░░░░░░░░░░░▄▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▄░░░░░░░░░░░
░░░░░░░░▄▀░░░░░░░░░░░░░▒▒▒▒▒▄░░░░░░░░░
░░░░░░▄▀▒▒▒▒░░░░▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒█░░░░░░░░
░░░░░█▒▒▒▒░░░░▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒░░░░▒▒█░░░░░░░
░░░░█▒▒▄▀▀▀▀▀▄▄▒▒▒▒▒▒▒▒▒▄▄▀▀▀▀▀▀▄░░░░░
░░▄▀▒▒▒▄█████▄▒█▒▒▒▒▒▒▒█▒▄█████▄▒█░░░░
░█▒▒▒▒▐██▄████▌▒█▒▒▒▒▒█▒▐██▄████▌▒█░░░
▀▒▒▒▒▒▒▀█████▀▒▒█▒░▄▒▄█▒▒▀█████▀▒▒▒█░░
▒▒▐▒▒▒░░░░▒▒▒▒▒█▒░▒▒▀▒▒█▒▒▒▒░░░░▒▒▒▒█░
▒▌▒▒▒░░░▒▒▒▒▒▄▀▒░▒▄█▄█▄▒▀▄▒▒▒░░░░▒▒▒▒▌
▒▌▒▒▒▒░▒▒▒▒▒▒▀▄▒▒█▌▌▌▌▌█▄▀▒▒▒▒▒░░░▒▒▒▐
▒▐▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▌▒▒▀███▀▒▌▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▌
▀▀▄▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▌▒▒▒▒▒▒▒▒▒▐▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒█░
▀▄▒▀▄▒▒▒▒▒▒▒▒▐▒▒▒▒▒▒▒▒▒▄▄▄▄▒▒▒▒▒▒▄▄▀░░
▒▒▀▄▒▀▄▀▀▀▄▀▀▀▀▄▄▄▄▄▄▄▀░░░░▀▀▀▀▀▀░░░░░
▒▒▒▒▀▄▐▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▐░░░░░░░░░░░░░░░░░

łooo, naprawdę ZA DARMO takie atrakcje??

A nie, najpierw trzeba coś od nich kupić :D

Trochę to od dupy strony. Najpierw kup lornetkę a potem Nikon przeszkoli Cię abyś dowiedział się jaką powinieneś kupić lornetkę abyś był zadowolony z zakupu .

Wow ! Nie wiedziałem że aby posługiwać się lornetką powinno przejść się szkolenie , ale kto wie czasy się zmieniają , technika coraz bardziej skomplikowana ...

Super, szkolenie z obsługi lornetki!!
Do tej pory działałem po omacku, można powiedzieć, na oko

Fajnie, jeszcze chwila a przy zakupie D4s bedzie szkolenie nt uzywania wizjera I zaslepki do sanek lampy. Widac PRowcy/marketingowcy Nikona maja wysokie mniemanie o klientach.
Szkoda ze kupujacym D800 nie robili szkolenia z ustawiania ostrosci na lewe punkty, a tym z D600 szkolenia z czyszczenia matrycy.

Tymczasem ta sama firma na innym rynku:
link
No cóż, Nikonie Polska, te wasze wysiłki "promocyjne" można skwitował cytując Andrzeja Mleczkę:
"żeby chociaż powiedzieli czy to na serio czy na jaja..."

@Didymos: czyli jakieś 2000PLN obniżki na D810?? Taką promocję, to ja rozumiem!
Natomiast "szkolenie z budowy i obsługi lornetki"??? Hmmm... jakby to powiedzieć: zawsze myślałem, że lornetka składa się z:
przedlornetki, śródlornetki i zalornetki.
Przedlornetka składa się z przed-przedlornetki, śród-przedlornetki i za-przedlornetki itd...

Jednym słowem: MAŚC NA SZCZURY, Panie Nikonie Poland, MAŚĆ NA SZCZURY!

Nawet na zdjęciu widać, że obudowa lornetki jest kiepsko spasowana. Widać nierówności klejenia. Coraz większa tandeta ten Nikon. Wstyd takie coś kupować.

Niedługo na obudowie lornetki pojawi się lista ostrzeżeń, jak:
1. Ludzie i przedmioty wewnątrz tego urządzenia nie są w nim uwięzieni chociaż tak może się ci wydawać.
2. Ludzie i przedmioty wewnątrz tego urządzenia są dalej niż może cie się wydawać.
3. Nie chodź do szkoły.

