Sony A9 - firmware 1.10
Firma Sony udostępniła nowe oprogramowanie dla bezlusterkowca Sony A9 (ILCE-9), oznaczone numerem 1.10. Producent rozwiązał m.in. problem, który groził znikaniem plików RAW z kart pamięci.
Poniżej dostępne są informacje ze strony firmy Sony, odnośnie aktualizacji firmware 1.10 dla aparatu A9:
- Obsługa funkcji „AF priorytet oczu” przy pracy z obiektywami z mocowaniem typu A zamontowanymi na adapterze mocowania LA-EA31
- Rozwiązano problem, który groził znikaniem plików RAW z kart pamięci SDXC lub microSDXC używanych w niektórych smartfonach2
- Poprawiono jakość obrazu i ogólną stabilność działania aparatu
1. Ta funkcja jest przeznaczona do użytku tylko z obiektywami z mocowaniem typu A, które umożliwiają śledzenie ostrości w czasie zdjęć w trybie AF-C z szybkością 8 lub 10 kl./s (maksymalną).
Szczegóły podano tutaj.
2. Ryzyko zniknięcia dotyczy danych RAW zarejestrowanych przez aparat ILCE-9 z wewnętrznym oprogramowaniem w wersji 1.00 lub 1.01. Prosimy o wykonywanie kopii zapasowych plików z danymi RAW nawet w przypadku zaktualizowania oprogramowania systemowego do wersji 1.10.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Znikanie plików z kart pamięci - no nieźle. Tym samym jest odpowiedź na pytanie czy A9 jest sprzętem profesjonalnym. Nie jest. N i C mają się tym segmencie dobrze...
Grunt, to uczepić się szczegółu i zbudować na tej podstawie kategoryczne wnioski. :P
@android
nieźle, ktoś coś naprawił, a według ciebie jest to powód, żeby tego sprzętu nie kupować. BTW, karty pamięci używane w smartfonach wsadzone do A9, profesjonalista na co dzień tak robi.
Dorabiasz w dziale PR jakiejś partii politycznej czy co?
@drania
Faktycznie szczegół. Robisz zdjęcia na płatnej imprezie i tuż pod koniec jej trwania orientujesz się, że aparat nic nie zapisał i dzięki temu w oczach klientów jesteś skończony.
@Matt
Przeczytaj informację do końca: "Rozwiązano problem, który groził znikaniem plików RAW z kart pamięci SDXC lub microSDXC używanych w niektórych smartfonach" Chodzi mi o ostatnie cztery słowa. :P
@Heimo
"Dorabiasz w dziale PR jakiejś partii politycznej czy co?"
----------------------
Co ma polityka wspólnego z jego postem??
Kolega @android ma świętą rację, znikanie plików w sprzęcie ultra-profesjonalnym to kompromitacja! Wyobrażasz sobie wyjazd na inny kontynent na imprezę która odbywa się raz na 100lat po to tylko, aby odkryć, że znikły najlepsze fotki?
@dranio
"Przeczytaj informację do końca: "Rozwiązano problem, który groził znikaniem plików RAW z kart pamięci SDXC lub microSDXC używanych w niektórych smartfonach" Chodzi mi o ostatnie cztery słowa. :P"
------------------------
Zanim zaczniesz kogoś pouczać to sam doczytaj:
"Ryzyko zniknięcia dotyczy danych RAW zarejestrowanych przez aparat ILCE-9 z wewnętrznym oprogramowaniem w wersji 1.00 lub 1.01. Prosimy o wykonywanie kopii zapasowych plików z danymi RAW nawet w przypadku zaktualizowania oprogramowania systemowego do wersji 1.10." :)))
Szanujący się producenci, podają listę kompatybilnych i przetestowanych kart pamięci, których używanie nie powinno rodzić problemów i odpowiadają tylko w tych ramach za poprawność współpracy nośnika pamięci z aparatem.
Jeżeli problem dotyczy zatem kart z takiej listy, to jest to skandal, a w innych przypadkach już niekonieczne.
Chyba chodzi o to że ktoś najpierw robił zdjęcia A9 a potem włożył tą kartę do smartfona a zdjęcia zniknęły?
Z resztą, każde zdjęcia da się odzyskać po "zniknięciu", co zawodowcy dobrze wiedzą.
@ansuz
Przeczytanie do końca nie wniosło nic nowego. :P Wciąż chodzi o to, że ktoś kartę przekłada z aparatu do smartfona (albo odwrotnie).
@dranio
"Przeczytanie do końca nie wniosło nic nowego. :P Wciąż chodzi o to, że ktoś kartę przekłada z aparatu do smartfona (albo odwrotnie)."
--------------------------
...problem dotyczy Nikona, lub Canona? ;)))
Skąd mi to wiedzieć?
Dobrze znać tę listę, zanim kupi się kartę pamięci do A9: link
Karty microSD jak wiadomo są powszechnie używane przez zawodowców. Najczęściej w Nikonach i Canonach.
Bo to złe smartfony są :P
@Heimo - no i przez Ciebie oplułem ekran. :)))
Miałem dokładnie to samo w innym sprzęcie. Kałfon z automatu formatował wszystkie pliki z rozszerzeniem ravowym.
