Odważna sesja :)) Zdjęcia też fajne jak na komórkę.

Gorzej, jak żona przejrzy galerię :)

Zdjęcia z S6 dobre, ale ciężko się skupić na "detalu" :)

Ani chybi osy żądliły po twarzach ....

Do codziennej dokumentacyjnej fotografii, bez artystycznego zacięcia, takie S6 w pełni daje radę.

Zostawiając chwilowo na boku modelki :) to mnie ten aparat nie zachwyca. Nawet na ISO 40 widać ciapki wynikające z odszumiania. Moim zdaniem Samsung jak zwykle niepotrzebnie brnie w wyścig na cyferki. Gdyby zamiast 16 mpix zostawili 8-10, to ilość detalu byłaby moim zdaniem ta sama, pliki mniejsze, ciapki miałyby szansę zniknąć. Poza tym (dość istotnym) aspektem jakość bardzo fajna, optyka ostra.

Ale czym sie tu zachwycać.
To dalej nie aparat tylko telefon

dexdorma310878, to smartfon.

jak zwal, tak zwal. najwazniejsze ze zdjecia robi :-)

i można go schować do kieszeni :)
Robi wrażenie ;)

Ja też chcę taki aparat ....

Kochani Optyczni: bardzo rzadko się Was czepiam i pewnie się czepiam jako stary rep i dziadowina, która na dodatek się nie zna ale... Panienki, zwłaszcza długonogie, gdy im te nogi widać, fotografujemy zwłaszcza szerokim kątem klękając albo nawet z poziomu kolan. Wówczas im się te nogi jeszcze wyciągają, a nie skracają, Co wynika z pochylenia matrycy względem pionu i własności rzutu środkowego. Wiem, że był kłopot z ogniskową itd. Dlatego staram się nigdy nie pstrykać kobiet. No i już mnie nie ma.

baron13 - ale akurat Robert tutaj raczej często fotografował z niewielkiej wysokości. Mówiąc inaczej, nie widzę tutaj ujęcia, w którym nogi modelek uległyby jakiemuś skróceniu na skutek źle dobranej wysokości kadrowania.

W sam raz pod beauty - blurowanie skóry mamy na starcie :)

@Arek, poniekąd się kajam, bo napisałem tak, jakbym zarzucał szkolny błąd. Na fotografowaniu kobiet to ja się kompletnie nie znam (ileż mi włosów wytargały, za to jak wyglądają). Powiem tak: o krok, od miód z cebulką. Ale może to mój gust z poprzedniej epoki, ale proporcje nie mają być właściwe, tylko nieco nogi wyciągnięte. Przynajmniej wtedy najmniej obrywałem. 6 i 7 na moje niżej bo klasyczne kadry. 9 i 10, powiem szczerze, eksperyment. Dobra, zamilczę bom profan. Chciałem dodać, że fotografia modelek czy modowa czy jak to tam zwał jest cholernie dobrze spenetrowana, wypróbowana , jak mechanika klasyczna, bez żadnych tajemnic. Jak kobiety normalnie nie oglądają zdjęć, to tu, jak się zrobi ledwie ledwie dostrzegalny błąd, to tu wszystko wypatrzą i okaże się, że ten, jak mu było Newton, na dodatek Helmut to jakoś... Dlatego focę wrony. Wrony nie są skodyfikowane i nie podziubią, jak je zrobię o pół tonu za czarne.

baron13 - uznajmy, że dziewczyny miały tak długie nogi, że nie da się ich skrócić żadnym ujęciem :)

Uznajmy, a nawet wywód podeprzyjmy stosownym tensorem metryczny :-)

A, tak na marginesie chciałbym dodać, że jakość techniczna rewelacyjna. Widziałbym taką zabawę: Optyczni robią foty tym telefonem i powiedzmy 5dm3 tylko z tym samym katem widzenia i wrzucamy do sieci, tyle, że w rozdzielczości ekranowej powiedzmy 1280x800 no i bawimy się w rozpoznanie, co czym.

