Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Szkolenia z profesjonalnego retuszu zdjęć - kolejna edycja

Szkolenia z profesjonalnego retuszu zdjęć - kolejna edycja
18 grudnia
2014 18:42

Zapraszamy na kolejną edycję szkoleń z profesjonalnego retuszu zdjęć, prowadzonych przez Tomasza Pluszczyka - fotografa beauty i fashion, a także retuszera. Warsztaty odbędą się w wielu miastach Polski. Zapisy już się rozpoczęły. Do końca grudnia obowiązuje promocyjna cena.

Ogłoszenie

Profesjonalny retusz zdjęć - cała wiedza w pigułce.

Szkolenia z profesjonalnego retuszu zdjęć - kolejna edycja

Rozpoczęły się zapisy na kolejną edycję szkoleń „Profesjonalny retusz zdjęć - cała wiedza w pigułce”, autorstwa Tomasza Pluszczyka. Jak zawsze organizowane są w wielu miastach w całej Polsce.

Przypominamy że są to szkolenia pokazujące retusz zdjęć w Photoshopie od samego wywołania RAW-a, aż do zapisu zdjęcia, ze wszelkimi etapami po drodze. Tłumaczona jest nie tylko sama obróbka zdjęcia, ale i to jak uzyskać odpowiednie oświetlenie stanowiska pracy, aby zdjęcie odzwierciedlało wydruki. Poruszana jest kwestia monitorów fotograficznych, tabletów piórkowych i wiele innych tematów, bez których niemożliwym jest opanowanie retuszu.

Każdy uczestnik szkolenia otrzymuje gotowe notatki, filmy pokazujące poszczególne etapy obróbki, grafiki pomocnicze oraz akcje do Photoshopa. Wszystkie te materiały są autorskie.

Szkolenia z profesjonalnego retuszu zdjęć - kolejna edycja

Dla kogo jest to szkolenie?

„Szkolenie jest dla każdego użytkownika Photoshopa - niezależnie od Twojego doświadczenia, z pewnością dostarczy ci wielu cennych informacji. Znajdą w nim coś dla siebie zarówno osoby zupełnie początkujące (wystarczy znać interfejs programu – działanie podstawowych narzędzi typu pędzel, warstwy itd.), jak i te obrabiające zdjęcia od lat. Wielu użytkowników Photoshopa, nawet tych z wieloletnim stażem, popełnia drobne błędy u podstaw. Dlatego ja pokazuję całość od samego początku, by te błędy wyeliminować i zastąpić je lepszymi metodami.

Podstawą w profesjonalnej obróbce zdjęć jest zachowanie maksymalnej jakości. Większość osób kupuje drogi sprzęt fotograficzny, a później niszczy fotografie podczas obróbki, np. usuwając skazy ze skóry stemplem, rozmywając cerę, psując kolory standardowymi metodami podnoszenia kontrastu i wieloma innymi sposobami. Zdjęcie znacznie traci na jakości przez to, że nie zostało umiejętnie wyretuszowane. Pieniądze wydane na najlepsze aparaty i obiektywy są wtedy wyrzucone w błoto. W profesjonalnym retuszu chodzi o obróbkę z zachowaniem jak najlepszej jakości i o pracę na detalu. Właśnie tego uczę.”

Szkolenia z profesjonalnego retuszu zdjęć - kolejna edycja

Jeśli ktoś się waha czy warto, to najlepiej jak zerknie na opinie osób, które już wzięły udział.

Podczas szkolenia nauczysz się:

  • poprawnie wywoływać RAW-y;
  • uzyskiwać jak najlepszą barwę skóry;
  • różnic pomiędzy przestrzeniami barwnymi, oraz których używać w zależności od sytuacji;
  • różnic w 8 i 16 bitach na zdjęciu - wady i zalety, czego używać i w jakich sytuacjach;
  • szybko i skutecznie poprawiać wszelkie niedoskonałości cery, usuwać plamy, przebarwienia itd.
  • błyskawicznie usuwać z twarzy włoski i inne drobiny, nie niszcząc przy tym oryginalnej faktury skóry;
  • wyrównywać tonację zdjęcia;
  • podnosić kontrast, zachowując naturalne kolory, m.in. skóry;
  • korygować kształty - poprawiać nos, fryzurę, ust itd.
  • wyostrzać zdjęcia i zapisywać je do druku i Internetu;
  • oraz wielu innych technik i tajników retuszu.

Co za tym idzie zostaną omówione m. in. takie techniki jak separacja częstotliwości oraz dodge&burn, podnoszenie kontrastu mapą gradientu i filtrami wyostrzającymi itd. W języku angielskim istnieje określenie ”High End Retouching”, które idealnie nadaje się do opisania tego typu retuszu.

Poznasz też odpowiedzi na wiele pytań, m.in.:

  • dlaczego retusz zdjęć bez odpowiedniego przygotowania stanowiska mija się z celem?
  • jak powinno być przygotowane stanowisko i jak to zrobić niskim kosztem?
  • jak istotny jest odpowiedni monitor i jaki ma wpływ na retusz?
  • jakie są wady i zalety monitorów wąsko- i szerokogamutowych?
  • dlaczego tablety piórkowe tak bardzo przyspieszają obróbkę zdjęć?
  • jaki tablet warto mieć, jak go konfigurować i używać?
  • dlaczego zdjęcia wyglądają inaczej w przeglądarkach internetowych i programach, oraz jak sobie z tym radzić?
  • jakie parametry komputera są ważne przy tego typu retuszu?
  • czym się różni Mac od standardowego PC, jaki ma to wpływ na pracę fotografa/retuszera?

Kiedy i gdzie:

  • 07.04.2015 - Bielsko-Biała
  • 10.04.2015 - Łódź
  • 12.04.2015 - Warszawa
  • 13.04.2015 - Białystok
  • 15.04.2015 - Gdańsk
  • 16.04.2015 - Bydgoszcz
  • 17.04.2015 - Szczecin
  • 18.04.2015 - Poznań
  • 19.04.2015 - Wrocław
  • 21.04.2015 - Katowice
  • 22.04.2015 - Kraków
  • 23.04.2015 - Rzeszów
  • 26.04.2015 - Warszawa
  • 27.04.2015 - Warszawa

Szkolenia z profesjonalnego retuszu zdjęć - kolejna edycja

Promocyjna cena

Osobom zapisanym do końca grudnia przysługuje promocyjna cena 400 zł. Uczestnicy dostaną też rabaty na zakup różnego sprzętu. Prawdopodobnie jak zawsze będą to zniżki (5–9%) na sprzęt fotograficzny, monitory graficzne, tablety piórkowe itd. W przypadku droższego asortymentu, sam rabat może być wart więcej niż koszt szkolenia.

Zapisz się już dziś!

Zapisz się już teraz i skorzystaj z rabatu. Więcej informacji oraz formularz zgłoszeniowy znajdziesz tutaj.

