Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
cyt. "Nieustająco powtarzam, że nasza fotografia zyska więcej, gdy będziemy inwestować właśnie w takie rzeczy, a nie w nowsze aparaty, większe rozpiętości tonalne, czy wyższe użyteczne ISO. Zamiast kolekcjonować sprzęt dajmy sobie szansę, na wykonanie ciekawej fotografii"
Bardzo dobre podsumowanie, czym tak naprawdę jest fotografia. Warto się nad tym zastanowić!
Nawet jeśli, to jednak zdobyło uznanie i budzi emocje - u piewców FF także, choć być może tego rodzaju: "Oczywiście wielu fotografów z tego powodu się złości..." :)
Na marginesie: Musisz mieć fajny telefon. Do niego też montujesz filtry połówkowe celem zniwelowania kontrastów?
"Nieustająco powtarzam, że nasza fotografia zyska więcej, gdy będziemy inwestować właśnie w takie rzeczy, a nie w nowsze aparaty, większe rozpiętości tonalne, czy wyższe użyteczne ISO. Zamiast kolekcjonować sprzęt dajmy sobie szansę, na wykonanie ciekawej fotografii"
Z jednej strony to prawda, z drugiej już nie, szczególnie gdy mówimy o czyiś początkach w poważniejszej fotografii.
Sporo dziedzin fotografii ma do siebie to, że dostępność tematów do fotografowania jest mocno zależna od prezentowanego poziomu. Tak jak fotografując krajobrazy czy przyrodę praktycznie każdy może pojechać w dowolne miejsce na świecie zacząć tam robić zdjęcia, tak w przypadku takich dziedzin jak przykładowo fotografia sportowa/prasowa/ślubna/portretowa.
Chcąc fotografować profesjonalny sport na trzeba mieć akredytację, której ktoś z ulicy nie dostanie. To samo tyczy się sporej części wydarzeń kulturalnych/politycznych. Chcąc fotografować wystawne śluby z dużym budżetem trzeba mieć portfolio, które takiego klienta do nas przekona. Chcąc fotografować modelki z pierwszych stron gazet trzeba mieć wyrobione nazwisko w branży.
Często żeby dobić do poziomu, który umożliwi bezproblemowe fotografowanie tego, co chcemy jednak będzie potrzebować aparaty zapewniające(w zależności od konkretnej dziedziny) większe rozpiętości tonalne, wyższe użyteczne ISO, wyższe rozdzielczości, więcej FPS, lepszy AF czy większą możliwość kontroli GO.
Chcąc zrobić karierę fotograficzną, należy spełnić dwa warunki: 1. Robić dobre zdjęcia niosące treść. 2. Pozyskać wpływowego sponsora, który wylansuje fotografa
@Fotoreporter: „Tak jak fotografując krajobrazy czy przyrodę praktycznie każdy może pojechać w dowolne miejsce na świecie ” – tak jest. :)
„Chcąc fotografować profesjonalny sport na trzeba mieć akredytację, której ktoś z ulicy nie dostanie.” – niedługo to będzie chyba łatwiejsze niż wyjazd w tropiki… :)
"Nieustająco powtarzam, że nasza fotografia zyska więcej, gdy będziemy inwestować właśnie w takie rzeczy, a nie w nowsze aparaty, większe rozpiętości tonalne, czy wyższe użyteczne ISO. Zamiast kolekcjonować sprzęt dajmy sobie szansę, na wykonanie ciekawej fotografii"
Już ponad 120 lat temu zauważono, że sprzęt jest wystarczająco dobry, by tworzyć z jego wykorzystaniem wspaniałe fotografie: link Źródło: Teodor Szajnok, "Poradnik fotograficzny", 1893 r.
Zdjęcie mi się podoba i to najlepsza reklama dla niego i jego firmy. Gratulacje! Autor jest organizatorem wyjazdów foto, więc nic dziwnego, że poleca wyjazdy, a nie zakup sprzętu foto. Swoją drogą, to gdyby autor posługiwał się aparatem o dużo wyższej rozpiętości tonalnej niż Olympus, to być może nie musiałby stosować tak drogiego i niewygodnego w użyciu filtra połówkowego. Moim zdaniem, zamiast ogromnych filtrów 150 mm na przednią soczewkę UWA lepszym rozwiązaniem jest np. stosowanie filtrów na bagnet, jak np. w Sigmie 14-24 mm do Sony E. Oczywiście polara nie można w ten sposób używać, ale jak pisze MD, taki filtr do UWA i tak niekoniecznie dobrze spełniłby swoją rolę.
@Z_photo tu bez ironii czy złośliwego sarkazmu ... fotka ładna doceniam zazdroszczę oraz podziwiam . Zadając pytanie o instalację filtra na tym typie obiektywie chciałem zwrócić uwagę na mała gafę konstrukcyjną Olympusa bo przy tym rozwiązaniu robi mi się 9-14 a przy szybkim niedokładnym zakładaniu obejmy na osłonę nawet 12-14 zamiast użytecznego 7-14 . Panasonic to rozwiązał bezproblemowo (można można ). Jestem użytkownikiem tego obiektywu i piszę co doświadczyłem. Dodatkowo widząc wdzierające się światło z prawej cud że nie wyblikował bo ma do tego tendencje ... a może ze mnie taki fotograf do du... też możliwe.
Nie wywołując żadnych dyskusji fotka ładna do pozazdroszczenie i gratulacje za docenienie .
człowiek: ok, ale porównujmy jabłka do jabłek, a nie jabłka do bananów, ten Panasonic ma gorsze światło na długim końcu i jest węższy (8mm a nie 7) dlatego może mieć mniejszą soczewkę z przodu, mniejsze rozmiary i mniejszy ciężar, poza tym ma inny zakres ogniskowych, Nic dziwnego, że można do niego założyć filtr z przodu. Na Panasonica o takim samym zakresie ogniskowych czyli 7-14mm też filtra nie założysz, mimo, ze też jest mniejszy bo ma światło f/4.
Olympus 7-14 z tym filtrem robi się użytkowe 10-14 bo inaczej przednia soczewka wali w szkło filtra lub widzisz w kadrze obejmę filtrów . a odnośnie jabłek i bananów ....A ty masz ten obiektyw ? lub Pansonica ?
Był filtr połówkowy a niebo i woda po prawej i tak przepalone. Poza tym to jest zdjęcie na nagrodę? Chyba w jakimś płatnym konkursie. Litości... Włączcie sobie jakiś 500px czy coś w tym stylu i zobaczcie jak wyglądają zajebiste zdjęcia przyrody. I zgadzam się z PDamian, że wygląda jak z telefonu. Chociaż nie. Ze zrozumiałych względów (ruchome podłoże) pierwszy plan jest nieostry. Z dobrego telefonu być może wyglądało by to lepiej. Przepał porażka.
człowiek: Nie kwestionuję Twoich doświadczeń z waleniem soczewki o szkło itp. Chodzi mi tylko o to, że obiektyw o stałym świetle 2.8 jest z definicji trudniejszy w konstrukcji, musi być większy i cięższy, bo takie są prawa fizyki. Obiektyw ciemniejszy i węższy może być konstrukcyjnie prostszy i dużo łatwiej stosować w nim filtry.
@ człowiek - jeśli dopuszczamy jakąś niewielką tolerancję w zakresie ogniskowej (vide Twoje sugestia wykorzystania obiektywu Panasonica), to problem szerokiego kąta i konieczności zastosowania filtra daje się rozwiązać przez wykorzystanie obiektywu Laowa 7,5 mm f2. I nawet nie trzeba się uciekać do stosowania nieporęcznych (bo dużych) filtrów.
