|
|
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 6 mm, f/3.8, exp. 1/20 sek., ISO 800
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 7.16 MB
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 4 mm, f/8.4, exp. 1/300 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 6.19 MB
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 215 mm, f/7.8, exp. 1/750 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 5.51 MB
|
|
|
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 14 mm, f/12.5, exp. 1/160 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 5.58 MB
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 9 mm, f/11.1, exp. 1/6 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 6.03 MB
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 4 mm, f/3.2, exp. 1/15 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 6.76 MB
|
|
|
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 4 mm, f/3.2, exp. 1/30 sek., ISO 200
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 7 MB
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 4 mm, f/3.2, exp. 1/60 sek., ISO 400
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 6.82 MB
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 4 mm, f/3.2, exp. 1/125 sek., ISO 800
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 6.57 MB
|
|
|
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 4 mm, f/3.2, exp. 1/280 sek., ISO 1600
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 5.97 MB
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 4 mm, f/3.2, exp. 1/550 sek., ISO 3200
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 7.09 MB
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 4 mm, f/3.2, exp. 1/60 sek., ISO 800
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 6.18 MB
|
|
|
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 38 mm, f/6.0, exp. 1/1000 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 5.97 MB
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 7 mm, f/4.0, exp. 1/1300 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 6.8 MB
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 4 mm, f/2.9, exp. 1/480 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 7 MB
|
|
|
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 9 mm, f/4.3, exp. 1/350 sek., ISO 200
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 7 MB
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 4 mm, f/8.4, exp. 1/240 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 5.03 MB
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 4 mm, f/8.4, exp. 1/400 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 5.86 MB
|
|
|
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 30 mm, f/5.7, exp. 1/680 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 6.48 MB
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 90 mm, f/6.4, exp. 1/950 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 5.34 MB
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 47 mm, f/5.6, exp. 1/800 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 6.28 MB
|
|
|
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 4 mm, f/8.4, exp. 1/250 sek., ISO 200
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 6.78 MB
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 4 mm, f/8.4, exp. 1/38 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 5.09 MB
|
Aparat: Fujifilm SL1000
Parametry: 6 mm, f/9.9, exp. 1/125 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 5.69 MB
|
Denerwująca jest ta akwarela na najniższych czułościach no ale może odzwyczaiłem się od kompaktów.
Zero detalu. Wystarczyłaby matryca 4 Mpx. Dopóki fotka jest na rozmiar monitora to ujdzie. Przy powiększeniu 1:1 to już totalna masakra.
moim zdaniem tragedia. Równie dobrze można by zrobić zdjęcia taką lumią 920 i efekty (detale) byłyby na zbliżonym poziomie.Wioska w górach wygląda jak namalowana akwarelkami a nie zdjęcie :))
@wulf: Nie odzwyczaiłeś się. To niestety firmy foto produkują coraz większe G...
Kompakty sprzed 6 lat robiły ładniejsze zdjęcia, niż dzisiejsze pseudo-aparaty jak powyższy.
Panowie, ale przecież nie szumią i o to chodzi, no i jest 16 MP z 1/2.3 cala. Tu już dyfrakcja zjada obraz na maksymalnie otwartej przesłonie :-).
bardzo ładne kolory:)
Obraz z tego aparatu to tragedia nawet na 100 ISO. na co liczy firma która to produkuje? Kto to ma kupić i w jakim celu?
Bo to aparatolornetka. Dziecku za 200 zł do zabawy mozna kupić, niech sobie pofotografuje księżyc :). Szeroki kąt jak zwykle w takich przypadkach, tylko umowny. Tak do 1-2 mpx zdjęcia mogą być :).
Jak czytam takie komentarze, to wydaje mi się, że piszą je posiadacze profesjonalnych lustrzanek. Tego typu aparaty są dla normalnych pstrykaczy i odbitek 10x15. Tacy nie zwracają uwagi na wady optyczne, testy, wykresy i tym podobne duperele. A odbitki będą fajne. A wady zauważalne pod lupą czy mikroskopem nie dyskwalifikują tego aparatu. Zrozumcie wreszcie, że 99,9 % pstrykaczy to zwykli amatorzy. I na nich właśnie zarabiają firmy i laby a nie na garstce profesjonalistów. Jak czytam takie opinie to zbiera mnie na wymioty
Rety, sprawdziłem te fotki dokładniej. 2 mpx to dla tego aparatu zdcydowanie za duże wymagania. Chyba tylko format pocztówkowy pozostaje 10x15 cm.