O autorze szkoleń

Szkolenia prowadzi fotograf i retuszer Tomasz Pluszczyk. Jego zdjęcia możecie zobaczyć w portfolio. Swoje sesje zdjęciowe opisuje na blogu, razem ze schematami oświetlenia i omówieniem sprzętu, który w danej sesji został użyty.

Szkolenia z profesjonalnego retuszu zdjęć - kolejna edycja


Komentarze czytelników (66)
  1. leśniczy68
    leśniczy68 18 grudnia 2014, 19:10

    Nergal w fotografii?

  2. jaad75
    jaad75 18 grudnia 2014, 19:20

    W sensie, że na świecie doceniają i szanują, a w PL w "dobrym tonie" jest po nim pojeździć? :P

  3. leśniczy68
    leśniczy68 18 grudnia 2014, 19:36

    W sensie "świata odwróconych znaczeń".

  4. 18 grudnia 2014, 19:46

    Boże, ty widzisz i nie grzmisz...

  5. fotopstryk
    fotopstryk 18 grudnia 2014, 19:48

    Mam dwa zapytania:

    1. Chyba jestem niedzisiejszy. Czy ta pani z czerwonym czołem świadomie by się tak umalowała na imprezę? Właściwie to rzecz gustu, ale moim zdaniem to zdjęcie straszy.

    2. Duży portret na samym dole: Twarz i dekolt sterylne. Szyja z naturalnymi piegami. Czy to z pośpiechu, czy zamierzone pozostawienie?

  6. jaad75
    jaad75 18 grudnia 2014, 19:54

    ad.1 Chyba jesteś niedzisiejszy.
    ad.2 A wszelkie pieprzyki zawsze trzeba usuwać?

  7. abes
    abes 18 grudnia 2014, 20:17

    Ile godz., z wyłączeniem przerw, trwa szkolenie?
    Ile max. osób może wziąć udział w szkoleniu?

  8. remwoj
    remwoj 18 grudnia 2014, 20:59

    Byīem i polecam !

  9. baron13
    baron13 18 grudnia 2014, 21:05

    Temu panu ktoś powinien wytłumaczyć, że jest coś takiego jak kicz. Poza tym powinien pójść do jakiegoś starszego fotografa zrobić sobie zdjęcie legitymacyjne i przypatrzeć się, jak ustawia się światło. Poza tym, może sobie być wybitny, byle nikogo do tego nie przekonywał.

  10. pan Szakal
    pan Szakal 18 grudnia 2014, 21:13

    - chwila!

    pan jedynie retuszuje- swiatla do domena fotografa.

    nie-przekonanych plastikfantastik i tak nie przekona ;)

    (takie czasy)


  11. 18 grudnia 2014, 21:57

    @fotopstryk:
    - zapisz się na szkolenie (nie jest drogie i do tego godne polecenia), to się dowiesz więcej o historii powstania tego zdjęcia i zobaczysz oryginalny RAW (przez obróbka).

  12. jaad75
    jaad75 18 grudnia 2014, 22:09

    baron, światło na "zdjęciach legitymacyjnych", to niekoniecznie jest wzór do naśladowania. :)

  13. baron13
    baron13 18 grudnia 2014, 22:38

    @pan Szakal: zawsze wygodniej milczeć. Nie zamierzam wrzeszczeć, ale owszem coś powiem. Kiedyś, tzw dawnych czasach, minionej epoce nauczono mnie różnych rzeczy. W dzisiejszych czasach usiłowano mnie przekonać, że tamto było bzdurą, albo straciło ważność, w każdym razie za stary jestem by zabierać głos w nowym wspaniałym świecie. Niestety, co raz się przekonuję, że nauczono mnie dobrze, a te nowe zasady są brakiem zasad, mąceniem wody, a najczęściej zwyczajnym nieuctwem i partactwem. Nasz bohater zwyczajnie nie odróżnia brzydoty, od znośnego wyglądu. Wydęte usta, oczy w cieniach nadają paniom wyglądu, który świetnie by się nadał bohaterkom tego filmu
    link
    ale modelka, jak się wyraził Jiri Ruzek powinna "chlpąunć w łeb" pantoflem. O co chodzi w tej zabawie mówi punkt "czym się różni Mac od standardowego PC, jaki ma to wpływ na pracę fotografa/retuszera?"
    Sorry że się pienię, ale za głupotę zaczynamy coraz więcej płacić. Są pewne granice niekompetencji, które trzeba wyraźnie nazwać.

  14. razor_71
    razor_71 18 grudnia 2014, 22:40

    W świecie fotografii mody duet fotograf+retuszer to jedyny przepis na sukces, co zresztą widać na zdjęciach.

  15. jaad75
    jaad75 18 grudnia 2014, 22:48

    baron, mając w pamięci Twoje dokonania fotograficzne, nie wiem, czy dobrze, żebyś zabierał głos w temacie nieudactwa/partactwa itp. To, że nie znasz ciekawszych sposobów świecenia, niż "legitymacyjne", to mnie nawet nie dziwi, ale czym różni się PC od Maca, a raczej Windows od OSX, to powinieneś wiedzieć (hint: systemowe zarządzanie kolorem). W kwestii brzydoty/piękna, tudzież "znośnego wyglądu" raczej też powinieneś się ugryźć w język, bo po pierwsze, to kwestia gustu, a po drugie, żaden z Ciebie arbiter elegantiarum.

  16. fotopstryk
    fotopstryk 18 grudnia 2014, 22:50

    Podpis, jesli tego rozgrzanego do czerwonosci dekla nie bylo na RAWie, to serdecznie podziekuje za taki kurs. Nie moja estetyka.

  17. baron13
    baron13 18 grudnia 2014, 23:16

    @jaad75: Powiem Ci tak, widziałem Twoje prace i w poprzednich ogłoszeniach tego człowiek, zresztą nawet w ferworze dyskusji poszukałem jego dokonań w internecie. Mi, powiedział kumpel i się zgodziłem - rypie. Spafieję czy cóś. To inna bajka, ale gdybym miał śliczną panienkę z życzeniem zrobienia sobie fotki, czy do portfolio modelki, czy dla ukochanego, to w trosce o swoją łepetynę, serdecznie bym odradził tego człowieka. Owszem znam Twoje prace i mógłbym Ciebie polecić. Może nie zdajesz sobie sprawy, ale jesteś od tego wodzireja o klasę albo dwie wyżej. Jest tu kilka osób, które by można bez strachu o awanturę polecić, kilka które mają niebezpieczne pomysły i nawyki, a choć kwestia gustu non disputandum est, to niestety awantura i łeb rozbity pantoflem, to już zjawisko obiektywne. Jest wiek, to mniej więcej okolice gimnazjum, że takie zdjęcia jak naszego mistrza retuszu się podobają, ale już w liceum sznyt rodem z kiepskiego komiksu fantasy przestaje się nadawać. Tak na marginesie, uczestniczyłem w modelkowej sesji, szał był taki, że dzięki firmie Fuji miałem momentami do wyboru cztery dziewczyny, ba mogłem zagospodarować wszystkie i powiem że ta sesja była dla mnie ważnym kubłem zimnej wody. Zrozumiałem, dlaczego ślicznie mi szło, jak była jedna pani i wielu fotografów. Nie musiałem aranżować sesji. Ja fotografowałem fotografów i to była pyszna zabawa. Natomiast kompletnie nie potrafię sterować paniami na planie. A jak coś wymyślę, to jest to kopia zdjęć, które są klasyką. To mój problem, natomiast mam już te doświadczenia, czego z kobietami absolutnie robić nie wolno. Oszpecania nie darują.

