Po spie*****nym modelu S6 przywrocili w S7 slot na microSD.
Nadal nie przywrocili wymiennej baterii... Cenny guzik zabrali. Ech...

Najwieksza i bardzo powazna wada - to potrojny system identyfikacji: odcisk palca, siatkowka i twarz. Jak takiej rangi dane wyciekna, to jest sie skompromitowanym dozywotnio. Login i haslo mozna zmienic, ale trudno jest amputowac opuszek, oko lub twarz. Juz widze, jak sie cieszy na to Google lub Facebook. Niech sie cieszy i mlodziez oraz maniacy nowinek. Ja wybieram odblokowywanie na PIN lub poprosze o wersje S8 bez tych bzdur.

@fotopstryk: nikt Ci nie nakaże używać któregokolwiek z tych zabezpieczeń... aczkolwiek z tego, co pamiętam, to jest to bardzo mocno szyfrowane, a urządzenie nie przechowuje tych danych - była kiedyś akcja, że udało się w pierwszej generacji tych czytników, bodajże z HTC One Max, wyciągnąć negatyw opuszka... ale w bardzo niskiej rozdzielczości i wymagało to bardzo dużo składania ręcznego, także... nie obawiałbym się.

@kazziz "to jest to bardzo mocno szyfrowane, a urządzenie nie przechowuje tych danych"

Pierwsza czesc zdania mnie nie cieszy. Wszystko da sie zdeszyfrowac. Moc obliczeniowa superkomputerow jest nie do przecenienia.

Druga czesc Twojego zdania chyba nie jest z kategorii zalet? Pomysl, co napisales.

@fotopstryk. Dla tego celu zostaną zaprzęgniete najmocniejsze super komputery. Bo cały świat chce poznać zawartość telefonu fotopstryka 😂😂

@fotopsik no może nie cały świat a włodarze tych superkomputerow.

@fotopstryk
Tu nawet nie chodzi o wyciek takich danych. "Zabezpieczenia" biometryczne są wprowadzane tylko po to, aby dało się taki telefon bezproblemowo odblokować wbrew woli właściciela.

@orbs
Naprawdę myślisz że w tym wszystkim chodzi poznanie zawartości telefonu fotopstryka czy kogoś innego?
Jesteś w stanie udostępnić swój wzór linii papilarnych i tęczówki?

@fotopstryk
"Wszystko da sie zdeszyfrowac." Moim zdaniem nie to jest problemem.
Dane biometryczne się nie dezaktualizują. Nawet jeśli dziś są zaszyfrowane przy pomocy bezpiecznych algorytmów (w co wierzę) to co będzie za 5, 10, 15lat? Te dane dalej będą aktualne ale algorytmy szyfrujące mogą już zostać złamane, albo raczej na pewno zostaną złamane.

Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy realny jest scenariusz że dane biometryczne kilku milionów użytkowników przechowywane w telefonach mogą zostać wykradzione i za jakiś czas rozszyfrowane i użyte, czy to tylko paranoiczne lęki malkontentów.

@bbj688 @fotopstryk @orbs
Słyszeliście kiedyś o czymś takim jak funkcja jednokierunkowa? Przykładem może być skrót SHA-256. Nie da się tego "odszyfrować".

@matthias
" Przykładem może być skrót SHA-256. Nie da się tego "odszyfrować". "
Tak to prawda, dziś się nie da. Kilkanaście lat temu też się nie dało "rozszyfrować" poprzednika SHA-1 a dziś już nikt tego nie używa.
Czy nie taki sam los czeka SHA-2 za kilkanaście lat?

Na Zeusa, jakież to cenne dane trzymacie na swych smartfonach? :D

@matthias
Dokładnie, przecież już w czasach "przedkomputerowych" były szyfry, których złamanie jest matematycznie niemożliwe. Zresztą historia szpiegostwa pokazuje, że to wcale nie siłowe łamanie zabezpieczeń było najskuteczniejszą metodą pozyskiwania informacji. A co do danych biometrycznych, to przecież codziennie tysiące razy zostawiamy swoje odciski palców w sposób jawny i ogólnodostępny. Jakby ktoś naprawdę chciał je zdobyć, to zrobi to z dziecinną łatwością bez potrzeby łamania zabezpieczeń kryptologicznych.

