Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Fujifilm zakończy wkrótce dostawy filmu FP-100C

Fujifilm zakończy wkrótce dostawy filmu FP-100C
1 marca
2016 11:58

Firma Fujifilm zapowiedziała, że wiosną zakończy dostawy filmu kolorowego FP-100C przeznaczonego do wykonywania fotografii natychmiastowej. Powodem jest coraz mniejszy popyt na ten produkt.

Jeśli planujecie zakup barwnego filmu Fujifilm FP-100C (85 x 108 mm), to warto się śpieszyć. Produkt można jeszcze znaleźć w ofertach wielu sklepów, także polskich, ale japońska korporacja zakończy wkrótce jego dostawy.

Mimo że jak podkreśla producent - film FP-100C daje dobre rezultaty przy zdjęciach z długim czasem naświetlania i słabym świetle, a także ma wysoką odporność na blaknięcie pod wpływem światła, to z roku na rok sprzedaż tego modelu znacząco spadała. Doszło w końcu do sytuacji, że jego dalsza produkcja okazała się nieopłacalna.

Oficjalny komunikat firmy Fujifilm znajdziecie tutaj.


Komentarze czytelników (36)
  1. +++
    +++ 1 marca 2016, 13:12

    Fuji dość dobrze adoptuje się do nowej sytuacji na rynku, w przeciwieństwie np. do Kodaka.

  2. kzachert
    kzachert 1 marca 2016, 13:35

    Wielka szkoda, że fotografia coraz bardziej spychana jest do cyfrowego narożnika. Niektórzy nadal wolą chemię od elektroniki. Wkrótce całkiem zabraknie dla nich wyboru.

  3. bilans
    bilans 1 marca 2016, 13:39

    Dziwne, bo małe Fuji radzą sobie dobrze i firma kontynuuje produkcję nowych aparatów do fotografii natychmiastowej, a najlepsze proofy i polaroidy wycofują.
    Nie lepiej byłoby stworzyć tanie aparaty do wkładów fujifp100c i wydać więcej kasy na reklamę żeby przywrócić świetność starych materiałów? Koszt wkładów fp100c jest podobny jak do 'małych polaroidów', więc nie rozumiem zabiegu wycofywania najlepszych polaroidów w historii ze względu na mały popyt.

  4. Jacek_Z
    Jacek_Z 1 marca 2016, 14:02

    Dziwne, że tak późno go wycofują. To był materiał do sprawdzania światła w studiu. Dziś i tak każde studio ma aparat cyfrowy i monitor, więc sens istnienia tego materiału był niewielki.

  5. piXelRider
    piXelRider 1 marca 2016, 14:32

    @bilans Popieram, myślę, że nawet w cenie premium jak na "instaxa" byłby to ciekawy produkt.

  6. Emilian
    Emilian 1 marca 2016, 15:02

    @bilans popieram!!
    Ja od niedawna korzystam z tego typu filmu i jestem zachwycony, że mogę mieć lub dać zdjęcie najbliższym. Ale nie tylko to mnie przekonało do zakupu RB67. Otóż można odzyskać negatyw i powielać zdjęcie w sposób cyfrowy skanując go czy naświetlając chocby stykówkę bo rozmiar zdjęcia i negatywu z mojej eRBetki jest 73mm x 73mm, a nie 56mm x 67mm [6x7].
    Tutaj amatorski filmik jaki wykonałem pokazując jak powstaje zdjęcie i jak można w łatwy sposób odzyskać negatyw:
    link
    To dla mnie coś nowego i cieszę się, ze jest taki nietypowy polaroid jakim jest FP-100C. Podpisałem apel i jeśli ktoś popiera ten rodzaj fotografii to podpisujcie też :)!!! Tu link do apelu:
    link
    Były jeszcze filmy czarno-białe o czułości iso 100 jak kolor i iso 3000. Były :(
    Pozostaje mi zaopatrzyć się w kilka tych filmów po 10tym ;)

  7. android
    android 1 marca 2016, 18:24

    kolor jak kolor - ale czarnobiały materiał FB-100b - był świetny. Wiele starych konstrukcji aparatów Polaroida ( i kaset ) otrzymało drugie życie.