  18. Soniak10
    Soniak10 18 grudnia 2014, 23:30

    @baron13, fotopstryk i inni podobnie myślący: akurat byłem na tych warsztatach i na tej podstawie śmiem twierdzic, że wasze komentarze po prostu są nie na temat! Otóż celem tych warsztatów NIE JEST PRZEWARTOŚCIOWANIE POJĘĆ takich jak PIĘKNO czy BRZYDOTA etc, ale NAUCZENIE TECHNIK OBRÓBKI FOTOGRAFII W PHOTOSHOPIE! A to, czy wykorzystacie znajomość owych technik, żeby przemalować twarz modelki na zielono, czy też pozostaniecie wierni tym wzorcom piękna, których nauczyliście się w młodości, to już TYLKO I WYŁĄCZNIE WASZA DECYZJA! Tomek Pluszczyk nikogo do niczego nie zmusza, a jeżeli robi różowe twarze modelek to tylko dlatego, ze widocznie zleceniodawcy za takie efekty chętniej płacą, KaPeWu? Jestem pewien, ze gdybyście chcieli zamówić u Tomka zdjęcia zgodne z waszym (i prawdopodobnie moim również) wyobrażeniem piękna, a do tego zapłacić mu za nie tyle, ile płacą mu aktualni zleceniodawcy, to byście dostali to, czego oczekujecie.
    Dodam jeszcze tylko, że chłopak ma opanowanego PS (prawie) do perfekcji i jeżeli ktoś (np. taki jak ja) nie skorzysta z tych warsztatów w takim stopniu, w jakim prowadzący zakłada, to jedynie dlatego, że ta wiedza przerasta (np. moje) możliwości percepcji w tak krótkim - kilkugodzinnym - czasie.
    Reasumując: polecam warsztaty wszystkim, którzy chcą się nauczyć korzystania z PS.

  19. Z_photo
    Z_photo 18 grudnia 2014, 23:38

    Wybrałbym się na to szkolenie - ale po to, by dowiedzieć się jakich błędów unikać, które to błędy skutkują "fotografiami" takimi, jak niektóre w anonsie.

  20. 18 grudnia 2014, 23:50

    @Soniak10, zgadzam się w 100%. Głębia niektórych wypowiedzi po prostu przygniata. Tacy mądrzy, a proste czytanie przerasta możliwości. Ale jak się ma zły dzień, to można sobie ego podreperować w anonimowym internecie.

    Z doświadczenia wiem, że portale wymagające podpisów pełnym imieniem i nazwiskiem prezentują znacznie wyższy poziom kultury wypowiedzi oraz merytoryczny. Tutaj należało by go wzbogać o zakaz dyskutowania o portfolio, o ile nie zostało ono upublicznione przez użytkownika, ale szło by zmusić ludzi do myślenia przed klepaniem w klawiaturę, a nie po.

  21. sloma_p
    sloma_p 18 grudnia 2014, 23:57

    @Baron - daj spokój. Znowu wkleisz jakieś martwe natury krzywo kadrowane i z beznadziejnym oświetleniem i będziesz z uporem godnym lepszej sprawy twierdził, ze to dobre jest.

    Pluszczyk jest całkiem dobry - nie tyko jako retuszer, ale i fotograf. Taki styl jest w wielu magazynach/agencjach reklamowych pożądany. Nie musi się każdemu podobać- on z tego żyje i to całkiem nieźle. Znaczy - robi coś, na co jest popyt.

  22. Z_photo
    Z_photo 19 grudnia 2014, 01:43

    @ Sawydz: "Tacy mądrzy, a proste czytanie przerasta możliwości."

    Mylisz się - nie przerasta.
    Materiał słowny jest ilustrowany zdjęciami, które jak mniemam stanowić mają przykład zastosowania prezentowanych w trakcie szkolenia technik.
    No więc te zdjęcia stanowią kiepski przykład - i to jest przedmiotem niektórych krytycznych komentarzy.
    Natomiast opanowania Photoshopa przez prowadzącego szkolenie chyba nikt nie próbował podważać.

  23. daplo4
    daplo4 19 grudnia 2014, 06:24

    pikne - tylko co? no wlasnie, jak to nazwac gdzie umiescic ? zdjecia? nie, bo to nie obraz widziany okiem obiektywu - napewno jest to sztuka ale nie zdjeciem - i mysle ze az takie "rasowanie" zdjec robi wiecej krzywd niz przynosi radosci ale co tam wesolych swiąt Bóg sie rodzi

  24. pan Szakal
    pan Szakal 19 grudnia 2014, 07:55

    Do Pana Baron13 i jemu podobnych.

    Nie widzę sensu wytaczania wojny tego typu stylowi fotografii ( a nawet obróbki ).
    Może i wygodniej milczeć ale co byś nie---zrobił i tak spoczniesz na mieliźnie.
    Obecnie trędy są jak w powyższych przykładach i póki magazyny " hi-gloss" ;) bedą na rynku, nie szybko zmieni się ta maniera ( obróbki ).

    Jak napisałem wcześniej - nie wszystkich " plastikfantastik" przekona do siebie ( mnie tez nie) ale wojowanie z nim, jest zwykła strata czasu.
    Uważam , ze lepiej jest właśnie milczeć lub zwyczajnie lepiej gospodarować własnym czasem - np poświecić go na doskonalenie swojego warsztatu i umiejętności ;)

    Z jednej strony mamy " otworki" a z drugiej kwiatki w tym stylu.
    Piękno jest gdzieś po środku - stonowane, wyważone , ze smakiem.
    Robota fotografa to jedno a retuszerem to drugie.
    ...kiedyś fotograf musiał być niemal alfaiomega- dziś się troche to zmieniło.
    Pytanie: czy na lepsze?

    Na warsztaty chciałbym pojechać , by zobaczyć co warto a czego nie warto lub niże nawet nie wolno robić.
    Odnośnie Mac vs Win...
    Jedni wola matki a inni córki aczkolwiek zarządzanie kolorem nie jest przrdmiotem tego wpisu.
    ( ktoś już- zreszta słusznie zauważył różnice ).

    Pozdrawiam

  25. Dżozef
    Dżozef 19 grudnia 2014, 08:03

    To jako żywo przypomina kurs picia alkoholu - im mniej tym lepiej. Dla sprawienia dobrego wrażenia najlepiej jednak być trzeźwym.

