrawiec.pl
    >>
    johndoe, chyba się nie zrozumieliśmy.
    ---
    Ależ ja Cię zrozumiałem, tylko się z Tobą po prostu nie zgadzam:0 Zawodowcy wybierali apple w czasach, gdy w macach były RISCi, a windows był nakładką na dosa. Teraz firma, która wyrosła na profesjonalnych produktach do dtp i grafiki, skupiła się na rynku gadżetów dla klientów starbucksa. A zawodowcy mogą sobie takie aperture wymienić na iphoto. I chciałbym zobaczyć reakcję np. canonierów, gdyby im CEO canona powiedział, że aparat nie robi zdjęć, bo go źle trzymają.
    A baron13? To po prostu ekspert wg. definicji Łysiaka.

  54. jotte
    jotte 19 września 2014, 21:55

    Mi także nie spodobała się arogancka uwaga o K-01.

    W moim odczuciu jest to pod względem wizualnym najciekawszy aparat ostatnich (kilkudziesięciu?) lat. Zaznaczam, że nie oceniam tu ergonomii, bo to inna sprawa. Zdecydowanie podoba mi się to, że aparat nie jest bezmyślnym powielaniem istniejącego wzornictwa obowiązującego w branży fotograficznej. Bryła K-01 jest krokiem naprzód, czymś czego jeszcze nie było, próbą znalezienia nowej formy. Bez względu czy aparat się komuś podoba czy nie to Newson i Pentax w jakiś sposób "popchnęli wózek do przodu". Zasługuje to na o wiele większy szacunek, niż n-ty korpus w stylu retro, bo miejsce aparatów wyglądających jak stworzone 40 lat temu, było 40 lat temu.

    BTW. na pewno takiego zestawu nie nazwałbym brzydkim -> link

  55. baron13
    baron13 19 września 2014, 23:38

    @r_a_v_e_n Jakkolwiek to daleko od fotografii, to w tamtych czasach też zdarzyło mi się zrobić kilka ciekawych zdjęć :-) A, co do owego homo sovieticus to myliłem się. Wmawialiśmy sobie, że to "oni" tworzą w nas przekonanie, że "wszyscy" kradną, donoszą, wszyscy są przy jakimś korycie. Mieliśmy taką teorię, że o to chodzi, że jak wszyscy będą tak myśleć, to jakikolwiek opór przeciw władzy nie będzie możliwy, bo skoro wszyscy są do cna zdemoralizowani, to solidarność nie jest możliwa. Dziś rozumiem, że nie ma żadnego homo sovieticus. Przekonanie, że wszyscy są złodziejami i wszyscy donoszą, to stan naturalny. Cudem jest jest zaufanie do człowieka. :-)
    Cudem jest czytanie ze zrozumieniem. Cóż ma kolor aparatu do widzenia świata? Nie ma najmniejszej potrzeby dokładania kolorów do tego, co nas otacza, jest ich dość dużo, wystarczy z wielkim okładem by można było robić przedmioty w praktycznych kolorach, zresztą, nie zauważyłeś, mówiłem nie o szarym, ale czarnym :-) Cóż, nie powinienem mieć pretensji skoro rozumienie jest cudem :-)
    W peerelu swoją drogą było czarno-biało, papiery trzech gradacji, filmy w czterech czułościach, woda która trzeba było filtrować, bo zawierała i piasek i rdzę. Najmniejszy problem dla fotografa, to był chlor, ale trzeba było ją przegotować. Płukanie filmów pod bieżącą wodą było ryzykowne bo się do emulsji przeczepiały jakieś farfocle. Trzeba było mieć sprawny filtr.
    W czasach gdy Apple było niezłą firmą u nas komputery się dopiero zaczynały. Mogły niewiele, jak ktoś miał to był rewolucyjnie unowocześniony i nie zastanawiał się który system lepszy. Schody zrobiły się znacznie później. Każda firma ma okresy lepsze i gorsze. Adobe zrobiło kiedyś Postscript i to jest dziś jedno z podstawowych narzędzi w Linuksie. Język jest tak uniwersalny, że mozna w nim pisać skomplikowane aplikacje, a nie tylko używać do opisu dokumentów. Ma min generator liczb pseudolosowych.
    Apple używało procesorów Motoroli które były lepsze nie tylko na zredukowaną listę rozkazów, ale miały np rejestry które mogły się zamieniać funkcjami. Co się chyba nazywa symetryczną strukturą. Co było inne, to że Apple celowało na użytkownika, a nie majsterkowicza. Pierwsze komputery Apple'a wyróżniały się tym (ponoć, bo nie widziałem), że były w pełni złożone. Dobrze?
    Dziś jest skutek taki, że mamy obszar operacji dozwolonych na urządzeniach Apple i takie, których zrobić się łatwo nie da. Jest jakaś wizja użytkownika i jak się w niej delikwent mieści, to ma łatwo. Jak nie, to ma w plecy. Z czym mam zazwyczaj problemy, to z przenoszalnością dokumentów. Ktoś, kto nie używa produktów jedynie słusznej firmy nie jest uwzględniony w schemacie firmy. Jeśli musi zrobić coś, czego firma nie wymyśliła, staje się nieprawomyślnym i najlepiej wytoczyć mu proces. Dlatego radzę ludziom włożyć trochę wysiłku i nauczyć się innych programów, używać mniej świetnych urządzeń. Nie znam się, ale znajomi polecają smartfony producenta uzbrojenia czyli szajsunga :-) Podobno można znacznie więcej.
    Pozostaje mi wyrazić, że Pentax nie zrobi ze sobą niczego takiego co zrobił Hasselblad i że ten dizajn to wypadek przy pracy. Nie zaś wycelowanie na odbiorcę który ma naturę sroki i weźmie się na błyskotki, jak to robi oststnio coraz więcej producentów. Ani na wyprodukowanie zabetonowanego fanboya marki, który potrafi stać pod sklepem od północy, by rano dostać coś, co się niby nadaje do słuchania muzyki, ale tylko tej, która firma udostępniła.

