Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Kodak Ektachrome coraz bliżej

Kodak Ektachrome coraz bliżej
13 września
2017 23:18

Kodak w styczniu bieżącego roku poinformował o pracach nad wznowieniu produkcji kultowego filmu Kodak Ektachrome. Teraz pojawiła się informacja, że film może być gotowy już w tym roku.

Na początku tego roku pojawiła się oficjalna informacja prasowa, że Kodak przez najbliższe 12 miesięcy planuje pracować nad wznowieniem produkcji filmu Ektachrome.

Produkcja tego kolorowego slajdu została zakończona w roku 2012. Dopiero na fali renesansu fotografii tradycyjnej Kodak zdecydował się rozpocząć prace nad powrotem kultowego filmu do sklepów. Dziś, na profilu twitterowym firmy pojawiła się dość lakoniczna, lecz wiele mówiąca informacja, że wraz z końcem 2017 planowane jest przekazanie limitowanej liczby produktów na badania rynkowe, a w roku 2018 wprowadzenie filmu Ektachrome do regularnej sprzedaży.

Więcej o powrocie filmu można przeczytać tutaj.


Komentarze czytelników (60)
  1. Paffcio
    Paffcio 13 września 2017, 23:23

    Wiadomość bardzo miła, ale... aż boję się, jaką przywalą cenę za rolkę...

  2. PDamian
    PDamian 13 września 2017, 23:51

    Chyba się posikam ze szczęścia.

  3. espresso
    espresso 14 września 2017, 00:02

    Sporo pustych ramek mam, ale chyba do małego obrazka już nie wrócę.

  4. PDamian
    PDamian 14 września 2017, 00:14

    Fakt, pewnie zaczną od 135.

    Żeby tak Cibachrome/Ilfochrome wskrzesili.

  5. Jacek_Z
    Jacek_Z 14 września 2017, 00:28

    Coś się komuś pomyliło. Kultowy nie był Ektachrome, to tylko jeden z wielu slajdów wołanych w E-6. Kultowy był Kodachrome, wołany w K-14 i stąd moje olbrzymie wątpliwości czy on kiedykolwiek wróci, bo kto by to wywoływał???

  6. zoom2
    zoom2 14 września 2017, 01:20

    tylko komu i po co

  7. Jonny
    Jonny 14 września 2017, 02:02

    @zoom2 - nigdy nie robiłeś slajdów ?
    Jeżeli nie, to powinieneś chociaż spróbować i niekoniecznie Kodaka, choć żaden diapozytyw nie odda tak pięknie barw jesieni.
    Piękny obraz daje Fuji Velvia 50 i kto raz naświetlał ten film, ten po niego sięga, jak po substancję uzależniającą. :)

  8. zoom2
    zoom2 14 września 2017, 02:19

    chłopcze, jak zaczynałem robić zdjęcia to jeszcze nikt nie wiedział , że powstanie Velvia. A slajd jaki był dostepny to ORWOCHROM UT 18.
    To był ten wysokoczuły w przeciwieństwie do "przestarzałego" UT 16

  9. Jonny
    Jonny 14 września 2017, 02:35

    @zoom2 - kiedy pokażę twój komentarz swoim wnukom, będą miały niezły ubaw. :)))

  10. cygnus
    cygnus 14 września 2017, 02:36

    @zoom2 - i widocznie zostało w Twojej pamięci to ORWO stąd te wątpliwości "komu i po co".

  11. waldi72
    waldi72 14 września 2017, 02:39

    @zoom2 "tylko komu i po co"

    Między innymi mnie i do robienia slajdów. Do dzisiaj mam poręczne Fuji GA ZI645 z którego od czasu do czasu korzystam.

  12. zoom2
    zoom2 14 września 2017, 03:44

    to juz jest was trzech

  13. Jonny
    Jonny 14 września 2017, 03:52

    Nas jest LEGION. ;)

  14. zbytek3
    zbytek3 14 września 2017, 08:19

    Ja tez fotografuje Broncia GS1 na 6x7cm - i tez chcialbym Ektachrom....