Szabla, a może kiedyś będziesz wypłacał z bankomatu używając skanu tęczówki oka i linii papilarnych zamiast 4-cyfrowego PIN-u? Może nawet zapomnisz, że 5 lat wcześniej dane te wgrałeś do swojego telefonu a ów telefon Ci skradli... A może Twoją kasę z bankomatu wypłaci nieuczciwy pracownik koncernu Google lub Facebook, który poprzez Twój telefon wejdzie w posiadanie Twoich parametrów i odpowiednio je użyje? Tak jak pisze bbj688, dane biometryczne się nie dezaktualizują. Na razie trudno sobie wyobrazić do czego się nadadzą, jednak już dziś je potencjalnie udostępniamy producentowi telefonu i zainstalowanego na nim oprogramowania.

przy takim rozwoju techniki za 10 lat odciski palców i wzór tęczówki będa mogły nam ukraść kamery monitoringu miejskiego albo sensory automatycznych taksówek albo oko cyber-kelnera w barze... więc nie ma się co martwić że ktoś będzie w tym celu wygrzebywał dane z archaicznego telefonu :-D

@fotopstryk
"jednak już dziś je potencjalnie udostępniamy producentowi telefonu i zainstalowanego na nim oprogramowania."

Przecież udostępniasz je od urodzenia i bez żadnych ograniczeń, no chyba, że chodzisz cały czas w rękawiczkach lateksowych. A póki co nie ma obowiązku korzystania z zabezpieczeń biometrycznych w urządzeniach.

@ Szabla
Na Zeusa, jakież to cenne dane trzymacie na swych smartfonach? :D

Wystarczy identyfikacja treści które przeglądasz oraz to co zamieszczasz na profilach społecznościowych i Twoja korespondencja. Bynajmniej nie chodzi o to czy można te dane teraz obrabiać w locie czy sortować. Na dziś wystarczy je archiwizować...

@szuu
"przy takim rozwoju techniki za 10 lat odciski palców i wzór tęczówki będa mogły nam ukraść kamery monitoringu miejskiego"

Już dziś da się zeskanować na odległość odciski palców

"albo sensory automatycznych taksówek albo oko cyber-kelnera w barze"

No ale to już jest możliwe od dziesięcioleci i nie potrzeba oka cyber-kelnera, wystarczy wziąć pokal, z którego piłeś piwo :)

Kurcze no i to wszystko na portalu traktującym o sprzęcie optycznym :D

Tymczasem:
12 Mpix sensor, obiektyw o świetle f/1.7 z optyczną stabilizacją obrazu.
Dual Pixel AF wideo w standardzie 4K.
przedni aparat 8 megapikseli również z obiektywem f/1.7.
Sprawniejszy układ AF!

Czy dotychczasowe dodatki w postaci obiektywów itd. będą pasowały do nowej wersji?

Tęczówka oka ludzkiego w odróżnieniu od siatkówki z czasem zmienia się - zmienia się kolor i wzór na tęczówce. A ten Samsung ma skaner tęczówki, a nie wymagający o wiele większego zaawansowania sprzętowego skaner siatkówki. Tak wiec za kilka lat może się okazać, że nie będziemy mieć dostępu do telefonu. No, ale kto trzyma telefon przez kilka lat....

co za dziwna moda na zaokrąglony ekran, nie dość że powoduję krawędziowe refleksy to jak założyć etui np typu plecki? a folia ochronna na ekran itp? chyba żeby utrudnić użytkownikowi ich założenie, żeby się mu szybciej zużył czy uszkodził, oczywiście można założyć te akcesoria ale po co wtedy dla kogoś zaokrąglony ekran?
czujnik biometryczny z tyłu telefonu przecież to bardzo niepraktyczne - telefon leży na biurku i żeby go odblokować musisz go podnieść i się gimnastykować nie mogli dać z przodu? no i w końcu aparat, tylko jeden z tyłu nie mogli dać dwóch ogniskowych jak np w iPhone 7 Plus ?
w końcu mamy 2017 producenci dają już dwa aparaty/ogniskowe lub np. zoom optyczny 3x, taki smartphone w obecnych czasach to porażka.

