O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
Za nami bardzo ciekawy tydzień, który przyniósł nam nowego bezlusterkowca pełnoklatkowego oraz obiektywy Olympus, Pentax, Sigma i Sony. Jednak być może już na początku przyszłego miesiąca czeka nas kolejna premiera. Możecie o niej przeczytać w naszym cyklicznym zestawieniu najciekawszych plotek.
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.
Canon
Trzy nowe PowerShoty
Podobno na początku przyszłego roku, przy okazji targów CES w Las Vegas, firma Canon ma zaprezentować trzy nowe modele aparatów kompaktowych. Przynajmniej dwa z nowych produktów mają należeć do najbardziej zaawansowanej serii PowerShot G i prawdopodobnie będą to następcy modeli G3 X i G5 X. Pierwszy z nich, podobnie jak G1 X Mark III, ma zostać wyposażony w matrycę formatu APS-C, lecz zostanie pozbawiony wizjera. W drugim aparacie ma naleźć się matryca mniejszego formatu.Coś dla miłośników patentów
Firma Canon złożyła kolejny wniosek patentowy poświęcony zakrzywionej matrycy. Wszystko wskazuje więc na to, że tego typu sensor być może niebawem znajdzie zastosowanie z aparatach cyfrowych.Leica
Leica Summilux-M 28mm f/1.4 ASPH
Mówi się, że niebawem firma Leica zaprezentuje obiektyw Summilux-M 28mm f/1.4 ASPH wykończony w kolorze srebrnym.Nikon
Coś dla miłośników patentów
Wśród wniosków patentowych złożonych przez firmę Nikon znaleźć można dokument, w którym opisano mechaniczną migawkę szczelinową przeznaczoną dla bezlusterkowców. Potwierdza to tylko zaangażowanie producenta w pracach nad zaawansowanym bezlusterkowcem z dużą matrycą.Panasonic
Panasonic LUMIX G9
Plotki głoszą, że już 6 listopada odbędzie się premiera bezlusterkowca Panasonic LUMIX G9. W aparacie ma zostać zaimplementowany tryb zdjęć o wysokiej rozdzielczości, który będzie łączył 6 fotografii w jeden plik o rozdzielczości 80 Mpix. Użytkownicy będą mogli też korzystać z dużego bufora, który pozwoli osiągnąć w trybie zdjęć seryjnych maksymalnie 60 kl/s. Nowy model w sklepach ma pojawić się w okolicach świąt.Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Producenci foto mogliby już darować sobie prace nad migawką szczelinową i skupić się na elektronicznej migawce globalnej.
Dodam jeszcze, że ruchome lustro zupełnie mi nie przeszkadza, natomiast mechaniczna migawka owszem.
@wzrokowiec
Też mi się coś takiego marzy. Nieograniczony czas synchronizacji, nieograniczona żywotność - chcę to :)
@wzrokowiec
ale, żeby migawka bardziej niż lustro? możesz rozwinąć?
@wzrokowiec
Chyba wszyscy obecni producenci, którzy maczają paluchy przy matrycach pracują nad globalną migawką elektroniczną. Olympus taką matrycę formatu 4/3 zaprezentował już rok temu, tylko parametrami odbiegała jeszcze od tego co oczekuje rynek. Ale jak dobrze pójdzie to może w przyszłym roku nowy model E-M5 wreszcie pozbędzie się mechanicznej migawki. Przynajmniej na to liczę, bo gównoburza wtedy będzie pierwsza klasa :-)
Zobaczcie co mozna zrobic z obiektywami :)
link
Najdziwniejsze na co trafiłem w tym tygodniu
to cena Nikona Df. Wciąż go próbują sprzedawać za 2750$ link
czyli za tyle ile było na starcie dokładnie 4 lata temu!!!
Warto zwrócić uwagę (IMHO), że już kolejny producent zaprezentuje urządzenie z trybem High Resolution, opartym na ruchach matrycy. Co ciekawe rozmiar matrycy ma tu drugorzędne znaczenie, skoro coś takiego zaaplikowano w urządzeniach Pentaksa i Sony.