  26. Marek B
    Marek B 19 grudnia 2014, 09:28

    A według mnie, to na tym kursie można się nauczyć /małego fragmentu/ podstaw grafiki komputerowej wykonanej przy pomocy Photoshop'a w oparciu o materiał wyjściowy jakim jest fotografia. Pokazane tutaj przykładowe prace są obrazami graficznymi powstałymi po przeróbce fotografii i nie maja się nijak do określenia FOTOGRAFIA. Owszem, taki rodzaj twórczości może się podobać lub nie, ale nie stoi w żadnej relacji do genezy słowa FOTOGRAFIA. Natomiast grafika, owszem. Jeśli ktoś chce się nauczyć "fotografowania" softem za pośrednictwem komputera, należy mu życzyć powodzenia i nie przeszkadzać
    mu w tym dziele. Jednak akceptację tego rodzaju twórczości należy pozostawić indywidualnym preferencjom
    odbiorców nie pouczając ich co jest wartościowe w sztuce.

  27. s4int
    s4int 19 grudnia 2014, 09:45

    Zawsze mam beke z wpisow jak wyzej, jak ktos autorytarnym tonem stwierdza ze cos juz nie jest fotografia :) praktycznie te same procesy sie wykonywalo od samych poczatkow fotografii i obrobka materialu to jeden z wlasciwie nie rozlacznych etapow powstawania zdjecia. Polecam nieco doczytac historie i zaznajomic sie z tym zagadnieniem zanim sie takie wyroki wyda na podstawie 'wydaje mi sie'

  28. Marek B
    Marek B 19 grudnia 2014, 09:51

    @ s4int
    a ja proponuje poczytać co oznacza termin fotografia ... i tyle. Wikipedia ładnie to podaje :). Oktreślenie retusz fotografii, tez tam się znajduje :). Pozdrawiam

  29. 19 grudnia 2014, 10:31

    @Marek B, wraz z fotografią pojawił się tez termin "fotografii manipulowanej", odsyłam do literatury. Natomiast już samo wywoływanie jest pierwszym elementem post produkcji. Jeśli się uprzemy, to fotografia jest na materiale światłoczułym, i już jej przeniesienie na papier stanowi manipulację...

  30. gnieciuch
    gnieciuch 19 grudnia 2014, 10:58

    Byłem na warsztatach i polecam, 400 zł to nie jest dużo kasy a dużo wiedzy gość przekazuje.
    Ale światło w fotografii legitymacyjnej jest dzisiejszym hitem dnia, kocham komentarze na Optycznych !!

  31. piXelRider
    piXelRider 19 grudnia 2014, 11:00

    Hu hu hu, ale flejmik - zawiść to straszna rzecz ;) Oby wam bliscy sprezentowali konkretną tubkę Maści Na Ból Doopy, bo nowy rok z napiętą żyłką zaczniecie ;) Może wyłączcie kompy i idźcie pofocić, hm? ;) I polecam przeczytać bio autora kursu - trochę rozwiewa wątpliwości na temat tego co robi ;)

  32. druid
    druid 19 grudnia 2014, 12:24

    Akurat tym razem trzeba przyznać, że zdjęcie przykładowe jak i ich retusz są bardzo przyzwoite i miłe estetycznie. Retusz nie polega tu na maksymalnym zblurowaniu skóry i nałożeniu teksturki mającej nieudolnie imitować jej fakturę.

    @baron
    Błagam, są tematy w których można zabierać głos kiedy ma się jakąś wiedzę, np. sprzętowo teoretyczną. Ale bez przesady... Nawet jeśli to nie leży w Twoim postrzeganiu estetycznym rozumiem...ale lepiej się nie wypowiadać. Są jednak pewne normy i standardy które sprawiają, że takie zdjęcia jak w przykładzie będą docenione w poważniejszych portalach foto. Natomiast na zdjęcie wrony czy nocnego widoczku jakie tutaj linkowałeś nikt nie zwróci uwagii. Ta pewna ogólna norma powinna dać Ci do myślenia, że nawet jeśli Tobie wydaje się że robisz coś fajnego a to co tutaj w przykładach zaprezentowano fajne nie jest to może być to Twój mocno odosobniony punkt widzenia.

    Co do reszty komentarzy to wiadomo, typowa zasada: nie mam zielonego pojęcia jak zrobić podobne zdjęcie, nie potrafię znaleźć sobie ładnej modelki i pewnie też w życiu bym nie ustawił dobrze światła w studiu to będę narzekał i krytykował.
    Pomysł z dodaniem małej stopki obok nicka gdzie powinno się zalinkować swoje portfolio byłby niezły, można by od razu zobaczyć z kim się dyskutuje i czy w ogóle jest sens odpowiadać na co po niektóre posty.

  33. jaad75
    jaad75 19 grudnia 2014, 13:38

    druid, to jest generalnie portal sprzętowy, więc większość dyskusji tu prowadzonych niekoniecznie ma z umiejętnością robienia zdjęć cokolwiek wspólnego. Ktoś może mieć dużą wiedzę teoretyczną i praktyczny kontakt ze sprzętem, ale nie mieć telentu fotograficznego, czy zmysłu estetycznego i odwrotnie, ktoś robiący świetne zdjęcia będzie bredził bzdury i powielał mity uwiarygodniając je linkiem do galerii. W dyskusjach jakich tu większość, najprawdopodobniej częściej rację będzie miał jednak ten pierwszy, jakkolwiek słabe byłoby jego portfolio...

  34. cedrys
    cedrys 19 grudnia 2014, 14:01

    jaad75, świetnie to ująłeś, tylko dlaczego oni tego nie wiedzą i wciąż te same postualty?

  35. piXelRider
    piXelRider 19 grudnia 2014, 15:14

    @jaad75: ale to jest news o retuszu, a nie o sprzęcie, więc w tym przypadku "twój argument jest inwalidą" ;)

  36. cedrys
    cedrys 19 grudnia 2014, 16:10

    piXelRider, to jest OGŁOSZENIE, reklama, za której treść Optyczne nie ponoszą odpowiedzialności a jedynie kasują należność.

  37. druid
    druid 19 grudnia 2014, 17:03

    @jaad75

    "Ktoś może mieć dużą wiedzę teoretyczną i praktyczny kontakt ze sprzętem, ale nie mieć telentu fotograficznego, czy zmysłu estetycznego i odwrotnie, ktoś robiący świetne zdjęcia będzie bredził bzdury i powielał mity uwiarygodniając je linkiem do galerii... W dyskusjach jakich tu większość, najprawdopodobniej częściej rację będzie miał jednak ten pierwszy "

    Wedle tego co piszesz jeśli chcesz kupić sprzęt a nie znasz się na tym to lepiej posłuchać rady pracownika hipermarketu, wszak ma on świetny kontakt praktyczny ze sprzętem (może obmacać każdy korpus w sklepie) i z pewnością bogatą wiedzę teoretyczną (zwłaszcza z ulotek marketingowych), niż wybrać sprzęt za radą dobrego, doświadczonego fotografa. Naprawdę nadal wierzysz w to co napisałeś?

