Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Skoro Sony nie dbało wystarczająco o "swojego fotografa" i żałowało mu swojego "flagowego obiektywu" czyli 4/500 lub chociażby 2,8/300, a zamiast tego chciało Jacka Bonieckiego zbyć zwykłym amatorskim zoomem 70-400 f/4-5,6, to nie ma się co dziwić, że JB wybrał inny system. Chytry dwa razy traci...
Dziwnie oczy pana wyglądają na powiększeniu. Pani -super. Wydaje się, że oczy pana są bardziej zainteresowane fotografem, niż słońcem. Ciekawe, czy kolega JB ma zgodę pani na publikację tego zdjęcia. Bywam często w tym rejonie i zdjęcia osób w pewnych nakryciach głowy mogą mieć tam problematyczne następstwa. No ale foto jest pierwsza klasa.
Soniak10 Nie wiadomo kto kogo. Poza tym Sony "ma" Tomaszewskiego i Wolańskiego. Ten pierwszy na prawdę pracował dla National Geographic i to w czasach gdy miało się prawie nieograniczony czas na projekt i pieniądze (na łódź podwodną ;)
Nie specjalizuję się w fotografii podróżniczo-krajobrazowej, ale zastanawiam się jak to jest, że wystarczy wejść na jakieś dobre portale foto i są zdjęcia które zapierają dech w piersiach, ekspresyjne, żywe, doskonale dopracowane, nietypowe. Jest ich tam czasem naprawdę sporo. Natomiast w PL media i nawet producenci tak promują jakichś rzekomo znanych fotografów, których twórczość jest mówiąc ogólnie mocno przeciętna. Można powiedzieć, że każdy średnio utalentowany mając drogi sprzęt i możliwość tak sobie podróżować, mógłby zrobić takie same fotki a może nawet lepsze. Brakuje w nich jakiejś ekspresji cieszącej oko. Takie ot poprawne technicznie reportażowe fotki.
30 kwietnia 2016, 16:37
Co do ekspresyjnych i żywych krajobrazowych, to jednak osobiście wolę umiar i stonowanie. Optymalne na daną chwilę ustawienie każdego suwaka przy obróbce dzielimy przez dwa :) Zajrzałem na 500px i kategorię landscape, cóż, większość ma dla mnie zbyt agresywną obróbkę i żadnego z nich na ścianie bym nie powiesił, no ale może komuś to się podoba... link
TS: zdjęcia które linkujesz wyglądają jak opracowane "pod internet". Ja zdjęcia przeznaczone do pokazania na ścianie opracowuję inaczej niż pod internetową oglądalność.
Po głębszym przeanalizowaniu fotki można sporo z niej wyciągnąć. Przede wszystkim fotka o piekielnym kontraście, wszystko na niej jest kontrastowe. Kobieta - mężczyzna, białe - czarne, piękne - brzydkie, piękne oczy kobiety i przekrwawione niczym diabelskie męskie. Na pierwszy rzut oka człowiek tego nie zauważa ale jak się przysiądzie trochę nad fotką to trzeba przyznać, że ma coś w sobie...
Szczerze mówiąc, są takie reklamy, których nie rozumiem i ten artykuł do takich należy. Sam tytuł już jest dziwaczny a cała opowieść mało interesująca. Nie kupił bym takiego sprzętu po przeczytaniu takiej zachęty. Zdjęcie bez opisu mogłoby równie dobrze powstać na wyścigach lub w jakiejś sytuacji ulicznej w Londynie. Nie widzę żadnego związku pomiędzy tytułem a zdjęciem. Z fotograficznego punktu widzenia nieostry facet jest ciekawszy niż ładna pani.
@karp1225: a uważasz, ze zoom 70-400/4-5,6 sprawdzi się lepiej? Zresztą: nie o to chodzi, czy "się sprawdzą" czy nie, tylko o to, że poważny fotograf powinien poważnie wyglądać :-) Poza tym JB chyba fotografuje nie tylko podróże i reporterkę?
