O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
Choć kończący się tydzień przyniósł nam kilka interesujących i oczekiwanych premier od firm Fujifilm, Olympus, Pentax, Samyang oraz Sony, to okazuje się, iż wszystko jeszcze przed nami, ponieważ w naszym najnowszym zestawieniu najciekawszych plotek znajdziecie sporo informacji na temat kolejnych nowości, które poznamy w najbliższym czasie.
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.
Canon
Canon EOS 7D Mark II
Serwis Canon Rumors opublikował kolejną, zaktualizowaną specyfikację nadchodzącej lustrzanki Canon EOS 7D Mark II. Oto ona:- obiektywy kitowe 18-135 mm IS STM oraz 15-85 mm IS (bez STM),
- dwa sloty kart pamięci: CF, UDMA typ 7 + SD, UHS-I,
- wbudowany GPS,
- brak WiFi,
- stały ekran LCD bez interfejsu dotykowego,
- matryca APS-C 20.2 Mpix,
- technologia Dual Pixel CMOS AF,
- dwa procesory DIGIC 6,
- 65 punktów AF, wszystkie krzyżowe, centralny podwójnie krzyżowy,
- tryb zdjęć seryjnych 10 kl/s,
- zakres czułości ISO 100-12800 rozszerzalny do ISO 51200,
- tryby wideo 1080p/720p przy 60 kl/s,
- Servo AF w trybie wideo,
- funkcja eliminująca migotanie obrazu w światłach jarzeniowych,
- punktowy tryb pomiaru światła z polem wielkości 1.8% kadru,
- wbudowana lampa błyskowa,
- złącza na mikrofon i słuchawki,
- synchronizacja czasu pomiędzy innymi lustrzankami EOS 7D Mark II,
- wizjer optyczny o pokryciu 100% kadru,
- nowy akumulator LP-E6N,
- nowy grip BG-E16.
Nowe obiektywy
Najnowsze plotki wskazują, że podczas Photokiny powinny zostać zaprezentowane trzy nowe obiektywy firmy Canon. Będzie to naleśnik EF-S 24 mm f/2.8 STM, zoom 24-105 mm f/3.5-5.6 IS STM, a także teleobiektyw EF 400 mm f/4 DO IS II.
Coś dla miłośników patentów
Być może za jakiś czas rodzina teleobiektywów firmy Canon powiększy się o kolejny model. Producent złożył bowiem w urzędzie patentowym wniosek, w którym opisano obiektywy 55-250 mm f/4-5.6 oraz 55-300 mm f/4-5.6 IS STM.
Carl Zeiss
Carl Zeiss Loxia
Od kilku miesięcy pojawiają się informacje na temat obiektywów Carl Zeiss dedykowanych do pełnoklatkowych bezlusterkowców Sony. W sieci pojawiły się kolejne doniesienia na ich temat oraz pierwsze zdjęcia. Nowa linia obiektywów z bagnetem Sony FE będzie nosić nazwę Loxia i w pierwszej kolejności znajdą się w niej dwa modele: Zeiss Loxia 35 mm f/2.0 oraz Zeiss Loxia 50 mm f/2.0 Planar. Poniżej prezentujemy ich zdjęcia oraz specyfikacje, które opublikował serwis Sony Alpha Rumors.-
Zeiss Loxia 50 mm f/2.0 Planar
- zakres przysłon f/2.0–f/22,
- liczba elementów/grup: 6/4,
- zakres ostrzenia: 0.45–∞,
- pole widzenia (diagonalne/poziome/pionowe): 46.78°/39.38°/26.70°,
- wymiary: 66.2 x 62.1 mm
- waga: 320 g,
- rozmiar filtra: M 52 x 0.75.
- zakres przysłon f/2.0–f/22,
- liczba elementów/grup: 9/6,
- zakres ostrzenia: 0.3–∞,
- pole widzenia (diagonalne/poziome/pionowe): 63°/54°/37°,
- wymiary: 66 x 62.1 mm
- waga: 340 g,
- rozmiar filtra: M 52 x 0.75.
Zeiss Loxia 35 mm f/2.0
Nikon
Nikon D750
W serwisach plotkarskich coraz częściej pojawiają się wzmianki na temat pełnoklatkowego Nikona D750, który podobno ma mieć swoją premierę na Photokinie. Najnowsze doniesienia potwierdzają, iż w nowym modelu znajdzie się matryca o rozdzielczości 24 Mpix mogąca rejestrować do 8 kl/s w trybie zdjęć seryjnych, a także system AF bazujący na 51 punktach i układ pomiaru światła znany z modelu D810.
Olympus
Nowy firmware do E-M1
Z pewnością wiele osób oczekuje aktualizacji firmware do bezlusterkowca Olympus E-M1, gdyż doniesienia na temat nowego oprogramowania pojawiają się już od kilku tygodni. Niestety ostatnio okazało się, iż wbrew wcześniejszym informacjom, nie udostępni ono w aparacie trybu wideo 4K. Mimo to wprowadzi około 20 poprawek i udoskonaleń.
Panasonic
Coś dla miłośników patentów
Jeden w wniosków patentowych firmy Panasonic wskazuje, że japoński producent pracuje nad poszerzeniem swojej oferty obiektywów dla systemu Mikro Cztery Trzecie o nowy model. W dokumencie, który niedawno został opublikowany w internecie, opisano aż cztery różne konstrukcje o ogniskowej 12 mm. Znalazły się wśród nich wersje ze światłem f/2.0 oraz f/2.8, a także stabilizowane obiektywy o świetle f/1.2 oraz f/1.4.
Panasonic Lumix LX100
Podobno już w przyszłym tygodniu odbędzie się premiera najnowszego aparatu kompaktowego firmy Panasonic, który ma być wyposażony w matrycę formatu 4/3 cala. Najnowsze plotki wskazują, iż zostanie on nazwany Lumix LX100, a jego użytkownicy będę mogli cieszyć się trybem wideo 4K.
Panasonic Lumix GM5
Od kilku tygodni docierają do nas nieoficjalne informacje na temat nowego bezlusterkowca Panasonic Lumix z serii GM, który zostanie wyposażony w wizjer elektroniczny. Choć wcześniej mówiono, iż zostanie on oznaczony symbolem GM2, to jednak okazuje się, że producent zdecydował się na GM5.
Ricoh
Ricoh WG-M1
W indonezyjskim urzędzie telekomunikacyjnym zarejestrowano aparat cyfrowy Ricoh WG-M1. Oznacza to, że japoński producent zaprezentuje niebawem kolejny wodoszczelny kompakt, w którym znajdzie się interfejs WiFi.
Coś dla miłośników patentów
Jeden z wniosków patentowych złożonych przez firmę Ricoh wskazuje, iż zamierza ona zaangażować się w rozwój systemu Mikro Cztery Trzecie. We wspomnianym dokumencie zaproponowano bowiem projekt obiektywu o ogniskowej 7 mm i świetle f/2.6 mającego współpracować z aparatami wyposażonym w matrycę formatu 4/3 cala.
Samsung
Samsung NX1
Samsung zapowiada na jednej ze swoich stron ekscytującą premierę, która ma odbyć się na Photokinie. Prezentowane zdjęcia wyraźnie wskazują na nowy aparat cyfrowy, co może potwierdzać ostatnie plotki na temat flagowego bezlusterkowca Samsung NX1. Mówi się, że w aparacie znajdzie się zupełnie nowa matryca o rozdzielczości 28 Mpix, która w połączeniu z nowym procesorem obrazowym ma wyróżniać się znakomitą jakością obrazu. Wbrew wcześniejszym doniesieniom korpus aparatu nie będzie w stylu retro, a cała obudowa ma być nieco większa od NX30, uszczelniana i wykonana ze stopów metali.
Sony
Sony ILCE-QX1
Od pewnego czasu pojawiają się informacje na temat bezkorpusowca Sony ILCE-QX1. Premiera tego produktu ma odbyć się 3 września, a skrót ILCE wskazuje, iż zostanie on wyposażony w mocowanie obiektywowe. Podobno będzie to bagnet Sony E, a we wnętrzu sterowanego smartfonem QX1 znajdzie się matryca formatu APS-C. Urządzenie ma kosztować 300 EUR (450 EUR z obiektywem 16-50 mm), a rozmiarem będzie przypominać bezkorpusowca QX100.
Coś dla miłośników patentów
Wśród wniosków patentowych złożonych przez firmę Sony znaleźć można dokument, w którym opisano projekty dwóch obiektywów typu naleśnik o parametrach 20 mm f/2.8 oraz 28 mm f/2.8 i przeznaczonych dla bezlusterkowców z matrycą formatu APS-C.
Sony A7x
Serwis Sony Alpha Rumors opublikował bardzo interesującą plotkę na temat bezlusterkowca A7x. Podobno ten wyposażony w 50-megapiskelową matrycę formatu FF bezlusterkowiec, jest już gotowy do zaprezentowania światu i być może będzie mieć swoją premierę już na Photokinie. Początkowo doniesienia te oznaczone były jako SR1, co wskazywało, iż prawdopodobnie są wyssane z palca, jednak po potwierdzeniu ich przez kolejne źródła wydają się coraz bardziej prawdopodobne.
Sony A99II
Choć wcześniej mówiło się, że następca lustrzanki Sony A99 ma pojawić się na wrześniowej Photokinie, to najnowsze plotki wskazują, iż premiera tego pełnoklatkowego aparatu z półprzepuszczalnym lustrem może odbyć się jakieś 2-3 miesiące później. W sklepach nowy model powinien pojawić się na początki przyszłego roku.Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Ciekawe jaką matrycę zaprezentuje Canon.
Oby tylko zrobili coś z zakresem i dynamiką tonalną, bo zapewne wpakują ten sensor w całą przyszłą generację swoich APS-C....
WOW !!! Canon EOS 7D Mark II to będzie MASAKRA na skalę światową
Super lustrzanka, szybka i celna. Zawodowy aparat z matrycką APS-C !!!
Niska cena na poziomie 8000 zł tyko zachęci do kupna tego narzędzia
Co to znaczy " centralny podwójnie krzyżowy," => Canon 7Dmark II ?
Ciekawe od jakiego EV będzie zakres AF.
Zmiażdżył Canon w klasie DX/APS-C. Jeśli matryca będzie co najmniej jak w D7000 to będzie to fenomen fotograficzny.
@mancebo, podwójnie krzyżowy, czyli będą dwa pełne krzyże np. dwie prostopadłe pary czujników f/5.6 tworzące krzyż i ułożone pod kątem 45 stopni do nich prostopadłe do siebie pary f/2.8.
BTW, jeszcze niczym nie "zmiażdżył" to nie jest specyfikacja póki co.
Bardzo interesująco zapowiadają się premiery Panasonica.
A Canon najprawdopodobniej celuje swoją siódemką w rynek zawodowy.
Najciekawsza zapowiedź, to Lumix LX100; zapewne to uzupełnienie dla FZ-1000 z 1" matrycą.
4/3 to duużo lepiej od 1/1.7" z kolei nie każdy potrzebuje klocka (zresztą udanego) z zoomem 25-400
Zawodowy, APS-C.
LOL
poprawcie blad ortograficzny...
wydają się coraz pradziej prawdopodobne. przy Sony 7
@Youkin
Nie każdy chce też aparatu z przyspawanym stałoogniskowym obiektywem, a taki ma się znaleźć w LX100. Zresztą nawet jeśli ktoś szuka czegoś podobnego, to już od dawna jest Coolpix A z matrycą formatu APS.
Matryce FF też mają wady, a DX też mają swoje zalety:)
Ten nowy Nikon zapowiada się ciekawie.
jak te "zejsy" będą w cenie Otus'a, to ja dziękuję :(
Jednocyfrowy Canon i matryca APS-C ?
Ze ktos sie jeszcze daje nabrac na opowiesci ze z mikromatrycy Canona da sie sklecic system PRO skoro po tylu latach taki nibysystem nie doczekal sie porzadnej ( relatynej ogniskowej) 50mm czy porzadnego obiektywu o relatywnej ogniskowej zaczynajacej sie od 24mm czy od 70mm?...
Ciekawe jak to bedzie wycenione? Czy wysoko z zamiarem dorownabia Leice ( pod wzgledem sprzedazy oczywisci) czy raczej nastapi dewaluacja jednocyfrowego oznaczenia i zejscie z cena do 999$ po pol roku od premiery.
Szkoda, że w Canonie 7D mark2 nie będzie funkcji nagrywania filmów w 4K, ale najważniejsze aby jakością zdjęć powalił konkurencje w tym segmencie. Myśle, że Canon wprowadzi jakość 4K w 5D mark4.
o C7Dmk2: GPS przy braku WiFi nie każdemu się spodoba, ale dla reportera (poza sportem) i fotoprzyrodnika to chyba właściwy kompromis. 65 punktów AF (w tym podwójnie krzyżowe) to nic specjalnego przy D7100 z punktem działającym do f/8. Natomiast 10 kl/s i filmy 60fps to w stos. do D7100 postęp i w tych zastosowaniach cenne cechy.
Dla mnie najistotniejsze jednak będzie, czy ten Canon zbliży się do D7100 obrazowaniem, bo ten aspekt dla mnie jest ważniejszy niż wzrost fps z 7 do 10.
No i byłyby jaja, gdyby nx1 przebił Canona jakością obrazowania ;-)
Fajnie, że w specyfikacji Canona wymieniono "brak WiFi". W sumie lepiej wymieniać braki, lista wygląda okazalej.
leszek3, myślę, że 7DII przebije D7100 przede wszystkim pojemnością bufora... :) A co do obrazowania, nie spodziewałbym się jakiegoś znaczącego skoku w stosunku do 70D.
A ja z kolei nie mogę doczekać się NX1 od Samsunga i łączę wielkie nadzieje z jego premierą! Bardzo chcę kupić bezlusterkowaca do zastosowań czysto prywatnych i póki co nie widzę nic lepszego od X-T1 - oczywiście w kontekście moich własnych oczekiwań. Tyle, że sama filozofia systemu X mi nie pasuje... Mam nadzieję, że Samsung zaprezentuje coś równie dobrego lub nawet lepszego. To kiedy ta "fotokina"?
ciekawe kiedy Sony wyda 77m3 bo widzę, że Canon próbuje go dogonić specyfikacją na papierze
Sony zapowiada bezlusterkowca FF z 50MPix a wszyscy podniecają się dinozaurem ( przedpremioerowym co prawda ) w postaci APS-C-C
Czy tak działa mityczne C w nazwie czy pro marketing
I teraz powstaje zagadka - czy lepszy bufor ( od D7100 ) jest wart 1000 czy może tylko 500$ ...
Plotki potraktowane przez redakcję jak zdjęcia przykładowe!
Samyang na stronie, której istnienia nie pojmuję, informuje, że mamy dostać więcej - 135/2.0?