A północne plenery wspaniałe, dające możliwość wykonania wielu świetnych fotografii, czego nagrodzone zdjęcie MD jest doskonałym przykładem. Nagrody nie zazdroszczę, ale możliwości częstego bywania w tych okolicach owszem.
człowiek: jeśli Panas zrobiłby obiektyw o takich samych parametrach jak ten Olek ale z możliwością stosowania nakręcanych filtrów, to przyznałbym Ci rację, że Panasonic rozwiązał to bezproblemowo. Ale Panas takiego obiektywu niestety nie zrobił :( Chodzi mi o to, że Twój przykład dotyczy obiektywu o innych parametrach. i dlatego napisałem o porównaniu jabłek do bananów :) pozdrawiam serdecznie
Ten wątek powinien podkreślić gratulacje dla naszego kolegi za doskonałe zdjęcie które zostało zauważone i nagrodzone. Co czynię Marcin gratulacje .... A reszta to małe uwagi użytkowników ..bo do tego jest także to miejsce .
"Nieustająco powtarzam, że nasza fotografia zyska więcej, gdy będziemy inwestować właśnie w takie rzeczy, a nie w nowsze aparaty, większe rozpiętości tonalne, czy wyższe użyteczne ISO. Zamiast kolekcjonować sprzęt dajmy sobie szansę, na wykonanie ciekawej fotografii"
Gdyby to zdjęcie było wykonane telefonem, obiektywem kitowym lub jakimś dość tanim szkłem, a tutaj mamy obiektyw za 5.600zl, filtry po 600-700zl (a zeby mialy sens, trzeba miec ich kilka, lub kilkanascie). No i do tego body za ~10.000zl. Troche to psuje te przypowiesci o nie kolekcjonowaniu sprzetu...
Oczywiscie w 100% truizmem jest, ze by zrobic takie zdjecie trzeba miec duzo czasu, lub niesamowite szczescie. Tyle, ze na taki luksus finansowy oraz, co najwazniejsze, luksus czasowy, jak wyprawy w rejony arktyczne, moga pozwolic sobie wylacznie nieliczni. Dla innych pozostaje najwyzej hobby kolekcjonowania sprzetu ;)
@Fotoreporter: "Chcąc fotografować modelki z pierwszych stron gazet trzeba mieć wyrobione nazwisko w branży. " Hmmm... są dwie szkoły: falenicka i otwocka. Jedni twierdzą, że "żeby fotografować modelki z pierwszych stron gazet..." itd., a drudzy - że modelki trafiają na pierwsze strony gazet dzięki temu, że są fotografowane przez dobrych fotografów.
@ad1216: jasne, że nie można porównywać obiektywu 7-14mm do obiektywu 8-18mm. Tym drugim "się nie da" zrobić dobrego zdjęcia góry lodowej, bo ta góra cała by przed nim zanurkowała. Nie mówiąc już o bokehu ;-)
Ps: i właśnie takie zdjęcia, jak te Marcina Dobasa czy Tomka Szpili coraz bardziej przybliżają mnie do decyzji o wejściu w m43. Pomimo "ekspertyz" wielu "znawców", którzy twierdzą, że m43 "się-ni-da", zwłaszcza "na-wysokich-ISO" itd... Właściwie gdyby nie koronawirus i wymuszone przesunięcie ślubu córci, to już bym pewnie miał nowy sprzęcik, właśnie z m43.
Ps 2: a telefon jako narzędzie foto służy mi głównie do fotografowania liczników wody w domu, żebym nie musiał spisywać stanu na kartce, lub podobnych "zdjęć dokumentacyjnych" (np. dzisiaj moja kicia złapała swoją pierwszą w życiu myszę i położyła ją przed drzwiami tarasu; musiałem to uwiecznić i do tego smartfon mi w zupełności wystarczył).
@komor @Fotoreporter: „Tak jak fotografując krajobrazy czy przyrodę praktycznie każdy może pojechać w dowolne miejsce na świecie ” – tak jest.
Ewidentne wypaczenie rzeczywistości. Zdanie "Każdy może wyrobić sobie akredytację na mecz" jest równie prawdziwe.
Jak zaczniecie fotografować przyrodę to się przekonacie, że łatwiej o akredytację na stadionie narodowym niż na fotografowanie na stawach milickich czy mewiej łasze.
@Soniak10. Gratuluję kici. Też się pochwalę swoją kicią. Dzikuska. Bez jednego oka i zębów. Przygarnięta, kochana i wierna jak pies.A nawet "przebija" niejednego psa, chodzi "koło nogi". Nie uwierzysz ale upolowaną mysz przynosi nam na taras codziennie. Jak ona to robi - nie wiem. Widzenie stereoskopowe jest przereklamowane :-)))
Praktycznie wszystkie aparaty na rynku nadają się do fotografii, nie ma już teraz przepaści pomiędzy sprzętami (mówi to naczelny hejter systemu 4/3).
Gdy ktoś ze znajomych lub z pracy pyta mnie co kupić - to moja pierwsza rada jest - idż do sklepu i zobacz który aparat pasuje ergonomią. W 95% przypadków ta rada jest wystarczająca, gdy pojawiają się wątpliwości to proszę o pokazanie zdjęć które się podobają kupującemu.
@miszak: tylko patrzeć, jak przy któreś kolejnej nowelizacji ustawy Prawo wodne, fotografowanie wody lub nad wodą zostanie uznane za"usługę wodną" i obłożone opłatami, a funkcjonariusze PGW WODY POLSKIE będą kontrolować zezwolenia i wlepiać mandaty ;-) @Juzer, witaj na pokładzie.
@qbic: gdy pojawiają się wątpliwości to proszę o pokazanie zdjęć które się podobają kupującemu. Chcący czy niechcący ale podałeś właśnie kolejny dowód słuszności mojej propozycji, żeby na takich portalach jak Optyczne producenci sprzętu umieszczali linki do galerii zdjęć, wykonanych przez swoich ambasadorów marki. BTW: czy Optyczni rozpoczęli już rozmowy z przedstawicielami producentów w tej sprawie? Samo nic się nie zrobi, a mz gra jest warta świeczki. Stan epidemii też sprzyja takim działaniom. Powodzenia, Optyczni!
@PDamian Ale po co o tym piszesz? ŻADNE z nagrodzonych zdjęć z WPP nie zostało wykonane aparatem z matrycą m4/3. Więc nie warto o takim konkursie wspominać na optycznych. A że to najważniejszy konkurs w świecie fotografii? Nieistotne :P
@miszak Ok, nawet załóżmy, że nie da się w tych miejscach uzyskać zgody na fotografowanie. Ale czy występują tam jakieś gatunki endemiczne, których nie da się sfotografować w miejscach zgody nie wymagających? Nie.
@qbic "Praktycznie wszystkie aparaty na rynku nadają się do fotografii, nie ma już teraz przepaści pomiędzy sprzętami (mówi to naczelny hejter systemu 4/3)." Coś takiego może napisać tylko ktoś nie mający do czynienia z wymagającymi sprzętowo dziedzinami fotografii, gdzie często kombinacja FF+ najjaśniejszy na rynku obiektyw nie dają rady.
> Wygląda jak z telefonu. Cóż fizyki się nie oszuka, ... a szkoda, bo > na taka wyprawę warto było wziąć jakiś sprzęt dobrej jakości
Autor co prawda przezornie nie wspominał, że inkryminowane zdjęcie powstało przy użyciu m4/3, ale trolle są czujne, i tak wypełzły, i zaczęły swoje pitolić.
@Fotoreporter akredytacja na narodowy wychodzi taniej i/lub łatwiej. Spróbuj tych wszędzie dostępnych zdjęć przyrodniczych i potem pogadamy. Zobacz na te komentowane - Spitsbergen. Byłeś? No właśnie. Większość takich zdjęć powstaje w miejscach trudno dostępnych z różnych względów - albo prawnych, albo wytrzymałościowych albo kosztowych. To, że jeśli stać Cię na wyjazd do Finlandii i opłatę 500eu za dzień to z dużym prawdopodobieństwem sfotografujesz niedźwiedzia z bliska nie oznacza, że to jest ogólnie dostępne. 7 dni z dojazdem to jakieś 5000eu. Tłumu chętnych nie widzę. Akredytację zdobędziesz dużo łatwiej. Sprzedaż kilka zdjęć do gazet, założysz działalność i kosztem kilku tysi złotych wchodzisz do gry. Tak w uproszczeniu. Zdjęcia przyrodnicze to jedna z najdroższych i w zależności od tematu najtrudniejszych fotograficznych zabaw. Miejsca kultowe są reglamentowane. Fotografowanie ciekawych gatunków często zabronione. Żeby zrobić świt na szczytach Tatr musisz złamać prawo bo trzeba się przespać na górze a do tego niedźwiedź w nocy może Cię zjeść itp.itd. ;-)
@miszak No właśnie sam piszesz, że dostęp do tych miejsc nie ma absolutnie NIC wspólnego z tym, jaki poziom fotograficzny prezentuje dany osobnik, a jest to praktycznie tylko i wyłącznie kwestia kosztów. Natomiast w dużej ilości dziedzin fotografii same pieniądze to za mało.
