Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
17 lipca
2016 12:04

Kończący się tydzień przyniósł nam nowe produkty Sony, kamerę Panasonic, a także sprzęt obserwacyjny Nikon. Ciekawostką był też dron DJI wyposażony w średnioformatowy aparat Hasselblad A5D. A o czym się plotkowało? Zapraszamy do naszego cyklicznego zestawienia najciekawszych plotek.

Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.

Canon

Canon EOS 5D Mark IV

Wygląda na to, że lustrzanka Canon EOS 5D Mark IV zbliża się do nas wielkimi krokami. W jednym z indonezyjskich urzędów zarejestrowano bowiem aparat cyfrowy o nazwie DS126601, która według serwisu Canon Rumors ma być oznaczeniem kodowym nowej "piątki". Według najnowszych doniesień w aparacie ma znaleźć się matryca o rozdzielczości 28 Mpix, która będzie wspomagana przez procesor DIGIC 7 i pozwoli na rejestrację wideo w rozdzielczości 4K oraz zdjęć z szybkością 9 kl/s. Wszystko to w natywnym zakresie czułości ISO 100-51200, który będzie można rozszerzyć do ISO 204 800. Aparat zostanie wyposażony w dotykowy ekran LCD, interfejs WiFi oraz GPS. Całości mają dopełniać dwa sloty kart pamięci (CFast 2.0 i SD) oraz 61-punktowy AF (w tym 41 punktów krzyżowych).

Canon EOS C100 Mark III

Być może już we wrześniu światło dzienne ujrzy trzecia odsłona kamery Canon EOS C100. Jeżeli plotki się potwierdzą, to urządzenie będzie mogło pochwalić się trybem wideo 4K.

Nowe kompakty PowerShot G

Podobno na wrześniowej Photokinie mamy poznać nowe aparaty kompaktowe z rodziny Canon PowerShot G. Bardzo możliwe, że będą to kolejne wersje modeli PowerShot G5 X oraz PowerShot G9 X.

Leica

Nadchodzi nowy produkt

Kolejnym aparatem, który został zarejestrowany przez Indonezyjską Agencję Telekomunikacyjną jest Leica o nazwie kodowej 8854. Prawdopodobnie produkt ten poznamy na Photokinie, a na chwilę obecną wiemy jedynie, iż zostanie on wyposażony w interfejs WiFi i że będzie produkowany w Niemczech.

Srebrny Summicron M 50mm f/2.0

Serwis Leica Rumors donosi, że już w najbliższy wtorek ma zostać zaprezentowany obiektyw Leica APO Summicron M 50 mm f/2.0 ASPH w srebrnej wersji kolorystycznej.

Olympus

Nadchodzi nowy produkt

W Indonezyjskim urzędzie zajmującym się rejestracją urządzeń wyposażonych w interfejs WiFi zgłoszono aparat cyfrowy o nazwie Olympus IM002. Oznacza to, że w najbliższych miesiącach produkt ten zostanie oficjalnie zaprezentowany. Prawdopodobnie chodzi tu o bezlusterkowca E-PL8, gdyż flagowy E-M1 Mark II wbrew wcześniejszym doniesieniom nie będzie mieć swojej premiery we wrześniu, a kilka miesięcy później.

Panasonic

Nowe produkty w lipcu i sierpniu

Mówi się, że pod koniec sierpnia czeka nas premiera nowego bezlusterkowca firmy Panasonic. Jednak wszystko wskazuje na to, iż nie będzie to model GH5, gdyż według najnowszych doniesień prezentacja flagowego aparatu z rodziny LUMIX została przesunięta w czasie i model ten ma trafić do sprzedaży dopiero na początku przyszłego roku. Na pocieszenie pozostaje fakt, że być może jeszcze w tym miesiącu poznamy Lumiksa LX200.

Ricoh

Nowa Theta

Plotki głoszą, że firma Ricoh przygotowuje się do premiery nowej kamery sferycznej z linii Theta. Podobno produkt zostanie wyposażony w tryb wideo 4K, a jego prezentacja być może odbędzie się już na wrześniowej Photokinie.

Tamron

Coś dla miłośników patentów

Firma Tamron złożyła wniosek patentowy, w którym znalazł się opis stabilizowanego obiektywu o zakresie ogniskowych 100-400 mm oraz świetle f/4.5-6.3.

Sony

Sony A9 opóźniony

Po doniesieniach na temat opóźnienia premier flagowych bezlusterkowców firm Olympus i Panasonic, nie dziwą podobne głosy dotyczące Sony A9. Po kwietniowym trzęsieniu ziemi, które nawiedziło fabrykę w Kumamoto, na rynku wciąż brakuje sensorów i producenci korzystający z matryc Sony musieli dość mocno przebudować swoje harmonogramy premier. Wszystko wskazuje na to, że Photokina nie będzie tym razem kluczową imprezą z branży fotograficznej, bowiem większość topowych produktów pojawi się dopiero pod koniec roku, bądź na początku przyszłego.


Komentarze czytelników (138)
  1. focjusz
    focjusz 17 lipca 2016, 12:12

    Nowy Canon zapowiada się ciekawie - tyle że mam wątpliwość czy tak niewielkie poprawienie parametrów ( zwłaszcza rozdzielczości) jest w stanie skłonić większą grupę uzytkowników mk III do przesiadki - zwlaszcza że znając ostatnie ruchy Canona to tanio nie będzie.

    Ps. Wcale nie chciałem być pierwszy :)

  2. arek-wroc
    arek-wroc 17 lipca 2016, 12:13

    nic ciekawego. czuć wakacyjny powiew lenistwa nawet w plotkach.

  3. ciszy
    ciszy 17 lipca 2016, 12:28

    Juz się o to nie martw jest sporo osób które muszą mieć najnowszy sprzęt bo maja taka zachcianke. A cena jak to piątka więcej jak 15 tys nie będzie...
    Co szkodzi zaprezentować firma nowe aparaty a wypuścić je za kilka miesięcy...

  4. robertskc7
    robertskc7 17 lipca 2016, 12:44

    Focjusz, dużo użytkowników 5dmkIII zdążyło już je zajechać gigantycznymi przebiegami. To wół roboczy a nie zabawka. Także mając do wyboru IV a III wybór będzie oczywisty :)

  5. ok99
    ok99 17 lipca 2016, 12:48

    Cena nowego 5D będzie w granicach $3600 - link

    Skoro cena jest podana w USD, to domniemywam, że to będzie cenna netto do której trzeba będzie doliczyć kilka procent sales tax, czyli już mamy ok. $3800-3900. Na PLN będzie ok. 15 tysięcy.

    Z jednej strony sporo, a z drugiej strony to "tylko" $1000 więcej niż obecnie stoi 5Dmk3, którego cena spada w ślimaczym tempie pomimo tego, że ma już kilka lat na karku.

  6. fisher67
    fisher67 17 lipca 2016, 13:39

    Jeśli plotki potwierdzą się, to może być fajna 5D pucha. Dotykowy LCD, 4K, Wi-fi, GPS, 28 Mpixelowy nowy sensor, 9 kl/s . Trochę tylko z ilością punktów AF mnie zawiedli. Ogólnie widać postęp, super, tylko czy z każdą nową premierą sufit musi być przebity? Jak tak dalej pójdzie, to za 5 lat przyjdzie nam zapłacić za następcę tej piątki i następnej chyba jakieś ponad 20k. Kuriozum jakieś dla amatora, pasjonata foto. :)

  7. arek-wroc
    arek-wroc 17 lipca 2016, 13:39

    Robertskc7 - i co z tego, jeśli 5D3 nie zostanie wycofany wraz z wejściem następcy, bardzo wielu pozostanie przy 5D3. Osobiście nie wyłożyłbym 4000zł więcej na - no właśnie!? na co? Rozumiem potrzebę pokazania się jak kupowanie nowych iphonów w dniu premiery ale czy nowa 5D4 faktycznie wniesie powiew świeżości w zdjęciach? cokolwiek?

  8. bartaspl
    bartaspl 17 lipca 2016, 14:03

    Wg mnie w 5D4 w kwestii ergonomii wiele poprawić nie mogą, waga i wielkość zapewne nie ulegną redukcji, prawdopodobnie zostanie też filtr AA. To co mogą poprawić to np. w AF dodać śledzenie twarzy i ustawianie ostrości na oczy przy jednoczesnym zwiększeniu czułości podwójnie krzyżowych punktów do poziomu znanego z 6D. Zapewne poprawią też zakres dynamiczny na dole o jakieś 1,5-2EV, użyteczne wysokie ISO o jakieś dwie działki przy podniesionej rozdzielczości o blisko 30%. Do tego dodadzą wifi (choć i w 5D3 teraz można używać kart eye-fi z przesyłem rawów) i GPS - drobne ułatwienie. Zakładam, że tryb wideo dla większości użytkowników nie będzie istotny.
    Świetnie byłoby gdyby dodali wymienne matówki dostępne choćby w 1DX/1DXII czy starym 5D2, możliwość zasłaniania wizjera jaką znamy z Nikonów i zostawili kompatybilność z akumulatorami LP-E6. Ciekawe byłoby tez wbudowanie nadajnika radiowego do lamp EX-RT.

  9. m458
    m458 17 lipca 2016, 14:32

    Malkontenci, najpierw twierdzicie, że bez wifi, gpsa, i innych dotykowych bajerów żyć się już nie da, a jak dają, to narzekacie że trzeba za nie zapłacić ;-) A tak poważniej, a osobiście obawiam się, że rewolucji w obrazowaniu nie będzie, stad te wszystkie tak naprawdę zbędne dodatki.

  10. robertskc7
    robertskc7 17 lipca 2016, 14:44

    arek-wroc
    17 lipca 2016, 13:39
    Robertskc7 - i co z tego, jeśli 5D3 nie zostanie wycofany wraz z wejściem następcy, bardzo wielu pozostanie przy 5D3.

    Tez bym tak chciał, ale wszyscy dobrze wiemy, że Canon nie ma polityki "trzymania" na rynku starych wersji. Nie zamierzam sprzedawać mojego mkIII ale obawiam się, ze za rok pozostaną jedynie używki na allegro.

  11. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 17 lipca 2016, 16:31

    Rozszerzenie zakresu tonalnego o 1, 5 do 2 ev to marzenie scietej glowy. Jesli uda sie canonowi o 1 ev to bedzie to graniczyc z cudem. Nie ma donosow prasowych by c inwestowal w rozwoj matryc. To s zapowiedzial inwestycje rzedu 4 miliardow usd i z tego kieruku oczekiwalbym postepu. Zreszta zapowiada juz sie w postaci black silikon w matrycach. Nastepnej rewolucji mozemy oczekiwac po wprowadzeniu matryc grafenowych. Kto bedzie w stanie zainwestowac w rozwoj kilka mld usd? Po c5mk4 nie spodziewam sie istotnego postepu w jakosci obrazowania. Wifi , gps mile gadgety, ale mozna sobie odpuscic.
    Dotykowy wybor punktu af bylby sporym ulatwieniem.

  12. cedrys
    cedrys 17 lipca 2016, 18:41

    Żeby mieć realny efekt w jakości obrazowania z 5D4 nie wystarczy zafundować sobie sam korpus. Trzeba dokupić do niego nowe szkła, np. EF 35/1.4 II, EF 16-35/2.8 III. Żadne sigmy nie wchodzą tu w grę. Dopiero wtenczas będzie można pochwalić się zdjęciami. Pierwszy z tych obiektywów już jakiś czas jest w ofercie (8 tys.) a drugi powinien wkrótce się pokazać. Razem wyjdzie tyle co 1DX II.
    Natomiast do 1DX II niczego nie potrzeba dokupować. Można używać dowolnych słoików włącznie z naleśnikami. Warto zastanowić się nad alternatywą. Można też kupić za te pieniądze 4 szt. 6D, do każdego podpiąć inny obiektyw i nie wymieniać ich w terenie, tylko nosić po dwa. Po co komu aparat z brudną matrycą 51 Mpx?

  13. matys
    matys 17 lipca 2016, 18:43

    Coś cicho o następcy nikona D810. Minęło już dwa lata od premiery d810 więc przydało by się już coś pokazać ?? D810 jest wciąż wspaniałym aparatem, ale przez ostatnie 2 lata do fotografii cyfrowej zawitało dużo nowoczesnych dodatków z innych dziedzin techniki(wifi, gps, nfc, panele dotykowe itp.). Na dodatek Nikon opracował nowy AF który mógłby spokojnie zawitać w następcy D810. Teraz jak kupować coś z nikona to tylko D500 lub D5, nie ma nic pomiędzy, albo stare D610 albo okrojone D750/D7200

  14. fotopstryk
    fotopstryk 17 lipca 2016, 18:49

    @ Cedrys "Żadne sigmy nie wchodzą tu w grę."

    Twierdzisz, że nowy Canon EF 16-35 mm f/2.8L III USM będzie ostrzejszy od Sigmy Art 50 ??? Z pewnością na pełnym otworze i w narożach :))))))

    He he he, buhaha!

