Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
31 maja
2015 11:23

Niestety kończący się tydzień nie był zbyt obfity w nowości, gdyż poznaliśmy jedynie kilka nowych akcesoriów fotograficznych. Na szczęście plotki są dość optymistyczne i wskazują, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni czekają nas dość ciekawe i niespodziewane premiery.

Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

Canon

Coś dla miłośników patentów

W jednym z wniosków patentowych firmy Canon znalazł się opis rozwiązania umożliwiającego zastosowanie optycznej stabilizacji obrazu w obiektywie typu tilt-shift. Z pewnością tego typu dodatek przydałby się w szkłach o dłuższej ogniskowej, tym bardziej, iż od pewnego czasu mówi się, że Canon zamierza zaprezentować obiektyw tilt-shift do makrofotografii.

Pełnoklatkowa lustrzanka do astrofotografii

Canon od wielu lat ma w swojej ofercie lustrzanki dedykowane do astrofotografii – mowa tu o modelach EOS 20Da oraz EOS 60Da. Ostatnio także firma Nikon zaatakowała ten segment rynku prezentując pełnoklatkowego D810A. Wygląda jednak na to, że Canon nie zamierza odpuścić na tym polu, gdyż pojawiają się plotki, mówiące o tym, że w przyszłym roku producent również zaprezentuje aparat dla astrofotografów wyposażony w matrycę FF.

Nadchodzi nowe tele

Mówi się, iż Canon pracuje obecnie nad nowym teleobiektywem, który ma być ciemniejszy niż f/4. Wiele osób zaczęło spekulować, iż może to być następca modelu EF 400 mm f/5.6L, jednak anonimowe źródła temu zaprzeczają i na chwilę obecną nie wiadomo, jaka będzie dokładna ogniskowa nowego produktu, ani czy będzie on należał do serii L.

Carl Zeiss

Nowe obiektywy Batis

Przedstawiciel firmy Carl Zeiss przyznał w jednym z wywiadów, iż inżynierowie pracują obecnie nad nowymi obiektywami z serii Batis, co oznacza, że do modeli 25 mm f/2 oraz 85 mm f/1.8 dołączą niebawem kolejne produkty o innych ogniskowych.

Fujifilm

Średni format od Fuji

Serwis Fuji Rumors donosi, iż w ciągu najbliższych dwóch lat firma Fujifilm zamierza wejść w rynek średnioformatowych aparatów cyfrowych. Producent podobno zdaje sobie sprawę z niewielkich różnic pomiędzy jakością obrazów generowanych przez matryce APS-C oraz FF i zamiast konkurować na tym polu z Canonem i Nikonem zamierza pominąć ten etap i od razu wskoczyć na głęboką wodę angażując się w średni format.

GoPro

Nadchodzi dron od GoPro

Kilka miesięcy temu pisaliśmy w plotkach, że firma GoPro pracuje nad dronem wyposażonym w kamerę Full HD. Kilka dni temu doniesienia te potwierdził sam szef tego amerykańskiego producenta kamer sportowych. Zdalnie sterowany quadcopter ma podobno pojawić się na rynku w przyszłym roku.

Leica

Nowy produkt

Plotki głoszą, że na 10 czerwca w Monachium zaplanowana jest konferencja, na której firma Leica zaprezentuje nowy produkt. Podobno będzie to dość niespodziewana premiera.

Olympus

Coś dla miłośników patentów

Wygląda na to, że również firma Olympus zainteresowała się sensorami wykorzystującymi kilka warstw elementów światłoczułych. Wszystko za sprawą wniosku patentowego, w którym opisano matrycę składającą się z dwóch warstw. Każda z nich ma odpowiadać za rejestrację różnych składowych RGBCMY. W dokumencie zilustrowano przykładowy sensor, w którym pierwsza warstwa posiada piksele MY, a druga R.

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

Panasonic

Kiedy premiera Lumiksa GX8

Choć pierwsze doniesienia na temat bezlusterkowca Panasonic Lumix GX8 pojawiły się wraz z informacjami o modelu Lumix G7, to w dwa tygodnie po premierze tego ostatniego wciąż nie wiadomo dokładnie kiedy GX8 ujrzy światło dzienne. Najnowsze plotki wskazują jednak, że być może nastąpi to na przełomie sierpnia i września br.

Pentax

Coś dla miłośników patentów

Firma Ricoh złożyła wniosek patentowy opisujący nowy system AF, który być może znajdzie zastosowanie w nadchodzących lustrzankach marki Pentax. Chodzi tu o moduł ogniskowania, którego punkty są rozłożone niemal na całej powierzchni kadru, a nie tylko w okolicach jego centrum.

Trochę o pełnoklatkowej lustrzance

Pojawiają się kolejne doniesienia na temat zapowiedzianej, pełnoklatkowej lustrzanki marki Pentax. Dowiadujemy się z nich, że w aparacie ma zostać zastosowana nowa, „zapierająca dech w piersiach” technologia związania z autofokusem. Być może ma to związek z opisanym powyżej wnioskiem patentowym złożonym przez firmę Ricoh. Oprócz tego aparat prawdopodobnie nie będzie posiadał wbudowanej lampy błyskowej, jednak znajdzie się w nim odbiornik GPS oraz elektroniczny kompas. Bardzo prawdopodobne wydaje się także, że w lustrzance znajdziemy 36-megapikselową matrycę produkowaną przez Sony, którą znamy z aparatów Nikon D810 oraz Sony A7R.

Sigma

Trochę o lustrzankach

Choć ostania lustrzanka marki Sigma została zaprezentowana w 2010 roku, to okazuje się, że producent nie zamierza zupełnie rezygnować z tej części rynku. Szef Sigma Corporation przyznał bowiem, iż w planach jest zastosowanie matrycy Foveon X3 Quattro także w lustrzankach. Niestety nie padły przy tej okazji żadne deklaracje na temat daty potencjalnej premiery tego typu aparatu.

Sony

Sony A7RII i A7000

Wiele osób wyczekuje odświeżonej wersji pełnoklatkowego bezlusterkowca Sony A7R. Według najnowszych doniesień aparat ma zostać wyposażony w tę samą matrycę o rozdzielczości 36 Mpix, lecz w nowym modelu ma ona zostać wyposażona w system stabilizacji umożliwiający również zastosowanie trybu multiekspozycji pozwalającej rejestrować zdjęcia o dużej rozdzielczości. Oprócz tego w aparacie znajdzie się ulepszony moduł AF, a premiery możemy oczekiwać już nawet w połowie czerwca, kiedy to ma być zaprezentowany bezlusterkowiec A7000.

Skoro już jesteśmy w temacie A7000, to warto wspomnieć, że ten nadchodzący, flagowy bezlusterkowiec Sony z matrycą APS-C ma zostać wyposażony w nowy AF, który podobno pod względem szybkości działania będzie bił na głowę wszystkie inne dostępne aktualnie na rynku. Dodatkowo korpus aparatu ma być uszczelniany.

Tamron

Coś dla miłośników patentów

W internecie został opublikowany jeden z wniosków patentowych firmy Tamron. Znalazł się w nim opis obiektywu 85 mm f/1.8 VC, którego konstrukcję wewnętrzną zaprezentowano na poniższym rysunku. Niektórzy spekulują, iż nie oznacza to wcale, że Tamron zaprezentuje niebawem nowy produkt, gdyż dopatrują się tu powiązań z niedawno pokazanym Zeissem Batis 85 mm f/1.8. Biorąc pod uwagę analogiczną liczbę soczewek oraz grup, może się okazać, iż to właśnie Japończycy zaprojektował nową serię obiektywów dla niemieckiego producenta.

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia


Komentarze czytelników (98)
  1. kivirovi
    kivirovi 31 maja 2015, 11:37

    Pentax FF z zawierającym dech AF i to tak profesjonalny, że nawet dez lampy. Do tego Fuji MF obsypalo plotkami i to równo.
    Najbardziej mi się podoba trzezwa konkluzja Fuji, ze na FF i tak nie dadzą rady zarobić no to pójdą oczko wyżej.

    Zagadka: jeśli to Tamron projektuje a produkcja jest w Azji, co robią Niemcy?

  2. Soniak10
    Soniak10 31 maja 2015, 11:43

    Fujifilm "zdaje sobie sprawę z niewielkich różnic pomiędzy jakością obrazów generowanych przez matryce APS-C oraz FF"
    Nareszcie ktoś to otwarcie przyznał!

    " flagowy bezlusterkowiec Sony z matrycą APS-C ma zostać wyposażony w nowy AF, który podobno pod względem szybkości działania będzie bił na głowę wszystkie inne dostępne aktualnie na rynku."
    Coraz bardziej ciekaw jestem modelu A77mk3: z takim AF-em biorę w ciemno!