Ricoh - na stronie z krzaczkami pisze, że to jest optyka do urządzeń przemysłowych m43.
NX1 - dlaczego nie skopiowali A7s, nie zrobili 8 MPx, do low light plus fajny tryb filmowy?
Canon - 24, serce zaczęło mi mocniej bić, ale to jeszcze trzeba przemnożyć... Cimcirymci...Błogosławieni Cierpliwi.
Olympus E-M1 i 4K - dobas, dzisiaj na forum (2 tygodnie przed firmwarem) zadał pytanie natury technicznej o 4K (nie mylić z UHD).
Panasonic 12/1.2 OIS - stary njius; patrz pierwszy wiersz mojego wpisu.
Zapomniałem o 7D/2 - szkoda, że nie dali gniazda sdxc, które potrafi skorzystać z pełni mocy Sandiska 280 MB/s.
Jak wynika ze specyfikacji i dotychczasowych dokonań Canona, pod względem jakości obrazka 7D MkII może nie dorównać nawet D3300 Nikona. Z czym do ludzi?
Muszę przyznać, że bawi mnie ta dyskusja na temat wielkości matryc. Za to, co zaraz napiszę, pewnie zostanę okrzyknięty heretykiem i napiętnowany, ale trudno.
Teza, że zawodowy fotograf nie kupi body z matrycą APS-C, jest wyssana z palca. Nie wszyscy zawodowcy pracują na FF. Wielu do dzisiaj używa APS-C. Przyczyny są różne. Niektórzy potrzebują węższego konta widzenia, a nie koniecznie chcą targać ze sobą ciężkie stałki typu 300 mm. Innych po prostu nie stać na wydanie 25k na body. Tak dokładnie, nie stać. Poza tym na zdjęciu opublikowanym na portalu internetowym w rozdzielczości 800x600 i tak nikt nie zobaczy różnicy między APS-C, a FF.
Więc "nie skazujmy" mniejszych matryc na zagładę:) To, że komuś wydaje się, że nikt tego nie kupi, to wcale nie znaczy, że to prawda.
Podsumowując, uważam, że jest na rynku miejsce na korpus z matrycą APS-C oferujący szybki tryb seryjny, duży bufor i dobry układ AF.
Groszek | 2014-08-31 20:20:16Fajnie, że w specyfikacji Canona wymieniono "brak WiFi". W sumie lepiej wymieniać braki, lista wygląda okazalej.
Nie, to dalego ze lista sklada sie z waznych z punktu widzenia uzytkownika cech. Kilka lat temu Sony wprowadzajac wifi byla wysmiewana a teraz widac ze wifi w aparacie to bardzo wazna funkcja i oczekiwana przez nabywcw.
Ja jeszcze mam nadzieje ze Canon glupi nie jest i nie bedzie chcial zdewalouwac jednocyfrowych body az tak bardzo zeby w 2014 dalej uparcie brnac w APsc ( ktore canonowi sie szczegolnie nie udalo z maciupkim aspsc w stos do konkurencji) zamiast dac APSH poprawiona w stos do poprzednika o mozliwosc podpinania szkiel Apsc co mozliwe ze wydluzyloby "zycie" jednocyfrowego canona w wesji mniejszej niz FF.
Uzytkownikom takiego canona apsh poszerzylyby sie "horyzonty" 70-200 ktorego ma wiekszosc uzytkownikow 7D , jak rowniez wszystkie 50tki 85tki dostalby troche wiecej szerokosci a obecnego 18-50 moznaby dakej uzyeac.
@arthur
Konto to jest w banku.
Odnośnie APSC, to chyba nadal sprzedaje się lepiej od FF mimo tanich aparacików w stylu d800 :-)
Euzebiusz | 2014-08-31 21:37:17
Z kontem masz rację:)
Co do wielkości matryc, to pisałem tylko w kontekście zawodowych fotografów.
Nie rozumiem tego usilnego pozycjonowania 7D MkII na półce D7100 w sytuacji, gdy nawet 70D jest droższy od tego ostatniego.
Nie wiem dlaczego tak sobie wmówiliście, że ta siódemka canona to jest profesjonalny korpus. Producent to pozycjonuje jako advanced a nie professional i większość jego sprzedaży to amatorskie zastosowania, w których APS-C świetnie się sprawdza. Jeżeli zawodowy fotograf to kupuje to świadomie wybiera mniejszą matryce. Jeszcze rok i już nikt nie będzie chciał kupić komórki bez FF… :)
arthur | 2014-08-31 21:26:23 Teza, że zawodowy fotograf nie kupi body z matrycą APS-C, jest wyssana z palca. Nie wszyscy zawodowcy pracują na FF........Innych po prostu nie stać na wydanie 25k na body. Tak dokładnie, nie stać.
Arthur, zwykle sie z Toba zgadzam ale dzis nie. Albo ktos jest zawodowcem albo go nie stac. Nie jednoczesnie. Reszta co piszesz dopisuje sie do mojej tezy ze nie ma miejsca na aparat pomiedzy 70d a 6d z matryca apsc. Ostatnia szansa ratowania jednocyfrowki jest matryca apsh ale bycmoze brak innowacyjnosci canona przez ostatnie 5 lat daje o sobie znac teraz i nie maja takiej matrycy.
***s*** | 2014-08-31 21:46:12
Ja akurat pisałem w troszkę szerszym kontekście, a nie tylko 7DII. A co do tego, co piszesz o zawodowcach, to się nie zgadzam. Jest pewna grupa fotografów pracujących dla agencji prasowych i Ci akurat o sprzęt się nie martwią, bo agencja im go zapewnia. W przypadku freelancerów sprawa wygląda już troszeczkę inaczej. Owszem, niektórzy na pewno robią na FF, ale przy dzisiejszych stawkach za zdjęcie, to na prawdę nie każdego stać. Odrębna grupa, to Ci, którzy fotografują dla portali internetowych. Tam w zupełności wystarczy APS-C.
Inżynierowie Canona stanęli na wysokości zadania i "opracowali" brak wi-fi i uchylnego monitora co by fotograf "profesjonalnie" babrał się w błocie robiąc zdjęcia z pozycji żaby.
"Albo ktos jest zawodowcem albo go nie stac. Nie jednoczesnie."
Od jakiej kwoty miesięcznego przychodu można mówić o kimś "ZAWODOWIEC"?
Euzebiusz | 2014-08-31 21:58:32
Dla mnie zawodowy fotograf, to taki, który zajmuje się tylko fotografią (żyje z tego).
Canon 24-105 3.5-5.6 IS STM ? Że co ? Że jak ? EF czy EF-S czy jednak elka ? Do czego to podpiąć, do 6D ? No fakt, będzie cichy, będzie tani, ale kto tym będzie zainteresowany ? hmm... A może to jakaś kombinacja do 7D MII ?
Zastanawia mnie cena 7D II. Pelnoklatkowy 6D kosztuje poniżej 6000. 70D około 3700. Któregoś z tych modeli nie będzie sensu kupować, bo za kilka stów więcej będzie coś sporo lepszego.
@***s***
Taki ncc23marek przynajmniej pisze coś zabawnego a Twe opinie nie dość, że nie mają nic wspólnego z rzeczywistością to są dosyć żenujące ;)
Śmieszą mnie te opinie amatorów na temat sensowności APS-C, gdy ktoś z nich zaprezentował tu swoje dokonania przy pomocy ich pełno klatkowców wyszło by pewnie, że dobrym kompaktem można zrobić lepsze. Ale niestety tutaj na każdym kroku wychodzi brak praktycznego pojęcia o fotografii.
Coś czuję, że 7D mkII nie zaskoczy wielkim postępem w kwestii obrazowania w stosunku do 70D, pewnie nawet będzie tam identyczna matryca.
Sony niedługo braknie liter alfabetu by oznaczać kolejne wersje a7 ;)
druid | 2014-08-31 22:31:12
"Śmieszą mnie te opinie amatorów na temat sensowności APS-C, gdy ktoś z nich zaprezentował tu swoje dokonania przy pomocy ich pełno klatkowców wyszło by pewnie, że dobrym kompaktem można zrobić lepsze. Ale niestety tutaj na każdym kroku wychodzi brak praktycznego pojęcia o fotografii."
A do czego konkretnie pijesz panie "zawodowcu"?
W kwestii zawodowstwa to niejaki Jan Bułhak rozróżniał towarzystwo fotograficzne ciut inaczej: na fotografów i fotografików. Jakoś tak ;-) Natomiast co do bycia zawodowcem, to ciekawe obserwacje możemy przeprowadzić w środowisku pisarzy, lub pismaków. Tu mamy jasne rozróżnienie, gdyby Gałkiewicz miał wątpliwości kto wielki pisarzem był. Otóż jak się przyjżeć, to bynajmniej nie ten co się z pisania utrzymywał. Bo jak wiadomo Słowacki cieszy nas swą twórczością, ale wedle wielu źródeł, ów się utrzymywał z pieniędzy przysyłanych przez matkę i gry na giełdzie. Więc zawodowcem w pisaniu nie był. Myślę, że trzeba dokonać jednak trudniejszego rozróżnienia: ktoś miał pecha w życiu i musi śluby pstrykać, ktoś inny, niezależnie od tego, czy musi czy nie musi, potrafi robić dobre zdjęcia. Ktoś jeszcze, nie koniecznie ten sam, będzie dobrze się znał na sprzęcie i dobierał go tak, by mieć największe możliwości. Ludzie już zarabiają na zdjęciach wystawianych na Instagramie. Znaczy uprawiają zawodową fotografię komórkową.
baron13 | 2014-08-31 22:52:26
Nikt nie twierdzi, że wszyscy, którzy robią zdjęcia do gazet, czy portali internetowych, potrafią robić dobre zdjęcia. Raczej też nie o ocenę umiejętności tu chodzi.
Tak na marginesie, to czemu uważasz, że ten, kto fotografuje śluby, to ma pecha? Może akurat jest odwrotnie?
@felis - 6D, to nie jest konkurencja dla reporterskiego 7DII. Inna grupa docelowa i inne priorytety, czego niektórzy "inteligentni" komentatorzy nie chcą od miesięcy przyjąć do wiadomości, podobnie zresztą jak nie chcą przyjąć, że format APS-H ostatecznie zakończył żywot 2 lata temu i nic nie wskazuje na sensowność jego wskrzeszenia.
@arthur
"Więc "nie skazujmy" mniejszych matryc na zagładę:)
Zgadzam się - tyle że nie rozumiem dlaczego dla fanów C mniejsza matryca kończy się na mniejszym APS-C
Co do FF vs APS-C. Nie zawsze FF lepszy. Przytoczę tu czyjąś wypowiedź:
"załóżmy, że chcesz mieć aparat z bardzo dobrym AF-em, szybką serią i pojemnym buforem, używasz głownie dłuższych ogniskowych, potrzebujesz solidnej obudowy i wygodnej obsługi, a na korpus masz wygospodarowane powiedzmy do 7K - naprawdę sądzisz, że 6D będzie dla Ciebie bardziej racjonalnym wyborem, nawet jeśli będzie tańszy od 7DII?"
Bo niektórzy uważają, że FF=reporterski, a to nie prawda.
@arthur "Tak na marginesie, to czemu uważasz, że ten, kto fotografuje śluby, to ma pecha?"
A dlaczego w środowisku muzyków chałturzenie na weselach jest przez większość traktowane jak ujma?
mgkiler | 2014-08-31 23:07:16
I dokładnie o tym mówię:)
@jaad75
mnie się jednak wydaje, że jest spora grupa ludzi, którzy jeśli 7D II, będzie w podobnej cenie do 6D to będą się zastanawiać co wybrać, ale mogę się mylić.
jaad75 | 2014-08-31 23:09:02
Jest spora grupa fotografów, którzy świadomie wybierają fotografię ślubną i robią to z prawdziwym zaangażowaniem i pasją, łącząc w swoich pracach reportaż, fotografię artystyczną, glamour i kilka innych dziedzin fotografii.
@felis, na pewno, ale nie będą to Ci o zdefiniowanych priorytetach jak wyżej.
@arthur nie wątpię, wciąż jednak przez dużą część środowiska taka fotografia jest traktowana jako ostateczność i coś co jest synonimem "przegrania z rzeczywistością", podobnie jest w środowisku muzyków.
jaki sens mają te zapowiadane zeissy do sony A7?!? przecież już są 2 zeissy o bardzo podobnych parametrach i oba ponoć bardzo dobre... jakas bzdura, lepiej by pokazali w końcu portretówkę i może jakis zumik 17-35mm.
Korpusów A7 to zaraz będzie więcej niż systemowych obiektywów ;-)
Moim zdaniem APS-H jest bez sensu. Jak komuś światła brakuje to jest Sigma 18-35/1.8 a pod APS-H nie ma nic. Jeśli sensor miałby urosnąć to niech lepiej wyrównają APS-C do konkurencji : szkła APS-C Canona i tak kryją trochę więcej bo działają na kamerach Cinema EOS (crop 1,53x).
Jak Canon zrobi korpus z szybkim trybem seryjnym, pojemnym buforem, celnym AF kryjącym prawie cały kadr (co nie jest możliwe w FF), czułym do f/8, i wytrzymałą konstrukcją, to znajdą się tacy którzy go kupią w cenie 6D, a nawet i trochę więcej. Oczywiście to nie ci co uważają DxO za jedyną miarę aparatu.
arthur | 2014-08-31 21:26:23Podsumowując, uważam, że jest na rynku miejsce na korpus z matrycą APS-C oferujący szybki tryb seryjny, duży bufor i dobry układ AF.
Miejsce jest. Kazda potwora znajdzie swojego amatora. Ale zbyt duzego ruchu nie bedzie , Sin ma racje. Wiekszosc tego miejsca jest juz zajete przez niezly 70D wyceniony wyzej niz konkureci.
Euzebiusz | 2014-08-31 21:58:32Od jakiej kwoty miesięcznego przychodu można mówić o kimś "ZAWODOWIEC"?
Podobno od takiego ze kogos stac na 7dmk2
Założę się, ze NX1 będzie wyglądał jak Samsung WB-2200F tyle, że oczywiście z wymienną optyką i stopką na flash
Gdyby ktoś nie poamiętał WB-2200F:
link
link
druid | 2014-08-31 22:31:12***s*Twe opinie nie dość, że nie mają nic wspólnego z rzeczywistością to są dosyć żenujące ;) ...........Sony niedługo braknie liter alfabetu by oznaczać kolejne wersje a7 ;)
Zenujace jest jesli komus alfabet konczy sie na 3 literach.