  56. DonYoorando
    DonYoorando 20 września 2014, 02:26

    na przykładzie tego body widać kryzys dizajnu aparatów cyfrowych, lustrzanek i całej reszty....
    ostatnie 15 lat gwałtownych zmian ale też ogromnego sukcesu branży foto uśpiło marketingowców....

    ....od jakiegoś czasu mówi i czyta się, że body pentaxa są najlepsze, nie bez powodu, zaczeło się od k10(dla mnie kultowy aparat) pokazał on światu foto silną pozycję/ogromne_wyczucie pentaxa....

    ....od firmy robiącej najlepsze body na rynku mamy wygórowane oczekiwania.....a kwiatki typu ks1 każą nam dyskutować o światełkach i dizajnie, zamiast o specyfikacji i ergonomii...
    ....ricoh to wielka firma i ma pieniądze na nowe projekty foto, dobrze, że już coś słychać o pełnej klatce, ale źle że rozpraszają się takimi pomysłami jak ks1...zamiast kupić/połączyć się z sigmą i rozpętać rewolucję foto na nowo z nową technologią matryc i fantastycznymi szkłami :)

  57. jaad75
    jaad75 20 września 2014, 08:46

    baron13, Ty dalej nie czytasz - Newson NIE PROJEKTOWAL K-S1. Mowa była o K-01 sprzed kilku lat - to dwa RÓŻNE aparaty. Diody można WYŁĄCZYĆ i ten aparat będzie wyglądał bardzo podobnie jak wszystkie inne, choć gdy się uważnie przyjrzeć, to jego bryła i prowadzenie linii są bardzo ładnie dizajnersko dopracowane (co niekoniecznie znaczy równocześnie, że ergonomiczne), czego nie można powiedzieć o wielu korpusach tej klasy .
    I tak, ludziom w Pentaksie wydaje się, że znaleźli sobie nową niszę, dla której warto tworzyć takie projekty i która taki sprzęt kupi. K-S1 ma być pierwszym z linii skierowanej właśnie do gadżeciaży, która to linia ma być rozwijana równolegle do podstawowej.

