Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Smartfonowy Zawrót Głowy - nowa książka Jacka Boneckiego

Smartfonowy Zawrót Głowy - nowa książka Jacka Boneckiego
19 maja
2016 12:35

Podczas Warszawskich Targów Książki, które rozpoczynają się w czwartek na Stadionie PGE Narodowym, swoją premierę będzie miała najnowsza książka Jacka Boneckiego „Smartfonowy Zawrót Głowy”.

Informacja prasowa

Zostań mistrzem fotografii smartfonowej!
Przyszłość mieści się w kieszeni.

Czy można zrobić profesjonalne zdjęcie czy nakręcić dobrej jakości wideo telefonem komórkowym? Wybitny fotograf Jacek Bonecki przekonuje, że tak! W książce „Smartfonowy zawrót głowy” dzieli się swoim bezcennym doświadczeniem i radzi, jak wykorzystać maksimum możliwości tych niepozornych urządzeń. Poradnik ukaże się 18 maja nakładem Edipresse Książki.

Choć świat fotografii jest niezwykle zmienny i wciąż przeżywa kolejne rewolucje, to jeszcze żadna z nich nie miała takiej skali. Sztuka, która do niedawna była dostępna wyłącznie dla ograniczonego grona specjalistów, staje się coraz bardziej popularna i powszechna. Do tej pory po aparat fotograficzny sięgali profesjonaliści i pasjonaci, a teraz każdy ma go w telefonie komórkowym. Jesteśmy świadkami rozwoju nowej ery – fotografii smartfonowej. Zjawisko to doskonale zna i rozwija Jacek Bonecki – fotograf i niekwestionowany autorytet w tej dziedzinie, który nie boi się żadnych eksperymentów i nowości. Od lat obserwuje ewolucję trendów związanych z fotografowaniem telefonami komórkowymi i jako pierwszy zaczął wykorzystywać smartfony w swojej pracy. W książce „Smartfonowy zawrót głowy. Foto i wideo w wersji smart” udowadnia, że urządzenia te kryją w sobie ogromny potencjał i zdradza, jak go wykorzystać.

Telefony komórkowe coraz bardziej zbliżają się jakością do tradycyjnych aparatów, nierzadko przerastają je swoją wielofunkcyjnością, łatwością obsługi i kompaktowością. Autor książki zauważa, że smartfony nie tylko pozwalają zrobić dobre zdjęcie, ale też podzielić się nim ze znajomymi – czy z całym światem – poprzez komunikatory i media społecznościowe. Radzi Czytelnikom, w jakie akcesoria fotograficzne warto zainwestować oraz na co zwrócić uwagę przy wyborze smartfona – od zewnętrznej konstrukcji telefonu i przekątnej wyświetlacza, poprzez ogniskową obiektywu, matrycę i autofocus, aż po procesor i system operacyjny. Wyjaśnia, jak odpowiednio ustawić ekspozycję, balans bieli i punkt ostrości, a także jak oszczędzać baterię, by móc korzystać z telefonu jak najdłużej.

Smartfonowy Zawrót Głowy - nowa książka Jacka Boneckiego

Jacek Bonecki przygląda się także nowym fotograficznym zjawiskom, które rozpowszechniły się dzięki smartfonom – m.in. robieniu zdjęć jedzenia czy tzw. „selfie”, czyli autoportretów. Dzieli się z Czytelnikami wiedzą, w jaki sposób stworzyć niepowtarzalny i realistyczny fotoreportaż oraz jak fotografować detale, a jak pejzaże. Obszerny rozdział poświęca również filmowaniu smartfonem, które podobnie jak robienie zdjęć, wymaga odpowiednich możliwości technicznych, chęci, zaangażowania i wypracowanego warsztatu twórcy.