I nie bardzo rozumiem ten grymas? Chyba zazdrosci ze nie ma sie szkiel z bagnetem pod matryce o tak szerokich mozliwosciach od noktowizyjnej prawie 7s do zapowiadanej srednioformatowej prawie 7x
Kolejny motyw który w tutejszych komentarzach mnie śmieszy to biadolenie, że APS-C Canona (x1,6) jest mniejsze od pozostałych APS-C. W praktyce ta różnica jest dostrzegalna tylko wyłącznie w zoomach klasy 17-50 2.8 ( oraz ciemnych szkłach z podobnym zakresem na dole), gdzie 17 mm daje odrobinkę większe pole obrazowe komuś kto chce szerokiego kadru a nie ma przy sobie UWA. Przy pozostałych ogniskowych tej różnicy podczas fotografowania się nie dostrzega.
@druid, przy rybie i UWA się dostrzega dość wyraźnie... :)
@cube - te Loxie to są Zeissy produkowane przez Zeissa, nie przez Sony. Czemu Zeiss kopiuje ogniskowe, to nie wiem, ale tak 35/2.0 może być ciekawa, jeśli nie zabije ceną.
Ale zgadzam się, że jakaś portretówka by się przydała. Chętnie 85/1.2-1.4, ale jak znam życie, będzie 85/1.8, za to w cenie f/1.2 ;-)
Zoom 16-35/4 został oficjalnie zapowiedziany, tylko... nie wiadomo, kiedy się pojawi.
bo D7100 to najlepszy aparat z APSC :)
Nie śledzę rynku więc nie wiem czy w DSLR była wcześniej synchronizacja czasu ... Jeśli to nowość to dlaczego tak późno i jeśli to nowość to nowy Canon okaże się totalnym hitem.
@szyms87 - pamiętamy, D4s killer :D
@maksiczek - nie dla każdego (wiesz, bufor - reporterka, w której używasz serii, i przyroda, nie cały korpus jest magnezowy - nie powbijasz sobie gwoździ jak 7D czy D4ką, no i nie dla posiadaczy szkieł Canona, tego typu rzeczy), ale generalnie do większości zastosowań tak :)
Jeśli Canonowi, nie produkującemu żadnych dobrych szkieł APS-C, uda sie sprzedać 7d2 za cenę wyższą niż 6D to uroczyście stanę na baczność i zasalutuję mu sklepie. No i oczywiście położę się ze śmiechu na widok każdego nabywcy na ulicy. Jestem potencjalnie targetem, ale nie widzę żadnych atutów tego aparatu wobec 70d.
Z plotek, to zaskoczył mnie pomysł Ricoh, żeby zrobić fiszaja na m43... Czyżby nowy system planowali wprowadzić, zamiast kompaktów premium i modułowych? Ten Panasonic GM1 to jest przecież niesamowity aparat, cud kompaktowości! Body jest chyba objętościowo mniejsze niż ajfon. Bardzo ciekawi mnie ten GM5.
zawodowy fotograf? A kto to? student robiący zdjęcia ślubna an weekendy?, pan mający zakład foto na rynku?, emeryt pasjonata przyrodnik zdjęcia do książek? oni wszyscy zarabiają na zdjęciach. to było dobre pytanie przy jakich zarobkach jest się zawodowym fotografem? Ja zarabiam na zdjęciach od wielu lat, nie mam zakładu foto nie robię ślubów, jestem zwykłym pracownikiem przy maszynie? i na zdjęciach więcej zarabiam niż przy maszynie to jestem zawodowym fotografem czy nie? Co do ApS-C to przyrodnik fotografujący zwierzęta nie używa szerokiego konta(za często) mając 400mm z telekonwerterem robi różnice zamiast 800mm w FF ma odpowiednik ponad 1200mm na APS-C
Przeczytałem około połowy komentarzy.
I znów wciąż czytam, że zawodowiec MUSI mieć FF.
Może Ci wszyscy, którzy taką tezę głoszą kupili FF i teraz MUSZĄ być zawodowcami, hahahahahaha!!
@bartikrasnik
Pamiętaj, że jest to iluzoryczne, gdyż jak wytniesz środek kadru z FF, to osiągniesz ten sam efekt, co z matrycy APS-C.
Śmieszą mnie natomiast opinie odnośnie tego, że śluby to chałtura, a zawodowiec musi zarabiać na fotografii artystycznej. Ja bym się trzymał tej tezy, że zawodowiec to ten, kto po prostu żyje z fotografii i nie ma tu znaczenia, czy są to śluby, komunie, zdjęcia przyrody, czy reportaże dla gazety.
Bardzo często "Ci ambitni artyści" mają mało zleceń i zarabiają mniej, niż Ci "nieprofesjonalni" ślubniacy, którzy mogą wyciągać na tym krocie.
Jeśli chodzi o poziom artystyczny, to traktowanie ślubów jako chałtury jest już w ogóle nieporozumieniem, gdyż oznacza na starcie, że osoby zajmujące się tym są słabymi fotografami. Prawda jest taka, że ta dziedzina nie różni się od każdej innej. Jedni są lepsi, drudzy są gorsi. Są tacy, co kupili niedawno lustrzanki Canon D600 i z obiektywem kitowym trzaskają za 500 zł, a są tacy, co inwestowali sprzęt, oferują wysoką jakość i zgarniają 4000 zł. Ludziom też zależy na tym, aby mieć dobre zdjęcia jako pamiątkę, dlatego tym bardziej świadczy to o fotografii, jako praktycznym zastosowaniu tej dziedziny, gdzie wysoka jakość ma duże znaczenie. Pomijam już fakt, że często fotograf zarabiający na zdjęciach artystycznych, zarabia również na ślubach i nie traktuje ich jako zła koniecznego, ale również realizuje swe ambicje.
Może i tak pewnie muszą ja używam "zawodowo" FF bo wysokie iso ale na co dzień mam pierwszego NEX sony i on jest wykorzystywany amatorsko. Stąd też moje rozterki czy jestem zawodowcem że używam FF czy amatorem bo używam NeX. A może jestem zawodowym-amatorem:)
Jak kierowca Formuły jeden na co dzień jeździ po bułki Smartem to jest zawodowym-amatorem? Sprzęt na którym się pracuje dobiera się do potrzeb, a nie odwrotnie. Niektórzy mogą parsknąć śmiechem na propozycję używania FF bo np. w swojej pracy korzystają ze średniego formatu a jedyne potrzebne ISO to 80.
@Sin
" Sprzęt na którym się pracuje dobiera się do potrzeb, a nie odwrotnie."
Dokładnie tak! Niezależnie od rodzaju produkt, zawsze z tego założenia wychodzę.
Sukces lub porażka 7DII będzie głównie zależał od ceny nowego produktu. Nowy Canon zaoferuje prawdopodobnie matrycę identyczną z 70D. Poza tym kilka mniej lub bardziej przydatnych wodotrysków. Dlatego trudno mi sobie wyobrazić, żeby nowa siódemka mogła kosztować więcej niż 5k. Wyższa cena po prostu zabije ten produkt. Canon 70D jest tak udanym i kompletnym korpusem, że teoretycznie nie ma sensu wydawać więcej kasy na APS-C chyba, że matryca będzie zauważalnie lepsza. Niestety wygląda na to, że w tym przypadku nam to nie grozi...
Przecież to wystarczy wejść na dowolny portal, obejrzeć njusy z dnia poprzedniego (a nawet dzisiejszego), zwłaszcza w zakładce "sport", i odpowiedzieć sobie na proste pytanie.
Do wykonania którego z tych zdjęć niezbędny jest C1D, a które będą wyglądały tak samo zrobione 7D.
Świat codziennie "potrzebuje" milionów zdjęc, a Ci co je dostarczają, potrzebują narzędzia o wytrzymałości młotka, żeby je móc dostarczyć. I dlatego 7D się sprzeda (btw. róenież dlatego w agencjach coraz mniej apartów chlapiących olejem czy sypiących plastikiem, mimo ich "lepszości" obrazowania). A cena może być wyższa nie tylko od 70D ale również od 6D.
@Michel "te Loxie to są Zeissy produkowane przez Zeissa, nie przez Sony"
To to jeszcze brakuje pary Zeissów produkowanych przez Tokinę do kompletu... ;-) Jak dla mnie sensu w tym brak, sam mam 35/2.8 i zupełnie niczego mu nie brakuje, jest ostry jak brzytwa od pełnej dziury, oddaje kolory typowo po zeissowsku i ma zacny bokeh, do tego solidna metalowa obudowa, a kto tam wyprodukował to sprawa drugorzędna.
"Ale zgadzam się, że jakaś portretówka by się przydała. Chętnie 85/1.2-1.4"
eeee tam, ja się zadowolę 85/2.0 a nawet 2.8. Ważne żeby nie był za duży i dawał dobre rezultaty od pełnej dziury. 85/1.2 można sobie zamontować w canonie, szkło waży 1kg a żeby dobrze działało trzeba podpiąć 1d/1ds (1.5kg)... zestaw pod każdym względem zacny ale kompaktowy to on nie jest... ;-)
@archangelgabrys, bardzo podobnie jest z muzykami weselnymi, część ma wyższe wykształcenie muzyczne, część realizuje się w kompletnie niekomercyjnych stylach, ale wszyscy muszą z czegoś żyć, a z wesel zwyczajnie najłatwiej, bo zapotrzebowanie zawsze jest a i pieniądze przyzwoite, choć rzeczy które muszą grać często powodują u nich odruch wymiotny. Pewnie są też tacy, którzy swoje muzyczne ambicje realizują grając na weselach - nie wątpię... :P
@johndoe - dysponujesz jakimiś statystykami na poparcie przedostatniego zdania? Bo patrząc na to czym robią fotografowie na rożnych "eventach" jakoś nie zauważam tej prawidłowości - wciąż jest mniej więcej po równo... A jak już jesteśmy przy chlapaniu olejem, to Nikony akurat nie mają na to monopolu.
@cube "To to jeszcze brakuje pary Zeissów produkowanych przez Tokinę do kompletu... ;-)"
A nie Cosinę?...:P
Co wy z tym Canonem i brakiem szkieł pod APS-C.
A tylko Canon je produkuje?
Jest masę firm jak Tamron, Sigma, Tokina, które niektóre szkła mają lepsze niż te od Canona (czy Nikona).
I żadnego szkła w APS-C nie brakuje.
To raczej w FF są braki. Kup coś dobrego tańszego niż 2500zł... brrr. Nic nie ma......
A w APS-C cały wysyp.
@jaad75
Masz dużo racji, jednak ciężko porównać muzykę weselną do fotografii ślubnej. "Biały miś" nie jest zbyt ambitną i wybitną artystycznie kompozycją, w porównaniu do np. progrockowych czy jazzowych utworów. W fotografii jest natomiast tak, że zdjęcia pary młodej można zrobić na odwal się, a można się postarać i ambitnie podejść do tematu. Tak więc, fotografia artystyczna nie stoi w konflikcie ze ślubną, a wręcz wskazane jest, aby szły ze sobą w parze.
I po co tak się jarać tym Canonem jak go ten nowy Szajsung NX1 wbije w ziemię?
16-50/F2-F2,8 + 85/F1,4 wkrótce zoom 50-135/F2,8 najnowszy flash i nawet na śluby nie strach wyruszyć.
@mgkiler, ale prawdziwy zawodowiec "kundli" nie tyka...;)
2 tygodnie minęły od publikacji ostatniego testu, za to plotkarski pudelek się rozwija. Znane trolle maja pożywkę :D
jaad75, tak Cosinę, Cosina, Tokina jeden pieron. Ważne żeby logo Zeissa było... ;-)
@archangelgabrys: Chyba nie miałeś przygód z artyzmem w fotografii nazwijmy to oględnie użytkowej. Mi się już dostało za to, że tło było rozmyte. Zrób zdjęcia reporterskie ze ślubu, okaże się, że są "gazetowe". Wylecisz na czubku buta.
@cube - "To to jeszcze brakuje pary Zeissów produkowanych przez Tokinę do kompletu... ;-)"
W sumie to nie wiem, czy Sony nie zleca produkcji Cosinie ;-)
Jeszcze jedna sprawa, na którą ktoś zwrócił uwagę na Nikoniarzach - ten oryginalny Zeiss 50/2 to planar, a sonowski to Sonnar. Jest różnica, szczególnie w oddaniu nieostrości, Sonnar ma bardziej "kremowe", a Planar ma boke bardziej niespokojne (wyraźnie).
Co do 35/2.8, to też się zastanawiałem nad nim, tylko kurczę jakoś nie mogę się przemóc, żeby zapłacić ponad 3kPLN za f/2.8...
"eeee tam, ja się zadowolę 85/2.0 a nawet 2.8. Ważne żeby nie był za duży i dawał dobre rezultaty od pełnej dziury. 85/1.2 można sobie zamontować w canonie, szkło waży 1kg a żeby dobrze działało trzeba podpiąć 1d/1ds (1.5kg)... zestaw pod każdym względem zacny ale kompaktowy to on nie jest... ;-)"
Ale bierzesz pod uwagę, że ten hipotetyczny 85/2.0-2.8 to pewnie będzie "Zeiss" albo "G" i będzie kosztował tyle, co 85L? ;-)
A tak serio - oczywiście, dobre 85/2 w jakiejś nieodjechanej cenie też chętnie wezmę. Do spokojnych ujęć manualne 85/1.2 mi wystarczy.
Manualne szkła są naprawde niewygodne, na matówkach zazwyczaj DoF nie odpowiada temu co wychodzi z matrycy, przy EVF na pewno jest prosciej....
Przy EVF/LCD masz dokładnie to, co widzisz przed zrobieniem zdjęcia.
Te Zeissy mają automatycznie uruchamiać powiększenie wycinka kadru po ruszeniu pierścieniem ostrości, więc będzie łatwiej.
Masz rację, zupełnie inne są wymagania w fotografii reporterskiej, a inne w artystycznej.
W reporterskiej mają być dobre techniczne, w artystycznej ciekawe i oryginalne. I właśnie tu jest szkopuł, gdyż fotografia ślubna jest traktowana jak zło konieczne. Ostatnio rozmawiałem z fotografem, który żyje ze ślubów i przyznał, że fotografia ślubna to taki dział fotografii, który łączy fotografię reporterską z artystyczną.
A ja jestem ciekaw jaka będzie stylistyka nowej siódemki, bo jak się patrzy na design Canona (z wyjątkiem produktów topowych może) to zdjęć się odechciewa robić , a co dopiero kupić. Aparaty kupuje się też wzrokiem a produkty Canona to nuda i nijakość w tej kwestii - a skoda bo marka ta miała znakomitą stylistykę w czasach analogowych. Natomiast w środku rewolucji nie oczekuję , trochę mniejsze szumy , trochę dr , może coś schrzanią - czyli powszechna dziś zasada dwa kroki w przód i jeden w tył.
Natomiast co do ceny to będzie w okolicach 6d gdzieś, takie mam wrażenie.
Jak panna młoda jest brzydka to jest bardziej chałtura, jak ładna to mniej.