@JdG
Wydaje mi się, że rozmiar matrycy może mieć spore znaczenie jeżeli chodzi o szybkość tego procesu. Choć koniec końców to tylko kwestia mechanizmu stabilizacji. Ale mniejsza matryca = mniejsza masa = mniej problemów z precyzyjnym (i szybkim) przemieszczaniem matrycy. W sumie któregoś razu muszę spróbować zmierzyć ile to trwa w Olku.
Ciekawe, na ile użyteczna będzie ta funkcja w wydaniu Panasonica. Zakładając, że ploty są prawdziwe.
@wzrokowiec
"Producenci foto mogliby już darować sobie prace nad migawką szczelinową i skupić się na elektronicznej migawce globalnej. "
A ja wolę móc mieć wybór, czyli że chcę mieć w aparacie i migawkę mechaniczną i elektroniczną, tak samo jak chciałbym mieć wizjer hybrydowy, by korzystać z każdej możliwej opcji.
Mnie tam od przybytku głowa nie boli i nie cierpię też na dystrofie mięśniowe. :)
>> Wydaje mi się, że rozmiar matrycy może mieć spore znaczenie jeżeli chodzi o szybkość tego procesu (by tripper):
tak na chłopski rozum to rozmiar musi czynić różnicę : )
Może sporą nawet, czego dowodem choćby skuteczniejszy system stabilizacji w urządzeniach Olympusa niż w większych maszynach od Sony.
Ważne, że wszyscy więksi gracze na rynku coś robią i technologia się rozwija.
przy wszelkiego rodzaju dyskusjach sprzetowych az korci zeby zalinkowac.
znacie to?
link
>> A ja wolę móc mieć wybór, czyli że chcę mieć w aparacie i migawkę mechaniczną i elektroniczną, tak samo jak chciałbym mieć wizjer hybrydowy, (by Jonny):
O ile wizjer hybrydowy to może być fajnym i użytecznym urządzeniem, to w przypadku migawki mechanicznej trudno się zgodzić - z osobistego doświadczenia wynika niezbicie, że wpływa ona niekorzystnie na jakość zdjęcia, nawet tak mała jak Olympusie.
To jednak urządzenie wyzwalające sporą energię kinetyczną (jak lustro, zresztą), którą trzeba jakoś wytłumić (extra koszty i mechanika). Tu wypada zgodzić się z kol. *wzrokowiec*.
Zresztą, jak migawka elektroniczna w obecnych matrycach będzie sczytywać dane w czasie krótszym niż porusza się migawka mechaniczna (jak to jest w matrycach CCD), to jaki byłby powód, żeby używać tej ostatniej? żeby uzyskać ładne poruszenie kadru, nieostrość - dowód tradycyjne feelingu zdjęć robionych z ręki przy długich czasach?
@pomydor: fajny filmik. Coś w tym jest, z pewnością. Pocieszam się tylko, ze to relatywnie niegroźne zboczenie, może tylko czasem kosztowne.
jeżeli kiedyś standardem stanie się globalna migawka elektroniczna (lub inny odpowiednik techniczny) to pewnie znajdą się koneserzy, którzy będą przekonywać że brak rolling shutter pozbawia fotografię "duszy" :-]
@JdG - odbieranie mi frajdy zabawy w kurtynki, jest bardzo niefajne z mojego punktu widzenia. :)
Zresztą, jak pokazuje konstrukcja Sony A992, idea może być realizowana mniej wstrząsotwórczo, poza tym, jak już kiedyś mówiłem, kiedy w aparacie jest obecna i migawka mechaniczna i elektroniczna, istnieje możliwość wyboru, z której w danej sytuacji zdjęciowej, fotograf chce skorzystać.
jest jedna rzecz, którą robi migawka mechaniczna a nie robi elektroniczna - to fizyczna ochrona matrycy przed silnym światłem. ale czy to ma praktyczne znaczenie? w aparacie bez lustra matryca i tak musi być odsłonięta przy kadrowaniu. w innych okolicznościach do ochrony służy dekiel.