  8. retrofokus
    retrofokus 1 marca 2016, 19:04

    Ależ gdzież tam analogi umierają , ależ gdzież tam ....

  9. cube
    cube 1 marca 2016, 21:08

    Żal, perełki znikają jedna po drugiej. Niedługo ostaną się pewnie tylko materiały BW do własnoręcznego wywoływania. Aż i one w końcu też znikną... Terabajty pstryków zapychają internet co godzinę, a coraz trudniej jest znaleźć pracę na którą chciałoby się chwilę popatrzeć.

  10. 1 marca 2016, 21:16

    +++

    Fuji przetrwało bo to duży koncern dziłający na wielu polach. Produkuja sprzęt medyczny, artykuły i maszyny dla przemysłu, poligrafi, kinematografi. Produkują optykę dla wielu branż wiec bez problemu byli w stanie utrzymać dział foto nawet po gwałtownym spadku zysków.

    Kodak nie miał takiego pola manewru. Po przespaniu początków ery cyfrowej jakiś czas utrzymywali się dzięki branży filmowej ale technologia poszła szybko do przodu Arri, Sony i Red wprowadziły wysokiej klasy kamery cyfrowe i było pozamiatane.

  11. Kriss_12
    Kriss_12 2 marca 2016, 10:20

    Zarówno aparaty Polaroid na te ładunki jak i kasety do aparatów wielko i średnioformatowych od paru lat systematycznie drożały. Można by na tej podstawie sądzić, że popyt na nie rośnie. Moda na fotografię natychmiastową i polaroid transfer również wskazywała by, że zapotrzebowanie na FP-100C istnieje. Tymczasem Fuji twierdzi, że jest odwrotnie. No cóż, tysiące Polaroidów 250 i innych wyląduje w gablotach jako eksponaty.

  12. 2 marca 2016, 22:59

    @Kriss_12

    Jak ceny stale rosną to wcale nie oznacza, że popyt rośnie. W przypadku tego typu produktów jest odwrotnie bo popularność sprzętu analogowego spada. Zmniejsza się liczba producentów, wolumen produkcji coraz mniejszy więc automatycznie przy małej produkcji cena za sztukę rośnie.

    Zresztą wystarczy spojrzeć na ceny dzisiejszego sprzętu foto Nikona, Sony czy Canona. Sprzedaż z roku na rok spada a ceny kolejnych modeli aparatów i obiektywów z roku na rok coraz wyższe.

  13. Kriss_12
    Kriss_12 3 marca 2016, 10:40

    @Borat,

    no właśnie nie jestem do końca przekonany, że popularność sprzętu analogowego nadal spada. Aparaty analogowe, które w początkowym okresie rewolucji cyfrowej można było kupić za grosze, dzisiaj mocno zdrożały na rynku wtórnym. I tak za największe nieszczęścia fotografów bloku wschodniego jak Pentacon six lub Kiev 88 trzeba dziś zapłacić absurdalną cenę 600-1200 zł. Nie można wytłumaczyć tego trndu zmniejszeniem produkcji, bo przecież te modele od dawna nie są produkowane. Wracając do ładunków natychmiastowych: od zaprzestania produkcji FP 3000B jego cena wzrosła dwukrotnie. Może więc Fuji zamiast wycofywać produkt mogłoby podnieść jego cenę?

  14. retrofokus
    retrofokus 3 marca 2016, 11:01

    @Kriss_12
    Mam wrażenie, że nia bardzo wiesz o czym mówisz.... z moich obserwacji rynku wynika, że sprzęt analogowy zwłaszcza największych marek (linhof, leica, rolllei, hasselblad) tanieje regularnie i to o kilkanaście procent rocznie.
    To że na jakichś portalach aukcyjnych ktoś wystawia Pentacona sixa za 600 złotych oznacza tylko tyle, że go wystawia,,,, Ceny zakupu sa zupełnie inne.
    Korpusy Psixa są do kupienia bez problemu za 200-300 pln ...
    Kiev 88 (wbrew pozorom nadal produkowany tylko pod marką Arsat i mocno modyfikowany) są dostępne od 300 pln, choć nadal nie wiem kto i po co kupuje