Aj ! miało być tensorem metrycznym!

Nogi sa w sam raz ... czyli akuratne, jak mawiała moja babcia :) A zdjęcia też ... akuratne, takie ładne smartfonowo-pamiątkowe. No, czyli takie jakie się podobają 90% "oglądaczy" :). To tez jest fotografia :)

Modelki piękne,
radość focenia :)

No cóż - na oddziałach produkujących kompakty z matrycami 1/2,3" można powiesić tabliczkę:

OSTATNI GASI ŚWIATŁO

Są perwne problemy z ustawianiem ostrości, ale kilka(naście?) lat temu zlałbym się z radości, gdyby takie zdjęcia lobił mój wówczas flagowy model Coolpixa.

Otóż to. 10 lat temu kupowało się takie coś:
link

Odpowiednik 35 mm ze światłem f/4.5...

Jak ktoś fotkował HTC M7 czy HTC M9 to nie spojrzy na Samsunga.

zdjecia całkiem niezłe jak na telefon ale chciałbym je widzieć po powiedzmy pół roku noszenia telefonu w torebce, kieszeni

widac tez ze z prawa strona kadru jest cos nie tak

Zdjęcia się nie zmieniają po noszeniu w torebce :P

A wade optyki poprawią w S7 :)

Ogólnie ten smartfon robi bardzo ładne zdjęcia. Mam tylko pytanie: te panie to są "w kicie" czy ekstra? Jak w kicie to przesiadam się na Samsunga
;-)

,,kilka(naście?) lat temu zlałbym się z radości, gdyby takie zdjęcia lobił mój wówczas flagowy model Coolpixa''

Ja też, ale czy to powód, by zajmować się tym telefonem, kiedy wspólczesne kompakty są daleko z przodu? To nie jest sprzęt fotooptyczny, tylko telekomunikacyjny. Taka jest jego główna funkcja. Równie dobrze można kamerą przemysłową robić sesje modelkom. Mam nadzieję, że testu nie będzie.

Faktycznie rewelacja . Aż trudno oderwać wzrok !

"Do codziennej dokumentacyjnej fotografii, bez artystycznego zacięcia, takie S6 w pełni daje radę. "

Dobrze, że tysiące artystów na świecie nic nie wie o tej "zasadzie" i już od wielu lat robią piękne zdjęcia ajfonami i innymi telefonami.

karolt: spoko, z porządnym zestawem presetów to i domofonem możesz art uprawiać :)

Wszystkim wierzącym bez najmniejszej refleksji w magię SPRZĘTU, mógłbym zadedykować sytuację, jaką właśnie zaliczam. RedNacza ogłosiła alert: jest tekst obrazka ni ma. Cokolwiek, nawet kamerką internetową, byle na temat. Jak już na temat, to się zwektoryzuje spikselizuje, dosoli dopieprzy, zamiesza filtrami i będzie. Warto sobie to uświadomić: Internet potrzebuje w tej chwili mnóstwa grafiki. Nie potrzebuje wiekopomnych zdjęć 2x3 metry przed którymi tłumek onanistów sprzętowych z lupami w łapkach będzie stał i podziwiał rozdzielczość, ale łobrozków pasujących do tekstów niusów, zabawnych samych w sobie, ilustracyjnych, które być moze nawet jutro znikają, ale spełniają swoją rolę, nawet zarabiają.

Mniejsza o aparat. Moim zdaniem S6 to jest już ajfono-podobne gów*o. Nie ma gniazda na microSD, nie ma wymiennej baterii. Dwa podstawowe atuty których nie ma ajfon, w S6 nie zagościły. Te miłe panie mogą mi do woli przed twarzą kręcić swymi wdziękami. To żadna rekompensata, i tak nie kupię S6. Żegnaj Szajsungu!

