Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Dużo nalepek, napisów, megapikseli, lamówek, znaczków. Ludzie widocznie to kochają i kupują. Spodziewam się że w niedługim czasie co trzecia lustrzanka na ulicy będzie miała logo "alfa". Sony po prostu umie sprzedawać tak samo jak telewizory, hi-fi i tp. Ja raczej jestem na etapie zaklejania wszystkiego co sie da i cieszę sie że w nikonie jest tego mniej, niech kolorowymi znaczkami świecą inni, ja sie cieszę..;)
Takie same znaczki masz pewnie na matrycy i LCD swojego Nikona ;) A już na poważnie mówiąc, to gdy Sony będzie dobrze sprzedawać swoje lustrzanki zmobilizuje to innych producentów do większych wysiłków, a klienci skorzystają.
Któregoś dnia Sony kupi sobie Nikona razem z jego rynkiem tyle... Producent lustrzanek bez własnej technologii produkcji matryc nie ma szansy na dalsze istnienie w momencie gdy dostawca tego kluczowego elementu usamodzielni sie na rynku końcowego produktu. Być może będą łaskawi zachować brand Nikon jako starszą prestiżową markę (podobnie jak VW i Audi) ale dni samodzielności biznesowej Nikona są policzone.
Dzięki za dokłądny opis nowego 24-70/2.8 Sony. To może być bardzo dobry obiektyw, ale z tym wystawaniem przy 70mm to wielkie fuj. Dobrze wiem jak świetnie to działa gdy jest dokładnie odwrotnie.
Co do sprzętu to jak dla mnie chwilowo Sony ma jedną prawdziwą lustrzankę. Czekamy na tę drugą a potem trzecią. Ja z wielką niecierpliwością. Im będzie lepsza tym lepsze będzie FF ze średniej półki w Canonie.
Czekam też na fajne jasne i długie szkła Sony ze średniej półki. Może to spowoduje w końcu odnowienie oferty u profesjonalnych konkurentów.
Bucefal00 Nikon twierdzi że jest producentem CMOS-ów do D300 i D3...masz inne informacje? Generalnie fajnie że rośnie konkurencja,zaowocuje to spadkiem cen prędzej czy później. Jednak nie znaczy to że mam z urzędu być zachwycony ofertą Sony. Jak na razie mi nie odpowiada, tylko tyle.
W D3 jest CMOS Sony, a w D300 najprawdopodobniej też.Nikon nie ma swoich matryc. Jednak po jakości matrycy w D300 zastanawiam się czy to nie jest samsung.
Bucefal00 Twoim zdanie nikon kłamie że sam produkuje matryce do D3 bo jesienią powiedział że tak jest i w testach wypada lepiej niż dotychczasowe, co moim skromnym zdaniem oznacza że to jednak Nikon ją produkuje ale cóż jeśli Ty wiesz lepiej to widocznie tak jest:P
michalapok - no wlasnie sprawa nie jest taka prosta bo Nikon twierdzi ze matryce w D3 i D300 sa jego KONKSTRUKCJI (zobacz relacje z konferencji nikona link )co nie jest jednoznaczne z tym ze je produkuje
OK, sprawa jest jasna. W produkcji półprzewodników linie produkcyjne są tak drogie, że praktycznie mało który producent półprzewodników ma ja na własność tylko dla siebie. Z reguły WYNAJMUJE się czas tzw. silicon foundry (fabryki krzemu) i produkuje swoje półprzewodniki wedle swojego projektu. Taki model biznesowy gdy projektujemy półprzewodniki a wykonuje je duży wyspecjalizowany wykonawca nazywa sie fabless (bez własnej fabryki krzemu). W tym przypadku Nikon jest producentem matryc fabless natomiast fizycznym wykonawcą jest Sony.
Reasumując kluczowym aspektem jest projekt półprzewodnika. Projekt taki można urzeczywistnić w krzemie podobnie jak przenosimy program komputerowy z jednego komputera na inny. Teoretycznie więc rozważając nie ma problemu by przenieść produkcje z jednej do drugiej fabryki (np. z Sony do Samsunga). Niestety analogowe elementy półprzewodnikowe muszą być projektowane z uwzględnieniem specyfiki technologii produkcji a te różnią się istotnymi szczegółami pomiędzy poszczególnymi fabrykami.