@bzdunek, ale 'pstrykacze 10x15" są już raczej na wymarciu. Mnie się zebrało po obejrzeniu tych fot.
Ilu amatorów robi większe wydruki?
A może.
Ilu amatorów robi wydruki?
To nie wiem po co tak dogłębnie analizujesz te foty. I zapewniam Cię, że 99,9 % odbitek to 10x15. Ale jeżeli Ty wywołujesz A3 to faktycznie ten aparat nie dla Ciebie
Faktycznie dzisiaj robią mniej odbitek niż za czasów analogowych
szczerze mowiac dawno nie widzialem takiego shitu, no chyba ze z tel kom i to starszej generacji
Bylem w tym samym miejscu w grudniu ubieglego roku i bylo tak zimno, ze zdjecia robilem tylko iphonem, a ich jakosc jest lepsza od tych z Finepixa. Po co w takim razie targac ze soba na narty cos takiego zamiast malego telefonu, ktorym oprocz jego normalnych funkcji mozna zrobic lepsze zdjecia?
Już kiedyś proponowałem, żeby utworzyć dwa kanały komentarzy. Dla znawców i laików. Po co amator ma czytać mądrości zawodowców a zawodowiec bzdury amatorów. Ja jestem amatorem i te wasze biadolenia o aberracjach, dystorsjach, mtf-ach itp to bzdury. Jeszcze parenaście lat temu nie było takich dylematów. Teraz się w głowach poprzewracało. Kupuję aparat, zapoznaję się ze specyfikacją i pstrykam. Nie wnikam tak głęboko bo mi to niepotrzebne. Potem odbitki 10x15 jako pamiątka. Na wystawę nie wysyłam. A i fotka w A4 też mi sie podoba
Mam pytanie. Czy kupując 20-30 lat temu lustrzanę ruską albo NRD-owską plus jeden dwa obiektywy, zwracaliście uwagę na te wszystkie pierdoły które dzisiaj są tak dogłębnie badane? I jakoś dało się robić super fotki. Prawda?
Nawet nie mieliście wtedy pojęcia o istnieniu takich słów jak koma, aberracja, dystorsja itp.
Szkoda klawiatury na pisanie tak oczywistych rzeczy. Zaraz mnie fachowcy zjedzą. Ale mam to gdzieś, bo jestem zwykłym pstrykaczem
Te porownania do komorek sa nie na miejscu, no chyba ze wasze komorki maja optyczny zoom 50x. Kompakty ktore slyna z lepszej jakoscia legitymuja sie zwykle zakresem 3-7x i tego w komorkach tez nie ma.
Popieram Sin. Takie bzdury tutaj piszą, że szkoda komentować
Fantastyczna akwarela na przybliżeniu, to jakiś specjalny filtr?
Zajmowanie się kompaktami na tym portalu to chyba tylko strata czasu, może poza klasą premium. Później tylko wylewane jest wiadro pomyj w komentarzach. Tutaj czytelnikami są głównie tacy, dla których nawet obrazek z m4/3 to szajs.
Częściowo bzdunek ma rację. Widziałem gdzieś statystyki. Użytkownikami lustrzanek jest kilka procent ankietowanych. Ale są też amatorzy, którzy przywiązują większą uwagę do jakości zdjęć. Ja jestem amatorem i akwarelki z kompaktów mnie drażnią.
Ludzie dajcie spokój. Te wpisy o akwarelach są śmieszne. To jest tani aparacik. Nie zrobisz z jego fot bannera 2x3 metry. Czy wszyscy komentujący to pracownicy agencji reklamowych, którym potrzeba najwyższej jakości?
Leeb70 dobrze piszesz
bzdunek, to jest porażające, bo zdjęcia z iphone'a są dużo lepsze...
To fajnie, że jestes zadowolony. I po co Ci aparat?
A jak myślisz? Do robienia zdjęć.
