To po co było zaczynać? Nie mieli pojęcia o tym, że nie mają co pokazać na tym Roadshow? Nikon Polska jest po prostu śmieszny :)

Czyli Lipen

"zaraz wracam" albo i nie...

To wszystko wysprzedają tak że nie mają nawet co pokazywać?
To dopiero doskonałość... tyle sprzedawać żeby nawet nie potrzebować reklamować!

A może zainteresowania brak?

Czy to nie ma związku z trzęsieniem ziemi w Japonii? Nikon chyba stwierdził, że działania promocyjne nie mają sensu skoro nie są w stanie sprostać popytowi.

Panowie, bez jaj, dostępność sprzętu to wymówka, bo cos musieli napisać. Obawiam się że prawdziwy powód to brak zainteresowania, co oczywiście nie zmienia faktu że kiepsko to wygląda...

oj chyba za maks 3 lata o Nikonie , Arek będzie pisał w dziale "z historii fotografii"

Profesjonalne podejście. Gratki!

Muszę przyznać, że w rozwiewaniu wątpliwości i tłumaczeniu decyzji Nikon nie ma dobrej passy. Zamiast napisać jasny komunikat, że przez trzęsienie ziemi mają problem z dostawami D5/D500 i roadshow wróci, gdy te sprzęty przyjadą, to taki lakoniczny komunikat...

No to się nie zobaczymy w piątek/sobotę na roadshow w Bonarce. Może jak wróci...

Prawdopodobnie chodzi o coś innego. Serwis nikona ma ostatnio spore opóźnienia(także w przypadku NPS'u) i prawdopodobnie wycofują sprzęt z roadshow, aby dawać go ludziom z NPS'u jako sprzęt zastępczy na czas naprawy.

Nie rozumiem.
Odwiedziłem Nikon RoadShow w Łodzi i byłem zadowolony. Pokazali bardzo dużo sprzętu. Przetestowałem praktycznie wszystkie obiektywy, które mnie interesowały, pobawiłem się Nikonem D5, porozmawiałem z ludźmi z Nikona.
Zatem co się stało? Może odwiedzający zniszczyli sprzęt? Przyznam, że zdziwiło mnie trochę, że nikt nie pilnuje porządku. Każdy mógł sam brać obiektywy i przypinać do swoich aparatów. Były na linkach.

Skąd u nas Polaków, od razu taki napastliwy ton? Może po prostu ich "nasi" okradli, a oni w delikatny sposób nie chcą głosić całemu światu co o nas myślą.
Może ktoś z polskiej obsługi Nikona coś zdefraudował. Wszak już słyszałem głosy, że wszystko, tylko nie serwis Nikona. Może gwałtownie wycofał się jakiś polski ubezpieczyciel. A może ktoś po prostu policzyli wszystko na kalkulatorze i doszli do smutnego wniosku, że ostatnie zmiany, a w szczególności osłabiająca się złotówka nie rokuje odpowiedniej sprzedaży.
A może im się po prostu odwidziało, i to też ich święte prawo i powodów zdradzać nie muszą...
Ostatnich gryzą psy, jak mówią i kto się zdążył załapać ten szczęśliwy.

Dobra zmiana

Rzeczywiście mogli zostać po prostu okradzeni i nie ma powodu, żeby się tym chwalić...

D500/D5 mają z wadą fabryczna :)

kradzież? no nawet jeśli... mało wiarygodne wytłumaczenie. Przecież wszystkiego nie wynieśli, można było kontynuować pokazy z mniejszą ilością sprzętu. Zresztą, nie wierzę, że Nikon się zabrał za Roadshow mając w Kraju i w nieodległych logistycznie okolicach po jednym tylko egzemplarzu z rynkowych nowości.

Chyb jest jakieś drugie dno

nie ma drugiego dnia.
jesli sa problemy z dostepnoscia sprzetu (nikon informowal o tym juz 3 tygodnie temu link ), to czesto lokalny oddzial dostaje z centrali nakaz wstrzymania wszelkich dzialan promocyjnych. nie ma sie temu co dziwic, bo bez sensu promowac produkty, ktorych nie ma na polkach sklepowych.