Mnie w tych smartfonach bardziej przeraża wzrastający rozmiar. Najczęściej modele mniejsze mają też sporo słabsze komponenty, a nie każdy potrzebuje kobyły z wielkim ekranem.. Zresztą historia zatoczyła tu jakieś koło, bo jak kiedyś telefony były wielkie, tak później miniaturyzacja doprowadziła np. do powstania Nokii 8210. Później zaś rozmiary znowu stopniowo zaczęły wzrastać.

najgorsza do obslugi komorke jaka kiedykolwiek mialem zaszczyt posiadac to samsung. Fakt robi zdjecia , jako telefon jest fatalna.
cos takiego kupuje dla telefonu , nie aparatu , wiec informacja bez znaczenia.
trzeba bedzie zmienic , to sie zmieni akurt na to, co bedzie w sprzedazy.

daaaawno temu smartfon przestal byc obiektem westchnien intensywniejszych , niz na widok np widelca albo innej trywialnej rzeczy.
jest - wiec niech sobie bedzie.

@Matt
Dzięki tak wąskim ramkom, akurat w tej generacji wymiary się nie zwiększyły. Galaxy S8 ma mniejsze wymiary niż S7 Edge. Z kolei S8+ ma podobne wymiary do iphone'a 7+ przy ekranie prawie o 2 cm większym!

@mate
Strasznie upraszczasz sprawę. Gdy w połowie 2016 włamali się do Netii i ukradli dane osobowe klientów (Imiona i nazwiska, PESEL-e, Numery Dowodów Osobistych, Adresy zamieszkania, Numery telefonów, Numery kont bankowych, Adresy e-mail) to też powiesz że nie ma problemu bo te dane można łatwo zdobyć np. pójść za kimś i dowiedzieć się gdzie mieszka?

Smartfony przez większości czasu są połączone z internetem. W przypadku przełamania zabezpieczeń dane biometryczne milionów ludzi popłyną przez sieć. Tu nie chodzi oto że ktoś będzie kradł aparaty i się do nich włamywał, chodzi o niebezpieczeństwo masowego pozyskania tych danych. Rozumiem że nie byłoby dla Ciebie problemem gdyby Twoje dane biometryczne znalazły się w takiej skradzionej bazie danych, bo przecież codziennie zostawiasz setki odcisków palców i jesteś rejestrowany przez dziesiątki kamer.

...szyfry, których złamanie jest matematycznie niemożliwe...
Nie ma czegoś takiego wszystko można złamać, choćby metodą brutal force. Problemem jest tylko czas potrzebny do tego, np. może to zająć 10 czy 20 lat. Tylko moc komputerów rośnie i za 5 -10 lat nie będzie to już 10-20lat potrzebne do złamania. W znakomitej większości przypadków to wystarcza bo po takim czasie chronione w ten sposób dane są już nie aktualne. Ale to nie dotyczy danych biometrycznych.

@bbj688
Po prostu staram się nie popadać w paranoje i węszyć wszędzie, że każdy dyba na moje dane. Numery telefonów czy adresy e-mail i tak krążą po sieci jako bazy danych do przehandlowania. Nie trzeba się nigdzie włamywać, bo sami je podajemy przy różnych okazjach.
Wszystkie dane o nas w formie elektronicznej są już udostępnione i biometryka tutaj już niewiele zmienia, ponadto jak wspomniałem wcześniej, nie ma obowiązku korzystania z niej.

"...szyfry, których złamanie jest matematycznie niemożliwe...
Nie ma czegoś takiego wszystko można złamać, choćby metodą brutal force."

Akurat metodą brute force nie wszystko można złamać. Spróbuj tak złamać szyfr Vernama z kluczem jednokrotnym o długości samej wiadomości i szyfrowaniem XOR.
A że każdą informację można zdobyć? Oczywiście, że tak, jednak często metodami zupełnie innymi niż informatyczne.