„Smartfonowy zawrót głowy” stanowi propozycję zarówno dla początkujących pasjonatów fotografii, jak i doświadczonych profesjonalistów, którzy chcą rozszerzyć swój warsztat o fotografię smartfonową. To nie tylko poradnik, ale też album znakomitych zdjęć autorstwa Jacka Boneckiego wykonanych w trakcie podróży – od Bałtyku po Filipiny. Na Czytelników czeka również multimedialna niespodzianka – książka co roku będzie aktualizować się o nowe ekskluzywne materiały. Wystarczy w Światowym Dniu Fotografii (19 sierpnia) zeskanować oznaczone miejsce, by obejrzeć najnowsze fotoreportaże Jacka Boneckiego - oczywiście wykonane smartfonem. Jest to możliwe dzięki innowacyjnej aplikacji mobilnej Tap2C, która umożliwia dostęp do wszystkich funkcji interaktywnego druku. Pozwala m.in. na oglądanie ukrytych treści (np. galerii zdjęć i filmów) oraz na pobieranie kuponów rabatowych bezpośrednio z materiałów drukowanych. Edipresse Książki wydaje wiele książek i gier uzupełnionych o materiały dostępne przez aplikację Tap2C. Aplikację można pobrać bezpłatnie z Google Play i AppStore.

O autorze:

Jacek Bonecki - artysta, fotograf, podróżnik, dziennikarz, producent telewizyjny. Niegdyś laureat, a dziś juror w prestiżowych konkurach fotograficznych obok największych nazwisk w dziedzinie fotografii. Swoim zamiłowaniem do rejestrowania rzeczywistości za pomocą aparatu dzieli się od wielu lat jako wykładowca, autor książek, felietonów, ebooków i albumów fotograficznych. Swoją pasją, która stała się jego pracą i sposobem na życie, zaraża wszystkich, którzy choć raz obejrzą jego fotografie. www.bonecki.com.

Poradnik „Smartfonowy zawrót głowy. Foto i wideo w wersji smart” należy do kolekcji autorskiej Jacka Boneckiego, na którą składają się również: książka „Podróżnik fotograficzny”, gry planszowe „Tajemnice fotografii” i „Mój Dakar”, gry edukacyjne memory „Pojazdy” i „Zwierzęta” oraz „Puzzle Pojazdy” w pięciu wzorach: „Raptor”, „Quad”, „Polaris”, „Motocykl” i „Ciężarówka”.

Smartfonowy Zawrót Głowy - nowa książka Jacka Boneckiego


Komentarze czytelników (32)
  1. m458
    m458 19 maja 2016, 14:33

    Mistrzostwo fotografii smartfonowej- mnie to jakoś nie podnieca. Coraz bardziej mi się wydaje że fotografia podąża w złym kierunku. Cyfrową matrycę to chyba jednak diabeł wynalazł ;-)

  2. jajaja
    jajaja 19 maja 2016, 15:18

    "Radzi Czytelnikom na co zwrócić uwagę przy wyborze smartfona – od zewnętrznej konstrukcji telefonu i przekątnej wyświetlacza, poprzez ogniskową obiektywu, matrycę i autofocus, aż po procesor i system operacyjny."

    Nie można było napisać w skrócie "radzi dlaczego masz kupić LG"?

  3. karolt
    karolt 19 maja 2016, 17:05

    Odkąd telefony osiągnęły zadowalającą mnie jakość obrazu, przestałem na co dzień nosić przy sobie lustrzankę. Najlepsze prywatne foty teraz strzelam po prostu telefonem, zwłaszcza że zawsze jest pod ręką.
    Matrycę chyba aniołowie z nieba nam zesłali, nie trzeba tachać dwóch kilo sprzętu i się z nim szarpać, żeby zrobić np. takie zdjęcie, zwłaszcza gdy się ma na to 2 sekundy:
    link

  4. MarcinF
    MarcinF 19 maja 2016, 17:09

    A gdzie niby można znaleźć informację na temat wielkości matrycy czy ogniskowej obiektywu ? Bo chyba nie na stronie producenta smartfona ?

  5. karolt
    karolt 19 maja 2016, 17:32

    W googlu.

  6. MaciekKwarciak
    MaciekKwarciak 19 maja 2016, 18:04

    Jeszcze tylko brakuje Boneckiego w μ4/3

  7. MaciekNorth
    MaciekNorth 19 maja 2016, 18:14

    @MaciekKwarciak, przecież udziela się ostatnio również dla Olympusa...