  3. 2marekm
    2marekm 31 maja 2015, 11:52

    Mam nadzieję, że A7000 wreszcie ujrzy światło dzienne /nocne też :) / w połowie czerwca. Oby tylko nie schrzanili kształtu body, jakie ma poprzednik A6000.

  4. siudym
    siudym 31 maja 2015, 12:00

    canon dawaj 500/5.6 nawet bez L - dobre na 5.6, ostre, usm. 4999,- wielu sie pewnie ucieszy.

  5. goornik
    goornik 31 maja 2015, 12:54

    Kivi, Zeiss nakleja znaczek i zgarnia śmietankę czyli kasę..... Ot, wielka wioska światowa.

  6. regnar3712
    regnar3712 31 maja 2015, 13:09

    a o Sigmie 150-600 C jak cisza była, tak jest :/ Cos sie dystrybutor nie wywiazał z obietnic ze w tym miesiacu jeszcze bedzie wersja C pod Nikona

  7. tripper
    tripper 31 maja 2015, 13:19

    W A7000 jakoś nie wierzę.

    Sigma pewnie coś tam sobie dłubie, ale ostatni wylew lustrzanek z matrycami o wysokiej rozdzielczości na pewno nie pozostał bez wpływu na proces decyzyjny Sigmy. Sigma naprawdę musiała by się postarać, żeby to miało sens.

    A plotki o średnim formacie od Fuji nawet specjalnie nie dziwią. Ricoh pokazał, że to ogromny rynek. A Fuji na pewno jest zdolne do zbudowania sensownego systemu. Więc jestem w stanie w to uwierzyć.

    A Leica pewnie znowu pokaże jakąś limitowaną edycję. Tym razem zrobią jedną sztukę, i jednorazowego użytku na dodatek. Cena $100000 i nerka.

  8. sektoid
    sektoid 31 maja 2015, 13:33

    Fuji ma aps-c, nie widzi różnicy w FF i buduje MF. Pentax ma aps-c, ma MF, a chce wypuścić FF :D Jeden przeczy drugiemu, a lud łyka ten kit jak młode pelikany :D Do tego ci połykacze produkują gnioty na poziomie smartfona :D Karawana jedzie dalej.

  9. ciszy
    ciszy 31 maja 2015, 13:42

    Może w końcu skończy się pitolenie, że af w bezlusterkowcach jest do kitu aczkolwiek ten w a6000 jest niczego sobie. Co do średniaka od Fuji jak tak dalej pójdzie i średni format stanie się sporo tańszy to ludzie zaczną iść w średniaka a FF i aps-c stanie się sprzętem dla amatorów hehe. Aczkolwiek szybko to nie nastąpi. Całkiem spoko te plotki w tym tygodniu:)

  10. kivirovi
    kivirovi 31 maja 2015, 13:48

    MF jest niszowy, bo jest za duży. Jeśli Fuji zrobi bezlusterkowca MF, to spokojnie może być mniejszy od D4, a docelowo mniejszy od 6d. To zmieniłoby reguły gry: Canon i Nikon znalazłyby się pod ostrzałem bezlusterkowcow z gory i z dołu i to byłby rzeczywiście początek ich końca.

  11. mate
    mate 31 maja 2015, 13:59

    @tripper
    A co jest takiego trudnego do uwierzenia w A7000?

    Co do Sigmy, to jeszcze niedawno próbowałeś udowadniać, że jak ktoś chce foveona z wymienną optyką, to lustrzanki Sigmy są dobrym rozwiązaniem. Jak sam widzisz - nie są. Żeby to miało sens, to Sigma powinna pójść drogą jak kiedyś Fuji, czyli wypuścić puszkę z jakimś popularnym mocowaniem, choć teraz to już trochę musztarda po obiedzie i obecnie właśnie sensownym byłoby wypuścić bezlustro na jakimś istniejącym już mocowaniu a nie silić się na nowy bagnet. Lustrzanki Sigmy były niszowe głównie nie przez matrycę tylko bagnet właśnie.

  12. Raflus
    Raflus 31 maja 2015, 14:09

    Trudne do uwierzenia bo sony zsprzestało wypuszczać aparaty z aps-c chyba od roku nic nie pokazali, a po co robić tak samo wyglądający model z takim samym silnikiem do fotek... Slłabym

  13. druid
    druid 31 maja 2015, 14:39

    Producenci po prostu dwoją się i troją by zamanipulować klienta, by wybrał ich produkt. Ot choćby to Fuji. Jak widać po komentarzach niektórzy już zaczeli łykać papkę marketingową jak młode pelikatny. Świeży test pentaksa 645 pokazał, że żaden to MF tylko tak naprawdę większe FF, a różnica w obrazowaniu, a szczególnie w plastyce i GO jest żadna. Tylko trochę więcej detali. Za to ciemne i duże, szkła.
    Znając politykę cenową Fuji to ich MF będzie na poziomie Hassela ;)

  14. staytuned
    staytuned 31 maja 2015, 14:43

    Wiara nie ma tu nic do rzeczy. W polowie czerwca Sony ma zaprezentować uszczelniane i zaawansowane body aps-c. Rzeczywiście sensownie byłoby zabłysnąć prócz af poprawionym obrazowniem , a plotki głoszą, że w nadchodzących korpusach pracowano nad rawami. Może wreszcie powrót do 14 bit...

  15. mate
    mate 31 maja 2015, 14:47

    @Raflus
    A co, mają co 3 miesiące wypuszczać nowe puszki? Wypuszczają jak mają coś nowego do wsadzenia, chociażby AF, tak jak było w przypadku A5100, który pokazał się 9 miesięcy temu.

  16. pomydor
    pomydor 31 maja 2015, 14:48

    w przypadku FUJI spodziewac sie mozna raczej na pewno bezlustra. optyczny celownik. tak obstawiam.
    czegos na wzor mamii 6 czy 7.
    zreszta zdaje sie, ze taka wlasnie konstrukcje MF mieli w analogu. formatu nie pomne.

    jednak nie wierze wciaz aby lustro w fotografii stalo sie zbedne. na tzw 'swiacie' powazni fotografi zasuwaja rownie powaznymi lustrami, tak FF jak i MF.
    nie wiem wiec skad ta zajadlosc wzgledem 'luszczanek'. jesli komus nie odpowiadaja, niech z nich nie korzysta. jakas nagonka na Optycznych jest na lustrzanki, tak wyczuwam z wpisow. niech kazdy ma wybor. ot co. nawracanie na subiektywnie jedynie sluszny trynd jest bez sensu.

    @ciszy - blizszy jestem wlasnie Twojej wypowiedzi. jesli MF bedzie mial szanse trafic pod strzechy lub pomniejszych profesjonalistow moze samoczynnie odpadnie ow dziwny nowotwor cyfrowy w postaci apsc i zbyt malych matowek, wizjerow a jeszcze mniejsze rejestratory pozostana wylacznie w telefonach.

  17. mate
    mate 31 maja 2015, 14:55

    @druid
    "test pentaksa 645 pokazał, że żaden to MF tylko tak naprawdę większe FF, a różnica w obrazowaniu, a szczególnie w plastyce i GO jest żadna."

    No proszę, czyli 0,75 EV jest dla ciebie pomijalne, ale już 0,5 EV różnicy między m4/3 a aps-c Canona to dla ciebie przepaść i dramatyczna różnica w plastyce i GO, co często próbujesz udowadniać pod artykułami odnośnie tego sprzętu.

  18. staytuned
    staytuned 31 maja 2015, 14:57

    @mate
    Ot żelazna logika :P

  19. Tokyo
    Tokyo 31 maja 2015, 14:59

    jest coś mz na rzeczy. tez uważam fotografując już różnym sprzętem, ze jakość obrazu z matryc aps-c i ff jest lub technicznie może być bliska. idea powiększenia ff do mf (umówmy się, że to będzie matryca nieco większa od ff) jest do zaakceptowania. mam wrażenie, że ff jest doskonały do reporterki. aps-c do wszystkich zastosowań szcz. amatorskich i takich nazwijmy to osobistych. a ten mf czyli ff+ zda się i do reklamy i dla każdego. bo mam wrażenie, że ff staje się "za ciasny". oczywiście można w niego upakować 100mpx ale to nie ma sensu. w moim d800 jest już nawet ciut za dużo px. większa matryca ff+ może mieć inne zalety niż ilość px i ta słynna go no jednak jest nieco lepsza niż w ff. czy fuji to zrobi czy tylko pitoli to się okaże. dla ff 18-14 mpx to idealne rozwiązanie.

