nawet ładny, powinien być dobry, bo nie ma *

na co to komu :/

Na to, żeby zastąpić 18-55. Głównie w zestawach i w wersji DA-L, ale jak ktoś będzie sobie chciał dokupić osobno, to ma DA.

Kolejny ciemniak, jeszcze ciemniejszy od w miarę udanego WR-a 18-55. Pentax z uporem maniaka idzie w kierunku pomniejszania wagi i wymiaru popularnych, amatorskich słoiczków. Z jednej strony mnie to cieszy, bo najnowsze puszki są lekkie, uszczelnione i oferują nie mniej niż niż C-N, a z drugiej mnie martwi bo Pentax nie próbuje nawet podjąć rywalizacji z Tamronem czy Sigmą w zakresie jaśniejszych zoomów uniwersalnych, przeznaczonych dla choćby fotografów ślubnych. Pozostają jedynie doskonałe stałki: dwa, trzy FA i może jeden DA, które jednak nie zastąpią konkurencji, choćby z racji swej ceny. Mimo to zostanę w tym systemie, uzupełniając go innymi "wynalazkami", np. XZ-2 ;)

@jaad75 po licho zastępować mały lekki plastikowy 18-55? dziwne pomysły ma Pentax

Po to, żeby mieć jeszcze mniejszy , lepszy i z własnym silnikiem? Ten jest wyjątkowo kieszonkowy. Niektórym na tym zależy.

podoba mi się

potok - Pentaks oferuje jasny standardowy zoom DA 16-50. Kto chce jasny i systemowy zoom, to sobie kupi tę gwiazdkę.

Kto chce jasny standardowy zoom to kupuje Sigmę 17-50/2,8 HSM a nie podejmuje ryzyko zakupu DA 16-50. Taniej, lepiej z pewniejszym do tego napędem.

Co ciekawe, mimo że obie posiadają zielony pasek (i zapewne plastikowy bagnet), wersja DA na powłoki DH, a wersja DA-L - smc. Tak przynajmniej wynika ze zdjęć kita z K-S2 - link

Jeśli byłby tak ostry jak mój stary SMC Pentax-F 35-70mm F3.5-4.5 MACRO w , którym niezależnie od ogniskowej przy F5,6 można się golić(i w centrum i na brzegu) to jak niektórzy piszą "ciemnica" wcale nie będzie przeszkadzać .

heh jasne, szkoda że cały zakres nie leci na 5.6 bo byłby ze stałym światłem ;)
komentarze niektórych zdradzają, że powinni zostać przy kompakcie...

jaki fajny ciemny zoom :-)

Czytać trzeba ze zrozumieniem , aby nie narazić się na śmieszność. I jeszcze jedno niektórzy kompaktem robią lepsze zdjęcia niż "fotografowie" 1/2 pro.

zdaje się iż nie ma wiertarkowego napędu, tylko DC

Nie zdaje się, tylko na pewno nie ma. :)

Dla mnie genialny! Zakochałem się, i pewnie go kupię. Na co dzień używam tylko stałek Pentaksa (które cenię właśnie za nieduże gabaryty), tj.: 31mm, 50mm i 77mm. Ten zoom będzie pięknym uzupełnieniem dla tego mojego, niebywale poręcznego, zestawu.

Jakie funkcje spełnia nakładka na tubusie z prostokątnym otworem (ekranikiem?) widoczna na ostatnim zdjęciu, i czy jest elementem zestawu?

To jest osłona przeciwsłoneczna i jest elementem zestawu w przypadku tego obiektywu, czyli HD DA. W przypadku wersji SMC DA L, sprzedawanej w kitach z K-S2 nie dostaniesz osłony.

Wyraźnie to odpowiedź Pentaxa-Ricoha na składanego kita Nikona. Obiektywy Pentaxa mają tę przewagę, że nie muszą implementować mechanizmu redukcji drgań, przez co mogą być mniejsze od Nikkorów. Jedynym problemem jest cena: 299 funtów solo, czyli około 1,5 tys. zł! To prawie trzy razy więcej niż Nikkor 18-55 VRII z silnikiem i mechanizmem stabilizacji drugiej generacji. Pentax jest fajny ale cholernie drogi!

Wersja DA L w zestawie kosztuje $100.

Andrzej19, tylko kto przyzdrowych zmysłach kupuje te plasticzaki osobno, nie w zestawie z aparatem? Przecież nawet nowy nikkor cenowo jest niebezpiecznie blisko tamrona 17-50, który jest dużo lepszym obiektywem, niż wskazywała by na to różnica w cenie.

Kojut: masz rację, że Tamron jest lepszy ale też większy i cięższy. Są ludzie napaleni na małe gabaryty obiektywów. Takim szaleńcem jestem sam, bo niedawno kupiłem naleśnik smc 40mm 2.8 XS. Zresztą, nie trzeba postradać zmysłów, żeby mieć chęć kupić nowego, fajnego kita. Dzieje się tak w przypadku, gdy ma się starszą lustrzankę, do której przecież ten tu maluch nie miał szansy być dodawanym. Powiedzmy, że nie mam ochoty zamieniać mojego K10d na K-S1 tylko po to. żeby mieć nowego chowanego kita.

Na K-S1 niekoniecznie, ale na K-S2 zdecydowanie warto. Szkoda do starego trupa kupować nowe, ale ciemne szkło, a K-S2 mimo, że entry level, da Ci nieporównywalnie więcej możliwości, niż K10D.

jaad75: mnie k10d w zupełności wystarczy, ku smutkowi sprzedawców elektroniki. Jeżeli coś działa dobrze, to dam temu sprzętowi szansę służyć mi jeszcze przez kilka lat. Hej!

Nie wiesz co tracisz. Wciąż mam K10D (nie opłaca się sprzedawać za grosze) i używałem go 4 lata praktycznie od premiery, jednak w porównaniu z nowszymi puszkami, nawet EL jak K-50, którego następcą jest K-S2, to przepaść praktycznie w każdym aspekcie.