Jeśli telefony robią to lepiej i jeszcze mozna zadzwonić to bezsens
Oczywiście, wszystkim można robić zdjęcia ale skoro ten Fuji kosztuje ok. 1000 zł, to może lepiej przyoszczędzić i kupić aparat za 300 zł, który prawdopodobnie będzie miał jakość zdjęć co najmniej taką jak ta zdobycz techniki.
eh
@bzdunek
Więc po co 12 mpx jak tylko 10x15 :-).
Gdyby to był aprat który mieści się w każdej kieszeni i kosztuje 100zł to mógłbym wybaczyć taką jakość zdjęć. Ale to kosztuje 300 funtów! i do kieszeni raczej się nie zmieści, a zdjęcia produkuje bardzo nieciekawe. Wyglądają na silnie odszumione. Zdjecia z mojego starego powershota a2000is wyglądają o niebo lepiej.
A mowia ze nowe aparaty sa duzo lepsze od tych starych...
ups 16 mpx pomyłka
kleszcz
Ja do tej pry robię aparatem Canon PowerShot A610. 5 mln. pikseli. I wystarcza mi to całkowicie. Zdjęcia, że tak powiem żyleta. Teraz w planie fuji x 20. Do normalnego pstrykania
Nie napalam się na miliardy pikseli, bo widzę, że 5 mln Canona daje radę
Można zrobić dobry aparat z dużym zoomem co pokazuje np. Panasonic FZ200 ze stałym światłem f/2.8. Nie ma żadnych powodów aby bronić tego złomu od Fuji...
Ale Fuji nie jest przepakowane i trochę wieksza matryca
Liczba pikseli to dla wielu nie mających większego pojęcia o foto wyznacznik zaawansowania aparatu. Kto by go kupił gdyby miał 4 mpx.
A propos tego Canona. Każde źdźbło trawy jest widoczne
W 1:1 masakra, ale juz na pelnym ekranie zdjecia rewelka - kolorki, kontrast, balans bomba, az oczy cieszy. Swietna sprawa dla typowego amatora czyli facebook,nk, drukowanie malych odbitek itd.
Wogole tu tacy spece od techniki i marketingu w komentach, a dziwia sie ze 16mpix ;) Sa masy ludzi, ktorzy beda sie sugerowac mpix i koniec... Wiec musi byc ich az tyle nawet jak docelowo aparat do zdjec 900pix czy 10x15.
Ja jestem takim amatorem-pstrykaczem. Używam 350D, GX, P50, X10 i dwóch komórek. Robię odbitki 10x15 (max. 13x18), interesuje mnie rzeczywistość (osoba, miejsce, wydarzenie, scena) zatrzymana w kadrze, a szum, dystorsja, koma czy dyfrakcja mają znikome znaczenie. Uważam, że lepiej mieć niedoskonałe zdjęcie tego co było, niż nie mieć żadnego. Dla mnie fotografia to namiastka nieśmiertelności. I doskonale jestem w stanie zrozumieć użytkowników takich aparatów jak SL1000.
No tak, dla jednych liczy się jakość techniczna zdjęć, dla innych nie... tylko po co wydawać wtedy aż 1000 zł na aparat. :)
Po to, że nie będę z niego dzwonić i smsować ))
idiotes popieram całkowicie. Lepsze gorsze zdjęcie ( chociaż 10x15 to nie zauważymy róznicy) niz żadne. To naprawdę namiastka nieśmiertelności dla naszych dzieci, wnuków
No chyba że jest się gejem. Ale dzisiaj oni też mogą adoptować ))
Taki niby głupi aparacik a ile komentarzy. Więcej jak przy nieszczęsnych Nexach ))
Znowu specjaliści za dychę się zlecieli...
Ale większość to komentarze bzdunka :-)...