:-)

Volver, możesz mieć rację, cywilizacja zmierza w tym kierunku. Jedyna nadzieja, że zatoczymy koło- wejdziemy na drzewa i zaczniemy jeszcze raz. Może pójdzie lepiej ;)

Popularność durnych kompilacji filmowch o durnych zachowaniach dorosłych ludziach jest tylko potwierdzeniem tezy: sic transit gloria mundis... :-(
Kawał:
Lekcja matematyki klasa 4 z roku 1980: drwal zrąbał trzydzieści kubików drewna, sprzedał je do tartaku, za każdy dostał 300 złotych, zużył pięć siekier po 25 złotych każda, polecenie- policz ile zarobił drwal?
To samo zadanie i polecenie z roku 2015: pokoloruj obrazek drwala...

Hmmm... Na zlocie lornetkowym w Łochowie miałem wykład na temat rodzajów lornetek, ich budowy, zastosowań i obsługi. Okazuje się, że zupełnie niepotrzebnie, bo jak widać z kilku powyższych komentarzy wszyscy już wszystko o lornetkach wiedzą.

Hmmm. No cóż, każdy ma prawo wyciągać własne wnioski.
Jest takie powiedzenie: "uczyć sie, nawet od diabła".
I może w sensie teologicznym nie jest mi szczególnie bliskie, ale jestem osobą świadomie wydającą pieniądze i zawsze większe zakupy u mnie poprzedza coś co moja Ślubna nazywa "habilitacją z rowerka".
Czy Pan Redaktor w takim razie również zaproponowałby swoim Klientom szkolenie o rodzajach i zastosowaniach różnych lornetek prowadzone PO ich zakupie?!
Mnie podobny pomysł wydaje się unikalny, i w tym świetle bliski mi (może trochę mniej od strony językowej) zdroworozsądkowy post Kol. AlfredaN.
I jeszcze jedno: podlinkowana promocja przeznaczona na rynek amerykański boleśnie uświadomiła mi fakt, że każdy ma takiego misia na jakiego go stać.

Arek, czytałem, czytam i będę czytał twoje, i innych mądrzejszy ode mnie, teksty o optyce. Dużo się z nich dowiedziałem i jestem za nie wdzięczny. Przyznasz jednak, że dyskutowana tu akcja Nikona jest delikatnie nietrafiona.

Dokładnie, nie kwestionujemy dzielenia się wiedzą lornetkową, tylko takie akcje typu: najpierw kup, a potem powiemy ci czy dobrze wybrałeś. Lepsze dla klienta są akcje typu Nikon Tropical w promocji cenowej! I tego w szczególności ja oczekuje, a tak Fuji jest tańsza od SP.

To jest ciekawe, że w PL, gdzie jednak płace są niższe niż w krajach cywilizowanych, główne promocje to jakis nikomu niepotrzebny crap.

Szkolenia, jakies inne bzdety, kubki albo vouchery na gówniane usługi. Wygląda na to że działy lokalne dużych firm bardzo chcą się przypodobać włascicielom pokazując jakto dużo zarobili sprzedając produkty w cenach overkill podczas gdy 500 km dalej to samo można kupić 30% taniej.

Pani z Fuji raz powiedziała mi że gdyby naprawili mój aparat (Fuji X100, z metalowo-plastelinowymi uszami na pasek) to nie mogliby zrobić "szkoleń" i "warsztatów". Akurat wole produkt wysokiej jakości z dobrym serwisem a nie gadające głowy.

Żenujące, wkurzające, a na koniec machnąć reką na ten smutny syf.

I jeszcze porównanie "side by side" jak stara się Nikon Polska, identyczny produkt tej samej firmy i dwa rynki:
link
link

Pozostawiam bez komentarza

Wy tak na poważnie z tym porównywaniem do rynku USA? Przecież różnice nie wynikają z polityki Nikon Polska ale z wysokości podatków i wielkości rynku.

Szkolenie z obsługi lornetki... mało się nie udławiłem :) Ostrzegajcie na początku tego typu artykułów żeby odstawić gorące napoje bo człowiek może gardło poparzyć.