Skoro da się (a było wiadomo od początku, że się da) odblokować
Obsługa funkcji „AF priorytet oczu” przy pracy z obiektywami z mocowaniem typu A zamontowanymi na adapterze mocowania LA-EA3,
to pora na aktualizację FW A7II, A7rII, A6300 i A6500.
A przy okazji niech jeszcze włączą AF podczas filmowania z LAEA1 i 3.
Zajebista dyskusja z tymi plikami... Retoryka naprawdę godna dzisiejszej sceny politycznej. Brawo panowie, brawo...
Jak już niektórzy podkreślili dość wyraźnie - problem dotyczy sytuacji w której ktoś przekłada kartę microsd z aparatu do smartfona (też jakiegoś konkretnego). I w tym smartfonie usuwane są pliki...
Sam to testowałem dzisiaj, bo o problemie dowiedziałem się czytając specyfikację tego FW. Nawet przetestowałem, znalazłem jakąś micro sd, włożyłem do A9, zrobiłem zdjęcia i przełożyłem do smartfona (galaxy s8). I nic. Widocznie z tym tandemem problemu nie ma.
Zresztą o czym ta dyskusja? Był problem, który dotyczył skrajnie marginalnych przypadków i został właśnie rozwiązany.
@ansuz
"Wyobrażasz sobie wyjazd na inny kontynent na imprezę która odbywa się raz na 100lat po to tylko, aby odkryć, że znikły najlepsze fotki?"
A Ty wyobrażasz sobie jechać na koniec śwaita, robić fotki i zapisywać je na jednej karcie (bez backupu na kompie), po czym tę kartę wsadzić do smartfona? No kurna, serio? Co to w ogóle ma z profesjonalizmem wspólnego?
Wnioski z dupy, argumenty z dupy. Witamy na forum optyczne.pl
Dodam tylko, że w tym przypadku nie było masowego problemu roztrząsanego na forach przez zaskoczonych i zdumionych profesjonalnych fotografów i uników firmy nie przyjmującej do wiadomości istnienia tegoż problemu.
Ale jak widać, nawet sprawna akcja "naprawcza" też dla niektórych znafffcufff stąd jest dla firmy dyskwalifikująca. :P
Echhh....
@dranio (nawet sprawna akcja "naprawcza" też dla niektórych znafffcufff ):
te skojarzenia z polityką są bardzo zasadne - to ten sam mechanizm - jak jesteś "wierzący" to wroga będziesz ścigał nawet brzytwy się chwytając. A przecież Sony i jego profesjonalne "bezlustro" a9 to szczere bluźnierstwo w świecie zdominowanym przez lustrzanki firm N i C.
Zal dupe sciska ze to co ma A9 dlugo nie beda mieli wlasciciele bodu CiN.
Na szczescie coraz wiecej wlascicieli szkeil juz sie pokapowalo - ze jedynym sensownym body zeby uzywac szkiel SCN i innych jest A-parat serii A.
**S** ale co ma a9 względem 1dxII i d5 - konkurentów z którymi chce walczyć? Widziałeś porównanie na youtube? A9 niczym się nie wyróżnia i ma gigantyczną wtopę z opróżnianiem bufora. Po serii zdjęć aparat nie nadaje się do niczego bo jest zablokowany przez minutę !!!! Jakość zdjęć? Proszę Cię idą łeb w łeb.
Niczym? :P
@robertskc7
nei wiem co Ty na tym youtubie oglądasz, ale wiem że wnioski wyciągasz sobie sam i to wyciągasz z kontekstu. Widzisz co chcesz widzieć.
oto recenzje które ja znam:
Max Yuryev (chyba najbardziej rzetelne recki) - link
Matt Granger - link
Jared Polin - link
Notrhrupowie - link
Kai W - link
Obejrzałeś choć jedną do końca? Każ∂y z recenzentów wskazuje jakieś wady, bo aparat oczywiście takie ma, jak zresztą każdy aparat. Ale też każdy z recenzentów w podsumowaniu mówi coś, co można sprowadzić do uproszczonego "WOW". Bo ten aparat jest aż tak dobry. A Ty wyciągasz z kontekstu jakiśtam argument, który dla samego recenzenta nie jest nawet tak istotny i robisz z niego istotę całego testu. Typowe trolowanie.
"A9 niczym się nie wyróżnia". Rozumiem, że masz na myśli wyróżnianie względem 1dxII i D5? Oto czym się między innymi wyróżnia
-ma EVF
-kręci w 4k w FF
-punktami af pokrywa dużo większą cześć kadru
-jest duuuuuuuużo mniejszy i lżejszy.
-potrafi ostrzyć na gałkę oczną
-ostrzy tak samo sprawnie przez ekran jak przez wizjer
-20fpsów
-BRAK ZACIEMNIENIA KADRU przy strzelaniu w serii
-elektroniczna migawka
I żeby mi nikt nie próbował wmówić - nie twierdzę że powyższe sprawy decydują o jego wyższości czy niższości. Są to rzeczy, które go wyróżniają, a pan troll wyżej napisał, że nic go nie wyróżnia. Stąd ta odpowiedź.
Nie chce mi się z tobą gadać. Trolowy post jest raczej Twój niż mój. Obejrzyj i sam wyciągnij wnioski.
Link do źródła link
Zapomniałem oczywiście napisać jeszcze o tym, że A9 ma stabilizowanie w body i że kosztuje o wiele mniej. Ja za swojego, w polskiej dystrybucji zapłaciłem 18 tysł zł brutto. Ile kosztuje D5 albo 1Dx?