  8. m458
    m458 19 maja 2016, 18:20

    Karolt, a czy to zdjęcie wydrukujesz większe niż w rozmiarze znaczka? czy będzie się nadawało na wystawę czy do poważnego albumu? do druku?Zastosujesz ze smartfonem jakikolwiek filtr? dłuższą ogniskową? Ja rozumiem że w dzisiejszych czasach ma być szybko, łatwo i przyjemnie, a już niekoniecznie w dobrej jakości, ale promowanie smartfonów do fotografii to już chyba przesada.

  9. domjas
    domjas 19 maja 2016, 18:27

    Definicja co to znaczy zdjęcie profesjonalne powinna rozwiać wszelkie obawy co do narzędzia jakim można je zrobić.
    Po grubości książki wydaje mi się, że takowej definicji w niej nie znajdziemy.

  10. domjas
    domjas 19 maja 2016, 18:28

    @karlot - super fotka i brawa za odwagę. Niewielu potrafi swoje wywody podeprzeć takim jak ty dowodem.

  11. ciszy
    ciszy 19 maja 2016, 20:04

    Najlepszy aparat to ten co mamy przy sobie...W dzisiejszych czasach jakość fotek z smartona jest na tyle dobra ze wystarczy do rejestracji pewnych zdarzeń z życia w zadowalającej jakości. Smartfony maja juz po 20M wiec wystarczająco doza odbitkę da się zrobić a dwa należy pamiętać ze papier dużo wybacza szum juz nie będzie tak duży na odpowiednim wydruku. Zoom fajna sprawa teraz pytanie ilu z was używa stalek? Nie zdążyli wam się wyjść gdzieś z tylko jedna staleczka? Kiedyś czlowiek w analogowym kompakcie nie mial zooma i jakoś dalo się focic. A przy 20M matrycy zoom 2x da się zrobic:-)

    I nie wiem czemu jak zauwazylem ten tytul od razu przypomnialem sobie o baronie...:-)

  12. druid
    druid 19 maja 2016, 22:12

    Szkoda to nawet komentować. Nie mam zamiaru sprawdzać, ale jak można napisać książkę o fotografowaniu smartfonem? Myślę, że więcej wartościowej treści można by zawrzeć w książce o myciu podłogi.
    No ale cóż, czego się nie robi dla kasy... choć naprawdę ciężko mi zrozumieć, że ktoś mógłby taką pozycję zakupić.

  13. Josef Maas
    Josef Maas 20 maja 2016, 00:12

    A które smartfony mają przysłonę?

  14. poetanonclarus
    poetanonclarus 20 maja 2016, 08:22

    To nie pierwsza książka J. Boneckiego o tej tematyce. Kiedyś się z tego śmiałem. Ale teraz, kiedy jakość obrazka ze smartfona nie odbiega od tego, z prostego aparatu kompaktowego, a smartfon mamy zawsze przy sobie, to dlaczego nie? Oczywiście nie zawsze się to sprawdzi, bo nie ta GO, szybkość AF, czy jakość zdjęć na wysokim ISO. Jak się idzie w góry, przy dobrej pogodzie, to nie ma się ochoty taszczyć choćby lustrzanki ze stałką, a taki smartfon się sprawdzi. Druga sprawa to to, czym się zajmuje pan Bonecki. Fotograf z niego dobry, ale smutno patrzeć, że ktoś z tej branży, o znanym nazwisku, musi wydawać puzzle (patrz obrazek pod tekstem), żeby zarobić parę groszy...

  15. chester
    chester 20 maja 2016, 10:10

    Smartfony i w ogóle dostępność fotografowania dla przeciętnego człeka najbardziej bolą tych, którzy w erze przedsmartfonowej czy na jej progu uważali się za elitę przez samo posiadanie sprzętu foto. No niestety, kolejny bastion upada, trzeba się pogodzić z myślą, że ludzie robią foty smartfonami i jeszcze im to, cholera, wychodzi :)

  16. szuu
    szuu 20 maja 2016, 11:39

    sprawa jest poważna, jeżeli mniejsze możliwości techniczne przekreślają fotografa to cała plejada klasycznych artystów-fotografików którzy kilkadziesiąt lat temu stworzyli wielkopomne dzieła też idzie do kosza - bo dzisiaj ich zdjęcia można zrobić komórką (czasem nawet technicznie lepiej)

  17. szczurowaty
    szczurowaty 20 maja 2016, 13:12

    Trzeba szybko kupować i czytać, bo postęp technologiczny w smartfonach jest tak szybki, że pozycja pewnie już teraz jest nieaktualna...