@Arek
Jestem świadom różnic wynikających " z wysokości podatków i wielkości rynku"
ale:
1. czemu inne firmy, np. Fuji mogą na naszym rynku robić promocje z prawadziwego zdarzenia
2. czy z wysokości podatków i wielkości rynku wynikać może aż czterokrotnie niższa wysokość upustu na powyższy, identyczny zestaw (1000zł vs.1100 usd) ?
3. ciekaw jestem ponadto w ilu miejscach na kuli ziemskiej ma jeszcze miejsce powyższa, niesłychanie atrakcyjna dla koneserów szkoleń promocja.
A na koniec: jako wierny klient i użytkownik sprzętu Nikona zostałem zbulwersowany narzuconą przez Nikon Polska ceną obiektywu 200-500/5.6.
Kupię go oczywiście, ale już nie od nich.
Życzę Nikon Polska dalszych sukcesów w zrażaniu do siebie klientów.

@Didymos - D750 kosztuje w Polsce 7300 - 800 cashback = 6500 czyli 1750usd. Wchodze na amazon.com, d750 kosztuje tam 1900usd BEZ PODATKU. Doliczamy srednio 10% i wychodzi 2080usd. czyli w Polsce D750 jest znacznie tanszy. W czym widzisz problem?

Po tym, jak widziałem ogłoszenie o kursie obsługi kijków do Nordic walking za 50 zł od łebka - nic już mnie nie zdziwi!

@Adameck,
akurat prawidłowe chodzenie z kijkami wymaga odrobiny wiedzy - wystarczy spojrzeć ile osób "przyciąga się" do kijków zamiast się nimi odpychać. W przypadku lornetki trudniej o błąd ;)

Marlut - mylisz się. Nawet nie wiesz ile razy widziałem ludzi patrzących w małą dachówkę :)

....od strony obiektywów, miało oczywiście być :)

Ja dla tego kupuję porro - od razu domyślam się gdzie trzeba patrzeć.

No widzisz - ty o tym wiesz, ale są tacy, którzy nie wiedzą i dla nich jest właśnie ta promocja.

Gdy człowiek jest sam ze swoją lornetką nie ma kogo zapytać a ja szybko dedukuję po rozstawie obiektywów, że to raczej nie ta strona, sprawdzam z drugiej i już mam problem rozwiązany.
Proponuję zrobić naklejki ze strzałką i napisem "tu patrzeć"

@goornik
chyba wystarczająco podbiliśmy oglądalność, prawda?
Czekam na kolejnego ciekawego newsa ;)

Zauważ też, że na tym portalu i forum gromadzą się użytkownicy co najmniej średniozaawansowani. Ci zupełnie początkujący mogą z takiej promocji całkiem realnie skorzystać....

Ja bym jednak szkolił przed zakupem.

Mam rozwiązanie. Kupuję lornetkę - idę na szkolenie gdzie dowiaduję się, że zamiast 20x56 powinienem kupić 10x40 - oddaję lornetkę i kupuję właściwą.
Pasuje? ?

małego bardzo lekkiego może nawet zooma to warto przygarnąć i zabierać ze sobą do plecaka. nie robię nasiadówek rybacko-ptasiarsko-leśniczych, nie bawi mnie jakoś specjalnie obserwowanie tego samego od lat księżyca, sąsiadka ma już bufet poniżej pasa i wolę tego nie oglądać z bliska, emigrantów też nie wypatruję w politycznym uniesieniu, a kręgosłup boli i oczy mam słabsze więc cięższego kalibru pewnie bym nie docenił i poza balkon raz czy dwa do roku nie wyprowadzał. podziwiam pasjonatów trochę jak filatelistów ;)

Jausmas, małego, lekkiego - jak np. Monarch 7 8x30 - jak najbardziej tak. Zaś co do zooma: ile razy można pisać, że lornetki z zoomem to SYF i lepiej obserwować gołym okiem, niż lornetką z zoomem.

"... lornetki z zoomem to SYF ..."

Górnik , trochę mnie przeraża twoja opinia o produktach firmy N,
czy Ty chcesz stracić pracę w swojej ukochanej firmie ?!

Nikon Aculon 8-18x42, 10-22x50, 8-24x25 ...