Ja w przeciwieństwie do wielu tu komentujących udzielam się może raz na pół roku. I piszę o swoich odczuciach dotyczących komentarzy niby znawców. Swoich opinii nie piszę na podstawie wydumanych problemów tylko trzeźwo myslących, normalnych fotografów ( oczywiście niedzielno i urodzinowo - krajobrazowo - rodzinny fotograf, to dla wielu jest nie fotograf tylko partacz ) A ja z moją rodziną i znajomymi cieszę się z naszych wspólnych zdjęć. Czy to w plenerze przy piwku, czy w domu jak wnuk się kapie. I o to mi chodzi. O radość z oglądania zrobionych fotek a nie filozofowania o nie zrobionych
Eh...Livigno :) strefa bezcłowa i te piękne ceny w sklepach z elektroniką :)
bzdunek, jeśli nie jesteś człowiekiem z Fuji to zjedz Snickersa. Chodzi bowiem o to, że zamiast wydawać 1200 zł na taki kał lepiej kupić za 4-5 stówek 7-8 letni kompakt z matrycą 8 Mpx i zoomem 7x np Minolta A200 i po kropie otrzymamy taki sam obrazek jak tu na 16 Mpx, za to te niekropowane beda 7,36 x lepsze.
@bzdunek: " Taki niby głupi aparacik a ile komentarzy."
Z czego blisko połowa (24- policzyłem;-)) napisanych przez Ciebie:)))
Rozbawiłeś mnie handlowiec. Czytam czasami, że niby ktoś kogoś reprezentuje. Ale mnie to nie tyczy. Myślałem o Samsungu ex2 ale brak wizjera mnie zniechęcił. Miałem przez tydzień Minoltę. To było w 2001. Chyba 200. Nie pamietam. Fotki super. Tylko po włożeniu paluszków wystarczało na parę fotek. Udało mi się odsprzedać. Foty z tej Minolty biją na łeb dzisiejsze 16 mln. matryce. Czemu teraz tego nie robią? Odpowiedzcie. Ja się nie znam. Wiem tylko, że idzie ku gorszemu. Mam tego Canona i szukam coś, bo juz ma parę latek. Fuji do mnie najbardziej przemawia. sx-1 albo x20. Do codziennego ( a raczej opazjonalno-spontanicznego ) focenia . Nie robię nagonki na żadną firmę. A jesli chodzi o Sony, to zniechęciłem się do tej firmy w latach 70. Jedyne co ceniłem to wynalazek md. To było super
Do osób bez elementarnej wiedzy foto: to prawda że większość świadomych fotografów zjedzie takie coś jak to fuji ale pozwólcie mi coś wytłumaczyć.Pradą jest,że w większości sytuacji wam nie przyda się wyższa jakość zdjęć z tego aparatu i jemu podobnych.Problem jednak pojawi się w dwóch sytuacjach:
1-gdy chcecie zrobić jednak odbitkę większą niż te 10x15
2-gdy chcecie coś wykadrować, zrobić zbliżenie jakiegoś detalu.
Proszę nie mówić że w ogóle takich rzeczy nie robicie.Od czasu do czasu na pewno a wtedy okazuje się jakie znaczenie ma marudzenie na tym serwisie.
Wyszedłem, jak to się teraz popularnie mówi na trolla. To mój ostatni wpis. Co miałem napisać napisałem. Pozdrawiam i dalej droczcie się ze sobą ))
@ bzdunek
"... trzeźwo myslących, normalnych fotografów ( oczywiście niedzielno i urodzinowo - krajobrazowo - rodzinny fotograf, to dla wielu jest nie fotograf tylko partacz ) A ja z moją rodziną i znajomymi cieszę się z naszych wspólnych zdjęć. Czy to w plenerze przy piwku, czy w domu jak wnuk się kapie".
Jest liczna grupa fotografujących, którzy uwieczniają opisane przez Ciebie banalne sytuacje, a mimo to przykładają wagę do jakości obrazu. I robią to z powodzeniem.
Mogę zrozumieć, że dobra jakość obrazu nie ma dla Ciebie znaczenia, ale nie dziw się tym, dla których jest to istotna kwestia.
Zaś niezrozumienie pojęć dystorsja, koma, aberracje świadczy jedynie o Twoim braku wiedzy w tym temacie, a nie o wygórowanych wymaganiach tych, którzy te pojęcia potrafią zinterpretować.
Z_photo. To, że jestem totalnym amatorem nie świadczy o tym, że nie przykładam wagi do jakości zdjęć. A co do nierozumienia przeze mnie pojęć o których piszesz to jesteś w błędzie. Tylko dla mnie to nie jest wyrocznią.