70-400 jest bardziej mobilne a w tym typie fotografii jest to chyba ważniejsze od wyśrubowanych osiągów.Co do JB nie wiem co on jeszcze foci bo nie znam faceta :)
@kubazet - A tam, nie marudź. Fotka może i z metra, ale dobrze przycięta i babka z uprzywilejowanej klasy (co widać po stroju i dodatkach) całkiem do rzeczy. Nie ma co się dziwić, że facetowi oczy krwią nabiegły, jak namierzył fotografa :)
Idea "tyłem do..." jest motorem wielu reportażowych ujęć. Przypomnę pierwszą czy drugą opowiastkę z cyklu "historia jednej foto" - tam było tyłem do Papieża.
Zdjęcie super, ale to nie dziwi bo Pan Bonecki ma to szczęście (lub/i wiedzę) że dobre zdjęcia robi często. Ponadto dobre zdjęcia robi Canonem, Sony, Fuji i LG:)
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Bonecki zachwala Fuji, koniec świata... ;-)
Dlaczego?
Jaromir Adamczyk też chwali system.
Dziwnie oczy pana wyglądają na powiększeniu.
Pani -super.
Skoro Sony nie dbało wystarczająco o "swojego fotografa" i żałowało mu swojego "flagowego obiektywu" czyli 4/500 lub chociażby 2,8/300, a zamiast tego chciało Jacka Bonieckiego zbyć zwykłym amatorskim zoomem 70-400 f/4-5,6, to nie ma się co dziwić, że JB wybrał inny system. Chytry dwa razy traci...
Dziwnie oczy pana wyglądają na powiększeniu.
Pani -super.
Wydaje się, że oczy pana są bardziej zainteresowane fotografem, niż słońcem.
Ciekawe, czy kolega JB ma zgodę pani na publikację tego zdjęcia. Bywam często w tym rejonie i zdjęcia osób w pewnych nakryciach głowy mogą mieć tam problematyczne następstwa. No ale foto jest pierwsza klasa.
czy temu panu krwawią oczy?
Patrzył w słońce bez okularków i ma czerwone, świetne zdjęcie, kontrast postaci, czerń i biel.
Soniak10 - 500/4 czy 300/2,8 w fotografii podróżniczej czy w reporterce średnio się sprawdzą.
Soniak10
Nie wiadomo kto kogo.
Poza tym Sony "ma" Tomaszewskiego i Wolańskiego.
Ten pierwszy na prawdę pracował dla National Geographic i to w czasach gdy miało się prawie nieograniczony czas na projekt i pieniądze (na łódź podwodną ;)
I Arcimowicza, ale w opinii profesjonalistów z forum optyczne.pl to "leszcze" są, no nie?
wuszu - a gdzie te rewelacje wyczytałeś?
No proszę: czarny kolor obiektywu to zaleta, bo jest dyskretny.
Jan-11 - jeszcze jedna próba obrażenia kogoś, a będzie ban. I nie zamierzam wchodzić w dyskusje czy jakieś OT.
@Arek bardzo dobrze nie wiem o co poszło ale jestem za usuwaniem hejtu :) zdjęcie piękne ja się chce tylko dowiedzieć czy Pan jeszcze widzi :-/
Niom... Pan to ostry twardziel. Pewnie teraz ma zaćmienie Słońca do końca życia.
Nie specjalizuję się w fotografii podróżniczo-krajobrazowej, ale zastanawiam się jak to jest, że wystarczy wejść na jakieś dobre portale foto i są zdjęcia które zapierają dech w piersiach, ekspresyjne, żywe, doskonale dopracowane, nietypowe. Jest ich tam czasem naprawdę sporo. Natomiast w PL media i nawet producenci tak promują jakichś rzekomo znanych fotografów, których twórczość jest mówiąc ogólnie mocno przeciętna. Można powiedzieć, że każdy średnio utalentowany mając drogi sprzęt i możliwość tak sobie podróżować, mógłby zrobić takie same fotki a może nawet lepsze. Brakuje w nich jakiejś ekspresji cieszącej oko. Takie ot poprawne technicznie reportażowe fotki.