(Wróć, jak pójdziesz po rozum go głowy.)

@dcs: popieram, sesja fatalna.

A co do tego "foto-fona" - no cóż, ciekawe JAK się nim robi zdjęcia.
Mam Samsunga K-zoom i jakość zdjęć jest bardzo dobra, ale ergonomia czy w ogóle sposób cykania - po prostu KATASTROFALNE. Nie ma kontroli nad przysłoną, pomiędzy naciśnięciem na spust a wyzwoleniem migawki występuje zwłoka, czasem bardzo duża. Zaproponowane tryby fotografowania - zagadkowe, a każdy w inny sposób ogranicza możliwości sterowania aparatem.
Ciekawy jestem, na ile wygodnie fotografuje się S-szóstką, a raczej czy trochę zmniejszono niefunkcjonalność.

Po tym jak Samsung wymyślił, że dla wymiany karty pamięci trzeba wypatroszyć cały telefon, włącznie z wyciągnięciem baterii - krok z zupełnym wywaleniem karty SD wydaje się konsekwentny. Mniej upierdliwe jest podłączania telefonu (TFU! Smartfona!) do komputera kabelkiem.

Cygnus, jak chcesz czesto machac kartami microSD (lub innymi), to stosujesz kabelek OTG i czytnik USB. Jak wolisz pamiec flash wbudowana, to zapewne stac Cie na telefon ze 128 GB. Mnie nie.

zdjęcia na karcie? i może jeszcze miałbym ją wkładać i wyciągać jak jakąś kliszę? czy my żyjemy w średniowieczu?!
po zrobieniu zdjęć telefonem, pojawiają się one po prostu w twoim komputerze lub/i tablecie.
no chyba że jesteś celebrytką, wtedy czasem pojawiają się też w komputerach hakerów :-]

... a jeśli sie nie pojawią ? ... to usiąść i popłakać ? :)))

@baron13 "Panienki, zwłaszcza długonogie, gdy im te nogi widać, fotografujemy zwłaszcza szerokim kątem klękając albo nawet z poziomu kolan. Wówczas im się te nogi jeszcze wyciągają, a nie skracają"

Ale wtedy stopy modelek mają rozmiar +50, a to już nie każdemu się podoba.

Jak rozumiem dostępna jest tylko perspektywa szerokokątna. Przydałoby się też coś w okolicach ogniskowej standardowej.

@Tytan: Od tego są szpilki i skróty perspektywiczne, aby nie było katastrofy. W dórę ma prawo wyciągnąć, nie w przód. Generalnie, to jak kiedyś osobnik zaczynał termin u miejskiego fotografa, to się zajmował głównie takimi szczegółami i ci starzy fotografowie mieli to w paluszku. Fociło się w studio, kadr był wyczyszczony i całkiem przewidywałny Było lustro woda, do przylizania fryzury na organistę model statku do trzymania dla dzieci oraz tło z różami. Fotografia modelkowa to kontynuacja tego nurtu. Z doświadczenia wiem, że bardzo dobrze robi światłomierz z kopułką, wtedy widać, że się człeku starasz i przynajmniej na planie obrywa się mniej op... Poza tym zawsze się coś zdarzy. Na jednym weselu panna młoda przeszła tzw profesjonalną sesję, lecz zapragnęła mieć jeszcze moje zdjęcia. Tylko wziąłem do łapy aparat przeleciała wrona i obs... pannę młodą.
A tym wszystkim, którzy z łatwością i stanowczością oceniają sesje dedykuję raz jeszcze do przemyślenia:
link
Raz jeszcze dodam, że autor bardzo łagodnie sprawę ocenił. To jest opowieść o tym że tacy co się kompletnie nie znają, wypowiadają najbardziej stanowcze sądy. Kompletnie kochani, bo nie widzieli zdjęć, od których zaczyna się fotograficzna edukacja.