Samsung jest na bardzo dobrej drodze do kolejnej spektakularnej klęski.
Ciekawe jak w realnym użytkowaniu jego nowe modele z ceną pewnie grubo ponad 3,5 tys. zł, mają się do takiego LG G4 za 1.5 tys ?
Zresztą za chwilę prawdziwym szykiem będzie wyjęcie z kieszeni jakiejś Nokii 3210/3310 zamiast takiego przeładowanego zbędnym wyposażeniem, kłopotliwego w użytkowaniu i delikatnego ustrojstwa.

Trzymam sobie Nokie 3310 na inne czasy. Sam w niej wymienilim LEDy SMD z zielonych na niebieskei i biale plus zalozylem oryginalny cover "oceanic". Kilka lat temu zal mi bylo sprzedac za 100 pln. To trzymam az stanie sie oldskulowym vintage-reliktem. Bateria o dziwo tez trzyma.

Dziwi mnie trochę, że bardzo rzadko podaje się przy specyfikacji foto wielkość zainstalowanej ogniskowej. Czy to jest mało istotna informacja? Dla mnie priorytetowa wręcz przy wyborze smartphona.... Ale może jestem dziwny bądź też dziwnie myślę :)

@szabla może i te dane na smartfonach nie są cenne i nic fascynującego tam nie znajdziemy, ale w tych czasach już ładny procent życia prowadzimy przez te urządzenia, a zobacz dzisiejsze nastolatki i pomyśl jak następne pokolenie będzie wyglądało. A teraz pmyśl o swoim życiu bez smartfona, w domowym zaciszu też nie robisz nic złego (chyba), śpisz, spożywasz jadło i związek... chciałbyś żeby w między czasie ktoś wchodził, ot tak sobie, do twojego domu i do szuflad, i kosza z brudami zaglądał? Przestrzeń wirtualna zaczyna się stawać rozszeżeniem naszego życia, a przez nieuwagę ludzie budują tam domy z samych szyb i z otwartymi drzwiami.

@fischer67 pies drapał wielkość sensora i ogniskową! Najważniejsze że jest dual pixel 12000000 pixeli i smartOIS ;P brzmi na tyle czadersko że musi być mega sprzęcior!

Wy tu o tęczówkach i liniach papilarnych, ale nikt nie pisze, czy strażacy już przetestowali nowego Samsunga. :)

@fisher67, jeśli to ten sam obiektyw, co w poprzedniku, to ekwiwalent 26mm dla 135 (rzeczywista ogniskowa 4.2 mm)

@vulkanwawa, dobre folie, zakłada się na takie ekrany bezproblemowo, trudniej ze szkłami. A czytnik z tyłu, to najwygodniejsze rozwiązanie w codziennym użytkowaniu, chyba, że głównym scenariuszem jest w Twoim wypadku "telefon leży płasko na biurku i czasem zerknę, czy co przyszło". BTW, do tego nie trzeba odblokowywać ekranu, ale powiedzmy.
Problematycznym może być samo położenie tego czytnika akurat w S8, a zwłaszcza w S8+, bo jakoś na oko nie wydaje mi się, żeby był pod palcem, jak w popularnych modelach z czytnikiem z tyłu.

@fisher67

Ponad 90% użytkowników smartfonów nie ma zielnego pojęcia co to jest ogniskowa. Dla niech najważniejszy parametr aparatu to ilość megapikseli. Chociaż i tak większość nie ma pojęcia co to te megapiksele ale jak mają telefon co ma 16 i taki co ma 20 to ten drugi jest dla niech lepszy bo ma więcej :)

Dlatego producenci nie zaprzątają sobie głowy podawaniem parametru, który nie interesuje nikogo poza garstką fotografów.

Borat, o dziwo nie - największą karierę robi teraz jasność obiektywu. Dzięki temu telefon "robi jaśniejsze zdjęcia" (sic). Wiedzą też co to szeroki kąt, bo dzięki temu na selfie mieści się więcej osób bez selfie sticka i wąski, bo dzięki temu iPhone 7 "przybliża przedmioty".