  15. kojut
    kojut 14 września 2017, 08:35

    @zoom2
    "tylko komu i po co"
    Fotografom do robienia zdjęć, na przyklad. Każde jedno wznowienie produkcji, czy nowy producent to dobra wiadomość dla tysięcy fotografów, którzy wiedzą do czego tradycyjne materiały fotograficzne służą.

  16. Z_photo
    Z_photo 14 września 2017, 08:49

    zoom2: "tylko komu..."
    Z całym szacunkiem - nie Tobie (skoro zadajesz takie pytania).

    "... i po co".
    Dla odreagowania wszechobecnej cyfrowości.

  17. Bahrd
    Bahrd 14 września 2017, 09:08

    Wybaczcie Panowie, ale spór to na miarę problemów Osła ze Smoczycą:
    "Chemia nie teges - i jak to dać odczuć, ale tak żeby nie zranić?!"

    Innymi słowy - po co dorabiać uzasadnienie do uprawiania fotografia analogowej? Nie wystarczy przyjąć, że teraz to hobby albo zwyczajnie sentyment (jak winyle)?

  18. matzll
    matzll 14 września 2017, 09:18

    fantastyczna wiadomość!

    W powyższej dyskusji podpisuję się całkowicie pod tym co @Bahrd napisał. Z analogiem ludzie dzielą się na tych, którym tego tłumaczyć nei trzeba oraz tych, którym wytłumaczyć się nie da ;)

  19. sloma_p
    sloma_p 14 września 2017, 09:28

    Między ORWOCHROM a Ektachrome jest mniej więcej taka różnica, jak między D70 a D850...

  20. PDamian
    PDamian 14 września 2017, 10:27

    Akurat w przypadku projektorów to technologia cyfrowa pod względem jakości jest w ciemnej ...

  21. jelen40
    jelen40 14 września 2017, 11:31

    Jeden z moich ostatnich pokazów w ramach warsztatów fotografii krajobrazowej, zajęcia teoretyczne przed plenerem pokaz slajdów - Velvia 50 i Ektrachrom 100 VS (mój ulubiony na jesienne tematy) 100 przeźroczy, ekran srebrny 2m+ rzutnik Leica (żarówka 250W).
    Później pokaz cyfrowy diaporamy na ekranie telewizora LCD ok. 50 cali. Zgadnijcie zdjęcia z którego pokazu słuchacze uznali za kolorystycznie lepsze ?
    Magii, kolorów w tym jakości obrazu fotografii analogowej nie zastąpi nawet Nikon D850. Owszem można było zrobić pokaz projektorem cyfrowym z wyższej półki, tylko cena ? przynajmniej kilkadziesiąt tyś. zł ! Ile firm i instytucji posiada taki sprzęt ? prywatnie niestety nie kupię.
    No właśnie Cibachrome ?, wspaniały papier odwracalny tylko nawet jakby wznowili produkcję to kto to będzie naświetlał, produkował chemię oraz maszyny? A co do Kodaka przydałby się Ektachrom ale typ 120, do mojego projektu "Krajobraz 6x12" ;-). Pozdrawiam wszystkich fanów fotografii analogowej i nie tylko fotografujmy i cieszmy się obrazami. Jakby co to fotografuję od ponad 40 lat, przeszedłem wszystkie drogi.

  22. 14 września 2017, 11:53

    Nie chodzi nawet o to czy lepsze, czy gorsze. Slajd jest materialnym dziełem w ostatecznej postaci. Podobnie jak obraz na płótnie czy rzeźba. A cyfrowe zdjęcie to co właściwie jest? Albo informacja zapisana w pliku, albo jedna z wielu możliwych jej interpretacji (autor może za rok obrobić to całkiem inaczej). Czyli w gruncie rzeczy nie ma swojej ostatecznej, wizualnej postaci.