  15. fotopstryk
    fotopstryk 17 lipca 2016, 19:03

    Może to naiwne, ale ja szukam dobrego kompaktu Canona i nie mogę znaleźć :-)

    Od ponad 2 lat oczekuję na nowy Canon PowerShot G1 X Mark III i proponuję aby miał nast. zmiany:
    - matryca APS-C 20 mpix
    - obiektyw zoom 4x, f/2.0-2.8, z fluorytem i zasłużonym czerwonym paskiem, jak kiedyś w Pro1, ma być kurde ostry i kontrastowy, bez żadnych CA w JPG, i bez blików!
    - wbudowany EVF full HD OLED (6,22 Mpix)
    - wygodna gałkologia, wszystko pod ręką
    - wyświetlacz Full HD obrotowy (jak w G5X), dotykowy, OLED
    - waga całości do 750 gramów
    - szybki AF
    - bateria na 500 fotek

    Proponuję mu dać nazwę G1 X Pro i dam za takie coś nawet 6 tys.

    Fajnie się zjarałem ziołem?

  16. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 17 lipca 2016, 19:05

    Cedrys
    Wybacz, ale to co napisales to jest zwykla herezja.
    Inaczej mowiac, kompletna nieznajomosc istoty zagadnienia.

  17. cedrys
    cedrys 17 lipca 2016, 19:08

    @fotopstryk,
    A możesz mi wyjaśnić dlaczego porównujesz UWA do 50-ki, najłatwiejszego do wykonania szkła?

    @Pokoradlasztuki
    Herezja? Gdzie ja tu piszę o religii?
    Racz zatem Waść wyjaśnić istotę zagadnienia, to podyskutujemy. Pracujesz w inwestycjach?

  18. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 17 lipca 2016, 19:28

    cedrys

    link

    punkt 2

    wybacz po raz wtory , ale szkoda mi czasu na dyskusje n.t. podstaw fotografii cyfrowej znanych i opisywanych od lat. Poczytaj cos na ten temat.

  19. robii
    robii 17 lipca 2016, 19:45

    @cedrys
    polska język trudna język :)

    Co znacza słowa ?
    wtenczas,dokupować

  20. cedrys
    cedrys 17 lipca 2016, 20:09

    @robii
    Oba wyrazy są w słowniku ortograficznym, użyj smarfona to się dowiesz.
    A przy okazji - zdanie zaczyna się z dużej litery a po przecinku pisze się spację. Twój smarfon nie posiada czy zwyczajnie, jak poprzednikowi, nie chce się. Hę? (partykuła pytajna)

  21. focjusz
    focjusz 17 lipca 2016, 20:55

    @Takie teksty że wiele w ergonomi poprawić się nie da to moga walić tylko fanboje. D500 pokazał że poprawić można bardzo wiele w tym zakresie także. A 5DmkIII wcale taki idealny nie był - w sumie to od kiedy jest dostepny D750 to bardzo się dziwnię że ktokolwiek chce go kupować ( no chyba że ktoś ma tone szkieł)

  22. focjusz
    focjusz 17 lipca 2016, 21:00

    @robertskc7 - pewnie jakiaś część zajechała mkIII tyle że ie jest to raczej większość. Zresztą jak ktoś w ciągu roku robi zawodowo 100-200tyś klatek to powinno go być stać na 1d a nie na jakieś półśrodki

  23. espresso
    espresso 17 lipca 2016, 21:27

    @focjusz

    "jak ktoś w ciągu roku robi zawodowo 100-200tyś klatek"
    ............masz na uwadze kręcenie klipów video czy amatora pstrykacza który dostał szybkostrzelny aparat z dużą kartą?

  24. LR
    LR 17 lipca 2016, 21:36

    15 tysia za 5DIV to Canon planuje dalej strzyc owieczki. Za takie pieniądze można mieć dwa Pentaxy K-1 który jest świetnym aparatem i obrazek daje topowy.

  25. arek-wroc
    arek-wroc 17 lipca 2016, 21:50

    LR - czekałem 5 lat na ten komentarz! wybawca! dawno nie śmiałem się przez łzy.

  26. focjusz
    focjusz 17 lipca 2016, 21:59

    @espresso - nie kolega powyżej powiedział że będzie popyt na mk4 bo ludzie tak masowo "wypstrykali" mk3
    :P

  27. focjusz
    focjusz 17 lipca 2016, 22:07

    @arek-wroc - może i smieszne ale jesli ktoś nie jest ( pół)zawodowcem ( zabawna gwarancja migawki a 150tyś) i to naprawdę nie rozumiem po co mu 5d mk3 - a jeśli mk4 będzie jeszcze o 1/3 droższy to tak naprawdę ... - ja bym pomyslał o zmianie systemu.

  28. bartaspl
    bartaspl 17 lipca 2016, 22:42

    @Pokoradlasztuki
    „Rozszerzenie zakresu tonalnego o 1, 5 do 2 ev to marzenie scietej glowy. Jesli uda sie canonowi o 1 ev to bedzie to graniczyc z cudem”

    Dlaczego? Popatrz na osiągi najnowszej matrycy z 1DXII. Jest to najlepsza matryca w historii DSLR Canona, a różnica w stosunku do poprzednika 1DX to dokładnie 1,7EV. link co odbyło się przy poprawionym wysokim ISO (porównaj z Nikonem D5)

    @cedrys
    „Żeby mieć realny efekt w jakości obrazowania z 5D4 nie wystarczy zafundować sobie sam korpus. Trzeba dokupić do niego nowe szkła, np. EF 35/1.4 II, EF 16-35/2.8 III. Żadne sigmy nie wchodzą tu w grę.”

    Oczywiście, że wchodzą. Problemem jest to, że wiele cech systemu AF Canona nie jest przez Sigmy, Tamrony, Tokiny czy innych producentów wykorzystywane. Wystarczy poczytać o tym, które z obiektywów Canona wspierają 61 punktowy system AF w pełni, a które tylko w ograniczonym zakresie. link (strony 19-20) lub tutaj link Obiektywów innych producentów na liście nie ma, jednak trudno się spodziewać, że znalazłyby się one na szczycie listy. AF w ich produktach często działa nieprecyzyjnie nawet w trybie one shot, na środkowym punkcie, w statycznej idealnie oświetlonej scenie. Poza tym korekcja aberracji i dystorsji na poziomie puszki jest przydatna.

    @focjusz - "Takie teksty że wiele w ergonomi poprawić się nie da to moga walić tylko fanboje. D500 pokazał że poprawić można bardzo wiele w tym zakresie także.”

    Fanboje czy praktycy? To D750 brakuje oddzielnego przycisku do AF-On, wyświetlacz górny jest malutki, wyświetlacz główny mimo takiej samej przekątnej ma inne proporcje (4:3 zamiast 16:9) w wyniku czego powierzchnia na której wyświetlane jest zdjęcie (to zdaje się jest najważniejsze) jest mniejsza ponieważ na dole mamy czarny pasek z parametrami zdjęcia. Grip D750 jest płyciutki, aparat ma 2 zamiast 3 trybów ustawień użytkownika. A co chyba najgorsze brakuje mu bardzo, ale to bardzo wygodnego tylnego kółka z Canona, które w dodatku jest bezgłośne i dotykowe dla trybu wideo. Tryb cichy jest znacznie głośniejszy niż w 5D3, a nie o to chyba chodzi by był głośny.
    Co w takim razie poprawiłbyś w ergonomii 5D3?

    I dalej do @focjusz
    „A 5DmkIII wcale taki idealny nie był - w sumie to od kiedy jest dostepny D750 to bardzo się dziwnię że ktokolwiek chce go kupować ( no chyba że ktoś ma tone szkieł)"
    „jesli ktoś nie jest ( pół)zawodowcem ( zabawna gwarancja migawki a 150tyś) i to naprawdę nie rozumiem po co mu 5d mk3 - a jeśli mk4 będzie jeszcze o 1/3 droższy to tak naprawdę ... - ja bym pomyslał o zmianie systemu.”

    Poza tym co napisałem wyżej przypomnę, że 5D3 w przeciwieństwie do D750 ma jednak czas 1/8000s przydatny jeśli używasz jasnych szkieł. W dodatku współpracuje z lampami ETTL, z krótkimi czasami synchronizacji, uszczelnionymi, wyzwalanymi radiowo i działającymi jak powinny (600EX-RT i 430EX III-RT), których odpowiedników system Nikona po prostu nie posiada. Posiada natomiast wbudowaną lampę pop-up i optyczny system CLS świecący po oczach i o ograniczonym zasięgu czyli po prostu amatorskie półśrodki. No i sprawa najważniejsza, o której wspomniałeś. Szkła. Użytkuję 16-35L IS, 24-70L II, 85LII, 70-200L II IS i naleśnika 40mm. Wskaż proszę jakikolwiek lepszy odpowiednik w stajni Nikona. A może znajdziesz coś dla nowych 35LII, czy 100-400L IS II czy taniego staruszka 135L, które zamierzam nabyć? Odpowiedniki nie zawsze się znajdą, a jeśli już to słabsze. Canon ma kilka unikalnych szkieł jak choćby 8-15L czy 11-24L. Podczas gdy dotychczasowe perełki Nikona takie jak 14-24 zastąpisz z powodzeniem Tamronem 15-30VR, a Nikkora 20 f/1.8 Sigmą 20 Art w obu przypadkach szkłami lepszymi, z pomijalnymi błędami AF. 2,5 letnią różnicę w datach premiery i liczne wpadki jakościowe Nikona pomijam. A o średnich przebiegach w 5D3 można poczytać tutaj link Widać wyraźnie, że realne przebiegi często przekraczają pół miliona zdjęć. Cóż to za problem wymienić migawkę za 1k przy takim zużyciu aparatu? Mam nadzieję, że wyjaśniłem z grubsza dlaczego nie każdy kupi Nikona.
    Z resztą co tu dużo pisać. 58% zdobywców World Press Photo używało aparatów Canona, 18% Nikona. 29% użyło 5D3, 0% D750… link

  29. fotopstryk
    fotopstryk 17 lipca 2016, 23:24

    @ Cedrys

    Napisales "Żeby mieć realny efekt w jakości obrazowania z 5D4" (cokolwiek to znaczy) oraz "Trzeba dokupić do niego nowe szkła". Jesli chodzilo Ci o rozdzielczosc odwzorowania obiektywu (ilosc linii na mm), jak mniemam, to dlaczego nie mozna porownywac rozdzielczosci obiektywow o roznych ogniskowych? "Bo tak i juz"?

  30. baron13
    baron13 17 lipca 2016, 23:40

    Jakkolwiek jestem użytkownikiem Canona, to jestem także daleki od gloryfikowania firmy. Po mojemu Canon owszem ma tę zaletę, że jak się wydaje pieniądze to w zamian zawsze się coś dostaje. Ale np 135 mm f/2.0 optycznie ma lepszy Samyang. Niewiele, ale jeśli nie zamierza się tego szkła używać do sportu, to oryginał Canona staje się bardzo problematyczny wobec podróby Samyanga. Która okaże się świetna do fotografowania imprez, gdzie jest ciemno, potrzebne są krótkie czasy. Problem w tym, że za mniejszą prawie dwa razy kasę dostajemy lepszą rozdzielczość, przez co można podciągnąć np iso. Canon jest niestety firmą ciągnącą kasę i moim zdaniem trzeba się trzy razy zastanowić, czy tę kasę ktokolwiek na zdjęciach zobaczy. Łaziłem dziś z kumplem który zdziwił się po raz kolejny, dlaczego łażę z 500D skoro mam lepszy korpus. Strzeliłem kilka fotek, które zdają mi się być obiecujące: np taką:
    link
    Czy mógłbym zrobić ja komórką? Pewnie tak, ponieważ chodzi o kadr i odpowiedź na pytanie, czy kombinować dalej w tym kierunku? Sprzęt to prócz 500D 18-55mm kitowy i szara połówka którą kleiłem w obudowie na distal bo wypadła :-)
    Z jednej strony sprzęt robi się coraz lepszy, z drugiej parametry są już tak wyśrubowane, że postęp widać w zdjęciach, jak się je ogląda w skali 1:1. Jak załatwiamy jakieś skonkretyzowane potrzeby plastyczne, to okazuje się, że można użyć komórki. Tak na marginesie, w 450D wymieniałem migawkę po 73 tysiącach klapnięć. Koszt jakieś 4 stówki. Jednak aby wyrobić te 70 tys klapnięć, trzeba się naprawdę postarać.

  31. komarr
    komarr 17 lipca 2016, 23:48

    nowa piątka nie może konkurować z 1dx

  32. espresso
    espresso 18 lipca 2016, 00:04

    @bartaspl,

    "Z resztą co tu dużo pisać. 58% zdobywców World Press Photo używało aparatów Canona, 18% Nikona. 29% użyło 5D3, 0% D750…"

    W głównej mierze dlatego (a może tylko dla tego) ze parę lat temu Nikon nie miał dobrej matrycy, więc użytkownicy szli w Canona. Więc jak ktoś się ożenił z systemem, to teraz jest małżeństwo z rozsądku. Nie wszystkich stać na koszty rozwodu.
    Konia z rzędem temu kto rozróżni czym dane zdjęcie zostało popełnione. A juz na pewno w fotografii prasowej.