18 kwietnia 2020, 20:21
Jak powstały zwycięskie zdjęcia - Marcin Dobas "Wieczór na Oceanie Arktycznym" Tytuł to trochę taka manipulacja. Marcin opowiada o swoich zdjęciach, z których jedne zostało wyróżnione. Powinniście napisać jak powstało wyróżnione zdjęcie.
Swoją drogą chłop robi swoje, ale co niektórzy doklejają do tego propagandową otoczę i agresywnie promują Olympusa. Szkoda, że nie powstał z tego obszerniejszy artykuł, jak przygotować się do takiej wyprawy, jakaś fotorelacja, jak się przemiesza w tym pontonie. Gdzie spędza soc itp.
18 kwietnia 2020, 20:23
Zastanawia mnie też dlaczego nie wydłużono tutaj czasu naświetlania, w celu zbicia ISO. Przecież te aparaty mają genialną stabilizację.
@Raw88: "Zastanawia mnie też dlaczego nie wydłużono tutaj czasu naświetlania, w celu zbicia ISO. Przecież te aparaty mają genialną stabilizację."
Autor napisał: Z jednej strony należało poczekać, aż fale się uspokoją, z drugiej dłuższe oczekiwanie powodowało, że uciekał “pierwszy” plan gdyż ponton dryfował.
Pewnie przy krótszych czasach nie dało się zamrozić kawałków lodu.
@ Raw88: "Szkoda, że nie powstał z tego obszerniejszy artykuł, jak przygotować się do takiej wyprawy, jakaś fotorelacja, jak się przemiesza w tym pontonie. Gdzie spędza soc itp."
Wiele tego typu informacji znajdziesz na blogu M. Dobasa, w książce jego autorstwa, czy też w trakcie prezentacji jakie prowadzi (a w każdym razie prowadził).
Panu Dobasowi gratuluję wyróżnienia. Świetne zdjęcia i fajnie napisany tekst.
A tutejszym zawodowym trollom przypominam, że ekwiwalent światła, którego tak chętnie używają żeby udowadniać wyższość jedynie słusznego formatu nie przestaje obowiązywać tylko dlatego, że tak wygodniej dla krytykanctwa. Także ten "przepalony" fragment nieba byłby tak samo przepalony a cienie tak samo zaszumione na ISO 3200 z waszych małych obrazków jak na krytykowanym zdjęciu.
W sumie pewnie na FF trzeba by bardziej przymknąć przysłonę żeby zachować taką głębię ostrości, więc ISO pewnie było by wyższe. W końcu pewnie autor zdjęcia miał powód żeby przymknąć obiektyw o jedną działkę.
@Foyoreporter "No właśnie sam piszesz, że dostęp do tych miejsc nie ma absolutnie NIC wspólnego z tym, jaki poziom fotograficzny prezentuje dany osobnik, a jest to praktycznie tylko i wyłącznie kwestia kosztów. Natomiast w dużej ilości dziedzin fotografii same pieniądze to za mało."
Po pierwsze wyraźnie napisałem " aspekty prawne, wytrzymałościowe i kosztowe" a Ty jakoś tak dziwnie widzisz tylko te trzecie. Po drugie Myślałem, że mówimy o robieniu Zdjęć a nie o pstrykaniu. Pstrykać to możesz co chcesz. Jakie umiejętności są do tego wg Ciebie potrzebne? Jaka dziedzina fotografii jest zablokowana i wpuszcza tylko najlepszych? Ja nie znam takiej. W każdej ktoś zaczynał od poziomu początkującego. Jeśli w przyrodzie wystarczą pieniądze to zrób świt z Orlej Perci albo noclegowisko żurawi na Stawach Milickich. Koszt drobny a jednak bo dojazd tylko czyli 100 albo 400 złotych. Albo w ogóle jakiekolwiek noclegowisko żurawi a jest ich w Polsce bardzo dużo. Czyli dostępne są zupełnie gratis. I podaj linka ;-) A teraz czekam na tą wielką listę dziedzin fotografii dostępnych tylko dla mistrzów....
> Jednak co drogi sprzęt, to drogi sprzęt: tanim takich się zrobić ni-da ;-)
no właśnie! drogi, "profesjonalny" sprzęt i mamy "profesjonalne" fotografie, tak można by ująć ten tok myślenia o fotografii (BTW, zdjęcia są faktycznie "jak żyleta", mamy Mistrza). A co by było, gdyby siąść za boiskiem z tanim sprzętem? powiedzmy Olympusem Pen E-PL8 z M.Zuiko 40-150, ale tym o jasności F/4-5,6? W sumie to sprzęt za jakieś 1600 PLN, więc chyba najtańszy jaki w ogóle występuje w sklepie.
IMHO pytanie ciekawe, warte zweryfikowania w praktyce. Ja tam nie wiem jak na nie odpowiedzieć, bo nigdy takich zdjęć nie robiłem. No może na szkolnych meczach, ale to zupełnie inne warunki pracy, tam nawet boisko można było "wparować". Raz tylko robiłem zdjęcia na profesjonalnej imprezie - na meczu Harlem Globtrotters - ale z trybuny, w dodatku Prakticą z obiektywem 135 mm, więc mam zdjątka pamiątkowe, nie dające pojęcia o emocjach tych z wielkimi tubami czającymi się za linią boiska.
@Soniak1018 " Ps: i właśnie takie zdjęcia, jak te Marcina Dobasa czy Tomka Szpili coraz bardziej przybliżają mnie do decyzji o wejściu w m43. Pomimo "ekspertyz" wielu "znawców", którzy twierdzą, że m43 "się-ni-da", zwłaszcza "na-wysokich-ISO" itd... "
Dla cioci Jadzi czy wujka Romka nie ma to zadnego znaczenia czym zrobia foty
Po ilus latach odszedlem od m43 z uwagi na slabsze techniczne radzenie sobie w krajobrazach. (slaba dynamika, 12-bitowe rawy, nieco usztuczniony obraz z podostrzaniem detali, ) Swoja decyzje oparlem na praktyce a systemem ktory wybralem do focenia krajobrazow to Fuji. Juz nawet tanie modele Fuji wyraznie lepiej i bardziej szczegolowo oddaja krajobrazy niz m43. Ale nie oznacza to, ze m43 nie da sie focic krajobrazu bo nawet tania malpka tez sie da ;)
@darekw1967 - Po ilus latach odszedlem od m43 z uwagi na slabsze techniczne radzenie sobie w krajobrazach. (slaba dynamika, 12-bitowe rawy, nieco usztuczniony obraz z podostrzaniem detali, )
W jednym z moich postów, także wspomniałem o zmianie systemu z m43 na FF, właśnie między innymi z tego samego powodu jak powyżej.
@Raw8818 " Swoją drogą chłop robi swoje, ale co niektórzy doklejają do tego propagandową otoczę i agresywnie promują Olympusa. Szkoda, że nie powstał z tego obszerniejszy artykuł, jak przygotować się do takiej wyprawy, jakaś fotorelacja, jak się przemiesza w tym pontonie. Gdzie spędza soc itp. " Wiesz czego nie napisali ? Ze niekoniecznie trzeba wydac 15000 zl na puszke i szklo w m.4/3 aby wykonac krajobraz ;) Praktycznie tania puszka Fuji + dobre szklo daloby znacznie lepszej jakosci obrazek ;)
> nieco usztuczniony obraz z podostrzaniem detali,
IMHO, to nie tyle efekt wyostrzania, ile raczej bardzo skutecznej stabilizacji matrycy, która daje podobny nieco, ale jednak nie taki sam efekt jak ostrzenie.