    @jakubkrawiec.pl " Pentax wypuszcza więcej kolorowych zabawek, niż konkretnego sprzętu. Ciekawe jest to, że korpus jest dostępny we wszystkich kolorach tęczy, a nie zaoferują teleobiektywów w fabrycznym kamuflażu np dla ptasiarzy."
    W ciągu minionego roku wypuścili m.in K-3 i 645Z, a z tegorocznych modeli w kolorowych wersjach dostępne są Q-S1 i K-S1... Do tego zobacz jakie obiektywy dostępne są w kolorach "tęczy". Naprawdę ciężko zauważyć celowość takiego, a nie innego działania?

  58. tripper
    tripper 20 września 2014, 12:15

    Nie rozumiem po co to biadolenie nad K-S1. Czy K-3 nagle przestał robić zdjęcia z tego powodu? Czy 645Z przestanie istnieć, bo Pentax włożył światełka do korpusu, który jak sami przyznają należy do nowej "specjalnej" linii?

    Mnie też się K-S1 niespecjalnie podoba (choć już Q-S1 owszem), ale może to dlatego, że nie jestem odbiorcą docelowym tego urządzenia? Tak trudno zrozumieć, że jakaś firma może stworzyć produkt skierowany do innego odbiorcy?

    Zresztą, popatrzcie z szerszej perspektywy. Jak dzisiaj wyglądają aparaty? Praktycznie każda lustrzanka wygląda tak samo. Ta sama, oklepana czarna bryła od wielu lat. Szczytem dizajnerskiej odwagi Canona było jej pomniejszenie. Nikon natomiast zaszalał z modelem Df, ale jak pokazało Fuji swoim X-T1, ten odważny krok Nikona był co najwyżej marną próbą podczepienia się pod trend retro.

    Wygląda to tak, że nie ma obecnie żadnej marki oprócz Pentaxa, która by autentycznie próbowała czegoś nowego. Wszyscy inni serwują ten sam odgrzewany kotlet, a innowacyjność polega na tym, żeby kotlet był jak najstarszy.

  59. Bormental
    Bormental 20 września 2014, 19:56

    Wyżej występujące narzekania na projekty Pentax'a w zasadzie nie są warte komentarza. To przecież tylko kwestia odbioru, potrzeb, postrzegania otoczenia.
    Także narzekania na brak postępu tej marki - no, proszę o wskazanie innej marki stosującej np. wyłączaną symulację filtru antyaliasingowego. W lustrzance dla początkujących.
    A co do estetyki - są osoby stawiające ją ponad funkcjonalność. I nie zgadzające się z otaczającą papką na jedno kopyto. Przykład mam w najbliższym otoczeniu.
    A teraz co do K-S1. Z tymi parametrami kupiłbym natychmiast (następca K-20) gdyby był uszczelniony. Przy moich preferowanych kierunkach podróży to warunek podstawowy. Nie potrzebuję (jako amator) nic ponad to, co ma ten aparat, poza uszczelnieniem. Diody włączałbym przy portretach dzieci.
    Forma bardzo mi się podoba. Nareszcie coś innego. Tak jak K-01. Rozważałem zakup tego sprzętu, zrezygnowałem wobec braku wizjera optycznego. Nie znoszę fotografowania "na zombie".
    Czyli skończy się na K-5IIs, lub K-5II. Żałuję, chciałbym mieć w ręku inny kształt jak wszyscy naokoło.
    Pozdrawiam, życzę więcej dystansu.

  60. jaad75
    jaad75 20 września 2014, 21:00

    Zawsze możesz kupić K-30...

  61. baron13
    baron13 20 września 2014, 22:28

    @jaad75: Dokładnie Newson nie projektował, projektował ktoś z taką samą metoda tfórczą. Mniej więcej taką, jak wyżej opisałem. :-)

  62. 21 września 2014, 09:00

    Baronie czy to snobizm czy takim chcesz być postrzegany...? :) wiesz, strasznie ograniczony człowiek z Ciebie i co ciekawe wydawało by się że to cecha tych którzy nie potrafili się odnaleźć w nowej odsłonie naszego kraju... Cóż każdy chce zaistnieć :)

  63. baron13
    baron13 21 września 2014, 10:04

    @r_a_v_e_n: obawiam się że zupełnie niepotrzebnie starając się komuś dopiec używasz słówek, których nie bardzo rozumiesz. Nie każdy jest człowiekiem ograniczony, natomiast niemal każdy słysząc taką opinię, zastanowi się, w czym mianowicie ? Z czego ta opinia może wynikać? Już Ci kiedyś radziłem, jak piszesz, to unikaj konkretów, bo jak coś sprecyzujesz to łatwo się zorientować, czy coś wiesz, czy raczej nic. :-) Politykiem niestety zostać nie możesz, lanie wody ci nie wychodzi niestety.

