Ikelite rezygnuje z obudów dla bezlusterkowców
Firma Ikelite specjalizująca się w produkcji obudów podwodnych do aparatów i kamer cyfrowych poinformowała, iż z powodu wielu nieoczekiwanych opóźnień rezygnuje z prac nad obudowami dla bezlusterkowców firm Olympus, Panasonic i Sony.
Producent nie podaje pełnej listy produktów, które nie doczekają się swoich obudów, jednak zaznacza, iż zawiera ona następujące modele:
- Olympus PEN E-P1, E-P2, E-PL1, E-PL1s,
- Panasonic GF-1, GF-2,
- Samsung NX100,
- Sony NEX-3, NEX-5.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Świetnie. Wykorzystam tę lukę i opatentuję swoje rozwiązanie w tej kwestii czyli torebkę strunową. Do głębokości metra zdaje egzamin.
Są inni producenci. to tak jakby podac, że jakiś producent nie bedzie już robił zaślepek do obiektywów.
Ta lista to kubeł zimnej wody dla wielbicieli radosnej twórczości Sony
A przy okazji: czy ktoś wie, gdzie można kupić pokrowiec w maskujących barwach na teleobiektyw? Biała, lub nawet czarna, obudowa zwraca uwagę ptaków lub zwierzyny, płosząc ją lub przynajmniej zwiększajac jej czujność. Czy wychodzi na to, że będzie mi takowy musiała uszyć zaprzyjaźniona krawcowa? Z góry dziękuję za podpowiedź
@Soniak10
Kup sobie legginsy moro, jedną nogawkę nałożysz na teleobiektyw, w drugą włożysz lewą rękę ;P
@Dżozef twoja obecność na forum, to dramat wielbicieli foto na całym świecie:)
@Soniak10, zrób tak jak mowi MaciekNorth. Są dedykowane osłony na obiektywy, ale dostaniesz je do stosunkowo niewielu szkieł, a poza tym są zdecydowanie za drogie. Lepiej samemu coś uszyć. Możesz jeszcze zastanowić się nad taśmą maskującą. Poszukaj takiej w kategorii militaria w znanym serwisie aukcyjnym ;-)
@Soniak10 dołączę się z dobrymi radami ;) Podaruj sobie pokrowiec, taśm maskujących też raczej nie polecam: zsuwają się. Legginsy moro to dość dobre rozwiązanie głównie z powodu tej DRUGIEJ nogawki w której chowasz dłoń w jasnym kolorze (zakładam, że nie jesteś ciemnoskóry :)) ). Noszenie rękawiczek załatwia sprawę koloru, ale utrudnia naciskanie guzików.
Osobiście spotkałem się z używaniem systemu dwuelementowego. Bezpośrednio na obiektyw parę warstw folii spożywczej (samoprzylepnej), a wierzch warstwy gąbki spiętej gumką recepturką. Gąbkę w mieście brudzi się ceglanym pyłem, lub czymś szarawym w kolorze tynku (betonu). W lesie wbija się listeczki, gałązeczki, drobne śmieci z poszycia. Tego typu system jest skomplikowany, ale snajpersko skuteczny i jak słyszałem stosowany do lunet i lornetek przy polowaniu. To, że patent jest nietrwały i musi być przygotowywany specjalnie jest jego zaletą, bo las lasowi nierówny.
Nie mozesz kupic lenscoat na ebay albp poszukac w jakims polskim sklepie? wybierz kolor, rodzaj maskowania i po klopocie, nie dosc ze maskowanie masz to jeszcze drogie szklo zabezpieczone neoprenem, nic ci nie bedzie latac, zaczepiac sie o galezie, nie porysuje sie a zima nie odmrozisz sobie palcy od blachy.