Jeśli @rolech ma rację, to sprawa jest naprawdę przykra: widać zupełnie inaczej działa mechanizm sprzedaży w Polsce i w reszcie świata. Tam jak kogoś się zachęci pokazem, to klient po prostu wyciąga gotówkę z kieszeni, szuka najbliższego sklepu i po prostu kupuje. U nas zachęcony klient najpierw się zachwyca, potem wielokrotnie oblicza, czy będzie go stać na zakup przed edycją kolejnego modelu tego aparatu, a później dopiero powoli zaczyna zbierać pieniądze, co czasami trwa miesiące, kwartały a nawet lata. Jednocześnie zazwyczaj ten klient nie zasługuje na kredyt.

W normalnym przypadku faktycznie nie ma co promować produktu który nie leży na półce sklepowej.

rolech - z punktu widzenia Nikona jako firmy może i to ma sens. Ale ja patrzę inaczej. Chcę późnym latem / jesienią zakupić aparat. Chciałbym, z modelami które mnie interesują zapoznać się wcześniej, by wady i zalety na spokojnie rozważyć i wybrać to co najlepiej spełni moje oczekiwania.

Nie chcę kupować na gorąco, pod wpływem impulsu, trafiającej się okazji czy promocji... bo wtedy kupuje się pod wpływem emocji a nie chłodnej kalkulacji.

Dlatego wybierałem się na krakowski pokaz, miałem listę pytań i rzeczy do sprawdzenia a tu taki zonk. No szkoda.

Zoom2 jeśli Tobie się wydaje że masz rację, to masz rację Tobie się wydaje.

A ja mam pytanie do tych co tak narzekają że bez tych pokazów nie ma jak kupić aparatu/obiektywu - jak kupowaliście sprzęt jak takich pokazów żaden z producentów nie organizował ?

@zgred37 - chcesz się zapoznać z aparatem i uzyskać odpowiedzi na swoje pytania, polecam punkty sprzedaży AB Foto lub serwis ( niestety ten jest tylko w Warszawie, więc może to być kłopotliwe ).

Ja jak chciałem zrobić parę fotek D4s to pojechałem do AB Foto w Warszawie w Galerii Mokotów, dostałem body, założyłem do niego swój obiektyw i zrobiłem zdjęcia które mnie interesowały - oczywiście tylko w obszarze sklepu ( niestety ), ale na pokazach też zapewne nie można zabrać body na chwilowy wypad w plener.

A Nikon ma faktycznie problem z produkcją bo z dostępnością D5/D500 są problemy w całej Europie nie tylko u nas.

zgred37 11 maja 2016, 14:40
" Ale ja patrzę inaczej. Chcę późnym latem / jesienią zakupić aparat. "
Oj, nie ma się czym martwić. Jesienią wyjdzie na rynek 5DIV :-)

A swoją drogą, to trzęsienie ziemi dotknęło nie tylko Nikona, lecz wszystkich liczących się producentów. Było na ten temat kilka atrykułów w prasie fachowej (UK/US). Poza tym, zniszczenia wydają się być o wiele mniejsze (źródło - prasa fachowa) niż miało to miejsce w przypadku Fuksushimy, gdze np. Canonowi poza fabryką drukarek i zakładem produkującym podzespoły elektroniczna do lustrzanek, wygumowało z rejestru cały Research Department cyfrówek.
Wtedy też co niektóre modele były jakiś czas "mało dostępne", a widocznym wskaźnikiem problemów było kurczowe trzymanie się 18Mpx matrycy, bo wszystko nowsze promieniuje jeszcze do dzisiaj. No ale firma przeżyła i ma się całkiem dobrze.

Dla tak dużej firmy, taki komunikat to kompromitacja. Wstyd.

A ja, wszystkim znajomym polecam Nikona.
To znaczy tym co są zdecydowani na lustro.
Pewnie dlatego są braki :)))))))))))))))))))))
...i nadal mam zamiar to robić.

Nawet jezeli dostepnosc sprzetu nie jest glownym powodem, to nie jest to zadna wymowka.
Sa problemy z dostepnoscia sprzetu. Nie wiem jak z D5(nie interesuje mnie) ale gdy ostatnio D500 chcialem kupic musialem obejsc sie smakiem. W teorii powinni miec go w sklepie a jednak nie mieli. Mowa o fizycznym sklepie, w internetowych nie kupuje sprzetu foto.

A moze po prostu za dużo ze sprzętu pokazowego kwalifikowało się jyż do serwisu (Jestem Nikon - jestem w serwisie) ;-P