    Aha, nikogo nie próbuję przekonywać ;)

  23. szuu
    szuu 14 września 2017, 12:09

    no właśnie, slajd jest jaki jest i taki pozostanie w swojej ograniczonej fizyczności, a cyfrowe zdjęcie za N lat wyświetlisz na ekranie 16K wielkości budynku i w przestrzeni kolorów nieosiągalnej dla slajdu, który jest tylko przefiltrowanym światłem.

  24. JdG
    JdG 14 września 2017, 12:25

    Przy tym slajd jest trwałym materiałem, w odróżnieniu od fotografii cyfrowych. To paradoksalne, bo zdawałoby się cyferki są niezniszczalne, ale, niestety, ich nośnikom ciągle daleko do osiągnięcia trwałości jaką ma klisza.

  25. szuu
    szuu 14 września 2017, 12:35

    ależ cyferki są niezniszczalne - dlatego nośniki nie muszą.

    tak jak w naturze, po kilku latach nasze ciało wymienia wszystkie komórki a my trwamy, nasz gatunek trwa milion lat, mimo że ludzie umierają.
    najtrwalsza forma przechowywania slajdu to jego zeskanowanie do postaci cyfrowej :-]

  26. cygnus
    cygnus 14 września 2017, 12:44

    Slajd jest taki jaki powstał w wyniku naświetlania przez konkretny obiektyw, ew, filtr, w danym oświetleniu i po obróbce chemicznej. Następnie nie pozostaje zaklęty niezmienny w czasie lecz ulega zwykłej degradacji. Nie jest więc "obiektywnym optycznym odwzorowaniem rzeczywistego obiektu" lecz wynikiem zarówno świadomej interpretacji przez fotografującego jak i obróbki chemicznej (też z możliwą świadomą modyfikacją) i upływu czasu.
    Cyfrowe zdjęcie też jest wynikiem modyfikacji i interpretacji, ale w swojej końcowej cyfrowej postaci przynajmniej może być zachowane w formie odpornej na degradację z upływem czasu.

  27. komor
    komor 14 września 2017, 13:01

    Nikt z was nie ma racji. :) Ani analogowe odbitki nie są wieczne (nikt z fanów analogowego foto nie widział wyblakłych, zniszczonych filmów czy pogiętych odbitek???), ani cyfrowe pliki nie są wieczne, bo nadspodziewanie łatwo i szybko zmieniają się formaty cyfrowego zapisu. Kto ma zarchiwizowane różne cyfrowe dzieła i zdjęcia z lat 80. czy 90. ten dobrze wie, że dziś ciężko czymkolwiek to odczytać, jeśli to był jakiś własny format zapisu oprogramowania, którego dziś już nikt nie pamięta.

    Jak już globalne ocieplenie podniesie mocniej poziom wód, a huragany rozwalą światową sieć energetyczną, to wtedy wszyscy będziemy w czarnej... z tymi naszymi plikami, dyskietkami, pendrajwami. Z wydrukami i odbitkami zresztą też, jak wilgoć wejdzie. :)

  28. mgkiler
    mgkiler 14 września 2017, 13:19

    @komor:

    Nie rozumiem Cie. Jak zapisałeś plik do jpega to po 20 latach dalej każdy program czyta jpegi i stawiam 10tyś zł, że za 20 lat też każdy program jpega odczyta.

    OK. Jpeg jest ograniczony do 8bitów na kanał, ale np jest tiff16.

    Jest też od paru lat DNG, które zdobywa na popularności - czyli standardowy otwarty format zapisu Rawów.

    Canon może sobie grzebać przy Rawach i np nowy DPP nie czyta starych Rawów Canona, ale DNG z przed 10 lat odczytasz bez problemu. I za 10 lat też.

