O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
Jedenaście aparatów kompaktowych, nowe wersje firmware i karty pamięci – to lista nowości z tego tygodnia. Od razu czuć, że zbliżają się targi IFA. Jednak malkontenci mogą zapytać – gdzie są lustrzanki, gdzie są bezlusterkowce, gdzie są obiektywy? Spróbujmy w plotkach znaleźć odpowiedzi. Posłuchajcie…
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.
Canon
Canon EOS 7D Mark II
W sieci pojawiła się kolejna domniemana specyfikacja następcy modelu EOS 7D. Oto ona:- nowa matryca 24 Mpix, z subpikselami do detekcji fazy,
- system AF na bazie tego z modeli 1D X i 5D Mark III,
- tryb seryjny do 10 kl/s,
- zakres czułości ISO 100–25600
- tryb wideo z możliwością wykonywania zdjęć w trakcie nagrywania,
- poprawiona wytrzymałość korpusu i uszczelnienia,
- dostępność jeszcze w tym roku.
Canon EOS 3D X
Kolejna specyfikacja, którą znaleźć można na portalach plotkarskich dotyczy dość tajemniczego modelu Canon EOS 3D X. Ma to być lustrzanka wyposażona w matrycę o dużej liczbie pikseli, która będzie konkurować z Nikonem D800. Zobaczmy więc jak mają wyglądać jej parametry:- matryca 46 Mpix,
- tryb seryjny do 3.7 kl/s,
- dwa procesory DIGIC 5+,
- zakres czułości ISO 50–6400 rozszerzalny do ISO 25–12.800,
- system AF z modelu 1D X,
- złącze USB 3.0,
- dwa sloty na karty CF i SD.
Coś dla miłośników patentów
Firma Canon złożyła wniosek patentowy, w którym opisano obiektyw o ogniskowej 300 mm i świetle f/4.0. Może być to więc pierwszy krok do wprowadzenia na rynek modelu Canon EF 300 mm f/4L IS II.
Fujifilm
Fujifilm FinePix X-E1
Mówi się, że na Photokinie firma Fujifilm zaprezentuje swojego kolejnego bezlusterkowca. Ma to być model FinePix X-E1, który został stworzony na bazie X-Pro1, lecz zamiast hybrydowego wizjera znajdziemy w nim wizjer elektroniczny, a niejako na pocieszenie producent wyposażył aparat w lampę błyskową. Fujifilm FinePix X-E1 ma być dostępny w czarnej i srebrnej wersji kolorystycznej, a jego pierwsze zdjęcia wyciekły już do sieci.Źródło: photorumors.com |
Źródło: photorumors.com |
Fujifilm FinePix XF1
Kolejną nowością zaprezentowaną na Photokinie przez firmę Fujifilm ma być model FinePix XF1 (lub FinePix XP1). Choć w zasadzie nic nie wiadomo na temat parametrów nowego aparatu, to przynajmniej, dzięki serwisowi photorumors.com, możemy pokazać Wam jego zdjęcia.Źródło: photorumors.com |
Źródło: photorumors.com |
Nikon
Nikon D600
Wiemy już, jak będzie wyglądał Nikon D600, znamy też jego specyfikację, a do szczęścia brakuje nam już tylko daty premiery tego wyczekiwanego aparatu. Mówi się, że nowa lustrzanka Nikona ujrzy światło dzienne jeszcze przed Photokiną – dokładnie 13 września. No cóż… Pożyjemy, zobaczymy.
Olympus
Nowe aparaty
Firma Olympus również przygotowuje swoją ofensywę w związku ze zbliżającymi się targami w Kolonii. Mówi się, że producent uraczy nas aż czterema nowymi korpusami, wśród których znajdziemy dwa bezlusterkowce Mikro Cztery Trzecie o oznaczeniach E-PL4 i E-PM2, a także dwie lustrzanki nieco zapomnianego już E-Systemu – E-6 oraz E-650.
Panasonic
Panasonic Lumix GH3
Bezlusterkowce Panasonic Lumix serii GH słynęły zawsze ze swoich możliwości filmowych. Nie inaczej ma być w modelu GH3, który podobno zostanie wyposażony w tryb wideo umożliwiający rejestrację obrazów ruchomych w rozdzielczości Full HD z przepływnością ok. 70–80 Mb/s.
Sony
Sony NEX-5R
Bezlusterkowiec Sony NEX-5R pojawił się już w naszych plotkach kilkukrotnie. Tym razem jednak pojawiły się nowe zdjęcia tego aparatu, który być może już w przyszłym tygodniu znajdzie się w ofercie japońskiego producenta.Źródło: photorumors.com |
Źródło: photorumors.com |
Źródło: photorumors.com |
Źródło: photorumors.com |
Przypomnijmy, że Sony NEX-5R ma zostać wyposażony w matrycę o rozdzielczości 16.1 Mpix z subpikselami do detekcji fazy oraz odchylany ekran LCD.
Sony NEX-6
Sony NEX-6 podobno wypełni lukę pomiędzy bezlusterkowcami NEX serii 5, a zaawansowanym NEX-7. Nowy model ma być lżejszy i tańszy od topowego NEX-a, a jego premiery możemy spodziewać się już we wrześniu. Tymczasem możemy zobaczyć sobie, jak będzie on wyglądał.Źródło: photorumors.com |
Źródło: photorumors.com |
Źródło: photorumors.com |
Sony SLT-A99
Model A99 ma być pierwszym pełnoklatkowym aparatem SLT w ofercie Sony. Jeżeli plotki się potwierdzą, to jego premiera odbędzie się we wrześniu, a tymczasem możecie zobaczyć szkic, który rzekomo przedstawia tę zaawansowaną lustrzankę.Źródło: sonyalpharumors.com |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
A tak a'propos: w dalszym ciągu nawet w plotkach nie słychać nic o próbach skonstruowania aparatu z wymienną matrycą? Nadal tylko Ricoh pozostaje z tą ideą?
Trzeci w tym tygodniu wcześnie . I czekamy na wrzesień z premierami zobaczymy czy Sony dogoni konkurencję parametrami z lustrzanki A99.
Gorąca stopka w Nex6 przypomina tą z Zenita. A gdzie styki do TTL-u
Stopka w tej alfie nie wygląda jak zapowiadana w plotkach.
bazar - co jak co ale parametrami to raczej na pewno nie tylko dogoni ale i przegoni. Pytanie tylko jak wyjdzie kwestia jakości obrazu i czy Sony da jakieś niespodzianki. Ponoć ma być grip na wzór jednego ze starszych Dynaxów który pozwoli na zastosowanie 3 baterii jednocześnie - jednej w body i dwóch w VG. Poza tym ma być niby nowa gorąca stopka, oraz czujniki detekcji fazy na matrycy. (tutaj jest małe podsumowanie link Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Łukasz 1 - popatrz, że w ściance tej stopki są 4 kontakty. Nowa stopka pewnie będzie w pełni cyfrowa, tylko sam impuls wyzwolenia będzie szedł analogowo (dla jakiejś marginalnej kompatybilności z lampami Canona/Nikona - nie wiem czy to w ogóle warte zachodu jak te lampy i tak będą się wyzwalały identycznie co teraz przy użyciu adaptera na iISO za 15 zł).
"Przypomnijmy, że Sony NEX-5R ma zostać wyposażony w matrycę o rozdzielczości 16.1 Mpix z ***subpikselami do detekcji kontrastu*** oraz odchylany ekran LCD. "
Czy na pewno? Wydaje się, że subpiksele "spec-znacz" będą raczej służyć do detekcji fazy?
"tryb wideo z możliwością wykonywania zdjęć w trakcie nagrywania" - przeciez to juz od dawna jest. Czesto w 5D2 jak cos nagrywalem robilem zdjecia, wogole fajne efekty sa na filmach gdzie w miejscu zdjecia jest taki delay.
Brawo Fuji, brawo X-E1!
Jestem pode-X-scytowany tym aparacikiem!
"efekty sa na filmach gdzie w miejscu zdjecia jest taki delay." - No wlasnie ma ich juz nie byc.
gdyby sie okazala prawda ta plotka o 3D X to by byla prawdziwa miazga! a myslalem ostatnio i zastanawialem sie czemu jeszcze nikt nie wypuscil lustra z natywnym iso 50
Jeśli do E-650 trafi matryca z OM-D, to będzie bardzo fajny aparacik. Taki był E-620 - śliczna lustrzanka z kiepskim sensorem. Do tego obiektywy, których póki co próżno szukac w m4/3.
Choc z drugiej strony, także w m4/3 są szkła, których brakuje w 4/3. Takie rozdwojenie Olympusa w segmencie amatorskim będzie trochę kłopotliwe dla tych, co planują dłuższe używanie wybranego systemu.
Bahrd - masz racje, poprawione
XF1 jest piękniutki.
co do 3D X. sprawa z tym tajemniczym aparatem wraca co pół roku. nie wydaje mi się, by taki aparat powstał i że zostanie zaprezentowany w bliższym czasie. w ogóle nie pasuje mi 3.7 klatek na sec z AF z 1DX. po co taki af (pro) z tak małą ilością klatek na sekundę? cóż. przyszłość pokaże.
co do 3D X. sprawa z tym tajemniczym aparatem wraca co pół roku. nie wydaje mi się, by taki aparat powstał i że zostanie zaprezentowany w bliższym czasie. w ogóle nie pasuje mi 3.7 klatek na sec z AF z 1DX. po co taki af (pro) z tak małą ilością klatek na sekundę? cóż. przyszłość pokaże.
Dla mnie ta podróbka skóry węża na XF1 wygląda strasznie pretensjonalnie :/.
Co do X-E1 - jeśli kosztem wizjera zejdą ~2500 zł niżej X-Pro1, to będzie mocna konkurencja NEX-7 i OM-D. Tym bardziej, że ceny ich stałek wyglądają rozsądnie.
wychodzi na to (patrząc na tą specyfikacje) że eos 3dx by był (o ile będzie) jeszcze droższy niż 5d3, ech...
Canoniarze to wiedzą, ale użytkownikom innych marek warto przypomnieć:
link
Opis (m.in. mniejszy grip) nie pozostawia wątpliwości co do - hmmm - proweniencji plotki o 3D X... ;)
siudym | 2012-08-26 21:03:22.....wogole fajne efekty sa na filmach gdzie w miejscu zdjecia jest taki delay.
Jesli jednak chcesz bez "delaya' musisz kupic Sony. Canon to jeden wielki delay pod wzgledem filmowania. pomijam juz upieranie sie przed zwiekszeniem ilosci klatek ale nawet tak prostego rozwiazania jak peaking uzywany od lat w niefirmowym firwarze.
Fajnie, że NEX 5R dostał 2 koła do nastaw. Szkoda trochę, że oba obsługiwane kciukiem, ale wszystkiego mieć nie można ;-)
a-99 super!!! :) by był gdyby nie wizjer elektroniczny :/ bo wieczorne fotografowanie będzie bardzo trudne a fotografowanie gwiazd to całkiem zapomnijcie ;/
pro sprzęt ale dla kogo? przecież to bardzo wcześnie rano i wieczorkiem robi się najpiękniejsze fotki a na wizjerze tylko szum widać jak w a-77 :/ a ta sama technologia jest w wszystkich modelach...
@ Soniak10
Może dlatego, że poza specjalistycznymi zastosowaniami nie ma to większego sensu.
Po co przeciętnemu fotografowi wymienne matryce w aparacie?
Fuji XF1 - GENIALNA stylistyka!
Hipotetyczny SLT FF Sony - piękny projekt. Oby nie szumiał tak haniebnie jak obecny Soniacz FF.
1500 usd
K.S.N.S | 2012-08-27 01:31:06............. a na wizjerze tylko szum widać jak w a-77 :
Gdzie ten szum widzisz? Na forum czy w wizjerze A77?
1500USD x 3.26zł (średni NBP na dzisiaj) + 22% VAT + 18% podatek dochodowy = już mamy ca. 6895zł. Nie uwzględniłem jeszcze cła i marży sprzedawcy, ale na dzisiaj lądujemy z ceną pod 8k. Wyliczenia są przy założeniu, że cena 1500USD jest ceną na rynek Amerykański. Jeżeli tak to wygląda na wstępie, to D600 chyba ma zastąpić D700 - cenowo, bo funkcjonalnością chyba schodzi w dół (ale poczekajmy na ostateczną specyfikację). Tak więc to nie będzie tanie FF - moje dwa D300 dalej będą tyrać:)
Fuji X-E1 - i skojarzenie nazwy z Samsung EX-1.
No cóż Brawo dla "marketingów" wszystkich producentów za takie nazewnictwo modeli.
Podobmych przypadków jak ten jest wiele.
Proponuję wszystkie modele aparatów nazwać X - będzie prosciej :)
A ten XF1 lub XP (następca Zenita? :) ) to nie będzie takie X10 tylko bez lunetki przypadkiem?
Ciekawe jaki gabaryt będzie miai ten XE bo ze zdjęcia wygląda na dosyć duży klocuszek.
Widać też, ze nadchodzi kolejna fala NEXów - fajnie no ale kiedy fo nich będzie systemowa optyka?
*s, Skowronku, prawdę KSNS napisał, te wszystkie alfy z EVF to się nadają najwyżej do pstrykania w pełnym słońcu, bo inaczej ani wizjer ani matryca nie daje rady. Nawet Sky_walker przyznał powyżej, że ta alfa pewnie przegoni konkurencję w parametrach, tylko jakość obrazu będzie kulawa... jak zwykle :-)))
cube@
A77 jak najbardziej nadaje się do robienia zdjęć zarówno w słońcu jak i wieczorem to i A99 też nie będzie miał z tym kłopotu.
X-E1 jest świetny :-) tzn będzie świetny, mam nadzieję, że jakieś 3 tys tańszy od X-pro1
Z tego co widać XF1 ma kiepski obiektyw 1.8-4,9 ??? Ciemny, mam nadzieję, że matryca będzie większa niż w X10
" mam nadzieję, że matryca będzie większa niż w X10"
Zapewne 6x6 cm :-)
"by był gdyby nie wizjer elektroniczny :/ bo wieczorne fotografowanie będzie bardzo trudne a fotografowanie gwiazd to całkiem zapomnijcie ;/ " o czym ty piszesz??? Korzystałeś kiedyś z EVF w nocy? Przecież to jest właśnie moment w którym Wizjer optyczny jest nic nie warty, a elektronicznym pięknie ustawiasz sobie idealną ostrość manualnie na gwiazdach bez odrywania oka od wizjera. Zero problemów z kadrowaniem, bo masz noktowizor w wizjerze, zero problemów z ostrzeniem, bo masz multum narzędzi do ustawiania perfekcyjnej ostrości w punkt... co jak co, ale robienie zdjęć w całkowitych ciemnościach to tylko przyjemność (zaszumiona, ale przyjemność, bo przynajmniej wszystko widać).
Uwielbiam jak osoby nigdy nie mające doczynienia z EVF a Alfach wypowiadają się na jego temat.
@cube "Nawet Sky_walker przyznał powyżej, że ta alfa pewnie przegoni konkurencję w parametrach, tylko jakość obrazu będzie kulawa... jak zwykle" - cube, ja nigdy czegoś takiego nie napisałem, nie wypaczaj moich wypowiedzi, żeby pasowały do Twojego prywatnego poglądu na wszechświat.
XE-1 moze byc naprawde ciekawa opcja o ile bedzie wyraznie tanszy od X-Pro1. Chociaz jest to nierealne, bo X-Pro1 musi sie sprzedawac...
Sky_walker | 2012-08-26 20:49:22
bazar - co jak co ale parametrami to raczej na pewno nie tylko dogoni ale i przegoni. Pytanie tylko jak wyjdzie kwestia jakości obrazu i czy Sony da jakieś niespodzianki. [...]
Sky_walker, nie ma się czego wstydzić, ten komentarz świadczy dobrze o twoim zdrowiu psychicznym. Jak widać jesteś świadom polityki tej korporacji, a peany na jej temat piszesz widocznie z jakichś innych pobudek, niż gorliwe wewnętrzne przekonanie że proteza jest lepsza niż oko a szum i dodatkowe elementy optyczne lepsze niż ich brak... uważaj tylko by nie dostać po premii za takie wynurzenia. ;-)))
Cube - najwiekszy szum w Sony to szum medialny ktory prowokujesz. Jak nie ma sie czego czepiac to sie czepia "szumu" ktory sie samemu tworzy.
Cube jak to z Canonami bywa jest na wielkim delayu i ostatni szum jaki widzial byl w A100 a ostatni wizjer jaki widzial byl w R-1. Nie kjubusiu - inne firmy ida do przodu. to ze w canonie od czasu Sonowskiego R-1 czyli 2007 nie zmienili matryc nie oznacza ze tak jest w innych firmach.
sky-walker miałem i widziałem!!! nie broń gównianej jeszcze technologii!!! ty nie miałeś go... o jakich ty gwiazdach mówisz człowieku? tak wiem pomyliły ci się latarnie z gwiazdami...:)))))
to samo jest z wszystkimi innymi aparatami gdzie nie mają optycznego wizjera
S, Słodziutki, nie ekscytuj się tak, bo Ci żyłka pęknie, jedyny postęp jakiego dokonało Sony w ostatnim czasie to skopiowanie od Canona pomysłu z pikselami fazowymi, no i wypuszczenie szkicu lustrzanki z FF, dzięki temu profesjonalni użytkownicy tego systemu od dziś mogą sobie szkicować zdjęcia... ;-)))))
Ogromną zaletą EVF jest jego rozmiar - patrząc w wizjer nawet najtańszego aparatu SLT (A37 za 2kzł) mamy ogromny obraz, co pozwala znacznie dokładniej kadrować i dostrzegać w kadrze to, czego w zwykłym wizjerze nie widać. Komfort pracy jest fantastyczny.
EFV ma niestety ograniczoną płynność i zaszumienie obrazu, ale dla mnie dotkliwe są one w momencie, kiedy tradycyjny wizjer nie pozwala już na poprawną ocenę kadru. Przeszkadzać może również sam fakt świecenia wijzera, co utrudnia adaptację wzroku w ciemności.
A850 i A900 posiadają genialne wizjery i tu może być ciężko ugrać więcej. W przypadku aparatów APS-C EFV przynosi wiele zalet, ale w aparacie FF może to nie być takie oczywiste.
noworries, a jaki jest sens porównywania najmniejszego, najciemniejszego OVF najtańszej lustrzanki, do EVF i potem wysnuwanie jakichś daleko idących wniosków. Czysta propaganda. Komfort użytkowania wizjerów elektronicznych jest jak na razie nieporównanie niższy niż porządnych optycznych. Więc nie ma co się bawić w dialektykę, a99 to ma być sprzęt FF z mikrotelewizorkiem, bo sony forsuje politykę SLT. Jak wypadnie ten mikroTV w porównaniu z dużym jasnym wizjerem optycznym każdej innej lustrzanki FF?? A co z porównaniem do dużych jasnych wizjerów z APSC, bo i takie są, np. w 7d czy d300... :-)
@cube
To jest walka z wiatrakami... Zadowolonych uzytkownikow systemu sony i tak nie przekonasz ze evf jest do d... Z prostej przyczyny, sa zadowoleni z tego co maja. Osobiscie uwazam ze wiekszosc wizjerow w aparatach jest do d... Z prostej przyczyny, praca na manualnych szklach to katorga. Porownujac do takiego pentaxa ME albo wcale nie najstarszego eosa 100(z tymi ostatnio mialem stycznosc wiec podaje takie przyklady) zaden z wizjerow aparatow z dzisiejszej oferty sie nie umywa. Wizjery sa uposledzane czy tego chcemy czy nie. Czy wybierzemy ovf czy evf to i tak jest coraz gorzej w porownaniu do starszych aparatow.
Znajdą się zwolennicy i przeciwnicy takiego czy innego rozwiązania. Naprawdę nie ma o co kruszyć kopii :)
ghiio zgadzam się, ale to też efekt uboczny tego, że aparaty zawitały "pod strzechy" i na czymś trzeba przyoszczędzić żeby obniżyć koszty. Kiedyś aparaty ostrzyło się tylko manualnie i były one sprzedawane z jasnymi stałkami. Obecnie większość używa ciemne szkła kitowe więc im i tak dobry wizjer nie potrzebny. A kto potrzebuje, może dokupić lepszą matówkę (np. EE-S) i nie ma wtedy problemu z MF. Są też matówki z rastrem i klinem od producentów niezależnych. Ale działają one tylko ze szkłami f/2.8 lub jaśniejszymi.
@cube
Kupilem matowke efs do 40d, to i tak nie to co standardowa z eosa 100(wg canona to byl model dla zaawansowanych amatorow) ktora, przypomne, wchodzi w sklad systemu ktory z definicji pracuje z af. Na katzeye z klinem sie nie wykosztuje bo sie poprostu to nie oplaca. Nie mam manualnych zeissow tylko radzieckie m42 wiec kupowanie wypasionych matowek mija sie z celem.
To ze uzywamy do ostrzenia af to nie znaczy ze wizjery sluża tylko do podgladu kadru... Ja bardzo nad tym ubolewam ze przez ostatnie 20lat producenci tak uposledzili ta czesc aparatu.
Ghiio, do 40d ze względu na jego niewielki wizjer lepiej sprawdza się coś takiego: link używałem i byłem zadowolony. Natomiast w 5d firmowa Ee-S jest wystarczająca żeby pewnie łapać ostrość.
@cube
A skąd wiesz, że Sony skopiowało pomysł z fazowymi pikselami od Canona? Szklana kula Ci tak powiedziała? A może skopiowali to od Fuji albo Ricoha? Przecież Canon też tego nie wymyślił tylko skopiował.
@ghiio
Ale co właściwie porównujesz? 40d ze starszymi aparatami bez af czy z tymi z af ale też FF (a właściwie mały obrazek:))? To że starsze manualne aparaty miały lepszy wizjer nie jest niczym dziwnym, mniej było informacji do wyświetlenia w wizjerze no i przede wszystkim nie było podziału światła na lustrze, więc wizjer w naturalny sposób był jaśniejszy. A co do analogowych puszek z af, to ich wizjery niczym się specjalnie nie różniły od współczesnych luster FF. A że cropowe lustrzanki mają mniejsze wizjery, to jest chyba tak oczywiste, że nie rozumiem co cię tutaj dziwi. Można do pewnego stopnia powiększać wizjer poprzez lupy, ale wtedy obraz ciemnieje, fizyki nie przeskoczysz.
A co do elektroniczny vs. optyczny, to każdy ma swoje plusy i minusy. Faktem jest, że elektroniczny ma większy lag i w niektórych sytuacjach potrafi smużyć bądź szumieć, jednak tam gdzie w elektronicznym szum przyrasta już dość mocno, to w optycznym praktycznie już nic nie widać. Niewątpliwą potencjalną zaletą elektronicznego jest brak ograniczenia rozmiaru wizjera przez rozmiar sensora. Z optycznym już wiele więcej zrobić się nie da, natomiast postęp w elektronicznych (patrząc chociażby ileś lat wstecz) jest zauważalny.
cube | 2012-08-27 11:27:08 - Daj sobie na wstrzymanie. NIGDY NIE PISAŁEM, ŻE JAKOŚĆ OBRAZU BĘDZIE KULAWA - wystarczająco wyraźne? Człowieku, przestań wykręcać moje wypowiedzi. Jedyne co napisałem to to, że czekam jak wypadnie kwestia jakości obrazu - w żaden sposób nie pisałem nic o tym, że jakość obrazu będzie kulawa.
Jak szukasz jakiś fanów swojego bełkotu, to poszukaj ich gdzie indziej.
mate | 2012-08-27 16:21:15 - cube wie i już. Tak samo jak wie, że napisałem to, czego nie napisałem.
Haters gonna hate.
@K.S.N.S | 2012-08-27 11:36:28 - Hehehe, uparty jak mały osiołek. Mam A77 więc co jak co, ale wiem z praktyki jak działa EVF i jakie ma możliwość, jeśli ich nie dostrzegasz to Twój problem, ale nie wmawiaj wszystkim, że Twój pogląd jest jedynym prawdziwym. W żaden sposób nie jest to "gówniana" technologia - pod wieloma względami spokojnie przebija wizjer optyczny - astrofotografia jest jedną z tych właśnie dziedzin.
@cube - wizjer w 7d jest mniejszy ok. 30% od wizjera np. w a77.... jak podają niektórzy a na obrazku wygląda to tak.
porównywanie małych wizierów optycznych do evf to jakby patrzeć przez dziurkę od klucza zamiast na ekran monitora z bajerami. Jedyny minus to mniejsza liczba szczegółów, dopiero gdy te monitory, wizjery osiągną ok 4mpx, oko nie będzie i tak w stanie wyłapać większej ilości pixeli, detali.
@Borat: "Po co przeciętnemu fotografowi wymienne matryce w aparacie? "
Myślę że z tego samego powodu, z jakiego obecnie każdy "przeciętny fotograf" co pare lat kupuje nowe body. Poza tym zwróć uwagę, że powiązanie każdego nowego modelu matrycy obowiązkowo z nowym modelem aparatu (body) skutkuje tym, że producenci nie nadążają wymyślać nowych rozwiązań korpusów i w kolejnych rozpaczliwie wymyślanych modelach nierzadko psują ergonomię poprzednich korpusów, byleby tylko móc dopisać przed jego symbolem magiczne literki: NEW! Tak więc wprowadzenie wymiennej matrycy zwolniłoby środki pakowane obecnie w tzw "rozwój" korpusów, a zwiększyłoby zasoby skierowane na pracę nad matrycami. Poza tym - w takiej sytuacji to klienci (czyli tzw "rynek") zadecydowaliby ostatecznie, jaką matrycę chcą mieć w swoim body, jaka rozdzielczość i jakość zdjęć im wystarcza. A teraz zmuszani są do decyzji: ALBO KUPISZ GOTOWY PAKIET HANDLOWY, ALBO... No więc możesz kupić aparat (korpus) z - być może - lepszą matrycą, pod warunkiem że zrezygnujesz z odchylanego ekranu itp. Całkiem jak w kołchozowej stołówce - "u nas jest wybór: MOŻESZ JEŚĆ ALBO NIE JEŚĆ".
Sky_walker | 2012-08-27 16:45:59:
"pod wieloma względami spokojnie przebija wizjer optyczny"
Hmmm... czy wizjer a77 działa w podczerwieni? Piszesz, że po ciemku jest lepiej niż w optycznym. Tak sobie porównuję wizjer optyczny w 5d2 i tryb "ajlawju", który ma przecież mniej szumiącą matrycę. Wnioski nasuwają mi się takie:
1. Przy włączonej symulacji ekspozycji najszybszy (symulowany) czas to 1/15 przy iso 6400. Czyli matryca cmos to jeszcze nie noktowizor.
2. Mogę sobie włączyć wizjerek w automacie, że tak powiem, ale obraz jaki generuje próbując "rozświetlić" ciemne dziury to paćka niestety. Wizjer optyczny może wydawać się ciut ciemniejszy w takim przypadku ale widać szczegóły. No i AF ciągle jest w stanie pracować.
3. Gdy AF kapituluje w wizjerze optycznym można ciągle kontrolować kadr a na monitorku, delikatnie mówiąc, kupa
I po czwarte, moi drodzy sonygajs, przestańcie pieprzyć o profesjonalności SLT. Gdyby profesjonaliści chcieli mieć wizjery cyfrowe, już pewnie by je mieli. Chociaż nie skreślam evf w przyszłości, trzeba tylko poczekać na matryce dające gładziutki jak szkło obrazek przy iso kilkudziesięciotysięcznym i również nieszumiący, niesmużący, mocno upakowany wyświetlacz. Poczekamy jeszcze troszeczkę ;)
ojjj :/ nie mam już siły...
poczekajmy na a99 może coś poprawią bo to jednak będzie pełna klatka... może nie na piszą na głównej stronie sony.pl, że aparaty slt to dla średnio zaawansowanych fotografów :))) a te ff z optycznym dla pro..
poczekajmy na testy... może uwzględnią w testach dokładne sprawdzenie a raczej pokazanie możliwości wyświetlaczy elektronicznych bo do dziś nigdzie nie ma nawet wzmianki ani sampli fotografii nocnej...
Ja nie wiem, czy wy kupujecie aparaty z segmentu pro dlatego ze sa wam potrzebne czy tylko dlatego ze sa pro? Kogo to obchodzi co sony na stronie napisze w notatce marketingowej, czy a99 to pro czy amatorski zaawansowany sprzet. Jak bedzie uzywany do celow zarobkowych to bedzie pro a jak nie to nie. Proste.
Co do evf vs ovf to tak mniej więcej od wielkości oferowanej przez d80/d90 wolę ovf, ale jak ma być mniejszy to wolę evf. Przewaga evf wyłazi głównie przy filmowaniu. Fajna jest opcja histogramu na żywo i wyświetlania poziomicy. Mimo wszystko szkoda mi ovf i stopki w lustrach sony bo to były dobre rozwiązania i fajnie by było mieć wybór w jednym systemie, a nie musiec szukać gdzie indziej.
Chyba jednak już niedługo poczekamy - może jeszcze na te 3-4mpix to tak ale już teraz są hybrydowe wizjery a zresztą to co jest np w NEX7 /G3 większości amatorów zupełnie wystarcza. Jeszcze 10-12 lat temu wydawało się że jeszcze długo nie da się zastąpić kliszy. Upłyneło 5 lat i tylko fascynaci focą na analogu.
Podobnie będzie z lustrem i wizjerem
Parę razy już przeczytałem na tym forum, że wizjer elektroniczny pozwala obserwować kadr nawet wówczas gdy w klasycznej lustrzance nic już nie widać. Powtarza to również jeden facet reklamujący aparaty Sony. Tego ostatniego mogę zrozumieć ;-) Nic bardziej błędnego. W cyfrowej lustrzance widać obraz w świetle księżyca. Trudno mi sobie wyobrazić sytuację w której w evf widać, a na matówce nie.
po co komu wizjer optyczny podczas filmowania?
"Kriss_12 | 2012-08-27 22:31:19
Trudno mi sobie wyobrazić sytuację w której w evf widać, a na matówce nie. "
Można to samemu sprawdzić - jeśli masz lustrzankę z LV, to włącz LV, wyłącz opcję symulowana ekspozycja i porównaj.
ja do dziś mam przed oczami moment, w którym pierwszy raz wziąłem w ręce A65 i odpaliłem w - dość ciemnym - pokoju, w którym na codzień używam D7000. Po kilku minutach poszedłem po D7000 i przyniosłem w to samo miejsce. Wniosek? W LV obraz na wyświetlaczu D7000 jest znacznie przyjemniejszy, szum drobniejszy i tak nie WK**WIA jak na wyświetlaczu A65. A w wizjerze? Hm. Cóż. Wizjer w D7000 nie szumi... ;-))))))))
Widzę że dyskusja schodzi na "psy" i każdy widzi coś innego i raczej chce widzieć w swoim lub cudzym wizjerze...
Znowu powtarza się historia i mała wojenka, już nie systemowa lecz "wizjerowa" :)
Mam lustrzankę ż wizjerem optycznym która mnie bardzo zadowala ale robiłem także sporo zdjęć A77 i nie zauważyłem żeby to wpływało na pogorszenie lub polepszenie moich fotograficznych możliwości. W niektórych przypadkach czasem rzeczywiście wizjer w A77 lekko zaszumi czy nieco się rózni kolorami, ale jakie do licha ma to znaczenie dla zdjęcia? Najważniejszy jest efekt końcowy i potencjalny odbiorca ma to gdzieś jakim sprzętem było zrobione zdjęcie.
kaziziz@
Trochę sobie zaprzeczasz, najpierw piszesz że .. szum w D7000 jest drobnieszy niż w A65 a potem stwierdzasz że w D7000 nie szumi. To w końcu ci szumi czy nie szumi? :))))))
P.S.
Najbardziej przechlapane mają właściciele Leiki, bowiem czasem przez wizjer widzą podwójnie :)
@Raflus " wizjer w 7d jest mniejszy ok. 30% od wizjera np. w a77 [...] porównywanie małych wizierów optycznych do evf to jakby patrzeć przez dziurkę od klucza zamiast na ekran monitora z bajerami."
gdy ja chodziłem do szkoły to 0.62 było mniejsze od 0.72 o 14%. Może teraz uczą, że 30%, w końcu jest kryzys... ale mniejsza o matematyczne zawiłości, na szczęście dałeś link gdzie widać porównanie wielkości tych wizjerów. Skoro to dla ciebie jest różnica między hiper-ekraniskiem a "dziurką od klucza" to co powiesz panie "obiektywny" o różnicy w wielkości matrycy prawdziwego aparatu jak 5d i zabawek sony jak a77: link ?? :-)))))
"gdy te monitory, wizjery osiągną ok 4mpx, oko nie będzie i tak w stanie wyłapać większej ilości pixeli"
Czy twoje oko nie wyłapie również że coś mu świeci i mryga? że obraz jest zaszumiony i ma dziwne kolory? że w miejscu ostrych świateł/cieni są białe i czarne plamy? chyba powinieneś wybrać sie do specjalisty... ;-))
@Zentaurus - wizjer ci trochę szumi, pokazuje zafałszowany kolor, ale to bez znaczenia dla odbiorcy... jake słodkie pierdzenie, w końcu to nie odbiorca patrzy w wizjer tylko fotograf i to dla niego wizjer ma diametralne znaczenie. Kazzizowi wizjer d7000 nie szumi bo jest optyczny...
Zobaczymy, co zaprezentuje nam w kwestii wizjera a99. Zapewne będzie to aparat nafaszerowany nowymi technologiami, w końcu Sony długo kazało na niego czekać. Ktoś tutaj napisał, że w klasie amatorskiej evf jest postępem. Tez tak uważam, chociaż i tu powinien byc wybór. W klasie a99 .......mam nadzieję, że rynek wymusi na producentach powrót do starych rozwiązań. Miałem kilka razy w rękach a77. Prawie wszystko jest do zaakceptowania poza właśnie wizjerem. Niektórzy twierdzą, że nie wpływa przecież, na jakość ich zdjęć. Przypominam tylko, że fotografia to nie tylko, jakość zdjęcia na końcu procesu. To pasja która powinna dawać przyjemność, również z używania sprzętu, obserwacji otaczającego świata (przez wizjer). Oczywiście ktoś może ją odczuwać patrząc w telewizorek z migającymi informacjami w różnych kolorach....Dlaczego nie. Osobiście nie czuję evf, patrzę w wizjer a77 i ciagle mam wrażenie, że muszę coś wyłączyć, bo mi przeszkadza.
Na dzień dzisiejszy dobre jakościowo zdjęcie można zrobić każdym współczesnym aparatem z wymienną optyką, a jak pokazują ostatnie premiery np. sony również kompaktem. Natomiast co do frajdy z fotografowania?
No cóż, podobnie jak np. z samochodami…….. ktoś ma przyjemność z jazdy rodzinnym kombiakiem, inny woli sportowe cupe, a jeszcze znajda sie tacy, którzy nie zwracają uwagi na marke, byle dojechać do celu. Ktoś kupi felgi za 15 tys i wtedy cieszy go jazda......wolno?.........oczywiście że tak. Każdym z tych aut dojedziemy tam gdzie chcemy, wcześniej czy później. Ważne jest jednak, żeby mieć wybór......
W przypadku fotografowania aparatami Sony taki wybór oczywiście też jest.... wystarczy zmienić system :-)
cube@
Tym razem to Ty "puściłeś" bąka., od kiedy odbiorcy zdjęć oglądają fotografie przez wizjer?
P.S.
Uważam powyższy temat za zastępczy. Jak ktoś ma dobry pomysł na zdjęcie to żaden wizjer mu nie będzie przeszkadzał. Nikt mi nie wmówi że jakieś szumy czy przebarwienia w wizjerze uniemożliwią "artyście" zrobienia dobrego zdjęcia.
zentaurus, odnoszę wrażenie, iż masz problemu z czytaniem ze zrozumieniem, jak i ze znakami interpunkcyjnymi... skup się lepiej na odrabianiu lekcji zamiast klikać po internecie... :-)
tak zenti, niektórych artystów nic nie powstrzyma... jednakowoż dla większoci ludzi ważny jest komfort pracy a nie walka z wyświetlaczem.
cube@
Jak brakuje Tobie argumentów to sięgasz po argumenty z trochę "niższej półki". Niektórzy to określają po prostu brakiem kultury lub dobrego wychowania.
@zentaurus: Kilka razy pisałem i rzecz jest do łatwego sprawdzenia. Wizjer elektroniczny nie pozwoli na ustawienia ostrości przy pracy z długim manualnym obiektywem. Obraz lata jak g(ł)upi. Częstość ramki musiała by być pewnie w okolicy 1000 Hz, alby zniwelować ten efekt dla powiedzmy 800 mm i po założeniu telekonwertera trzeba by ją podnieść do 2000 Hz. Jeśli fotografujesz ptaki z tele, to siedzisz powiedzmy godzinkę z okiem przy wizjerze i czekasz. Bateryjka wysiądzie. Aparat się przegrzeje. Poza tym wizjer pokazuje obraz nie "jaki jest", ale przy jakiejś korekcji. Jak dla mnie, to jest zasadnicza sprawa: muszę sobie wyobrażać, co fotgrafuję. W trudniejszym oświetleniu, to katastrofa. Lepiej mieć ramki z drucików, niż nie mieć wizjera optycznego.
Ja tam nie rozumiem dlaczego posiadacze wizjerów optycznych tak sie martwia o tych co wolą elektroniczne.
Są takie i takie do wyboru to jest indywidualna sprawa każdy kupi jaki uważa za lepszy dla siebie i o co ta wojna?
@chris62
Dokladnie. Ta dyskusja jest bez sensu. Niech ludzie sobie kupuja co chca. Nie wiem po co ta krucjata przeciw konkurencyjnym rozwiazaniom. Przestancie zagladac w cudze wizjery, zacznijcie patrzec w swoje.
a d7000 w stanach przeceniony na 996$ :) Może będzie D7100.
@Chris62: Skąd wyciągnąłeś wniosek, że ktoś się tu martwi? Tak sobie myślę, że ćwiczenia w szkole na to "co powiedział autor" są jednak potrzebne. Obawiam się, że to nie nadinterpretacja, tylko jedyny pomysł na nazwanie wypowiedzi. Potrafisz powiedzieć co naprawdę przedpiścy chcieli powiedzieć :-) ?
dopiero teraz zauwazyłem, że obiektyw w XF-1 tez będzie manualnie sterowany pierścieniem- kolejny plus dla Fuji
Wiek, tak jak piszesz - liczy się przyjemność pracy ze sprzętem. Ja do SLT jakoś się nie przekonałem i póki co pozostaję wierny tradycyjnym rozwiązaniom. Ale widzę zalety tej technologii, liczne plusy i minusy będące głównie wynikiem przyzwyczajeń.
baron13, zdecydowanie brakuje umiejętności czytania ze zrozumieniem. Ja daję wyraźne porównanie aparatów z niskiej półki (D5100 i A37), ktoś mi tu wyskakuje z D7000. Piszę o zaletach EFV w przypadku aparatów entry level i obawach co do zastosowania tej technologii w aparatach profesjonalnych i wątpliwych korzyści, a tu jak zawsze krucjata.
baron13 | 2012-08-28 13:26:36
"@Chris62: Skąd wyciągnąłeś wniosek, że ktoś się tu martwi?"
Chris jak to Chris, lubi sobie "potragizować" :)))
zentaurus | 2012-08-28 07:12:35
"Znowu powtarza się historia i mała wojenka, już nie systemowa lecz "wizjerowa" :) "
Oj tam, od razu wojenka. Po prostu pod każdym niusem dot. slt zbiera się grupka wieszcząca koniec wizjera optycznego. Znalazła się również opozycja. ;)
Gdyby był złośliwy, powiedział bym, że evf i symulacja ekspozycji jest dla tych co nie potrafią posługiwać się klasyczną kamerą, światłomierzem itd... dzieci cyfrowych małpek.
Ale tego nie powiem, oczywiście. ;P
oczywiście :-)))
Niedługo będzie tu spokojniej, bo rok szkolny się zacznie. :D
Wszyscy uczniowie już wiedzą, że wizjer optyczny to podstawa dobrego zdjęcia. :D
"Niedługo będzie tu spokojniej, bo rok szkolny się zacznie."
Nie sądzę, pracujący wracają z wakacji... do roboty :P
Wyobraźcie sobie, wchodzę na forum adminowych guru poświęcone konfiguracji iptables. Jeden guru publikuje jedynie słuszny skrypt. Czytam, czytam, drugi guru, udiwadnia, że pierwszy guru jest durny. I tak sobie myślę: jakby to fajnie było, jakby ludzie nie zaśmiecali internetu i potrafili na przykład rzeczy traktować jak rzeczy. To dobre tamto nie za bardzo. Jest taki wzór ze starych Młodych Techników: zaletą rozwiązania jest to, a wadą tamto. Taka propozycja...
Piękna dyskusja...
i ani razu nie padła nazwa "Pentax"...
Jest pięknie..
Przepraszam, "ani raz"...
Szabla | 2012-08-28 16:58:19
Niedługo będzie tu spokojniej, bo rok szkolny się zacznie. :D
Szabla | 2012-08-28 17:01:46
Wszyscy uczniowie już wiedzą, że wizjer optyczny to podstawa dobrego zdjęcia. :D
Szabla, może zamiast oceny innych, oraz ich poglądów, pozostań przy wyrazaniu własnej opinii. Wystarczy napisać: moim zdaniem jest tak.....uwazam tak dlatego że.......
@Bormental - czasy się zmieniają, Sony to nowy Pentax... :-)))
Wynalazek kina zdaniem wyznawców teatru miał przyczynić się do rychłego uśmiercenia jedynie słusznej tradycyjnej sztuki. Wynalazek telewizji miał uśmiercić kino. Wynalazek video miał być ostatnim gwoździem.
Tymczasem multipleksy mają się świetnie, do teatrów nie chodzą przypadkowi widzowie.
Wyznawcy celowników ramkowych/ sportowych/ dalmierzowych oraz studni optycznych: zaglądajcie i dajcie patrzeć innym... :-)
cube, bo Pentax umiera przecież. Cały czas umiera, kona w bólu ;)
za to sony się rodzi, podbija rynek, miażdży konkurencję, a gdy nie ma już kogo to przebija samo siebie ;-)
Wiek, ja zawsze wyrażam swoją własną opinię. Czyżbyś tutaj kogoś reprezentował? ;)
Dyskusja zaczela sie od tego po co komu EVF. Ja tez sie zastanawiam po co w aparacie w ktorym funkcja filmowania jest swietnie rozwiazana ma byc OVF? Bez sensu. Widzial ktos kamere mlodsza niz 50 lat w ktorej jest OVF?
@Cube - rozumiem ze jak to kostka horyzony sa dos waskie - ale sprobuj wzisc pod uwage ze A99 ma byc i wirze ze bedzie kilerem filmujacych zaawansowanych lustrzanek a do tego potrzeba EVF. Ale canonierzy niech sie nie martwia. Moze sprawi to ze canon tez sie podciagnie. Moze po 5 latach od wprowadzenia pickingu w canonie przez Magic Lattern moze sam canon wprowadzi to przy nast firmwarze.
Szabla | 2012-08-29 09:58:57
Wiek, ja zawsze wyrażam swoją własną opinię. Czyżbyś tutaj kogoś reprezentował? ;)
Przeczytaj jeszcze raz, co napisałem, bo chyba się nie rozumiemy. Piszę o Twoim sposobie komunikacji. Wystawiłeś ocenę wszystkim, którym nie podoba się evf, nazywając ich uczniami i odsyłając do podstawówki. Mnie też się evf nie podoba .........i co z tego wynika? Potrafię swoją opinię uzasadnić, nie obrażając osób z których zdaniem polemizuję ? Nie nazywam Cię ignorantem, tylko dlatego, że masz inne poglądy. Wyrażam opinie i polemizuje z argumentami a nie osobami, które je przedstawiają.
Natomiast stwierdzenia, których Ty użyłeś są w moim odczuciu, po prostu zwykłą, negatywna i do tego niegrzeczną oceną osób, które maja inne od Twojego zdanie.
@Wiek, luzik. Zdanie Szabli jest bardzo zajefajne, tak szablowate, że każde inne zdanie jest bez sensu! ;))) Przypomina mi to konferencje prasowe pewnego, wielokrotnie opozycyjnego prezesa i jego wafli, którzy na słowo "premier" lub "prezydent" głupio się uśmiechają, w ich mniemaniu strasznie rzeczonym ujmując. Tylko komu ujmuje najwięcej, już kilka razy się okazało.
@cube - "za to sony się rodzi, podbija rynek, miażdży konkurencję, " - chociaż raz się zgadzam, na konkurencyjnym portalu można było przeczytać wyniki finansowe i tak Nikon zarobił na wszystkich swoich aparatach 200mln $, w tym samym okresie Sony tylko na Nexach zarobiło 2,5mld $. :D jest miazga tak jak piszesz :D
skąd pomysł, że nex to jakaś konkurencja dla aparatów nikona? Sprzedali tego tyle, bo od początku nastawiają się na klienta masowego. Tanie kamerki z przeciętną jakością po kilkaset usd sztuka. :-)
cube@
No jasne, jak może NEX konkurować z superprofesjonalnym bezlusterkowcem Nikona 1?
Nie, Wiek.
Ja nie wystawiam "laurek" wszystkim, którym nie podoba się EVF, tylko wyłącznie tym, którzy piszą jak złośliwe dzieci. Bęc kamieniem w szybę, w nogi i śmiech zza rogu. To jest dziecinada.
Można dyskutować o wadach i zaletach OVF/EVF, ale niektóre opinie tutaj to żenada, rodem z piaskownicy.
Od razu widać, kiedy piszą je osoby, które nigdy nie używały EVF - co najwyżej zerknęły do niego w sklepie.
Każda osoba, która używa aparatu z EVF i napisze pozytywną opinię dostaje od razy etykietkę fanboja albo przekupionego. To ma być forum wymiany opinii?
Parę osób tu piszących już dawno dostałoby bana na normalnym forum za chamstwo okazywane innym.
Szabla, tylko w takim przypadku rozważ, czy nie warto wymienić, do czyjego zdania czy też opinii się odnosisz. Pisałem w tym temacie i jak wiesz nie jestem zwolennikiem evf, więc Twoja ocena dotyczyła w moim odczuciu również mojej osoby.
Poza tym nie bardzo potrafię zrozumieć, dlaczego zakładasz, że negatywne opinie piszą tylko te osoby, które co najwyżej zerknęły w evf, a pozytywne tylko tacy, którzy używają aparatu z tym rozwiązaniem. Przecież nie znasz podejrzewam piszących tutaj osobiście, nie wiesz nic o ich doświadczeniu z aparatami. Po co od razu wysyłać do podstawówki i obrażać. A poziom argumentów?..............Co tu powiedzieć?........Emocje, więc obie strony jak sądzę mniej więcej trzymają podobny.
Mógłbym poświęcić czas na znalezienie odpowiednich cytatów, ale co to da?
Fotografuję świadomie od ponad 25 lat. Umiem rozróżnić zdanie praktyka od teoretyka. Często potwierdzeniem są zdjęcia, które linkują ich twórcy.
Jak dyskutować z osobami, które mają w stopce "brzydzę się Sony" lub stosują zwrot "kaleSony"?
Ja wiem, że teraz nie ma złych ludzi, są podobno tylko źle wychowani, ale...
Dyskusja nie tylko jalowa co bez sensu nawet. Skoro powszechnie wiadomo ze targetem nowej lustrzanki sony sa osoby filmujace - jak mozna w ogóle dyskutowac czy OVF czy EVF ? Przeciez OVF do kamery to tak jakby zapinac najlepsze kola od powozow z 18 wieku do obecnych samochodow. OVF to historia historii. Zostanie tylko w prfesjonalnych maszynach fotografujacych. Tacy oczywiscie tez sa i chca miec jakis aparat ale jesli ktos choc raz myslal zeby cos zfilmowac powinien zapomniec o OVF bo na niewiele sie zda.
Filmowanie to EVF i dyskusja w tym temacie o OVF to jak rozmowa z glupim lub mocno pijanym o najnowszych studiach finansowych.
Inna sprawa to fotografia , fotografia amatorska. Wlasnie jestem po dniu pstrykania EVF. Wow - jaka ulga jak widze obok facet uzywajacy OVF na tej samej imprezie pstryk i wlaczanie "play" i podglad zdjecia na LCD. I tak w kolo. pstryk oderwanie wzroku od sytuacji podglad poprawka (lub pewnie "kosz"). Ja w tym samym czasie nie odrywajac wzroku od EVF widze co sie pstryknelo , bez odrywania wzroku przestawiam wszystkie parametry i nast pstryk. Nie jestem jakims talibem ale mnie jest autentycznie wygodniej uzywac EVF bo mam na nim podglad m.in. WB przed zdjeciem i wszystkiego razem po zdjeciu. Do tego w pakiecie gratis 10kl/sek ktore jest tanio i latwo zrobic bo nie trzeba szybkiej konstrukcji podnoszenia lustra, do tego w pakiecie sledzenie ostrosci nawet wtedy kiedy 'inni" w tym czasie podnosza lustro i wstrzymuja AF na czas podniesienia lustra. Nie chce mi sie w kolko wypisywac kolejnych plusow z ktorymi jest mi po drodze.
Jeszcze jedna ciekawostka po premierze Canon C100, ..........but the major compromise is the codec which is now AVCHD at 24Mbit 4-2-0.
wszyscy sony-haterzy glownie Ratownic (i kilku ktorych nie pamietam) powinni sie teraz ugryzc w jezyk za to co pisali o "fatalnym" kodeku AVCHD. jaki jest od poczatku montowany w panasonicu i sony a teraz Canon wysuplal troche kasy i tez przyznal ze to po prostu standard wymyslony przez najwiekszych w branzy i to reszta musi sie dostosowac tzn programy do obrobki itp.
Słodziutki, poćwicz jeszcze robienie zdjęć, to nie będziesz musiał się tak męczyć i przestawiać wszystkich parametrów po każdym pstryku ani oglądać co tam się zrobiło. Do prawdy, świetne rozwiązanie, że po każdym naciśnięciu spustu obraz w wizjerze znika a wyświetla się zdjęcie... suuuper ;-)))
Mi się jednakowo dobrze robi zdjęcia zarówno za pomocą wizjera optycznego, elektronicznego a nawet o zgrozo... przez wizjer lunetkowy. Oby tylko motywów fotograficznych nie zabrakło.
Złej baletnicy... według znanego przysłowia :)
W każdym systemie, rozwiązaniu można znaleść zarówno wady jak i zalety. Osobiscie jestem przywiązany do tradycyjnego rozwiązania, mam duży i przepastny wizjer w lustrzance FF ale nie stwarza mi to jakiegoś zasadniczego problemu żebym nie mógł korzystać z innych rozwiązań, czasem w niektórych przypadkach dających lepszy efekt.
Nie przeszkadza mi obecność wizjerów elektronicznych na rynku. Znajduje zastosowanie aparatu z EVF w mojej własnej praktyce. Mój sprzeciw budzą jedynie kategoryczne stwierdzenia o przestarzałości rozwiązania jakim jest wizjer optyczny i rychłym jego odejściu do historii. To przepowiednie z tej samej kategorii co proroctwa rychłej śmierci lustrzanek. Za 10 lat nadal będą lustrzanki z matówką i lustrem, a ci ludzie nadal będą wypisywać na forach swoje brednie o ich końcu. Lustrzanki będą produkowane tak długo jak długo będą fotografowie, którzy nie lubią gdy wizjer świeci im w oko, którzy chcą widzieć w celowniku prawdziwy wycinek świata, a nie jego elektroniczną interpretację, oraz którzy chcą mieć aparat, którego nie potrzeba włączać aby podejrzeć w kadrze potencjalny motyw fotograficzny; także aparat który można postawić na statywie i spokojnie czekać na długie minuty na właściwy moment bez garści akumulatorów w kieszeni. W największym skrócie to tyle :-)
Kriss_12, jesteś pewien, że 10 lat?
Może i tak. W końcu, nadal można kupić lustrzanki dwuobiektywowe. :)
Na ostatnim Polconie robiłem i za organizatora i za ślubnego focistę pstrykającego wszystkich przy kotletach. Drobiazg taki się objawił, oświetlenie w pomieszczeniach, które bywa kontrastowe. Próbowałem używać 14 mm Samyanga. Ostrzę go na LV. No i nie wyszło, bo kontrast pomiędzy światłem z rzutnika multimedialnego i salą był za duży. No jeszcze, ciemno, to sobie doświetlam lampami.
link
Jak widać, tak widać, ale coś widać. Na LV widać głównie świetlówki oświetlające salę. Nie widać co się dzieje. Kolejne doświadczenie, że owszem wizjer elektroniczny świetny, ale choćby dwie ramki z drucika, kiedy trzeba zdjęcia robić, a nie zabierać głos o nowych napewno świetnych rozwiązaniach. Dla jasności: bardzo jestem za tym by mieć LV w wizjerze, ale z wajchą która przełącza na podgląd optycznyPrzy czym, jak mi ktoś chce wajchę zabrać to wybieram wizjer optyczny, bo ten prawie zawsze działa, a elektroniczny bywa lepszy, ale tylko przy ostrzeniu krótkim obiektywem i gdy nie mam klina na matówce.
Nie powiększałeś obrazu na ekranie?
Szabla, nawoływałeś kilka postów wyżej o tolerancję dla alternatywnych dla klasycznej lustrzanki rozwiązań i wytykałeś złośliwość krytykom EVF. Tymczasem twoje ostatnie wypowiedzi nie są pozbawione ironii. Nie dziw się, zatem że niektórym tutaj zdarza się napisać coś złośliwego o technologii Sony. Wyznawcy SLT uważają, że to jedyna i słuszna technologia - bo nowa. I to właśnie wkurza.
A co do lustrzanek dwuobiektywowych - masz rację. Nadal są dostępne. Mają swoich amatorów. Trudno się dziwić, to genialne rozwiązanie konstrukcyjne:
1. "Matryca" 6x6 cm z właściwą dla niej plastyką obrazu nieosiągalną nawet w średnioformatowych cyfrakach;
2. Bezwstrząsowa i niemal bezgłośna migawka z synchro przy wszystkich czasach
3. Nieznikający w czasie ekspozycji obraz.
Mają oczywiście wady, jak brak łączności WiFi i systemu Android na pokładzie, które to wady znikają wobec zalet.
Jeśli znasz trochę historię fotografii to wiesz kto tym pracował i jakie osiągał rezultaty. Dodam, że nadal używane i produkowane są aparaty wielkoformatowe na błony cięte.
Mam kilkanaście lustrzanek w kolekcji, a niedawno dokupiłem jeszcze jedną - Minoltę X-600, biały kruk z 1983 roku, już z czujnikami AF, ale jeszcze bez silnika do AF :)))
Patrząc technologicznie na rozwój aparatów w ciągu ostatnich 100 lat, widać, że wizjer optyczny jest kolejnym etapem rozwoju, a nie jego zwieńczeniem.
Pod koniec lat 80-tych byłem sceptycznie nastawiony do AF w lustrzankach. Może dlatego, że ich nie używałem? ;)
Skoro używam EVF od roku i wcale mi nie tęskno do optycznego, to może coś w tym jest? :)
@Szabla: Oczywiście, że powiększałem. Tego:
link
zdjęcie by się nie dało zrobić, bo ci faceci ciągle biegali. Musiałbym przerwać wykład, wrzasnąć "Cholewa, snimka budiet", to może by się udało. Tak widać obszar przepalony i ciemny, jak powiększę, to goście uciekają z obszaru i światło mnie oślepia. Konkluzja jest taka, że gapiąc się w wjer elektrniczny w tych warunkach nie widziałbym jakie miny goście robią, muszę strzelać na oślep. Na nic się przydaje podgląd zdjęcia, bo w błysku lampy będzie coś zupełnie innego. Niestety, kobieta musi powiedzieć, żeby dowiedzieć się co myśli, niektórzy muszą zrobić zdjęcie, żeby wiedzieć, co fotografują: tak by tu było. Co do AF, to świetne, ale zdecydowanie chcę mieć porządny wizjer z klinem, a przynajmniej dyfuzyjną matówką. Zawsze to powtarzam: są rzeczy nowe i lepsze.
Z klinem będzie coraz trudniej. ;)
Szabla | 2012-08-30 16:23:18 :
"Skoro używam EVF od roku i wcale mi nie tęskno do optycznego, to może coś w tym jest? :)"
Wydaje mi się, że Twoje zdanie powodowane jest brakiem OVF w ofercie Sony (aktualnie promowanej oczywiście).
"Wydaje mi się" to ironia była. :)))
Szabla | 2012-08-30 17:00:34 :
"Z klinem będzie coraz trudniej"
Kliny się pomyliły? I to w pracy?!
Tak sobie myślę, że może się powtórzyć sytuacja z połowy XX wieku. Mianowicie, że znajdą się inni producenci. Wtedy stało się tak, że Japończycy zaczęli produkować taniej. Kiedyś była japońska tandeta, która zmieniła się w japońską jakość. Teraz, mam wrażenie, może być nawet łatwiej, bo nie tylko można produkować taniej ale jeszcze takie, żeby się do czegoś nadawało. Coś takiego właśnie robi Samynag. Jak weszli Japończycy, to skończyło się tym, że praktycznie z rynku wyjechało kilka firm. Jeśli jakaś Sam-Focjang wpadnie na pomysł, żeby zrobić aparat fotograficzny do robienia zdjęć...
"..Jeśli jakaś Sam-Focjang wpadnie na pomysł, żeby zrobić aparat fotograficzny do robienia zdjęć... "
baron13 -to nie przejdzie.
Skośnoocy weszli na zachodnie rynki foto kopiując konstrukcje /głównie/ europejczyków.
Nie ryzykowali innowacji.
Pamiętasz wojnę w Korei?
Pierwsze innowacje umożliwił rozwój elektroniki /gadżety pt: światłomierz, tryby pół- i automatyczne, AFy/
Nie byłbym tego pewien. Klamociarnia jest już prawie w całości chińska: lampy studyjne, radiowe sterowniki, statywy, wcześnie do lamp, teraz do aparatów, głowice, fotocele, softboksy różnej maści, parasolki, wyzwalacze na podczerwień, czyli lampa błyskowa z czerwoną szybką, blendy, strumienice... Mam wrażenie, że część konstrukcji, to owszem kopie, ale rozwiązań które przestano produkować. Nie wiem, czy np fotocela z podciąganiem napięcia bramki tyrystora, to chiński wynalazek, ale nie pamiętam czegoś podobnego w seryjnej produkcji u nas. Powiedziałbym, że raczej wyraźnie zaznacza się tendencja, że produkujemy dla własnego bidnego fotografa, który musi zarabiać robieniem zdjęć i ma w nosie wszelkie bajery.
bobby-6-killer, może Tobie się wydaje, bo mam A900 w torbie i jakoś mnie nie ciągnie. :D
Tak jeszcze na marginesie: chodzi o klin, a klin mam np w Praktice, w Pentaksie, Mamyia'i w Kijevie raster. Jest z czego z małpować i jest gwarancja, że to działało.
Stare dzieje. Było - minęło.
Przykładem bardzo starych dziejów jest wynalazek koła ;-) Nawet wiem, jak to powinno minąć: np poduszka magnetyczna. Niestety, nowe, nie oznacza lepsze. W fotografii starymi dziejami powinny być lampy. Jakoś tak wychodzi, że wszystkie moje problemy obracają się wokół światła. Mam światło, nie ma problemów, nie ma, są,pomimo tego, że aparaty mają kosmiczne czułości. Archaiczny wynalazek, lampa, ciągle jest potrzebny. Co gorzej, najlepsza jest archaiczna bo gdzieś z okolic 1938 roku, lampa z ksenonowym palnikiem. LED-y na przykład do pięt nie dorastają. Powtarzam, są rzeczy nowe i dobre.
Lampę naftową z początków XX wieku też mam. :)
Nie lubię klinów i rastrów.
Ale matówkę z podświetleniem ostrych krawędzi obrazu bym łyknął.
cube | 2012-08-30 08:08:46.......Do prawdy, świetne rozwiązanie, że po każdym naciśnięciu spustu obraz w wizjerze znika a wyświetla się zdjęcie... suuuper ;-)))
Kwadraciku - ja moge wylaczyc u siebie na EVF wyswietlanie zdjecia a czy ty w OVF mozesz WLACZYC wyswietlanie zdjecia w OVF?
Ja lubie opcje.
Albo robimy zdjęcia, albo gadamy o fotografii :-) Takie cóś:
link
Dzięki temu wiem, jakie mógłbym zrobić zdjęcia, gdybym wziął ze sobą statyw. Tu:
link
widać, jak jest ciemno o 22 :-) Żadna automatyka nie działa. Ostrość ustawiamy ustawiając (jakimś cudem) obiektyw na nieskończoność, ekspozycja na czuja. Najlepiej było by wziąć aparat na film, bo matryca przy długich czasach się grzeje. Na LV nic nie widać. Próbowałem ustawiać ostrość: plamy. Nieco na marginesie dodam: w takich warunkach 1/3 EV straty światła może się przełożyć na kilkukrotne wydłużenie czasu naświetlania. Tak działa efekt Swarzfielda. Gdy robimy zdjęcia, choćby takie do du... to chce się sięgać po rozwiązania które działają. W takich ciemnościach dwie ramki z drucika pozwolą ustawić jakiś kadr. Na LV nie widziałem granicy między niebem i ziemią.
Ale wiesz, że LV wygląda różnie, w zależności od producenta aparatu?
@Szabla: Przyp próbie robienia tego:
link
zdjęcia aparat kumplowi się wyłączył. To jakiś kompakt z podglądem elektronicznym w wizjerze. Automatyka uznała, że poziom oświetlenia grozi uszkodzeniem aparatu. Pytanie: czy matryca w aparatach Sony wytrzymuje temperatury ponad 200 stopni Celsjusza? W przypadku zdjęć nocnych dość łatwo policzyć, skoro czasy były około 1 sekundy, że do działania LV brakuje jakiś 4 EV. Czy aparaty w których lustro wycina 1/3 światła są średnio lepsze o te 3 - 4 EV od aparatów całej konkurencji? Mówię o tym , że innowacja skutkuje wyraźnym ograniczeniem możliwości. To jest tak, że ja już nie pstrykam, a koledzy tak.
Nie twierdzę, że na skutek takiego, innego niż mają wszyscy pomysłu aparat jest gorszy, "tak w ogóle". Moze i coś ta zmiana daje. Nie wiem co, ale kopii kruszyć nie będę. Tyle, że trzeba uczciwie powiedzieć: ogranicza. "Normalny" Canon ma i LV i wizer optyczny. Do du... ten wizjer, przynajmniej w porównaniu na przykład do eosa 30, ale ma i dzięki niemu mogę zrobić fotkę albo ze słońcem w kadrze, albo po ciemku. Chodzi o to, by powiedzieć sobie, jaki koń jest. Być może taka konstrukcja sprawdzi się przy robieniu milionów zdjęć z meczy siatkówki. Ale w praktyce amatorskiej rozbijemy sobie twarz o pomysły konstruktorów w "wyżej wymienionych okolicznościach".
Ile chcesz kadrować widok ze słońcem odbitym w szybie? Pewne jest, że kadrując LV lub EVF nie grozi Ci uszkodzenie wzroku, prawdopodobne przy wizjerze optycznym.
Chyba nie używałeś dłużej SLT, prawda? :)
Szabla
Jak dyskutować z osobami, które mają w stopce "brzydzę się Sony" lub stosują zwrot "kaleSony"?
Ja wiem, że teraz nie ma złych ludzi, są podobno tylko źle wychowani, ale...
Pytanie nie brzmi jak, tylko po co dyskutujesz skoro tak myslisz. Nie przynosi Ci to chwały , wręcz przeciwnie.
Są też tutaj całkowicie normalni ludzie. Z nimi zawsze warto dyskutować. :)
Może masz rację, żeby nie reagować na zaczepki anonimowych afanów. ;)