Ty się nie cieszysz robieniem zdjęć dzieci, pijanej cioci czy sąsiada tylko wyszukiwaniem dziury w całym
Gdyby nie twoje komentarze bzdunek, było by ich o połowe mniej.
Kaszana jakaś. Na drugim zdjęciu placyk zabaw wygląda jak akwarelowy landschaft.
Wiem ))
Tylko co rusz mi się coś przypomina )) Wybaczcie, że zaśmiecam temat
Chyba raz na pół roku po paru piwkach można mieć hopla i popisać sobie ))
@bzdunek: Zapewniam Cie, ze są amatorzy, którzy robią TYLKO kompaktami, i to nie klasy Super ZOOM, i którzy to amatorzy po oglądnięciu tych zdjęć, mówią krotko: ALE KICHA!!
p.s. Moja wiekowa Camedia C-460 generuje obrazek o niebo lepszy, a dziś jest za psi grosz na alledrogo ;)
Dobrze, że pojawiły się ploteczki )) Skończy się dyskusja na temat tego aparatu ))
podpis
Ja nie piszę, że te fotki są rewelacyjne. Porównując fotki z różnych aparatów zwracam szczególnie uwagę na trawę, igliwie na choinkach i liście. Wg. mnie to jest najtrudnieszy motyw. Ale to moje zdanie. Bo inne ujęcia są łatwe dla każdego , nawet najtańszego aparatu czy telefonu pestką
Gdyby Optyczni pokazali zdjęcia z większej ilości amatorskich kompaktów, to nikt nie komentowałby tutaj fuji - zdjęcia są generalnie takie same - po powiększeniu do 1:1 nie są ostre, tylko rozmazane. Moja Mama kupiła Canona SX 150 - wydaje mi się, że zdjęcia z niego są jeszcze gorsze niż z fuji. Myślę, że już dawno inżynierowie stwierdzili, że większość zdjęć trafia na portale, a tam jakość jest mało istotna dla zdjęć wielkości karty. Dodatkowo większość tych zdjęć, to fotki z urodzin, imienin, pubów itd i na nich widać wystarczająco wiele. W sumie to bym się nie zdziwił, gdyby okazało się, że obiektywy tych kompaktów optymalizowane są dla zdjęć z odległości do 6 m.
Poza tym bzdunek ma rację - lepsze takie zdjęcie niż żadne, a takie kompakty nie są kupowane przez profi.
@bzdunek: Ja też robię zdjęcia kompaktem (zgadnij jakim i dlaczego?). Mimo to zdjęcia z tegoż Fuji są dla mnie nie do przyjęcia, i jak sądzę nie tylko dla mnie. Przypominają mniej więcej "zdjęcia" jakie kiedyś zdarzało mi się cyknąć SonyEricssonem k510. To że jak piszesz 99,9% pstrykaczy to amatorzy i nie wykonują odbitek większych niż 10x15 (a zdecydowana większość zapewne w ogóle) nie usprawiedliwia kaszany jaką wypuściła - wydawało by się poważna firma - Fuji. To są normalne jaja, i do tego w niezłej cenie :/
Przeskaluj do rozdzielczości PowerShota A720 to zobaczysz różnicę :P
@Szabla: tak też próbowałem =8-0
@bzdunek,
Oczywiście, że większość osób nie zrobi żadnej odbitki, tylko wrzuci zdjęcia do jakiejś galerii (zdając się jeszcze na jej algorytm skalowania) i nie będzie widziała problemów z jakością. Tym bardziej, że kolorystyka, kontrast są tu bardzo przyjemne. Nie dziwię się, że firma to wykorzystuje i produkuje to, co produkuje. Firma ma jednak na względzie swój interes (zysk), a nie zadowolenie użytkownika. Dlaczego więc bronisz ludziom oceniać sprzęt ze swojej perspektywy, niekoniecznie zbieżnej z interesem firmy?