@robertskc7
Oglądałem. W przeciwieństwie do Ciebie ze zrozumieniem.
Aparat nie jest zablokowany, tylko nie możesz wejść do menu. Możesz sobie dalej robić zdjęcia, możesz zmieniać ekspozycję, przełączać się między trybami. Tylko menu jest niedostępne. Wielka wtopa? Chyba żarty sobie robisz.
Zresztą, niech dla kogoś będzie to wielka wtopa, ważne żeby wybrać świadomie. Jeśli ktoś ma nawyk robienia 230 rawów w serii i zaraz po tym wchodzenia do menu to neich nie kupuje a9. To jest tak proste. Tak samo w sytuacji jeśi ktoś lata na konieć świata zrobić tysiąc zdjeć, których nie archiwizuje nigdzie poza pojedynczą kartą micro sd, po czym wsadza tę kartę do smartfona... to tez niech nie kupuje a9.
Tylko nazywajmy rzeczy po imieniu. Ty manipulujesz faktami, nadajesz im zupełnie innego znaczenia, inną wagę. Podnosisz do rangi sprawy kluczowej rzeczy o zupełnie marginalnym znaczeniu. A nie chce Ci się ze mną gadać bo wiesz, że argumentów Ci nie starczy.
O ile dobrze mi wiadomo nie tak dawno temu byla informacja ze canonowi 5d czy 1dx zdaza sie nie zapisac zdjecia. Hmm i w tym przypadku to juz go nie wyklucza jako sprzet pro tym bardziej ze to byla wina aparatu. Hmm bardzo ciekawe jak zwykle sa rowni i rowniejsi. Az tak to was boli ze inna marka produkuje rownie dobre aparaty? Serio? Jestescie smieszni...
A tak na marginesie czy to jest wada aparatu ze po wlozeniu karty sd do innego urzadzenia, kasuje ono dane? Problemem jest tu chyba smartfon?
"Każda pliszka swój ogonek chwali."
Czyli nic szczególnie osobliwego. :)
@janusz fotografii :P
"Wyobrażasz sobie wyjazd na inny kontynent na imprezę która odbywa się raz na 100lat po to tylko, aby odkryć, że znikły najlepsze fotk"
Tak to jest, jak ktos sobie nie wyobraza wyjazd z A9, potem wyjazd bez buckupu plus zapis z przekladaniem karty do smartfona :P Trzeba byc januszem fotografii zeby tak laczyc fakty.
Pozdro Janusz z marakeszu na testach A9
ciekawe jakie to imprezy sie odbywaja raz na 100 oat :P
Raz na 100 lat to canon pokaże nową, lepszą matrycę.
Tylko kto tak na poważnie robi zdjęcia tym pozbawionym podstawowych cech ergonomii pudełkiem? Samo trzymanie tego czegoś przy dłuższych sesjach powoduje odruch szukania kosza na odpadki.
Wyróżniającą cechą tego aparatu fotograficznego, tak jak ktoś natchniony wyżej napisał, jest kręcenie filmów w 4k na FF (Monty Python się kłania) EVF czyli widzę ale nie wiem czy to co widzę to widzę czy mi się wydaje, że widzę.
itd.
Potrafi ostrzyć na gałkę oczną...:))))) ale lewą czy prawą?
...
Najfajniejsze w Sony jest to, że można sobie wgrać do tego czegoś aplikacje, oczywiście płatne. Robią one z amatora zawodowca za grosze w sumie.
To jest to!
Januszu.Z - szydzisz, kpisz a tylko janusza z siebie robisz, tego przysłowiowego.
Nikt nikomu nie każe doceniać tego aparatu, większość jego charakterystycznych cech jednym pasuje innym nie. Jednak nie trzeba jakoś szczególnie mózgu wysilać, żeby to wszystko zrozumieć, nwet samemu nie potrzebując. A Ty właśnie publicznie chwalisz się, że zrozumieć nie potrafisz. Nie wiem co jest w dyskusji internetowej takiego, że skłania ludzi do chwalenia się sowimi ograniczeniami? Nie idź tą drogą, szkoda opinii. Anonimowej co prawda, ale zawsze. Ja bym się wstydził na Twoim miejscu.
"Tylko kto tak na poważnie robi zdjęcia tym pozbawionym podstawowych cech ergonomii pudełkiem? Samo trzymanie tego czegoś przy dłuższych sesjach powoduje odruch szukania kosza na odpadki."
No tak... masz na myśli ten sam odruch, który towarzyszył wszystkim fotografom przez dziesiątki lat, gdy korzystali z analogowych puszek? Wiesz, były takie - bez gripu, płaskie, kanciaste, takie pudełka bez podstawowych cech ergonomii.
"Potrafi ostrzyć na gałkę oczną...:))))) ale lewą czy prawą? "
Takie coś może napisać chyba tylko osoba która nigdy nie robiła portretu na małej głębii ostrości... Nie rozumiesz? Nie chwal się. Zastanów się chwilkę. Może jednak wpadniesz na to dlaczego akurat ta cecha, w odróżnieniu od innych wyróżników, jest bezwględnie ważna, dla każdego. I dobrze jakby była w każdym aparacie. Dasz radę czy jednak za trudne zadanie?