  33. jausmas
    jausmas 18 lipca 2016, 01:26

    @baron13
    widzę, że zaswędziały zwieracze gdy tylko pojawiły się gdybania co do cen nowych Canonów ;) i jak zwykle manualny Samyang jest dla Ciebie argumentem do polemiki z osiągami eL 135 AF - naprawdę trzeba mieć w sobie tyle ignorancji co dzisiejsza władza aby wygłaszać tezy sugerujące, iż AF przydaje się głównie w sporcie. stary już jesteś ale chyba nie taki głupi aby wierzyć w to co napisałeś.

    popełniłeś bardzo fajny kadr, choć zniszczyłeś go nieco toporną obróbką. tak, komórką też można. z 6D miałbyś pewnie lepszą jakość odwzorowania więc pytanie towarzysza było całkiem zasadne - po co trzymać ten nowszy korpus w szafie?

    migawa do wymiany po 73k? wydaje mi się, że nawet korpusy EL u konkurencji w znacznej większości wychodzą ponad 100k. ktoś ma podobne doświadczenia?

  34. bartaspl
    bartaspl 18 lipca 2016, 01:41

    @espresso

    Chcesz powiedzieć, że zawodowców wygrywających World Press Photo nie stać na zmianę systemu? A jakby było ich stać to przeszliby do "Nikona - jestem w serwisie"?

    Wielu z nich pracuje na rozwiniętych rynkach gdzie gaże są wielokrotnie większe niż w Polsce, przy identycznych lub niższych cenach sprzętu. Wielu z nich jest wyposażonych jest przez agencje prasowe - tych też nie stać ich na zmianę systemu? A nawet w Polsce - jak bardzo trzeba być niezaradnym by parając się tym zawodowo nie móc przez lata, mimo chęci, zmienić systemu?

    Kto z zawodowych fotografów dokonuje wyboru systemu ze względu na matrycę w aparacie, nie patrząc na wieloletnie przyzwyczajenia, szybkość i pewność AF, dostępną optykę czy jakość i szybkość napraw gwarancyjnych?

    Poza tym tak jak napisałeś "konia z rzędem temu kto rozróżni czym dane zdjęcie zostało popełnione. A juz na pewno w fotografii prasowej. " - zatem niby dlaczego ci zawodowcy mieli wybierać "lepszą matrycę" Canona? Sam sobie przeczysz.

    Insynuujesz, że D3s obecny na rynku od 2009 roku miał gorszą matrycę od zaprezentowanego w tym samym okresie Canona 1D IV? Doprawdy? O choćby tutaj piszą, że są one porównywalne link a tutaj, że Nikon jest sporo lepszy link

    A może cofniemy się jeszcze dalej i porównamy matryce Canona 5D i 5DII oraz Nikona D700? Zdziwisz się zapewne bo tutaj też wygrywa matryca Nikona link A w tym miejscu wygrywa ona nawet z następcą 5D czyli 5DII link Natomiast pod tym linkiem ogłoszono remis link Zatem gdzie ta przewaga? Nie zapominajmy, że dla porównywanych aparatów auto focus Nikona deklasował ten, w który wyposażone były puszki Canona, a zdaje się że AF ma jednak kluczowe znaczenie w fotografii prasowej.

  35. druid
    druid 18 lipca 2016, 02:29

    Prawda jest taka, że 5D4 to będzie sprzęt wybitnie dla zawodowców, może ślubniaków którzy mają dużo zleceń i opłaca im się zainwestować. Tak poza tym noszenie pancernego klocka jest mało komfortowe.
    Ja raczej czekam na następcę 6D. To może być dużo ciekawsza premiera, pod warunkiem że tym razem już nie przesadzą z ceną i będzie się ona kształtować na poziomie ok 7 tys.

  36. arek-wroc
    arek-wroc 18 lipca 2016, 07:09

    focjusz - Razem z LR popełniacie straszliwą zbrodnię, wstydźcie się!

    Dobrze się stało, że Pentax popełnił takie Seppuku. Niedługo rynek na to zareaguje. Pentax musiał taki aparat wypuścić, zażynając cenowo segment. Pewnie będą tego żałować, ale dzięki temu uratują siebie i utrzymają ostatnich, najwytrwalszych użytkowników.

  37. zentaurus
    zentaurus 18 lipca 2016, 07:52

    bartaspl@
    Już nie wpadajmy w stereotypy że na zachodzie "zawodowcy" tylko co chwilę zmieniają system i zmieniają swoje zabawki. Ludzie potrafią liczyć i myśleć racjonalnie. Różnice w jakości zdjęć między systemami są praktycznie bez większego znaczenia a wielu użytkowników przyzwyczaja się do swoich "puszek" i "słoików". Po zmianie systemu trzeba często zmienić przyzwyczajenia i nawyki do nowej gizikologii sprzętu i ergonomii. Często musimy też zmienić serwis a mamy już w nich zaprzyjażnionych fachowców i wyrobione układy międzyludzkie. Pytanie, czy warta jest skórka za wyprawkę? Czy naprawdę dużo na tych "przesiadkach" zyskujemy?

  38. baron13
    baron13 18 lipca 2016, 09:26

    W fotografii obszar, gdzie o sukcesie decydował sprzęt zawsze był bardzo wąski i teraz zawęził się jeszcze bardziej. Jeśli chodzi np o fotografię sportową, to choć nie znam cen na stockach, to z tego co widzę, zaczyna się zmieniać w ogóle technologia. W necie dominują zdjęcia z kamerek sportowych, stosuje się wysięgniki, drony. Podejrzewam, że koszt wykonania niejednego ujęcia jest większy niż domniemany koszt 5Dm4 ze względu na to ile trzeba było zgromadzić ludzi i sprzętu.
    Ku zgrozie zawodowców, mamy takie zjawisko, że jak się tworzy jakieś tematyczne strony fotograficzne, fotoblogi, to na szczytach klikalności lądują zdjęcia wykonane przypadkowo komórkami. Radziłbym poobserwować takie bloki typu "najlepszy moment". Rzadko w tych zestawach znajdziemy np zdjęcia sportowe, często genialne, wymagające sprzętu doświadczenia i organizacji. Nie wiem dlaczego tak jest, ale jak się obok znajdzie fotka gościa, któremu piwo wylatuje z ręki, albo ląduje na twarzy porcja lodów, świetne zdjęcie przepada. Takie bloki często mają mechanizmy które eliminują zdjęcia mało klikalne i dość szybko można sobie policzyć, jaka jest statystyka. Na ogół po dość krótkim czasie nie ma zdjęć zawodowców, czy nawet amatorów ale ze sprzętem i fotograficznymi ambicjami. Tak to działa. Jeszcze bardziej niepokojące jest to, że jest sieciowa kategoria nazwałbym to "fotografii społecznej". Co to jest, trudno powiedzieć, ale pozuje to na scenki rodzajowe, rodzaj fotografii ulicznej. Na przykład o tym jak się ryzykuje w pracy. Tamże mamy tego wiele razy przywoływanego faceta z plastykowym wiadrem na głowie, zamiast okularów ochronnych. W tej kategorii nie znajdziemy zdjęć robionych przez zawodowców.
    Jest problem dla fotografów zawodowych. Z jakiś powodów tworzą nieklikalne zdjęcia. Może i genialne, ale nieklikalne i to powoduje, że nie da się na nich zarobić w internecie. Obawiam się, że jest duży problem, gdzie w takim razie ta fotografia może zarabiać.

  39. komisarz_ryba
    komisarz_ryba 18 lipca 2016, 09:39

    zawodowcy, zawodowcy - a iluz to jest tych zawodowcow ktorzy kupili 5dmk3 zaraz po premierze? a ile bylo narzekan ze obrazowanie takie samo...

    teraz okazuje sie ze 5dmk3 to swietna puszka, i mk4 nie ma sensu.

    ok, mzoe kulki kotleciarzy bedzie sie kisic na mk3 (chociaz wiekszosc nie ma nawet tego). zawodowcy kupia sami lub kupia im firmy, chociazby dlatego, ze dawno po gwarancji, ze migawka pewnie juz z raz wymieniana, ze body swoje przeszlo, ze w firmach byle laptopy wymienia sie co 3 lata (oczywiscie sa takie co kisza w nieskonczonosc) wiec i puszke mozna

    a sam aparat tez bedzie lepszy, juz 6D ma lepsze obrazowanie na wyzszym ISO bo nie ma bandingu, mk4 bedie oczywiscie jeszcze lepszy. Afw mk3 mimo ze celny, to nie ma sledzienia oka, ucha i temu podobnych. Pewnie bedzie dual pixel AF czyli sensowny AF w nagrywaniu ale tez w zwyklych zastosowaniach (i bardzo dokladny, a przeciez sa ludzie z obiektywami 1.2), bedzie uchylany ekran i 4k... bedzie dosc sporo.

    no i na koniec- zawodowcy to jakis tam ulamek rynku, zdecydowanie nie najwiekszy. sprzet w wieszosci kupi amatorzy ktorzy czekaja na wiele z wymienionych wyzej nowinek i nie interesuja ich teoretyczne dywagacje, ze bez nich tez sie da robic zdjecia. bez AF tez sie da i gdyby to forum istanialo na pocz lat 80 to tez bylyby glosy, ze AF to zadna zmiana w obrazowaniu wiec nowa puszka sie nie oplaca, a nowe szkla drogie. Ani profesjonalisci ani amatorzy nie przejeli(by) sie takimi zabawnymi tekstami,

  40. ad1216
    ad1216 18 lipca 2016, 09:42

    Nawiązując do nieustającej dyskusji Canon vs Nikon przesyłam link do ciekawego ale długiego artykułu (do czytania przed snem :)) na temat odwiecznej rywalizacji dwóch systemów Canona i Nikona.

    link

    Na zachętę fragment z historii Nikona jako firmy zbrojeniowej wspomagającej ataki terrorystyczne na niewinnych Amerykanów w Pearl Harbor :)

    "Nikon had been making military instruments for mass destruction long before World War II. Nikon made bomb sights (instrumenty do kierowania zrzucaniem bomb) used to murder innocent Americans in the Japanese terrorist attacks on Pearl Harbor in 1941, as well as huge rangefinders for battleship and field artillery in World War II.
    A tu o początkach Canona, który startował w garażu i robił kopie Leica z obiektywami Nikon, ale to nie był problem bo Nikon nie robił jeszcze wtedy aparatów :)
    "Canon started out in a Japanese garage in 1937 for the express purpose of making a great copy of the incredibly expensive new Leica camera — but that people actually could afford. As a garage shop Canon had no lens making ability, and thus the first Canon cameras used lenses bought from Nikon, who made no cameras, so no problem."

  41. Szabla
    Szabla 18 lipca 2016, 09:54

    Zawsze mówię, że jedyną fotograficzną firmą japońską nie uwikłaną w machinę wojenną jest Sony - powstało dopiero po wojnie ;)

  42. jausmas
    jausmas 18 lipca 2016, 09:56

    @qbic

    radykalizm i fanatyzm to bezpośrednie przyczyny mordów, gwałtów, przemocy oraz wojen. Twój wpis jest wyjątkowo głupi bo podkręca odwołania do odpowiedzialności zbiorowej. to taki typowo bolszewicki sposób podjudzania do nienawiści. przykre, że kogoś to może bawić.

  43. qbic
    qbic 18 lipca 2016, 09:58

    Nie wszystko należy brać śmiertelnie poważnie. To że śmieszą mnie np dowcipy o murzynach absolutnie nie oznacza ze jakiegokolwiek bym dyskryminował (tak samo żarty o Polakach).

  44. Leszek55
    Leszek55 18 lipca 2016, 09:59

    "Na chwilę obecną" , no nieee nigdy się nie przyzwyczaję. Zawsze mnie zęby bolą, gdy czytam ten tekst . Ale mówi się trudno;P cha cha cha:)

  45. full-frontal
    full-frontal 18 lipca 2016, 10:08

    Porównując aparaty tej samej klasy, Canon prawie zawsze wygrywał pod względem ergonomii. Jeżeli trzeba aparatu używać przez kilka godzin z rzędu, to nie ma znaczenia te +1EV czy +100 lpmm, a bardziej się liczy, by każdy przycisk czy kółko były tam gdzie być powinny, a aparat dobrze leżał w dłoni.
    A na tym polu Nikon potrafi przejawiać taką kreatywność że można tylko się dziwić, kto i dla kogo to projektował.
    Do popularności systemu przyczyniły też różnorodność szkieł, fakt, że Canon zrewolucjonizował rynek amatorskimi lustrzankami cyfrowymi i dobrze zorganizowana społeczność, czego dowodzi projekt Magic Lantern.