  20. ciszy
    ciszy 31 maja 2015, 15:03

    @pomydor- co do tych poważnych fotografów co używają ,,tylko" luster to bym nie był taki pewny. Profesjonaliści najczęściej używają body nikona i canona ma to związek z tym że te firmy jako pierwsze wyprodukowały FF cyfrowe i ludzi zwyczajnie świecie zostali w systemie. Teraz coraz więcej osób które chcą mieć FF używa również np a7. Jeżeli np canon czy nikon miały by aparaty pokroju a7 założę się, że odsetek osób używających bezlustra byłby również dużo większy. Każdy system ma swoje zalety i wady jedni lubią kurczaka inni wołowinę. Kiedyś też wierzyłem w wyższość luster teraz od kiedy mam bezlusterkowca to już tak do nich nie jestem przekonany ale jestem świadom zalet i wad po prostu w tym co robię jest dobre to co mam.

    Co do wypuszczania nowych body co miesiąc ok nie ma sprawy ale nie liczcie na rewolucje pomiędzy starym a nowym modelem. Opracowanie nowych rozwiązań trochę zajmuje. Osobiście wolę nowe body co rok ale coś nowego niż odgrzewanego kotleta co miesiąc.

  21. fotopstryk
    fotopstryk 31 maja 2015, 15:04

    Stabilizacja wTS Canona? Lepszej bzdury nie slyszalem. Szczegolnie do fotografii architektonicznej ze statywu :-))))))))

  22. przemek1978
    przemek1978 31 maja 2015, 15:08

    Wczoraj z kolega dyskutowaliśmy o szkłach 1.8 czemu sa tylko systemowe. czemu sigma oddała to pole.
    No proszę atu Tamron szykuje nam 85 1,8

  23. pomydor
    pomydor 31 maja 2015, 15:10

    @Tokyo.

    wlasnie. to moje zasadnicze zapytanie do forumowiczow Optycznych.
    patrza na aparaty i oceniaja sprzet glownie pod katem tzw reporterowania. slubnego czy jakiegokolwiek innego, lub tez fot rodzinnych, spacerowych. a to przeciez nie wszystko.
    powtarzam jak mantre - w 'normalnym', rzekomo pelnym kryzysu swiecie, nawet sluby trzaska sie bdzo drogimi systemami MF.

  24. Tokyo
    Tokyo 31 maja 2015, 15:55

    @pomydor
    przed moimi oczami jest to samo, że poza reporterką ff oddał pole mf.

  25. ciszy
    ciszy 31 maja 2015, 16:20

    Też już jakiś czas to zauważyłem pojawia się jakieś body i nagle pełno krytyki typu: ten aparat jest do niczego, tym się nie da fotografować w kościele, z takim af to ty nie trafisz tańczącej pary na weselu...kurde aparat jest do robienia różnych typów fotek, krajobraz, sport, zdjęcia rodziny na świętach itp. Jak tu czytam czasem komentarze ty wydaje mi się, że 3/4 tego forum to fotografowie kotleta z 20% to sport a takich pospolitych pstrykaczy co używają aparatu do focenia wszystkiego jest ledwie kilka procent. Może zacznijmy oceniać sprzęt pod kątem użyteczności w fotografowaniu a nie pod kątem użyteczności na reportażu ślubnym co?

  26. tripper
    tripper 31 maja 2015, 17:15

    @mate

    W A7000 ciężko mi uwierzyć, bo Sony chce sprzedawać zamiast tego A7, bo kasa z tego lepsza. Puszka APS-C klasy pro tak im potrzebna jak Nikonowi następca D300s (a przynajmniej takie samo rozumowanie wydaje się tu mieć miejsce). Ale kto ich tam wie, może rzeczywiście coś rzucą na rynek, żeby pokazać, że jednak nie porzucili tego systemu.

    Co do Sigmy, to nie ma to nic do rzeczy z dyskusją lustrzanka vs bezlustro. Realia rynkowe się zmieniły. Kiedy w 2010 Sigma wypuściła SD1 z Merrillem, to nie miała konkurencji, bo matryce bayerowskie miały wtedy 12-18 megapikseli i po prostu nie miały szans w starciu z Foveonem. Ale teraz konkurencja ma matryce 36 i 52 mpix, a kto wie ile będzie miał A7RII. Nawet APS-C podbija nieśmiało pod granicę 30 mpix. Już nie mówiąc o tym, że w przypadku Quattro niestety mamy już do czynienia z interpolacją, tylko innego rodzaju niż w przypadku siatki filtrów Bayera, więc nie jest to ta sama "magia" Foveona.

  27. druid
    druid 31 maja 2015, 18:55

    @mate

    To raczej Ty chcesz na każdym kroku udowodnić, że mikromatrycki 4/3 nadają się do czegokolwiek innego niż pstrykania na niedzielnych spacerach.
    Aps-c to po prostu najlepszy kompromis względem ceny i jakości. Różnica między FF jest spora ale dla zaakceptowania w wielu wypadkach, zaś różnica między FF a u4/3 to już większa przepaść i nie ma sensu tak się ograniczać. A w tym pseudo MF jak Pentaks kwestia leży w cenie i rozmiarach sprzętu i właśnie dla takiej niewielkiej różnicy nie ma sensu przepłacać 2-3 razy więcej, podczas gdy do APS-C nie musimy nic dopłacać względem u4/3, a czasem jest nawet taniej.

  28. MaciekKwarciak
    MaciekKwarciak 31 maja 2015, 19:03

    A ja pamiętam jak nikon d80 był w Polsce profesjonalnym aparatem ślubnym (w odróżnieniu do d40 z trzema punktami AF)

  29. Draagoon
    Draagoon 31 maja 2015, 19:05

    Niespodzianka od Leica: patyk do selfie ;)

  30. Soniak10
    Soniak10 31 maja 2015, 19:43

    Co by nie mówić o wyższości lustrzanek n/bezlustrami lub odwrotnie, nie da się zaprzeczyć, że lustrzanki, zwłaszcza małoobrazkowe, samym swoim pojawieniem się ustanowiły swoisty standard ergonomii w obsłudze aparatów fotograficznych i ten standard raczej nie zostanie niczym zastąpiony, w każdym razie nie w ciągu najbliższych lat. Dowodem tego jest prosty fakt, że zarówno bezlustrowce jak i zaawansowane kompakty próbują konstrukcyjnie naśladować wygląd lustrzanki, przecież nie po to żeby je udawać, tylko właśnie ze względu na ergonomię.
    Jaki z tego wniosek? Ano taki, że dla zaawansowanych fotografów nie będzie miało większego znaczenia, czy trzymają w dłoni lustrzankę czy bezlusterkowca, skoro trzyma się to prawie identycznie (Fuji X-T1, Olympus OM-D E-M5, Panas G7, Sony A7, Samsung NX1 etc...) a ważny będzie efekt końcowy. A w pewnych dziedzinach lustrzanki chyba jednak będą nie do pobicia, np. w zakresie fotografii wymagającej długich ogniskowych obiektywu.
    Ale, kto wie, może nikt z nas nie domyśla się nawet, w jakim kierunku to wszystko pójdzie?

  31. zentaurus
    zentaurus 31 maja 2015, 19:49

    Kiedyś kupowało się lustrzanki bowiem były duże, teraz z tego powodu przestaje się je kupować.

  32. 31 maja 2015, 20:31

    jeśli fuji pójdzie dalej tą ścieżką cenową to prawdopodobieństwo gigantycznych zysków w przypadku MF jest niewielkie... to nie rynek bezluster i aparacików kieszonkowych do focenia w zoo. oczywiście w chwili obecnej do zebrania zostało w zasadzie to co jest powyżej FF ale jeśli będzie to odpowiednik pentaksa to szału nie zrobi. nie wiem nawet jak optykę sobie wyobrażają choć 2 lata to całkiem sporo aby podstawy studyjne zaoferować

  33. tripper
    tripper 31 maja 2015, 20:39

    @druid

    APS-C w lustrzankach to akurat najgorszy kompromis. Dostajesz wszystkie wady mniejszej matrycy, ale żadnych korzyści. Fakt, płacisz mniej, ale to nic dziwnego, w końcu dostajesz produkt niepełnowartościowy.

  34. jaad75
    jaad75 31 maja 2015, 21:02

    @druid "A w tym pseudo MF jak Pentaks kwestia leży w cenie i rozmiarach sprzętu i właśnie dla takiej niewielkiej różnicy nie ma sensu przepłacać 2-3 razy więcej"
    Znajdują się tacy, którzy płacą blisko 10x więcej i jakoś widzą sens.