  64. baron13
    baron13 21 września 2014, 13:01

    Myslę, że ten "nius' :
    link
    mówi w jakiego rodzaju klienta jakie firmy celują.

  65. 6 mpx
    6 mpx 21 września 2014, 14:01

    Baronie, czy Ty naprawdę sądzisz, że umieszczenie w gripie tego modelu kilku diod (które tak na marginesie każdy może sobie wyłączyć) i zastosowanie trochę odmiennego "dizajnu" niż ten który cechuje większość współczesnych aparatów fotograficznych, jest próbą manipulowania umysłami ludzkimi???

    Czy mógłbyś mi wytłumaczyć jak "Chłop krowie na rowie" co wspólnego ma przytoczony przez Ciebie "nius" z tymi diodami i jak ich obecność wpływa na podatność umysłową odbiorców na niecne działania podejmowane przez złe koncerny???

    Lubię czytać "folklor" jaki serwujesz często na tym portalu, niestety czasami się gubię i stąd te moje wątpliwości i pytania o wyjaśnienie pewnych kwestii. :)))

  66. Bormental
    Bormental 21 września 2014, 17:08

    Baronie, to Ty czy ktoś się podszywa?
    Z uwagą czytam Twoje teksty, i najczęściej się zgadzam. Mają często odwołania do lat także mi bliskich, tudzież celną argumentację często stojącą w poprzek utartym opiniom.

    Ale dzisiaj?

    Korpus nieco inny jak Zenita 412, i diody już dyskwalifikują użytkownika? To po 40 blisko latach mam się rozwieźć z Żoną, bo żąda Pentaxa czerwonego, z czerwonym obiektywem? Za kogo ja wyszedłem?
    Baronie, co mam robić?

  67. baron13
    baron13 21 września 2014, 18:01

    @Bormental: nie oceniam aparatu, ale jego zdobienia i nie pod kątem czy są ładne, tylko czy nie przeszkadzają :-)

  68. SKkamil
    SKkamil 21 września 2014, 18:24

    Po mojemu to taki aparat bardzo się nadaje na imprezę techno ;

  69. 21 września 2014, 20:48

    Baronie, tym się różnimy, że używamy tylko tych słów których znaczenie jest mi znane... :)
    Pytasz w czym jesteś ograniczony? Żartujesz?? :)

    PS. masz rację nie wiem nic :) tak powiedziałby przedszkolak i osoba której zabrakło KONKRETÓW :)

  70. jakubkrawiec.pl
    jakubkrawiec.pl 21 września 2014, 21:52

    baron13, kolega r_a_v_e_n słusznie napisał o tym ograniczeniu. Wydaje Ci się, że jesteś wolny od marketingowych manipulacji, i nie rozumiesz, że ktoś może kierować się w wyobrach innymi kryteriami.

  71. SEŃOR
    SEŃOR 22 września 2014, 13:46

    Napisano tu, że K-01 taki odkrywczy, a stylizacja na retro to be. Proszę sobie otworzyć stronę pod hasełkiem Kodak Brownie Hawkeye to znajdziecie niejakie powinowactwa w wyglądzie obu aparatów. Te same zaokrąglone kształty pudła trudnego do trzymania w dłoni, te same podłużne prążki mające ratować sprawę, podobne proporcje obiektywu do body, podziały kolorystyczne. Tamto to była rewolucja ale ten gniot z przed paru lat? Facet bryluje na salonach to nie ma czasu przyłożyć się do projektowania. Zrzyna zresztą z prawdziwie utalentowanych projektantów ile wlezie, zobaczcie sobie strony Burta Rutana i Newsona i ich projekty samolotów, też są powinowactwa, tylko że Rutan to genialny konstruktor z talentem plastycznym a Newson? no cóż sławny celebryta. Pragnę również poinformować, że wolno krytykować designera tak jak inżyniera, jeśli schrzanią robotę, nawet jak są sławni .

