Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6

4 kwietnia 2011

1. Lunety, czyli EDG i spółka

Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6 - Lunety, czyli EDG i spółka

Trzy ostatnie odcinki cyklu o sprzęcie Sport Optics marki Nikon poświęciliśmy lornetkom. Jak już pewnie wszyscy Czytelnicy wiedzą, lornetki są instrumentami umożliwiającymi obserwację dwuoczną, przez co często mamy zachowane widzenie stereoskopowe. Do dalszych zalet lornetek należą niewielka masa i rozmiary, więc jest to sprzęt jak najbardziej mobilny, często wręcz kieszonkowy. A co z wadami: przede wszystkim lornetki – zwłaszcza te mobilne – posiadają ograniczenia dotyczące średnicy obiektów i powiększenia. Jeśli lornetka „nie daje już rady”, trzeba sięgnąć po lunetę z serii Fieldscope lub Spotting Scope.

Jeśli lunety trzeba porównać do lornetek, to najprościej porównanie takie można skwitować następującym wnioskiem: wady lornetek to zalety lunet i odwrotnie. Przyjrzyjmy się więc bliżej aktualnej ofercie Nikona w dziedzinie lunet.


----- R E K L A M A -----

PROMOCJA SONY - 50% RABATU NA OBIEKTYW!

Sony A7 IV + 50/1.8 FE

13146 zł 12722 zł

Na początek omówmy ich cechy wspólne. Każda z lunet współpracująca z wymiennymi okularami produkowana jest w wersji prostej lub kątowej. W tej ostatniej oś okularu odgięta jest pod kątem 45°. Ponieważ lunety kątowe mają możliwość obrotu lunety dookoła osi optycznej obiektywu, użytkownik sam decyduje, czy okular ma być skierowany ku górze (wygodne przy obserwacjach wysoko nad horyzontem) czy też na bok.

Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6 - Lunety, czyli EDG i spółka
Lunety Nikon EDG 65 w wersji prostej i kątowej

Wszystkie bez wyjątku lunety Nikon posiadają wodoszczelną i hermetyczną konstrukcję. Szczelne jest również połączenie z wymiennymi okularami, więc stosowanie tego sprzętu w każdych warunkach atmosferycznych i bardzo szerokim zakresie temperatur nie stanowi problemu. Taka luneta bez problemu może całą noc stać na statywie na silnym mrozie i ani optyka, ani mechanika nie ucierpi na tym – to pocieszające zważywszy, że za lunetę taką trzeba niemało zapłacić.

Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6 - Lunety, czyli EDG i spółka
Przekrój lunety EDG

Większość lunet wyposażona jest w obiektyw ze szkłem niskodyspersyjnym ED. Podobnie jak w optyce fotograficznej, takie rozwiązanie umożliwia znacznie lepszą korekcję aberracji chromatycznej, co bezpośrednio przekłada się na ostrość i kontrast obrazów. Dzięki obiektywom ED, luneta jest w stanie „wytrzymać” znacznie większe powiększenia, niż te przewidziane przez producenta. Nie grozi nam przykre doświadczenie – jakże częste w sprzęcie niemarkowym – że od pewnego powiększenia obraz staje się mętny, nieostry i silnie zabarwiony na skutek dyspersji. Wzrost powiększenia powoduje utratę czytelności szczegółów, czyli odwrotnie niż wskazuje logika.

Każda bez wyjątku luneta Nikon ma możliwość zamocowania na statywie. Dobra głowica panoramiczna i stabilny statyw umożliwiają precyzyjne skierowanie lunety na wybrany obiekt oraz dokładne ustawienie ostrości. Praca ze statywu to oczywiście znaczne ograniczenie mobilności, ale też konieczność i wygoda przy małych polach widzenia i znacznych powiększeniach.

Wszystkie lunety Nikon Fieldscope oraz Spotting Scope ogniskują za pomocą wewnętrznego ogniskowania – między obiektywem i pryzmatami odwracającymi porusza się specjalna soczewka dbająca o uzyskanie optymalnej ostrości obrazu. Nikon nie stosuje w swoich lunetach pierścieni z redukcją przełożenia za pomocą przekładni planetarnej (miłośnicy precyzyjnych wyciągów okularowych w teleskopach od razu pomyślą: microfocuser!) ale trzeba przyznać, że przełożenie pokrętła lub pierścienia ostrości jest dobrane bardzo optymalnie i nie ma problemów z precyzyjnym ogniskowaniem.

Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6 - Lunety, czyli EDG i spółka
Mocowanie bagnetowe okularu w lunecie EDG

Wymienne okulary, dające dostęp do szerokiego zakresu powiększeń to jeden z atutów lunet Nikon. Obecnie oferowane są trzy różne mocowania: gwintowe, bagnetowe małe i bagnetowe duże. Odpowiednie adaptery umożliwiają dodatkowe „mieszanie” okularów i lunet różnych serii. Lunety 50ED, III, IIIED oraz 82ED stosują okulary z gwintem, z zakresem powiększeń od 16x (z 50ED) do 75x (z 82ED). Małe mocowanie bagnetowe stosowane przez lunety RA III65 / RA III 82 i osiągalne powiększenia zawierają się w przedziale od 16x (z RA III 65) do 60x (z RA III 82). Co ciekawe skrajne powiększenia oferowane są przez bardzo dobry okular zmiennoogniskowy, a wybór okularów o stałym powiększeniu jest niewielki. Duże mocowanie bagnetowe służy lunetom serii EDG, a zakres możliwych powiększeń obejmuje wartości od 16x (z EDG 65) do 75x (z EDG 85). Nikon nie podaje nigdzie ogniskowych tych okularów, a jedynie ich powiększenia otrzymywane w kombinacjach z poszczególnymi lunetami.

Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6 - Lunety, czyli EDG i spółka
Okular z mocowaniem gwintowym

Najmniejsze lunety, oznaczone Fieldscope 50ED / 50ED A, posiadają obiektyw o średnicy zaledwie 50 mm, czyli zupełnie „lornetkowy”. Jakie więc zalety daje luneta o tak małej średnicy? Sama luneta waży zaledwie 455 g. (470 w wersji kątowej), a wraz z większością dostępnych okularów około 600 g. Tak lekki przyrząd bez problemu daje się stosować do obserwacji z ręki, ale do dyspozycji mamy zmienne powiększenie. Atrakcyjnym wyborem są tu okulary zoom, oferujące w zależności od modelu z tą lunetą powiększenia z zakresu 13–30x lub 13–40x. W dobrych warunkach oświetleniowych i ze statywu pokusić się można o powiększenie nawet 40x, ale mała średnica źrenicy wyjściowej sprawia, że obraz będzie wyraźnie przyciemniony. Ogniskowanie w tej lunecie wykonuje się niewielkim gumowanym pokrętłem i jest ono tak umieszczone, że ustawianie ostrości można wykonywać palcami tej samej dłoni, która trzyma lunetę przy oku – ergonomia przez duże „E”.

Cztery różne lunety wyposażone są w obiektyw o średnicy 60 mm. Są to Fieldscope III i Fieldscope III ED, osiągalne dodatkowo w wersjach kątowych. Instrumenty te ważą ponad kilogram, więc stosowanie ich do obserwacji z ręki nie będzie dobrym pomysłem. Zakres oferowanych powiększeń to 20x–60x, osiągalny zarówno za pomocą jednego okularu zmiennoognikowego, jak i kilku okularów stałoogniskowych. Powiększenie 20x daje szanse na udane obserwacje o świcie i zmierzchu (źrenica wyjściowa o średnicy 3 mm) a największe powiększenie ma sens tylko w dobrym oświetleniu, gdy źrenica gałki ocznej przymknie się do około 2 mm. W lunetach tych, podobnie jak w większych 82, ogniskowanie wykonuje się wygodnym i dość szerokim pierścieniem na obwodzie tubusu lunety. Pierścień umieszczony jest przy pryzmatach odwracających, więc nie ma problemu z dobrym dostępem do niego.

Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6 - Lunety, czyli EDG i spółka
Nikon Fieldscope III ED

Największe lunety ze starej serii to Fieldscope 82ED / 82ED A: duża i dość ciężka luneta o doskonałej zdolności zbierania światła – tak duży obiektyw zbiera teoretycznie 137x więcej światła niż oko całkowicie zaadoptowane do ciemności. Przy masie samej lunety ponad półtora kilograma, dla wielu osób będzie to sprzęt zbyt ciężki, by odbywać z nim dłuższe wędrówki, ale z nieruchomego stanowiska luneta odda nieocenione przysługi. Przy powiększeniu 25x (osiągalnym w okularze zoom lub stałoogniskowym) mamy źrenicę wyjściową 4.25 mm. czyli można już obserwować słabe obiekty na nocnym niebie. Pole widzenia 2.4° z pewnością będzie pomocne przy ich odszukiwaniu. Przydatna w tym może być „szczerbinka” na wysuwanej osłonie przeciwsłonecznej.

Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6 - Lunety, czyli EDG i spółka
Nikon Fieldscope 82ED A

Lunety Spotting Scope RA III WP osiągalne są w wersji prostej i kątowej, z obiektywami o średnicach 65 mm lub 82 mm. Lunety te pod wieloma względami różnią się od tych przedstawionych powyżej. Oznaczenie RA to skrót od Rubber Armoured, czyli „pokryte gumą”. Od wysuwanej osłony przeciwsłonecznej aż po okular, cały tubus lunety pokryty jest gumą, do wyboru w dwóch kolorach: ciemnozielonym lub szarym. Lunety te posiadają bagnetowe mocowanie okularów, co znacznie przyśpiesza ich wymianę. Nikon przewidział 6 różnych okularów, w tym dwa mogące być stosowane w digiscopingu. Adapter TS-1 pozwala na stosowanie każdego z okularów z mocowaniem gwintowym. Najciekawszym okularem jest konstrukcja zmiennoogniskowa, dająca z mniejszymi obiektywami powiększenia 16–48x, a większymi 20–60x. W obserwacjach wizualnych ten okular w zasadzie spełnia wszystkie oczekiwania. Godne polecania mogą być okular 20x/25x ze szczególnie dużym odsunięciem źrenicy wyjściowej, wynoszącym prawie 32 mm! Inna ciekawa propozycja to mały i lekki okular szerokokątny 30x/38x o polu widzenia niemalże 60°. Ogniskowanie w tych lunetach wykonuje się podobnym pokrętłem, jakie zastosowano w modelu 50ED. Bardzo przydatnym wyposażeniem seryjnym lunet RA III WP jest szukacz TGS-1: jest to maleńka, umieszczona z boku lunetka o „powiększeniu” 1x, pozwalająca na bardzo szybkie odnalezienie interesującego nas celu i umieszczenie go w środku pola widzenia lunety. Konstrukcja szukacza nie wymaga ustawiania w nim ostrości ani żadnej kolimacji osi szukacza i lunety – po założeniu w specjalne sanki a’la „gorąca stopka” szukacz jest gotowy do pracy. Masa rzędu 900 g/1200 g w zależności od średnicy obiektywu każe traktować te lunety jako sprzęt statywowy, a mimo to Nikon przewidział możliwość zamocowania w lunetach paska.

Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6 - Lunety, czyli EDG i spółka
Nikon Spotting Scope RA III WP

Na szczycie oferty lunet Nikon od niedawna znajdują się cztery lunety serii EDG. Są to Fieldscope EDG 65Fieldscope EDG 85, które – już tradycyjnie – osiągalne są w wersji prostej i kątowej. Nikon twierdzi, że opracowanie serii EDG zajęło biuru konstrukcyjnemu bardzo dużo czasu, ale efekt opłacił się – powstały jedne z najdoskonalszych optycznie i mechanicznie lunet i lornetek. Wraz z serią lunet wprowadzono także nowe okulary, łączone z lunetą „nowym” mocowaniem bagnetowym. Cudzysłów jest uzasadniony, bo de facto mocowanie wcale nie jest nowe – to stary dobry bagnet „F” stosowany od roku 1959 w lustrzankach Nikon. Niestety konstrukcja mechaniczna lunet nie pozwala na bezpośrednie podłączenie lustrzanki z lunetą. Nie oznacza to wszak, że nie można fotografować przez te lunety. Można, ale o tym za miesiąc.

Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6 - Lunety, czyli EDG i spółka
Nikon Fieldscope EDG 85

Ciekawostką jest praca pierścienia ostrości. Jego obrót posiada trzy różne „skoki” w zależności od tego, w którym zakresie odległości jesteśmy. Przy minimalnych odległościach obrót pierścienia powoduje szybką zmianę ostrości, w zakresie środkowym odbywa się ona nieco wolniej i w okolicy nieskończoności zmiana ostrości jest najwolniejsza, co pozwala na wyjątkowo precyzyjne ustawienie ostrości. Popróbujcie ustawić ostrość na pierścienie Saturna czy pasy w atmosferze Jowisza, to będziecie wiedzieć o czym piszę. Z rozwiązań mechanicznych warto pochwalić pokrywkę obiektywu, która może być zablokowana w pozycji uniesionej a także dużą stopkę mocowania do statywu, która dzięki trzem gwintom na śrubę głowicy, praktycznie zawsze umożliwia poprawne wyważenie lunety. Nowe okulary, oznaczone FEP, umożliwiają uzyskanie powiększeń w zakresie 16x–60x dla lunet z obiektywem 65 mm i 20x–75x z większymi lunetami. Obowiązkowy w tej klasie okular zoom daje powiększenia 16x–48x / 20x–60x.

Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6 - Lunety, czyli EDG i spółka
Okular FEP-38W

Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6 - Lunety, czyli EDG i spółka
Okular FEP 20–60

Co zyskujemy i co tracimy „przesiadając się” z lornetki na lunetę? Dzięki zamocowaniu na statywie zyskujemy stabilny, a więc ostrzejszy obraz, zawsze jaśniejszy w porównaniu z lornetką o tym samym powiększeniu. Z racji większej średnicy obiektywu, obraz ma wyższą rozdzielczość, więc lepiej powinien pokazywać subtelne niuanse ostrości i zmiany w kolorystyce. Ponieważ okulary do lunet są lepiej korygowane niż te w większości lornetek, nie będziemy mieli problemów z nieostrością na brzegu pola widzenia, czy aberracją chromatyczną. Tracimy natomiast możliwość obserwacji obuocznej, która jest dla nas jak najbardziej naturalna. Nie mamy tym samym szansy na widzenie stereoskopowe. W optyce astronomicznej, gdzie ognisko można ulokować dość daleko za lunetą, stosowane są nasadki „bino”, które rozszczepiają wiązkę światła na dwie, oddzielne dla lewego i prawego oka. Nasadki te przywracają wprawdzie naturalne widzenie obuoczne, ale efektu 3D nie wywołają, gdyż obie gałki oczne obserwują dokładnie ten sam obraz. W lunetach do zastosowań przyrodniczo-ornitologicznych nie stosuje się takich patentów.

A za miesiąc – w ostatnim artykule tego cyklu – zajmiemy się „tajną bronią” lunet czyli digiscopingiem: techniką fotografowania lustrzanką lub kompaktem przez lunetę.

Artykuł został przygotowany przy współpracy z firmą Nikon Polska Sp. z o.o.
Sponsorem cyklu „Nikon Sport Optics wczoraj i dziś” jest firma Nikon Polska Sp. z o.o.

O autorze

Marcin Górko (ur. w 1971 r.) – absolwent Politechniki Łódzkiej oraz dyplomowany instruktor fotografii. Pierwszy poważny kontakt z optyką miał w 1988 r., kiedy zaczął interesować się astronomią. Rok 1993 to początek jego przygody ze sprzętem fotograficznym firmy Nikon. W tym samym roku nawiązał współpracę z czasopismem „Foto Kurier”. Autor pierwszego w Polsce kompendium na temat sprzętu fotograficznego Nikon „System Nikona”. Od 2005 r. współpracownik Nikon Polska, gdzie zajmuje się głównie sprzętem Sport Optics. Współautor wydanej przez Nikon Polska książki „Radość Fotografowania”.