    @r_a_v_e_n " do zebrania zostało w zasadzie to co jest powyżej FF ale jeśli będzie to odpowiednik pentaksa to szału nie zrobi"
    Nie będzie to odpowiednik Pentaksa, bo MF Fuji to była zupełnie inna koncepcja, natomiast z dużym prawdopodobieństwem to właśnie sukces 645D i Z uświadomiły Fuji, że w cyfrowym MF jest wciąż spory kawałek tortu do wykrojenia.

  35. Soniak10
    Soniak10 31 maja 2015, 21:02

    @druid: żeby tylko 80% użytkowników systemów z APS-C potrafiło wykorzystać chociażby 20% możliwości, jakie ten sprzęt daje, to byłoby super!

  36. Soniak10
    Soniak10 31 maja 2015, 21:03

    Errata: poprzedni wpis był adresowany do trippera a nie do druida, ma się rozumieć.
    Sorry

  37. druid
    druid 31 maja 2015, 21:07

    @Soniak10

    Z tym się w pełni zgadzam. Z FF sytuacja jest jeszcze bardziej skrajna, a MF to już absolutna nisza jeśli chodzi o faktyczną korzyść zastosowania większej matrycy.

  38. jaad75
    jaad75 31 maja 2015, 21:09

    @tripper "APS-C w lustrzankach to akurat najgorszy kompromis."
    Kompletnie się nie zgadzam - to znakomity kompromis, a wręcz ten rozmiar matrycy odpowiada mi bardziej w zwłaszcza w przypadku używania szkieł FF.

  39. DlaZabawy
    DlaZabawy 31 maja 2015, 21:42

    @jaad75 - możesz rozwinąć, dlaczego tak bardzo lubisz szkła FF?

  40. espresso
    espresso 31 maja 2015, 21:50

    Zapewne dlatego że nawet tort na środku jest najsmaczniejszy.

  41. greentrek
    greentrek 31 maja 2015, 21:54

    Zapewne chodzi o wykorzystanie tylko centralnej części koła obrazowego szkła FF, tam gdzie wady pozaosiowe nie walą tak po oczach

  42. focjusz
    focjusz 31 maja 2015, 22:18

    "APS-C w lustrzankach to akurat najgorszy kompromis."
    A ja się zgadzam - gdyby nie polityka cenowa Canona i Nikona z poczatku wieku to APS-C już dawno było by historia. Może przez kilka lat była spora różnica w cenie matryc - ale to już dawno nie jest prawda i zostało tylko pozycjonowanie producentów - ci najwięksi już prawie wrócili do normalności ( pancerny i z lepszym AF 7D jest droższy niż amatorsko pozycjonowany 6D )

    Nie mówię że matryce APS-C sa do niczego. Za to do niczego był oferta szkieł do nich - przez całe lata traktowane po macoszemu. W dodatku praktycznie bez szerokich katów ( a stare stawały sie w tym formacie standardem).
    Od niedawna jest znacznie lepiej - ale czy teraz ktoś wyda duże pieniadze na szklarnie APS-C ?

  43. Jaromir
    Jaromir 31 maja 2015, 22:18

    zentaurus: Kiedyś kupowało się lustrzanki bowiem były duże, teraz z tego powodu przestaje się je kupować.

    Sentencja dnia :)

  44. focjusz
    focjusz 31 maja 2015, 22:22

    Ale miałem napisać o czymś innym - Sigma DSLR dlaczego tak późno ! Majac tak ciekawa technologie poczekali aż konkurencja zaneguje sens jej wprowadzania na rynek. A przecież wariant z zastosowaniem korpusów Nikona był już przećwiczony. Myślę też że w 2011-12 Nikon z pocałowaniem ręki przyjał by ofertę współpracy w tym zakresie.

  45. Josef Maas
    Josef Maas 31 maja 2015, 22:24

    Sorry, ale nie mam zamiaru dofinansowywać Putina kupująć mosiężną rurką z szkiełkami, o efekcie takim, jaki można osiągnąć na najtańszym czy nawet darmowywym programie do obróbki zdjęć w 2 minuty. Znowu coś dla snobów a la złota Leica na jakąś- tam rocznicę powstania ChRL.

    PS. koledzy, piszcie na temat, proszę.

  46. szuu
    szuu 31 maja 2015, 22:48

    twierdzenie uniwersalne :-D

    APS-C to najgorszy kompromis. Dostajesz wszystkie wady mniejszej matrycy, ale żadnych korzyści. Fakt, płacisz mniej, ale to nic dziwnego, w końcu dostajesz produkt niepełnowartościowy.

    FF to najgorszy kompromis. Dostajesz wszystkie wady mniejszej matrycy, ale żadnych korzyści. Fakt, płacisz mniej, ale to nic dziwnego, w końcu dostajesz produkt niepełnowartościowy.

    m4/3 to najgorszy kompromis. Dostajesz wszystkie wady mniejszej matrycy, ale żadnych korzyści. Fakt, płacisz mniej, ale to nic dziwnego, w końcu dostajesz produkt niepełnowartościowy.

    1" to najgorszy kompromis. Dostajesz wszystkie wady mniejszej matrycy, ale żadnych korzyści. Fakt, płacisz mniej, ale to nic dziwnego, w końcu dostajesz produkt niepełnowartościowy.

  47. jaad75
    jaad75 31 maja 2015, 22:55

    @focjusz "Nie mówię że matryce APS-C sa do niczego. Za to do niczego był oferta szkieł do nich - przez całe lata traktowane po macoszemu."
    Zależy przez kogo. Poza tym szkła FF są równie dobre na APS-C.

    "W dodatku praktycznie bez szerokich katów ( a stare stawały sie w tym formacie standardem)."
    Szerokich kątów do APS-C to brakowało w pierwszej połowie pierwszej dekady XXI wieku, kiedy DSLR-y "trafiały pod strzechy" - od jakichś 10 lat jest ich szeroki wybór.

  48. mate
    mate 31 maja 2015, 23:28

    @jaad75
    Jeśli chodzi o zoomy, to może i jest jakiś wybór, w przypadku stałek, to żaden system lustrzankowy nie ma takiej oferty szkieł od standardu w dół, jakiej w kilka lat dorobiły się systemy m4/3 czy Fuji X.

  49. mate
    mate 31 maja 2015, 23:33

    @druid
    "Różnica między FF jest spora ale dla zaakceptowania w wielu wypadkach, zaś różnica między FF a u4/3 to już większa przepaść i nie ma sensu tak się ograniczać"

    I dalej przeczysz sam sobie. Pisałeś, że różnicy w obrazowaniu między ff a cyfrowym 645 praktycznie nie ma (nie było mowy o cenie tylko o obrazku) a teraz twierdzisz, że różnica między ff a m4/3 to większa przepaść, lecz różnica między ff a aps-c jest do zaakceptowania. Skoro 0,7 EV nie robi ci różnicy, to tym bardziej 0,5 EV nie powinno. A skoro tak, to różnica między ff a m4/3 jest taka sama jak między ff a aps-c, czyż nie?

  50. focjusz
    focjusz 1 czerwca 2015, 00:28

    @jaad75
    Piszę o 90 paru % rynku.
    Wiem że Pentax ma inaczej ( z oczywistych względów ) - ale mimo to a może po części dlatego nie zawojował rynku ( a szkoda bo doceniam to co robi - tylko że jakoś tak nie udaje im się wyrwać z niszy)

  51. cygnus
    cygnus 1 czerwca 2015, 03:22

    Wypatruję plotki o teście Nikkora AF-S 80-400. Ale nic o tym, ani ze stajni Nikona, ani z Optycznych.:(

  52. anduel57
    anduel57 1 czerwca 2015, 07:45

    Jestem ciekaw ile będzie na starcie słoików do tego nowego MF, ile będą kosztować i jak prędko zestarzeje się body zanim powstanie sensowna szklarnia. Jakieś przejściówki do pleśniaków to i owszem, ale większość zawsze chce korzystać ze wszystkich dobrodziejstw jakie daje współczesna technika. Oferty FF Canona i Nikona w zakresie szkieł to i Sony nie przebija.

  53. jaad75
    jaad75 1 czerwca 2015, 08:23

    @anduel57 "Oferty FF Canona i Nikona w zakresie szkieł to i Sony nie przebija."
    Nie muszą, systemy średnioformatowe są znacznie mniejsze, bo przeznaczone są dla bardziej świadomych fotografów - taka Leica S ma jak do tej pory bodaj 10 szkieł.

  54. anduel57
    anduel57 1 czerwca 2015, 08:37

    @jaad75 Mam świadomość że MF jest nie dla wszystkich. Artykuł sugeruje że MF jest zamiast tego co już jest (FF i APS-C) i jakby z pretensjami do popularyzacji.