Chris62 | 2014-09-01 10:40:35
"I po co tak się jarać tym Canonem jak go ten nowy Szajsung NX1 wbije w ziemię?
16-50/F2-F2,8 + 85/F1,4 wkrótce zoom 50-135/F2,8 najnowszy flash i nawet na śluby nie strach wyruszyć."
Tiaaa... szczególnie z zawodnym w ciężkich warunkach af kontrastowym... dziękuję, postoję :P
@janbezziemi:
To jak chcesz aparat, który ładnie wygląda to masz np ten:
link
Pentax K-S1
nawet w paru odmianach kolorystycznych :)
A naprawdę nie wiem co takiego złego widzisz w designie Canona. Nie wiele się różni ten design od wszystkich innych DSLR, czy to Nikona, czy innych firm.
Mam dylemat, do którego postu mam się odnieść. Wybaczcie, ale przespałem sporą część dyskusji:)
Więc nie odpowiadając nikomu konkretnie, odpowiem wszystkim razem.
1. "Zawodowiec" - Któż to taki? Definicja jest prosta. Jest to osoba, która uprawia zawód fotografa, czyli zarabia w ten sposób na życie. Nie ważne, czy fotografuje śluby, czy robi zdjęcia do gazety lub portalu internetowego, czy też sprzedaje je przez internet. Fotografia jest jedynym jego źródłem dochodu. A czy zarabia 2000, czy 20000, to już inna sprawa.
Znam wielu świetnych fotografów, artystów, członków SPAF i Fotoklubu RP, jednak wykonują oni zupełnie inne zawody, a fotografia to ich hobby. Nie są zawodowymi fotografami, są artystami.
Czyli zawodowiec może być jednocześnie artystą, ale artysta wcale nie musi być zawodowcem:)
2. 7D MkII - Jaki będzie, to się wkrótce dowiemy. Nie jestem Canonierem, więc mogę spojrzeć na temat "na chłodno". Prawdopodobnie będzie solidny, z szybkim AF i dużym buforem. I prawie na pewno będzie na starcie droższy od 6D, bo trzeba zapłacić podatek od nowości, ale cena szybko spadnie. I na pewno znajdą się tacy, co go kupią. Nawet zawodowcy.
3. Matryca APS-H - to już są rozkładające się zwłoki. Chyba nikt na serio nie rozważa powrotu do tego rozmiaru matrycy, bo w przeciwieństwie do APS-C i FF, z których każda ma wady i zalety, APS-H ma tylko wady:
- żeby wykorzystać całą matrycę, potrzebne jest szkło FF, ale matryca nie wykorzysta w całości szkła FF,
- nawet, jeśli można by podpiąć pod nią szkło APS-C, to wykorzystamy tylko fragment matrycy, bo takie szkło nie pokryje całego kadru, więc po co taka matryca?
4. Wybór pomiędzy FF i APS-C - jest stara prawda, że mając jakiś założony budżet na zakup sprzętu fotograficznego (mowa o pierwszym zakupie), lepiej jest kupić tańsze body APS-C i do tego lepsze szkła, niż drogie body FF i gorsze szkła do niego. Później, gdy już system jest wybrany, a szkła kupione, jek przychodzi do zakupu nowego body, to właściciel APS-C nie będzie kupował FF, bo musiałby całą szklarnie wymienić, no chyba że nie będzie miał już zupełnie innego wyjścia.
Pozostaje jeszcze kwestia jakości i tu niespodzianka. Różnicę między APS-C i FF można zobaczyć dopiero przy bardzo dużych powiększeniach, a kto dzisiaj robi powiększenia większe, niż A4? Jeśli ktoś takich potrzebuje, to używa średniego formatu (cyfrowego). A jak chcesz zrobić plakat wielkości 10-cio piętrowego budynku, to bierzesz Pentaksa 67, zakładasz VELVIĘ 50 i nikt Ci nie podskoczy:)
5. Fotografia Ślubna - to w tej chwili chyba najtrudniejsza dziedzina fotografii. Chcąc osiągnąć sukces na tym polu, fotograf musi być świetnym reporterem, portrecistą, fotografem mody, a do tego każde zdjęcie musi nosić cechy fotografii artystycznej. Nie deprecjonujmy więc tej dziedziny fotografii, bo na prawdę nie każdy, nawet zawodowy fotograf sobie z nią poradzi. Żeby nie było, artysta też, bo na przykład nie ogarnie strony reporterskiej tematu:)
I specjalna odpowiedź dla Chris62 | 2014-09-01 10:40:35
Twój posta mnie po prostu rozbawił do łez
"I po co tak się jarać tym Canonem jak go ten nowy Szajsung NX1 wbije w ziemię?
16-50/F2-F2,8 + 85/F1,4 wkrótce zoom 50-135/F2,8 najnowszy flash i nawet na śluby nie strach wyruszyć."
Czy Ty na prawdę wierzysz w to, co napisałeś? Żaden zawodowiec nie wybierze systemu, którego przyszłość zależy od tego, co aktualnie jest "trendy". Systemu, który dzisiaj jest, a jutro może go nie być, bo się szefom firmy coś odmieni, bo zmienią się trendy rynkowe. Nie jest istotne, co ten aparat potrafi i jakie ma świetne obrazowanie. Czy nam się to podoba, czy nie, w świecie zawodowej fotografii liczą się tylko dwie firmy, C i N. Nikt i nic tego nie zmieni. Nie ważne, jak bardzo byśmy tego chcieli:)
@arthur ["Różnicę między APS-C i FF można zobaczyć dopiero przy bardzo dużych powiększeniach, a kto dzisiaj robi powiększenia większe, niż A4?"]
Ale BZDURA. Nie wypowiadaj się, jeśli nie miałeś i nie używałeś i nigdy nie porównywałeś.
@MK - chyba że fotograf jest "afką" albo lubi inaczej ;)
mancebo | 2014-09-01 14:25:28
I tu Cię zaskoczę, bo wiem, o czym piszę. Ostatnio miałem okazję porównać bezpośrednio D7100 i D600. Różnicę na odbitce widać gołym okiem dopiero powyżej A4. Do ISO 1600 prawie nierozróżnialne.
#arthur - "Czy nam się to podoba, czy nie, w świecie zawodowej fotografii liczą się tylko dwie firmy, C i N. Nikt i nic tego nie zmieni. Nie ważne, jak bardzo byśmy tego chcieli:) "
Owszem, to prawda. I mimo wielu wad lustra pozostaną z nami na długo. W fotografii amatorskiej również.
I stanie się to z całkiem innego powodu niż wszyscy głoszą. Czy ktoś zbadał jaki jest wpływ ciągłego wielogodzinnego patrzenia w wizjer elektroniczny ? Jak to się odbija na sprawności oka, cóż panuje ogólne milczenie na ten temat.
Dlatego też, profesjonaliści nigdy nie zrezygnują z wizjera optycznego, dla własnego zdrowia ;)
merkator | 2014-09-01 14:31:47
Zdrowie, to jedno. Dla profesjonalisty liczy się przede wszystkim to, że jak za 2 lata będzie chciał kupić nowy korpus, to na pewno w systemie, którego używa, będzie nowy korpus spełniający jego oczekiwania:)
@arthur "Ostatnio miałem okazję porównać bezpośrednio D7100 i D600. Różnicę na odbitce widać gołym okiem dopiero powyżej A4. Do ISO 1600 prawie nierozróżnialne."
to Kulega chyba bardziej zna się na liczeniu pikseli niż na fotografii... :-D
@merkator
Chyba trochę filozofujesz. Wizjer elektroniczny jest mniej szkodliwy niż wielogodzinne wpatrywanie się w ekran monitora. Czy to przy obróbce zdjęć, czy przy pisaniu postów na Optycznych. ;)
Bojąc się negatywnego wpływu takich wizjerów na wzrok powinieneś również unikać jarzeniówek, czy świetlówek energooszczędnych w swoim otoczeniu. :P
cube | 2014-09-01 14:43:56
Wybacz, ale cała ta dyskusja nie jest o fotografii, tylko właśnie o liczeniu pikseli:) Oba wymienione korpusy mają po 24 mpix i właśnie o to mi chodziło, żeby zrobić takie porównanie, bo sam byłem ciekaw rezultatów.
@Michel "kurczę jakoś nie mogę się przemóc, żeby zapłacić ponad 3kPLN za f/2.8... "
ja też nie mogłem się przemóc, dlatego kupiłem używkę za równowartosc 1.6kpln i to był strzał w 10. Swoją drogą, też mi używka, kilka miesięcy u kogos w torbie poleżał... ;-)
"Ale bierzesz pod uwagę, że ten hipotetyczny 85/2.0-2.8 to pewnie będzie "Zeiss""
heh, ja mam własnie gorącą nadzieję, że będzie miał takie logo. Cenowo wątpię by był jakis mega drogi, ze swiatłem 2-2.8 to cena wyjdzie pewnie podobnie jak 55/1.8.
arthur, taka złota mysl:
"Różnicę między APS-C i FF można zobaczyć dopiero przy bardzo dużych powiększeniach"
Świadczy o tym, że nie masz bladego pojęcia o czym mówisz. Z resztą, z jakimi szkłami porównywałes? Serio jedyna różnica była w szumie na iso1600? może zmień okulary.... :-)))
cube | 2014-09-01 15:01:49
D 7100 z AF-S DX 35 mm f/1.8G
D 600 z AF 50 mm f/1.8D
Ten sam kadr, f/4 (na tej przesłonie oba obiektywy dają bardzo porównywalne rezultaty).
Ze wszystkich zdjęć zostały wykonane powiększenia (40 cm na dłuższym boku), papier Kodak Professional Endura Premier i poniżej ISO 1600 ciężko było dostrzec różnicę gołym okiem. Dopiero po przekroczeniu tej czułości, uwydatnia się przewaga fizycznie większej matrycy.
Obiektywy zostały wybrane na podstawie testów na optycznych.
Możesz mi zarzucić, że test nieprofesjonalny itp., ale nie chodziło mi o robienie pomiarów laboratoryjnych, tylko o sprawdzenie, czy ludzkie oko jest w stanie zauważyć różnicę i jeśli tak, to od jakiego ISO.
Ale kolega arthur ma rację,
gdyby postawić koło siebie foty na a4 , z aparatów gdzie jeden ma ff i drugi aps - np. z jaśniejszym szkłem, to szanse aby trafić które było robione którym to w zasadzie przypadek, bo różnice są w zasadzie nie widoczne. Różnica polega na tym ze ff możesz robic fotki w nieco gorszych warunkach oświetleniowych i marniejszymi szkłami, a przy aps czy nawet 43 trzeba się gimnastykować, ale podobny efekt można osiągnąć, pomijam tu wydruki i duże powiększenia - bo rzeczywiście pojemnośc powierzchni większej matrycy jest niezaprzeczalna, ale jakie to ma znaczenie w zwykłym pstrykaniu.
janbezziemi | 2014-09-01 15:29:26
To nie ma nawet większego znaczenia w fotografii prasowej. Papiery używane do druku nawet kolorowych pism, ni jak się mają do papierów fotograficznych. A skoro nawet na papierze foto klasy profi ledwo widać różnicę, to na papierze z kolorowego pisma nie będzie też jej widać.
arthur
Bardzo upraszczasz sprawę ..moim zdaniem zawodowiec to człowiek mający uprawnienia do wykonywania jakiegoś zawodu
wezmy na przykład zawód kierowcy , chcąc prowadzić działnosc w tym zakresie musisz przejść szereg badań itp. ..oczywiście sa serwisy internetowe oferujące przejazd za kasę typu bla bla car ale czy osoba biorąca za to pieniądze może uważać się za zawodowego kierowcę ..?
z drugiej strony osoba mająca " certyfikaty jakości " w dziedzinie fotografii może nie wiedzieć sensu w dzisiejszym świecie uprawiania z wielkim zangazowaniem fotografii zarobkowej i fotografuje okazjonalnie do szuflady ..czy to oznacza że zdjęcia zrobione do szuflady i czekające spokojnie na swój czas sa gorsze ? czy to oznacza ze nigdy się nie sprzedadzą ponieważ ważne są tylko newsy ;?
tam i tak dochodzi raster druku
Czy ktoś może mi wyłymaczyć dlaczego GM5? Tak samo po GX1 było GX7 :D
SKkamil | 2014-09-01 15:36:18
W żadnej z moich wypowiedzi nie powiedziałem, że zdjęcia zrobione okazjonalnie do szuflady będą gorsze od tych zrobionych przez na przykład fotografa prasowego. Jednak nie o tym toczy się dyskusja, ale o wyborach ludzi, którzy na co dzień zarabiają fotografią. Dyskusja czysto sprzętowa, celowo nie poruszająca walorów artystycznych fotografii.
arthur, i zauważyłes szum a nie zauważyłes różnicy w GO, ani sposobie oddania nieostrosci?! A między u43 a apsc też różnicy nie widzisz? za raz dojdziemy do tego ze między u43 a MF nie ma różnic... ;-)
cube | 2014-09-01 15:46:13
Sposób oddania nieostrości w dużej mierze zależy od użytego obiektywu, więc celowo nie był brany pod uwagę. Różnica w głębi ostrości jest niezaprzeczalna, ale też nie o to mi chodziło. Celem tego porównania było sprawdzenie, czy matryca APS-C nadaje się do profesjonalnych zastosowań (na przykład prasowych) i moim zdaniem nadaje się. Ale to moje zdanie.
Zróbmy więc mały eksperyment. Tu jest link do pewnej galerii zdjęć.
link
Skoro jesteście tacy dobrzy, to powiedzcie, jaka to matryca?
Jaka jest roznica w GO pomiedzy FF i aps-c mozna sprawdzic w kalkulatorze, dolaczam link
link
wynika z niej ze niezauwazalna.
Jakosc krazka rosproszenia zdaja sie ze bardziej zalezy od obiektywu a nie matrycy.
SKkamil | 2014-09-01 15:36:18
"arthur
Bardzo upraszczasz sprawę ..moim zdaniem zawodowiec to człowiek mający uprawnienia do wykonywania jakiegoś zawodu
wezmy na przykład zawód kierowcy , chcąc prowadzić działnosc w tym zakresie musisz przejść szereg badań itp. .."