@matzll - nie w tym rzecz, że A9 jest złym aparatem, bo nie jest, ale w tym, że jakoś podejrzanie szybko publika zapomina o innych korpusach Sony, np. o A992, który jest o niebo lepszy pod względem ergonomii od A9, czy całej serii A7.
Dla porządku przypomnę, że nie tylko A9 ma zaimplementowaną funkcję śledzenia tęczówki, ale i inne korpusy Sony, choćby właśnie A992.
@Jonny
Ale ja przecież z tym nie dyskutuję :) Dyskusja zaczęła się od tego czym A9 wyróżnia się na tle D5 i 1DX. Stąd wspomnienie o takich oczywistościach jak EVF.
Co do ergonomii to jest sprawa tak bardzo indywidualna że szkoda o to kruszyć kopie. Ja nie lubię lustrzankowej ergonomii. A korpusy typu D5 są dla mnie ucieleśnieniem tego, czego nigdy nie chciałbym nosić. Nie lubię gripów pionowych... Tak naprawdę to najprzyjemniej mi się trzymało Olympusa OMD, ze wszystkich puszek jakie miałem (a były to zarówno bezlustra jak i lustrzanki - duże i małe).
Dla mnie Seria A7 (i teraz A9) jest wygodna i zawsze była. Oryginalnego A7 polubiłem od pierwszego wzięcia w rękę, a strzelałem wtedy lustrzanką i wcale jej nie zmieniłem, bo pewne kwestie były rozczarowujące w A7. Przesiadłem się dopiero po 2 latach. Na tym etapie korpusy Sony są (DLA MNIE) na tyle dobre, że wygrywają z lustrzankami bitwę o mój portfel. I tyle, nie dorabiam do tego ideologii. Jedyne z czym dyskutuję to z dorabianiem ideologii odwrotnych.
@robertskc7
"ale co ma a9 względem 1dxII i d5 - konkurentów z którymi chce walczyć?"
20 fps z ciągłym podglądem w wizjerze i ciągłym AF, do tego całkowicie bezgłośnie, 93% pokrycia kadru punktami AF i wiele więcej, o czym wspomniał już @matzll.
"Nie chce mi się z tobą gadać. Trolowy post jest raczej Twój niż mój."
Argumenty się skończyły?
@matzll - co do EVF, to środowisko zawodowców jest bardzo podzielone, dlatego uważam, że w narzędziach do profesjonalnej roboty, powinny być montowane wizjery hybrydowe, przynajmniej w okresie przejściowym, zanim EVF nie straci wszystkich chorób wieku dziecięcego.
Powiem Ci, że panuje taki powszechny przesąd, że aparat do komercyjnej roboty, powinien sprawiać wrażenie solidności i mieć "zawodowy" rozmiar i wagę, zatem póki on pośród ludu pokutuje, to trudno się będzie przestawić, np. fotografom imprez okolicznościowych, na body wielkości serii A7, czy A9, nie mówiąc już o Olympusach.
@mate - a jaki jest procent trafień AF w A9, szczególnie w dynamicznych scenach ?
Pytam zupełnie serio, bo nie wiem.
@Jonny
"co do EVF, to środowisko zawodowców jest bardzo podzielone, dlatego uważam, że w narzędziach do profesjonalnej roboty, powinny być montowane wizjery hybrydowe, przynajmniej w okresie przejściowym, zanim EVF nie straci wszystkich chorób wieku dziecięcego."
WIesz, ja nie widzę tych chorób. Naprwadę wolę po stokroć wizjer elektroniczny. I środowisko nie jest aż tak bardzo podzielone, przynajmniej te środowisko które się wypowiada. Najgłosniej krzyczą ludzie którzy tego nie używają. Ale nei chcę kolejnej burzy o to rozpoczynać...
"Powiem Ci, że panuje taki powszechny przesąd, że aparat do komercyjnej roboty, powinien sprawiać wrażenie solidności i mieć "zawodowy" rozmiar i wagę, zatem póki on pośród ludu pokutuje, to trudno się będzie przestawić, np. fotografom imprez okolicznościowych, na body wielkości serii A7, czy A9, nie mówiąc już o Olympusach."
Tu masz rację, na pewno, ludzie są bardzo stereotypowi. Mnie to dynda akurat.
"@mate - a jaki jest procent trafień AF w A9, szczególnie w dynamicznych scenach ?
Pytam zupełnie serio, bo nie wiem."
W filmie zalinkowanym przez pana trolla wyżej masz dokładne testy w porównaniu do D5 i 1DX. Sumując - jedynie gdzie sony radziło sobie gorzej od reszty to w sytuacji w której obiekt biegł w kierunku aparatu, przynajmniej w tym teście. W pozostałych konkurencjach miał tak samo dobre, albo i lepsze wyniki, często ocierające się o 100%. Najważniejsze jednak, że koniec końców ILOŚĆ trafionych zdjęć z Sony była najwyższa, ze względu na 20fpsów.