Zobacz pozostałe artykuły z cyklu "Nikon Spost Optics wczoraj i dziś"

Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6 - Lunety, czyli EDG i spółka
Nikon Sport Opics wczoraj i dziś - część 1
Przedwojenna historia lornetek Nikon Sport Optics
Artykułem tym rozpoczynamy cykl poświęcony dokładnemu przedstawieniu produktów i historii Nikon Sport Optics. Sprzętu fotograficznego „Żółtego Giganta” bliżej przedstawiać nie trzeba – pozycja jednego z liderów rynku dba o doskonałe...
Czytaj dalej>>
Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6 - Lunety, czyli EDG i spółka
Nikon Sport Opics wczoraj i dziś - część 2
Okupacja amerykańska i lata powojenne
Zakończenie II Wojny Światowej to z kilku powodów czas bardzo ważny dla Nippon Kogaku. Koniec zmagań wojennych w oczywisty sposób oznacza gwałtowny spadek zapotrzebowania na dalmierze, peryskopy i celowniki optyczne...
Czytaj dalej>>
Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6 - Lunety, czyli EDG i spółka
Nikon Sport Opics wczoraj i dziś - część 3
Lornetki z pryzmatami Porro
Trzecią część cyklu poświęcimy na przedstawienie ogromnej gamy lornetek z pryzmatami Porro. Na początek warto sobie odpowiedzieć na pytanie: „Po co w ogóle w lornetce pryzmaty?”.
Czytaj dalej>>
Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6 - Lunety, czyli EDG i spółka
Nikon Sport Opics wczoraj i dziś - część 4
Lornetki z pryzmatami dachowymi
W tym odcinku przedstawimy lornetki z pryzmatami dachowymi, jednocześnie pokazując, jak Nikon dotrzymuje kroku takim renomowanym producentom jak Zeiss, Leica i Swarovski.
Czytaj dalej>>
Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6 - Lunety, czyli EDG i spółka
Nikon Sport Opics wczoraj i dziś - część 5
Lornetki w obserwacjach nieba
Nie będzie dużą przesadą, jeśli stwierdzimy, że astronomia obserwacyjna była jednym z motorów napędowych w rozwoju optyki. Potrzeba „zaglądania” coraz głębiej w przestrzeń kosmiczną wymagała...
Czytaj dalej>>
Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6 - Lunety, czyli EDG i spółka
Nikon Sport Opics wczoraj i dziś - część 6
Lunety, czyli EDG i spółka
Jeśli lunety trzeba porównać do lornetek, to najprościej porównanie takie można skwitować następującym wnioskiem: wady lornetek to zalety lunet i odwrotnie. Przyjrzyjmy się więc bliżej aktualnej ofercie Nikona w dziedzinie lunet.
Czytaj dalej>>
Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6 - Lunety, czyli EDG i spółka
Nikon Sport Opics wczoraj i dziś - część 7
Digiscoping
W tym odcinku fotografia powraca, a to za sprawą techniki digiscopingu. Jest to nic innego jak fotografowanie przez lunety. O ile słowo „digiscoping” - powstałe z określenia digital telescoping – jest stosunkowo młode, to sama idea fotografowania przez lunetę...
Czytaj dalej>>
Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6 - Lunety, czyli EDG i spółka
Nikon Sport Opics wczoraj i dziś - część 8
Fotografia Mikroskopowa
Spośród całej oferty Nikon Sport Optics, mikroskopy polowe należą do najmniej znanych produktów. Jest tak częściowo dlatego, że wśród mikroskopów nie ma takiej konkurencji jak wśród lornetek, a obserwacje przez mikroskop nie są tak fascynujące jak podglądanie życia ptaków lunetami...
Czytaj dalej>>
Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6 - Lunety, czyli EDG i spółka
Nikon Sport Opics wczoraj i dziś - część 9
Mechanizmy ogniskowania w lornetkach
W tym odcinku zapoznamy się bliżej z mechanizmami ustawiania ostrości stosowanymi w lornetkach marki Nikon. Przyjrzymy się nie tylko poszczególnym rozwiązaniom technicznym, ale także odpowiemy sobie na pytanie: jakie wady i zalety wiążą się z poszczególnymi rozwiązaniami?
Czytaj dalej>>
Nikon Sport Optics wczoraj i dziś - część 6 - Lunety, czyli EDG i spółka
Nikon Sport Opics wczoraj i dziś - część 10
Lunety Nikon PROSTAFF 5
Nikon od kilku lat dość intensywnie rozwija swoje produkty z działu Sport Optics. W tej ofensywie sprzętowej pojawiają się instrumenty optyczne z najwyższej półki, skutecznie konkurujące z takimi tuzami jak Carl Zeiss, Leica i Swarovski, ale też sprzęt dla każdego...
Czytaj dalej>>