  55. jaad75
    jaad75 1 czerwca 2015, 08:47

    MF z założenia musi być droższe, co wprost przekłada się na mniejszą popularność, ale jak widać jest tam potencjał, choć oczywiście "popularyzacja", to dość szumne określenie. To trochę tak, jak z FF - przekroczyło pewną masą krytyczną i w świadomości wielu jest powszechnym, mimo, że ilościowo to wciąż nisza w cyfrowej fotografii.

  56. baron13
    baron13 1 czerwca 2015, 09:33

    Jeśli chodzi o Fuji to firma jest przyjazna dla klienta, jest solidna i daje solidne produkty. Ale. Mają trochę wydumaną koncepcję. Nie dają po prostu aparatu do robienia zdjęć, lecz starają się jeszcze trafić w domniemane zachciewajki klienta. Na przykład, aby aparat był old. Jak dla mnie to obok oczekiwań zawodowca, który chyba jednak chce za możliwie najmniejsze pieniądze, możliwie najwięcej możliwości Nie będzie go interesował wygląd aparatu, interesuje go bagnet, ile szkieł pasuje, zakres czułości, aby wizjer nie przeszkadzał w robocie. Maksymalna kompatybilność z reszt a sprzętu.
    Oczywiści MF Fuji moze być zupełnie inny niż to, co wyszło do tej pory. Przez jakiś czas pracowałem z jednym z pierwszych fuji cyfra jakie były z bagnetem pod Nikona 6 mpikseli i na tamte czasy, to była bajka. Niestety, jeśli chodzi o współczesną ofertę firmy, to interesują mnie wyłącznie filmy :-)

  57. Bahrd
    Bahrd 1 czerwca 2015, 10:21

    Draagoon | 2015-05-31 19:05:31
    "Niespodzianka od Leica: patyk do selfie ;) "

    Obstawiałbym raczej lusterko do robienia selfie aparatowi.



    PS
    Bardziej serio, te może jakieś 4k - ale nie mogłem się powstrzymać - przepraszam.

  58. cube
    cube 1 czerwca 2015, 11:52

    ech rok 2015, 10 lat taniej cyfrowej FF, a ludzie dalej mają kompleksy na punkcie rozmiaru i zaciekłe toczą boje. Jesli komus tak mocno zależy na FF a na nową nie stać, to niech kupi sobie używkę i nie jęczy. W tej chwili jest już masa modeli za grosze, do wyboru do koloru. A jesli 1", m43, czy apsc, to jest ten idealny kompromis, to co was tak rusza ta pełna klatka? Nie powinna wywoływać nic poza wzruszeniem ramionami.
    W tej chwili oferta przeróżnych rodzajów aparatów cyfrowych jest tak bogata, że nie powinno być żadnych narzekań, tylko dobre zdjęcia... MF? Też są używki w coraz przystępniejszych cenach, nie mówiąc o analogu który jest tani, szeroko dostępny i daje prawdziwe MF a nie MF-u43. Na profesjonalne skanowanie też bez problemu można wysłać materiał... tylko tu chyba wcale nie o to chodzi, tu idzie o zwykły onanizm sprzętowy, dlatego sama swiadomosć istnienia FF tak przeszkadza i rozprasza przy erotycznych uniesieniach z olkiem czy fujikiem... ;-)

  59. pomydor
    pomydor 1 czerwca 2015, 11:59

    @cube,

    eeejjjjmeeeeen :D

  60. tripper
    tripper 1 czerwca 2015, 12:42

    @cube

    Ja tam odnoszę dokładnie odwrotne wrażenie. To z jakiegoś powodu fanatycy FF zaciekle atakują mniejsze formaty. Dlaczego to robią? W epoce cyfrowej fotografii dostępnej dla każdego takie 1", 4/3 czy APS-C powinno u posiadaczy FF wywoływać co najwyżej wzruszenie ramion. Ale tak nie jest, i jakakolwiek wzmianka tych formatów (z jakiegoś powodu 4/3 w szczególności) powoduje wysyp drwiących komentarzy i udowadnianie wyższości jedynie słusznego formatu. Zupełnie jakby posiadacze FF czuli się w jakiś sposób zagrożeni faktem istnienia innych systemów. A może to nie posiadacze FF, a tylko osoby które chciały by mieć FF, ale z jakiegoś powodu utknęli w takim APS-C? Wydaje się, że Olympus i Fuji szczególnie stoją im ością w gardle. Z czego biorą się te kompleksy?

    No i pod każdym artem nt. Fuji czy m4/3 musimy czytać te wywody zakompleksionych onanistów sprzętowych, którzy po prostu nie dopuszczają do siebie nawet możliwości, że można nie dać upustu swoim frustracjom i nie udowodniać światu, że ich wybór jest jedynie słuszny a istnienie mniejszych formatów jest bez sensu, ich użytkownicy to lamerzy nie potrafiący zrobić zdjęcia itd. itp. Scenariusz jest zawsze ten sam i obelgi te same. Wystarczy, że artykuł zawiera słowo klucz, a trolle już zlatują się jak muchy do g***a.

  61. sektoid
    sektoid 1 czerwca 2015, 12:58

    @tripper

    A po co czytasz te objawienia onanistów zakompleksionych ? Masz sprzęt, rób swoje, baw się, nie słuchaj głupot. Szkoda życia na bzdury.

  62. cube
    cube 1 czerwca 2015, 13:05

    @tripper, ekhmmm no tak, zakompleksieni posiadacze FF plują na u43 bo im "stoi oscią w gardle"... genialne! ;-)))

  63. tripper
    tripper 1 czerwca 2015, 13:40

    @sektoid

    Wartość humorystyczna. Bardzo często takie dyskusje kończą się zupełnie absurdalnymi stwierdzeniami. To taka alternatywa na głupie filmiki na jutubie. Ot, bezmózga rozrywka, można poczytać przy kawie.

  64. Zelber
    Zelber 1 czerwca 2015, 13:55

    @tripper
    A może to zlatują się nie trolle, tylko ludzie mający pojęcie o temacie, którzy są świadomi jaki obrazek daje FF, jaki m4/3 czy APS-C, i tego że w przypadku zdjęć ambitniejszych niż kwiatki i zachody słońca FF będzie ZAWSZE miało przewagę nad m4/3 czy APS-C?

  65. 1 czerwca 2015, 14:19

    jaad75
    "Nie będzie to odpowiednik Pentaksa, bo MF Fuji to była zupełnie inna koncepcja, natomiast z dużym prawdopodobieństwem to właśnie sukces 645D i Z uświadomiły Fuji, że w cyfrowym MF jest wciąż spory kawałek tortu do wykrojenia"
    życzyłbym sobie choć odrobinę większego sensora niż w pentaksie... dla mnie ciut za mało ale cenowo znów nieźle.
    nowe szkła i nowoczesne body od fuji i wtedy jest szansa. w tej chwili warto sprzęt wypożyczyć, szczególnie jeśli efekt ma być na najwyższym poziomie, ja nie widzę specjalnie sensu wchodzenia w mf pentaksa a większość czasu spędzam w studio (owszem miniaturyzacja pozwala na mobilność ale jeśli już mam targać torbę wolę coś poważniejszego ).

  66. Heimo
    Heimo 1 czerwca 2015, 14:56

    @Zelber

    Kwestionuję takie stwierdzenie.

    Fuji i Olek u4/3 dają świetny obrazek jeśli chodzi o szumy. Mają takie samo upakowanie pikseli jak Nikon D750 na FF. Wszystko dzięki rozsądkowi tych firm i nieprzekraczaniu 16 Mpx rozdzielczości.

    Głębia ostrości z obiektywem o świetle 0.95 czy 1.2 też jest świetna.

    Jedyny mankament - rozdzielczość.
    Bonieckiemu to nie przeszkadzało na Dakarze, pewnie w foto reklamy by już przeszkadzało, choć ostatnio widziałem porównanie sesji robionej Nikonem D810 i Olkiem z multiekspozycją, wyszło bardzo dobrze pod kątem efektu jak i wygody pracy.

  67. espresso
    espresso 1 czerwca 2015, 15:01

    @Zelber,

    " w przypadku zdjęć ambitniejszych niż kwiatki i zachody słońca FF będzie ZAWSZE miało przewagę nad m4/3 czy APS-C?"

    Możesz coś więcej, jakieś konkretne przykłady?

  68. DlaZabawy
    DlaZabawy 1 czerwca 2015, 16:53

    @tripper - Użytkuję dwa systemy - lustrzankę APS-C i bezlusterkowca Micro 3/4. Żadnej agresji ze strony posiadaczy lustrzanek FF nie doświadczyłem. Wręcz przeciwnie - niektórzy nawet odradzają zakup FF ludziom, którzy mają potrzeby podobne do moich.