  46. Bahrd
    Bahrd 18 lipca 2016, 10:08

    fotopstryk,
    Ja myślę o takim aparacie nawet bez opiatów! Dlatego pewnie aż tyle za niego nie chciałbym musieć zapłacić!

    zentaurus,
    Ale po co tak - w sumie - z rana, od poniedziałku i to w okresie wakacyjno-urlopowym, z tym głosem rozsądku się afiszować?! ;)

  47. uzurpator
    uzurpator 18 lipca 2016, 11:06

    Szabla - zaraz się dowiesz, że Sony to jest od telewizorów

  48. baron13
    baron13 18 lipca 2016, 11:09

    I owszem są aparaty i firmy lepsze, oraz gorsze. Natomiast sens łomotania się po głowach i udowadniania, która jest bardzo średni. Cóś mi się zdaje, że problemem współczesnego fotografa jest wykorzystanie tego, co ma. Co dziś można?
    link
    Mniejsza, co ta fota przedstawia. Istotne jest to, że mogę focić w ciemnościach, w jakich jeszcze kilkanaście lat temu robienie zdjęć było karkołomne. Tymczasem dziś mogę bez problemu, jak widać nawet iso nie jest wyśrubowane, na 6D można dojechać do iso 25600 i da się pewnie wygrać WPF :-) Mogę wyzwalać aparat zdalnie ze smarkfona z podgladem tego, co aparat widzi, mogę dokonywać wielokrotnej ekspozycji gdy np lampa błyskowa ma za małą energię, by oświetlić obiekt, Mogę uśredniać zdjęcia, aby zmniejszyć szumy wywołane wysokim iso, Mam podnoszenie lustra przez zrobieniem zdjęcia, różne hdr-y, mam wreszcie możliwości obróbki, o jakich za czasów analogów ludzie nawet nie marzyli. Problem jest tym, by z sensem użyć choć drobnej części tych możliwości.

  49. jausmas
    jausmas 18 lipca 2016, 11:10

    @qbic

    rozumiem, mimo wszystko dyskusyjne jest powielanie takich żartów. w ten sposób karmią się stereotypy, jak choćby ten, że każdy Polak to złodziej.

    dziś nie wiadomo gdzie kończą się żarty. wczoraj czytałem, że minister edukacji zamierza wycofać kredki ze szkół i przedszkoli, a dzieci będą rysować węglem, wyłącznie polskim oczywiście.

  50. ad1216
    ad1216 18 lipca 2016, 11:12

    Szabla: Canon przed II wojną i w czasie wojny był małą firmą garażową więc też nie był umoczony w działania wojenne :) A swoją drogą to ciekawe, że np. Hugo Boss szył mundury dla Gestapo i SS, a amerykański Du Pont w czasie wojny współpracował z Niemcami przy produkcji cyklonu B do komór gazowych, których Amerykanie używali wtedy do wykonywania wyroków śmierci, a Niemcy na masową skalę.

  51. qbic
    qbic 18 lipca 2016, 11:18

    Nacjonalizm zawsze był domeną głupców.

  52. szafir51
    szafir51 18 lipca 2016, 12:28

    a nie symetria?

  53. adalbert74
    adalbert74 18 lipca 2016, 13:34

    @jausmas ... mam do Ciebie ogromną prośbę... to jest portal fotograficzny.
    Co rusz wtrącasz w swoje wywody - polityczne aluzje - daruj sobie.
    Wylewanie politycznych frustracji przenieś na TT lub fb a tu skup się na meritum zagadnień, jakie są związane z fotografią.
    Nawet jesli znajduję jakiś Twój sensowny wpis (vide 135L) - to okraszasz go "politycznie" i już dalej nie chce się czytać...
    OPTYCZNE to nie Onet. I niech tak zostanie.

  54. jausmas
    jausmas 18 lipca 2016, 13:35

    @baron
    jakość tego obrazka jest na poziomie Samsunga S2. zapewniam Cię, że pięcioletnie Sony z celofanem i zapiętym plastikowym 18-55 wyprodukuje przyjemniejszy dla oka obrazek i to w trybie auto oraz zrzucie do jpega z puszki. takie prace wyglądają groteskowo w kontekście Twoich filozoficznych wynurzeń. jest sens? nie lepiej popracować nad warsztatem?

  55. jausmas
    jausmas 18 lipca 2016, 13:45

    @adalbert74
    Albercik ... fajnie byłoby gdybyś skierował taką ogólną prośbę zamiast tendencyjnie traktować te kwestie wybiórczo. jeśli podnoszę ten kierunek dyskusji to robię to zawsze w odniesieniu, umknęło?

  56. adalbert74
    adalbert74 18 lipca 2016, 13:51

    @jausmas
    Jausmasik...
    Nic nie umknęło...
    "naprawdę trzeba mieć w sobie tyle ignorancji co dzisiejsza władza" jeżeli to zdanie nie zdradza Twoich politycznych frustracji i RZECZYWIŚCIE wnosi Twoim zdaniem cokolwiek do dyskusji na tematy tu poruszane - to ja nie mam więcej pytań...

  57. jausmas
    jausmas 18 lipca 2016, 14:11

    @adalbert74
    przepraszam, tu faktycznie niepotrzebnie wtrąciłem ten zafarb

  58. cedrys
    cedrys 18 lipca 2016, 14:31

    Mnie tam ten zafarb nie przeszkadza, traktuję go jako skojarzenie, podkreślające siłę wyrazu. Gdybyśmy takich rzeczy unikali jak ognia, to można by dojść do wniosku, że fotograf to jest jakiś dziwak z Marsa, odizolowany od świata zewnętrznego.

  59. baron13
    baron13 18 lipca 2016, 14:40

    @jausmas: Mogę się zgodzić, że dla kogoś zdjęcie jest do d... bo moje, aliści tematem nie jest jakość zdjęcia. Ekspozycja tym razem :-) Co do jakości, to niestety, ileś razy już to pisałem, że wypowiadanie się na temat przeskalowanych i obrobionych zdjęć jest średnio madre i to raczej świadczy o oceniającym niż o tym co ocenia. Ale to na marginesie. Chciałem powiedzieć tyle: widać, że można zrobić dziś zdjęcie w ciemnościach. Tyle. Reszta mądrości jest taka, że jak przeciętny zawodowy fotograf weźmie do ręki aparat z takimi mozliwościami, to wyjdzie z tego genialne w jego mniemaniu zdjęcie, mtórego nikt nie chce oglądać. Co świadczy o tym, że zawodowa wiedza o warsztacie estetyce, technologii i co tam jeszcze można do fotografii przyczepić zdaje się psu na budę. W tym także wyobrażenia jakie zdjęcia mają wysoką jakość, a jakie kiepską. Problem w tym, że zawodowy fotograf wyposażony w coraz to nowsze sprzęty o coraz to lepszych parametrach, mający wiedzę i doświadczenie, nie radzi sobie w tym świecie. A wynika to miedzy innymi z jego wyobrażeń o tym co jest świetne, a co kiepskie.

  60. szafir51
    szafir51 18 lipca 2016, 15:06

    "wypowiadanie się na temat przeskalowanych i obrobionych zdjęć jest średnio madre i to raczej świadczy o oceniającym niż o tym co ocenia."

    Ale że jak? że co? Że oglądając zdjęcia w albumie czy galerii nie możemy się o nich wypowiadać, bo to jest zarezerwowane tylko dla oglądających surowe pliki z aparatu? Oceniać można tylko RAWy a obrobione zdjęcia już nie, bo to niemądre?

    muszę przyznać, że kompletnie się pogubiłem w filozofii Barona.

  61. jausmas
    jausmas 18 lipca 2016, 15:08

    @baron13
    prościej się nie da - postaraj się lepiej ogarniać swój 6D zamiast produkować elaboraty o wyimaginowanych ograniczeniach twórczych

  62. fotopstryk
    fotopstryk 18 lipca 2016, 15:30

    Cedrys, dlaczego trzeba kupić nowy Canon EF 16-35 mm f/2.8L III USM a Sigma Art 50 się nie nadaje do 5DmkIV?

  63. LR
    LR 18 lipca 2016, 15:42

    Panowie, nie ma co udowadniać racji jednych nad drugimi. Ostatnio oglądałem zdjęcia z Canona 20d i Pentaxa 20D, które zaznaczam były robione przez osoby z pomysłem i ani do treści ani do jakości nie ma się co przyczepić.
    Jestem pewien, że wydruki na A4 z tych aparatów i Canona 5DIII są nie do poznania którym to było robione. Najważniejszy pomysł i umiejętność wykorzystania sprzętu.
    Twierdzę jeszcze raz, ok 15000PLN za nowego C5 to strzyżenie ludzi.
    Będzie to aparat z pewnością bardzo dobry ale w tej chwili wygląda to tak, że
    Pentax K-1 daje więcej niż Nikon D810 a Canon 5DmIII daje mniej niż Nikon D810 a ceny sami wiecie jakie są. Nie jestem wyznawcą religii jak niektórzy że tylko C albo N albo P albo S itp. Patrzę przez pryzmat ekonomii

  64. Szabla
    Szabla 18 lipca 2016, 15:58

    Nie lepiej przez pryzmat fotografii?

  65. focjusz
    focjusz 18 lipca 2016, 16:08

    @bartaspl - potraktowałeś sprawę powaznie (niej niż większość w plotkach ) to odpowiem poważnie. Nie doczytałeś najwazniejszego w moim tekście. chodzi mi o pozycjonowanie puszek. Już 5dmkIII był drogi w stosunku do D800 a po pojawieniu się D750 jego cena - moim zdaniem - jest zupełnie nie uzasadniona mozliwościami. Braki Nikona wymienione przez ciebie są bardzo subiektywne ( poza głosnoscią ) a przewaga w szkłach wcale nie tak wielka - Tamron 15-35 to bardziej odpowiednik Elki niż Nikkora

    Oczywiście w zastosowaniach (oszczędnego)profi ma niewątpliwie zalety ( czego dowodzi sukces sprzedażowy) - tyle że dobra sprzedaż NIE oznacza że produkt na nią ZASŁUGUJE ( najlepszy przykład to VW - zwłaszcza TSI :)

  66. cedrys
    cedrys 18 lipca 2016, 17:15

    @fotopstryk,
    Odpowiem Ci na to pytanie jak pojawi się 5d4. Na razie nie wiadomo nawet jaką będzie miał rozdzielczość matrycy, choć 28 Mpx wydaje mi się realne. Jestem pewien, że będzie sporo lepszy od poprzednika.

  67. Yaxub
    Yaxub 18 lipca 2016, 19:19

    O moim wyborze systemu zadecydowały: cena, funkcje, megapiksele (oczywiście w zdrowym rozsądku), cena i rodzaje dostępnych obiektywów, ergonomia no i na końcu wygląd. Decyzja padła na 760D.

  68. stb
    stb 18 lipca 2016, 19:50

    @Yaxub
    To tak jak u mnie, tylko wybór padł na 1dx Mk II, no i ranking powodów był nieco inny. :-)

  69. fotopstryk
    fotopstryk 18 lipca 2016, 20:27

    Cedrys, wymijasz. Nie odpowiadasz. Widze ze nie akceptujesz Sigmy i ze nie chcesz tego wyboru merytorycznie argumentowac.

  70. jausmas
    jausmas 18 lipca 2016, 21:21

    @fotopstryk
    nie neguję Sigmy ale porównywanie 16-35 z 50tką i to jeszcze w kontekście brzegów, jest na tyle kuriozalne, że świadczy wyłącznie o autorze takich sensacji

  71. fotopstryk
    fotopstryk 18 lipca 2016, 21:42

    jausmasik idz politykowac za drzwi prosze

  72. baron13
    baron13 18 lipca 2016, 21:48

    @jausmas: Przynajmniej wiem, że średnio na tym forum nie wiemy co to znaczy "ogarnąć sprzęt". Linkowałeś zdjęcia sportowe, które bardzo średnio nadają się do jakiejkolwiek oceny. To bardzo rzemieślnicza produkcja i naprawdę dawno to przestało działać na współczesnego widza. Niestety pomiędzy nami jest dość zasadnicza różnica. Ja traktuję swoją zabawę w pstrykanie dość utylitarnie. Powinny być jakieś mierzalne skutki. To znaczy na przykład umieszczanie zdjęć na jakiejś stronie ma zwiększyć klikalność tej strony. Interesują mnie zdjęcia nie śliczne nie, dobre artystycznie, nie chwalone przez wybitnych fotografów, albo zupełnie niewybitnych kumpli, ale klikalne. Sęk w tym, że wszyscy tu mamy bardzo zielone pojęcie, jak one powinny wyglądać. Tym zieleńsze jest wyobrażenie o nagłówkowej grafice do tekstów. Gdyby choćby wskazał mi link do strony o potwierdzonej liczbie wejść i napisał "tak to powinno wyglądać", moglibyśmy dyskutować, czy była by korespondencja z treścią innej strony. Problem wygląda tak, że niewielka grupa ludzi, niech będzie nawet, że dobrych fotografów opowiada, co powinno się podobać innym ludziom. Ale się nie podoba. A ci ludzie nie chcą tego przyjąć do wiadomości. Moja konkluzja jest taka, że o ile traktujemy choć trochę poważnie pstrykanie, należy zignorować opowieści tych fachowców. Albowiem nic z ich fachowości nie wynika.
    Problem jest taki, że pojawiają się nowe sprzęty. Fotograf zauważa, że można nim zrobić lepsze wedle jego mniemania jakościowo zdjęcie. Widz mówi, że jest ono po pierwsze nudne jak flaki z olejem po drugie nie widzi żadnej różnicy. Dokładnie tak jak Ty nie widzisz różnicy pomiędzy moimi próbami, a zdjęciami z komórki. Prawda jest taka, że gdybyśmy się znali na fotografii, to nie chciało by nam się pisać na to forum i bylibyśmy zajęci fotografowaniem.