Fotograf, to w Polsce "wolny zawód", więc porównanie chybione.
arthur
Dokładnie taki sam szacunek ma dla osób zarbiających na slubach czy w fotografii prasowej ...teoretycznie masz rację ,ze osoba zarabiająca komercyjnie musi być dobra w tym co robi ( wcześniej tez tak myślałem ) teraz jednak dochodzę do wniosku ze to raczej wyczucie rynku napędza klientów , choć patrząc pod kątem sprzętu to faktycznie nawet prozaiczne śluby wymagają czasem lepszego odnośnie parametrów korpusu i obiektywu ..no i faktycznie ten czas potrzebny na obróbke itp. wymusza stosowanie wydajnych rozwiazań
arthur, czy się nadaje, nawet iPhone się nadaje do takich pierduł jak prasówka, ale nikt przy zdrowych zmysłach nie udowadnia że nie ma różnicy między iPhonem a porządnym aparatem. Delikatne różnice w szumie też nie mają żadnego znaczenia przy zastosowaniach prasowych. APSC nie da się porównać do FF bo szkła są dużo słabszej jakosci, natomiast po podpięciu szkieł pełnoklatkowych APSC też nie daje tego samego ze względu na cropfactor. Obrazowanie jest inne, jakosć jest inna, szczegółowosc obrazu też inna, apsc to głównie sprzęty turystyczno amatorskie. Jak bys mieszkał w normalnym kraju, gdzie za 2 srednie pensje można sobie kupić D4s'a to bys takich głupot nie wypisywał...
cube | 2014-09-01 15:59:36
Jeśli chodzi o jakość szkieł do APS-C, to grubo się mylisz. Są na rynku szkła, które dorównują jakością szkłom do FF. iPhona celowo nie biorę pod uwagę. Jednak to nie ta ergonomia:)
Ale skoro jesteś takim znawcą, to otwórz link, który umieściłem kilka postów wyżej i powiedz, jaka to matryca?
Chyba, że boisz się wyjść na głupka?
P.S. Nie masz pojęcia ile zarabiam i jaki mam sprzęt, więc nie używaj tego typu argumentów.
arthur i po czym mam oceniać matrycę? po tych miniaturkach internetowych 0.3mpx? Nie żartuj... ale sprawiają wrażenie jak robione apsc z zoomem sigmy... jeżeli się mylę to znaczy że przeinwestowałes w sprzęt... ;-)
aha i nie pisałem nic o tym ile zarabiasz, nie interesuje mnie to, pisałem o sredniej krajowej...
cube | 2014-09-01 16:11:11
To może Ty się pochwalisz swoimi pracami? Chętnie zobaczę i ocenię:)
P.S. Czekam na innych piszących. Zobaczymy ile osób trafi:)
Co do plastyki FF vs APS-C to jakoś tak to wygląda, że do APS-C jest sporo zoomów zaczynających się od f:2.8, a do FF... ciężko - raczej od f:4 się zaczynają.
A f2.8 w APS-C da dokładnie tą samą głębie co f:4 w FF.
Co innego gdyby wziąć stałkę.
Ale dla jednej podziałki przysłony jak dla mnie nie ma sensu przepłacać w FF.
Głębia ostrości to osobny temat.
Dlatego Arthur porównywał szumy.
Jeszcze co ja bym porównał to ostrość - bo obraz mający 24MPix na FF będzie jednak ostrzejszy niż na 24Mpix APS-C - inna gęstość pikseli. FF wypadnie lepiej.
Ale tak jak mówi Arthur - pewnie potrzeba odbitki powyżej A4 by to zauważyć.
Tak na marginesie, to nawet wyniki testów prezentowanych przez optyczne potwierdzają moje obserwacje dotyczące szumu z D7100 i D600. A jeśli ktoś uważa, że zobaczy gołym okiem różnicę 0,8 EV rozpiętości tonalnej, to w to nie uwierzę:)
Boa
oczywiście ze wolny zawód ...ale w szanującej się redakcji był jakis proces szkolenia fotoreporterów czyli weryfikacji tego co potrafią ,n ie uważasz ze wiele osób fotografujących i zarabiających ma troszkę mniejsze pojecie o temacie ? chodzi oto ze zarabiać może każdy bo 90 % zdjęć wymaga nacisniecia spustu migawki i nic więcej tak samo jak prowadzenie samochody wymaga tylko trzymania kierownicy ;
róznica miedzy zawodowcem a amatorem jest taka ,że zawodowcowi możesz powiedzieć czego od niego oczekujesz a on potrafii przewidzieć
a ) czy potrafii podołać temu zadaniu sprzętem który posiada
b) zaproponować inne podejście do tematu
c) polecić kogos innego
Czyli zawodowstwo nie jest miarą stanu faktycznego ( zarabiam wiec jestem ) tylko miara jakości usługi i nie chodzi o jakość fotografii ;
@cube - jeśli będzie Sony-Zeiss 85/2 w cenie 55/1.8, to biorę w ciemno ;-)
A zakupu 35/2.8 za taką cenę zazdroszczę, chociaż sam trafiłem 55/1.8 za 2500 w idealnym stanie.
@cube
Akurat różnica między m4/3 a aps-c (a już zwłaszcza w wydaniu Canona) jest dużo dużo mniejsza niż między aps-c a ff. m4/3 jest cropem ~1.2 względem aps-c Canona.
mate, jak to policzyłes? mi wychodzi x1.47.
Michel, to szkło jest warte swojej ceny, teraz patrząc wstecz dałbym za nie i cenę sklepową, bo na prawdę jest wysmienite. Poza tym posłało dotychczas używaną 24 i 50-kę do torby. Za bliskie ogniskowe i nie opłaca się rzeźbić.
To zależy, w którą stronę liczysz:)
No crop się liczy w jedną stronę, z większej matrycy na mniejszą i m4/3 jest cropem jakieś 1.24 względem aps-c Canona. Przekątna w Canonie to 26,8 mm, w m4/3 to 21,6 mm, więc jaki to będzie crop? Ano 1.24. Obiektyw o ogniskowej 25 mm w m4/3 to ekwiwalent 31 mm u Canona, gdyby crop był 1.47 jak podaje cube, to ekwiwalentem u Canona byłaby ogniskowa 37 mm, czyli odpowiednik 60 mm na ff.
arthur, nie lubię pokazywać zdjęć w necie, ale kilka dosć przekrojowych przykładów pokażę. Pamiętaj tylko, że nie jestem zawodowcem tak jak ty, a zdjęcia robię jedynie dla własnej przyjemnosci...
link
link
link
link
link
link
@mate:
No chyba, że ktoś na m4/3 robi zdjęcia w formacie 3:2 a nie 4:3 - wtedy wychodzi crop 1.3
Nie jestem pewien też czy szumy idą liniowo do wielkości powierzchni...
Czy 2x mniejsza matryca ma 2x więcej szumów czy np 2 i trochę więcej.
(przy założeniu tej samej rozdzielczości matrycy)
mate, nie będę się spierał, pewnie masz rację, dla mnie to bez znaczenia. Faktem jest, że różnicę widać.
Cube, Ty byłeś przecież wiernym wyznawcą 5DMkII. Można wiedzieć, co Cię skłoniło do zakupu ILCE? No i pochwal się, z jakiego body korzystasz :)
@mgkiler
Ale współcześnie crop Canona i m4/3 nie mają tej samej rozdzielczości. Wszelakie testy pokazują, że matryce w m4/3 produkcji Sony nieco lepiej poczynają sobie w zakresie DR niż aps-c Canona a pod względem szumów są praktycznie nie do odróżnienia (również z lekkim wskazaniem na Olka).
cube | 2014-09-01 17:38:47
Dziękuję za okazję do obejrzenia. Niektóre kadry całkiem ciekawe. Pokazując te zdjęcia potwierdziłeś moją tezę, że zważywszy na to, że w dzisiejszych czasach większość publikacji zdjęć odbywa się w internecie, ewentualnie w gazetach, w niezbyt dużych rozmiarach, korpus APS-C można spokojnie wykorzystywać również fotografując zawodowo (bo zakładam, że to były zdjęcia z FF).
Tak na marginesie, to ja nigdzie nie pisałem, że jestem zawodowym fotografem. Owszem, moje zdjęcia można czasami zobaczyć tu i ówdzie, ale fotografia (również film) nie jest moim jedynym źródłem utrzymania, więc nie wpisuję się w definicję "zawodowca".
archangelgabrys, mylne wrażenie, sprzęt to sprzęt, używam różnych, a najbardziej lubię format 120. Poza tym to nie był mk ii tylko 5Dc, solidny sprzęt, mam go do tej pory. A soniacza kupiłem żeby mieć poręczne pstrykadełko, którym można przy okazji nakręcić jakis krótki film. Na początku mocno mnie rozczarował, ale po wymianie kitowego szkła na lepsze okazało się, że to całkiem fajny sprzęt... własnie z a7 też mam parę pstryków, voila: link link link
@cube
Ależ zgadzam się, że sprzęt to tylko narzędzie i cały czas twierdzę, że narzędzie powinno się dostosować do potrzeb. Jednak ciekawi mnie to, gdyż rozumiem że siedząc w systemie Canona masz już jakąś szklarnię, a wchodząc w nowy system zaczynasz kompletację od początku. Dlatego ciekawiło mnie, co Cię skusiło, aby wybrać Soniacza do którego do tej pory podchodziłeś sceptycznie, a nie np. 6D z którym czułbyś się jak w domu i miał od razu akcesoria pod ręką. Ale rozumiem - kwestie ergonomii i tachania lżejszego. Dzięki za odpowiedź :)
cube:
"Serio jedyna różnica była w szumie na iso1600? może zmień okulary.... :-)))"
Cholercia, ale Ty masz wzrok! Tylko pozazdrościć.
"Obrazowanie jest inne, jakosć jest inna, szczegółowosc obrazu też inna, apsc to głównie sprzęty turystyczno amatorskie."
Ale Ty farmazony piszesz! Weźmy takiego J. Boneckiego. Chyba to profesjonalista, zgodzisz się prawda?
Na Dakar (kilka lat temu) zabrał też Alfę 550.
link
I co zdjęcia były "nieprofesjonalne"?
arthur, nie mierz innych swoją miarą.
Swoją drogą reprezentujesz ciekawe podejście do tematu wyceny swoich prac, biorąc pod uwagę, że to Twoje ogłoszenie:
link
Boa | 2014-09-01 18:19:13
I co? Masz jakiś problem? Skoro ludzie płacą, to ja nie widzę problemu:)
arthur, jasne, że można, przecież nigdy nie mówiłem, że nie można. Tyle tylko że widać różnicę.
archangelgabrys, różny sprzęt do różnych zastosowań, nie zamierzam się pozbywać gratów Canona, w słabszych warunkach oraz tam gdzie liczy się szybkosć lustrzanka ma jak dla mnie przewagę. Przejsciówek też nie kupuję bo nie widzę sensu, żeby przypinać 1kg szkło do ML. C6d nie dałby mi nic czego już nie mam. Może poza trochę wyższym zakresem iso, którego i tak nie używam. Idea ML jak dla mnie wiąże się przede wszystkim z małymi rozmiarami, i dlatego dedykowany mały leciutki 35/2.8 jest genialny. Całosc waży i mierzy tyle co lepszy kompakt a jakosc obrazka, plastyka jest wysmienita. Brakuje jeszcze tylko portretówki i tyle więcej mi nic nie trzeba... A od swięta i tak najlepiej rozfoliować rolkę provii i postrzelać z cięzszej altylerii... :-)
r2mdi, nie łudź się, Ty takich zdjęć jak Bonecki nie zrobisz, choćbys miał i FF... ;-)
cube | 2014-09-01 18:27:33
"r2mdi, nie łudź się, Ty takich zdjęć jak Bonecki nie zrobisz, choćbys miał i FF... ;-) " bo dobry fotograf zrobi lepsze zdjęcia małpką, niż kompletny amator na FF:)
@cube
A jak sprawdza się szybkość działania i celność AF w A7, zwłaszcza gdy jest ciemno? Łapie ostrość w miarę szybko, wolno, w ogóle? Pytam, bo też chodzi mi po głowie :)
cube:
"r2mdi, nie łudź się, Ty takich zdjęć jak Bonecki nie zrobisz, choćbys miał i FF... ;-)"
Ale Ty chyba mówiłeś o wyższości FF nad APSC, nieprawdaż? I którą Ty jakoby dostrzegasz swoim sokolim wzrokiem. Hi, hi, farmazony opowiadasz Waćpan. I tyle w tym temacie.
Skoro wszyscy się chwalą:
link
:-)
@archangelgabrys: z kitowym szkłem było tragicznie z celnoscią. Z 35/2.8 jest celnie. Trochę toporne jest zmienianie pola AF - trzeba wejsć w menu (klknąć klawisz skrót od AF, kliknąć srodkowy na wybieraku żeby potwierdzić że chcesz zmienić pole, potem wybierakiem przesuwasz punkt AF i znowu kliknąć potwierdzić wybór). Dobrze, że jest auto-wykrywanie twarzy i oczu, to wbrew pozorom ułatwia sprawę przy foceniu ludzi i AF jest dobrze ustawiany. Szybkosc jest b. dobra gdy nie brakuje swiatła. Im ciemniej tym wolniej, w półmroku (iso>2000, 1/60s f/2.8) zdarza się, że w ogóle aparat błądzi, ale mimo wszystko zazwyczaj łapie ostrosć. Dla mnie do przeżycia ważne, że jak złapie to jest celnie.
r2mdi, cieszę się że ci się podobają prace Pana Jacka, pewnie nie masz o tym za bardzo pojęcia, że w doskonałych warunkach oswietleniowych, przy zdjęciach z długich tele oraz z mocno przymkniętych UWA różnice formatów się zacierają, co nie znaczy, że tak jest zawsze. Pan Jacek dobrze wiedział co robi, a Ty lepiej pokaż swoje prace z A550 zamiast pręzyć tu cudze muskuły...
@baron13: Zacne! Gratuluję, widać u Ciebie wyraźne postępy warsztatowe... :-)
z tego co się orientuję Panasonic Lumix LX1000 nie LX100
arthur | 2014-09-01 18:23:17
"I co? Masz jakiś problem? Skoro ludzie płacą, to ja nie widzę problemu:)"
Ja nie mam żadnego problemu. Ty za to owszem, w każdym razie pięknie ów problem demaskujesz w swoich wypowiedziach.
Boa | 2014-09-01 19:20:52
Oświeć mnie. Pięknie proszę:)
cube:
Ja nie muszę nic pokazywać. Piętnuję tylko Twoje farmazony, które z taką lekkością należną "zawodowcowi" prawisz. :)
@stan.k "Jakosc krazka rosproszenia zdaja sie ze bardziej zalezy od obiektywu a nie matrycy."
Że jak???