@miszak "Po pierwsze wyraźnie napisałem " aspekty prawne, wytrzymałościowe i kosztowe" a Ty jakoś tak dziwnie widzisz tylko te trzecie. " Aspekty prawne właściwie można podciągnąć pod kosztowe ;) Bo najczęściej jest to kwestia albo zapłacenia za możliwość zdjęć, albo wliczenia ewentualnej kary w koszta ;) A kwestie wytrzymałościowe to po prostu specyfika danego rodzaju fotografii, którą trzeba zaakceptować i się do niej dostosować. Tak samo jak do tego, że fotografując demonstracje nad głową będą latać race/petardy/kostka brukowa, a fotografując w klubach czy na sali weselnej będzie się miało do czynienia z pijanymi ludźmi. Zdarzyło mi się też nocować w górach, co prawda nie w Tatrach, a w Bieszczadach, ale nie widzę w tym żadnego problemu.
@Jarun Wrzuciłem po prostu ostatnie zdjęcia wymagające sprzętowo, które wrzuciłem w publiczny internet ;)
Zresztą w sprawach sprzętowo-jakościowych, to ISO 2500 to jedno, ale dochodzą tam jeszcze takie kwestie jak: -Fakt tego, że niektóre zdjęcia były mocno cropowane, co jednak wymaga obrazka ostrego i dobrze wyglądającego w powiększeniu 1:1. -Fotografowanie poruszających się obiektów poruszającym się obiektywem daje jednak mniej ostre zdjęcia niż fotografowanie czegoś nieruszającego się stabilnie trzymanym(a nie ciągniętym za akcją) obiektywem. Czas naświetlania rzędu 1/1600s nie jest tutaj gwarantem uzyskania 100% ostrego zdjęcia, co znowu przekłada się na jego gorsze odszumianie i wyostrzanie. -Fotografowanie na dystansach rzędu 20-100m w często wilgotnym, zamglonym czy zadymionym powietrzu nijak ma się do fotografowania na bliskich dystansach w czystym powietrzu. -Odcięcie od tła w tym zakresie ogniskowych jest największe na jakie pozwala obecnie dostępny sprzęt, a mimo tego operator kamery, czy znudzony medyk w tle na zdjęciu 12 nie wyglądają dobrze. -Zdjęcia muszą być idealnie trafione z ostrością. nawet minimalne przestrzelenia, które teoretycznie nie powinny być widoczne po przeskalowaniu zdjęciach wychodzą przy odszumianiu czy wyostrzaniu takiego zdjęcia.
No i mimo różnic "ideologicznych" doceniam, że się podobają ;)
@Soniak10 / @JdG No nie da się tego dobrze zrobić słabym sprzętem. Po prostu nie da. Minimum do sensownego fotografowania sportu typu piłka nożna to D750/5Dmk3 z 300 2.8. Dopiero to jest sprzęt, który zapewni pewność przyniesienia sensownego materiału.
Może tak liczbowo: Z 1 meczu średnio przynoszę jakieś 8-20 zdjęć dobrych i koło 60-150 akceptowalnych/sprzedawalnych. Ze sprzętu pokroju entry level body m4/3 + byłyby to liczby pokroju 0 dobrych i 0 akceptowalnych. Połączanie ISO 6400 z m4/3, czasu zbyt krótkiego do zamrożenia ruchu, braku jakiegokolwiek odcięcia od tła, braku wystarczającej ostrości obiektywu, kilkudziesięciu metrów dystansu do celu( w często zamglonym/zadymionym powietrzu) da tragiczne rezultaty. Już nawet nie wspominam tutaj o AFie. Dopiero sprzęt typu EM-1 + 40-150 2.8 dawałby szanse na przyniesienie tych +- 0-3 dobrych i 10-20 akceptowalnych zdjęć*. *Na podstawie moich doświadczeń z APS-C + 70-200 2.8.
@fotoreporter To co tutaj pokazujesz i co opisujesz świadczy o tym, że jesteś bardzo dobrym rzemieślnikiem. Robisz dobre technicznie zdjęcia, czyli dostarczasz to co klient od ciebie oczekuje. To dobrze. Jednak jesteśmy pod artykułem opisującym zdjęcie konkursowe. Zdjęcia takie jak twoje, pomimo doskonałości technicznej nie wygrywają konkursów. Ani w międzynarodowych link ani w krajowych link konkursach nie widzę takich zdjęć ze stadionu. Swoją drogą w tym drugim przypadku 3 miejsce w kategorii sport jest zrobione Panasonikiem G9 na ISO2500.
@banc Temat konkursów fotografii sportowej jest delikatnie mówiąc tematem mocno drażliwym w środowisku fotografów sportowych, a opinie o werdyktach jury i sporej części zwycięskich zdjęć są skrajne negatywne, co doprowadziło do tego, że bardzo dużo ludzi(w tym ja) swoich zdjęć na te konkursy po prostu nie wysyła. Prestiż to żaden, a z nagród zwróci się dojazd na galę.
"Ani w międzynarodowych link ani w krajowych link konkursach nie widzę takich zdjęć ze stadionu. " Natomiast zdjęcia ze stadionów regularnie pojawiały się w latach 2013-2018.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
cyt. "Nieustająco powtarzam, że nasza fotografia zyska więcej, gdy będziemy inwestować właśnie w takie rzeczy, a nie w nowsze aparaty, większe rozpiętości tonalne, czy wyższe użyteczne ISO. Zamiast kolekcjonować sprzęt dajmy sobie szansę, na wykonanie ciekawej fotografii"
Bardzo dobre podsumowanie, czym tak naprawdę jest fotografia. Warto się nad tym zastanowić!
Witam
,,.....Olympus M.Zuiko Digital 7-14 mm f/2.8 ED PRO wraz z połówkowym szarym filtrem NiSi ..,,, hymmm
a jak tyś go tam Marcin zainstalował ?
Pozdrawiam serdecznie
@człowiek: "a jak tyś go tam Marcin zainstalował ? "
Autor nie skrywa tego rozwiązania: link .
A wygląda jak z telefonu link
To znaczy, że Tobie wystarczy telefon. Niepotrzebnie kupowałeś lustrzankę.
@Arek
Ale ten szum(szczególnie na dole zdjęcia) naprawdę wygląda jak z telefonu.
@ PDamian: "A wygląda jak z telefonu".
Nawet jeśli, to jednak zdobyło uznanie i budzi emocje - u piewców FF także, choć być może tego rodzaju: "Oczywiście wielu fotografów z tego powodu się złości..." :)
Na marginesie: Musisz mieć fajny telefon. Do niego też montujesz filtry połówkowe celem zniwelowania kontrastów?
"Nieustająco powtarzam, że nasza fotografia zyska więcej, gdy będziemy inwestować właśnie w takie rzeczy, a nie w nowsze aparaty, większe rozpiętości tonalne, czy wyższe użyteczne ISO. Zamiast kolekcjonować sprzęt dajmy sobie szansę, na wykonanie ciekawej fotografii"
Z jednej strony to prawda, z drugiej już nie, szczególnie gdy mówimy o czyiś początkach w poważniejszej fotografii.
Sporo dziedzin fotografii ma do siebie to, że dostępność tematów do fotografowania jest mocno zależna od prezentowanego poziomu.
Tak jak fotografując krajobrazy czy przyrodę praktycznie każdy może pojechać w dowolne miejsce na świecie zacząć tam robić zdjęcia, tak w przypadku takich dziedzin jak przykładowo fotografia sportowa/prasowa/ślubna/portretowa.
Chcąc fotografować profesjonalny sport na trzeba mieć akredytację, której ktoś z ulicy nie dostanie. To samo tyczy się sporej części wydarzeń kulturalnych/politycznych.
Chcąc fotografować wystawne śluby z dużym budżetem trzeba mieć portfolio, które takiego klienta do nas przekona.