  73. jausmas
    jausmas 18 lipca 2016, 22:03

    @baron13
    znowu uciekasz w bajanie, dyskusja bez sensu.
    apropo linkowania, jakie zdjęcia sportowe?

  74. baron13
    baron13 18 lipca 2016, 22:56

    @jausmas: Linkowałeś kiedyś jak się okazało czyjeś zdjęcia sportowe. Nie swoje, jak deklarowałeś. Natomiast co do bajania, to wybacz, ale o wiele bardziej bajaniem jest dywagowanie na sucho jakie te zdjęcia powinny być. Jęki, stęki, że balans nie taki, przeostrzone niedoostrzone szum nie szum, a wszystko dokumentnie psu na budę, bo jak liczba wejść się zamurowała na jakiejś liczbie, tak niezależnie od światłych porad nie chce ani drgnąć. Rzucisz na stół odbitki drukowane z fufu i z kompakta i ludzie wybierają te z kompakta. Bajanie, to są teorie na temat tego, jak zdjęcia mają wyglądać wygłaszane przez ludzi, którzy potem przegrywają z posiadaczami komórek jeśli chodzi o popularność swych produkcji. Można wygłaszać różne teorie co to oznacza i dla czego, ale zacząć trzeba od zauważenia że są portale poświęcone wyłącznie amatorskiej fotografii komórczanej i że zarabia się krocie na tym a nie na wybitnych technicznie ostrych, nieprzepalonych na kanałach, nie zaszumionych fotach znakomitych fachowców. Które sprzedaje się na stockach po 2 zł.

  75. 18 lipca 2016, 23:04

    @baron13

    Widzieliśmy wielokrotnie twoje wypociny więc to bajdurzenie nie ma większego sensu.

  76. baron13
    baron13 18 lipca 2016, 23:14

    @Borat: z pewnością masz receptę i zaprezentujesz nam jej działanie, jak przebić w popularności zdjęcie tego faceta z wiadrem na głowie. Po prostu zamieścisz na jakimś serwisie i wkrótce będziemy sami mogli się przekonać, że jest mnóstwo linków do niego i wejść. Mylę się? :-)

  77. jausmas
    jausmas 18 lipca 2016, 23:23

    @baron13
    to jest spore pomówienie. skoro formułujesz zarzuty to wskaż mi proszę dowody, że linkowałem cudze prace pisząc przy tym, że to moje własne. w innym razie określę ten wybieg bardziej dosadnie.

  78. Posłaniecprawdy
    Posłaniecprawdy 18 lipca 2016, 23:25

    @baron13
    Zdajesz sobie sprawę z tego, że ludzie prezentujący przyzwoity poziom fotograficzny są w stanie w weekend(+ trochę tygodnia na obróbkę) zarobić tyle, ile Ty w miesiąc?
    Myślę, że to ucina całą dyskusję.

  79. baron13
    baron13 18 lipca 2016, 23:28

    @jausmas: Nie pomawiam Cię o przypisywanie sobie czyiś prac. Stwierdzam tyle, że ja sądziłem że to Twoje. Na co zwróciłeś mi natychmiast uwagę. Tak zapamiętałem, że nie linkujesz swoich zdjęć.

  80. jausmas
    jausmas 18 lipca 2016, 23:41

    @baron13
    "Linkowałeś kiedyś jak się okazało czyjeś zdjęcia sportowe. Nie swoje, jak deklarowałeś."
    Dobrze, że sprostowałeś bo powyższe można dwuznacznie interpretować.

    "Rzucisz na stół odbitki drukowane z fufu i z kompakta i ludzie wybierają te z kompakta."
    Piszesz z autopsji? Bolesne ale jak wspomniałem, mógłbyś znacząco podnieść techniczny poziom swoich prac gdybyś skupił się na doskonaleniu w obróbce. Ty jednak wolisz szukać literackich odniesień dla swoich twórczych osiągnięć i w emocjach serwujesz nam tu raz po raz Cierpienia młodego Adama. Daruj ten młodzieńczy zamęt, w Twoim wieku trąci andropauzą.

  81. baron13
    baron13 18 lipca 2016, 23:43

    @Posłaniecprawdy: Zdaję sobie sprawę z tego, że ludzie którzy wypruwają sobie żyły i starają się utrzymać jakiś poziom fotografii są spuszczani na drzewo. Wąska grupa dobrze umocowanych "artystów" ma się dobrze. Reszta, poza instytucjami które płacą za to, że się jest artystą, kombinuje jak może. Organizują kursy, plenery, wyprawy fotograficzne, czasem próbują coś wydać. Czasami załapią się na ślub, albo coś równie atrakcyjnego. Czasem jakaś firma potrzebuje lepszej jakości fotografii produktowej i zamiast kazać zrobić zdjęcia komórką pracownikowi działu marketingu zleci to komuś z pojęciem. Prawda jest taka, że od kilkunastu lat robi się czarna d... Zarabia się na główkach, ale już fotki do legitymacji studenckich są przyjmowane z komórek. Niektórzy się chwalą, że zarabiają na fotoblogach. Potwierdzonego takiego przypadku osobiście nie znam. Generalnie to na wypadek wyp... mnie z roboty, nie celuję na fotografię, choć mam kupę sprzętu, bardziej na pisanie.

  82. jausmas
    jausmas 18 lipca 2016, 23:51

    more drama please

  83. baron13
    baron13 19 lipca 2016, 00:02

    @jausmas: Jak zwykle o niczym. Zamęt nie zamęt. Sprawa jest cholernie prosta. Miałem okazję porównać jak działa warsztat w przypadku gościa uznanego, członka ZPAF kontra małolaty. Szacun dla kolesia, bo ustawił głosowanie tak, że nie wiedzieliśmy czyje są foty i wystawił swój autorytet na szwank. Ale skutek był taki, że profi z C5dm3 i elkami przegrał z kompaktami i amatorami. Potem ten efekt obserwowałem kilka razy min na plenerach organizowanych przez Fuji. Teoria drukowanej odbitki w wielkim formacie nie działa: publiczność nie widzi artefaktów z jpg. Skupianie się czy nie chciałbym zobaczyć zdjęcia, które zwyczajnie przyciągnęły publiczność. Nawet nie te, które wygrały międzynarodowe konkursy, bo jak je sobie powieszę na stronie, to raczej odstraszą publiczność. Proste zadanie prosta odpowiedź czy się udało: jest klikalność, jest sukces :-)

  84. Posłaniecprawdy
    Posłaniecprawdy 19 lipca 2016, 00:06

    Jakich artystów? Ja mam na myśli dobrze opanowany warsztat rzemieślniczy. Oczywistym jest, że osoby posiadające bardzo niskie umiejętności, w dodatku nie świadome tego faktu będą szukały wymówek i za swoje niepowodzenia obwiniały rynek(który jest jaki jest), jednak prezentując dobry poziom rzemieślniczy(i nic ponadto) można w tym kraju zarabiać godziwe pieniądze na fotografii bez wypruwania sobie żył.

  85. jausmas
    jausmas 19 lipca 2016, 00:12

    cierpisz na deficyt popularności i uznania, nawet przez jakiś plebs - przynajmniej tyle wynika z tego co piszesz. co gorsza, inwestujesz w sprzęt balansując na granicy budżetu (o czym dobitnie świadczy frustracja cenami eLek) i nie przekłada się to na poprawę sytuacji. w efekcie frustracja, zwątpienie...które można odreagować w filozoficznych komentarzach. ok, rozumiem już

  86. jausmas
    jausmas 19 lipca 2016, 00:12

    do @barona oczywiście

  87. cedrys
    cedrys 19 lipca 2016, 07:20

    @baron13,
    " Interesują mnie zdjęcia nie śliczne nie, dobre artystycznie, nie chwalone przez wybitnych fotografów, albo zupełnie niewybitnych kumpli, ale klikalne. Sęk w tym, że wszyscy tu mamy bardzo zielone pojęcie, jak one powinny wyglądać."

    No Baronie, ujawniłeś się jak Ferdek Kiepski przed Marianem Paździochem w piwnicy przy ulicy Ćwiartki 4.
    Takie credo pozwala mi zaetykietować Cię - nie uprawiasz żadnego antenizmu tylko jesteś zwykłym blogmacherem. W tym świetle nie ma się co czepiać szczegółów w Twoich pokrętnych wywodach, bo nie zasługujesz na miano fotografa (jakiegokolwiek). Zresztą sam się nazywasz pstrykaczem, więc wiesz o czym mówię. Że ja byłem taki ślepy i nie mogłem się domyślić! A wydawało mi się, że jestem niezły z psychologii...

  88. szafir51
    szafir51 19 lipca 2016, 08:33

    baron13
    zacznij robić komórką zdjęcia faceta z wiadrem na głowie - co Cię powstrzymuje? Będą kliki - będą wyniki.

    Ale może czasami wyjmij na chwilkę głowę z wiadra i rozejrzyj się dookoła. Nie każdy publikuje w internecie, nie każdy liczy kliki. Co np. fotografa weselnego obchodzą jakieś kliki - ma klientów, robi im zdjęcia a oni płacą. A po godzinach realizuje swoją pasję - Canonem, Nikonem, Sony czy Fuji.

    W koło pierdzielisz o tych klikach w internecie, komórkach, zdjęciach w TVN-nie nadsyłanych przez pstrykaczy i jak to fotografia spada na psy i nic ciekawego nie ma tylko bagno.

    Gówno prawda - jest wiele świetnych zdjęć. Łatwy (tani) dostęp do fotografii cyfrowej i możliwości jej szerokiej publikacji w internecie to nie tylko zalew selfików i "facetów z wiadrem na głowie" ale też dużo, dużo więcej dobrych i bardzo dobrych zdjęć. "Fotograficzny" rynsztok to nie wszystko.

  89. baron13
    baron13 19 lipca 2016, 09:13

    Wbrew pozorom cały czas staram się trzymać tematu nowego sprzętu. Prosta sprawa. W pewnym momencie sprzęt uzyskał jakość wystarczającą do tego, by tak zwany oglądacz przestał widzieć różnice w jakości. Przed tym etapem mieliśmy tak zwanych fotografów zawodowych, którzy mieli sprzęt i dawali zdjęcia wyraźnie lepsze od tego, co robił plebs. Jak się zaczęły AF-y, automatyczna ekspozycja, długo przez wejściem cyfry, zaczął się wyjazd na fotografach. W moim instytucie był etat, jeszcze najstarsi pamiętają. Etat był potrzebny, by ktoś zrobił czytelne zdjęcia do prac. W tej chwili lepsze zdjęcia robi się komórką.
    @cedrys: Dzięki temu, że nie zarabiam na fotografii, mogę sobie pozwolić na ekhem eksperymenty estetyczne. Aliści mam pełną świadomość, że realizuję mój osobisty jobel i niema to żadnego znaczenia dla świata i sztuki. Kumpel obejrzy, opieprzy i jestem zadowolony. Nie mam żadnych pretensji do świata, żem niezrozumiany artycha, a i owszem zdarza mi się takowych spotykać. To co robię to hobby, czyli jak zrozumiał Chruszczow zajob, a niezrozumienie nie jest miarą sukcesu tylko dokładnie odwrotnie. To ja, osobiście.
    Natomiast tak w ogóle są lamenty, a po pierwsze zjawisko, dokładnie wyjazd zawodowej fotografii z obszaru zainteresowania publiczności. To nie ja, bo nie celuję ani na popularność, ani na jakikolwiek zarobek. Mówię tylko tyle, że trzeba się zastanawiać, co się robi i nie pitolić, że świat zbzikował, bo nie chce doceniać prawdziwego zawodowstwa. Ja wiem, że nie wiem co zrobić, wiem, że nie zawojuję ludzi superrozdzielczością, superkolorami, brakiem przepałów i tym wszystkim, nad czym drżą tak zwani zawodowcy. Na ten czas mam z czego żyć, tyle tylko, że zauważam to. Eksperymentuję, czy by się cos nie dało wykombinować, lecz bez specjalnego zapału. Stać mnie, żeby się bawić. Mówię tylko tyle: moi kochani miarą tego, jak się znamy jest to, na ile potrafimy dotrzeć do publiki. Jak nie potrafimy...