    Gorzej jest z tymi od Micro 4/3 czy innych bezlusterkowców. Na forach - agresja użytkowników jest powszechna, w mediach - drwiny producentów (spoty Sony 'DSLR Gear No Idea', czy Fuji "DSLR syndrome'). Taka sytuacja...

  69. jaad75
    jaad75 1 czerwca 2015, 17:03

    @Zelber "w przypadku zdjęć ambitniejszych niż kwiatki i zachody słońca FF będzie ZAWSZE miało przewagę nad m4/3 czy APS-C"
    Taa... ZAWSZE. Na przykład w ambitnym makro... Albo w plenerze z lampami. Albo w studio, gdy chodzi o to, by GO objeła całość fotografowanego przedmiotu, a lampy mają tylko tyle energii ile mają. Albo w krajobrazie, gdy zbyt mocne przymknięcie nie jest pożądane. Albo w przyrodzie fotografowanej z podchodu. Absolutnie ZAWSZE. :P

  70. cube
    cube 1 czerwca 2015, 17:58

    @Heimo "Fuji i Olek u4/3 dają świetny obrazek jeśli chodzi o szumy. Mają takie samo upakowanie pikseli jak Nikon D750 na FF."

    ooo to Nikon D750 ma 64mpx?!? Nie wiedziałem... ;-)


    @DlaZabawy "[...]spoty Sony 'DSLR Gear No Idea', czy Fuji "DSLR syndrome'"

    takie spoty tylko swiadczą o tym co producenci myslą o inteligencji ludzi do których je kierują... a zamieszanie wokół nich pokazuje, że chyba niestety mają rację... :-)

  71. SKkamil
    SKkamil 1 czerwca 2015, 19:10

    Odnosnie zaciekłego atakowania mniejszych formatów ...to prawda jest troszkę taka ze cyfra to twór marketingowy i jest mocno ograniczona ,czy w czasach analogów cos takiego było do pomyślenia ? Każdy wiedział ze kupując konkretny sprzęt kupuje go by uzyskać jakiś efekt a formatów było kilkakrotnie więcej ..samych srednioformatowych można naliczyć 5 + tak zwany panoramiczny 6 x 12 cm zdaje się do tego
    powiedzmy trzy formaty wielkie nie wspominając o małoobrazkowym ( sam fakt ze teraz nazywanym FF świadczy o tym jak marketing pierze nam mózgi )

    A w cyfrze mamy : 4/3 , apsc , FF i dwa lub trzy srednioformatowe - skąpo ..
    Powierzchnia FF jest ponad 2 krotnie wieksza od apasc ..wydaje się dużo
    ale róznica w w analogu powiedzmy pomiędzy typowym średnim formatem 6 x7 a największym seryjnie produkowanym wielkim formatem to ponad 10 X

    Można by wspomniec o różnicy miedzy największym formatem analoga a małym obrazkiem która wynosi 54 X
    Jak widać w czasach analogów agresywny marketing nie był procentom potrzebny a teraz kilka bitów więcej i można odtrąbić ze to najlepsza puszka sezonu ..tylko ze sezon trwa jakby krótko ;

  72. Heimo
    Heimo 1 czerwca 2015, 22:57

    @cube
    ups, rąbłem się faktycznie - piksel jest 3 x większy w Nikonie.
    Więcej nie będę pisał komentarzy na spotkaniach w pracy ;-)

    Nie mniej jednak obrazek z Fuji ze szkłem 1.2 robiony w ciemnicy biorę w ciemno.

  73. baron13
    baron13 2 czerwca 2015, 09:41

    Kilka razy już o tym pisałem: szumy maleją przynajmniej z pierwiastkiem z powierzchni. Stosunek sygnał/szum elektroniki jest proporcjonalny do powierzchni czujnika. Rezultat jest taki, że f/1,4 na fufu, to więcej niż f/1,2 na apsc. W zakresie dobrego oświetlenia, formaty moim zdaniem mają dziś poza wyjątkowymi sytuacjami marginalne znaczenie. Od matrycy telefonu do MF można zrobić znakomite zdjęcie, które na stronie internetowej będzie się prezentowało tak samo.

  74. cube
    cube 2 czerwca 2015, 09:44

    Heimo, no to jak to jest z tymi szumami i detalami skoro piksel 3x mniejszy?

    Fuji 56/1.2, był legendą jeszcze zanim się pojawił. W ogóle nie można o tym szkle mówić inaczej niż na kolanach. Jak kiedys niesmiało zauważyłem, że obrazek niczym się nie różni od 85/1.8 na FF, tyle że szkło 3x droższe to mnie zlinczowali... a dodałbym jeszcze że szybkosć nastawiania ostrosci w tym F56/1.2 to jest porażka, skoro nawet "żółw" 85/1.2 okazał się przy nim szybki... link

  75. laszlobenesz
    laszlobenesz 2 czerwca 2015, 10:00

    Zapewne każdy format ma swoje wady i zalety.
    W mojej opinii i tak większy wpływ na odbiór zdjęcia (odbitki, wydruku) ma podpięte szkło niż sam sensor. Dlatego zdecydowałem się niedawno na eksperyment z EM-5 i 12-40/2.8. Szkło zacne, sprzęt lekki i szczelny, w World Press Photo i tak raczej nie wystartuję. Że mała matryca? Jakoś da się z tym żyć. Że rozpiętość tonalna nie taka? Nie odbiega jakoś znacznie od Canona 5d mkI czy II? Pewnie niedługo dokupię 7-14 do wycieczek miejskich i wiejskich oraz mini stałkę 17mm do kieszeni.

    I jeden z kolegów słusznie zauważył - jeśli ktoś ma potrzebę (realną lub po prostu zachciankę) posiadania FF to na aukcjach używany Canon 5d kosztuje 2-2.5 kPLN. Tyle co nowa lustrzanka entry level z kitem. Dostępność większych matryc rośnie i nie jest to już tylko i wyłącznie towar dla profesjonalistów lub bogatych hobbystów.

    Natomiast zastanawia mnie jedna kwestia w systemie u43 - wielkość obiektywów. Weźmy np. Panasonic Leica 42.5mm 1.2 - jest znacznie większy niż Leica 50mm 1.4! Co więcej jest większy niż Leica 50mm 0.95. Rozumiem, że stabilizacja, AF, ale przecież te taki 0.95 jest przeznaczony na znacznie większy sensor i jest jaśniejszy.

  76. janbezziemi
    janbezziemi 2 czerwca 2015, 10:19

    ...ale bełkot , a prawda jest taka że marnej foty nie uratuje nawet matryca wielkości własnego ego

    jak słyszę "jakość obrazu" to już mnie mdli , ale jeżeli już to powiem tak - miałem i 43 i aps i ff , a tajemnica tkwi w ogólnym zgraniu zestawu , rozmiar matrycy nie specjalnie przekłada się na udany kadr.

  77. SKkamil
    SKkamil 2 czerwca 2015, 10:44

    prawda jest tak ze liczy się stosunek formatu ( i nie tylko formatu ) oryginalnego i formatu końcowego ..ideałem jest stosunek 1 : 1 czyli np. format klatki 18 x 24 cm kopiowany stykowo ...z własnego doświadczenia wiem ze tak zwane stykówki pozwalały na kopiowanie bez widocznej utraty jakości ;
    ego nie bierze udziału w procesie rejestracji obrazu ..i tak zwany dobry kadr jest tworem marketingowym bo jesteśmy wychowani w jakiejś kulturze patrzenia ;

  78. janbezziemi
    janbezziemi 2 czerwca 2015, 11:44

    Bardzo niszowo - ale ta "działka tortu" należy już do Lubitela , nie wydaje mi się aby fuji ośmieliło się iść w stykówki ...