Chcąc fotografować modelki z pierwszych stron gazet trzeba mieć wyrobione nazwisko w branży.
Często żeby dobić do poziomu, który umożliwi bezproblemowe fotografowanie tego, co chcemy jednak będzie potrzebować aparaty zapewniające(w zależności od konkretnej dziedziny) większe rozpiętości tonalne, wyższe użyteczne ISO, wyższe rozdzielczości, więcej FPS, lepszy AF czy większą możliwość kontroli GO.
Chcąc zrobić karierę fotograficzną, należy spełnić dwa warunki:
1. Robić dobre zdjęcia niosące treść.
2. Pozyskać wpływowego sponsora, który wylansuje fotografa
link
Dlatego Ansel Adams nie robił krajobrazów Lajką. link
link
link
Do zrobienia zdjęcia wystarczy telefon,
ale jeśli zależy nam na jakości to ważna jest wielkość.
@Fotoreporter: „Tak jak fotografując krajobrazy czy przyrodę praktycznie każdy może pojechać w dowolne miejsce na świecie ” – tak jest. :)
„Chcąc fotografować profesjonalny sport na trzeba mieć akredytację, której ktoś z ulicy nie dostanie.” – niedługo to będzie chyba łatwiejsze niż wyjazd w tropiki… :)
"Nieustająco powtarzam, że nasza fotografia zyska więcej, gdy będziemy inwestować właśnie w takie rzeczy, a nie w nowsze aparaty, większe rozpiętości tonalne, czy wyższe użyteczne ISO. Zamiast kolekcjonować sprzęt dajmy sobie szansę, na wykonanie ciekawej fotografii"
Już ponad 120 lat temu zauważono, że sprzęt jest wystarczająco dobry, by tworzyć z jego wykorzystaniem wspaniałe fotografie: link
Źródło: Teodor Szajnok, "Poradnik fotograficzny", 1893 r.
Zdjęcie mi się podoba i to najlepsza reklama dla niego i jego firmy. Gratulacje! Autor jest organizatorem wyjazdów foto, więc nic dziwnego, że poleca wyjazdy, a nie zakup sprzętu foto. Swoją drogą, to gdyby autor posługiwał się aparatem o dużo wyższej rozpiętości tonalnej niż Olympus, to być może nie musiałby stosować tak drogiego i niewygodnego w użyciu filtra połówkowego. Moim zdaniem, zamiast ogromnych filtrów 150 mm na przednią soczewkę UWA lepszym rozwiązaniem jest np. stosowanie filtrów na bagnet, jak np. w Sigmie 14-24 mm do Sony E. Oczywiście polara nie można w ten sposób używać, ale jak pisze MD, taki filtr do UWA i tak niekoniecznie dobrze spełniłby swoją rolę.
Witam
@Z_photo
tu bez ironii czy złośliwego sarkazmu ... fotka ładna doceniam zazdroszczę oraz podziwiam .
Zadając pytanie o instalację filtra na tym typie obiektywie chciałem zwrócić uwagę
na mała gafę konstrukcyjną Olympusa bo przy tym rozwiązaniu robi mi się 9-14 a przy szybkim niedokładnym zakładaniu obejmy na osłonę nawet 12-14 zamiast użytecznego 7-14 . Panasonic to rozwiązał bezproblemowo (można można ).
Jestem użytkownikiem tego obiektywu i piszę co doświadczyłem.
Dodatkowo widząc wdzierające się światło z prawej cud że nie wyblikował bo ma do tego tendencje ... a może ze mnie taki fotograf do du... też możliwe.
Nie wywołując żadnych dyskusji fotka ładna do pozazdroszczenie i gratulacje za docenienie .
Pozdrawiam serdecznie
człowiek: o jakim rozwiązaniu Panasonica piszesz?
Witam
@ad1216
link
Pozdrawiam serdecznie
człowiek: ok, ale porównujmy jabłka do jabłek, a nie jabłka do bananów, ten Panasonic ma gorsze światło na długim końcu i jest węższy (8mm a nie 7) dlatego może mieć mniejszą soczewkę z przodu, mniejsze rozmiary i mniejszy ciężar, poza tym ma inny zakres ogniskowych, Nic dziwnego, że można do niego założyć filtr z przodu. Na Panasonica o takim samym zakresie ogniskowych czyli 7-14mm też filtra nie założysz, mimo, ze też jest mniejszy bo ma światło f/4.
Witam
@ad1216
Olympus 7-14 z tym filtrem robi się użytkowe 10-14 bo inaczej przednia soczewka wali w szkło filtra lub widzisz w kadrze obejmę filtrów .
a odnośnie jabłek i bananów ....A ty masz ten obiektyw ? lub Pansonica ?
Pozdrawiam serdecznie
Był filtr połówkowy a niebo i woda po prawej i tak przepalone. Poza tym to jest zdjęcie na nagrodę? Chyba w jakimś płatnym konkursie. Litości...
Włączcie sobie jakiś 500px czy coś w tym stylu i zobaczcie jak wyglądają zajebiste zdjęcia przyrody. I zgadzam się z PDamian, że wygląda jak z telefonu. Chociaż nie. Ze zrozumiałych względów (ruchome podłoże) pierwszy plan jest nieostry. Z dobrego telefonu być może wyglądało by to lepiej. Przepał porażka.
człowiek: Nie kwestionuję Twoich doświadczeń z waleniem soczewki o szkło itp. Chodzi mi tylko o to, że obiektyw o stałym świetle 2.8 jest z definicji trudniejszy w konstrukcji, musi być większy i cięższy, bo takie są prawa fizyki. Obiektyw ciemniejszy i węższy może być konstrukcyjnie prostszy i dużo łatwiej stosować w nim filtry.
pozdrawiam serdecznie
@ człowiek - jeśli dopuszczamy jakąś niewielką tolerancję w zakresie ogniskowej (vide Twoje sugestia wykorzystania obiektywu Panasonica), to problem szerokiego kąta i konieczności zastosowania filtra daje się rozwiązać przez wykorzystanie obiektywu Laowa 7,5 mm f2. I nawet nie trzeba się uciekać do stosowania nieporęcznych (bo dużych) filtrów.
A północne plenery wspaniałe, dające możliwość wykonania wielu świetnych fotografii, czego nagrodzone zdjęcie MD jest doskonałym przykładem. Nagrody nie zazdroszczę, ale możliwości częstego bywania w tych okolicach owszem.
@Fotoreporter
Wystarczy wkręcić się na ambasadora marki a później już jest z górki.
człowiek: jeśli Panas zrobiłby obiektyw o takich samych parametrach jak ten Olek ale z możliwością stosowania nakręcanych filtrów, to przyznałbym Ci rację, że Panasonic rozwiązał to bezproblemowo. Ale Panas takiego obiektywu niestety nie zrobił :( Chodzi mi o to, że Twój przykład dotyczy obiektywu o innych parametrach. i dlatego napisałem o porównaniu jabłek do bananów :)
pozdrawiam serdecznie
Z_photo: kilkanaście procent różnicy na szerokim kącie to jest całkiem sporo
Witam
Ten wątek powinien podkreślić gratulacje dla naszego kolegi za doskonałe zdjęcie
które zostało zauważone i nagrodzone.
Co czynię Marcin gratulacje ....
A reszta to małe uwagi użytkowników ..bo do tego jest także to miejsce .
Pozdrawiam serdecznie
Po komentarzach wnioskuję, że trollowanie tutejszych „ekspertów” fotografii panu Dobasowi się udało :-) Gratulacje!
@ człowek: "Ten wątek powinien podkreślić gratulacje dla naszego kolegi za doskonałe zdjęcie które zostało zauważone i nagrodzone."
Przyłączam się do gratulacji.
Nikkor i Canon mają mocowania filtrów. link [a Sigma z tyłu]
[[Cena Olka jest z d.
link ]]
^
link
@dARTi - Poza tym to jest zdjęcie na nagrodę? Chyba w jakimś płatnym konkursie. Litości...
Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie,najlepiej samemu wziąć udział w rzeczonym konkursie..... ;-)
"Nieustająco powtarzam, że nasza fotografia zyska więcej, gdy będziemy inwestować właśnie w takie rzeczy, a nie w nowsze aparaty, większe rozpiętości tonalne, czy wyższe użyteczne ISO. Zamiast kolekcjonować sprzęt dajmy sobie szansę, na wykonanie ciekawej fotografii"
Gdyby to zdjęcie było wykonane telefonem, obiektywem kitowym lub jakimś dość tanim szkłem, a tutaj mamy obiektyw za 5.600zl, filtry po 600-700zl (a zeby mialy sens, trzeba miec ich kilka, lub kilkanascie). No i do tego body za ~10.000zl. Troche to psuje te przypowiesci o nie kolekcjonowaniu sprzetu...
Oczywiscie w 100% truizmem jest, ze by zrobic takie zdjecie trzeba miec duzo czasu, lub niesamowite szczescie. Tyle, ze na taki luksus finansowy oraz, co najwazniejsze, luksus czasowy, jak wyprawy w rejony arktyczne, moga pozwolic sobie wylacznie nieliczni. Dla innych pozostaje najwyzej hobby kolekcjonowania sprzetu ;)
A zdjecie coz, po prostu ladne:)
@ PDamian: "Cena Olka ..."
No jakżeby inaczej!
Nie znudziła Ci się jeszcze gra w "pomidor"?
:)
@Bio-Expert - konkursy to nie wszystko :)
Ten przepał po prawej stronie kadru trochę psuje to zdjęcie. ISO800 i dynamika siada...
Czy fufu zrobiłoby lepsze? O_o
@Fotoreporter: "Chcąc fotografować modelki z pierwszych stron gazet trzeba mieć wyrobione nazwisko w branży. "
Hmmm... są dwie szkoły: falenicka i otwocka. Jedni twierdzą, że "żeby fotografować modelki z pierwszych stron gazet..." itd., a drudzy - że modelki trafiają na pierwsze strony gazet dzięki temu, że są fotografowane przez dobrych fotografów.
@ad1216: jasne, że nie można porównywać obiektywu 7-14mm do obiektywu 8-18mm. Tym drugim "się nie da" zrobić dobrego zdjęcia góry lodowej, bo ta góra cała by przed nim zanurkowała. Nie mówiąc już o bokehu ;-)
Ps: i właśnie takie zdjęcia, jak te Marcina Dobasa czy Tomka Szpili coraz bardziej przybliżają mnie do decyzji o wejściu w m43. Pomimo "ekspertyz" wielu "znawców", którzy twierdzą, że m43 "się-ni-da", zwłaszcza "na-wysokich-ISO" itd...
Właściwie gdyby nie koronawirus i wymuszone przesunięcie ślubu córci, to już bym pewnie miał nowy sprzęcik, właśnie z m43.
Ps 2: a telefon jako narzędzie foto służy mi głównie do fotografowania liczników wody w domu, żebym nie musiał spisywać stanu na kartce, lub podobnych "zdjęć dokumentacyjnych" (np. dzisiaj moja kicia złapała swoją pierwszą w życiu myszę i położyła ją przed drzwiami tarasu; musiałem to uwiecznić i do tego smartfon mi w zupełności wystarczył).
@komor @Fotoreporter: „Tak jak fotografując krajobrazy czy przyrodę praktycznie każdy może pojechać w dowolne miejsce na świecie ” – tak jest.
Ewidentne wypaczenie rzeczywistości. Zdanie "Każdy może wyrobić sobie akredytację na mecz" jest równie prawdziwe.
Jak zaczniecie fotografować przyrodę to się przekonacie, że łatwiej o akredytację na stadionie narodowym niż na fotografowanie na stawach milickich czy mewiej łasze.
@Soniak10. Gratuluję kici. Też się pochwalę swoją kicią. Dzikuska. Bez jednego oka i zębów. Przygarnięta, kochana i wierna jak pies.A nawet "przebija" niejednego psa, chodzi "koło nogi". Nie uwierzysz ale upolowaną mysz przynosi nam na taras codziennie. Jak ona to robi - nie wiem. Widzenie stereoskopowe jest przereklamowane :-)))
Cant read that shit. - tzn komentarzy.
Praktycznie wszystkie aparaty na rynku nadają się do fotografii, nie ma już teraz przepaści pomiędzy sprzętami (mówi to naczelny hejter systemu 4/3).
Gdy ktoś ze znajomych lub z pracy pyta mnie co kupić - to moja pierwsza rada jest - idż do sklepu i zobacz który aparat pasuje ergonomią. W 95% przypadków ta rada jest wystarczająca, gdy pojawiają się wątpliwości to proszę o pokazanie zdjęć które się podobają kupującemu.
@miszak: tylko patrzeć, jak przy któreś kolejnej nowelizacji ustawy Prawo wodne, fotografowanie wody lub nad wodą zostanie uznane za"usługę wodną" i obłożone opłatami, a funkcjonariusze PGW WODY POLSKIE będą kontrolować zezwolenia i wlepiać mandaty ;-)
@Juzer, witaj na pokładzie.
@qbic: gdy pojawiają się wątpliwości to proszę o pokazanie zdjęć które się podobają kupującemu.
Chcący czy niechcący ale podałeś właśnie kolejny dowód słuszności mojej propozycji, żeby na takich portalach jak Optyczne producenci sprzętu umieszczali linki do galerii zdjęć, wykonanych przez swoich ambasadorów marki. BTW: czy Optyczni rozpoczęli już rozmowy z przedstawicielami producentów w tej sprawie? Samo nic się nie zrobi, a mz gra jest warta świeczki. Stan epidemii też sprzyja takim działaniom. Powodzenia, Optyczni!
@dARTi pierwszy plan jest w ruchu.
Zdjęcie Tomasza Kaczora zostało wyróżnione w kategorii portret World Press Photo 2020 link
link
link
link
@PDamian
Ale po co o tym piszesz? ŻADNE z nagrodzonych zdjęć z WPP nie zostało wykonane aparatem z matrycą m4/3.
Więc nie warto o takim konkursie wspominać na optycznych. A że to najważniejszy konkurs w świecie fotografii? Nieistotne :P
Jeszcze link ze statystykami:
link
Glanzlichter ma długą historię sięgającą ...maja zeszłego roku link
World Press Photo link może Glanzlichterowi buty czyścić.
Wygląda jak z telefonu. Cóż fizyki się nie oszuka, zwłasza na iso800, a szkoda, bo na taka wyprawę warto było wziąć jakiś sprzęt dobrej jakości.
😜
..no dobra od 1999 link
@miszak
Ok, nawet załóżmy, że nie da się w tych miejscach uzyskać zgody na fotografowanie. Ale czy występują tam jakieś gatunki endemiczne, których nie da się sfotografować w miejscach zgody nie wymagających?
Nie.
@qbic
"Praktycznie wszystkie aparaty na rynku nadają się do fotografii, nie ma już teraz przepaści pomiędzy sprzętami (mówi to naczelny hejter systemu 4/3)."
Coś takiego może napisać tylko ktoś nie mający do czynienia z wymagającymi sprzętowo dziedzinami fotografii, gdzie często kombinacja FF+ najjaśniejszy na rynku obiektyw nie dają rady.
> Wygląda jak z telefonu. Cóż fizyki się nie oszuka, ... a szkoda, bo
> na taka wyprawę warto było wziąć jakiś sprzęt dobrej jakości
Autor co prawda przezornie nie wspominał, że inkryminowane zdjęcie powstało przy użyciu m4/3, ale trolle są czujne, i tak wypełzły, i zaczęły swoje pitolić.
@miszak: po moim „tak jest” był jeszcze symbol :) który zmienia znaczenie tego, co napisałem. To był sarkazm.
