"przyznamy nagrodę specjalną za najlepsze zdjęcie wykonane smartfonem"

link

tiaaa

Ludzie robią zdjęcia smartfonami i będą je robić. A naszym zdaniem jest próbować umożliwić im rozwój i robienie coraz lepszych zdjęć.

Tylko jaki rozwoj zapewnic, skoro tam ani przyslony ani podstawowej kontroli nad aparatem? Z czego szkolic, skoro nie ma jak wyprobowac tej wiedzy na smartfonie? Lepszy bylby Zenit.

Zeby chociaz Samsung dzial foto rozwijal...

Podstawowej kontroli niema? Coś chyba nie bardzo się orientujesz co smarkfony potrafią.
A inżyniery od NX pracują nad smarkfonem z optyką F1,4 I matryca 1/1,7" czyli wejdą na poziom mojego Lumixa LX7 a moze nawet go przewyższą gdyz Lumix nie ma ISOCELL....
ASUS już sprzedaje smartfona z optycznym zoomem 3x...
Ktoś już książki o fotogrofawaniu smarkfonem pisze - świat foto się przewraca...

Właśnie zwiedziłem na wakacjach kilka miejscowości nadbałtyckich i specjalnie patrzyłem czym ludzie robią zdjęcia. Grubo ponad połowa to były smartfony, potem kompakty z dużym zoomem, na końcu lustra i bezlustra entry level; ledwo kilka tylko osób miał lepszy sprzęt.

A już myślałem, że Samsung wraca na poważnie na rynek foto, a nie smartfonami.
Natomiast co do rozwijania się fotograficznego smartfonem, to uważam, że to świetny pomysł, że nie ma regulacji przysłony, czasu migawki, czy że ma dużą GO. To nie pozwala na robienie różnych, dziwnych eksperymentów fotograficznych, a pozwala skupić się na tym, co najważniejsze w fotografii - tematem i kadrem - o czym wielu na forach zapomina licząc SNR, GO, czy maksymalną szybkość migawki lub czas synchro.

A Chris62 nadal zakochany... :)

T.S. - a kto bierze na wycieczkę takiego Canona 1D, nawet jak ma? Przecież to kloc, który trzeba nosić wszędzie ze sobą, do tego zwraca niepotrzebną uwagę.

Są też zaawansowane, ale mniejsze od ww kloca aparaty, typu Fuji X-T, Olek OM-D, Sony APS-C czy nawet FF, Leiki, Panasy GX... był jeden gość z E-M5 II + grip + 12-40/2.8.

Ja na wakacje juz trzeci rok zabieram moj stary 5D II z Sigma Art 50, bo nie po to kupilem SLR, zeby lezala w szafie. A znajomi z ktorymi jade, prosza mnie potem o fotki z 5D, bo sami zabieraja tylko smartfony. To nie sa spece od fotografii ale dostrzegaja roznice w jakosci. To wszystko co mam na tamat focenia telefonem.

@Amator79
"Natomiast co do rozwijania się fotograficznego smartfonem, to uważam, że to świetny pomysł, że nie ma regulacji przysłony, czasu migawki, czy że ma dużą GO."

Brak regulacji przysłony wynika z faktu, że najczęściej tej przysłony tam po prostu fizycznie nie ma (bo i jej sens przy tak krótkiej ogniskowej jest znikomy), natomiast cała reszta jest jak najbardziej sterowalna. Dzięki Androidowi wystarczy aplikacja za kilka/kilkanaście zł i nawet w prostych smartfonach jak najbardziej można mieć kompensację ekspozycji, regulację czułości, czasu ekspozycji, bracketingi, histogram na żywo czy co tam się chce.

@mate, dzieki za wyjasnienie :)

Czyli pomijajac te przyslone, to smartfon = lustrzanka z LV i staloogniskowym obiektywem na pelnej dziurze. czyli full proffessional!

Nie miałeś w szkole lekcji czytania ze zrozumieniem? :)

Nie, ani lekcji optyki. Ale juz wiem ze telefon nie ma przyslony :)

Ma ekwiwalent F22-F32 to po co bardziej przymykać?
Ja juz przy LumixieLX7 zawsze stosuję pełne otwarcie przysłony z wyjątkiem macro.