@cube, na ekwiwalentnych ogniskowych i przysłonach i na matrycach o podobnej rozdzielczości (w LWPH), różnice będą niezauważalne, w zależności od konfiguracji, czasem na korzyść FF, czasem APS-C. Przewaga FF zacznie się dopiero przy minimalizacji GO i dostępie do jasnych szerokich kątów. Dopóki stosujemy do APS-C szkło/przysłonę działkę jaśniejszą niż do FF odróżnienie tych formatów jest mocno problematyczne niezależnie od wielkości wydruków. Oczywiście na FF łatwo uzyskać wyższe LWPH i wtedy przy większych wydrukach jakość z FF odjedzie, ale przy A4, to faktycznie nawet porównując te same czułości trzeba patrzeć z lupą do ~ISO1600.
druid | 2014-09-01 00:54:36......., że APS-C Canona (x1,6) jest mniejsze od pozostałych APS-C. W praktyce ta różnica jest dostrzegalna tylko wyłącznie w zoomach klasy 17-50 2.8
Mylisz sie, najwieksza wada tekiego malenkiego sensora jest brak mozliwosci wpinania szkiel APSC do body FF. Konkurencja ma wieksze sensory i szkla pod nie skonstuowane sa inaczej wiec do Nikona Sony Minolty da sie wpinac szkla APSC.
To nie ma nic wspólnego z wielkością sensora w Canonach, znowu wtopa ***s*** - który to już raz? :P
Jak wepniesz szkło z APS-C do FF, to masz dwie opcje. Albo gigantyczną winietę, albo aparat automatycznie przełączy się w tryb crop.
Nie w przypadku wszystkich szkieł/przysłon/ogniskowych.
jaad75 | 2014-09-01 21:17:34
Tylko w jakim celu podpinać szkła z APS-C do FF?
Dla draki? :P
A tak serio, niektóre radza sobie przecież całkiem dobrze, są też takie, które kryją znacznie więcej niż APS-C, innym można wyciać środek znacząco większy niż APS-C, jeszcze inne mają unikalne właściwości (np. fisheye Samyanga). Tryb DX w takich D8x00 też ma jak najbardziej sens.
@cube: Dzięki za pochwałę. ale to niestety, nie wzrost umiejętności, a wymiana obiektywu na posiadający AF, niewątpliwie z dużą rozdzielczością (posłuchałem Arka) i mający wyraźnie większą GO od lustrzanego. Po prostu naciskasz spust i masz:
link
Samyangiem też można trafić, co chyba widać tu:
link
Jakimś osiągnięciem sportowym jest np coś takiego:
link
Ale to tylko osiągnięcie sportowe. Jak mam teraz tego Tamrona, to jedyny zysk, że nie muszę go nosić ze sobą. Mogę pstrykać zabawowo, mogę "na poważnie". Nie wiem czy paradoksalnie, ale poważne schody zdarzają się przy takich kotletach:
link
Po pierwsze bzikuje AF w mocno monochromatycznym świetle. Po drugie, robią się schody z balansem bieli który potrafi wyciągnąć szumy z kanałów w których prawie nic nie ma. Jak się kliknie, to jest zdjęcie na którym ustawiłem balans dla światła dziennego. Na pierwszym jest z aparatu. Trzecie zdjęcie jest png, bo kompresja jpg popsuła obraz przez to, że jest tylko kanał czerwony. Tak moim zdaniem lejka, to w fotografii bywają zawodowcy, ale takich co wiedzą "prawie wszystko", raczej nie ma. Są tacy co potrafią się uczyć szybciej i wolniej. Nie wiem czy poradziłem sobie z tą sytuacją, po prostu kolejny raz mnie spotkało coś takiego i zacząłem kombinować. Moim zdaniem apsc czy fufu ma mniejsze znaczenie od tego czy się ma doświadczenie.
@cube: jeśli masz pod środkowym klawiszem wybieraka ustawione "Ustawienia ostrości", to wystarczy go nacisnąć i zmieniać punkt AF albo przyciskami na tylnej tarczy, albo pokrętłami czasu/przysłony, nie trzeba zatwierdzać :-)
Sigmę 18-35 można podpiąć po 6d i w okolicy 24 mm zaczyna kryć całe fufu. 18-55 STM nie można, bo obiektyw wadzi o gniazdo. Wszystkie Samyangi jakie mam wchodzą bez kłopotu. Na fishu zyskuje się parę stopni. W przypadku 14 mm mamy obiektyw o kącie widzenia 114 stopni.
Ale to już są kombinacje:)
@arthur
Przykładowo taki Nikkor AF-S 35/1.8 DX całkiem dobrze poczyna sobie na ff. Za cenę 700 zł ciężko znaleźć cokolwiek lepszego pod ff o zbliżonym kącie widzenia.
mate | 2014-09-01 22:10:50
Akurat z niego i FF fotki widziałem. Jak dla mnie za duże winietowanie:)
@ arthur
>>>
Tylko w jakim celu podpinać szkła z APS-C do FF?
----
link
Bo ni zdążyli wyprodukować jeszcze szkieł FF?:)
johndoe | 2014-09-01 22:24:00
To się akurat trafił. Jednak w zdecydowanej większości nie osiągnie się raczej tak dobrych rezultatów:)
Szkła konstruowane pod stabilizowane matryce mają zazwyczaj dość obszerne pole obrazowe.
bartikrasnik- nie pisze się konta ( to jest to w banku), tylko kąta, to pojęcie matematyczno- fotograficzne, chociażby. Częsty błąd popełniany na forum, dlatego go wytykam, przepraszam, to nie oznaka pychy.
Zawodowiec- to druid, amatorzy, to cała reszta.
@ Power8
"z tego co się orientuję Panasonic Lumix LX1000 nie LX100"
Ano się nie orientujesz ;)
"The 4K LX camera is named LX100 and not LX1000 -> there was a zero too much from a trusted source" m43rumours
baron13 co to jest "fufu"?
arthur | 2014-09-01 21:20:45....Tylko w jakim celu podpinać szkła z APS-C do FF?
Chocby po to ze ma sie 6D, zostal jeszcze w spadku po 60D C10-22 i do fotek ktore uprawiam by spokojnie starczyl nawet te 8mln pixli do czasu az naskladam na cos FF w tym zakresie.
@Sin: pełny format, czyli klatka małego obrazka :-)
***s*** | 2014-09-02 02:58:53
Spoko, nie gorączkuj się:)
*Słodziutki, już ci kiedys pisałem, sprzedaj swój używany C10-22 na ebayu i kup za te same pieniądze używane 17-40, i po problemie. Mało tego, 17-40L będzie pod każdym względem lepszy. No ale Ty masz najwyraźniej problem w głowie, a nie ze sprzętem...
@r2mdi "Ja nie muszę nic pokazywać. Piętnuję tylko Twoje farmazony [...]"
jak nie masz nic do pokazania, to te twoje opinie warte są tyle samo co i zdjęcia... :-)
jaad75, może i tak by było w warunkach idealnych i czysto teoretycznych. W praktyce szkła pełnoklatkowe są najczęsciej lepsze optycznie. I nawet jak dobierzesz w APSC takie parametry (o ile to będzie w ogóle możliwe) żeby kąt widzenia i GO się zgadzało, to sposób oddania nieostrosci będzie inny, często pojawi się CA która jest zmorą szkieł APSC. No ale cos za cos, zazwyczaj nie można mieć i tanio i dobrze. Poza tym detal będzie inny, to już z winy bardziej upakowanej mniejszej matrycy. Wiec "to samo" to nie jest to samo.
baron13 "Moim zdaniem apsc czy fufu ma mniejsze znaczenie od tego czy się ma doświadczenie. "
no tak ale doswiadczenie masz jakie masz, a to co wezmiesz do ręki przy założonym doswiadczeniu D, robi różnicę. Widać to chocby po twoich zalinkowanych przykładach, zmieniłes sprzęt i od razu widać to na zdjęciach. A doswiadczenie swoją drogą... :-)
Od tego, że ktoś się przesiądzie z APS-C na FF, nie zacznie robić lepszych zdjęć:) Co innego obiektywy, lepszy może pomóc w osiągnięciu lepszych rezultatów:)
cube mówimy o matrycach o zbliżonych LWPH (jest takich sporo), więc detal będzie bardzo podobny. Szkła pełnoklatkowe nie są lepsze optycznie, tylko bardziej upakowane APS-C (a musi być takie, żeby LWPH byly zbliżone) wymagają od nich więcej. Na APS-C można przecież używać tych samych szkieł, co na FF. Sposób oddania nieostrości jest charakterystyczny dla szkła, więc siłą rzeczy przy dwóch różnych szkłach, czy ogniskowych będzie różny, ale różny nie oznacza automatycznie lepszy/gorszy w jakimś formacie. CA nie jest "zmorą" szkieł APS-C, tylko "zmorą" obiektywów w ogóle, a jej widoczność jest wprost proporcjonalna do upakowania matrycy. Najistotniejszym jest jednak ten ostateczny wynik, czyli co i na jakiej wielkości wydruku widać - na A4 faktycznie nawet z lupą niewiele widać. BTW, kiedy zrobiłeś ostatnio większy od A4 wydruk? Bo ja ze 3-4 lata temu...
cube, to zdjęcie barona, które pochwaliłeś, było akurat z 700D...:P
jaad75, widziałem że 700d, ale co to ma do rzeczy? ptaki z racji dystansu rządzą się swoimi prawami... ja bardziej lubię strzelać do ludzi. W tym przypadku niestety matryca nie może być za duża, a im jest większa tym gładsze przejscie z ostrosci w nieostrosc można uzyskać i tym bardziej plastyczny staje się obrazek. Ty zdaje się jestes die-hard fanem pentaxa, ciekaw jestem jak ewoluuje twoja opinia kiedy już w końcu wyjdzie tania pucha FF z baknetem K... ;-)
aha no i z tym LWPH to nie jest tak do końca, jakosć piksela też ma znaczenie, w końcu są też i kompakty 20mpx, czy LWPH jest w nich takie samo co na większych matrycach o takiej samej liczbie pixeli?
@cube:
Nie jest. Pisalem już o tym jakieś 100 komentarzy temu :)
Na bardziej upakowanej matrycy szybciej dojdziemy do limitu dyfrakcji. APS-C są obecnie przepakowane i dawno dla przysłon np f:8 przekroczyły już limit dyfrakcji.
Ale to samo niedługo spotka FF bo już 50 MPix za rogiem...
mgkiler, spoko spoko, pojawiają się też i nowe FF 12mpx także wybór chyba będzie. :-)
Producenci będą w końcu zmuszeni do zaprojektowania całkiem nowej generacji obiektywów, która poradzi sobie z nowymi matrycami.
arthur, limitu dyfrakcyjnego nie przeskoczysz, niezależnie od generacji obiektywu...
cube, nic się nie zmienia w kwestii mojej oceny sensowności wypuszczenia FF przez Pentaksa, wolę by skupił się na zaawansowanych APS-C. Jak pisałem już wielokrotnie FF jest dla mnie atrakcyjne jeśli chodzi o dwie rzeczy - jasne szerokie kąty i możliwość uzyskania wysokich rozdzielczości przy tym samym upakowaniu. Tyle ża jak mówię, waga tego ostatniego staje się dla mnie coraz mniejsza, a pierwsze w zasadzie rozwiązuje Sigma 18-35. Pozostaje jeszcze kwestia bardzo słabego światła i korpusów typu A7s, tyle, że póki co ich wady przesłaniają mi korzyści. Nie mówię, że nie kupię FF Pentaksa tylko ze względu na rozmiar matrycy, ale też nie kupię go z pewnością jeśli oprócz większej matrycy nie zaoferuje mi zaawansowania na poziomie co najmniej K-3. Oczywiście kupię go wtedy gdy Pentax nie będzie oferował nic godnego w APS-C.
A a propos kolejnego posta - jakość piksela masz z wyniku rozdzielczości lpmm, rozdzielczość na wysokość kadru wynika bezpośrednio z niej i wielkości matrycy.
mgkiler, o przepakowaniu matryc słyszę, od zawsze. I każda kolejna, bardziej upakowana generacja jest lepsza. Zdjęcie z aparatu APS-C 24mp będzie miało zauważalnie więcej szczegółów, niż z 12mp. Nawet jeśli porównamy Nikon D3 i Nikona D3200 ten drugi wypadnie znacznie lepiej.
Przy okazji - jako ciekawostka dwa nowe szkiełka Zeissa do Sony A7 - link
@jakubkrawiec.pl:
Przy wydrukach - tak - każda kolejna generacja lepsza.
Ale jednak jak zobaczysz zdjęcia z matryc 6-10 mega pikseli a dzisiejszych, to na tych 6-10 mega miałeś ostrość prawie, że w piksel, bez wyostrzania.
Oglądając zbliżenie 1:1, lub na jeszcze większym powiększeniu widać, że to już nie jest to. Ja tam lubię ostrość prawie w piksel (prawie, bo na matrycach Bayera zawsze jest odrobinę mniej).
Na dzisiejszych matrycach, które mają 24Mpix w APS-C nie ujrzysz szczegółów / linii o grubości jednego piksela.
@mgkiler
No tak, nie ma to jak oglądać zdjęcia w 1:1 albo jeszcze większych powiększeniach :)
@mate:
No tak, Ty oglądasz tylko zdjęcia w rozdzielczości monitora. Nigdy nawet ich nie powiększasz by zobaczyć szczegół, czy coś skorygować, występować... gratulacje.... A potem pewnie prosto na facebook prosto z aparatu.
@mate:
Zdjęcia przykładowe z optyczne.pl pewnie też nie powiększasz, tylko oglądając zdjęcie w rozdzielczości monitora oceniasz, który obiektyw ostrzejszy.....
@mgkiler
O fb to najwidoczniej z własnych doświadczeń piszesz. A zdjęcia oglądam w całości, część w rozdzielczości monitorowej, część na wydrukach, takie to dziwne? Ewentualny postproces, który występuje po drodze nie ma tu nic do rzeczy.
@mate:
A czy takie to dziwne ze czasem powieksze zdjecie? Oraz ze lubie jak ostrosc jest w piksel a nie blir na kilka pikseli bo dla mnie to czesciowe marnowanie miejsca na dysku. Tyle pikseli a najmniejszy detal jaki widac jestna kilka pikseli. Stosunek ilosci pikseli do jakosci nie jest proporcjonalny jak kiedys - o to mi chodzilo. I nie czepiaj sie mnie.
@mgkiler
Głupoty opowiadasz z tymi detalami. Zrób zdjęcie jakiejś drobnej faktury, weź ostre szkło i wtedy porównuj ilość detali. A jak chce się mniejsze rozmiary to zawsze można przeskalować 24 mpix do 6 mpix.
mgkiller - mate ma rację zdjęcie, poza obróbką, ogląda się w całości, więcej pikseli pozwala na lepszą jakość tej całości, a nie na dokładniejsze obejrzenie detali piksel w piksel. BTW, przy dobrych szkłach i optymalnych przysłonach jest bardzo ostro również w widoku 1:1 i tak, bez problemu widzę ostre np. pojedyncze włosy o szerokości ok. jednego piksela.
@mate:
Poczytaj co to dyfrakcja. Fizycznie nie jest możliwe to co mówisz:
link
@cube... nie wiem czy masz świadomość co pokazałeś na pierwszym zdjęciu. Klasyczny obraz wrednego chemtrails na niebie. Tylko proszę nie mówcie że to teoria spiskowa - zresztą nie o tym te forum.