Ja mam go od niedawna, jeszcze przetestowany porządnie nie został. Ale wczoraj miałem sesję "modowo-dziecięcą", z biegającym non stop trzylatkiem. Fotografowałem A9 + 24-70GM na ustawieniach serii Medium z mechaniczną migawką (to chyba 9 klatek na sekundę) i miałem 100% trafionych ujęć przy najszerszym polu AF (czyli te 93% kadru). Na A7RII nigdy nie osiągałem takich wyników, nawet zbliżonych. NIe miałem nigdy D5 czy D4 ani odpowiednika Canonowego. Na A7RII przesiadłem się z Nikona D750 i ich możliwości AF były bardzo zbliżone. Teraz na A9 czuję taki sam przeskok jak czułem przesiadając się z Olympusa OMD E-M5II na wspomnianego Nikona.
@matzll - zapytałem o procent trafień, bo ponoć A9 gubił często obiekt w teście łosia, chyba że coś już w tym temacie wniosły poprawki firmware, bo tego nie wiem.
Weźmy np. D850, gdzie tyle było oczekiwań, że będzie to body uniwersalne, no i co, no i qpa, jako że przy fotografowaniu obiektów o losowej trajektorii, D850 gubi obiekt w 40% zdjęć.
Może coś tam poprawią, ale 60% trafień, to w zawodowstwie zwyczajna klęska.
@Jonny
z testu o którym wspomniałem takie wyniki:
obiekt przebiega od jednej strony do drugiej - A9 trafia 100% (Canon 98%, Nikon 100%)
obiekt biegnie do aparatu - 73% (c 93% N 97%)
obiekt uciekający od aparatu - 97% (ale 54% zoomując za obiektem - testujący zauważa, że a9 ma problem z zoomowaniem i trafianiem jednocześnie), C 85%, N 97%
I test na ilość trafień obiektu dochodzącego do kamery (czyli pola na którym A9 wypadł najgorzej)
A9 - 205/273
1DX - 184/204
D5 - 161/166
Testu łosia niestety nigdzie nie widziałem.
@matzll
Masz tę obecnie powszechną występującą cechę, że oceniasz piszących komentarze a nie treść komentarzy. Pewnie nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy. Ja odniosłem się do Twoje wpisu a nie do Ciebie.
Chociaż z tego co piszesz można wysnuć wiele wniosków dotyczących Twojej osoby.
To takie prostackie...więc na tym zakończę.
Potwierdzam wszystko co napisałem na temat aparatów Sony. To moje zdanie poparte znajomością i posiadaniem wszystkich systemów. Mam tę szczególną możliwość zabawy praktycznie każdą puszką.
Co do ostrzenia na oko prawe czy lewe :) Jak wynika z Twojego ostatniego wpisu AF to właśnie "ostrzenie na oko"...Przy portretach z małą głębią ostrości (również w takich zabawkach jak FF) ostrzy się jedynie manualnie. Inaczej to zabawa w szczęśliwy przypadek.
:))
To właśnie idealnie pasuje
"Przy portretach z małą głębią ostrości (również w takich zabawkach jak FF) ostrzy się jedynie manualnie. Inaczej to zabawa w szczęśliwy przypadek.
:)) "
Tu właśnie widać twoją znajomość sprzętu.
@YogS Ty też uwierzyłeś w AF i EVF?
Ja wierzę jedynie w to co widzę (rzeczywistość bez opóźnień z zniekształceń) a nie w to co może się uda i w to co może widzę.
@matzll "NIe miałem nigdy D5 czy D4 ani odpowiednika Canonowego. Na A7RII przesiadłem się z Nikona D750 i ich możliwości AF były bardzo zbliżone. Teraz na A9 czuję taki sam przeskok jak czułem przesiadając się z Olympusa OMD E-M5II na wspomnianego Nikona"
Od 2015 roku miałeś 4 body w 3 różnych systemach, ale to mnie nazywasz trolem. Brawo Ty.
@robertskc7 - a kto bogatemu zabroni trwonić pieniądze zarobione przez siebie, czy swoich rodziców ?
Niepotrzebnie z góry zakładasz, że @matzll konfabuluje.
Osobiście znam przynajmniej kilku gadżeciarzy, nieustannie wertujących specyfikacje nowego sprzętu.
Tak wiem tzw onaniści sprzętowi. Ja wytoczyłem argument - blokowanie się aparatu przy opróżnianiu buffera na minutę kontra jakość łeb w łeb z topowymi C i N. On nazwał mnie trollem, ja jego onanistą sprzętowym i chyba wystarczy osobistych wycieczek. Pozdrawiam.
Nikon dotąd nie zdołał zbudować takiego aparatu (odgraża się że zrobi - raz juz próbował ;) ) i fanatycy N mają kompleksy ;)
@Fabian60 - ale po co snujesz jakieś domysły o wyimaginowanych kompleksach, szczególnie przed premierą pełnoklatkowego bezlusterkowca Nikona ?
Myślisz, że zarząd firmy Nikon nie zauważył obecności na rynku serii A7 czy A9 Sony ?
Zaczekajmy cierpliwie do końca tego roku, być może urodzi się Nikonowi aparat, który zmniejszy rozpasanie Sony na półce mirrorless.
I oby tak właśnie było, bo rywalizacja generuje postęp.
@Janusz.Z
Januszu, Twoje wywody nt. ostrzenia w portretach dobitnie pokazują jakim typem dyskutanta jesteś. Wiesz swoje i to Twoje jest najtwojsze i nic Cię nie przekona że czarne jest czarne. Na tym zakończmy.
@robertskc7
"Od 2015 roku miałeś 4 body w 3 różnych systemach, ale to mnie nazywasz trolem. Brawo Ty."