  18. Lipen
    Lipen 20 maja 2016, 18:50

    "Wybitny fotograf".Ok, niech będzie. Książka chyba już mniej..

  19. Soniak10
    Soniak10 20 maja 2016, 21:36

    Cyt: "Telefony komórkowe coraz bardziej zbliżają się jakością do tradycyjnych aparatów, nierzadko przerastają je swoją wielofunkcyjnością, łatwością obsługi i kompaktowością."

    Hmmm... wszystko mógłbym przełknąć, ale z tą "wielofunkcyjnością" czy "łatwością obsługi" to chyba Autor(zy) notatki prasowej poleciał(eli) po bandzie. Może to kwestia przyzwyczajenia, ale ilekroć sięgam po mojego smartfona, żeby zrobić nim zdjęcie, to wkurzam się, że akurat nie mam pod ręką "normalnego aparatu".

  20. fatman
    fatman 20 maja 2016, 22:55

    Zainstalujcie sobie aplikacje 645PRO na swich smartfonach to zobaczycie jakie parametry mozna ustawiac w apracie smartfona. Ta aplikacja jest genialna.
    Nie wspomne nawet o symulacji nakrecanych filtrow.

  21. pawelpiotrm
    pawelpiotrm 22 maja 2016, 16:42

    Będąc na pozkazie zdjęć Boneckiego w kinie Praha w Wwie i widząć na ekranie kinowym zdjęcia z komórki byłem pod wielkim wrażeniem. Siedziałem z przodu sali. Ci od znaczków nie mają racji ;-).

  22. 3xN
    3xN 22 maja 2016, 19:47

    @m458
    "Karolt, a czy to zdjęcie wydrukujesz większe niż w rozmiarze znaczka? czy będzie się nadawało na wystawę czy do poważnego albumu? do druku?Zastosujesz ze smartfonem jakikolwiek filtr? dłuższą ogniskową? Ja rozumiem że w dzisiejszych czasach ma być szybko, łatwo i przyjemnie, a już niekoniecznie w dobrej jakości, ale promowanie smartfonów do fotografii to już chyba przesada."

    Podejrzewam, ze te zdjecie Karolta bez smartfona w ogóle by nie powstalo...
    Chodzi o spontanicznosc
    Thumb up Karolt! ;-)

  23. Dzidecki
    Dzidecki 24 maja 2016, 11:09

    Prawda jak zwykle leży pośrodku.
    Fotografia to wynik użycia urządzenia przez człowieka.
    Najlepszy aparat nie zrobi z rzemieślnika artysty, natomiast nie każde urządzenie jest odpowiednie do właściwego wyrażenia myśli człowieka.
    Ja akurat nie zainteresuję się tą pozycją, gdyż nie wykorzystam smartfona do robienia zdjęć.
    Smartfona nie posiadam i nie mam zamiaru go posiadać - do przeprowadzania rozmów telefonicznych wystarcza mi zwykły telefon komórkowy.
    Zwykły telefon komórkowy też ma namiastkę aparatu fotograficznego - wykorzystuję go do rejestracji stanów liczników mediów w domu - nie muszę zabierać ze sobą kartki i długopisu.
    Natomiast do zdjęć w terenie używam i używał będę tylko aparatu.
    Powodów jest wiele.
    Zasada ogólna - jeżeli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego, dotyczy także smartfonów.
    Co do fotografii - może elektronika czy też obiektywek w smartfonie są coraz lepsze, ale pewnych elementów się nie przeskoczy. Jaka jest średnica takiego obiektywu? Ile on zbiera światła?
    Bardzo często w terenie wykorzystuję np. filtr polaryzacyjny - można go nakręcić na obiektyw smartfona? A może zastąpić oprogramowaniem? Z siekiery nie zrobi się scyzoryka.
    Tzw. dobre warunki oświetleniowe niekoniecznie często występują w terenie.
    Z tym ciężarem sprzętu to przesada - na plecach można przenieść trochę.