@ JdG
No i największy troll, Don Kichot m4/3 też się pojawił :)
@Fotoreporter akredytacja na narodowy wychodzi taniej i/lub łatwiej. Spróbuj tych wszędzie dostępnych zdjęć przyrodniczych i potem pogadamy. Zobacz na te komentowane - Spitsbergen. Byłeś? No właśnie. Większość takich zdjęć powstaje w miejscach trudno dostępnych z różnych względów - albo prawnych, albo wytrzymałościowych albo kosztowych. To, że jeśli stać Cię na wyjazd do Finlandii i opłatę 500eu za dzień to z dużym prawdopodobieństwem sfotografujesz niedźwiedzia z bliska nie oznacza, że to jest ogólnie dostępne. 7 dni z dojazdem to jakieś 5000eu. Tłumu chętnych nie widzę. Akredytację zdobędziesz dużo łatwiej. Sprzedaż kilka zdjęć do gazet, założysz działalność i kosztem kilku tysi złotych wchodzisz do gry. Tak w uproszczeniu. Zdjęcia przyrodnicze to jedna z najdroższych i w zależności od tematu najtrudniejszych fotograficznych zabaw. Miejsca kultowe są reglamentowane. Fotografowanie ciekawych gatunków często zabronione. Żeby zrobić świt na szczytach Tatr musisz złamać prawo bo trzeba się przespać na górze a do tego niedźwiedź w nocy może Cię zjeść itp.itd. ;-)
@miszak
No właśnie sam piszesz, że dostęp do tych miejsc nie ma absolutnie NIC wspólnego z tym, jaki poziom fotograficzny prezentuje dany osobnik, a jest to praktycznie tylko i wyłącznie kwestia kosztów.
Natomiast w dużej ilości dziedzin fotografii same pieniądze to za mało.
Jak powstały zwycięskie zdjęcia - Marcin Dobas "Wieczór na Oceanie Arktycznym"
Tytuł to trochę taka manipulacja. Marcin opowiada o swoich zdjęciach, z których jedne zostało wyróżnione. Powinniście napisać jak powstało wyróżnione zdjęcie.
Swoją drogą chłop robi swoje, ale co niektórzy doklejają do tego propagandową otoczę i agresywnie promują Olympusa.
Szkoda, że nie powstał z tego obszerniejszy artykuł, jak przygotować się do takiej wyprawy, jakaś fotorelacja, jak się przemiesza w tym pontonie. Gdzie spędza soc itp.
Zastanawia mnie też dlaczego nie wydłużono tutaj czasu naświetlania, w celu zbicia ISO. Przecież te aparaty mają genialną stabilizację.
@Raw88: "Zastanawia mnie też dlaczego nie wydłużono tutaj czasu naświetlania, w celu zbicia ISO. Przecież te aparaty mają genialną stabilizację."
Autor napisał:
Z jednej strony należało poczekać, aż fale się uspokoją, z drugiej dłuższe oczekiwanie powodowało, że uciekał “pierwszy” plan gdyż ponton dryfował.
Pewnie przy krótszych czasach nie dało się zamrozić kawałków lodu.
MatrixSTR
Dzięki, nie wyłapałem tego.
@MatrixSTR
Lodu nie trzeba zamrażać :)
@ Raw88: "Szkoda, że nie powstał z tego obszerniejszy artykuł, jak przygotować się do takiej wyprawy, jakaś fotorelacja, jak się przemiesza w tym pontonie. Gdzie spędza soc itp."
Wiele tego typu informacji znajdziesz na blogu M. Dobasa, w książce jego autorstwa, czy też w trakcie prezentacji jakie prowadzi (a w każdym razie prowadził).
@Fotoreporter
top kek lolz
Tak zapewne repo robione w kopalni bez oświetlenia jest super demanding.
warto w tym miejscu przypomnieć cennik możliwości fotografowania w tatrach: link
@qbic
To, że w fotografii prezentujesz zbyt niski poziom, żeby dojść do granicy ograniczeń sprzętowych to już nie mój, a Twój problem ;)
spoko, wyjeżdżam sobie na Antarktyde co miesiąc, a do Nowej Zelandii latam na kawę. Wiec mam czas i moge go poświęcać do woli
Panu Dobasowi gratuluję wyróżnienia. Świetne zdjęcia i fajnie napisany tekst.
A tutejszym zawodowym trollom przypominam, że ekwiwalent światła, którego tak chętnie używają żeby udowadniać wyższość jedynie słusznego formatu nie przestaje obowiązywać tylko dlatego, że tak wygodniej dla krytykanctwa. Także ten "przepalony" fragment nieba byłby tak samo przepalony a cienie tak samo zaszumione na ISO 3200 z waszych małych obrazków jak na krytykowanym zdjęciu.
A skąd ISO 3200 Ci się wzięło tripper? Pytam poważnie...
Pewnie przeliczył wg zasady że fufu jest 4x większe od m4/3 to 800x4=3200 :)))))
Pisząc w tym temacie o ekwiwalencie światła chce wywołać wojenkę.
Zaraz go naprostują -"Światła się nie przelicza!"
🥱
W sumie pewnie na FF trzeba by bardziej przymknąć przysłonę żeby zachować taką głębię ostrości, więc ISO pewnie było by wyższe. W końcu pewnie autor zdjęcia miał powód żeby przymknąć obiektyw o jedną działkę.
Dawno nie czytałem takich bredni jak u tego no fotocośtam.
Poziom fotografii mierzony dochodzeniem do ograniczeń sprzętowych...
Fotoreporter - gdzie można zobaczyć twe wybitne dzieła ocierające się o granice możliwości współczesnych aparatów?
@qbic
Łap chociażby to:
link
@digo
"A skąd ISO 3200 Ci się wzięło tripper? Pytam poważnie..."
Bo przysłonę musisz przymknąć o dwie działki, żeby uzyskać taką samą głębię ostrości. Inaczej z definicji to nie będzie takie samo zdjęcie.
@Foyoreporter "No właśnie sam piszesz, że dostęp do tych miejsc nie ma absolutnie NIC wspólnego z tym, jaki poziom fotograficzny prezentuje dany osobnik, a jest to praktycznie tylko i wyłącznie kwestia kosztów.
Natomiast w dużej ilości dziedzin fotografii same pieniądze to za mało."
Po pierwsze wyraźnie napisałem " aspekty prawne, wytrzymałościowe i kosztowe" a Ty jakoś tak dziwnie widzisz tylko te trzecie.
Po drugie Myślałem, że mówimy o robieniu Zdjęć a nie o pstrykaniu. Pstrykać to możesz co chcesz. Jakie umiejętności są do tego wg Ciebie potrzebne? Jaka dziedzina fotografii jest zablokowana i wpuszcza tylko najlepszych? Ja nie znam takiej. W każdej ktoś zaczynał od poziomu początkującego. Jeśli w przyrodzie wystarczą pieniądze to zrób świt z Orlej Perci albo noclegowisko żurawi na Stawach Milickich. Koszt drobny a jednak bo dojazd tylko czyli 100 albo 400 złotych. Albo w ogóle jakiekolwiek noclegowisko żurawi a jest ich w Polsce bardzo dużo. Czyli dostępne są zupełnie gratis. I podaj linka ;-)
A teraz czekam na tą wielką listę dziedzin fotografii dostępnych tylko dla mistrzów....
@Fotoreporter, fajne fotki :-)
Podobają mi się.
Ale wbrew temu, co wcześniej pisałeś, nie są one robione na jakimś super wysokim ISO.
@Fotoreporter: mnie też się podobają. Gratki! Jednak co drogi sprzęt, to drogi sprzęt: tanim takich się zrobić ni-da ;-)
> Jednak co drogi sprzęt, to drogi sprzęt: tanim takich się zrobić ni-da ;-)
no właśnie! drogi, "profesjonalny" sprzęt i mamy "profesjonalne" fotografie, tak można by ująć ten tok myślenia o fotografii (BTW, zdjęcia są faktycznie "jak żyleta", mamy Mistrza). A co by było, gdyby siąść za boiskiem z tanim sprzętem? powiedzmy Olympusem Pen E-PL8 z M.Zuiko 40-150, ale tym o jasności F/4-5,6? W sumie to sprzęt za jakieś 1600 PLN, więc chyba najtańszy jaki w ogóle występuje w sklepie.