Do tej pory nie wnikałem w obrazki generowane przez aparaty tej klasy, ale zachęcony komentarzami ściągnąłem... no i krótko mówiąc jest tragicznie, już na najniższej czułości. Nie jestem wrogiem dodatkowych pikseli (czekam na 20 Mpix w m4/3 :)), ale tutaj nie ma mowy o żadnych dodatkowych detalach, bo wszystkie zżera ta papka.
Chwile uciekają, po co więc rejestrować je sprzętem dającym tak marną jakość? A jak komuś trafi się ładne ujęcie z wyjazdu i będzie chciał zrobić odbitkę na ścianę? Albo wykadrować coś? Ja bym tego aparatu nie polecił nawet totalnemu laikowi, bo są lepszy opcje, choćby nawet bezlusterkowiec z kitowym zoomem. Jak będzie chciał większy zoom, to sobie dokupi tanio jakieś tele.
"Ja bym tego aparatu nie polecił nawet totalnemu laikowi, bo są lepszy opcje, choćby nawet bezlusterkowiec z kitowym zoomem. Jak będzie chciał większy zoom, to sobie dokupi tanio jakieś tele. "
Widac kompletne nierozumienie rynku i konsumenta. To nie jest propozycja dla osoby ktora toleruje zmiane obiektywow.
Czytam te komentarze i również komentarze dotyczące obiektywu Fujinon XF 14mm na innych forach i najciekawsze jest to jak różne są potrzeby ludzi.. za ostro, brak zoomu, za drogi, brak uniwersalności itd Propozycji jest dużo i każdy znajduje coś dla siebie..
@Sin, Zgoda, za bardzo rozpędziłem się z tą zmianą obiektywów - nie każdy to akceptuje. Tym niemniej naprawdę rzadko potrzeba aż 1200 mm ekw. Czy dla takiej możliwości warto płacić jakością w bardziej typowych sytuacjach? Przyglądam się właśnie dokładniej tej klasie sprzętu oraz zdjęciom - no i taki Fuji X-S1 produkuje przynajmniej zdjęcia, a nie grafikę. Z ciekawości zrobię odbitki z kilku ww. sampli, jak zwykle 15x21 :)
Niektórzy tu robią za "zdalne autorytety" krytykując sprzęt, którego nawet nie powąchali. Tak jakby pisali, że Seicento jest do kitu bo nie ma 2litrowego silnika diesla, aluminiowych felg, sprężarki... i w ogóle nie jest Ferrari. Podpieranie się przy tym żargonem technicznym niczemu nie służy jak tylko podkreślaniem samozachwytu nad własnym oblataniem w szumach, dropach, astygmatyzmie... brak tylko analizy reguł Swarschilda, Schempfluga :-). Pomijając te "oceny" powiem tak: ten aparat (i jemu podobne) zapewne bardzo dobrze spełnia wymagania tych, dla których jest przeznaczony i oni to kupią. To tyle i wiecej nie trzeba.
Nie rozumiem obrońców tego bubla co bronią i po co?
Wystarczy pierwsze lepsze porównanie "oko w oko" do apartów konkurencji i oddechce się nawet dyskutowac w tym temacie.
Te sample na pewno nie reprezentują jakości adekwatnej dla 16 MProzdzielczości.
To tak jakby porównać balonik.
Nadmuchany jest większy ale to nie znaczy, że gumy ma więcej niż ten nienadmuchany.
Tu na pewno nie można mówić o rozdzielczości adekwatnej dla matryc 16 MP wątpię czy jest 4 MP.
Taki "chłyt marketingowy".
Panasonic w modelu FZ100 zastopsował 14 MP i jak szybko zastosowal tak szybko w FZ150 przywrócił 12 MP i trzyma do dziś. Większa wartość tylko szkodzi przy tej wielkości matrycy i tak na duze wydruki się nie nadaje do tego zapycha karty dyski po co to komu jeżeli drukuje max 15x10?
Takie megazoomy powinny mieć max 10 MP a nawet 5-6 by wystarczyło a nawet byłoby lepsze w gorszych warunkach.
Jak ktoś szuka dobrego aparatu w tej klasie to polecam FZ150/FZ200 Panasonica.