Co do ekspresyjnych i żywych krajobrazowych, to jednak osobiście wolę umiar i stonowanie. Optymalne na daną chwilę ustawienie każdego suwaka przy obróbce dzielimy przez dwa :) Zajrzałem na 500px i kategorię landscape, cóż, większość ma dla mnie zbyt agresywną obróbkę i żadnego z nich na ścianie bym nie powiesił, no ale może komuś to się podoba...
link
TS: zdjęcia które linkujesz wyglądają jak opracowane "pod internet".
Ja zdjęcia przeznaczone do pokazania na ścianie opracowuję inaczej niż pod internetową oglądalność.
Po głębszym przeanalizowaniu fotki można sporo z niej wyciągnąć. Przede wszystkim fotka o piekielnym kontraście, wszystko na niej jest kontrastowe.
Kobieta - mężczyzna, białe - czarne, piękne - brzydkie, piękne oczy kobiety i przekrwawione niczym diabelskie męskie. Na pierwszy rzut oka człowiek tego nie zauważa ale jak się przysiądzie trochę nad fotką to trzeba przyznać, że ma coś w sobie...
Szczerze mówiąc, są takie reklamy, których nie rozumiem i ten artykuł do takich należy. Sam tytuł już jest dziwaczny a cała opowieść mało interesująca. Nie kupił bym takiego sprzętu po przeczytaniu takiej zachęty. Zdjęcie bez opisu mogłoby równie dobrze powstać na wyścigach lub w jakiejś sytuacji ulicznej w Londynie. Nie widzę żadnego związku pomiędzy tytułem a zdjęciem. Z fotograficznego punktu widzenia nieostry facet jest ciekawszy niż ładna pani.
To zdjęcie ma to "coś" , coś co mogą widzieć tylko nieliczni...
Nie zdradzę co , ponieważ wtedy przestaniemy być "nieliczni"... :)
@FotogramPL: faktycznie, ten nieostry facet robi co może, żeby grać pierwsze skrzypce na tej fotografii.
@karp1225: a uważasz, ze zoom 70-400/4-5,6 sprawdzi się lepiej?
Zresztą: nie o to chodzi, czy "się sprawdzą" czy nie, tylko o to, że poważny fotograf powinien poważnie wyglądać :-)
Poza tym JB chyba fotografuje nie tylko podróże i reporterkę?
70-400 jest bardziej mobilne a w tym typie fotografii jest to chyba ważniejsze od wyśrubowanych osiągów.Co do JB nie wiem co on jeszcze foci bo nie znam faceta :)
taki sprzęt, taki wyjazd, taka historia i ... została przyklejona do fotografii, która jest tak przeciętna, że aż szkoda.
@kubazet - A tam, nie marudź. Fotka może i z metra, ale dobrze przycięta i babka z uprzywilejowanej klasy (co widać po stroju i dodatkach) całkiem do rzeczy.
Nie ma co się dziwić, że facetowi oczy krwią nabiegły, jak namierzył fotografa :)
Świetna idea. Może dziewiatego maja wykonam serię zdjęć "tyłem do tranzytu Merkurego". Zachmurzenie mi nie przeszkodzi.
Idea "tyłem do..." jest motorem wielu reportażowych ujęć. Przypomnę pierwszą czy drugą opowiastkę z cyklu "historia jednej foto" - tam było tyłem do Papieża.
Zdjęcie super, ale to nie dziwi bo Pan Bonecki ma to szczęście (lub/i wiedzę) że dobre zdjęcia robi często. Ponadto dobre zdjęcia robi Canonem, Sony, Fuji i LG:)