  24. kojut
    kojut 24 maja 2016, 14:42

    @Dziadecki
    Wystarczy nie zafiksować się w swoich przekonaniach i trochę szerzej spojrzeć na świat i wszystko będzie łatwiejsze:
    "Bardzo często w terenie wykorzystuję np. filtr polaryzacyjny - można go nakręcić na obiektyw smartfona?"
    Tak, można jak najbardziej link

    "Zasada ogólna - jeżeli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego"
    I kolejny przykład zbyt wąskiego myślenia. Smartfon może być na pewno lepszy od pilota do np. TV, jest lepszy od komputera/ laptopa gdy chcemy użyć np. Skype czy przeglądać pocztę, jest lepszy od nawigacji satelitarnej (szybciej łapie fixa i ma większe możliwości rozbudowy), jest lepszy od całej torby sprzętu foto, której akurat nie mamy przy sobie a nadarzy się świetna okazja na udany kadr. Jest lepszy od zegara ciemniowego, bo można zapisać czasy dla poszczególnych kombinacji. Ja nawet używam smartfona jako światłomierza z bardzo dobrym rezultatem.

  25. kojut
    kojut 24 maja 2016, 14:43

    Dzidecki, sorry za błąd w nicku.

  26. Dzidecki
    Dzidecki 25 maja 2016, 11:58

    Kojut,
    Ok, co do filtra polaryzacyjnego nie miałem takich informacji. Ale na usprawiedliwienie skrobnę, że się tym tematem (smartfonów) niespecjalnie interesuję. Wystarczy, że widzę smartfona w rękach mojej Żony lub innych członków rodziny.
    Poza tym nie przekonałeś mnie.
    1. Średnica obiektywu ma znaczenie dla ilości łapanego światła. Do tego elementu się nie odniosłeś. Dla mnie jakość jest priorytetem.
    2. W dalszym ciągu twierdzę, że uniwersalność stoi w niejakiej opozycji do specjalizacji. Przykłady do mnie nie przemawiają, gdyż np. nie używam nawigacji satelitarnej - sam wszędzie trafiam (a jestem człowiekiem mobilnym pieszo, rowerem i autem), GPS robi z dorosłych ludzi dzieci potrzebujące prowadzenia za rączkę (wiele razy to obserwowałem).
    3. Nie muszę robić zdjęć zawsze i wszędzie.
    Jak chcę robić zdjęcia, aparat mam przy sobie i mi jego rozmiary nie przeszkadzają.
    Jak ktoś chce robić zdjęcia smartfonem - niech robi, mi to nie przeszkadza. Wolno mi jednak wyrażać zdanie odmienne.

  27. Szabla
    Szabla 25 maja 2016, 12:01

    "Smartfona nie posiadam i nie mam zamiaru go posiadać" - czyli nie bardzo wiesz, o czym piszesz.

  28. kojut
    kojut 25 maja 2016, 13:37

    @Dzidecki
    "1. Średnica obiektywu ma znaczenie dla ilości łapanego światła. Do tego elementu się nie odniosłeś. Dla mnie jakość jest priorytetem."
    Bo nie ma do czego. Co w związku z tym, że średnica jest niewielka i jaki związek ma ilość "łapanego" światła że zdjęciem? Tylko nie wyskakuj z wysokim ISO, bo potrzebuje całą historię fotografii.

    "2. W dalszym ciągu twierdzę, że uniwersalność stoi w niejakiej opozycji do specjalizacji."
    Oczywiście, ale nie zawsze i nie wszędzie.

    "Przykłady do mnie nie przemawiają, gdyż np. nie używam nawigacji satelitarnej - sam wszędzie trafiam (a jestem człowiekiem mobilnym pieszo, rowerem i autem), GPS robi z dorosłych ludzi dzieci potrzebujące prowadzenia za rączkę (wiele razy to obserwowałem)."
    Aparatów cyfrowych pewnie nie używasz również, bo robią z dorosłych dzieci potrzebującym prowadzenia za rączkę. Pewnie sam przygotowujesz materiały światłoczułe, a następnie chemie do ich wywoływania. A Twoim aparatem zapewne jest drewniany LF 8x10.
    Technologia jest dla ludzi i jak się ktoś nauczy z niej korzystać może być pomocnym i przydatnym narzędziem.