Tak czy owak przychodzi mi odszczekać poprzedniego posta odnośnie nieprzygotowani firmy Nikon do ofensywy Sony. Przy okazji mam nadzieje, że wyjaśniłem kwestie dotyczące produkcji matrycy w D300.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Dużo nalepek, napisów, megapikseli, lamówek, znaczków. Ludzie widocznie to kochają i kupują. Spodziewam się że w niedługim czasie co trzecia lustrzanka na ulicy będzie miała logo "alfa". Sony po prostu umie sprzedawać tak samo jak telewizory, hi-fi i tp. Ja raczej jestem na etapie zaklejania wszystkiego co sie da i cieszę sie że w nikonie jest tego mniej, niech kolorowymi znaczkami świecą inni, ja sie cieszę..;)
Takie same znaczki masz pewnie na matrycy i LCD swojego Nikona ;) A już na poważnie mówiąc, to gdy Sony będzie dobrze sprzedawać swoje lustrzanki zmobilizuje to innych producentów do większych wysiłków, a klienci skorzystają.
Arku..przecież pisze że sie cieszę..;D
(Do redakcji, na pierwszej stronie odnośniki "komentarze" macie pomylone...źle dosyłają)
*odsyłają
Któregoś dnia Sony kupi sobie Nikona razem z jego rynkiem tyle... Producent lustrzanek bez własnej technologii produkcji matryc nie ma szansy na dalsze istnienie w momencie gdy dostawca tego kluczowego elementu usamodzielni sie na rynku końcowego produktu. Być może będą łaskawi zachować brand Nikon jako starszą prestiżową markę (podobnie jak VW i Audi) ale dni samodzielności biznesowej Nikona są policzone.
Komentarze pod newsem odsyłają do komentarzy pod newsem, a nie pod samym artykułem.
Dzięki za dokłądny opis nowego 24-70/2.8 Sony. To może być bardzo dobry obiektyw, ale z tym wystawaniem przy 70mm to wielkie fuj. Dobrze wiem jak świetnie to działa gdy jest dokładnie odwrotnie.
Co do sprzętu to jak dla mnie chwilowo Sony ma jedną prawdziwą lustrzankę. Czekamy na tę drugą a potem trzecią. Ja z wielką niecierpliwością. Im będzie lepsza tym lepsze będzie FF ze średniej półki w Canonie.
Czekam też na fajne jasne i długie szkła Sony ze średniej półki. Może to spowoduje w końcu odnowienie oferty u profesjonalnych konkurentów.
Bucefal00 Nikon twierdzi że jest producentem CMOS-ów do D300 i D3...masz inne informacje? Generalnie fajnie że rośnie konkurencja,zaowocuje to spadkiem cen prędzej czy później. Jednak nie znaczy to że mam z urzędu być zachwycony ofertą Sony. Jak na razie mi nie odpowiada, tylko tyle.
W D3 jest CMOS Sony, a w D300 najprawdopodobniej też.Nikon nie ma swoich matryc.
Jednak po jakości matrycy w D300 zastanawiam się czy to nie jest samsung.
a skad te dane o matrycy D3?
Hose może takie źródło: link
Bucefal00 Twoim zdanie nikon kłamie że sam produkuje matryce do D3 bo jesienią powiedział że tak jest i w testach wypada lepiej niż dotychczasowe, co moim skromnym zdaniem oznacza że to jednak Nikon ją produkuje ale cóż jeśli Ty wiesz lepiej to widocznie tak jest:P
michalapok - no wlasnie sprawa nie jest taka prosta bo Nikon twierdzi ze matryce w D3 i D300 sa jego KONKSTRUKCJI (zobacz relacje z konferencji nikona link )co nie jest jednoznaczne z tym ze je produkuje
Michalapok, to moze powiesz GDZIE nikon produkuje te matryce? Moze tam, gdzie Saddam przechowywal swoja bron atomowa?
OK, sprawa jest jasna. W produkcji półprzewodników linie produkcyjne są tak drogie, że praktycznie mało który producent półprzewodników ma ja na własność tylko dla siebie.
Z reguły WYNAJMUJE się czas tzw. silicon foundry (fabryki krzemu) i produkuje swoje półprzewodniki wedle swojego projektu.
Taki model biznesowy gdy projektujemy półprzewodniki a wykonuje je duży wyspecjalizowany wykonawca nazywa sie fabless (bez własnej fabryki krzemu).
W tym przypadku Nikon jest producentem matryc fabless natomiast fizycznym wykonawcą jest Sony.
Reasumując kluczowym aspektem jest projekt półprzewodnika.
Projekt taki można urzeczywistnić w krzemie podobnie jak przenosimy program komputerowy z jednego komputera na inny.
Teoretycznie więc rozważając nie ma problemu by przenieść produkcje z jednej do drugiej fabryki (np. z Sony do Samsunga). Niestety analogowe elementy półprzewodnikowe muszą być projektowane z uwzględnieniem
specyfiki technologii produkcji a te różnią się istotnymi szczegółami pomiędzy poszczególnymi fabrykami.
Tak czy owak przychodzi mi odszczekać poprzedniego posta odnośnie nieprzygotowani firmy Nikon do ofensywy Sony.
Przy okazji mam nadzieje, że wyjaśniłem kwestie dotyczące produkcji matrycy w D300.