@mgkiler
Wiem co to jest dyfrakcja. Po co mam przymykać szkło powyżej limitu, skoro są szkła oferujące maksimum swojej rozdzielczości poniżej limitu dyfrakcyjnego?
A poza tym niższy limit dyfrakcyjny nie powoduje, że szczegóły znikają w porównaniu z niżej rozdzielczą matrycą, po prostu w najgorszym razie nie jest ich więcej, mimo większej ilości pikseli. Tyle, że więcej pikseli zawsze można wykorzystać np. skalując w dół, a i obraz wydrukowany na tej samej wielkości papierze, czy oglądany (w całości) na tej samej wielkości monitorze będzie po prostu wyglądał lepiej (przejścia tonalne, szum).
@mate:
@jaad75
"Po co mam przymykać szkło powyżej limitu,"
No przy takim upakowaniu pikseli to niedługo trzeba będzie focić przymykając maksymalnie do f:4 bo powyżej już będziemy mieć limit dyfrakcji :)
O to mi chodzi :)
Dla mnie to trochę marnotrastwo miejsca na dysku i tyle. Jeżeli plik jest 2x większy a nie ma 2x lepszej jakości obrazu to dla mnie to marnotrastwo. Wiem, że nawet po przekroczeniu limitu na wydruku będzie lepiej, ale to i tak dla mnie nie potrzebna ilość danych - częściowo "pustych" danych.
Ja nie potrzebuję takich rozdzielczości. Nigdy nic nie drukowałem powyżej 30x20cm, a do tego wystarczy 10 megapikseli.
Wiem, jest jeszcze sRaw, ale to nie do końca Raw.
@mgkiler
To że Ty nie potrzebujesz to nie znaczy, że nikt nie potrzebuje. Dla kogoś i 50% uzysku z dwukrotnie większej matrycy może być wystarczającym powodem. Twoje preferencje to jedno, ale pisanie, że większa rozdzielczość daje gorsze efekty (nawet przy powiększeniu 1:1) jest delikatnie mówiąc mijaniem się z prawdą. Akurat tak się składa, że wykonuję dużo szparowania i wklejania renderów na zdjęcia i tutaj duża rozdzielczość jest na wagę złota, nawet jak docelowy rozmiar będzie mniejszy.
A przy 24 mpix na aps-c spokojnie można przymykać do f/8-f/11.2, dopiero powyżej zaczyna odczuwalnie spadać rozdzielczość. Inna sprawa, że większość współczesnych szkieł pod aps-c najlepiej radzi sobie w zakresie f/4-f/8.
mgkiler, jeśli lubisz zdjęcia ostre - jak to nazwałeś "piksel w piksel", to zobacz jaką jakość daje zmniejszenie rozdzielczości z 24mp do 6mp. Sorry, ale tu właściwie nie ma co porównywać. Mały przykład - link - nie ma aparatu 6mp, który pozwoli uzyskać taką jakość obrazka
Dobra, już chyba wiem jak będzie wyglądał NX1. Będzie bardzo zbliżony do Samsunga WB2200F.
Z megapikselami i jakością obrazu jest tak, że mniej megapiksli, mniej szumu. Powód jest prosty. Szum składa się z części kwantowej generowanej poprzez przypadkowy rozrzut fotonów na poszczególne sensele i części generowanej przez tor elektroniczny. Wielkość szumu kwantowego maleje z pierwiastkiem rozmiaru matrycy. Dokładnie bezwzględna wartość szumów rośnie z pierwiastkiem powierzchni sensela czyli dwa razy większy rozmiar cztery razy większa powierzchnia 2 razy większe szumy. Jednocześnie sygnał staje 4 razy większy czyli stosunek sygnał/szum poprawia się dwa razy. Elektronika daje pi razy drzwi stały poziom szumów. To oznacza tyle, że cztery razy większy sygnał daje cztery razy większy stosunek sygnał/szum. Uśrednianie, czyli sumujemy sygnał z na przykład czterech sąsiednich pikseli i dzielimy przez cztery poprawia stosunek sygnał/szum pierwiastkowo, czyli zyskamy nie 4 a tylko dwa razy. Niestety skalowanie nie działa jak uśrednianie, algorytmy są inne i potrafią wręcz uwypuklić np świecące piksele. Wniosek jest taki, że mnożenie megapikseli poza wartości uzasadnione np rozdzielczością oka jest raczej wkręcaniem klienta, a nie rzeczywistym podnoszeniem wartości użytkowej aparatu. Jedno, co jest pewne, mniej megapiksli, wyższe użyteczne iso.
baron13, ale to tylko w przypadku kogoś, komu się wydaje, że samo skalowanie załatwi mu sprawę. Wysokorozdzielczy obraz przed skalowaniem w dół się odszumia, tracąc oczywiście część szczegółów, ale po zeskalowaniu wciąż jest ich więcej i obraz jest ostrzejszy, niż z natywnej rozdzielczości większości mniej upakowanych matryc. Podstawowe zasady obróbki...:)
baron13, co z Twoimi teoretycznymi rozważaniami, skoro matryce APS-C 24mp szumią mniej niż 12mp? Czyżby przeczyły prawom fizyki? Z całym szacunkiem - Ty nie potrafisz nawet dobrze zdjęcia wyostrzyć, więc jakoś nie dziwi mnie to, że przerasta Cię proces odszumiania, skalowania w dół i rozsądnego wyostrzania. Mnie i wielu innych nie przerasta i właśnie dlatego nie chcę matrycy o rozdzielczości mniejszej niż 24mp.
Co do wysokich czułości - kwestia tolerancji. Dla mnie ISO3200 daje radę, nawet przy długich czasach naświetlania, jak tu - link
Fizyki pan nie oszukasz :-) To, że nowe aparaty mają bardziej upakowane matryce zawdzięczamy temu, że udaje się zmniejszyć szumy toru analogowego. Tyle, że zysk w pewnym momencie zostaje zaprzepaszczony gdy zamiast dać wyższą czułość, daje się więcej piksli. Bo zdaniem marketingu, klient to lubi. Ja miewam kontakt z tzw publicznością i wiem jak to się przekłada na zdjęcia. Publiczność po pierwsze patrzy co jest na zdjęciu. Po drugie kiedyś fotografowie wiedzieli o tym, że aby patrzący zobaczył co trzeba, musimy się postarać. Na przykład zatrzeć zbędne szczegóły. Każdy to robi rozmywając tło. Skutek jest taki, że w zakresie normalnego natężenia światła zwykłych ogniskowych i wydruków do jakieś 30x40 cm publiczność idąca wlanym kroczkiem wzdłuż stojaków ze zdjęciami i poświęcająca na fotę czasami nawet 2 sekundy, nie widzi różnicy pomiędzy zdjęciami z kompakta, lepszej komóry i wypasione fufu z najlepszą szklarnią. A jak zabraknie iso, zdjęcia zwyczajnie nie ma :-) Różnicę pomiędzy zdjęciem a brakiem zdjęcia już w zasadzie (tak, w zasadzie) zauważa każdy. Tak to działa.
@mate:
"Twoje preferencje to jedno, ale pisanie, że większa rozdzielczość daje gorsze efekty (nawet przy powiększeniu 1:1) jest delikatnie mówiąc mijaniem się z prawdą. "
Nigdzie tak nie napisałem.
Napisałem tyle, że jest to nie ekonomiczne dla mnie. 4 razy więcej pikseli jeśli daje tylko 2 razy lepszy obraz to dla mnie to marnowanie miejsca na dysku.
Robie do Rawów, a nie do Jpegów i nic mi nie da, że zeskaluje zdjęcie w dół, bo Rawa nie zeskaluje.
Chyba, żeby robić do sRaw.
A druga sprawa to sprawa szumów o której mówi baron13.
Już Sony pokazało swoim aparatem FF 12MPix, że jakby nie iść w roździelczość to można uzyskać ogromne ISO bez dużysz szumów.
Fajnie jakby był wybór - dla tych co się "fapują" do roździelczości - niech kupują te 36 megapikselowe APS-C - a potem zdjęcie w necie nie ma nawet 1 megapiksela.
Oraz dla tych co wolą mniejsze pliki, oraz mniejsze szumy.
Mam nadzieje, ze trend, który chce wprowadzić Sony się przyjmie i bedzie można za 2-3 lata kupić np Canona w wersji 36 megapikseli oraz w wersji 10 megapikseli APS-C.
Czyli dać ludziom wybór.
krisss "nie wiem czy masz świadomość co pokazałeś na pierwszym zdjęciu. "
Krisss, nie wiem czy masz swiadomosć, ale każdy silnik spalinowy, a odrzutowy też jest rodzajem silnika spalinowego, działa tak, że spala płynne węglowodory (CxHy) w powietrzu (O2) i powstaje z tego miesznina gazu CO2 oraz wody (H2O), która w temperaturze spalania też jest gazem (parą wodą). Te gazy uchodzą pod cisnieniem i stąd powstaje siła ciągu. Efektem zupełnie ubocznym jest, że strumień tej rozgrzanej pary wodnej trafia wprost do bardzo zimnego ((na pułapie przelotowym jest srednio -50 stopni C) rozrzedzonego powietrza. I czary-mary, woda z postaci gazowej nagle się skrapla i powstaje mgła. W zasadzie to jest to samo co chmury (obłok skondensowanej pary wodnej) tylko ma taki nienaturalny podłużny kształt bo nie powstało naturalnie tylko pochodzi z silnika odrzutowego. Ponieważ tej wody tam jest niewiele, po kilku minutach mgła znika, rozpływa się w powietrzu. Że Amerykanie z ich systemem edukacji wierzą w chemtrailsy to ja się nie dziwię, ale ktos kto przeszedł przez starą 8-klasową podstawówkę musiał chyba spać na lekcjach chemii, fizyki i geografii żeby łykać takie rzeczy. Bez urazy oczywiscie, być może jestes tylko niewinną ofiarą gimnazjum... ;-)
Baron13:
"Z megapikselami i jakością obrazu jest tak, że mniej megapiksli, mniej szumu (...)".
Tyle teorii. A w praktyce najlepszą pod tym zwględem na dzień dzisiejszy matrycą APS-C jest najgęściej upakowana (24mp) matryca Nikona. I więcej pikseli, tym mniejsze przestrzenie między nimi, na których marnuje się światło - tego nie uwzględniłeś w swoich wywodach.
@Canonex "A w praktyce najlepszą pod tym zwględem na dzień dzisiejszy matrycą APS-C jest najgęściej upakowana (24mp) matryca Nikona"
Toshiby. Nie do końca, niestety nie ustrzegli się bandingu w cieniach, co ogranicza jej użyteczność.
cube, z chemtrailsami sprawa nie jest oczywista. To w dużej mierze naciągana, dobrze sprzedająca się historia. Ale ciężko inaczej wyjaśnić to, że w rejonie o małym natężeniu ruchu lotniczego niebo niespodziewanie pokrywa się gęstą siatką smug pozostawionych przez samoloty, które nie są wskazywane przez radary widoczne w sieci.
baron13, teoria teorią, praktyka praktyką. Czy mógłbyś pokazać mi jakieś swoje zdjęcia, do których potrzebowałeś czułości wyższych niż ISO3200 (granica użyteczności dla APS-C)?
jakubkrawiec.pl, bo może to loty wojskowe/rządowe/prywatne, dlatego nie ma ich w spisie on-line. Szczerze wątpię, by skuteczne było rozpylanie czegokolwiek na takiej wysokosci, żadnej kontroli gdzie to poleci a stężenie tak mikroskopijne, że praktycznie nie ma szans żeby to działało. Chcąc skazić czymkolwiek dany teren o wiele taniej, dokładniej i skuteczniej zrobić to za pomocą sieci wodociągowej lub z jeżdżącej furgonetki... dlatego nie daję wiary w chemtrailsy, typowa histeria ciemnych amerykanów z prowincji.
@Canonex
" I więcej pikseli, tym mniejsze przestrzenie między nimi, na których marnuje się światło - tego nie uwzględniłeś w swoich wywodach. "
No właśnie ODWROTNIE.
Załóżmy, że elektronika w pikselu na matrycy 6 mega zajmuje 10% powierzchni.
Gdyby wykonać w tej samej technologi matrycę 24 mega - to ta elektronika na 4 razy mniejszym pikseli, będzie zajmować 40% jego powierzchni (piksel mniejszy, a elektronika nie).
I teraz 40% światła maruje się na 24MP, a tylko 10% światła marnuje się na 6MP.
Rozumiesz?
Im bardziej upakowana matryca tym więcej światła ona marnuje.
A dzisiejsze matryce dlatego nie szumia aż tak bardzo jak mówi teoria, bo elektronika uległa zmniejszeniu.
Ale Sony pokazało swoim 12 megapikselowym aparatem, że teoria jest jednak słuszna i jak się wykona matryce nie wiele upakowaną przy dzisiejszej technologi to mamy ULTRA WYSOKIE ISO bez szumów.
Tyle, że podobne uzyskamy odszumiając i zmniejszając plik z 36MPix matrycy, a do tego na niskim ISO będziemy mieli nieporównywalnie więcej szczegółów.
Czasami mam wrażenie, że niektórzy chcieliby powstrzymać nieunikniony rozwój technologiczny.
@mgkiler
Sony zrobiło A7s głównie do filmowania i rozdzielczość 12 mpix nie jest tu przypadkowa, gdyż tyle właśnie zajmuje FA 4K, chodzi o odczyt całej matrycy podczas filmowania bez downsamplingu.
Jak porównasz A7 i A7r to obydwa te modele zachowują się niemal identycznie pod wględem szumu i DR, jednak jak przeskalujesz obraz z A7r do rozdzielczości A7 to otrzymasz już lepszy obrazek.
@jaad75:
Nie :)
Zobacz sobie tego Sony o którym mówie, a zobaczysz, że nie uzyskasz tego samego skalując do 12MP swojego zdjęcia ile daje ten Sony.
Nie rozumiesz tego co napisałem :)
To nie jest tak, że jak masz 4x więcej pikseli to każdy piksel widzi 4x mniej światła. Każdy piksel widzieć może nawet i 8x mniej światła. Dzieje się tak dlatego, że spory obszar matrycy idzie na elektronikę.
Jeszcze raz, ale inaczej.
Załóżmy, że piksel z matrycy 6 megapikseli ma 1/8 powierzchni przeznaczoną na elektronikę.
Czyli 7/8 światła rejestruje, a 1/8 marnuje.
Gdy w tej samej technologi zrobić matrycę 24 mega to ta sama elektronika zajmie już 1/2 (POŁOWE) miejsca w pikselu. Bo całkowity rozmiar piksela się zmniejszy, a elektronika nie.