  29. 14 września 2017, 13:28

    Trochę niejasno napisałem. Chodzi mi o to, że postawiłem linię podziału: cyfra oraz negatyw vs diapozytyw. Z cyfrowego RAWa można dostać różne rodzaje obróbki do jpg. Podobnie odbitka papierowa to jakaś interpretacja informacji zarejestrowanej na negatywie (świetna analogia, podobno A. Adamsa: negatyw jest partyturą, odbitka - koncertem). A slajd to już końcowa postać, jak obraz. Tylko czas będzie go zmieniał.

  30. szuu
    szuu 14 września 2017, 13:43

    wszystko trzeba robić z głową, czy to przechowywanie negatywów czy plików ze zdjęciami...

    jeżeli do odczytu danego formatu istnieje program open source to taki plik zawsze będzie dało się odczytać. w przypadku zdjęć w ogole "format pliku" może nie być potrzebny. przecież zdjęcie to tylko tablica pikseli, którą można zapisać jako ciąg bajtów.

    bez formatu, bez kłopotu! :-D

  31. komor
    komor 14 września 2017, 14:50

    @mgkiler, historia cyfrowych plików graficznych nie zaczyna się od JPG-a, który jest stosunkowo młodym formatem. :) To raz, a dwa, że sam podałeś przykład erozji formatu (pliki Canona olewane już przez Canona), więc sam udowodniłeś, że mam rację. DNG czy TIFF też kiedyś ktoś zmieni, porzuci, itd. Porównaj to teraz z czasem życia choćby tych analogowych odbitek, dagerotypów, nie wspominając o hieroglifach wybitych w kamieniu, rzeźb w marmurze czy obrazów na płótnie. :)

  32. Bahrd
    Bahrd 14 września 2017, 14:52

    Szuu, gdyby to było takie proste!
    A skąd wiesz, w jakiej kolejności i w jakiej liczbie bity składają się na bajt, czy słowo?

    PS
    Póki co, najstarsze malunki zachowały się przez bez mała 40 000 lat (jak choćby żubr w jaskiniach Altamiry link ) - który inny "format", analogowy, czy cyfrowy, może się z nimi mierzyć? ;)

  33. Bahrd
    Bahrd 14 września 2017, 14:54

    Komor, zostańmy przy 2D. Rzeźby to w ogóle inny wymiar - przede wszystkim umiejętności.

  34. Jonny
    Jonny 14 września 2017, 15:10

    @Bahrd
    "... zostańmy przy 2D."

    Gdyby fotografia miała być stricte dwuwymiarowa, niejeden fotograf dawno porzuciłby tak beznadziejne zajęcie. :)

  35. szuu
    szuu 14 września 2017, 15:50

    @Bahrd - kolejność zawsze można sobie zanotować na wszelki wypadek :-)

    40 tysięcy lat jest niczym w porównaniu do najstarszego zapisu cyfrowego jaki znamy, czyli DNA w żywych organizmach, którego niektóre sekwencje pozostają niezmienione od miliardów lat.
    w takiej skali czasowej powstają i znikają góry, kontynenty i oceany, a DNA trwa - nie dlatego że niezniszczalne, tylko dzięki ciągłemu robieniu kopii bezpieczeństwa.

  36. 14 września 2017, 16:21

    @zoom2
    "tylko komu i po co"

    A tym, którzy potrafią fotografować, czyli "widzą" światło, potrafią prawidłowo naświetlić, dobrze skadrować i wykonać zdjęcie jedno, a nie tysiąc prób, a może się uda.... Nie posiłkują się komputerem, i nie stają się grafikami komputerowymi, tuszującymi brak swoich umiejętności, nie oszukują "poprawiając" rzeczywistość, a pozostają fotografami. Cieszą się z procesu tworzenia, i nie muszą martwić się, że padnie dysk.

