A mnie ciekawi czy redakcja robiła symulacje dla większej grupy osób? Jakich cen moglibyśmy oczekiwać gdyby wybrał sie cały autobus czyli ok 40 osób. Oczywiście wtedy bez szkieł Sigmy bo kto by to dźwigał...

To byłby fajne warsztaty - ok 40 osób. Wielokrotnie krytykowano fotomisje, bo wszyscy mają takie same zdjęcia, bo grupa duża, bo drogo. Próbowano szukać tańszych lotów i wyliczano "stawki" żywieniowe. Ludzie komentowali, krytykowali a fotomisje się odbywały. Ja skorzystałem tylko raz (na razie) i bardzo mi się podobało. Kilka razy żałowałem że nie mogę z różnych powodów pojechać na Kubę czy właśnie do Japonii. Organizacja jest /była super - wielkość grupy bardzo dobrze dobrana.

Jeżeli się nie mylę, to chyba wszystkie dotychczasowe fotomisje były propozycją Optyczne.pl. Ciekawe jaki byłby rezultat gdyby zapytać odbiorców (bywalców) tego portalu o ich propozycje na temat miejsca kolejnych fotomisji. Być może realizacja scenariusza wypracowanego wspólnie przez odbiorców mogłaby okazać się ciekawym przedsięwzięciem precyzyjnie trafiającym w zapotrzebowanie i oczekiwania potencjalnych współuczestników.

A ja myślę że etap uzgodnień nigdy by się nie skończył i taka fotomisja by się nie odbyła.

@deel77
Niestety masz całkowitą rację. Mnie koledzy wielokrotnie prosili bym zorganizował jakiś wyjazd bo jestem już trochę otrzaskany. Najpierw ochy i achy bo za 3,5 k zł od osoby za 2 tyg objazdowki w Tajlandii czy Meksyku to jak za darmo a jak przyszło do terminów i ustalenia trasy to każdy w swoją stronę ciągnął. I znów pojechałem tylko z rodziną.

ooo to to ....


Choc sa jeszcze prawie dziewicze miejsca ktore warte sa Fotomisji - np Oman ktory jest w sumie niedaleko , jeszcze w 100% bezpiecznie i jeszcze bardzo tanio. No i Boniecki tam nie byl wiec jest szansa. Tematy fotograficznie nie sa latwe - wzrokowo bajka ale trzeba miec jakis talent zeby to sfotografowac. Polecam fotki z kanionow w Omanie. link

Być może będę nudny i mało oryginalny, ale pozwolę sobie wyrazić pogląd, że wykonanie znakomitych zdjęć ( znakomitych nie tylko technicznie) nie wymaga wcale dalekich podróży w dziewicze nieznane okolice.

@Beginner - jak dla mnie wakacje możesz spędzać a wszystkie zdjęcia robić na RODOS (rodzinne ogrody działkowe ogrodzone siatką). :)
Fotomisje to nie tylko zdjęcia... jakie by nie były.

@Beginner
Masz rację, ale ciężko zrobić zdjęcie Tokio nie w Japonii:) Fotomisje to połączenie - dla mnie fajnych - elementów: fotografii i podróży. Nie każdy musi lubić takie połączenie, tak jak nie każdemu pasuje cena, wyżywienie, program, miejsce czy czas. Gdybym mógł, jeździłbym na wszystkie fotomisje.

@domjas
Postaraj się spokojnie, uważnie przeczytać moją poprzednią wypowiedź i zastanów się jaki z tym związek mają moje wakacje, RODOS, ogrody działkowe i siatka, o której wspominasz. Swój punkt widzenia uzasadniaj w oparciu o logiczne rozumowanie nie ulegając emocjom.

@Beginner - spokojnie, spokojnie... pierwszą cześć mojej wypowiedzi kończy szyderczy uśmiech. O taki: :)
Drugiej części nie chce mi się wyjaśniać.