    Jak zatem ocenić czy sprzęt dobrze się sprawuje jeśli nie poprzez ocenę wizualną która uwzględnia plastykę obrazu, oddawanie kolorów, przejścia tonalne. Takie subtelne rzeczy można dobrze ocenić tylko i wyłącznie zmysłem estetycznym, bo ostatecznie to wzrokowo podejmujemy decyzję. Ci którzy wybierają na podstawie wykresów i tabelek to są właśnie onaniści sprzętowi.
    Jeśli ktoś robi dobre zdjęcia sprzętem który zachwala, mogę domniemywać że gdy go nabędę też będę miał możliwość uzyskania podobnych efektów.
    Jeśli ktoś wymądrza się opowiada czego to nie robi, krytykuje i ocenia a sam nie potrafi nic zaprezentować to znaczy że szkoda czasu na polemikę.

  38. baron13
    baron13 19 grudnia 2014, 17:32

    @:druid formułujesz odwieczne marzenie nie tylko fotografów, że dostajesz się do klanu i tylko członkowie towarzystwa mogą Cię oceniać. Niestety. Nie raz się fotograf przekona, że np. pani, która pojęcia nie ma co to przesłona, albo iso patrzy na swoje zdjęcia, które wykonałeś w pocie czoła i pyta: co to jest ?! Nie trzeba być miszczem foto - grafii, bo stwierdzić, jak mi to powiedziała jedna pani, że minę ma jakby miała ciężkie, z przeroszeniem i uczczeniem uszu, osoby wrażliwe proszę o zamkniecie oczu i nie czytanie, sranie. I nie było to aż tak, jak w załączanym portfolio. Ja tego nie potrafiłem zauważyć, bo jak bym zauważył, to bym nie pokazał.
    @jaad75: powtórzę raz jeszcze. Na moje oko jesteś o klasę lepszy od tego mistrza i mógłbym na przykład posiedzieć z lubością przy mocnej herbacie i posłuchać, gdybyś robił seminarium i opowiadał jak robisz zdjęcia. Ten człowiek niezależnie od międzynarodowego uznania, jest jakimś wypadkiem. Jesli chodzi o mnie, coż, niestety.
    link
    Zowu przy cały styczeń będę polował na warunki do poprawienia tego pstryku. Współczesny aparat jak mu nie przeszkadzać sam zrobi dobre zdjęcia. A ja chcę spieprzyć.

  39. marcin wuu
    marcin wuu 19 grudnia 2014, 18:35

    Jakże cudne są te dyskusje :D

  40. cedrys
    cedrys 19 grudnia 2014, 18:54

    baron13, nie spieprzysz, bo masz zbyt ścisły umysł. Taki Hendrix, Wyspiański czy tysiące innych artystów stosowali wspomaganie chemiczne, a Ty jesteś fizyk i założę się, że się tym brzydzisz, bo za dużo wiesz...

  41. druid
    druid 19 grudnia 2014, 20:09

    @baron13
    A to już całkiem inna kwestia i nie ma związku z tematem dyskusji o obróbce. Myślę, że ilość sesji z modelkami jakie wykonałem jest już bliska liczbie trzycyfrowej i często jest tak, że zdjęcie które ja uznam za najlepsze nie koniecznie tak bardzo podoba się modelce. One patrzą subiektywnie przez pryzmat mniemania o samej sobie, więc bardziej interesują je detale twarzy czy jej grymas na danym ujęciu, mnie zaś całokształt odbioru w tym światło, kompozycja itp :D

  42. Soniak10
    Soniak10 20 grudnia 2014, 23:16

    @Marek B: retusz istniał od najdawniejszych prapoczątków fotografii, a ponieważ na innych materiałach fotografia była utrwalana, więc innymi technikami ją retuszowano. Najprostszym przykładem retuszu jest np. doświetlanie pod powiększalnikiem określonych partii zdjęcia albo stosowanie - w czasach fotografii kliszowej (zwanej też, nie wiedzieć dlaczego, "analogową") filtrów barwnych na obiektywach aparatów: żółtego dla uwydatnienia chmur, niebieskiego dla podkreślenia ust modelki itd. nie mówiąc już o solaryzacji czy innych tzw "technikach szlachetnych". Czy tak wyretuszowane zdjęcia również byś wyrzucił z pojęcia "fotografii"? A przecież w epoce cyfry te techniki po prostu zostały zastąpione funkcjami Photoshopa, ot i wszystko. Czy nigdy nie wyostrzałeś w kompie swoich fotografii? Nie podbijałeś kontrastu czy nasycenia barw? Nie usuwałeś drobnych, psujących obraz, detali? A te rzeczy Tomek też omawia na warsztatach i jako ich były uczestnik jestem gotów się założyć, że do głowy ci nie przychodzi, jak subtelną i skomplikowaną operacją może - a nawet powinno - być prozaiczne wyostrzanie. Ja już po kilku minutach wykładu o wyostrzaniu, popartego zrzutkami z ekranu PS, doznałem uczuć z pogranicza stresu i depresji, ze mi się chyba nigdy nie uda (albo nie będzie chciało) tak głęboko wchodzić w te zagadnienia.

  43. Soniak10
    Soniak10 20 grudnia 2014, 23:22

    Ps: mówiąc o fotografii kliszowej miałem na myśli przede wszystkim tą pierwotną, czyli czarno-białą.
    A jak chodzi o horyzonty fotograficzne, to uważam, że Tomek Pluszczyk stoi nieporównanie dalej i wyżej, niż np. (bez urazy) Wacław Wańtuch, którego zdjęcia są tak dramatycznie powtarzalne - nie tylko tematycznie, ale pod każdym innym względem - że kojarzą mi się z wokalistą, który próbuje zaśpiewać arię Alfreda z opery "Traviata", dysponując rozpiętością tonalną swojego gardła w zakresie połowy oktawy.