  15. Kriss_12
    Kriss_12 3 marca 2016, 12:11

    @retrofokus, nie jest moim zamiarem przekomarzać się zwyczajem tego forum. Jednak trudno mi się z tobą zgodzić, gdyż nie zauważyłem żadnego spadku cen. Ceny Hasselblada są dość stabilne. Sprzęt japoński nieco zdrożał. Sprzęt byłego NRD i rosyjski zdrożał od około 2006 r. 100-200%. Sprzęt wielkoformatowy, niezależnie od producenta, trzyma cenę (aparaty LF dziś produkowane są bardzo drogie). Oczywiście ja mówię o sprzęcie w dobrym stanie nadającym się do użytku bez remontu. Rzecz jasna można kupić Pentacona sixa za 300 zł, ale to jest złom, a w najlepszym przypadku egzemplarz z tzw. okienkiem, który ma rozprzężony naciąg z transportem filmu. KIev 88 nie jest przez Arax produkowany, a jedynie składany z części, które zostały jeszcze w magazynach, bądź po prostu modernizowane są egzemplarze przesłane przez klienta. Wiem co mówię, ponieważ korespondowałem z Gevorgiem Vartanyanem - szefem ARAX. Cztery lata temu kupiłem Mamiyę Super 23 (nowsza wersja) z obiektywem standardowym 3,5/100 za 800 zł. Znajdź dzisiaj proszę tańszy egzemplarz, który nie wymaga od razu CLA. Warto też rzucić okiem na ceny Polaroida SX 70, który zdrożał w ciągu ostatnich 3 lat trzykrotnie. To oczywiście zasługa Impossible Project. Moim zdaniem ceny sprzętu analogowego trzymają poziom lub rosną, ponieważ nikt już tego nie produkuje, a popyt jest stabilny, a nawet nieco wzrósł. Dzisiaj wielu fotografów wykonuje swoje prywatne projekty na filmie, a cyfrę używa tylko do zleceń komercyjnych. W Polsce wreszcie nieco drgnął rynek fotografii kolekcjonerskiej wykonanej w technice srebrowej. Wielu studentów fotografii kupuje aparaty analogowe na okres nauki, by potem ewentualnie je sprzedać. Dodam jeszcze, że ostatnio podrożały nawet analogowe kompakty, ponieważ paru spragnionych rozgłosu świrów, którzy rozpaczliwie próbują być oryginalni, wylansowało modę na zdjęcia z typowymi dla tych konstrukcji wadami, a nawet z naświetloną na kliszy datą.

  16. rekontra
    rekontra 3 marca 2016, 12:28

    Nie ma już żadnego z moich ulubionych materiałów do 8x10.
    Żadnego: ani Polaroida, ani cz-b, ani kolorów.

    Ceny sprzedaży LF spadły.
    To że duzi handlarze mają "kup teraz" za bóg wie jakie ceny -o niczym ne świadczy.

    Ceny sprzedaży zniechęcają do pozbywania się -stąd mała podaż.

  17. Kriss_12
    Kriss_12 3 marca 2016, 12:44

    @rekontra,

    może zainteresuje cię ta oferta:

    link

  18. rekontra
    rekontra 3 marca 2016, 13:03

    One są baardzo niepowtarzalne.
    Już przy oryginalnych Polaroidach musiałeś brać pod uwagę: świeżość, warunki przechowywania, partię materiału, temperaturę i wilgotność podczas wołania
    żeby wyszło dokładnie to co chcesz.

    No i kolorowy ma jeszcze słabszą ostrość od oryginałów.

  19. Kriss_12
    Kriss_12 3 marca 2016, 13:26

    @rekontra,

    interesujące spostrzeżenia. W takim razie nie wierzę, że 55 new to będzie dobry materiał.