  72. johndoe
    johndoe 22 września 2014, 13:47

    @baron13
    >>>
    Nie każdy jest człowiekiem ograniczony, natomiast niemal każdy słysząc taką opinię, zastanowi się, w czym mianowicie ?
    Już Ci kiedyś radziłem, jak piszesz, to unikaj konkretów, bo jak coś sprecyzujesz to łatwo się zorientować, czy coś wiesz, czy raczej nic. :-)
    ----
    Jeżeli chodzi o konkrety to najlepiej zacząć od siebie. Bo jesteś najmniej konkretnym użyszkodnikiem tego portalu. Twój konkret wygląda tak:
    "Kiedyś mi ją objaśniła jedna pani rzeźbiarka, której nazwiska nie pamiętam, a powinienem bo to druga po Abakanowicz (chyba). Ponoć ...."
    Jak również
    -podobno..
    -a mnie się wydaje...
    -a nie powinno byc tak, że...
    Konkretnie nie możesz sobie przypomnieć jaki to aparat z EVF użytkowałeś. I raz to jest EVIL, raz kompakt z wyższej półki. Ale od EVF jesteś największym na tym forum ekspertem.
    Jak zresztą od wszystkiego.
    Od linii długich, od LEDów, itd., itp. Tylko jak przychodzi do konkretów /czyli znajdzie się ktoś, dla kogo dany temat jest chlebem powszednim/ to Twój konkret i wiedza kończy się tam, gdzie artykuł w wikipedii.

    Ogólnie jest z Tobą tak jak tutaj. Dyskusja o K-01, a Ty wyskakujesz jak zając z kapusty i p..sz trzy po trzy na temat k-s1. A po wskazaniu, że znowu Ci się omsknęło i minąłeś się z tematem rozmowy, zamiast napisać grzecznie "sorry" brniesz dalej, próbując wykazać swą wyższośc yntelektulną.

    A ta wyższość polega na:
    >>>
    jest jeden plus z posiadania ekranu na obrotowym uchwycie: można obrócić go do aparatu i ani nie świeci, ani prądu nie żre.
    ----
    Noż, k..a jak z diodami w K-s1. Można je wyłączyć i ani nie świecą, ani prądu nie żrą.
    >>>
    to jak ktoś raz robił jakiś "iwent" siedząc na ciemnej widowni, to już wie jak przeszkadzają takie niedoróbki jak źle porozmieszczane przyciski, za szybko rozładowująca się bateria,
    ----
    Jak ktoś robi iwent /btw., Wy tam we Wrocławiu nie znacie polskiego/ na ciemnej widowni to:
    -albo robi to dobrze /profesjonalnie/ i dysponuje obiektywami, których nigdy w parze z K-S1 nie uświadczysz, więc nic Ci świecić w kark nie będzie. Dodatkowo zna swój aparat na tyle, że wie, gdzie jest jaki przycisk.
    -albo robi to okazjonalnie i podświetlane przyciski k-s1 są dla niego zbawieniem.

    Twoje ograniczenie wynika głównie z dwóch powodów:
    1. nie jesteś w stanie wyobrazić sobie, że producent prezerwatyw w drugiej fabryce robi smoczki dla niemowląt.
    2. nie jesteś w stanie wyobrazić sobie, że Twój punkt widzenia nie jest jedyny we wszechświecie.

  73. SKkamil
    SKkamil 24 września 2014, 07:59

    Nie nazywajcie człowieka ograniczonym bo to złe słowo dla kogoś kto reprezentuje tylko inny pogląd ..
    po za tym nawet najświatlejsze umysły mogą zapędzić się w ślepą uliczkę opinii , opinia bowiem jest troszkę jak plotka
    Baronowi może na przykład nie podobać się gender ( mnie tylko smieszy ) i może na ten temat wyrażać swoje zdanie , nie oznacza to ze jest ograniczony jeśli oczywiście nie próbuje użyć argumentów fizycznych lub obraźliwych słów
    Co innego opinie a co innego fakty
    Nie ma co przesadzać z długością rejestru ale jak osoba myślaca może twierdzić ( były tu takie opinie) ze im mniejsza odległość bagnetu od matrycy tym lepiej , było by tak gdyby obraz tworzony przez obiektyw nie był odwrócony a skoro jest odwrócony to znaczy ,że promienie światła nie przechodzą przez obiektyw równolegle do osi optycznej tylko pod różnymi katami , więc im mniejsza odległość rejestru tym większy kąt padania światła na skraju matrycy ;