To, że lornetki z zoomem to syf wiadomo nie od dzisiaj, bez względu czy jest to Nikon, Olympus, czy coś jeszcze innego. I nie jest to tylko moja prywatna opinia, ale tak po prostu jest. Tendencja wprowadzania złych optycznie lornetek ostatnio ma spore wzięcie, bo nawet Vixen do świetnej serii Ulitma wprowadził jakieś g.... z zoomem.
Ja zaś robię co w mojej mocy, by dotrzeć do świadomości ludzi i przekonać ich, że zamiast lornetki z zoomem lepiej kupić coś klasy 8x lub 10x i przyjemność obserwacji znacznie wzrośnie.Trzeba nieść kaganek oświaty, tak jak to robi tu Arek od wielu lat. Dziesiątki osób na tym skorzystały.
Mam świadomość, że ludzie początkujący w lornetkologii "pchają się" w lornetki z zoomem, bo mają zoom w kompakcie, mają zoomy do lustrzanek i tamte zoomy są OK, a może nawet są dobre lub bardzo dobre. Ale już w lornetach tak nie jest i trzeba i tym ludziom powiedzieć, a jeszcze lepiej pokazać.
Każdą osobę "ocaloną" przed lornetką z zoomem uważam za osobisty sukces.

Rozsądne zoomy w lornetkach zaczynają się od ok. 3000 zł. I jest ich bardzo niewiele. A jedyny jaki mogę z czystym sumieniem polecić jeśli chodzi o optykę nazywa się Leica Duovid.

Jasne, jasne..., też działam w tym kierunku wśród swoich znajomych, na miarę moich możliwości. Chodziło mi tylko o lekko paradoksalną sytuację w kwestii 'Workplace Loyalty' ...
Żeby ci panowie z linku poniżej nie zaproponowali Ci spacerku do najbliższego 'Unemployment Center'.

link

PS: ile osób uratujemy w ten sposób wspólnie przed zakupem zooma ?
10, 30, 50 .. ?

W porównaniu z wielkością sprzedaży to jest raczej tyle co NIC!

Trzeba by poruszyć tą kwestię w jakimś Klanie czy M Jak Miłość, wtedy siła rażenia byłaby ogromna !

:-)

Product placement Nikona w "M jak miłość" !!! Jestem za!

kiedyś cała masa ekspertów za pełnoprawne narzędzia fotografa uznawała wyłącznie stałki. wielu do dziś kultywuje ten stereotyp. ja z reguły jestem praktykiem. ostatnio znajomy miał w górach małą lornetkę Nikona z zoomem i na moje oko nic jej nie brakowało. obrazek dało się utrzymać nawet przy pełnym zbliżeniu, choć wtedy już trochę telepało. za to radość z tym przybliżaniem i oddalaniem spora. naprawdę jakbym miał ze sobą dwie lornetki. być może nie rozumiem tematu jak niektórzy, bo z lampką wina w ręku nie trzymam lornetki przy oku godzinami wpatrując się w jej wady i zalety. dla mnie naprawdę to była duża radocha i co najlepsze, miał to tak lekkie że nosił w małym pokrowcu przy pasku. zero ściągania plecaka aby wydobyć cięższy sprzęt, zero męczenia karku. zatrzymuje się na dosłownie kilka minut i jeśli jest widokowo to w tri miga ma w ręku lornetkę, tu i teraz. bardzo mi się to spodobało i sikam na te eksperckie opinie pasjonatów. najlepsza lornetka to taka którą mam pod ręką i tyle w temacie

Jausmas, każdy ma prawo do własnego zdania, ale nie rozpinaj pochopnie spodni. Pamiętaj - tanie zoomuy nie są uszczelniane.

Radocha z lornetki zoomem trwa dopóki nie porównasz jej z odpowiednikiem o stałym powiększeniu. Wtedy natychmiast zrozumiesz, że:
- lornetka z zoomem ma bardzo małe pole widzenia
- lornetka z zoomem ma kiepską ostrość, nie tylko na brzegu
- lornetka z zoomem daje, mętne, szare obrazy o niskim kontraście
- lornetka z zoomem jest delikatniesza mechanicznie od "stałki"

Dodam jeszcze, że jak kupisz dobrą lornetkę klasy 10x50 (ewentualnie 12x50), to zobaczysz nią więcej szczegółów i wyraźniej niż jakimkolwiek zoomem ustawionym na większe powiększenie. W efekcie stosowanie taniego zooma nie daje nic więcej niż użycie normalnej lornetki, a wiąże się z cała masą wad, które ładnie wymienił goornik.

