Nikon informuje o problemach po trzęsieniu ziemi w Kumamoto
Dostawcy części do produktów Nikona zostali dotknięci trzęsieniem ziemi, do jakiego doszło 14 kwietnia w prefekturze Kumamoto w Japonii. Zdaniem japońskiej korporacji będzie to miało wpływ na jej produkcję i zaopatrzenie.
Informacja prasowa
Firma Nikon informuje o opóźnieniach związanych z wprowadzeniem na rynek nowych aparatów cyfrowych oraz konsekwencjach trzęsienia ziemi, jakie miało miejsce w Kumamoto (Japonia) w 2016 r.
Opóźnienie sprzedaży nowych aparatów cyfrowych firmy Nikon
Firma Nikon informuje, iż na polskim rynku nowe aparaty COOLPIX A300 oraz B500 pojawią się w sprzedaży w maju 2016 r., natomiast COOLPIX A900 i B700 będą dostępne w lipcu 2016 r. Z kolei Nikon KeyMission 360, w wyniku prac związanych z oprogramowaniem, w wybranych krajach będzie można kupić w październiku 2016 r.
Jednocześnie Nikon powiadamia o opóźnieniach sprzedaży kompaktów serii premium: Nikon DL18-50 f/1.8-2.8, DL24-85 f/1.8-2.8 oraz DL24-500 f/2.8-5.6, związanych z procesorem przetwarzania obrazu zastosowanym w wymienionych aparatach.
Nowy termin rynkowej premiery aparatów nie jest jeszcze znany.
Konsekwencje trzęsienia ziemi w 2016 r. w Kumamoto (Japonia)
Dostawcy części do produktów firmy Nikon, takich jak aparaty cyfrowe z wymiennymi obiektywami, kompaktowe aparaty cyfrowe oraz wymienne obiektywy, zostali dotknięci przez serię trzęsień ziemi, mających miejsce od dnia 14 kwietnia br. w prefekturze Kumamoto w Japonii. Wydarzenia te z pewnością wpłyną na naszą produkcję i zaopatrzenie. Kolejne szczegóły zostaną przez nas podane tak szybko, jak to będzie możliwe.
Nikon przeprasza za niedogodności i prosi o cierpliwość gwarantując, że dokłada wszelkich starań, by jak najszybciej wprowadzić wymienione produkty do sprzedaży, jednocześnie zapewniając najwyższe standardy jakości swoich urządzeń.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
To może przenieś produkcję do Polski :)
PERON@
Najlepiej do Janowa Podlaskiego.
zentaurus@
Widzę, że dzięki Tobie, polityczne ścieki "wybijają" i na optycznych.
A tak poważnie.
Bądź profesjonalistą. Jak piszesz na portalu optycznym, to nie wysypuj słomy z butów. Chociaż jest najlepsza, bo z Janowa Podlaskiego. Prawda jest bolesna: tam raczej nie ma dobrego miejsca na lokalizację dla zakładów "ze stajni" Nikona. :-P
Ale jest to oczywiste dla wszystkich, którzy nie taplają się w politycznym szambie. Bo dla tych drugich ważniejsze jest czyje będzie na wierzchu. A nie, że brzydko pachnie.
Reasumując.
W Polsce trzęsień ziemi nie ma. I pod tym względem jesteśmy dobrym wyborem. Problemem dla fotograficznego giganta, rozważającego polską lokalizację, mogą być:
- brak specjalistów na rynku,
- wyższe koszty,
- ciągle zmieniające się prawo.
Ale to rozmowa o niczym. Nikon swoich fabryk nie przenosi. A ich kłopoty są dobre dla konkurencji. Tak czy siak - ktoś na tym skorzysta. Jedno jest pewne. Nie będzie to Janów Podlaski.
Pozdrawiam.
boorg@
Weż na luz, o żadnej polityce nie piszę. Jak ci się Janów Podlaski nie podoba to moze być Kutno.
Bądźmy śmieszni co to za problemy? Te parę kompaktów, których prawie nikt już nie kupuje...
Japonczyczy pozbieraja sie szybko. W Polsce po takim trzesieniu juz by nic nie wrocilo do pierwotnego stanu. Tylko biedni narzekajacy z winem w dloni...
Krew mnie zalewa jak czytam taki komentarz @fotopstryk. "Tak sobie myślę, że biurokraci żrący swe hamburgery w Brukseli zapomnieli, co ten kraj, ten LUD, może i biedny, ale dumny i waleczny zrobił dla Europy, dla całego świata!" - senator Polak
Chodzi zapewne o matryce 1-calowe.
A kysz z jednostkami imperialnymi.
Niech trzymają się z dala od naszego kartofliska.
U nas system metryczny.
Jak już, mówi się matryce jednopalcowe.
Tak naprawdę, matryce typu 1 cala. :)