poza tym szczegółem, jeżeli dany aparat miałby migawkę elektroniczną przewyższającą parametrami migawkę mechaniczną to znaczy że migawkę mechaniczną wstawiono do niego przez pomyłkę ;-)
@Jonny
Ale mowa o elektronicznej migawce globalnej. Mechaniczna migawka szczelinowa w takim zestawieniu jest zupełnie pozbawiona sensu. Byłby to po prostu bardzo drogi generator dźwięku migawki. No chyba, że coś przeoczyłem.
@tripper. - owszem, przeoczyłeś zabawy lampą ze światłem na przednią i tylną kurtynę. :)
@Jonny - udana riposta :)
Canon G3x II będzie miał matrycę aps c , 24-600 mm , 2.8-5.6 i kompaktowe rozmiary . Super !
w hipotetycznym sensorze QIS z bardzo szybkim ciągłym odczytem danych, takie zabawy dałoby się robić, w tym także eksperymentowanie z dobieraniem parametrów ruchu migawki już po zrobieniu zdjęcia :-]
Kiedyś, chyba z 30 lat temu czytałem o zupełnie innym pomyśle na migawkę "elektroniczną" (oczywiście w aparatach "analogowych"). Miała to być płytka, która pod wpływem przyłożenia prądu zmieniałaby własności - z nieprzeżroczystej w przeźroczystą. Wtedy ten pomysł był przedstawiony jako technologia, nad którą trwają prace i już, już za moment...
@Jonny
Ale po co Ci do takiej zabawy mechaniczna migawka? Przecież to tylko kwestia synchronizacji błysku na początek lub koniec ekspozycji.
@pomydor
No cóż, na forum optycznych mamy tylko ten pierwszy typ ;)
Obstawiałbym, że zdarzają się wszystkie, a może i takie przez autora pominięte.
@tripper - mam przeczucie graniczące z pewnością, że to jednak nie byłby równoważnik, bo mechaniki nie da się zasymulować elektronicznie.
Zresztą, co ja mówię, może przecież i kiedyś będzie to możliwe, bo skoro nowe pokolenia rosną już na obrazach generowanych z kwadratów, to toleracja na komputerowe symulacje fizycznej rzeczywistości niepomiernie rośnie.
Dziś, nawet fizycy, których światy miały niegdyś żelazne podstawy, obecnie powiadają, że ponoć wszystko co nas otacza jest stanem chwilowym, czy wręcz iluzją, niemniej wolę, mówiąc między nami, iluzje wytwarzane przez ośrodkowy układ nerwowy, niż przez bezduszne maszyny z ich zerami i jedynkami.
szuu
"w hipotetycznym sensorze QIS z bardzo szybkim ciągłym odczytem danych, takie zabawy dałoby się robić, w tym także eksperymentowanie z dobieraniem parametrów ruchu migawki już po zrobieniu zdjęcia :-] "
Gość od szybkiej kamery na YT (prawie) takie zabawy robi: link
Elektroniczna migawka jest jakimś plusem dodatnim i moim zdaniem dla zlikwidowania tego mechanicznego elementu być może warto było by odcierpieć brak różnych efektów produkowanych przez tę mechaniczną. Tyle, że obawiam się, aparat z czymś takim zamiast stanieć, bo przecież konstrukcja jest prostsza, zdrożeje. Bo nowoczesny. Akurat kłopot z mechaniczną migawką wydaje mi się dość marginalny. Wstrząsów od dawna nie produkuje, albo minimalne, kto ma Zenita, ten wie, co znaczy kopanie aparatu. Cena wymiany migawki nie jest dramatyczna, raz miałem tę przygodę. Zrobienie 70 tysi klapnięć wymaga starania. Generalnie to nie uważałbym, że na elektroniczną migawkę trzeba czekać, ani też specjalnie nie obawiałbym się jej pojawienia. Moim zdaniem, to o wiele bardziej jest zauważalne od strony producenta niż fotografa. Akurat, dla fotografa zmieni się bardzo niewiele, w tym owe wyczekiwane bardzo krótkie czasy synchro, dokad nie wyjdą specjalnie dydykowane lampy, niewiele zmienią.
