Nikon - tutaj też spadek w sprzedaży aparatów
Firma Nikon zaprezentowała sprawozdanie finansowe dotyczące drugiego kwartału i jednocześnie pierwszej połowy obecnego roku fiskalnego.
Jeśli chodzi o pierwszą połowę roku fiskalnego 2016, firma Nikon nie uniknęła spadku (13.8 mld jenów - 5 proc. w stosunku do okresu z poprzedniego roku) w sprzedaży produktów pochodzących z działu obrazowania.
Jednak w porównaniu do prognozowanych wcześniej wyników - zysk operacyjny zwiększył się, m.in. dzięki powiększeniu portfolio produktów oraz redukcji kosztów. Raport jest dostępny tutaj.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Rozwijający się rynek bezlusterkowców oraz smartfonów robią swoje. Coraz mniej ludzi na ulicy z lustrzankami. Dominują telefony i małe bezlusterkowce, rzadziej kompakty.
Ciężko spodziewać się innych wyników, skoro - mający się co najmniej za ProFoto - Amatorzy cykają wiekowemi a przestarzałemi klamotami D90, miast wymienić na współczesny model...
@PowerShot, pliz, nie patrz przez pryzmat PL. To, ze u nas widzisz D90 nie oznacza, że tak to wygląda. Bo targetem dla takich japońskich firm jak C i N jest w pierwszej kolejności Japonia i USA, ew. zachodnia Europa.
Natomiast rację ma SQ30PH, trend jest dość oczywisty. Nawet "pro" powoli przesiadają się (do zadań "mniej pro") na bezlustra. Tylko, że tu Nikon niewiele jest w stanie zaproponować.
@PowerShot, jestem amatorem i też robię zdjęcia wiekowym i przestarzałym klamotem, którego zakupiłem w dniu premiery w Polsce (dobre kilka lat wstecz) Moje potrzeby zaspokaja w 110%. W moim przypadku zakup nowego modelu byłoby niczym innym, jak kosztowną fanaberią. Jak sprzęt mi padnie, to będę starał się go naprawić. Gdyby koszt naprawy był dla mnie nieopłacalny, to kupię sobie inne body, tyle tylko, że będzie to zakup na rynku wtórnym. Chyba, że nowy sprzęt będzie miał cenę adekwatną do moich zarobków (albo na odwrót - moja pensja osiągnie poziom europejski). Do tego czasu będę korzystał z tego, co mam :)
Nie chce mi się wertować sprawozdania firmy której akcji i tak nie kupię ;) ale chętnie pospekuluję.
Wydaje mi się że zysk operacyjny mógł zwiększyć się dzięki wzrostowi sprzedazy FF a zwłaszcza D750 który jest obecnie najlepszym (tj stosunkowo tanim i uniwersalnym ) aparatem FF. Jednak spadki sprzedaży rzedu 5% i więcej są nie do zaakceptowania na dłuższą metę - i nikon koniecznie musi szukać innych źródeł przychodów.
Najważniejszy, moim zdaniem, wniosek z tych wiadomości jest taki, że wszyscy producenci tracą podobnie, więc nie powinniśmy stracić my, klienci. Najgorszy możliwy scenariusz to taki, gdy z rynku zaczyna ubywać graczy. Niestety nie rozumieją tego bezmyślni fanboje swoich marek, stale i z entuzjazmem wieszczący upadki wszystkich innych...
@SQ3OPH
A ja na Rynku w Toruniu widzę fotografujących mniej-więcej po równo: lustrzankami, telefonami i tabletami. Bezlusterkowców nie widzę.
A ja bezlustra widuję nawet na Ekstraklasie :P
Czy jest polski odpowiednik okropnego słowa T A R G E T ???????
C E L
To proszę używać, a nie snobować /@mkol/.
Racja, ale to przecież takie powszechne.
Co druga mordownia nazywa się teraz PUB.
@Sawydz
"Niestety nie rozumieją tego bezmyślni fanboje swoich marek, stale i z entuzjazmem wieszczący upadki wszystkich innych..."
Nie od nich to zależy, czy firma zniknie z rynku.
Problemem Nikona jest stosunkowo wąska specjalizacja technologiczna, prowadząca do dużej zależności od rozwoju sytuacji w jednej (no nie tylko, ale prawie ) branży. Canon, Sony czy Panasonic mają jeszcze inne hobbys poza fotografią.
Poza tym najbardziej ortodoksyjne komentarze padają tutaj ze strony kilku użytkowników konkretnych bezluster. To chyba raczej próba potwierdzenia samego siebie i swojego wyboru. Nic wyjątkowego w narodowej mentalności. O co chodzi? nieważne, zasadniczo trzeba być przeciw, a potem się zobaczy...
W sumie fotografować można wszystkim, zależy co się komu podoba. Jeden lubi zapach pomarańczy, a drugi jak mu nogi śmierdzą.
all57
Nikon ma też niezłą ofertę lornetek, celowników optycznych do broni, sprzęt medyczny od mikroskopów po tomografy i rtg, oprogramowanie do analizy obrazu, geodezja.
@veaver
Tak, dlatego napisałem "i w jednej (no nie tylko, ale prawie ) branży."
Jednakże nie ma smartphone, drukarek, telewizorów, systemów nawigacyjnych, lodówek, pralek, sprzętu HiFi, kopiarek, systemów biurowych, komputerów, nie produkuje matryc czy też na większą skalę półprzewodników. Nie bawi się w gry komputerowe i do tego pasujący sprzęt. Jest ukierunkowany w stronę optyki. Specjalizacja zawsze była dobra, ale w dzisiejszych czasach przspieszenia technologicznego, to bardzo ryzykowne.
@all57,
"Nie od nich to zależy, czy firma zniknie z rynku."
Nie do tego piłem bo to oczywiste, lecz do bezmyślnego zachwytu tym, że ktoś ma problemy, bo w rzeczywistości to powód do zmartwień zwłaszcza dla użytkowników innych systemów. Jeśli X ma problem, to Y może windować ceny. Oczywiste? Nie w polskim foto zaścianku.
@Sawydz
A to święta prawda. Nie ma nic gorszego, od monopolizacji rynku.
A ja myśle, że problem Nikona zaczął się wraz z pojawianiem się tych wszystkich niedoróbek. AF/brudne matryce w D7000. Boczne punkty AF w D800. D600, D750. Coraz wiecej not serwisowych :( Do tego coraz lepsze moduły aparatów w smartfonach.
"zysk operacyjny zwiększył się", a spadki sprzedaży "działów obrazowania" dotykają również innych producentów. Wpadki jakościowe i noty serwisowe zaliczają pozostali również (choćby Olek EM10 mkII), że można by rzec "po równo". Gdyby producent produkował jeden model to było by istotne, w sytuacji gdy dotyczy jednego (zazwyczaj) modelu z całej gamy produktów, wpływ na całą sprzedaż jest niewielki. Natomiast kluczowe jest to to jakie decyzje "kierunkowe" podejmuje firma i jak działa marketing. Ten ostatni element najlepiej pokazuje, jak Samsung, mając przyzwoitą ofertę, jak plotka gminna głosi, wycofuje się z rynku foto.
Akurat u Olka jest wzrost i sprzedaży, i zysku... (też wczoraj pokazali raport)
Nie ciesz się, spadnie im...
Już masz - nowy news do hejtowania z 16:45 ;)
Pomyliłeś mnie z kimś, ja nie hejtuję, ja stwierdzam oczywisty fakt.