  79. szuu
    szuu 2 czerwca 2015, 12:01

    18 x 24 cm?
    no nie promujmy tutaj dziadostwa!
    klatka aparatu powinna być conajmniej 36 x 48 cm i odbitki zmniejszamy w skali 1:2 :-P
    wszystko co mniejsze jest tylko żałosną podróbką prawdziwej sztuki fotograficznej, uprawianą przez, nie bójmy się tego słowa, żebraków materialnych i mentalnych ;-)

  80. cube
    cube 2 czerwca 2015, 12:13

    36x48? phi, jakies corpy... link

  81. SKkamil
    SKkamil 2 czerwca 2015, 12:21

    Oj nie ...tylko nie żebraków ;
    Ale takie sa techniczne realia oczywiście w cyfrze skoro róznice miedzy formatami są takie jakie są ma to mniejsze znaczenie ;
    Druga sprawa ze np. pewne wartości które w testach mają znaczenie w praktyce mogą mieć mniejsze ..przykład ;
    skanując jakiś obraz kolorowy lub w skali szarości przyjmujemy standardowo wartość powiedzmy 300 dpi i powiększamy obraz kilkukrotnie ale gdy chcemy skanować obraz kreskowy np tekst musimy przyjać już rodzielczosc 800 -1200 dpi b to dobrze wyglądało w druku ..
    Podobnie jest z testami ..jeśli fotografujemy tablice testową to rozdzielczość powinna być wieksza niż przy " normalnych " kadrach ;
    np. Mamyja ma podobno dużo wieksza rozdzielczość obiektywów od Broniki i Pentaxa wiec do fotografowania tablic testowych się nadaje znacznie lepiej ;

  82. baron13
    baron13 2 czerwca 2015, 12:43

    @SKkamil:
    link
    Kliknąć w aniołka. Bez entuzjazmu dla tych rozdzielczości. Widać, jak mała GO się robi przy wielkich powiększeniach.

  83. pomydor
    pomydor 2 czerwca 2015, 14:25

    @cube

    :D:D:D:D
    a jest jakas scianka cyfrowa do tego?

  84. cube
    cube 2 czerwca 2015, 14:36

    Sciankę da się zrobić, oczywiscie sensor trzeba będzie po tej "sciance" przesuwać a całosć łączyć w PS. Zaletą jest możliwosć dołączenia dowolnego sensora, również u43 dla mega-harkorowców.

    A poważnie to nie wiem nawet czy są filmy o takiej powierzchni, nie mówiąc o tym w czym, to potem wywołać i wypłukać. Dzis prawdziwi zapaleńcy są już na wymarciu... link ;-)

  85. pomydor
    pomydor 2 czerwca 2015, 14:37

    chyba nie...
    link

  86. Heimo
    Heimo 2 czerwca 2015, 14:59

    @cube
    No FF będzie lepsza :-)

    Niemniej jednak na u4/3 nie ma tak jasnych obiektywów jak do FF, a przynajmniej nie w segmencie bogaty amator czy ubogi profesjonalista.

    Myśl przewodnia była taka - kiedyś fociliśmy imprezę, ja z nowym body FF do którego dobrałem to co miałem - czyli kita. Fumfel Fuji ze szkłem 1.2.

    Ile ja się potem nasiedziałem przed lightroomem - a on lepsze wyjął z puszki.

  87. cube
    cube 2 czerwca 2015, 15:57

    Hejmo, jasne, ale mogło być inaczej, gdybys miał na tym FF 85/1.8, albo 50/1.4 które są łatwo dla amatora dostępne, a napewno dużo tańsze od 56/1.2. Obrazek z ciemnego zooma (24-105?) nie wygląda zbyt olsniewająco nawet gdy swiatła nie brakuje, a co dopiero w ciemnicy...

  88. pomydor
    pomydor 2 czerwca 2015, 18:03

    @cube

    ten zapaleniec robi wrazenie

  89. pomydor
    pomydor 2 czerwca 2015, 18:08

    podpytam przy okazji calej goracej dyskusji:
    jakie najwieksze obrazy wygenerowaliscie i z jakiego aparatu? oczywiscie, z ktorych to jestescie w pelni zadowoleni?

  90. pomydor
    pomydor 2 czerwca 2015, 20:08

    na papierze. oczywiscie.

  91. Heimo
    Heimo 2 czerwca 2015, 22:09

    @cube
    żeby spuentować temat - na tej imprezie był facio z Nikosiem Ds4 i szkłami (zestaw dla profesjonalisty - 50/1.4, 28-70/2.8, 70-200/2.8), generalnie facet obwieszony jak bogaty północny-zachodni azjata złotem. Chodziłem po tej sali z nabożnym szacunkiem, tak żeby mu się broń boże w kadr nie rzucić .

    Po imprezieobowiązkowo artykuł w gazecie. Okazało się, że 6 fotek wbranych przez redaktorkę do ilustracji zrobiłem ja Soniaczem A7 z kitem 28-70/3.5-5.6 (dopiero kompletuję szkła). Oczywiście fotki po obróbce w lightroom.

    No i puenta-pocieszenie - jednak rozmiar nie ma znaczenia, liczy się technika ;-)

  92. baron13
    baron13 3 czerwca 2015, 09:15

    Co do puent, to nieżyjący już znajomy miał silne przeświadczenie, że najlepszym na świecie samochodem jest Syrenka. Pojechał kiedyś na konferencję w zimne miejsce (Karpacz?) i okazało się, że rano w śniegu właściciele Merców i innych beemwe nie mogli odpalić swych wehikułów. Syrenka, jak głosi legenda z silnikiem od pompy strażackiej odpaliła i to nią uruchamiano resztę maszyn.
    Wszelako entuzjasta syrenki jeździł jakimś Volkswagenem. Bo się najlepszym na świecie samochodem jeździć nie dało. Nauka, z tej opowieści dla mnie jest taka, że pogadać zawsze się da. Zawsze ludzie znajdą argumenty na uzasadnianie najbardziej dziwnych tez.
    Czy chciałbym mieć MF Pentaksa? Pewnie, że bardzo chciałbym. Do komplety tego co mam. Dla dobrych warunków oświetleniowych, nie ma znaczenia, czym się fotografuje. Gwarantuje, w dzisiejszych czasach pójdzie i komórczakiem, byle by nie miał krzywo soczewek poklejonych. Nie łudźmy się, zapotrzebowanie na jakość raczej spada. Zdjęcia ssie głównie internet, więc jeśli mówimy o fotografii która nie służy udowadnianiu innym, że nie maja pojęcia o fotografii, to zdjęć nie dyskwalifikuje ani dostrzegalny szum , ani przepał na nosie, czy kolory nie takie, jak się nam wymarzyły. Ludzie potrzebują zdjęć, które coś przedstawiają, ilustrują, interesuje ich głównie CO a nie JAK.
    Opowiadanie o tym, jak ktoś miał genialny sprzęt, a ja byle jaki i to moje zdjęcia zostały wybrane świadczy dokładnie o tym, że tak jest. To po pierwsze. Po drugie fotografia to bardzo złożona dziedzina. Gdybyśmy porównywali zdjęcia tablic testowych, to niestety wyniki będą jednoznaczne: lepsze aparaty dadzą lepsze zdjęcia :-) Jeśli porównujemy zdjęcia nawet z tego samego zdarzenia, to powód że poszły te a nie tamte może być taki, że osoba wybierająca miała dziś inny humor, ma taki jak ma gust itd.
    Kilka razy byłem na imprezach z zawodowcami i właściwie wszyscy mają ten sam sprzęt. Fufu, firm NiC, obiektywy 70-200 f/2,8. Korpus na ogół Canona 5d m3 obiektywy już w tej chwili różnie, ale widać wyraźnie, że osprzętowienie jest znormalizowane, podejrzewam, że różnic jakościowych nie sposób się dopatrzeć.
    Tak MF Pentaksa da wyraźną przewagę dopiero wówczas, gdy warunki są kiepskie. Jak panienki fikają na scenie i trzeba skrócić czas naświetlania, to zapas czułości jest jak najbardziej potrzebny. Podobnie, jak używamy długiej ogniskowej, gdzie szkła nie mogą być jasne.
    Warto sobie uzmysłowić, co się stało w fotografii. Mamy zakres warunków, gdzie jest wszystko jedno czym się robi. Zdjęcia pamiątkowe z wycieczki są tak samo pamiątkowe zrobione wysokiej klasy sprzętem co i kompaktem który robi zdjęcie sekundę po naciśnięciu migawki. Dość światła, typowe zakresy ogniskowych, typowe czasy naświetlania, typowe tematy, wszystko jest dobre od komórczaka zacząwszy a nawet często komórczak lepszy bo ochrona wpuści na imprezę, a z aparatem nie zawsze.
    Konieczność stosowania dobrego sprzętu przesuwa się do nisz. To fotografia nocna, przyrodnicza, bardzo rzadko zdjęcia o wysokiej rozdzielczości stosowane do wielkoformatowych wydruków. Jakkolwiek w fotografii produktowej, reklamowej rezygnuje się już z jakości, jaką bez trudu uzyskiwało się aparatami średnioformatowymi. Konieczność stosowania "prawdziwego" aparatu fotograficznego to dziś naprawdę wyjątek. "Lepszość" aparatów wychodzi dopiero wówczas, gdy trzeba się zabrać za coś naprawdę trudnego: np zdjęcia w ciemnym kościele bez światła, użycie ekstremalnych ogniskowych itp. Fotograf wie, że takie zdjęcia mogą się nie udać, dlatego robimy zdjęcia z obszaru komórczanego. No i w tym obszarze można dokonywać dowolnych porównań i wyciągać dowolne wnioski: lepsze są kompakty, bezlusterkowce, lusterkowce, film jest najlepszy, da się uzasadnić dowolną tezę, bo tak naprawdę bez różnicy. Syrenka pali jeździ, czego chcieć więcej?