Zwłaszcza ten drugi z e stałym światłem F28 j,est ciekawy a 1200 mm? Można dopiąc konwerter 2x ale jak tak patrzę nate sample to śmiem twierdzić że Panasonic nawet na zoomie cyfrowym da lepsza jakość:)
NAto Fuji pewnie też znajdzie się głupi co kupi ale mi to lotto.
1. Jeżeli istniałby jedyny najlepszy aparat to zapewne wszyscy by go kupili i robili nim zdjęcia. Dałem do ręki kilku osobom Fujifilm X100S i pierwsze na co narzekali to brak zoom. Moje tłumaczenie o ostrość zdjęć i jakość obrazka był na nic.
2. Ocena funkcjonalności aparatu w momencie gdy nikt łącznie ze mną nie miał go w ręku jest dyskusją o daniach w restauracji, które widzimy przez szybę.
Nawet przy zmniejszeniu rozdzielczości do 1,3 mp, na tle nieba widać wyraźny szum. Przy ISO 100! W 2005 rozdzielczość rzeczywista kompaktów wynosiła ok. 5 mp, w 2013 spadła do 2-3 mp...
:-)
To nie jest dobry aparat. Kiedyś fotografowałem Fuji S9600. Kilka lat wstecz i niegdysiejsze moje zdjęcia są lepsze technicznie od prezentowanych tutaj sampli. Gdybym miał komukolwiek doradzić zakup tego sprzętu, odpowiedziałbym - nie kupuj. I nie ważna jest polityka produkcyjna firmy czy różnorodność w zapotrzebowaniu klienteli lub cała wysoce specjalistyczna wiedza w dziedzinie fototechniki. Istotny jest efekt końcowy, który tutaj jest po prostu kiepski. Czy potrzebna nam wysoka jakość techniczna ?. A dlaczego nie ? ... dlaczego by nie chcieć korzystać z "perfekcji" we wszystkim z czym się stykamy?. Dzisiaj robimy odbitki 10x15 ale w tym "standardzie" chociaż raz zajdzie potrzeba skorzystać z wysokiej jakości ... i tutaj nam jej zabraknie. Dlatego warto kupować wysokiej jakości sprzęt. Oczywiście na miarę zasobności portfela :)..
lubie super zumy ! ciekawa propozycja ! :-) tylko trzeba by zarabiać...
@Krzysztof Powolny " Ocena funkcjonalności aparatu w momencie gdy nikt łącznie ze mną nie miał go w ręku jest dyskusją o daniach w restauracji, które widzimy przez szybę. "
Gówno od pizzy można odróżnić nawet przez szybę- bez problemu. Pan tego nie może napisać, ale ja mogę. I piszę- nie kłamię, nie zaklinam rzeczywistości, nie ryzykuję problemami w pracy. Dyskusja o przydatności obrazka z takiego syfu jest bezcelowa. Telefony o mikroskopijnych matrycach sprzed 4-6 lat dawały lepszą jakość z 3-5 Mpix. I nie piszcie o zoomach, bo FZxxx, HXxxx, czy SXxxHS masakrują to badziewie.Dalszy komentarz zbędny.
"To nie jest dobry aparat. Kiedyś fotografowałem Fuji S9600. Kilka lat wstecz i niegdysiejsze moje zdjęcia są lepsze technicznie od prezentowanych tutaj sampli."
To nie jest wspolczesny odpowiednik S9600, bardziej jako taki mozna traktowac X-S1.
bzdunek,
nie pytaj chlopcow o to co bylo 20-30lat temu, bo wtedy ich nawet w planach jeszcze nie bylo:) to niestety dzieci marketingu, ktore o foto, to tylko w zaciszu domowym, przed monitorem, podczas wyciskania pryszczy....
pozdroofka!:)
Chyba masz rację jungli. Nie ma sensu tutaj się wypowiadać, bo cię zjedzą z kopytami. I zawsze wyjdziesz na nieuka, ignoranta i zupełne zero w dziedzinie foto. Pozdrawiam inaczej myślących niż 90 % tutaj piszących
Sin | 2013-04-16 09:30:04- nie zmienia to faktu, że jakość zdjęć jest wyjątkowo paskudna. Jak się produkuje buble to trzeba się liczyć z adekwatną opinią o nich. Nie ważne czy to aparat dla laików, niedzielnych pstrykaczy, ważna jest jakość otrzymywanego zdjęcia i w porównaniu do innych aparatów można śmiało napisać, że jest to najniższa półka, taka 5 liga okręgowa. A może o to w tym wszystkim chodzi by zniechęcić ludzi do hybryd-kompaktow, by kupowali droższy sprzęt?