IMHO pytanie ciekawe, warte zweryfikowania w praktyce. Ja tam nie wiem jak na nie odpowiedzieć, bo nigdy takich zdjęć nie robiłem. No może na szkolnych meczach, ale to zupełnie inne warunki pracy, tam nawet boisko można było "wparować". Raz tylko robiłem zdjęcia na profesjonalnej imprezie - na meczu Harlem Globtrotters - ale z trybuny, w dodatku Prakticą z obiektywem 135 mm, więc mam zdjątka pamiątkowe, nie dające pojęcia o emocjach tych z wielkimi tubami czającymi się za linią boiska.
@Soniak1018
"
Ps: i właśnie takie zdjęcia, jak te Marcina Dobasa czy Tomka Szpili coraz bardziej przybliżają mnie do decyzji o wejściu w m43. Pomimo "ekspertyz" wielu "znawców", którzy twierdzą, że m43 "się-ni-da", zwłaszcza "na-wysokich-ISO" itd...
"
Dla cioci Jadzi czy wujka Romka nie ma to zadnego znaczenia czym zrobia
foty
Po ilus latach odszedlem od m43 z uwagi na slabsze techniczne radzenie sobie w krajobrazach. (slaba dynamika, 12-bitowe rawy, nieco usztuczniony obraz z podostrzaniem detali, )
Swoja decyzje oparlem na praktyce a systemem ktory wybralem do focenia krajobrazow to Fuji. Juz nawet tanie modele Fuji wyraznie lepiej i bardziej szczegolowo oddaja krajobrazy niz m43. Ale nie oznacza to, ze m43 nie da sie focic krajobrazu bo nawet tania malpka tez sie da ;)
@darekw1967 - Po ilus latach odszedlem od m43 z uwagi na slabsze techniczne radzenie sobie w krajobrazach. (slaba dynamika, 12-bitowe rawy, nieco usztuczniony obraz z podostrzaniem detali, )
W jednym z moich postów, także wspomniałem o zmianie systemu z m43 na FF, właśnie między innymi z tego samego powodu jak powyżej.
@Raw8818
"
Swoją drogą chłop robi swoje, ale co niektórzy doklejają do tego propagandową otoczę i agresywnie promują Olympusa.
Szkoda, że nie powstał z tego obszerniejszy artykuł, jak przygotować się do takiej wyprawy, jakaś fotorelacja, jak się przemiesza w tym pontonie. Gdzie spędza soc itp.
"
Wiesz czego nie napisali ?
Ze niekoniecznie trzeba wydac 15000 zl na puszke i szklo w m.4/3 aby wykonac krajobraz ;)
Praktycznie tania puszka Fuji + dobre szklo daloby znacznie lepszej jakosci obrazek ;)
> nieco usztuczniony obraz z podostrzaniem detali,
IMHO, to nie tyle efekt wyostrzania, ile raczej bardzo skutecznej stabilizacji matrycy, która daje podobny nieco, ale jednak nie taki sam efekt jak ostrzenie.
@miszak
"Po pierwsze wyraźnie napisałem " aspekty prawne, wytrzymałościowe i kosztowe" a Ty jakoś tak dziwnie widzisz tylko te trzecie. "
Aspekty prawne właściwie można podciągnąć pod kosztowe ;)
Bo najczęściej jest to kwestia albo zapłacenia za możliwość zdjęć, albo wliczenia ewentualnej kary w koszta ;)
A kwestie wytrzymałościowe to po prostu specyfika danego rodzaju fotografii, którą trzeba zaakceptować i się do niej dostosować. Tak samo jak do tego, że fotografując demonstracje nad głową będą latać race/petardy/kostka brukowa, a fotografując w klubach czy na sali weselnej będzie się miało do czynienia z pijanymi ludźmi.
Zdarzyło mi się też nocować w górach, co prawda nie w Tatrach, a w Bieszczadach, ale nie widzę w tym żadnego problemu.
@Jarun
Wrzuciłem po prostu ostatnie zdjęcia wymagające sprzętowo, które wrzuciłem w publiczny internet ;)
Zresztą w sprawach sprzętowo-jakościowych, to ISO 2500 to jedno, ale dochodzą tam jeszcze takie kwestie jak:
-Fakt tego, że niektóre zdjęcia były mocno cropowane, co jednak wymaga obrazka ostrego i dobrze wyglądającego w powiększeniu 1:1.
-Fotografowanie poruszających się obiektów poruszającym się obiektywem daje jednak mniej ostre zdjęcia niż fotografowanie czegoś nieruszającego się stabilnie trzymanym(a nie ciągniętym za akcją) obiektywem. Czas naświetlania rzędu 1/1600s nie jest tutaj gwarantem uzyskania 100% ostrego zdjęcia, co znowu przekłada się na jego gorsze odszumianie i wyostrzanie.
-Fotografowanie na dystansach rzędu 20-100m w często wilgotnym, zamglonym czy zadymionym powietrzu nijak ma się do fotografowania na bliskich dystansach w czystym powietrzu.
-Odcięcie od tła w tym zakresie ogniskowych jest największe na jakie pozwala obecnie dostępny sprzęt, a mimo tego operator kamery, czy znudzony medyk w tle na zdjęciu 12 nie wyglądają dobrze.
-Zdjęcia muszą być idealnie trafione z ostrością. nawet minimalne przestrzelenia, które teoretycznie nie powinny być widoczne po przeskalowaniu zdjęciach wychodzą przy odszumianiu czy wyostrzaniu takiego zdjęcia.
No i mimo różnic "ideologicznych" doceniam, że się podobają ;)
@Soniak10 / @JdG
No nie da się tego dobrze zrobić słabym sprzętem. Po prostu nie da.
Minimum do sensownego fotografowania sportu typu piłka nożna to D750/5Dmk3 z 300 2.8. Dopiero to jest sprzęt, który zapewni pewność przyniesienia sensownego materiału.
Może tak liczbowo:
Z 1 meczu średnio przynoszę jakieś 8-20 zdjęć dobrych i koło 60-150 akceptowalnych/sprzedawalnych.
Ze sprzętu pokroju entry level body m4/3 + byłyby to liczby pokroju 0 dobrych i 0 akceptowalnych. Połączanie ISO 6400 z m4/3, czasu zbyt krótkiego do zamrożenia ruchu, braku jakiegokolwiek odcięcia od tła, braku wystarczającej ostrości obiektywu, kilkudziesięciu metrów dystansu do celu( w często zamglonym/zadymionym powietrzu) da tragiczne rezultaty. Już nawet nie wspominam tutaj o AFie. Dopiero sprzęt typu EM-1 + 40-150 2.8 dawałby szanse na przyniesienie tych +- 0-3 dobrych i 10-20 akceptowalnych zdjęć*.
*Na podstawie moich doświadczeń z APS-C + 70-200 2.8.
@fotoreporter
To co tutaj pokazujesz i co opisujesz świadczy o tym, że jesteś bardzo dobrym rzemieślnikiem. Robisz dobre technicznie zdjęcia, czyli dostarczasz to co klient od ciebie oczekuje. To dobrze.
Jednak jesteśmy pod artykułem opisującym zdjęcie konkursowe. Zdjęcia takie jak twoje, pomimo doskonałości technicznej nie wygrywają konkursów.
Ani w międzynarodowych link
ani w krajowych link konkursach nie widzę takich zdjęć ze stadionu.
Swoją drogą w tym drugim przypadku 3 miejsce w kategorii sport jest zrobione Panasonikiem G9 na ISO2500.
@banc
Temat konkursów fotografii sportowej jest delikatnie mówiąc tematem mocno drażliwym w środowisku fotografów sportowych, a opinie o werdyktach jury i sporej części zwycięskich zdjęć są skrajne negatywne, co doprowadziło do tego, że bardzo dużo ludzi(w tym ja) swoich zdjęć na te konkursy po prostu nie wysyła.
Prestiż to żaden, a z nagród zwróci się dojazd na galę.
"Ani w międzynarodowych link
ani w krajowych link konkursach nie widzę takich zdjęć ze stadionu. "
Natomiast zdjęcia ze stadionów regularnie pojawiały się w latach 2013-2018.