    Odnośnie cen LF podam przykład skrajny. Parę lat temu kupiłem za około 400 zł na niemieckim Ebay kompletnego Plaubela Peco Profia takiego jak ten:
    link

    Niedawno zapragnąłem dokupić do niego standard 13x18. Jednak zbladłem gdy zobaczyłem obecne ceny tego sprzętu:

    link

  20. retrofokus
    retrofokus 3 marca 2016, 15:37

    @Kriss_12
    Masz racje co do Arsata, jednakoż skrót myślowy był taki , że można dostać nowy aparat tego typu - bez względu na to czy składany z części czy produkowany,
    Zbieram aparaty od ponad 15 lat, codziennie poświęcam kilka godzin na poszukiwania i nie mogę podzielić Twej opinii. To zjawisko o którym mówisz zaiste miało miejsce lecz kilka lat temu. Od połowy ubiegłego roku obserwuję stały spadek cen i to nie tylko na serwisach aukcyjnych ale także w domach aukcyjnych. Jeśli będziesz łaskaw zerknąć na link zauważysz wykres potwierdzający tę teorię.Właściwie nie ma marki która by podobnych tendencji nie doświadczała.

  21. retrofokus
    retrofokus 3 marca 2016, 15:59

    @Kriss_12
    Wydaje mi się również, że potwierdzeniem tej tezy jest malejąca podaż materiałów fotograficznych. Kilka lat temu na alledrogo było kilkadziesiąt sklepów z filmami i chemią- dziś ledwie kilka. Zaczyna być też kłopot z filmem 120. Dziś HP5 120 to zaledwie pięć ofert, rok temu ze trzydzieści .....

  22. retrofokus
    retrofokus 3 marca 2016, 16:12

    @Kriss_12
    I jeszcze jedno - jeśli pozwolisz :) Kilka lat temu kupiłem Rolleiflexa Tele za 110 złotych, ale to o niczym nie świadczy....

  23. rekontra
    rekontra 3 marca 2016, 16:34

    O niczym.

    28 kwietnia 2015 link

    dziś link

  24. Kriss_12
    Kriss_12 3 marca 2016, 16:39

    @retrofocus,

    czyli ten model Linhofa był najdroższy około 2008 roku (ciekawe jak wygląda sytuacja z Mamiyą 7). Nie wiemy jeszcze czy późniejsza tendencja spadkowa jest trwała i czy na spadek ceny nie nakładają się inne czynniki niż tylko zainteresowanie modelem, np. związane z sytuacją makroekonomiczną. Faktycznie liczba ofert z filmem 120 na Allegro spadła. W dodatku TRI-X zdrożał.

  25. rekontra
    rekontra 3 marca 2016, 16:46
  26. retrofokus
    retrofokus 3 marca 2016, 16:48

    @Kriss_12
    Unikalne rzeczy (złote edycje, aparaty używane w kosmosie, będące narzędziami pracy wielkich fotografów, wyprodukowane w jednostkowych egzemplarzach) zawsze będą w cenie bowiem stają się obiektem tezauryzacji. Lokowanie w takie rzeczy było jest i będzie modne (i opłacalne).
    Generalnie jednak możesz mi wierzyć, że z każdym miesiącem sprzęt analogowy (poza kilkoma modelami obiektywów zdatnymi do cyfry) będzie tanieć .....
    Drożej za to i w mniejszym wyborze będziemy kupować materiał.

  27. retrofokus
    retrofokus 3 marca 2016, 16:51

    Tak na marginesie,.... coś nie widzę na tych aukcjach szału licytacji

  28. retrofokus
    retrofokus 3 marca 2016, 17:00

    @Kriss_12
    Mamiya 7 jeszcze czas jakiś kolekcjonerskim rarytasem nie będzie, raczej roboczym osiołkiem :)