Tak, nazywam Ciebie trolem bo to wynika z Twoich wypowiedzi. Rzucasz swoimi teroriami od czapy, nie odnosisz się zupełnie do argumentów drugiej strony. Więc tak - nazywam Cię trollem. Na podstawie Twoich wypowiedzi.
Ty mnie nazywasz innymi epitatemi na podstawie tego co Ci się wydaje.
Od 2015 roku miałem więcej niż 4 body. 4 to mam teraz, tu ich wspólne zdjęcie, które robiłęm do testu porównawczego dla facebookowej grupy filmowców
link
W tym roku miałem jeszcze 2 szt A7SII (sprzedane), a w zeszłym dwie sztuki Lumixa GH4, Lumixa GX8 i Nikona D750 równolegle. Plus Olympus OMD E-M10, którym mój pracownik robi zdjęcia produktowe dla sprzedaży internetowej.
Jestem gadżeciarzem, ale do sprzętu się nie onanizuję :) Ja na nim pracuję, zarabiam pieniądze. Wcześniej trzymałem równolegle duży system (Nikona) i mały (m4/3), jeden do zdjęć, drugi do podróży i filmów. Teraz go ujednoliciłem.
Przede wszystkim nie jestem fanatykiem marki, ani technologii. Ze mną, w przeciwieństwie do Was (trolli), można dyskutować. Wy tylko wygłaszacie swoje i teorie i szydzicie ze wszystkiego czego nie rozumiecie. Ja wypowiadam się jedynie na tematy, które znam, piszę o sprzętach których używam. ALe nikomu nie wciskam swoich przyzwyczajeń jako jedynych słusznych.
To może choć jeden komentarz do tematu dla osob, które będą wgrywać ten nowy firmware 1.10.
Instrukcja zalinkowana wyżej w treści wiadomości w p. 6 oznajmia
"Podłącz kamerę do komputera za pomocą kabla USB. Na ekranie LCD aparatu pojawia się komunikat „USB Mode” [Tryb USB].
Uwaga: Ekran LCD aparatu podłączonego do komputera powinien się wyłączyć. należy przejść do następnego kroku.
Jeżeli ekran LCD aparatu nie wyłącza się, należy wykonać jedną z poniższych czynności: (itd.) "
Otóż nie jest prawdą, że ekran aparatu "powinien się wyłączyć". Na ekranie aparatu pojawia się (na czarnym tle) napis informujący, że aparat jest w trybie USB i to jest ok.
Wtedy na ekranie komputera wybieramy w otwartym już programie do aktualizacji Next (Dalej), aktualizacja zaczyna działać i wtedy ekran aparatu rzeczywiście się wyłacza, włącza i co tam aktualizacja sobie potrzebuje, ale użytkownik nic nie musi "wyłączać".
Po wgraniu 1.10 wszystko ogólnie zadziałało, czy zgodnie ze szczegółami update, nie mam pojęcia, nie mam adapterów na inne bagnety i nie przekładam kart z aparatu do innych zabawek ;).
Janusz.Z 29 września 2017, 20:41Ja wierzę jedynie w to co widzę (rzeczywistość bez opóźnień z zniekształceń
To powinienez zostac malarzem a nie uzytkownikiem cyfrowego aparatu ktory ta twoja rzeczywistosc i tak zapisuje (z opoznieniem) na plik ktory w EV masz juz przed okiem bez opoznienia jeszcze przed zdjkeciam.
@matzll...przy robieniu zdjęć używa się głównie własnego mózgu.
:)
@***s*** bez opóźnienia chłoptysiu?
Trzeba się troszkę pouczyć (minimum 5 lat studiów), poczytać aby zrozumieć jakim oszustwem jest cyfrowe przetwarzanie.
Zrób prosty test, który zalecam każdemu idiocie zachłyśniętemu cyfrową rejestracją.
Zrób zdjęcie jakiegoś miejsca cyfrowym aparatem. Wydrukuj je na papierze aby stało się fizyczne.
Potem idź z tym zdjęciem w to miejsce i porównaj to co widzisz z tym co zarejestrował Twój cyfrowy rejestrator.
Szczególnie polecam do takich zabaw rejestratory Sony.
No niestety, producenci narzucają konsumentom nowe standardy rejestracji, co powoduje obniżenie wymagań co do obrazu.
Zresztą, jestem niemal pewien, że olbrzymia większość z czytelników komentarzy na tym portalu, nigdy nie widziała nawet 14 bitowego RAWa, pomimo tego, że ich aparaty, generują takie obrazki.
Pokolenia wychowane na 6 bitowych obrazach w standardzie pseudo FHD, którymi karmią je media, nie mogą mieć wysokich wymagań co do obrazu.
Interpolowany 1080, czyli w praktyce, wyświetlane naprzemiennie półobrazy złożone z 540 linii, na dodatek w zmiennym i śmiesznie niskim bitrate, zmuszają do przywyknięcia do ubogiego koloru i artefaktów.
Bylejakość, to znak obecnych czasów, trudno mieć zatem nawet za złe młodym, że idą tą drogą.
Januszu, plączesz się już w swoich dyrdymałach strasznie, przypomina to żałosny bełkot.