Oj, chłopcy, chłopcy...teoretycy od kompaktów... :D
Pobierzcie pliki i zeskalujcie do starych, dobrych 6 megapikseli. Lepiej?
A teraz stare, dobre przeskalujecie do 16 megapikseli. I jak?
:P
Szabla | 2013-04-16 15:36:32
Pobierzcie pliki i zeskalujcie do starych, dobrych 6 megapikseli. Lepiej?
A teraz stare, dobre przeskalujecie do 16 megapikseli. I jak?
:P
Oczywiście, że lepiej. W czasch kiedy nie było jeszcze aparatów 16 MP również interpolowano do wartości umożliwiających wykonanie odbitek A3 i efekt był lepszy niż z tego cuda.
Niemniej nie o to chodzi wystarczy porównać efekty do obecnych aparatów konkurencji Pansonic, Canon, Nikon, Sony. Ten model nie ma tu czego szukać.
X-S1 jest OK (Kiedy X-S2?) ale nie to co tu zaprezentowano chyba że sampel który oglądałem miał zastosowany filtr "rozmycie obrazu". To jest właśnie taki nadmuchany balon - 12 MP powietrza a 4 MP gumy.
Zapewne dlatego, że 16 MP wymaga większych kart, dysków i ładnie brzmi marketingowo.
Takie" chłyty" to propnuę stosować jednak tylko na rynek amerykański.
Te fotki pokazują tylko jak daleką drogę ma jeszcze fotografia cyfrowa żeby zrównać się z analogową. Niby XXI wiek, zaawansowana technologia, a i tak stara dobra klisza górą jeśli chodzi o jakość fotek. I ta jakość była kiedyś osiągalna tanimi aparatami. Teraz trzeba wydać kilka tysięcy na dobry sprzęt, nie mówiąc już o obiektywach. Z tego punktu widzenia fotografia cyfrowa jest znacznie droższa od analogowej jeżeli chcemy osiągnąć porównywalną jakość. Zrobić skan fotek strzelonych np. Zenitem XP i ten Fuji leży i kwiczy. Żałosne. Jakość tych fotek z Fuji to dla mnie duże G. Pewnie patrzę też przez pryzmat mojego 5D mkII, ale nawet mój leciwy Power Shot S70 robi o niebo lepsze fotki. Tylko, że to sprzęt z przed paru lat, wtedy producenci się jeszcze starali bo ludzie pamiętali jakość fotek robionych na kliszy.
Jeżeli porównujemy kompakt cyfrowy, to z kompaktem analogowym. Wtedy nie Zenit, tylko kompakt Fuji, Kodak, itp. Zapewniam, że jakość dużo gorsza od Zenita, bo skanowałem. :)
A fotografia cyfrowa już dawno przegoniła analogową, choć nie w kompaktach z matrycami 1/2,3 cala :)
Zgadza się. Przegoniła. Ale jakim kosztem...Ile kosztował Zenit, a ile kosztuje dzisiejszy FF? Cena takiego Zenit+klisze+tysiące odbitek i nadal nie osiągamy ceny takiego 5D i to bez obiektywu. Fakt, że jakość fotek z dzisiejszych kompaktów z matrycami o wielkości paznokcia to duże rozczarowanie. Chociaż tak jak S70 są wyjątki. Czyli da się zrobić dobre kompakty nawet z małą matrycą, bo robiono to już kilka lat temu. To co się dzieje? Uwsteczniamy się technicznie?Może lud stał się mniej wymagający. To samo dzieje się na rynku współczesnych, plastikowych aut.
heh ciekawy wszystkomający kompakt z 50-cio krotnym zoomem, wszystko widać nie ma co szukać kwadratowych jaj na każdej butelce jesteśmy w stanie wszystko przeczytać :)- jego podstawą tak jak we wszystkich superzoomach jest zbliżenie ! Czy tylko akwarela was wkurza?