Szacunek dla działu marketingu Nikona. Z pozoru nieporadne działania były obliczone na utrzymywanie zainteresowania marką i jej produktami - od tygodnia mamy ich na pierwszej stronie portalu. Razgryzłem was ;)

wszystko zgoda, aczkolwiek demonizujecie. miałem już 10x50, może trzy razy wyszła w teren. zawsze górę brał inny ekwipunek - kije, odzież, aparat, coś do zjedzenia i termos z kawą. nawet jeśli miałem zamiar to finalnie wolałem wziąć drugi obiektyw bo zajmował mniej miejsca.
po prostu mała i lekka lornetka w pokrowcu przytroczonym do paska spodni zdała praktyczny egzamin. nie, nie bolały mnie oczy, nie mdliło, świat nie zrobił się szary.

Tak. Mała, lekka, ale nie zoom.

Wyjdź z 10x50 pod czyste, rozgwieżdżone niebo i pokochasz ją
Weź tę samą lornetkę na łażenie w góry i ją znienawidzisz......

Ja do turystyki używam Nikona M7 8x30 lub High Grade 10x32, a do ciemnego nieba - w zależności od celu obserwacji - Tropicala 7x50 lub 10x70 SP. Na jasnym niebie (aglomeracja miejska) oraz do planet podczas dnia używam 12x50SE

widzę goornik, że firmy inne ale parametry lornetek mamy te same. Wreszcie możemy się w czymś zgodzić; )

Bo to są doskonałe parametry - jeśli masz naprawdę dobrą lornetkę (a nie z zoomem), to czy to będzie Nikon, Fujinon czy Steiner jest już drugorzędne....

Dobra optyka - to jest klucz do sukcesu i radości z obserwacji!

Kolejny raz muszę się z tobą zgodzić.
A tak pięknie się różniliśmy.

Oto jak rozsądek zbliża ludzi "nadających" na tych samych falach

Na tych samych fotonach ;)

A co tu się porobiło, jakieś kółko wzajemnej adoracji???
:)

Widzisz do czego to doszło.
Wystarczy, że całkiem przypadkiem mamy 8x30, 7x50, 12x50, 10x70 i już takie tiu, tiu, tiu.

Kolejny raz pytam gdzie Kivi się podział ze swoją Kową?!

Wszystko w normie - Widoczek to też szczęliwy posiadacz 12x50 SE :)

Wygląda na to, że najbardziej promowaną lornetką w tej promocji będzie...nie produkowany już model 12x50 SE, o którym głośno również na forum...

Oczywiście-kólko wzajema adoracja porro! No dobra, to za Kiviroviego-co w takim razie zrobi dystrybutor KOWA, bo przecież tą akcją Nikon Polska wessie caaaały rynek optyki obserwacyjnej! Biedna KOWA. Acha, jest już o jedną SE12x50 mniej w dostępności, hehe...

Szkolenia z obsługi lornetki..Lemingi zawsze się znajdą.

Ktoś kto ma problemy z obsługą lornetki jest umysłowo upośledzony i powinien do lekarza iść a nie na wykłady.

Borat, doceń ludzi z Nikona - dostajesz dwugodzinny wykład z obsługi lornetki! Spróbuj sam zrobić dwugodzinny wykład na ten temat ;-)
Dla mnie "miszczostwo" świata.

Uprasza się o dalsze nie kopanie leżącego......

szkolenie patrzenia przez lornetke. tego jeszcze nie grali...

Volver 11 października 2015, 18:04

... najpierw kup, a potem powiemy ci czy dobrze wybrałeś...

Przypomina niesamowicie taktykę jednej z największych armii świata - puścimy drona, zdetonujemy, a potem sprawdzimy kogo trafiło...

A swoją drogą na rynku dzieją się ciekawsze rzeczy:

--- Toshiba to sell sensor business to Sony for around $165 million ---

Matryce Toshiby używane są w Fuji... Rynek się kurczy.

A kogo to tutaj obchodzi? Takie "njusy" pisz w odpowiednim wątku

Byłem dwa razy na szkoleniu "lornetkowym" Nikona. Jeszcze za czasów dwóch Marcinów. Słuchałem, i testowałem. Po drugim wykładzie kupiłem 10x35 EII. Kto ma to wie co to za Lornetka. Choć to moja ulubiona firma to taką promocję uważam za żenującą. I jeszcze to zdjęcie Marcina na ulotce... Straszne :)