@vulkanwawa
czujnik biometryczny z tyłu telefonu przecież to bardzo niepraktyczne - telefon leży na biurku i żeby go odblokować musisz go podnieść i się gimnastykować nie mogli dać z przodu?

miałem napisać ale teraz widzę, że @jaad mnie ubiegł. czujnik na plecach to najlepszy patent z tych jakie pojawiły się w ostatnich latach. po prostu piszesz o czymś czego nigdy nie używałeś. takim teoretyzowaniem przypominasz trochę @barona13. może fantastyką się zajmij

@jausmas
"czujnik na plecach to najlepszy patent z tych jakie pojawiły się w ostatnich latach. po prostu piszesz o czymś czego nigdy nie używałeś. takim teoretyzowaniem przypominasz trochę @barona13. może fantastyką się zajmij"

jausmas, dziecko drogie idź odrabiać lekcje, dobrze?

sonda link
do tego artykułu link

To żeś sobie znalazł wiarygodne źródło... :P Miałem do czynienia z obydwoma rozwiązaniami i zanim zacząłem używać smartfona z czytnikiem z tyłu miałem mnóstwo obiekcji, co do takiej jego lokalizacji - jak się okazało obiekcji kompletnie nieuzasadnionych. W praktyce, czytnik z tyłu jest zwyczajnie wygodniejszy i szybszy (pomijam kwestie różnic szybkości i precyzji odczytu w różnych modelach) - największe obawy jakie miałem, czyli kwestia odblokowania w samochodzie (z rzadka jest to w ogóle konieczne, no, ale gdyby...) rozwiązuje odpowiedni uchwyt, zresztą jedna z najpopularniejszych konstrukcji, kopiowana przez kilka firm i do kupienia już za ok 30 zł. Kwestie problematycznego odczytywania powiadomień, gdy telefon leży na biurku są również wyssane z palca - powiadomienia można czytać przecież bez odblokowywania telefonu, a jeśli chcesz na nie odpowiedzieć, to i tak bierzesz telefon do ręki i wtedy odblokowujesz go w locie (przy praktycznie dowolnym uchwycie i dowolną ręką - mam zarejestrowane wskazujące i środkowe palce obu dłoni). Zresztą w tym szczególnym (jak dla mnie) scenariuszu można użyć pinu do odblokowania płasko leżącego telefonu - jakoś nie przeszkadza to osobom używającym telefonów bez czytników...

@jaad75
sprawdzałem i jak dla mnie czujnik z tyłu jest mało praktyczny i koniec to jest moje zdanie i ... chyba większości również
kolejna sonda link
...a no tak ta też pewnie będzie mało wiarygodne żródło :P
a najbadziej wiarogodnym źródłem informacji jest "nasza" TVP :)

MIłośnicy Samsunga spodziewali się że czujnik będzie z przodu, 78%
link

...niestety...

Ty "sprawdziłeś", a ja w przez dłuższy czas użytkowałem, najpierw jedno, a później drugie rozwiązanie. I gdybym nie użytkował telefonu z czytnikiem na plecach, to bym może wierzył nadal w opowieści, jakie to szalanie niewygodne, zwłaszcza w samochodzie. To są bzdury, powtarzane na forach przez osoby, które nie miały okazji poznać zalet czytnika z tyłu.w codziennym użytkowaniu, a większość swoich przemyśleń piszą w oparciu o to, co im się wydaje. Tak, mogę sobie wyobrazić scenariusze, w których czytnik z tyłu sprawdzi się gorzej (odwrotne zresztą również), ale te scenariusze w moim przypadku praktycznie nie występują.

link

ja mogę tylko potwierdzić to co napisał już @jaad75 bo mam bardzo podobne doświadczenia. również użytkowałem w różnych telefonach oba rozwiązania i faktycznie jeśli ktoś opiera swoje przemyślenia na teoretyzowaniu to można snuć dyrdymały. w praktyce czytnik na plecach jest znacznie bardziej użyteczny i wygodniejszy. cieszy mnie, że w nowszych wersjach huawei podpina pod niego coraz więcej funkcji bo sterowanie treścią ekranu po plecach telefonu jest bardzo bardzo wygodne i praktyczne. co do reszty, nie chce mi się przepisywać tego co dobrze wyłożył tutaj @jaad75 bo trudno tam coś dodać. od siebie polecam każdemu poużywać przez choćby kilka dni aby samemu się przekonać

link