Jonny
"Zresztą, co ja mówię, może przecież i kiedyś będzie to możliwe, bo skoro nowe pokolenia rosną już na obrazach generowanych z kwadratów"
Jakieś sto lat temu ówczesne nowe pokolenia "jarały się" (chociaż nie dam głowy, że wówczas w tym kontekście słowo funkcjonowało! ;)) pointylizmem.
PS
Gdyby tak chcieć, w poniedziałek przed drugą kawą się przyczepić do wszystkiego ;), to każda z dotychczasowych technik obrazowania jest przybliżeniem, do którego przywykliśmy za młodu (albo jeszcze nie). Np. niektórzy daliby sobie rękę że wiernie odwzorowują kolory, a przecież się to opiera się o metameryzm - czyli kolejne przybliżenie.
baron13
"Generalnie to nie uważałbym, że na elektroniczną migawkę trzeba czekać, ani też specjalnie nie obawiałbym się jej pojawienia. Moim zdaniem, to o wiele bardziej jest zauważalne od strony producenta niż fotografa."
A jeszcze bardziej od strony fotografowanego - w operze, teatrze, filharmonii.
@Bahrd: Ok klapanie bywa problemem, ale też jeśli jesteś na jakiejś imprezie i nie masz układu z organizatorami, to zrobisz najwyżej pamiątkowe focie. A jeśli masz jakiś układ, nikt nie zrobi wstrętów z powodu klapania migawki. Standardowy sposób, chcecie niezłe fotki, wpuście mnie na próbę. Przy robieniu takich imprezowych zdjęć o wiele większym problemem jest to, że fotograf powinien wleźć w różne miejsca, niż kłapanie. To kłapanie zresztą staje się problemem na koncertach muzyki mniej więcej poważnej, bez nagłośnienia. w innych okolicznościach, możesz robić co chcesz, masz ponad 90 dB na sali i o żagnym usłyszeniu migawki mowy nie ma.
Dlatego nie pisałem o naszym "drogim" stadionie... ;)
PS
Legendarny koncert, a tu się jakiemuś czynnikowi zebrało na kichnięcie i to akurat sporo poniżej 90dB: link
Co do migawek... pamiętajmy, że "mechaniczna" odcina całkowicie światło z zewnątrz. A to ma olbrzymie znaczenie w przypadku kontroli termicznej matrycy. Przy migawce elektronicznej matryca jest cały czas grzana (zarówno sama się grzeje, bo ciągle pracuje i jest grzana z zewnątrz). Natomiast w DSLR matryca może mieć lepsze warunki termiczne pracy niż w bezlustrach.
Dobrze jest mieć obie, gdyż mają swoje "+" i "-". Która jest lepsza? Zależy od zastosowań i warunków pracy.
@Jonny - skoro da się symulowac cyfrowo dzwięk ( od lat 80tych ) to robienie tego samego dla swiatła było tylko kwestią czasu.
Nie ma żadnych problemów aby już obecnie za pomocą video robić zdjęcia - na razie tylko 4K ale 8K jest już w drodze - a jak wejdzie to tradycyjna fotografia UMRZE wraz z ostatnim baronem ( przepraszam - sam nie jestem młody - ale to się tak pieknie rymuje :)
jeżeli pisząc "ma olbrzymie znaczenie" masz na myśli "ma niewielkie znaczenie" to się zgadzam :-D (chyba że masz jakieś wyniki pomiarów pokazujące o ile wzrasta temperatura matrycy pod wpływem padającego na nią światła w typowych warunkach zdjęciowych)
focjusz
Tylko dla osób fotografujących w świetle zastanym klatka wycięta z filmu zastąpi zdjęcia. Zresztą, fotografię w świetle zastanym już zastępują smartfony.