  90. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 19 lipca 2016, 09:35

    Przepraszam was panowie , ale zle sie czyta osobiste wycieczki w stosunku do jednego z dyskutantow
    baron nie napisal czegokolwiek , co mozna by uznac za klamstwo , czy glupote.

    napisal , ze dzieki technologi cyfrowej , tym aparatem , potrafi zrobic w takich warunkach jak na zdjeciu tej jakosci zdjecie jakie pokazal.

    I co w tym zlego ? Nie twierdzi , ze zdjecie jest dobre - twierdzi jedynie , za takie potrafi zrobic , To oczywiste , ze kazdy z dyskotantow jest swiecie przekonany , ze sam robi lepsze. NIe lepiej kontynuowac ten osobisty watek n.p. na FB , a tutaj jednak pozostac blizej Meritum artykulu ?

  91. jausmas
    jausmas 19 lipca 2016, 10:54

    Nic w tym złego, bez urazy. Po prostu z ulubionej pozycji mentora formułuje tu jakiś herezje o upadku artystów dobrego warsztatu i mało dziś znaczących umiejętnościach w obróbce, a prace które linkuje czynią te wywody groteską.

  92. baron13
    baron13 19 lipca 2016, 11:34

    po pierwsze przyjąć fakty do wiadomości. W poprzednim wątku jest informacja o nagrodzie dla Tomkowiaka. Połowa postów to są wydziwiania nad zdjęciami. Aż się chce powiedzieć, znaczy, jak byśmy wystartowali w tym konkursie to byśmy go w cuglach wygralia poziom byłby znacznie wyższy. Chyba taka jest wymowa. Ja natomiast wiem, że nie mam pojęcia o pracy z modelką na planie. wiem bo próbowałem. Gość potrafi zdobywać nagrody, bo zdobył. na podobnej zasadzie mówię, skor wszyscy tu wiedzą lepiej jak robić zdjęcia, pokażcie, że są jakieś tego skutki. Ja wiem że nie wiem, siedzę sobie coś strugam po swojemu i wiedząc że dziwaczę nie mam pretensji do świata. A i owszem dla kumpla, który twierdzi, że ogląda moje zdjęcie pociągnę suwak kompresji jpg z 84 na 90 bo twierdzi, ze widzi różnicę. Pociągnę, wszelako bez cienia wątpliwości, że zmieni to najmniejszym stopniu artystyczną niewątpliwie wartość moich pstryków.

  93. jausmas
    jausmas 19 lipca 2016, 13:39

    ależ to Ty dramatyzowałeś tutaj, że świat nie odróżnia już zdjęć z komórki od prac profi członka ZPAF, o tym że ludzie wypruwają sobie żyły aby utrzymać poziom i są spuszczani na drzewo, zlikwidowano etat fotoziutka na Twojej uczelni, a prawdziwi artyści jeśli nie są "umocowani" muszą olaboga zębami chwytać się kotleta aby jakoś przeżyć te trudne czasy. Jak żyć, no jak? Skoro takiego Tomkowiaka może w każdym konkursie wykosić banda młokosów z byle komórką zamiast porządnego aparatu!

  94. jausmas
    jausmas 19 lipca 2016, 13:44

    Przyjąłbym te lamenty z pokorą gdyby zdjęcia, które linkujesz trzymały technicznie jakiś przyzwoity poziom. Niestety to co linkujesz faktycznie można śmiało zestawiać ze współczesnymi smartfonami w kwestii jakości odwzorowania, i uwaga ta nie wynika z mojej uszczypliwości. Może warto więc skupić się na warsztacie zamiast dorabiać ideologię do klikalności. Zapewniam Cię, że 6D potrafi znacznie więcej niż próbowałeś tutaj pokazać.

  95. szafir51
    szafir51 19 lipca 2016, 15:20

    @jausmas
    Oceniasz przeskalowane i obrobione zdjęcia? Nie bądź niemądry!

  96. baron13
    baron13 19 lipca 2016, 15:21

    @jausmas: Nie dramatyzowałem, że świat nie odróżnia doskonałych technicznie zdjęć członka ZPAF od komórczanych, tylko zarejestrowqałem ten fakt. Tak są ludzie, którzy moim zdaniem usiłują robić coś sensownego w kwestii edukacji fotograficznej. Ów fotoziutek, jak się wyraziłeś znał kilka technologii min wywoływania, które dla współczesnych fotografów są czarną magią. Gość zmarł i już nikt nie potrafi min otrzymać ultrawysokiej rozdzielczości. Był dobry, czy zły, rejestruję fakt: był czas, że fotograf był potrzebny wielu instytucjom, A teraz agent ubezpieczeniowy małpką robi zdjęcia wystarczające do dokumentacji. Tomkowiaka, znów nie zrozumiałeś, nie chcą zastępować ludzie ze smartfonami, tylko nasi forumowicze czują się kompeteniejsi od niego. Tu jest problem. Ja mówię, skoro gość wygrał konkurs to wie jak wygrywać konkursy i nie ma znaczenia co ja sądzę o tym jakie bym zrobił lepsze zdjęcia. Trzeba pogapić się i nauczyć. To się tak robi i koniec kropka. Nie będę się wymądrzał, dokąd nie zdobędę nagrody. Problem w tym, że nasi forumowicze się wymądrzają.
    A co jakości technicznej, to, jak dochodzi do sytuacji prawie zerojedynkowej, niestety, widzę co kto potrafi. Tak, d... ze mnie nie pstrykacz, tylko niech ktoś zrobi sierp Wenus Tamronem. Przychodzi co do czego, to faktycznie gdzieś ktoś na świecie zrobił ciut lepsze zdjęcie Saturna za pomocą MTO 1000 ale nie z tego forum

  97. Posłaniecprawdy
    Posłaniecprawdy 19 lipca 2016, 16:21

    Czyli zbierając wszystko w całość: baron13 wyraża żal spowodowany tym, że fotografowie prezentujący poziom średnio ogarniętej nastolatki z telefonem komórkowym stracili pracę. Tylko co w tym jest dziwnego czy złego?

  98. jausmas
    jausmas 19 lipca 2016, 16:23

    nie rozumiem skąd pretensje, że świat poszedł do przodu. nie rozumiem całego Twojego lamentu, który zatacza nieskończone kręgi, tasując przy tym argumentami tak, że sam sobie zaprzeczasz. mącisz przy tym jakąś emocjonalną podpuszczkę pod przepychankę w temacie laurów i kompetencji, jakbyś rościł sobie prawo do cenzurowania opinii. do orbitowania wokół Saturna nawet nie będę wracał bo to już folklor. jesteś bardzo wrażliwym i emocjonalnym człowiekiem, z silną potrzebą uznania. stąd chyba takie parcie na kwieciste przedstawianie swoich racji. niestety mimo pozornie sensownych wywodów, plączesz się bez większego sensu tracąc wątek. zwykle trudno wyłuskać z Twoich opinii jakieś racjonalne stanowisko bo uwielbiasz skręcać w emocjonalno-filozoficzne wywody. spróbuj tą wrażliwość przełożyć na swoje prace ale bez egzaltowania się klikalnością i bez całej tej fałszywej skromności bo chwilami działasz na mnie jak czerwona płachta ;)

  99. fotopstryk
    fotopstryk 19 lipca 2016, 18:25

     jausmas, uwielbiasz skręcać w psychologiczno-polityczne wywody. Czy mozesz juz przestac zasmiecac serwer Optycznych swoim grafomanskim i nikomu tu niepotrzebnym pisaniem, jak juz wczesniej ktos o to poprosil?

  100. baron13
    baron13 19 lipca 2016, 19:07

    @Posłaniecprawdy, tak z ciekawości, skąd Ci się wzięło, że pisałem o kiepskich fotografach? :-)
    @jausmas: Po prostu zrób zdjęcie Saturna, albo Wenus, aby było widać sierp :-)
    Niestety, wypadam na jakiś czas z tej dyskusji, muszę mieć czas na opracowanie tych swoich całkiem do d... fotek :-)

  101. Posłaniecprawdy
    Posłaniecprawdy 19 lipca 2016, 19:25

    @baron13
    Proszę bardzo:
    "Miałem okazję porównać jak działa warsztat w przypadku gościa uznanego, członka ZPAF kontra małolaty. Szacun dla kolesia, bo ustawił głosowanie tak, że nie wiedzieliśmy czyje są foty i wystawił swój autorytet na szwank. Ale skutek był taki, że profi z C5dm3 i elkami przegrał z kompaktami i amatorami."
    Jeżeli ktoś przegrywa z amatorami z kompaktami to jest słabym fotografem, tak działa świat.

  102. Posłaniecprawdy
    Posłaniecprawdy 19 lipca 2016, 19:27

    I to, że jest członkiem ZPAF'u, ma paszport polastu i jest znajomym piaska nie ma żadnego znaczenia.

  103. baron13
    baron13 19 lipca 2016, 19:36

    @Posłaniecprawdy: "Jeżeli ktoś przegrywa z amatorami z kompaktami to jest słabym fotografem, tak działa świat."
    Do przemyślenia. Też przegrał amatorami :-)
    link

  104. Posłaniecprawdy
    Posłaniecprawdy 19 lipca 2016, 20:29

    Tak, uważam zdjęcie z tego linku uważam za słabe oraz pozbawione treści
    Tak, jestem się w stanie podpisać pod tym imieniem, nazwiskiem oraz swoim portfolio, coś jeszcze?

  105. baron13
    baron13 19 lipca 2016, 21:05

    @Posłaniecprawdy: Tak rozumiem... Ktoś wreszcie musiał powiedzieć prawdę. Przy miszczach z tego forum Henri Cartier-Bresson ze swoimi najlepszymi zdjęciami to d... a nie fotograf. Rozumiem teraz krytykę Tomkowiaka. Taki leszcz do nas!?

  106. jausmas
    jausmas 19 lipca 2016, 22:12

    @Posłaniecprawdy
    nie daj się wciągać w ten folklor. linku do tego zdjęcia użyłem dawno temu w dyskusji z nim, tutaj. historia z nim związana jest zabawna i zmuszająca do refleksji. niestety od tamtego czasu @baron przyswoił sobie, że wszelka krytyka jego prac jest na wyrost, a on sam to taki trochę nieodkryty Cartier-Bresson astrofotografii, choć czyni w tym względzie pruderyjnie-maskujące wybiegi.

    mówiąc językiem bardzo współczesnym, został już dosłownie zaorany w temacie Saturna jak i dynamicznych ujęć ptaszysk przez manualne szkło na bezlusterkowcu. ma jednak tą bolszewicką manierę, że nie zraża się wiedząc, iż minione dyskusje giną tu w odmętach komentarzy. tak więc powracają te same argumenty, mimo że dawno poległy w zderzeniu z rzeczywistością. notorycznie domaga się od oponentów zdjęć pierścieni Saturna przez posiadane MTO. przestał już co prawda twierdzić, że takich zdjęć wykonać się nie da korzystając ze znienawidzonego EVF (bo to zostało tu dosyć szybko obalone) ale świadom jest, że trudno trafić człowieka który spełni to kuriozalne żądanie. ostatnio poluzował kryteria i oberwał takimi zdjęciami księżyca z bezlusterkowca, że musiał zmienić retorykę. teraz dla bezpieczeństwa swojej argumentacji nie schodzi poniżej pasa asteroidów. powinieneś też wiedzieć, że jest "lustrzanym" wcieleniem Tichego, tyle że zamiast zgrabnych studentek woli podglądać duże ptaki. zapewne będąc w związku małżeńskim, tak jest po prostu bezpieczniej, choć równie ekscytująco. może trochę przesadzam bo prowokują mnie te mentorskie elaboraty. nie mam nic przeciwko jego twórczości. uważam nawet, że zdarza mu się popełnić ciekawe kadry i bywa charakterystycznie zabawny w swoich wywodach. mimo wszystko fajnie gdyby nabrał trochę dystansu bo skory jest do truizmów, a patrząc na techniczny poziom tego co linkuje, winien je odnieść najpierw do siebie.

  107. mrawi
    mrawi 19 lipca 2016, 22:20

    I ja coś napiszę. Wiesz co Posłaniecprawdy, lepiej już nie bazgrol po komentarzach tutaj. Ja też w pierwszej chwili pomyślałem, co to za jakieś marne zdjęcie, ale potem przeczytałem komentarze pod tamtym artykułem i jeden naprowadził mnie na prawidłowy sposób postrzegania tego zdjęcia. Ktoś tam napisał, że żeby oceniać takie kadry trzeba się znać na historii sztuki i historii fotografii. Nie jestem znawcą w tej materii, ale nie jestem w stanie się z tym niezgodzić. Ja i Ty po prostu nie jesteśmy artystami w dziedzinie fotografii z tego wynika. Ja sie do tego przyznaję, a Ty, wydaje mi się, że zaraz będziesz się pluł i udowadniał, oczywiście bezskutecznie, że jest odwrotnie.