bardzo fajny telefon i zdjecia udane na poziomie tsnszych kompaktow
iphone to dno posmiewisko zenada -za darmo nie chce a czemu - bo nie ma radia fm
to siara poruta telefon bez radia wstyd zenada

3 razy trwalszy lepszy jest samsung

@szu:
No cóż, nie jestem tak nowoczesny jak Ty.
Po co zdjęcia z telefonu mają się pojawiać w tablecie, przecież możesz fotografować tabletem. Jest to prawie równie sensowne jak fotografowanie telefonem. A jak sexy wygląda! Tyle że jeszcze nie widziałem teleskopowego trzymadła do tabletowego selfie.

CZASAMI wkładam do telefonu kartę SD, niekiedy wyjętą z super-lustrzanki.
Nie krzyczcie!, Tak, tak, zmieści się i nawet można coś obejrzeć albo nawet zapisać jakieś zdjęcie. Wolałbym by było to dostępne z boku tak wielkiego telefonu jak Samsung, ale z jakichś strategicznych powodów wsadzono ten slot do wnętrza trzewii.
Owszem, Samsung od razu doda na tej karcie swoje durnowate katalogi, ale to wcale nie przeszkadza super-lustrzance dalej na niej zapisywać zdjęcia.
Zdjęcia z super-lustrzanki nie pojawiają się w moim komputerze, dopóki nie przełożę karty, jak średniowieczny użytkownik Olympusa OM-10, wyciągający film. Oczywiście, mógłbym też podłączyć nieco nowocześniejszy kabelek (z ery międzywojennej), ale jakoś wolę żonglować licznymi kartami.

Jeśli chodzi o średniowiecze, to wczoraj przywróciłem do życia stację dyskietek w swoim podstawowym domowym kompie. Tak, używam. Na 1,44 MB da się zapisać jakieś 700 stron tekstu. Pomimo tego, że mam kilka kont ftp, że używam kont pocztowych, oraz kart pamięci, jako backup'ów to zapisuję jeszcze na dyskietce bo już przeżyłem informatyczne plagi różnej maści. bardzo bym chciał, aby moje problemy sprowadzały się do tego, że muszę wyjąć skądś jakiś nośnik i na coś go zgrać. Szczerze mówiąc, bez różnicy jak byle by poszło.

Ja tez własnymi ręcyma :P ... przekładam karty.

Aparat, jak aparat, ale ta Angelina!!! :)

@ "używam kont pocztowych, oraz kart pamięci, jako backup'ów to zapisuję jeszcze na dyskietce"

podeślij jakiś autoportret, zrobię mema ;)

@jausmas: NIestety, nie mam aparatu do robienia selfie, nie mam tej kijka od Nikona do Nikona, więc chyba na razie nic z tego nie wyjdzie. natomiast mogę ci wyjaśnić dlaczego tak dziwaczę. w razie awarii zasilacza kompa, na wszystkich kablach może się pojawić kilkadziesiąt woltów. Wówczas lecą wszystkie komponenty kompa nawet karty aktualnie podłączone do usb. A zasliacz leci jak się panu elektrykowi faza z zerem po... myli. Czyli jest szansa, że jednocześnie poleci serwer ftp. :-)

kup UPSa i porządny zasilacz np. jakiś BeQuiet ;)

Wydam jakiś 1k zł bo tyle trzeba dać na porządny ups i wrócę do punktu wyjścia :-) To znaczy w najlepszym razie będę miał taki współczynnik bezpieczeństwa, jak z dyskietką. Jak to u mnie w Przedborowie pytali: gdzie tu sens i logika?

mysle ze dla wiekszosci starszych amatorow malowania swiatlem fotografia to aparat fotograficzny - bylo ciezko zmienic klisze na cyfre ale robic zdjecia smartfonem to juz chyba za wielki odjazd :)

dla mnie bomba, i jakość fotek, i pomysł na sesje i oko fotografa