Trochę osób zajmuje się jednak strobingiem.
Jak aparat po zrobieniu zdjęcia się wyłączy, to przecież matryca się nie grzeje, zresztą jak się go nie wyłączy, to sam to zrobi po minucie, pół. Start aparatu jest przecież już od dawna raczej szybki, na ogół nie wykracza poza 1 s, w tym mieszczą się już pierwsze zdjęcia.
@Maciek - zapewne foto studyjne przetrwa. Ale to jest mała nisza ( jaka część z milionów aparatów służy do tego ?) - a w niej jest spora konkurencja średniego formatu który przecież nie jest (tu ) rozpatrywany jako biznes ( brak Canona i Nikona )
Pozatym wzrast ze wzrostem użytecznego ISO i dynamiki miejsca na lampy będzie coraz mniej ( z czasem)
@focjusz cytat:
"sam nie jestem młody - ale to się tak pieknie rymuje"
Stary a ...
@focjusz cytat:
"Nie ma żadnych problemów aby już obecnie za pomocą video robić zdjęcia - na razie tylko 4K ale 8K jest już w drodze - a jak wejdzie to tradycyjna fotografia UMRZE wraz z ostatnim baronem"
Filmowanie nie jest wyższym stadium fotografowania, tak samo jak rzeźba nie jest wyższym stadium malarstwa. Nie ma znaczenia czy wejdzie 8K, czy nawet 16K, i tak będzie równolegle fotografia i film. Pomimo, że moja lustrzanka filmuje nigdy nie "nakręciłem" żadnego filmu, nawet nie spróbowałem czy filmowanie działa.
@focjusz
Już teraz mozna kupić kamery co filmują w 6K.
6K to wystarczająca ilość pikseli nadająca się na wydruk zdjęcia w dużym formacie jak np 45x30, a i 70x50 też nie będzie źle.
@Negatyw - Ty może nie nakręciłeś ale co z tego wynika ?
Tyle że nie umiesz (w pełni ) obsługiwać swego aparatu !
Spróbuj - a zmienisz zdanie :)
@mgkiller - już z 4K można zrobić niezłe wydruki ale jak widać ( powyżej) ludzie się jeszcze do tego nie przekonali. Ale to kwestia - krótkiego - czasu. A z 8K chodzi też także o to że bedzie można je "downskalować" co z 4K nie jest zbyt dobre.
@focjusz - a niby dlaczego @Negatyw miałby z powodu tego co powiedziałeś zmieniać zdanie ?
Osobiście mam bumagę, dającą dowód, że opanowałem techniki filmowania, a tak samo jak kol. @Negatyw nie filmuję, bo zwyczajnie nie jest to moja bajka.
I o zgrozo, nie mam z tego powodu żadnych kompleksów. :)
@focjusz
"już z 4K można zrobić niezłe wydruki ale jak widać ( powyżej) ludzie się jeszcze do tego nie przekonali."
Yhy, a co z czasami migawki? Myślisz, że w trybie wideo można sobie ustawiać dowolną wartość (z zakresu czasów pracy w trybie foto) bez konsekwencji?
@mate - ustawienie dłuższego czasu to nie problem prawa ? A ustawienie krótszego na razie tak ale skoro mamy już 4K w 240kl/s to też z czasem przestanie być problemem ( to problem braku odpowiednio szybkich procesorów i pamięci - czyli czasowy )
@focjusz
"Pozatym wzrast ze wzrostem użytecznego ISO i dynamiki miejsca na lampy będzie coraz mniej ( z czasem)"
Zawsze trzeba będzie świecić, bo nie istnieje fotografia bez światła i to bez względu na DR, czy użyteczną czułość sensorów.
więc jakie są te "konsekwencje" ustawiania dowolnego czasu migawki w trybie wideo? przyjedzie policja i cię aresztuje? :-]
@szuu
To ustaw czas 1/10 s i pochwal się wynikami :)
ustawiłem, wyniki wyśmienite i policja ciągle nic nie wie!
@szuu - już wie. :)))