  108. kojut
    kojut 19 lipca 2016, 22:50

    @Zelber
    "Tak, uważam zdjęcie z tego linku uważam za słabe oraz pozbawione treści
    Tak, jestem się w stanie podpisać pod tym imieniem, nazwiskiem oraz swoim portfolio, coś jeszcze?"
    Popieram Cię w całej rozciągłości. Masz prawo nie znać się na sztuce i być świetnym rzemieślnikiem. To tak, jakby malarz pokojowy stwierdził, że obrazy Claude Monet-a były kiepskie i pozbawione treści i mógłby się pod tymi słowami podpisać imieniem i nazwiskiem oraz swoim CV.
    Bo fotografowie (podobnie jak i malarze) to nie tylko artyści, lecz również rzemieślnicy i nie ma najmniejszego znaczenia czy jedni rozumieją drugich i vice versa.

  109. kojut
    kojut 19 lipca 2016, 23:05

    @mrawi
    "Ktoś tam napisał, że żeby oceniać takie kadry trzeba się znać na historii sztuki i historii fotografii."
    Nie, to jest bardzo nietrafione komentarz. Gdyby Cartier- Bresson znalazłby się w naszych czasach, z najlepszym aparatem aps-c w ręku, w identycznym miejscu i identycznej sytuacji, najprawdopodobniej zrobiłby identyczne zdjęcie. To nie przez ułomności sprzętowe jest ono jakie jest (patrz: inne zdjęcia mistrza z tego okresu).

  110. jausmas
    jausmas 19 lipca 2016, 23:06

    @kojut
    zaryzykowałbym tezę, że uznani malarze nie muszą wzajemnie okazywać sobie uznania. nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby jeden nie pojmował postrzegania świata przez drugiego, choć obaj tworzyliby dzieła godne uznania. cały fortel z tym obrazkiem polega na subiektywnym i często pośpiesznym odbiorze. nie jest to jednak żaden papierek lakmusowy wrażliwości na sztukę. jeśli kogoś kręci zjawisko anonimowej i przez to bardziej bezstronnej oceny to warto spróbować swoich sił w galerii portalu link
    zachęcam szczególnie @barona do mozolnego przebijania się przez krytykę w kierunku tzw. galerii wysokiej

  111. kojut
    kojut 19 lipca 2016, 23:06

    "Gdyby Cartier-Bresson znalazł się" miało być.

  112. Posłaniecprawdy
    Posłaniecprawdy 19 lipca 2016, 23:14

    @mrawi
    Osobiście nie uważam się za artystę, a za rzemieślnika.
    Natomiast cała "afera" z tym zdjęciem jest dla mnie żywym przykładem Słowackiego, który wielkim poetą był.
    @kojut
    Z byciem artystą moim zdaniem problem jest taki, że na ten tytuł zasługuje garstka z garstki fotografów zajmująca się fotografią kreacyjną. Rejestrując to co widzimy praktycznie z automatu stajemy się rzemieślnikiem, żeby zasłużyć na tytuł artysty powinniśmy pokazywać na zdjęciach obraz wykreowanej przez nas rzeczywistości, która bez naszego udziały by nie powstała.
    Automatycznie to wyklucza z dziedzin "artystycznych" fotografię: reportażową, streetową(do której zalicza się rzeczone zdjęcie), sportową, przyrodniczą, krajobrazową, ślubną, motoryzacyjną, lotniczą.
    Oczywiście zaraz pojawią się zbulwersowani artyści ;)
    @baron13/kojut
    Jeżeli uważacie to zdjęcie za dobre/wybitne uzasadnijcie co w nim jest takiego, że jest warte uwagi, niestety ale dla mnie sama kompozycja to za mało.

  113. jausmas
    jausmas 19 lipca 2016, 23:47

    @Posłaniecprawdy
    nie brnij w ten fortel, wielu rzeczy masz prawo nie zauważać. nie ma nic przyjemniejszego w sztuce niż odkrywać, nawet jeśli czynimy to z przewodnikiem w ręku ;)

    zwróć uwagę na dynamikę kadru podkreśloną przez ruch człowieka na rowerze. on pędzi, koła się kręcą on też bierze zakręt zupełnie nieświadom, że jest wkręcony w bardzo harmonijny kadr po którym prowadzą Twój wzrok spiralne schody. poczytaj o złotej spirali, to bardzo ciekawa praca. nawiasem mówiąc nasze dna to spirala, trajkoteria ruchu ziemi też jest spiralna, nasza galaktyka to spirala, nawet nasze życie to spirala - bo choć zataczamy podobne kręgi to nigdy nie wracamy w to samo miejsce ;) to taka moja luźna interpretacja. o samym zdjęciu sporo znajdziesz w sieci

  114. jausmas
    jausmas 19 lipca 2016, 23:49

    tu masz pełny tekst ze świataobrazu link

  115. druid
    druid 20 lipca 2016, 02:41

    baronie13
    Znowu puszczasz wodze fantazji. Z Twych wywodów można wywnioskować, że nikt już nie docenia dobrych zdjęć, bo wystarczą te z komórki, bo one maja więcej lajków i wyświetleń. Owszem jeśli jakaś wylansowana nastolatka wrzuci na portal społecznościowy selfie z komórki z dzióbkiem i wyeksponowanymi cyckami to będzie miała prawdopodobnie więcej lajków i wyświetleń niż piękna estetycznie fotografia, nawet z piękną modelką na poważnym portalu foto ;) Ale co to ma do rzekomej umierającej idei profesjonalnej fotografii to ja nie wiem :\
    Myślę, że przestałbyś pleść bajki gdybyś nauczył się korzystać właściwie ze sprzętu który posiadasz, zamiast żyłować tylko parametry techniczne i tworzyć zdjęcia wyprane z estetyki.

  116. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 20 lipca 2016, 07:08

    Panowie. Skoro od kilku dni zarliwie dyskutujecie n.t. zdjecia barona , oznacza to , ze was gleboko poruszylo , czyli oznaczo to , ze musi byc ono swietne, gdyz dobra fotografia zawsze porusza. Czy ktorys z was dokonal tej sztuki , aby dyskutowano tutaj na jego temat nieprzerwanie pare dni ? Gdyby jeszcze znalazl sie ktos , kto zechcialby to zdjecie kupic , nagle okazaloby sie , ze jest ono nie tylko poruszajace czyli swietne ale i piekne . Ze doskonale wpisuje sie w zasade boskiego podzialu itd itp. Zawsze znajdzie sie ktos , ktoa potrafi napisac piekny poemat na temat dowolnego zdjecia .

    Wizja , czar pieniadza przeslaniaja czesto zdolnosc zdrowego myslenia i naturalnosc odczuc.
    Tutaj sa prace autora zdjecia schodow:

    link

    van gogh nie sprzedal w swoim zyciu ani jednej pracy.


    osobiscie zakup tego zdjecia za 2650 000 traktuje jak Happening.
    rownie dobrze mozna zaplacic za wystawiona w dowolnej witrynie sklepowej pare butow 265 000 usd. W ten sposob staniemy sie posiadaczami najdrozszych butow swiata. Malo wartosciowym przedmiotom nadamy w ten sposob wysoka wartosc pieniezna . Przez fakt nadania wysokiej wartosci pienieznej , ani zdjecie , ani przykladowe buty nie zmienia sie ani o jote. Zmiana zachodzi w naszej glowie - wieksza lub mniejsza w zaleznosci od sily osobowosci.

    Sens polega na tym , ze przez sam fakt zakupu za wysoka cene przedmiot staje sie wyjatkowo wartosciowy ( czyli nadaje sie cechy wyjatkowosci ) i mozna oczekiwac z czasem dalszego wzrostu wartosci , Wzrostu szybszego niz wartosc odsetek bankowych od tejze kwoty.
    slowem szuka sie obiektow , ktore staja sie przedmiotem spekulacji finansowej.
    ( jak to zwykle bywa decyduje przypadek , dlaczego dokonano wlasnie takiego wyboru) .


  117. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 20 lipca 2016, 07:22

    265 000 usd oczywiscie

  118. jausmas
    jausmas 20 lipca 2016, 08:45

    @Pokoradlasztuki
    autor "zdjęcia schodów" link

  119. kojut
    kojut 20 lipca 2016, 09:05

    @Zelber
    "Z byciem artystą moim zdaniem problem jest taki, że na ten tytuł zasługuje garstka z garstki fotografów zajmująca się fotografią kreacyjną."
    Zgoda, lecz w dzisiejszych czasach ta liczba wcale małą nie jest.

    "Rejestrując to co widzimy praktycznie z automatu stajemy się rzemieślnikiem"
    Fotograf zawsze rejestruje to, co widzi. Cały trik polega na tym jak to widzi i jak przedstawi swoją wizję odbiorcy.

    "żeby zasłużyć na tytuł artysty powinniśmy pokazywać na zdjęciach obraz wykreowanej przez nas rzeczywistości, która bez naszego udziały by nie powstała."
    I dlatego artyści wykorzystują różne formy wyrazu, jak np. światło czy odpowiednio skomponowany kadr, którego większość ludzi by w rzeczywistości nie zauważyła.

    "Automatycznie to wyklucza z dziedzin "artystycznych" fotografię: reportażową, streetową(do której zalicza się rzeczone zdjęcie), sportową, przyrodniczą, krajobrazową, ślubną, motoryzacyjną, lotniczą."
    Nieprawda. Każda z tych dziedzin może być fotografią artystyczną. Wszystko zależy od tego, czy fotograf przedstawi swój własny świat, czy tylko wiernie i poprawnie odwzoruje rzeczywistość.

    "Oczywiście zaraz pojawią się zbulwersowani artyści ;)"
    No nie wiem czym tu się bulwersować.

    "Jeżeli uważacie to zdjęcie za dobre/wybitne uzasadnijcie co w nim jest takiego, że jest warte uwagi, niestety ale dla mnie sama kompozycja to za mało."
    Ale to właśnie kompozycja sprawia, że to zdjęcie jest takie wyjątkowe. To ona kieruje wzrok oglądającego na temat. To ona sprawia, że dopowiadam sobie historię do tego obrazu: gdzie on pędzi? Czy tylko tak sobie jedzie, czy ktoś tego człowieka goni? A jak tak, to kto lub co zaraz by wskoczyło w kadr?
    Oczywiście nie musisz się z takim spojrzeniem zgadzać, albo w ogóle Twoją wyobraźnia nie musi zadziałać, gdy patrzysz na to zdjęcie. Po prostu jest to tylko i wyłącznie Twoje zdanie a nie uniwersalna prawda.

  120. kojut
    kojut 20 lipca 2016, 09:09

    jausmas, dlatego nie lubię polskiej Wikipedii: link ;-)

  121. baron13
    baron13 20 lipca 2016, 11:10

    Żyłem sobie w przekonaniu, że daremnie bombardowałem to forum linkiem do afery pewnie już z kilkanaście razy, ale okazało się, że to nie ja :-) Nie ważne. O czym jest ta historia ? Że całkiem spora grupa miłośników pstrykania żyła sobie w nieświadomości istnienia czegokolwiek poza nimi samymi :-) Jeśli się biorę za ocenianie sztuki, to mam gorzej niż tfurca przez duże tfu. Bo w zasadzie nie obędę się bez dwóch rzeczy: wiedzy i wyrobionego gustu. Cokolwiek gust znaczy. Wiedza w danym wypadku, to przynajmniej tyle, żeby raz w życiu zobaczyć zestaw nie nawet 100, ale przynajmniej 50-ciu zdjęć z tych uznawanych za najlepsze na świecie. Gust powinien uruchomić doznanie estetyczne na wypadek, gdyby zdjęcie było całkiem nowe i albo wybitne, albo do d... Wiedza w takim wypadku podpowiada z kogo artycha ściągał, mówi nam jaki jest kontekst kulturowy dzieła, a gust powinien połechtać obszary przyjemności w mózgowiu. Sęk tym, że ludzie, którzy oceniali zdjęcia nie widzieli na oczy zdjęć wzorcowych. Jak mi ktoś pokaże zdjęcie czerwonej żarówki na czerwonym suficie, to mogę wywalić gały i powiedzieć, że co prawda żadnych uczyć we mnie ten obraz nie budzi, albo budzi, lecz po pierwsze, to albo sam William Eggleston, albo jego podróba. Poddam się, bo wiem, że w obszarze tej estetyki mój gust nie zawodzi. Może zrobię z siebie buca, ale nie durnia, który pozuje na znawcę sztuki, a jest kompletnym ignorantem Opowieść jest o tym, że internecie spotkamy mnóstwo takich ekspertów, którzy uważają się za zawodowców bo pracowali w labie. trzeba sobie zdać sprawę z tego, że mamy mnóstwo pozerów, którzy nawet nie podejrzewają co powinni wiedzieć i jak są śmieszni zabierając głos w sprawach o których nie mają najzieleńszego pojęcia. Internet żyje z ignorancji i przekonania, że każdy powinien na dowolny temat mieć jakąś opinię i że ona cokolwiek znaczy. Pojawia się kometa na niebie, mamy głosowanie, czy spadnie na Ziemię. Nie tylko Cartier-Bresson był wielkim fotografem, jak się rozejrzeć po albumach nawet po ulicy na której zawsze widać jakąś grafikę Choćby Eggleston, którego nie rozumiem odcisnął swoje piętno. Kadry Bressona są powtarzane w tysiącach egzemplarzy. Można kwestionować estetykę, ma prawo się nie podobać, ale wpływ, to już zjawisko obiektywne. To nie jest tak, że Słowacki wielkim artystą był, ale tak, że człowiek z talentem zmienia świat.
    Nie interesuje mnie czy ktoś zostaje artystą, kiedy można powiedzieć, że nim jest. Ja bym tylko nie chciał przynudzać.
    Dlaczego zrobiłem to zdjęcie:
    link
    Zamierzam je pokazać np koledze i zapytać: czy to nie jest intrygująca sytuacja? Dwie dorosłe (?) kobiety najwyraźniej świetnie bawią się balonami. Nie wiem skąd się bierze takie duże balony, nie wiem co one robią skąd się wzięły nad brzegiem rzeki, szczerze mówiąc zazdroszczę im, że w taki prosty sposób można zrobić sobie frajdę. Czy ciebie też to zastanawia?