  37. Bahrd
    Bahrd 14 września 2017, 16:24

    Szuu, no to jak Ty mnie tak, to jak tak: najstarszy zapis cyfrowy ma jakieś 14 mld lat! :D

    Jonny, nie chcę dzielić włosa (zasadniczo 1D) na czworo... ;)

  38. 14 września 2017, 16:57

    TS obraz cyfrowy jest dzielem literackim ;)

  39. kojut
    kojut 14 września 2017, 17:04

    @Janek Kanonier, to to pojechałeś po bandzie :-P Fotografia cyfrowa jest praktycznie pod każdym względem lepsza od analogowej. Jest dosłownie kilka przypadków, gdzie analog wygrywa. Nie ma co dorabiać jakiejś ideologii, że niby nie grafika, nie ma manipulacji itp. Nie, ludzie w większości fotografują na materiałach tradycyjnych bo lubią całą tę zabawę z wywoływaniem i odbitkami. Takie hobby.
    Zdjęcia nie są jednoznacznie lepsze tylko dlatego, że były wykonane analogiem. Więcej, w większości przypadków z cyfry byłyby podobne albo nawet lepsze.

  40. antON2
    antON2 14 września 2017, 17:13

    Fajnie ,że są ludzie którzy jeszcze pamiętają historie filmu Kodaka.

    I tak jak zauważył " Jacek_Z " kultowy filmem jeśli chodzi o diapozytywy był Kodachrome, wołany w K-14 - - - pewnie go nie wskrzeszą ale i dobre będzie to ,że pojawi się Ektachrome czego bardzo życzę Kodakowi

  41. Lipen
    Lipen 14 września 2017, 17:44

    W dobie cyfrowej to takie wskrzeszenie tylko i wyłącznie dla hobbystów i ludzi, którzy się wychowali na kliszy. Nieważne czy film, czy slajdy. Dla całej reszty to tylko ciekawostka. Może to jest jakaś nisza. Pewnie jak by zaczęli produkować Fiata 126P też by się dzisiaj znalazła dość duża grupa entuzjastów, która by zachwalała te auta za ich "duszę" i klimat. Fakt, że fotografia na kliszy jest trudniejsza, daje więcej satysfakcji, ale też zmusza do myślenia. A dzisiejszy lud myślenia nie lubi. Fajnie, że będzie ten film. Ale historii i postępu to nie zmieni. Zawsze będą kolekcjonerzy staroci. Sam bym chętnie pofocił jak za starych dobrych lat. Ale na analoga chyba nikt by się już tak do końca nie przesiadł.Film się pojawi, ale zapewne i tak za jakiś czas zniknie. Chyba, że będzie duża grupa entuzjastów gotowa słono zapłacić za swoje hobby. Ale w erze konsumpcjonizmu popularności to ten film raczej nie zdobędzie. A produkować dla idei nikt nie będzie.

  42. ***s***
    ***s*** 14 września 2017, 18:02

    Prawdopodobnie dzis latwiej byloby wskrzesic Kodachroma niz Ektachroma - 1 lab gdzie by to mozna bylo wywolac a tak znow pojawia sie partacze. Ilez to ja Ektachromow stracilem przez kiepskie wolanie. Kodachrom to byl cud kolorymetrii. Niesamwite kolory. Tylko w tamtych latach niezbyt wygodne bylo to wysylanie za granice.

  43. 14 września 2017, 18:25

    @kojut

    "to to pojechałeś po bandzie :-P"
    To prawda pojechałem... ;) Taka prowokacja, czasami "mówi" coś więcej o nas samych. Taki mały "konfesjonał - spowiednik", a może rachunek sumienia :D