To teraz zobacz. Skalujesz w dół. Każdy z 4 pikseli widzi tylko połowe z 1/4 światła (1/4 bo jest 4 razy mniejszy niż ten z matrycy 6 mega). A więc po obliczeniu 4 piksele z matrycy 24mega widzą 50% światła, a 1 piksel z matrycy 6 mega - widzi 7/8 światła.
Rozumiesz?
Zeskalowanie nie da tego samego, co fizycznie matryca z mniejszą ilością pikseli (zbudowana w tej samej techologi, a nie z przed 10 lat).
Zobacz sobie przykładowe zdjęcia z Sony Alpha A7S i zobaczysz, że nie uzyskasz takich efektów skalując w dół zdjęcie wykonane matrycą np 36 mega.
Tutaj obrazy zeskalowane do tej samej roździelczości. Sony A7 wypada lepiej:
link
A tu test:
link
I jeszcze jeden link:
link
Nie to Ty nie rozumiesz prostych zasad obróbki - wysokorozdzielcze matryce na wyższych ISO odszumia się PRZED skalowaniem - tracisz szczegóły, ale i tak jest ich dużo, a obraz skalowany prezentuje się przynajmniej tak dobrze jak ten z natywnej rozdzielczości.
"Sony zrobiło A7s głównie do filmowania i rozdzielczość 12 mpix nie jest tu przypadkowa, gdyż tyle właśnie zajmuje FA 4K,"
4K to 3840x2160 a to daje 8mega.
Wpisując to w kadr 3x2 (takie proporcje ma sensor) to mamy 3840x2560 co daje 10 mega.
Nie wiem jakim cudem Ci wyszło te 12 mega.
@jaad75:
Ja nie mówię o obróbce, tylko o prostych prawach fizyki.
Mówię CI ile się światła marnuje co wpływa na szumy.
Tyle.
Nie obchodzi mnie obróbka bo to tak samo jak można by mówić, że świetną obróbką to i zdjęcie z telefonu nie szumi, a obiektyw nie ma aberacji ani dystorcji....
@jaad75:
Jeżeli testujemy 2 aparaty poziom szumów matrycy to nie odszumiamy obrazka..., ani nie wyostrzamy, ani nie likwidujemy dystorcji, aberacji...
robimy TEST.
I tylko to mnie interesuje - wynik testu. A nie żadna obróbka.
Może powiesz, że na optyczne przed testowaniem szumów w aparacie powinno się pierw zdjęcie odszumić?
....
Tylko tyle mnie interesuje - wynik testu.
Z twoim podejściem to na grzyba testować co jak szumi, jaką dystorcje ma obiektyw, jaką aberacje - jak wszystko załatwi obróbka...
Tu nie chodzi o wynik testu, bo ten jest oczywisty, tylko o praktyczne wykorzystanie.
@mgkiler
FA 4K to Full Aperture 4K, jeden ze standardów zdefiniowanych przez DCI i to jest 4096x3112, drugi standard filmowy zdefiniowany przez DCI to 4096x2160 i ten drugi Sony obsługuje (jak i kilka mniejszych).
3840x2160 to jest standard 4K dla telewizji a nie kinematografii.
Masz tu samo skalowanie, bez odszumiania wstępnego:
link
@mgkiler
Widzisz, ty się możesz podniecać wynikami testu czy wycinkami 1:1, ale większość normalnych ludzi interesuje efekt końcowy i tutaj wyżej rozdzielcza matryca przeważnie ma przewagę, bo albo dostajesz obraz o możliwościach reprodukcji na większym formacie z zachowaniem detalu albo uzyskujesz znacznie lepsze efekty po umiejętnej obróbce, a do tej obróbki masz zapas w postaci dużej rozdzielczości.
@jaad75
@mate:
Ale im bardziej na początku zaszumiony obraz tym mniej pomoże obróbka.
Idąc waszym tokiem rozumowania to testy na optyczne.pl są bezwartościowe bo wszystko załatwi obróbka.
Na linku co mi jaad75 wysłałeś na oko widać, że Sony ma najmnijesze szumy - dużo mniejsze od konkurencji.
A 4096 pixeli na szerokość to dla proporcji matrycy 3x2 (bo taką ma Sony) daję 2730 pikseli na wysokość.
To co zapodałeś tyczy się proporcji 4x3, a nie 3x2.
4096x2730 daje 11 megapikseli.
Tymczasem Sony A7 ma:
4240 x 2832
Czyli widocznie nie używa całej matrycy przy filmowaniu - z 4240 pikseli wycina te 200-400 pikseli po bokach.
Wszędzie sony jest chwalone za fenomenalną jakość obrazu - w sensie brak szumów na dużych ISO.
I nie udawaj, że tak nie jest.
Tam masz obraz tylko zeskalowany, dołóż do tego odszumianie przed skalowaniem.
@jaad75: Warto się zastanowić nad tym, że skalowanie to uśrednianie, w najlepszym razie. W skalowaniu zyskujesz stosunek sygnał szum pierwiastkowo, czyli zmniejszając powierzchnię obrazka 4 razy dostajesz lepszy stosunek dwa razy. W najlepszym razie. Natomiast przy zwiększeniu sensela zysk jest wprost. 4 razy większy sensel 4 razy lepszy stosunek S/N . Masz skutek w postaci maksymalnych czułości na apsc i na fufu. Dodam jeszcze, że na 6d przy zapisie w sraw przy iso 25600 można mieć problem z rozpoznaniem na zdjęciu, że to była taka wysoka czułość. Jak masz temat dla tabloida możesz pojechać do iso 102400.
Z innej beczki: Twoje marzenia o oświetleniu z regulowanym widmem są w zasięgu ręki:
link
Kto wie, czy się nie wezmę za zrobienie takich świateł. Mając aparat z natychmiastowym podglądem zdjęcia można sobie zrobić sterownik z trzema potencjometrami i np dopasować doświetlenie do światłą zastanego. Biorąc pod uwagę lumeny to niestety odpowiada czemuś ok żarówki 100 W ale można użyć kilku takich diod i synchronizując z aparatem zrobić coś na kształt lampy błyskowej.
@jaad75:
No przecież jak porównasz odszumiony obraz z jednego aparatu z nie odszumionym z drugiego to wiadomo, który wyjdzie lepiej...
więc co za głupoty gadasz...
To już sprawiedliwiej było by oba obrazy odszumić, tylko taki test nijak się ma do rzetelnego testu...
@jakubkrawiec.pl
"baron13, teoria teorią, praktyka praktyką. Czy mógłbyś pokazać mi jakieś swoje zdjęcia, do których potrzebowałeś czułości wyższych niż ISO3200 (granica użyteczności dla APS-C)? "
Proszszsz...
link
Dla większej atrakcji jest dołączone 50 z kawałkiem kB exifa. Jakby więcej niż 3200. Pomyśl, jak się foci tancerkę na 1/30 sekundy? Zdało by się 25600 iso, obiektyw f/1,2 :-)
mgkiller,
wypowiadasz się zgodnie z zasadą "czego nie wiem, to wymyślę".
Wraz z postępem zmienia się proces technologiczny, więc "elektronika" również zajmuje coraz mniej miejsca. Poza tym mniejszy piksel wymaga też mniejszego "zaplecza".
No i z czego wywnioskowałeś, że "elektronika" musi się znajdować obok elementu światłoczułego, a nie pod nim? Tu masz przykład matrycy, powiedz mi, gdzie ty tam widzisz to, co nazywasz "elektroniką".
link
I odpuść sobie to "rozumiesz", zdradza twój młody wiek.
@baron13, Ty też będziesz ignorował fakt możliwości jakie daje odszumianie wysokorozdzielczego obrazu? Ile zyskujesz na samym skalowaniu widać wyżej, już sama ta metoda sprowadza nas w okolice osiągów 7S.
Możliwości RGB-LED znam, mam nawet ekran z takim podświetleniem. :)
@mgkiler, problem w tym, że z 36MPix matrycy ma znacznie więcej szczegółów, które mogę zgubić przy odszumianiu, jeśli obraz ma być skalowany do tych 12MPix, z 12MPix już nie mam az takiej swobody w odszumianiu. Twoje argumenty ewidentnie wskazują na brak praktyki w tej dziedzinie.
@jaad75: Jak by rzec. Po prostu jest jak mówię. Nie raz sprawdziłem ręcznie. Fabryczka:
link
w której ciągle jeszcze pracuję jedzie na manipulowaniu sygnałami. Ciągle rozwiązuje się problemy jak coś wyciągnąć z szumów. Na matrycach nie znam się w dostatecznym stopniu. Nie wiem jakie są proporcje pomiędzy poszczególnymi składowymi. . Pewnie można łatwo to doczytać, ale pryncypia są jasne. Można najwyżej dyskutować o subiektywnym odczuciu różnych sposobów obróbki obrazu, ale elementarna wiedza z fizjologii widzenia sugeruje, że okolica 6 megapikseli to kres zdolności spostrzegania oka. Ktoś z bardzo dobrym wzrokiem, jaki miałem za młodości może zobaczy szczegóły o rozmiarze 1 minuty kątowej, ale to są wyjątki i to mija szybko z wiekiem :-) Wnioski są takie, że jest jak z każdym parametrem: warto te megapiksele podciągać do pewnej wielkości. Powyżej pewnej granicy tracą znaczenie. Jednocześnie są przyczyną wzrostu szumów. Matematyka jest taka, że jak coś spadnie poniżej poziomu szumu, to się tego nie wyciągnie, jak się nie ma jakiejś dodatkowej informacji, Jak masz wiele zdjęć tego samego planu, to możesz, jak nie masz czego uśrednić, kicha. Nie znam takich cudownych algorytmów, które np po wycięciu składowej wysokoczęstotliwościowej w zmiennej przestrzennej cudownie poprawiały jakość obrazu, czy sygnału po przeskalowaniu. Po prostu skalowanie jest dokładnie taką procedurą wycinania wysokich częstości. A szumy matrycy są niestety w przeciwieństwie do filmu zbliżone do szumu białego. Z tego powodu jak nie ma na starcie dobrego stosunku sygnał/szum to się go potem niczym nie wyczaruje.
Dodam jeszcze, że przynajmniej mnie spotyka coś takiego, że chce się moich zdjęć zrobionych w takich warunkach, jak to zalinkowane wyżej. Dziś wszyscy mają jakieś aparaty fotograficzne i jak jest choćby dość jasno robią zdjęcia i wolą mieć swoje. Ja mam robić wtedy, gdy się nie da. Takie są oczekiwania. W takich warunkach nie zrobię zdjęć w jakości albumowej. Skończy się na max 1,6 megapiksela. Nie będzie szczegółów, cudownego oddania kolorów, super-rozdzielczości. I nie będzie żadnego honorarium :-) To się skończyło. Foty idą do internetu za satysfakcję. W takim to idzie kierunku. Niestety, celem jest strona internetowa i oglądanie zdjęć prze sekundę dwie. Dlatego nie interesuje mnie aparat z wieloma megapikselami, interesuje urządzenie dla paparata które da mi wyraźną przewagę nad posiadaczami komórek.
baron13 "Matematyka jest taka, że jak coś spadnie poniżej poziomu szumu, to się tego nie wyciągnie, jak się nie ma jakiejś dodatkowej informacji"
Oczywiście, ale tu nie mamy takiej sytuacji, chyba, że masz na myśli cienie i najwyższe czułości.
baron13, czym to link Twoje zdjęcie zostało zmasakrowane? Canon 700D tak paskudnie szumi?
baron13, przy okazji pokażę Ci zdjęcie zrobione przed chwilą w podobnych warunkach - delikatne światło rozładowanej czołówki, ciemne obszary uciekające w całkowitą czerń bez jakichkolwiek informacji. link - Nikon D3200 + 35/1.8 ISO6400 f/1.8 1/60s
Naprawdę ciężko jest o sytuację, gdy jakość obrazu z APS-C przestaje wystarczać i zmniejszanie rozdzielczości matryc po to, by podnieść użyteczne ISO do jeszcze bardziej absurdalnie wysokich wartości jest bez sensu. Chyba, że nie umie się wykorzystać tego, co fabryka dała - i nad tym radzę popracować :)
@jakubkrawiec.pl: Jak to się mówi eh... Kiedyś fotografowie wiedzieli, że istnieje coś takiego, jak dynamika. :-) Albo stosowali system strefowy. Jak byś się znał, to byś zauważył, że warunki oświetleniowe w Twoim zdjęciu są zupełnie inne. Są komfortowe :-) Ja mam ogromny kontrast pomiędzy bardzo niewielkimi, ale bardzo istotnymi częściami obrazu a resztą. Prawie całe zdjęcie leży w strefie ciemności. Mniejsza o to, że ekspozycja była ustawiona na -2EV, to tylko informacja, że fotografista musiał kombinować, by coś trafiło w obszar dynamiki aparatu. Drobny ruch suwakiem:
link
szumy idą sobie w strefę czerni. Ale moja decyzja była inna. Cóż focę wrony na antenach postanowiłem zrobić zupełnie inne zdjęcie. Chciałem, żeby widać było małą scenę, "prześcieradło" jako ekran i że obraz pochodzi z taniego rzutnika multimedialnego. Takie to było wydarzenie :-)
baron13, system strefowy nie ma nic do tematu. Pokazałem zdjęcie, zawierające duże obszary głębokich cieni i to jest w tym momencie istotne. Zrobiłeś drobny ruch suwaczkiem i zamiast szarych placków otrzymałeś całkowitą czerń - brak jakiejkolwiek informacji, więc i brak szumu. Nadal masz koszmarne, plackowate szumy tam, gdzie są jakieś detale. I nie wierzę, że Twój 700D jest pod tym względem gorszy od mojego D3200. Coś na etapie wywołania rawa poszło nie tak - zdjęcia wyprane z detalu, z dużymi, plackowatymi szumami nie wyglądają dobrze.
@jakubkrawiec.pl: niejako na marginesie meritum sprawy, czy potrzeba iso 3200? Jak widać gładko przeszliśmy nad używalnością iso 3200 do 6400 :-) Ależ: użyłeś, jest używalne. Jest potrzebne i szumy oraz dynamika na wysokim iso są zasadnicze. Bo przy lepszy oświetleniu inni zrobią zdjęcia i nasze im nie będą potrzebne. Otóż dyskusja nad szumem wynika właśnie z tego, że upakowano za wiele pikseli i dynamika siadła. O tym, że moje zdjęcia są do d... nie chce mi się dyskutować. Pokazałeś zdjęcie zrobione w komfortowych warunkach oświetleniowych które świetnie leży w obszarze najlepszego odwzorowania . Jakoś mi się widzi, że to "delikatne światło (rozładowane) czołówki" leży w sprzeczności z tezą o maksymalnej użytecznej czułości 3200 iso :-) Czyżbyś po raz pierwszy spróbował?