  122. cedrys
    cedrys 20 lipca 2016, 12:48

    @baron13,
    Rozumiem to co pisze @kojut do @Zelbera (ile ten ma ksyw?), ale nie rozumiem tego, co wypisałeś obecnie (nic nowego zresztą). Inteligentny człowiek nie mówi w realu wprost tego, co mu ślina na język przyniesie a w Internecie owszem, bo kto mu zabroni? Ludzie od dawna używają masek: inną używa się do kościoła na niedzielną mszę poranną, inną na zakrapiane przyjęcie, inną gdy w pomieszczeniu znajdują się 3 osoby, inną gdy dwie i jeszcze inną gdy żona wyjedzie do swojej matki. W Internecie nie potrzebna jest maska, internautę ocenia się tylko po tym co pisze, wiedząc że to co pisze jest wykreowane. U Ciebie jest tak wykreowane jak ta czerwona żarówka. Domyślam się, że nauczyłeś się tego na pamięć i teraz odtwarzasz w kółko z przeskokami.
    Baron, weź i napisz coś nowego, do diabła!

  123. jausmas
    jausmas 20 lipca 2016, 13:02

    "Zamierzam je pokazać np koledze i zapytać: czy to nie jest intrygująca sytuacja? Dwie dorosłe (?) kobiety najwyraźniej świetnie bawią się balonami. Nie wiem skąd się bierze takie duże balony, nie wiem co one robią skąd się wzięły nad brzegiem rzeki, szczerze mówiąc zazdroszczę im, że w taki prosty sposób można zrobić sobie frajdę. Czy ciebie też to zastanawia?"

    Najlepiej gdybyś sięgnął po Freuda aby dowiedzieć się dlaczego intrygują Cię młode kobiety radośnie bawiące się dużymi balonami. Może jakiś konflikt intrapersonalny więc próbujesz te pragnienia realizować na innej płaszczyźnie.

  124. Bahrd
    Bahrd 21 lipca 2016, 06:22

    A po co w to mieszać wątpliwego już raczej Freuda?

    Są radosne, bo dowiedziały się, że w Tanzanii odkryto znaczne zasoby helu - a właśnie dostały się na radiologię.

  125. jausmas
    jausmas 21 lipca 2016, 09:58

    Freda

  126. dARTi
    dARTi 21 lipca 2016, 12:27

    Większość zdecydowana dobrych fotografii jest w dużej mierze dziełem przypadku. Idę o zakład, że Bresson wcale nie zaplanował rozmycia rowerzysty. On nawet na niego nie czekał. Wypatrzył ciekawy kadr i czekał zapewne na przechodnia/przechodniów a czas był dość długi ze względu na ciemnicę choć pewnie przechodzień byłby nieporuszony. Przyjechał rowerzysta i wyszło świetnie. Nie przez geniusz twórcy tylko przez przypadek ale założę się, że na negatywach Bresson posiadał jeszcze co najmniej kilka klatek z przechodniami. Kompozycyjnie równie dobrych ale to poruszony przez przypadek rowerzysta został wybrany co zresztą było całkowicie oczywistym wyborem. To zdjęcie jest dobre z oczywistych względów. Jest jednak wiele fotografii w historii które wydają się dobre ze względu na uznanego twórcę a ich artystyczne interpretacje bywają kuriozalne. Kto przebrnął przez "Jak czytać fotografię" np. ten wie.

  127. Bahrd
    Bahrd 21 lipca 2016, 13:44

    Załóżmy, że wprowadzamy w życie marzenia wielu młodych artystów ("Odrzucam formę, spuściznę i tradycję! Tworzę nieograniczony zgnuśniałymi konwenansami i mieszczańskim normami!") - ale w taki sposób, że pokazujemy nowym pokoleniom dzieła bez informacji o tym, kto jest ich twórcą.

    Pytanie: ostanie się taki fotograficzny Rothko/Pollock, czy raczej wczesny Picasso/Dali/Manet, czy - ostatecznie - Cezanne/Monet?

  128. dARTi
    dARTi 21 lipca 2016, 17:29

    Artystyczna dusza z dobrym wykształceniem plastycznym czująca kompozycję bez myślenia o niej która w owym czasie (Bresson) z dyskretnym aparatem potrafiła wtopić się w otoczenie i poświęcała temu odpowiednio dużo czasu (pytanie jakie przebiegi zaliczyły wszystkie jego Leiki) musiała mieć na koncie stos dobrej fotografii. Potrafił wyprzedzić moment... a może zwyczajnie miał odpowiednio dużo szans? Sam o sobie mówił, że jest zwykłym amatorem. Niewątpliwie czuł temat ale też niewątpliwie poświęcał dużo czasu na wtapianie się w otoczenie. Jeżeli ktoś do tego wszystkiego ma jeszcze refleks to dziś jego prace i tak utoną w odmętach innych prac. A wtedy były zupełnie wyjątkowe. Dzisiejszy Bresson musiałby być zupełnie inny a wtedy przecierał szlaki współczesnej fotografii streetowo reportażowej. Dziś ten rodzaj fotografii nawet dopracowany daleko bardziej niż bressonowska jest bardzo słabo doceniany przez ogół. Ciężko się z tym przebić choć niewątpliwie są dziesiątki genialnych fotografów popełniających kadry wręcz niesamowite a może właśnie dlatego... Nie uprawiam fotografii streetowej. To głupie tłumaczenie, że nie mam czasu bo każdy ma pracę i może zwalać na brak czasu. Wyszedłem z aparatem na miasto (raczej dziurę zabitą dechami w której nie da się przecież namierzyć nic ciekawego) tylko raz ale całkiem miło ten raz wspominam. Głównie dzięki temu zdjęciu link
    Ja bardzo je lubię ale internety zdecydowanie wolą to: link
    kolorowy banał choć nieźle skadrowany i ładnie domknięty. Co zrobić. Trzeba szlifować dalej ;)

  129. Bahrd
    Bahrd 21 lipca 2016, 18:50

    Trudno się nie zgodzić.

    Może, gdyby panie z lewej nie paliły a szły szybciej, to kadr zyskałby na symetrii i spodobał się bardziej?

  130. dARTi
    dARTi 22 lipca 2016, 01:59

    Bresson mówił nie ciąć. Miał rację bo jak utnę panie jest do dupy :D Chyba są tam potrzebne stanowiąc kontrast do zalotnej młodości. Może słup dzielący kadr jest niepotrzebny jednak decydujący moment rządzi się swoimi prawami ;)

  131. cedrys
    cedrys 22 lipca 2016, 07:27

    @dARTi,
    Podobają mi niektóre Twoje zdjęcia, szczególnie te podobne do moich :) Opanowałeś po mistrzowsku kolor w takim wydaniu jak lubię, potrafisz wyciągnąć wiele z ILCE7 w rozmaitych warunkach - świetna reklama.
    Ale są też zdjęcia, które bardzo mi się nie podobają - te instagramowate. Domyślam się, że to przejściowa moda internetowa jak tatuaże, chory pomysł Facebooka, któremu krzywa popularności zaczęła spadać. Jak można ignorować fakt, że człowiek ma oczy w poziomie a nie w pionie? Oglądając takie zdjęcie z czarnymi klapkami po bokach czuję się jak koń. Oczywiście, że lajków będziesz miał więcej za te właśnie, bo są modne. Obserwując fotografujących smarfonami mam niezły ubaw, bardzo często prosi się inne osoby o zrobienie fotki pamiątkowej na tle, lepsze to niż selfie. Okazuje się, że nie ma problemu, gdyż każdy smarfona posiada i większość z nich działa pod Androidem, obiektyw ma ogniskową ekw. w przedziale 25-28 mm. Ale jak ma być na Instagram to prosi się w układzie pionowym, chociaż grupa fotografowana składa się z kilku osób. Wówczas "fotografujący" cofa się lub zbliża nawet 3-krotnie.
    Mnie także, jak cytowanemu tu fotografowi, trafiła się gratka w postaci grupy pięciu blondynek w zbliżonym wieku, każda z wózkiem a w nim pociecha z ustawki na forum ciążowym. Gdybym nie miał wnuczki pochodzącej z takiej ustawki, to zastanawiałbym się co to za zgromadzenie. Wystarczy jednak popatrzeć na dzieci, są z tego samego wypustu. Daję głowę, że wszystkie miały cesarki, bo taka jest od dłuższego czasu praktyka. Sfotografowałem je niepostrzeżenie obiektywem 100-400 z odległości 70-50m. Jako zasłony do wielkiego obiektywu użyłem roweru (polecam, działa). Jest tylko jeden feler - nie mogę tego pokazać w Internecie, bo zgody bym nie uzyskał. Większość blondynek zachowywała się jak ze zbioru kawałów o blondynkach. Do tego wszystkie miały proste włosy i wymachiwały nimi jak konie ogonami, choć much nie było.

  132. baron13
    baron13 22 lipca 2016, 11:32

    Jak bym miał zrobić rachunek sumienia, to bawię się fotografią. Jeśli mam zrobić zdjęcia "zgodnie ze sztuką", to cierpię. Myślę, że robię zdjęcia albo typowe dla onanisty sprzętowego, sprawdzam, testuję, albo typowe dla posiadacza komórki "Zenek popatrz, ale numer"
    link
    Dostrzyłbym jakby miał jeszcze kilka sekund. Uwielbiam bawić się sprzętem. Właśnie nabyłem sigme 50-100 :-)

  133. Bahrd
    Bahrd 22 lipca 2016, 11:39

    dARTi
    "Bresson mówił nie ciąć."

    A czy de facto nie ciął sam - decydując się na format i ogniskową?

    PS
    Zdaję sobie oczywiście sprawę z istotnej różnicy pomiędzy kadrowaniem przed i po - ale i tak wydaje mi się ta jego zasada nieco arbitralna. (Chyba, że po prostu umawiamy się na takie a takie ograniczenia?)

  134. baron13
    baron13 22 lipca 2016, 11:52

    Moim zdaniem, narzucanie jakichkolwiek "zasad" jest tylko opisem własnych wyobrażeń o warsztacie. W rzeczywistości ludzie robią różne bardzo dziwne rzeczy i zdjęcia albo się podobają albo nie. niektóre zdjęcia wymagają precyzyjnego kadrowania, niektórym porządek szkodzi, trzeba patrzeć i nauczyć się widzieć, co wychodzi. najważniejsze nie przynudzać.

  135. dARTi
    dARTi 22 lipca 2016, 13:17

    Z tym cięciem żartowałem oczywiście. Sam często tnę tak jak mi się podoba. A jeśli chodzi o trzymanie się zasad to jeżeli kiedyś będę wystarczająco dobry to może o nich zapomnę. Teraz jednak czasem kołatają mi się po głowie ;)

  136. jausmas
    jausmas 22 lipca 2016, 13:45

    przesiadka z A55 na A7?

  137. Bahrd
    Bahrd 22 lipca 2016, 15:27

    Znów trudno się nie zgodzić, Panowie!

    Można (i trzeba czasem przecież) nie zgadzać się z zastanym stanem rzeczy, ale - do k... [--- autocenzura ---] ...y - trzeba go najpierw chcieć oganąć.

    No bo żeby się sensownie buntować, to trzeba wiedzieć przeciw czemu?

  138. druid
    druid 23 lipca 2016, 17:37

    @baron13
    "Moim zdaniem, narzucanie jakichkolwiek "zasad" jest tylko opisem własnych wyobrażeń o warsztacie..."
    Tu akurat bardzo dobra wypowiedź baronie. Jak czytam czasem tych smutnych panów pseudo fotografów analizujących każde zdjęcie, każdy element, rozbierający go na czynniki pierwsze i pouczających co powinno być a czego nie to przykro mi się robi, że ludzie zupełnie nie zajmują się tym czym powinni. Pewnie Ci smutni panowie idealnie nadawali by się inżynierów, a może księgowych, może powinni katalogować bazy danych... ale błągam, niech swego lewo-półkulowego postrzegania świata nie przenoszą na sztukę bo to kieruje się zupełnie odwrotnymi prawami.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.