  44. baron13
    baron13 21 grudnia 2014, 11:52

    Moim zdaniem spieranie się, co jest a co nie fotografią, nie za bardzo ma sens. Natomiast czy Wańtuch czy Pluszczyk... Wańtuch mimo wszystko stworzył swój rozpoznawalny, bardzo oszczędny styl. Geometryzacje, owszem, zaczęły się z początkiem XX. Jednak przewidywalny Wańtuch jest rozpoznawalny.
    Fotografia produktowa, modowa i okolice typu portret różne formy modelkowe opierają się na jednym. Po pierwsze nie strzelić kardynalnych byków. Kiedy w tej kategorii były błędy techniczne, dziś aparat fotograficzny, jak go ustawić na zielone i kazać zapisać raw+ jpg sam zrobi bardzo dobre technicznie zdjęcia. W 5dm3 są jeszcze jakieś samouczące się sieci neuronowe, tylko skadrować i nacisnąć spust. Ale to, co pozostało jest upierdliwe. Check-lista jak samolocie i jak się pominie tylko jeden punkt, robi się katastrofa. Z fotografią facetów jest łatwiej, ale też trzeba ostrożnie. U pań jest masakra. Zmarszczki, zez, po pierwsze wady kształtu twarzy. To ukryć jest najtrudniej. Nie można wyciągnąć oblicza pucułowatej jak księżyc. Bo nie będzie do siebie podobna. Łatwo jest natomiast ukryć np odstające uszy. Mógłbym założyć, że Pluszczyk świadomie eksponuje te uszy, ale prezentuje wiele zdjęć, na których widać, że ma, tak samo jak i ja problem z tą check-listą. Pojęcie porządku w świetle jest mu obce. Zrównoważenie kolorystyczne, koło kolorów, raczej też. Kompozycja, powiedziałbym intuicyjna. Czasami się pojawia. Że się sprzedaje? A, owszem był kiedyś zapomniany złoty biznes fotografów, monidło.
    Czy mogę się wypowiadać, skoro focę wrony? No cóż, gdybym polecić jakiejś pani fotografa, to ktoś inny, bo by mi łeb rozbiła gdyby na zdjęciu albo miała odstające, potężnie doświetlone uszyska, albo jak to ma pani na zdjęciu otwierającym ogłoszenie, usta tak pomalowanie, że wyglądają na plastykową doklejkę. Za to, że fotograf nie dopilnował by w trakcie pstryku nie było durnej miny, wytrzeszczonych oczu, wydętych ust, jakby pani stękała, można zostać zabitym.
    Czy Photoshop jest programem profesjonalistów? Kolejne nieporozumienie. To graficzna nakładka na procedury, która pozwala używać ich grafikom, którzy kiedyś zaczynali od pędzelków i z komputerem mieli problemy. Photoshop przez jakiś czas BYŁ wyjątkowy, bo pozwalał jako jedyny na pracę z plikami o wielkich rozmiarach i jako jedyny był dobrze dostosowany do urządzeń DTP. GIMP który powstał jako projekt klasowy miał od zawsze undo, bo przeznaczono go do robienia obrazków do sieci. W Photoshopie bodaj 4.0 undo jeszcze nie było bo by projekt zapchał pamięć. Wyjątkowość Photoshopa jest tak samo historyczna, jak komputerów Macintosh. w tej chwili dowolny edytor graficzny i dowolny komputer. I dowolny monitor. Jeśli materiał ma iść do druku, to przestrzeń kolorów dowolnego monitora przekracza możliwości druku, a po skorygowaniu barw i zastosowaniu profili barwnych nikt się nie dopatrzy różnic, być może poza sytuacją gdy zdjęcia czegoś monochromatycznego np samochodu robione przez różnych fotografów na różnych komputerach będą wisieć obok siebie. Jak zdjęcia idą do sieci, to jest pozamiatane, na każdym monitorze wyglądają inaczej choćby dlatego, że ktoś ma ustawiony profil "film" inny "tekst".
    Kilka razy już to pisałem: owszem zamiast kursu rodzaj sympozjonu
    link
    z pewnością każdy ma jakieś unikalne doświadczenia i można mu nawet za to postawić piwo. To chyba właściwa miara.

  45. marcin wuu
    marcin wuu 21 grudnia 2014, 20:57

    Baronie13, w kwestii portretu, damskiego, męskiego, czy innego, wypowiadać nie powinieneś się. Ewidentne braki w praktyce. Także co do domniemanego braku przewag Photoshopa nad całą resztą - Nie masz po prostu wiedzy w tym temacie. To oczywiście nic złego, ale próby przekonywania innych bez racji są juz moralnie wątpliwe.

  46. pan Szakal
    pan Szakal 21 grudnia 2014, 21:27

    Baron 13... ogarnij się pan!
    Mówisz o rzeczach, o których nie masz pojęcia- i bez urazy proszę.

    Na początek mylisz funkcje retuszera z robota fotografa.

    Mylisz lub możne nawet nie chcesz widzieć różnicy miedzy fotografia, która OBRABIA Pluszczyk, a którą UPRAWIA od początku do końca Wantuch.
    No chłopie... jeśli dla Ciebie to jedno, i to samo, to czas zmienić okulary- ciągle bez urazy.

    Przemilczę co następuje:
    ,,(...) U pań jest masakra. Zmarszczki, zez, po pierwsze wady kształtu twarzy. To ukryć jest najtrudniej. Nie można wyciągnąć oblicza pucułowatej jak księżyc. Bo nie będzie do siebie podobna(...),
    - Wyjątkowość Photoshopa jest tak samo historyczna, jak komputerów Macintosh. w tej chwili dowolny edytor graficzny i dowolny komputer. I dowolny monitor. Jeśli materiał ma iść do druku, to przestrzeń kolorów dowolnego monitora przekracza możliwości druku, a po skorygowaniu barw i zastosowaniu profili barwnych nikt się nie dopatrzy różnic, być może poza sytuacją gdy zdjęcia czegoś monochromatycznego np samochodu robione przez różnych fotografów na różnych komputerach będą wisieć obok siebie(...)

    - koniec cytatu.

    Powiem tak- w kwestii zarządzania barwa leżysz i kwiczysz- chociaż lepiej by było, abyś milczał.
    -''dowolny monitor''- kpisz sobie ??...

    I bez urazy- ale moje doświadczenie jest więcej warte niż "piwo".


    Stek bzdur i niskich lotów grafomania!- dzisiaj mnie kolego, Baron13 rozczarowałeś...