    "3. Nie muszę robić zdjęć zawsze i wszędzie.
    Jak chcę robić zdjęcia, aparat mam przy sobie i mi jego rozmiary nie przeszkadzają."
    No chyba, że tak.

    "Jak ktoś chce robić zdjęcia smartfonem - niech robi, mi to nie przeszkadza. Wolno mi jednak wyrażać zdanie odmienne."
    Ale masz zapewne odmienne zdanie wyrobione na podstawie własnych doświadczeń. Bo w innym przypadku należałoby stwierdzić, że pojęcia nie masz o czym piszesz.

  29. kojut
    kojut 25 maja 2016, 13:39

    "bo pogrzebiesz całą historię fotografii." miało być.

  30. Dzidecki
    Dzidecki 27 maja 2016, 10:27

    Kojut,
    Odnoszenie się do osoby, a nie do tematu, to zasadnicze obniżenie poziomu rozmowy. Ja takich metod nie stosuję.
    Ilość łapanego światła ma zasadniczy związek z jakością zdjęcia. W końcu fotografia to "rysowanie światłem". Jeżeli ktoś fotografuje tylko w dobrych warunkach oświetleniowych, to ma to mniejsze znaczenie. Mam doświadczenie z różnymi aparatami i obiektywami od ponad dwudziestu lat, widzę różnice.
    To, że nie używam smartfonów, nie znaczy, że nie używam aparatów cyfrowych - to zasadnicze nadużycie z Twojej strony.
    Aparaty cyfrowe to zdecydowany krok naprzód, gdyż:
    1. Mam możliwość zmienić czułość nie zmieniając kliszy - tego nie można było zrobić aparatem analogowym.
    2. Mam możliwość podglądu zdjęcia od razu - w aparacie analogowym trzeba było wywołać kliszę.
    3. Mam możliwość zmiany balansu bieli - w aparatach analogowych było to utrudnione - potrzebne były specjalne filtry.
    4. Coraz więcej aktywności człowieka przelewane jest na postać cyfrową - jest to tańsze i bardziej wygodne. Aparatem cyfrowym zdarza mi się, że w czasie jednej kilkugodzinnej wycieczki po terenie robię kilkaset zdjęć - aparatem analogowym (ze względu na koszty) to było najwyżej kilka.

    Ale wygoda aparatu cyfrowego nie oznacza, że przestaję myśleć przy robieniu zdjęć. A to zazwyczaj grozi osobom prowadzonym za rączkę przez GPS. Z praktycznymi konsekwencjami długotrwałego używania GPS tam, gdzie tego nie potrzeba, spotkałem się wielokrotnie.
    Działa to podobnie jak przesadne użytkowanie kalkulatorów - znam osoby z wyższym wykształceniem, które nie potrafią w pamięci dodać dwóch liczb naturalnych mniejszych od 20, o mnożeniu nie wspominając.

    Mam pewne doświadczenie ze smartfonem, bo żona takowy posiada.

    Świadomie podjąłem decyzję, że smartfona nie chcę. Przy czym w mojej decyzji nie grały rolę koszty, tylko moje potrzeby oraz rozmiary urządzenia.

    Ale jak ktoś chce, niech używa smartfona. Niech nawet robi zdjęcia. Niech dla takich ludzi powstają poradniki o foceniu. Jest to jeden z przejawów wolności człowieka. Moja wolność przejawia się m.in. w tym, że ja z tego rezygnuję.

  31. apoteoza
    apoteoza 30 maja 2016, 14:12

    @poetanonclarus - nie musi wydawać puzzli. Są tacy co nie wydają puzzli, gier planszowych i nie wydają książek o fotografowaniu telefonem i dlaczego tym telefonem musi być LG.

    Są tacy co zamiast tego zajmują się fotografią i mają się z tym dość dobrze.

  32. apoteoza
    apoteoza 30 maja 2016, 14:59

    @pawelpiotrm Jeśli fotografowi wystarcza zaszumione fullHD to oczywiście może używać komórki bądź kompaktów.

    Jeśli fotograf żyje ze zdjęć - przydałaby się większa jakość niż ekran kinowy

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.