Filtry Hoya Evo Antistatic
Firma Kenko Tokina USA, dystrybutor m.in. marki Hoya w Stanach Zjednoczonych, zaprezentowała nową serię filtrów Hoya Evo Antistatic. Ich najważniejszą cechą jest specjalna powłoka, która jak podkreśla producent - tworzy pole ochronne przeciwko zabrudzeniom. Dzięki temu utrzymanie takich filtrów w czystości ma być prostsze.
Produkowane w Japonii filtry Hoya Evo Antistatic - oprócz warstwy chroniącej przed zabrudzeniami - są pokryte powłoką, która eliminuje refleksy, a wartość transmisji światła utrzymuje się na poziomie 99.8%. Według producenta filtr nie wpływa na takie parametry zdjęcia, jak kolor czy kontrast. Dodatkowo aluminiowa ramka w Evo Antistatic ma niski profil, dzięki czemu nie powinno pojawiać się winietowanie przy używaniu filtra z szerokimi obiektywami.
Filtry Hoya Evo Antistatic dostępne będą na obiektywy ze średnicami gwintów od 37 mm do 82 mm. Mają się pojawić w połowie sierpnia. Nie wiadomo jeszcze o tym, czy i kiedy byłyby dostępne w Europie.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
dobry pomysł !
jestem zainteresowany nowymi filtrami Hoya Evo Antistatic
Temat filtrów w ogóle jest ciekawy i chyba nie do końca opisany. Mamy wprawdzie testy mówiące o blokowaniu UV, transmisji i wprowadzaniu odblasków, ale byłbym na przykład ciekaw jak rezultaty rozdzielczości dla szkieł mają się do osiągów z założonymi filtrami, oraz filtrami przykurzonymi ;-) Nie to, bym był czuły na brak referencyjnego modelu przykurzenia filtru.
A co do trzymania czystości filtra, to jak do tej pory pozostaję pod wrażeniem B+W MRC. Jeśli Hoya pokaże coś ciekawego w tej materii, to serdecznie witam, gdyż Pro1 Digital w czyszczeniu jest dla mnie dość oporny.