"Trzeba się troszkę pouczyć (minimum 5 lat studiów), poczytać aby zrozumieć jakim oszustwem jest cyfrowe przetwarzanie. "
I człowiek, będąc już tak wyedukowanym powinien porzucić cyfrowe przetwarzanie ze względu na powyższe?
"@matzll...przy robieniu zdjęć używa się głównie własnego mózgu. "
no świetnie, że podzieliłeś się tym odkrywczym spostrzeżeniem, bez Ciebie ktoś mógłby pomyśleć że aparat bierze się do ręki, zamyka oczy, myśli o drinkach z palemką i wciska spust migawki, a potem sprawdza czy palce zrobiły jakieś zdjęcie, gdy mózg był zajęty czym innym.
A może w ogóle nie brać aparatu, bo po co? Mózg zarejestruje takie obrazy, że hej! Każdy klient za to zapłaci z radością.
"Zrób prosty test, który zalecam każdemu idiocie zachłyśniętemu cyfrową rejestracją.
Zrób zdjęcie jakiegoś miejsca cyfrowym aparatem. Wydrukuj je na papierze aby stało się fizyczne.
Potem idź z tym zdjęciem w to miejsce i porównaj to co widzisz z tym co zarejestrował Twój cyfrowy rejestrator.
Szczególnie polecam do takich zabaw rejestratory Sony. "
Rozumiem, że rejestratory Canona, Fuji, Nikona (z matrycami Sony :D ) będą mniej adekwatne i pokaża inny świat? :D
To ja Ci dam test. Idź w to samo miejsce, zrób to zdjęcie aparatem analogowym z nawiniętą Velvią i porównaj potem z tym co widziały Twoje oczy. Zresztą velvię możesz zamienić dowolnym kolorowym filmem. No bardzo jestem ciekaw co Ci wyjdzie z tego porównania, podziel się koniecznie.
Powtórzę co napisałem wyżej - nie wstyd Ci, serio? Bełkoczesz jak żulik spod sklepu, który po wypiciu piątego jaszczura wyprowadził równanie wszechświawta. Może narzuć na siebie worek po ziemniakach i rusz boso świat ratować, wybawić od kłamliwego bożka cyfrowych rejestratorów, który omamił dusze nieświadomych owieczek? Przekaż im, że ich świat jest kłamstwem, że powinni na zbiorowych stosach spalić swoje elektroniczne pudełka. Tutaj do zbyt małej ilości potencjalnych wiernych dotrze Twoja mądrość. Szkoda się marnować...
@matzll - ale @Janusz.Z ma trochę racji, bo kupuje się drogie aparaty, które potrafią wygenerować 14 bitowe nieskompresowane RAWy, po czym degraduje się je już na etapie podglądu na monitorze, oglądając je na 6 bitowych wyświetlaczach TN.
To jaki taka zabawa ma w ogóle sens ?
Jeżeli ktoś nie używa do edycji RAWów szerokogamutowych monitorów, to w ogóle nie zauważy problemu, ale z drugiej strony, czy warto bawić się tak zubożoną wersją fotografii ?
Z kolei, jeżeli ktoś używa do edycji przestrzeni barwnej RGB, również przeżywa stres, zapisując finalnie swoje obrazy do 8 bitowego JPG.
Temat rzeka i można na jego temat książkę napisać.
No i na końcu przypiąłem tautologizm - przepraszam. :)
@Jonny naprawdę się dziwię, że podejmujesz tę jałową dyskusję o losach śwaita.
"ale @Janusz.Z ma trochę racji, bo kupuje się drogie aparaty, które potrafią wygenerować 14 bitowe nieskompresowane RAWy,(...)"
boże... to jest taki sam "rodzaj racji" jak pisanie rzeczy typu "świat się zmienia...", "dzisiejsza młodzież to..."... W kazdym biadoleniu jest trochę racji. Tylko popatrz na przebieg tej dyskusji. Wchodzi tutaj taki janusz, rzuca swoimi zajebistymi tekstami, a gdy dochodzi do punktu, w którym nie ma argumentu, który mógłby przytoczyć to ratuje się pieprzeniem, że świat schodzi na psy (tu w kontekście fotograficznym).
Przecież to jest żenujący poziom i właśnie takie osoby rozpieprzają całą dyskusję pod tutejszymi tematami. Strach się odezwać z czymkoliwek bo zaraz przyjdzie taki janusz fotografii, który wszystkich chce po kątach porozsadzać siłą swojej mądrości. A Ty tę dyskusję podejmujesz...
CO do tego co napisałeś odnośnie monitorów, plików itd to masz rację, ale co to zmienia i co ma do rzeczy/tematu? Jest mnóstwo ludzi, którzy kupują pickupa żeby wozić bułki ze spożywczaka, budują 300-metrowe domy, żeby mieszkać we dwójkę i jest mnóstwo ludzi którzy nie mają co z kasa robić i kupują aparat za 20 tys zł, żeby strzelać w jpgach... Tylko co to ma do rzeczy? To jest akademicka dyskusja, która prowadzi do nikąd. Bo chyba nie zakładasz, że takie "problemy" dotyczą któregokolwiek z rozmówców?
PS. BO tak mi się przypomniało, a propos tego co napisałem wyżej
"jest mnóstwo ludzi którzy nie mają co z kasa robić i kupują aparat za 20 tys zł, żeby strzelać w jpgach"
JPG zdaje się być standardową formą zapisu zdjęć dla osób strzelających sportowe eventy kobyłami typu D5, czyż nie? :)
Ale chyba wiesz co miałem na myśli :)
@matzll - tak wiem, ale wkurzają mnie ludzie, których stać na Porsche Cayenne, a już żałują na słuchawkę Bluetooth, albo kupują np. Sony A9 i nie rozumieją, że do kompletu potrzebny im jest Eizo serii CG.
Pewnie, że nie zakładam, iż to co piszę dotyczy nas trzech, ale ponieważ ten tekst przeczyta więcej osób niż my trzej, to niechaj on pełni też rolę przestrogi dydaktycznej. :)
@matzll - owszem, reporterkę obsługuje się jotpegami, bo jest szybciej i są lekkie, ale wszyscy których znam, zapisują równolegle i RAWy i jotpegi.
Jotpegi ślą edytorowi, a negatywy są na zaś. ;)
Natomiast nie znam ani jednego portrecisty, czy landszafciarza, który by zapisywał w jotpegach.
Jonny, to wróć z tym tematem do barona13, on wszystko ogląda na monitorze z poprzedniego millenium :)
Dla mnei to jest oczywiste, że jak ktoś poważnie/zawodowo traktuje fotografię to monitor jest absolutnym minimum. A jak dla kogoś to zabawa to dyskusja jest zbędna. Ergo jest ona zbędna tak czy siak ;)
A tak na poważnie - moim zdaniem na koniec dnia i tak liczy się tylko zdjęcie. To czy się podoba, czy spełnia oczekiwania, czy skłania do myślenia i ewentualnie - czy klient zapłaci. To czy oddaje ono dokładnie to co oko widziało nie ma znaczenia. Właściwie zdjęcie częściej pokazuje obraz inaczej niż widziało to oko. I moim zdaniem cała magia fotografii na tym polega. Ja nie chcę robić zdjęć, które oddają 1 do 1 świat, który oglądam. Staram się tworzyć, za pomocą aparatu, obrazy, które spełnią któreś z kryteriów wyżej wypisanych. Po to rozmywa się tło, stosuje długie ekspozycje, wywołuje w czerni i bieli, stosuje winietę, kompresję teleobiektywem, czy zniekształca szerokim kątem. Są to środki, którymi możemy coś pokazać inaczej niż widzi to oko.
Fotografia to jest sztuka i każdy może uprawiać ją po swojemu. Dlatego jak czytam takich faszystów, którzy chcą wszystkim powiedzieć co i jak mają robić to mnie mdli.
@matzll - no niestety, w fotografii reklamowej, kolor jest elementem o znaczeniu krytycznym, także jedyne co może odbiegać na finalnych zdjęciach od rzeczywistości, to cera modeli, którą tak czy siak trza brać pod lupę.
Dobrze, że przynajmniej obecnie, mam więcej twórczej swobody i czas, aby poświęcić się temu, co mnie zawsze najbardziej interesowało, tj. portretowi i street foto, ponieważ moja podstawowa działalność jest niepomiernie nużąca. :)
Zgadzam się, że sztuka nie daje się wsadzić w żadne ramy, zatem kategoryzowanie składników, które ku niej wiodą, jest niekoniecznie zasadne. :)
@Jonny
"@matzll - no niestety, w fotografii reklamowej, kolor jest elementem o znaczeniu krytycznym, także jedyne co może odbiegać na finalnych zdjęciach od rzeczywistości, to cera modeli, którą tak czy siak trza brać pod lupę. "
Myślałem, że oczywistości mamy już za sobą ;)
@matzll - my tak, ale przez wzgląd na to, że nasza rozmowa nie ma charakteru prywatnego, pozwólmy czytelnikom, wejrzeć w nasz tok myślenia. :)
@Jonny - a propos fotografii reklamowej, to kolor kolorem, ale oddanie rzeczywistości jest zazwyczaj ostatnim co można powiedzieć o takich zdjęciach ;) Wszystko ma wyglądać ładniej, smaczniej, bardziej zjawiskowo. Nawet ludzie. Wystarczy popatrzeć na standardy obróbki beauty - co skóra potraktowana separacją częstotliwości ma wspólnego z rzeczywistością? :)
ALe to tak na marginesie marginesu. Ja już kończę spamowanie ;)
PS. W temacie tym razem - dzisiaj skorzystałem z nowinego tego firmware, eye-af z obiektywami canona działa aż miło (135L przez MC-11). Tego mi brakowało.
@matzll
"Bełkoczesz jak żulik spod sklepu, który po wypiciu piątego jaszczura wyprowadził równanie wszechświawta. Może narzuć na siebie worek po ziemniakach i rusz boso świat ratować, wybawić od kłamliwego bożka cyfrowych rejestratorów, który omamił dusze nieświadomych owieczek? Przekaż im, że ich świat jest kłamstwem, że powinni na zbiorowych stosach spalić swoje elektroniczne pudełka. Tutaj do zbyt małej ilości potencjalnych wiernych dotrze Twoja mądrość. Szkoda się marnować...
...nie ilości a liczby, ponieważ da się ich policzyć.
Zwracam Tobie honor i nisko się kłaniam.
Ty naprawdę wierzysz w to co piszesz.
I jeszcze jedno. Ja nie wspomniałem słowem o fotografii analogowej...
Jakieś kompleksy?