  47. baron13
    baron13 21 grudnia 2014, 23:09

    Wybaczcie Panowie, ale rozmowa osiągnęła moment gdy mówi się "panie, nie masz pan zielonego pojęcia" , ale o czym, to się już nie daje wskazać. Pozostaje poczucie własnej wyższości. Proszę mnie nie bić. Za takie portrety, jakie tu są prezentowane, ja dawno temu oberwałem. Przemyślałem sprawę i wiem, że nie wolno, nawet jeśli są to towarzyskie foty, na zasadzie koleżanka cykała na imprezie. Nie wolno robić takich uszu, podkrążonych jak po przepiciu oczu i tak dalej. Panie muszą być śliczne :-) Dlatego na wszelki wypadek, na moich powszechnie dostępnych zdjęciach, są daleko, są tłumem, są daleko poza GO, w ostateczności stanowią odbicie w szybie. Niestety retusz musi sobie poradzić czy to wytrzeszczem oczu, czy to z siniakami wyprodukowanymi przez wizażystkę. Retuszer musi być malarzem, który wyobrazi sobie i wymaluje śliczną panienkę.
    @pan Szakal: W sprawach koloru, wiem, że brzmię obrazoburczo. Tak samo, obrazoburczo, gdy mówię tzw audiofilom, ze te ich sprzęty za dziesiątki tysięcy nie są lepsze od tych, które produkował Tonsil. A owszem zapewne przy następnej wizycie w Stołycy fundnę se gramofon Denona za równowartość słoika do Canona. Do tej granicy warto dalej już nie. Jeśli chodzi o monitory, to mierzyłem. Czym się różnią współczesne drogie monitory od tanich? Na przykład tym, że w tanich elektrolity są na 85 stopni a w droższych na 105 Celsjusza. Co oznacza, że nie powinny się rozlecieć. Jednak obserwowana dynamika kolorów w monitorze LCD jest wyraźnie większa, niż tych szlachetnych CRT za 5 koła sztuka. Chciałbym podkreślić, że chodzi mi o dynamikę nie zmierzoną urządzeniem przystawionym do monitora, "pajączkiem" a o to co widzi oddalone oko. Gdzie mamy sumę światła emitowanego odbitego i rozproszonego. Drugim a może pierwszym problemem CRT jest próżnia. A na próżni, to się znać muszę, bo cały mój instytut do niedawna na próżni polegał. Nie ma sposobu, by utrzymać skład gazów resztkowych w odciętej od układu pompowego lampie. Świetność crt polega na czym innym. Co zresztą ma wyraz w tym że teraz w dpt używa się płaskich monitorów różnych systemów.
    Ja wiem, że to deprymujace, ale dla utrzymania koloru trzeba zwyczajnie czytać wartość pikseli, bo się tego nie widzi. DTP-owcy chcieli by imponować jak audiofile wrażliwością zmysłów, ale to jest zwyczajnie niefizyczne. Nawet gęba odbija światło pod kapturem monitora w jego kierunku i przesuwa kolor w jakimś kierunku, a zależy on od treści i kolorów wyświetlanego obrazka . Jesteśmy, wiem, że to przykre, gdzieś w okolicy przekraczania przez technikę możliwości percepcji. Tak jak w sprzęcie audio słuchaczon wydaje się, że rozróżniają sprzęty, tak jest i tu. Oczywiście ludziom zajmującym się DTP zależy na utrzymywaniu legendy. Ale tak jak praktycznie zniknął przemysł urządzeń HI-FI , tak zaniknie i to czarowanie. Jak mierzyłem dynamikę światła dla monitora za 5 stówek i takiego za jakieś 3 koła to wyszło mi tu i tam dla poszczególnych składowych około 400, sumaryczna około 700 co daje dynamikę w pobliżu przeźroczy. Czego więcej chcieć? Pewnie da się dużo więcej wycisnąć np gasząc wszystkie światła w pokoju, ale po co? :-) Dynamika na papierze i tak będzie dużo mniejsza, teraz się jakieś ponoś 100 w porywach osiąga. Ja wiem, że to jest przykre, ale taki mamy klimat, że urządzenia audio za kilka dych dają jakość, jakże by inaczej, lepszą od dawnych drogich CD, aparaty za kilka stówek zdjęcia które się nie da odróżnić od robionych Mamiy-ą gdy są w formacie 30x40. Kasa ma niewielkie znaczenie, a robi artychę jedynie to co ma w łepetynie.

  48. pan Szakal
    pan Szakal 21 grudnia 2014, 23:50

    masz ci los. Pan Baron 13 dalej swoje...

    koniec końców- nie o własnej wyższości pisze', tylko o braku tolerancji do nawijania makaronu na uszy, którą tutaj wacpan uprawiasz.


  49. marcin wuu
    marcin wuu 22 grudnia 2014, 00:21

    A jest to zdecydowanie makaron Spaghetti, z rodzaju tych na metry liczonych :D

  50. sloma_p
    sloma_p 22 grudnia 2014, 08:48

    Pani @baron13, pomijając inne herezje, które Pan wypisuje (np. te o Tonsilu...), proszę mnie oświecić co rozumie Pan pod pojęciem "dynamika koloru" na monitorze? Jak Pan to zmierzył, co oznaczają liczby będące wynikiem owego pomiaru, a także którego koloru to dotyczyło. Bo to nad wyraz ciekawe sformułowanie.

  51. sengarogia
    sengarogia 22 grudnia 2014, 14:14

    panowie coby robić takie sztuczki nie trzeba odpalać takiej kobyły jak adobe, są malutkie programiki gdzie za pomocą suwaków i prostych narzędzi w 2-3 minuty można ""podrasować"" takie zdjęcia. można wygładzić skórę, zmienić jej barwę, kolor oczu, dodać odblaski na tęczówce, zagęścić włosy, zmienić ich kolor, wybielić zęby i białka. kompletny retusz zajmuje 2-3 minuty, no góra 5.

  52. Marek B
    Marek B 22 grudnia 2014, 16:55

    Jeśli mogę odpowiedzieć zwolennikom tak "głebokiego" retuszu, odpowiem że przećwiczyłem te sprawy zarówno w analogu jak tez fotografii cyfrowej. Jednak od wielu już lat jestem zwolennikiem "czystej fotografii" czyli w moim zrozumieniu zagadnienia taką /poza wywołaniem Raw-ów/ która w celu podniesienia jej "walorów" nie zostanie poddana takim zabiegom jakie proponują współcześni retuszerzy. Dobra fotografia obroni się sama bez brutalnej w nią ingerencji Photoshopa ...

  53. baron13
    baron13 22 grudnia 2014, 18:15

    @pan Szakal: proszę wskazać gdzie g(ł)upoty opowiadam, to spuszczę uszy.
    @sloma_p: Powinienem napisać pewnie dynamika składowych. Jeśli mierzymy w czarnym pomieszczeniu bez światła to się dostanie stosunek uczciwie napiszę sygnału wyjściowego układu pomiarowego, po prostu napięć, 1:10 000. Sygnał jest proporcjonalny do natężenia światła dokładniej ilości fotonów. Jeśli Użyję "zwykłej fotodiody" coś w okolicy BY 44, to dostaniemy liniowe wskazanie w zakresie gdzieś
    1:100 000. Robiłem różne pomiary, najprościej obiektyw rzuca obraz na detektor. Jest umieszczony ok 40 cm od monitora pod kapturem, dużym od monitora CRT. Monitor wyświetla obraz wygenerowany z plików postcriptowych, stoi w "normalnym " pokoju. Skutek jest taki, że dynamika sygnału rejestrowanego z odległości w jakiej monitor normalnie stoi, leci na pysk w stosunku do fabrycznych danych. Robiłem tez takie sztuki, że z pomocą sitkowego monochromatora próbowałem sprawdzić jak widać np placek z wyświetlanym czystym kolorem gdy monitor świeci innymi kolorami. jaki jest poziom składowych których na placku nie ma. Generalnie widać było zależność od stanowiska pomiarowego, nie od monitora.

  54. pan Szakal
    pan Szakal 22 grudnia 2014, 19:12

    - Contrast ratio 287:1, do tego gamut monitora itd.

    tutaj link odnosnie braku roznic srednioformatowej Mamki i innych aparatow za "kilkka stowek" na powiekszeniach- juz kiedys linkowalem

  55. baron13
    baron13 22 grudnia 2014, 20:38

    @pan Szakal: chyba nie rozumiem. Np właśnie o to chodzi, ze jak w zewnętrznym oświetleniu pada dynamika monitora, to zakres odtwarzanych barw też musi.

    Natomiast co do Mamiy-i to znamy się z nią:
    link
    Doskonale wiem, że liczba linii możliwych do odtworzenia na średnim formacie jest dużo większa niż niż na małym obrazku. Nie oznacza to jednak, że ludzie widzą różnicę na zdjęciach.