  93. cube
    cube 3 czerwca 2015, 12:07

    @Heimo, Paradoksalnie, twój sprzęt mógł być dużo lepszy do okolicznosci. Ci "eventowi profesjonalisci" co tachają białe lufy do ludzi to nieporozumienie (no jeszcze zależy od stopnia oficjalnosci eventu). Potem większosć zdjęć to headshoty. A nawet jak taki założy cos szerszego i podejdzie do ludzi to są oni już tak zestresowani widokiem wielkiej armaty i pana hiper-pro-foto że stają dęba.

    Sam niedawno opstrykałem na luzie jedno wydarzenie (w którym też byłem gosciem) za pomocą A7+35/2.8. Poza tym, że AF przy słabym swietle z żarówek był mega wolny i dlatego większosć zdjęć była pozowana, to ludzie jednak chętnie stawali, usmiechali się, byli wyluzowani, albo też nie zwracali uwagi i robili swoje. Można było uchwycić jakis kontekst, tło, sytuację. Z DSLR nie jest tak łatwo, na małych pół-prywatnych imprezkach trzeba się najpierw "zaprzyjaźnić", zagadać, pokazać na aparacie co wychodzi, a i tak co niektórzy nadal się stresują widokiem wielkiej puchy.


    @Pomydor, jak poszukasz na youtube był film o nim gdzie pokazywał wszystko w studio, musiał sam skonstruować odpowiedniej wielkosci kuwety, płuczkę do zdjęć itd. Największe wrażenie zrobił powiększalnik, zaadoptowany z jakiegos przemysłowego ustrojstwa, którym może naswietlać gigantyczne odbitki. Marzenie obejrzeć kiedys jego foty na żywo, nie mówiąc o tym żeby jedną taką powiesić sobie na scianie.

    co do odbitek, a raczej wydruków to zrobiłem niedawno np. kilka fajnych czarno-białych 60x90cm (ze starego 12mpx 5d), z których nie tylko ja jestem mega zadowolony, ale i wielu ludzi zwraca na nie uwagę bo wiszą w miejscu, powiedzmy pół-publicznym. Wiele się tam zgrało, był pomysł, zagrał motyw, dobre wykonanie (w studio), i na koniec bardzo staranna obróbka i kilkakrotne drukowanie/poprawianie. Całosć zamyka lekko analogowy charakter starej 5-tki. :-)

  94. pan Szakal
    pan Szakal 6 czerwca 2015, 09:47

    rozumie, ze miejsce fotografii (raczej) cyfrowej.

    Jednak w kwestii "zapaleńca" lub jego mnogiej liczby szanowni koledzy mylą się sowicie z prostego powodu.
    Od pewnego poziomu lub miejsca pewni ludzie nie muszą nic udowadniać - i obojętnie czy mówimy tutaj o Fotografii, czy motoryzacji, czy innych osiągnięciach.

    Mówiąc wprost- właściciel "podrasowanego" VW jest słyszalny dobrze i długo, natomiast Lambo przejedzie zwyczajnym rytmem (aczkolwiek mrocząc, jak fabryka zaprojektowała), bo nie musi niczego udowadniać- to tak z obserwacji ;)

    @ SKkamil dobrze pisze "prawda jest tak ze liczy się stosunek formatu ( i nie tylko formatu ) oryginalnego i formatu końcowego ..ideałem jest stosunek 1 : 1 czyli np. format klatki 18 x 24 cm kopiowany stykowo ...z własnego doświadczenia wiem ze tak zwane stykówki pozwalały na kopiowanie bez widocznej utraty jakości ;
    ego nie bierze udziału w procesie rejestracji obrazu ..i tak zwany dobry kadr jest tworem marketingowym bo jesteśmy wychowani w jakiejś kulturze patrzenia"

    Ale juz @ szuu troluje "18 x 24 cm?
    no nie promujmy tutaj dziadostwa!
    klatka aparatu powinna być conajmniej 36 x 48 cm i odbitki zmniejszamy w skali 1:2 :-P
    wszystko co mniejsze jest tylko żałosną podróbką prawdziwej sztuki fotograficznej, uprawianą przez, nie bójmy się tego słowa, żebraków materialnych i mentalnych ;-) ".


    Moja uniwersalna propozycja kierowana bezosobowo jest następująca- najpierw poznaj temat a później się wypowiadaj.


    a baron13 znowu miał pecha (to ta 13-tka) i chybił teza w plot... "Jakkolwiek w fotografii produktowej, reklamowej rezygnuje się już z jakości, jaką bez trudu uzyskiwało się aparatami średnioformatowymi. Konieczność stosowania "prawdziwego" aparatu fotograficznego to dziś naprawdę wyjątek. "Lepszość" aparatów wychodzi dopiero wówczas, gdy trzeba się zabrać za coś naprawdę trudnego (...)".

    1) zwłaszcza w fotografii produktowej i reklamowej (a możesz także być pewny, ze w modowej, o którą przy okazji trochę się ocieram), nie rezygnuje się z jakości. Waskie gardło do budżet klienta.

    2) lepszość aparatów wychodzi dopiero, gdy trzeba coś wydrukować.

    "Opowiadanie o tym, jak ktoś miał genialny sprzęt, a ja byle jaki i to moje zdjęcia zostały wybrane świadczy dokładnie o tym, że tak jest (...).
    - oczywiście nie mogę się z tym zgodzić.
    -to może świadczyć tylko o tym, ze to a nie inne zdjęcie spełniło wymogi selekcji- a nie jakości.

    (dokładnie, jak w sytuacji, ze kadr nieostry czasami bywa lepszy od ostrego, bo zatrzymał "te`" emocje, chwile moment etc.)


    _________________

    @ cube "A poważnie to nie wiem nawet czy są filmy o takiej powierzchni, nie mówiąc o tym w czym, to potem wywołać i wypłukać. Dzis prawdziwi zapaleńcy są już na wymarciu..."

    Filmy praktycznie dowolnej wielkości wyprodukują Chińczycy- tyle ze minimum musisz zamówić kilkaset arkuszy- wiec nie ma problemu.
    A "zapaleńców" LF przybywa- i jestem jednym z nowo narodzonych- wystarczy czytać inne miejsca niż to ;)

    Ten pan jest dobrze znany w branży (Mistrza Konopki nie che mi się już kolejny raz wywoływać) link
    link





  95. pan Szakal
    pan Szakal 6 czerwca 2015, 10:15

    aha! i jeszcze jeden link


  96. cube
    cube 8 czerwca 2015, 14:32

    @pan Szakal, jak zwykle bardzo interesujące linki i komentarz w samo sedno. To może jeszcze podałby Pan jakies dobre źródło gdzie można by się zacząć w temat wczytywać?

  97. pomydor
    pomydor 9 czerwca 2015, 14:07

    @Pan Szakal

    1) zwłaszcza w fotografii produktowej i reklamowej (a możesz także być pewny, ze w modowej, o którą przy okazji trochę się ocieram), nie rezygnuje się z jakości. Waskie gardło do budżet klienta.

    2) lepszość aparatów wychodzi dopiero, gdy trzeba coś wydrukować.

    swiete slowa!!! obejrzyjmy naswietlenia badz druki w 300 dpi z roznych chwalonych aparatow.
    to wlasnie prawdziwa weryfikacja.

    a co do sz.p. klientow. to wlasnie waskie gardlo. swego czasu namawialem pewien wypasiony klub fitness na foty wizerunkowe wykonane MF. niest nie dowierzali mi, poszli w opcje tansza. mniej fleszy [1 generator zamiast potrzebnych 2] , matryca 21 mpx.
    potem byli srednio zadowoleni. oczywiscie drukowali banery na budynki, rzeczy na sciany klubow i sal gimnastycznych. choc mogli uzyskac to samo tylko lepszej jakosci. nie zdecydowali sie. przy nastepnym zleceniu szukali innych rozwiazan, nikon 800. znalezli oferte wypozyczenia za jakies grosze i foto wykonal ich znajomy. wzgledem takich wyborow ciezko cokolwiek proponowac...

  98. pomydor
    pomydor 9 czerwca 2015, 14:11

    @Pan Szakal

    linki zajefajne! brakuje mi ciemniowania...

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.