  74. jaad75
    jaad75 24 września 2014, 14:49

    Na krótszy rejestr łatwiej konstruować szerokokątne obiektywy, a im krótszy rejestr tym więcej obiektywów z innych systemów można założyć. A co do kąta padania, to zanim zaczniesz wygłaszać autorytarne sądy (BTW, czy to nie Ty do nie dawna nie miałeś pojęcia co to jest rejestr? :P), otwórz sobie schemat jakiegoś obiektywu i zobacz w którym miejscu znajduje się jego ognisko i zobacz co z tego wynika dla różnych konstrukcji.

  75. SKkamil
    SKkamil 24 września 2014, 18:24

    jaad75
    w tym co napisałem nie ma wcale osądu ,zakładając dobrą wolę producenta to konstrukcje tego typu powinny być zawsze lepsze w bezlusterkowcach z mniejszym rejestrem od konstrukcji do lustrzanek ...można to analizować ale po co ?
    druga rzecz dlaczego zarzucasz komus totalną niewiedzę lub brak wyobraźni tylko dlatego ze w literaturze fachowej nie spotkał się z jakimś określeniem ( przecież nie startujemy tu w konkursie aby komus dokopać ..)
    i po trzecie to ze producenci maja własne rozwiązania konstrukcyjne np. telecentrycznośc konstrukcji aby nieprostopadłego padania promieni efekt niwelować nie oznacza wcale ze to co napisałem nie jest prawdą ..
    chodzi o to ze jest wiele obiektywów analogowych które podpięte przez przejściówkę np. systemu M mogą mieć problemy na cyfrze

  76. SKkamil
    SKkamil 24 września 2014, 18:44

    ps ..chodzi oczywiscie o obiektywy radzieckie nie niemieckie ;
    A tak poważnie to nie wiem czy wogle jest jakiś portal z bazą danych typu schematy obiektywów

  77. baron13
    baron13 24 września 2014, 20:25

    Przyznam się do niewiedzy. Jak mi się zdaje nazywacie rejestrem odległość kołnierz -film zafiksowaną dla obiektywów filmowych. Spotkałem się z podobnym pojęciem dla sprzętu optycznego i o ile pamiętam już w 70-tych latach był opisany jako nieaktualny. Chodziło bowiem o utrzymanie z dokładnością do 1/100 mm rozmiarów mocowania. Bo nie było podglądu ostrości. Współczesne obiektywy można przekręcić poza nieskończoność. Nie mają one kompensacji termicznej rozszerzalności. W starych obiektywach jest tak, że jak się skręci do oporu to mamy nieskończoność. W nowych nie i dlatego precyzyjne utrzymanie odległości nie jest konieczne. oczywiście nie ma sensu spierać się co do nazw, ale chyba jest powód, co można sprawdzić guglem, że w polskim słownictwie technicznym i żargonie używamy "odległość mocowania" innych nieprecyzyjnych określeń. Moim zdaniem współcześnie nie jest to coś ważnego. Kiedyś były schody z projektowaniem obiektywów i mieliśmy kilka schematów konstrukcyjnych , dziś można dziwaczyć z pomocą komputera. Tak na marginesie, na cacy sprawa różnych obiektywów jest rozwiązana w LF. Płytka do obiektywu może być wgłębiona ile potrzeba i mamy z głowy. Oczywiście o ile dobrze Was zrozumiałem :-)

  78. WojciechW
    WojciechW 26 września 2014, 19:39

    Pewno wielu z was o tym wie, ale na wszelki wypadek nadmienię że na portalu www.camerauserguide.net jest dostępna fabryczna instrukcja K-S1 w różnych językach, w tym po polsku. Dla kogoś interesującego się tym K-S1 jest to na pewno cenna lektura. (Ja pobrałem, poczytałem, ale w dalszym ciągu nie wiem po co tak naprawę te diody?)

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział