Spotkania z fotografią - 3 września, Dorota Awiorko-Klimek
Fundacja Szkolnictwo Dziennikarskie dzięki wsparciu m. st. Warszawa organizuje II edycję Warszawskich Spotkań z Fotografią Dokumentalną. Są to otwarte dla wszystkich spotkania z wybranym fotografem. Wszystkie spotkania moderuje Andrzej Zygmuntowicz.
W najbliższy poniedziałek spotkanie odbędzie się z Dorotą Awiorko-Klimek, szefem działu foto w Dzienniku Wschodnim.
Dorota Awiorko-Klimek |
Dorota Awiorko-Klimek
Fotografuje od zawsze. Ukończyła kierunek pedagogiki pracy i zarządzania w oświacie na Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie. Obroniła pracę magisterską na temat „Fotografia i jej udział w kształtowaniu opinii publicznej”.
Zdobywczyni „Zdjęcia Roku” Grand Press Photo 2006
II i III nagroda w kategorii wydarzenia – BZWBK Press Photo 2010
III nagroda w kategorii wydarzenia – Grand Press Photo 2010
I nagroda za fotoreportaż w kategorii wydarzenie – Grand Press Photo 2011
Współpracowała jako fotoreporterka z Gazetą Wyborczą w Lublinie. Od roku 2002 pracuje dla Dziennika Wschodniego, zaś od sześciu lat kieruje działem foto tej gazety. Fotografuje także dla Rzeczpospolitej i Agencji Forum. Jej zdjęcia publikowane są również na łamach czasopism ogólnopolskich. Laureatka kilku prestiżowych konkursów fotograficznych.
Autor: Dorota Awiorko-Klimek. |
Szczegółowe informacje na stronie serwisu studenckiego PDF.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Byłoby fajne zdjęci, tylko po co aż tak podkręcać.
no i Pani Dorota pokonała wszystkich zawodowców i amatorów
Pani Dorota otwiera oczy niedowiarkom ! i to mi się podoba !
"mokipera | 2012-08-31 14:21:10
Byłoby fajne zdjęci, tylko po co aż tak podkręcać. "
W rzeczy samej...
Sądząc po zamieszczonej fotografii, nawet końmi mnie tam nie zaciągną. Dziwne to czasy, gdy jeśli coś się nie opiera o mniejszości seksualne, portret ulicy i lumpenproletariatu, rozebrane babki, lub wpół rozebrane dzieciaki po środku jakiegoś syfu, to nie jest już "sztuką"...
A jako fotograf zabiłbym, gdybym zobaczył swój portret tak nieostry i z tak "trupiarnianym" WB;)
"HDR hole" ;)
nie robi na mnie ta fotka wielkiego wrażenia
wrażenie fascynacji możliwościami komputerowej edycji...
po tylu latach w zawodzie???
Dlatego trzymam sie z daleka od fotografowania ludzi. Bo gdybym mial publicznie zaprezentowac zdjecie dzieci podobnej jakosci to bym sie ze wstydu spalil. Tak to ja obrabiam zdjecia samochodow na sprzedaz, zeby w portalu ogloszeniowym miniaturka przyciagala wzrok, a nie portret dzeci na litosc Boska!