  44. jelen40
    jelen40 14 września 2017, 19:35

    @Lipen
    i tu się mylisz, najnowszy album Macieja Fiszera AETERNUM zgadnij jaki materiał wyjściowy do druku ?, a Maciej fotograf zawodowy nie hobbysta, mógłbym podać jeszcze pewnie z dwie może trzy dzisiątki nazwisk również Polaków zawodowych fotografów , którzy wykorzystują do swoich albumów materiały odwracalne od formatu typ 135 po 4x5 cala ! Fakt wydawnictwa kolekcjonerskie ale jaka jakość wydrukowanych albumów z materiałów odwracalnych !
    Film nie znikinie tak jak nie zniknęły pastele, farby olejne, kredki węgiel, tu się grubo mylisz, jak wynaleziono fotografię to wieszcono rychły schyłek malarstwa i co ? a porónanie do "malucha" kompletnie nie trafione. Nie chcę Ci i nikomu nic zarzucać ale poza "shotami" z cyfrówki dobrze jest znać historię i techniki fotograficzne na przestrzeni wieków (tak już wieków!). I co by nie było sam fotografuję na DSLR i jest w planach zakup Nikosia D850, póki co parę projektów realizuję na analogu 6x9 i właśnie na ...?! Dobranoc miłych analogowych snów ! ;-).

  45. noob
    noob 14 września 2017, 19:40

    @Janek Kanonier "i nie muszą martwić się, że padnie dysk"

    Tak, a slajdy to można pod nogi od stołu podkładać jak się buja i psu do aportowania rzucać, materiał diabolicznie niezniszczalny ;)

  46. Vendeur
    Vendeur 14 września 2017, 20:27

    @ komor - nie, nie masz racji... Zacząłeś od stwierdzenia, że pliki cyfrowe nie są wieczne. Owszem, są. W rozumieniu jakim prowadzona jest dyskusja, czyli degradacji materiału samego w sobie, informacji, którą przekazuje, są wieczne. To, że jakiś format może nie być czytany za 50 lat, nie oznacza, że dany plik i informacja w nim przestała istnieć... To chyba logiczne prawda? Podobnież porównanie do hieroglifów choćby. One istnieją i będą istnieć jeszcze długo, co nie znaczy, że pozostanie ktoś, kto je odczyta. Informacja sama w sobie, a jej nośnik lub odszyfrowanie to zupełnie osobne kwestie.

  47. PDamian
    PDamian 14 września 2017, 21:17

    Dyskusja jakby na wyższym poziomie.

  48. 14 września 2017, 21:43

    @noob
    "Tak, a slajdy to można pod nogi od stołu podkładać jak się buja i psu do aportowania rzucać, materiał diabolicznie niezniszczalny ;)"

    Wydaje mi się, że pies byłby zadowolony z rzutu dyskiem, a i stół, by się pewniej "poczuł" mając pod sobą ten że dysk... ;)
    Miałem na myśli, to że slajd prawidłowo przechowywany, wytrzyma długie lata, a dysk prawidłowo przechowywany, po latach, może być nie do odczytania.

  49. TRI-X
    TRI-X 14 września 2017, 23:17

    Slajd skopiowany na trzech RGB czarnobiałych kliszach przetrwa setkę lat.

  50. Janusz.Z
    Janusz.Z 15 września 2017, 20:24

    Miła wiadomość. Dzieje się to co wielu przewidywało.
    Powrót naturalnego zapisu obrazów jest nieunikniony.
    Początkowe zachłyśnięcie się technikami cyfrowymi dość szybko gaśnie.
    Nie jest to kwestia sentymentów a raczej ogromna ułomność zapisu cyfrowego.
    Zdjęcie cyfrowe nie istnieje jest jedynie zapisem zer i jedynek i nie ma skutecznych metod przechowywania tego niby zdjęcia przez lata. Prędzej czy później wszystkie zapisy na obecnych nośnikach danych wyparują. CD-Rom trwałość 8 lat??? To przykład robienia sobie jaj i nabijania z butelkę wyznawców tzw. nowoczesności.
    Nie zagłębiając się w formaty zapisu (jest ich tyle, że nawet Adobe nie nadąża) to wszystko jest podporządkowane jednemu...niech tłuszcza kupuje...miliony pikseli ją podnieca i pozorna wierność zapisu i ostatnio 4K, 8K i inne pozbawione jakiegokolwiek sensu wyznaczniki głupoty. Barany kupują te bzdury.