  29. Kriss_12
    Kriss_12 3 marca 2016, 19:03

    Ja bym niczego nie prorokował. W dobie zalewu cyfrowymi obrazkami ludzie szukają czegoś szlachetniejszego. Póty srebrowe odbitki wykonane przez fotografów o pewnej pozycji osiągają wysokie ceny, póki będzie zapotrzebowanie na aparaty analogowe. A ponieważ analogów zdatnych do użytku będzie coraz mniej, egzemplarze w dobrym stanie mogą drożeć. Nie dotyczy to wszystkich modeli. Znamienne jest, że dzisiaj analogowe lustrzanki manualne są droższe od AF. Nikon FM2 jest dziś droższy od młodszego F90. Podobnie Canon F1 jest droższy od EOS1. Ludzie szukają sprzętu mechanicznego, który daje nadzieję na dalszą bezawaryjną pracę.
    Mnie nie chodziło o sprzęt kolekcjonerski, a właśnie o konie robocze. Mamiya 7 nigdy kolekcjonerskim rarytasem nie będzie, ale jest bardzo popularna wśród dokumentalistów i pejzażystów preferujących slajdy.

  30. retrofokus
    retrofokus 3 marca 2016, 19:39

    @Kriss_12
    Obyś miał rację :) Ale znów trudno mi się do końca zgodzić - w tych przypadkach raczej decyduje stan , egzemplarze "mint" raczej nie pokazują takiej tendencji.

  31. retrofokus
    retrofokus 3 marca 2016, 19:43

    Hasselblad 500 CM - typowy koń roboczy w roku 2011 kosztował około 2200 USD, w roku 2013 około 1500 USD obecnie bliżej 600 USD... dane z średnich transakcji e-bay...

  32. bilans
    bilans 3 marca 2016, 23:51

    Co do Hassela to się zgodzę - kupiłem za 4200 zł, sprzedałem w tym samym roku za 2800 zł -.- . Z Linhofem było podobnie. Dałem 5500 zł, sprzedałem za 4000 zł. Cyfra też dostaje ostatnio po dupie...

  33. tomasz1981
    tomasz1981 4 marca 2016, 06:40

    Przeczytalem wszystkie komentarze i wywnioskowalem ze z roku na rok bedzie coraz mniej filmow...moze zostanie 1 kolor i jeden cz-b. Teraz pytanie czy bedzie sens robic zdjecia analogiem gdzie wszystko od strony technicznej mowie jedynie o materiale bedzie podobne...mam osobiscie eos-a 30v i rz67 proii.. gdy robie sesje ludziom to wybieram cyfre..teraz wytlumacze dlaczego: wiekszosc klientow to ludzie ktorzy chca miec wiele zdjec niskiej jakosci np: na FB ( moze codziennie zmieniaja zdjecie profilowe)...analogow uzywam do wlasnych projektow gdzie nie wyobrazam sobie uzycia cyfry...gdyby ludzie rozumieli roznice pomiedzy analogiem a cyfra to by rozumieli...:-) Technika idzie do przodu kiedys marzylem o pelnej klatce, ze to jakosc bedzie i wogole, gdy kupilem ostatnio 5d3 (nowy na gwarancji 1400£) to przezylem rozczarowanie jakoscia w porownaniu do rz67 proii. I dlatego zamierzam kupic LF. Czy ktos mi powie ze zdjecie zrobione LF bedzie mialo wartosc mniejsza od cyfry?? ( fotografia artystyczna i komercyjna).

  34. Kriss_12
    Kriss_12 4 marca 2016, 17:41

    @tomasz1981,

    czytałeś to?

    link

    Rollei też wypuszcza nowe emulsje, np. taką:

    link

    Niedawno czytałem gdzieś, że wznowiono produkcję jednego z procesorów Jobo. Firma tłumaczy tę decyzję wzrostem zainteresowania fotografią analogową. Może więc nie jest tak źle z tą fotografią analogową :-)

  35. retrofokus
    retrofokus 5 marca 2016, 07:43

    Hm.... ciekawa ta prawidłowość , wielkie koncerny zamykają produkcję materiałów światłoczułych a małe wytwórnie wznawiają. Nie jest to aby klasyczny objaw niszy rynkowej ?

  36. rekontra
    rekontra 5 marca 2016, 14:33

    Przy wyższych cenach zaczyna się opłacać produkować na mniejszą skalę.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.