  56. sloma_p
    sloma_p 22 grudnia 2014, 23:15

    Nie spada zakres barw wyświetlanych przez monitor, tylko zakres, który jesteś w stanie zobaczyć. To, że przy mocnym świetle walącym w monitor widzisz połowę tego co w optymalnych warunkach, nie oznacza, że można sobie sprawę olewać, bo w jakiś tam warunkach nie widać różnicy.

    Dalej jednak nie rozumiem, co ma owa dynamika do poprawności oddania barw? To, że jak monitor dostanie do wyświetlenia twarz modela rasy białej, a wyświetli Marsjanina, nie zależy od kontrastu...

  57. baron13
    baron13 23 grudnia 2014, 08:36

    @sloma_p: Masz jak najbardziej słuszność. Rzecz w tym, że nic mi po znakomitych parametrach, gdy w normalnych warunkach nie jestem w stanie ich zobaczyć. Tak samo MF daje znacznie większą rozdzielczość niż cyfra i nawet da się obraz wydrukować z taką rozdzielczością, ale co z tego, jak widz stanie w takiej odległości, że nie będzie miał szans ich zobaczyć. A jak podejdzie bliżej to nie będzie wrażań artystycznych tylko konkluzja, że obiektyw był niezłej jakości. A poprawność wyświetlania barw, to taki efekt, że jak obraz jest zaświetlony promieniami odbitymi, to barwa zostanie przesunięta w kierunku koloru zaświetleń. I tak, aby wiedzieć, czy szare jest szare, musisz odczytać wartość pikseli.

  58. 23 grudnia 2014, 10:21

    @baron13, "Znakomite parametry", nie służą temu, by korzystać z nich w "normalnych warunkach". Profesjonalne monitory słyną właśnie z tego, że trzymają swe parametry, choć mimo tego wymagają stałej kalibracji. To nie są monitory do postawienia na biureczku w salonie...

  59. baron13
    baron13 23 grudnia 2014, 12:18

    @Sawydz: Zgadzam się :-) Co więcej, jakbym realizował projekty po choćby 3-4 koła za sesję, to chciałbym mieć monitor może nie za 20 kzł, ale za powiedzmy 5 kzł tylko po to, że nawet gdy coś poszło nie tak, miałbym możliwość i prawo (niestety, moralne) op... firmę, która mi sprzęt dostarczyła. Rozumiem i sam to stosuję taką zasadę, że ładuje się kasę w nadmiarowe parametry, aby o jakimś problemie technicznym móc zapomnieć. Focę na LF, muszę pamiętać o ustawieniu ostrości, ale rozdzielczości nie braknie mi w żadnych okolicznościach. To ma sens, ale trzeba pamiętać, że nie jest tak, że jak wezmę np Sinara z Velvią w kasetach to zdjęcia będą śliczne. Co więcej dziś może nikt nie poznać, czy to było robione na LF z obiektywami Scneider, czy Samungiem, tabletem, jak zdjęcie wyświetla się w sieci. Monitor mi nie załatwi kolorów. Zawodowy monitor da tyle, że da skalibrować, niezawodowy może i na to nie pozwolić. Teraz są "mądre", które mają ustawienia "film", "gra" czy "zdjęcia" i każde ustawienie zniekształca obraz. Nie jest wykluczone, że niedługo trzeba będzie płacić wielką kasę, żeby monitor nie ingerował w to co pokazuje. Niestety, i tak, jak chcę by np seria zdjęć samochodu pokazywała na każdej sztuce ten sam kolor karoserii, muszę się ostro nakombinować. I niekoniecznie monitor w tym pomoże.

  60. marcin wuu
    marcin wuu 23 grudnia 2014, 12:30

    Drogi Baronie trzynasty, jak to się wszystko ma do stwierdzenia, że kobiet nie wolno fotografować, bo brzydko wychodzą?

  61. baron13
    baron13 23 grudnia 2014, 12:41

    @marcin wuu: Nie wiem :-) Nikt tu nawet czegoś temu bliskiego nie powiedział :-)

  62. sloma_p
    sloma_p 23 grudnia 2014, 12:51

    @baron13 - dlatego z monitorów zawodowych korzysta się w optymalnych warunkach - świetle o odpowiednim natężeniu, temp. barwowej, Ra i rozproszeniu, z szarym tłem za monitorem pracując w ciemnych ubraniach. Nic Ci wtedy nie zaświetli, nie zaflaruje, a kolory może nie będą absolutnie idealne (bo to nie jest możliwe, choćby nie wiem jak się starać...) ale odchyłka będzie minimalna, mniejsza, niż nasze możliwości percepcyjne i to zakładając, ze nie mamy absolutnie żadnych problemów z widzeniem koloru. To, ze ktoś to potem wyświetli na monitorze z marketu, to jego problem, nie Twój - Ty wiesz, że masz poprawne kolory. I nie jest to nic niezwykłego, tylko normalna praktyka, jaka powinna być udziałem każdego zawodowca. A że zawodowców mamy, jakich mamy (absolutnie nie wszystkich, sporo osób wie o co kaman, mówię raczej o szczególnie licznej ostatnio rzeszy "nie wiem co w życiu robic, wezmem dotacje z Łuni i bende fotografistą, robiem śluby za pińć stuwek"), to i efekty potem są rozsiane po całym wszechświecie barw.

  63. 23 grudnia 2014, 12:52

    @baron13, Czytając to co tutaj wypisujesz, gorąco polecam Ci powyższe warsztaty, ponieważ po prostu nie masz wiedzy o zarządzaniu kolorem w fotografii cyfrowej. Nie potrzebujesz monitora za 20 lub 5 kilozyla, wystarczy EIZO CS240, za 3 tysiące (słownie: trzy tysiące złotych, wiem że to nie mało, ale i nie dwadzieścia) za które możesz nabyć monitor o 99% pokryciu przestrzeni barw AdobeRGB, trzymający swe parametry stale. W wypadku cyfrowej fotografii monitor jest RÓWNIE WAŻNY co obiektywy lub inne akcesoria. Kupiłeś 6D, napisałeś peany na temat zakresu jego dynamiki itp, problem w tym, że możesz je sobie jedynie policzyć, a nie zobaczyć.

  64. sloma_p
    sloma_p 23 grudnia 2014, 14:45

    Dokładnie, zwłaszcza, że Pan Pluszczyk jest całkiem dobrze oblatany w tematach CM - polecam art. na jego bogu, przystępnie napisane i co ważne, bez błędów merytorycznych i obiektywnie.

  65. marcin wuu
    marcin wuu 23 grudnia 2014, 16:47

    Baronie, tak wynika z twoich przydługawych wywodów przecież. Bo zmarszczki, bo buzia pucołowata, bo uszy, bo usta, bo oczy, bo wszystko. Trzeba by być samobójcą, żeby kobietę fotografować z takim podejściem. A jeszcze żeby się klientkom podobało, to przecież niemożliwe zupełnie, prawda?

  66. baron13
    baron13 23 grudnia 2014, 18:11

    Panowie: wesołych świąt!

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.