  51. szuu
    szuu 15 września 2017, 22:43

    dość szybko gaśnie = od wielu lat rośnie kilkadziesiąt procent rocznie

    i teraz chciałbym napisać że potencjał intelektualny Janusza Z rośnie kilkadziesiąt procent rocznie ale nie wiem czy zostanę właściwie zrozumiany ;-)

  52. Janusz.Z
    Janusz.Z 15 września 2017, 23:04

    @szuu ...uuuu to zwykły efekt przesterowania...o ile wiesz co to znaczy. :)

  53. Jonny
    Jonny 16 września 2017, 08:06

    Artykuł sprzed 4 lat, ale jak widać warto go tu zlinkować: link

  54. Janusz.Z
    Janusz.Z 16 września 2017, 19:58

    Z tego artykułu wynika wprost, że zapis cyfrowy cofnął ludzkość do epoki kamienia. :)

  55. Jonny
    Jonny 17 września 2017, 01:26

    Co by nie mówić, istnieją nośniki, które gotowe są przetrwać, nawet katastrofę kosmiczną i nawet kiedy nie będzie już Ziemi, obrazy z niej krążyć mogą w czarnych i zimnych przestrzeniach Kosmosu.

  56. SKkamil
    SKkamil 17 września 2017, 13:55

    Co by nie mówic istnieja nośniki które na srednim fomacie lub wielkim ..wyrywają z butów np kodak portra głownie za sprawą ciekawej palet barw ;
    Niestety ale tak jest ;
    Slajdy nigdy nie będą tak ostre bo maja większe ziarno , które niby jest mniej widoczne , czyli slajdy do małych powiększeń ( albumy ) ;
    Własciwie nic nie trzeba dodawać ;najlepiej stosować kilka różnych technik cyfrę też ; Tylko ze jakość szczegółow w cyfrze jest bardzo zmienna np jaki sens jest kupowanie takiego Canona z matrycą 20 mpx skoro szczegól jest jak z analoga ..? Skoro jednak ludzie go kupuja to czy tęsknią za jakoscia analoga ..? Przecież jakość takiego k70 jeśli chodzi o szczegół *( w dużym powiększeniu ) będzie lepsza od większości matryc FF ; Czyli co ...? Wnioski zależą od punktu siedzenia ;

  57. Jonny
    Jonny 17 września 2017, 14:14

    @SKkamil - wszystko zależy od produktu finalnego, to jest w jaki sposób będzie zdjęcie oglądane.
    Jeżeli na ekranie telewizora FHD, czy na odbitce do 20x30 cm, to szczegół nie ma wielkiego znaczenia.
    Przeciętnie nikt nie siedzi z nosem w ekranie telewizora, a i zdjęć nie przegląda z lupą w ręce.
    Co do odbioru, slajdy, to zupełnie inna bajka i ci, którzy mają w domu rzutniki, doskonale to wiedzą.

  58. SKkamil
    SKkamil 17 września 2017, 14:33

    Dokładnie ..nawet nie wiem czy za jakiś czas ne nabędę rzutnika bo gdzies się zapodział w czasie przeprowadzek ; Nawiasem mówiąc to Niemcy nadal produkują rzutniki 6x 7 ...czy popyt musi być ;

  59. HiPhoto
    HiPhoto 18 września 2017, 20:28

    Jeszcze chwila i doczekamy się powrotu Kodachrome 64! Wraca nowe! :D

  60. HiPhoto
    HiPhoto 18 września 2017, 20:52

    @Janusz.Z
    Cwierć wieku temu kolega ze Szwajcarii zaprosił mnie do swoich rodziców i ogladaliśmy slajdy z okresu tychże rodziców narzeczeństwa (czytaj jeszcze ćwierć wieku wstecz robione). Kodachromy niezniszczalne! Agfachromy już miały magentową tintę, ale Kodaki...
    Jak ktoś był szkolony na slajdach (nieważne, czy ORWO UT, czy Agfa, czy Fuji, czy Kodak) ten sobie nie pozwoli na cyfrową fuszerkę!

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.