Nowy firmware dla bezlusterkowca YI M1
Firma YI Technology udostępniła aktualizację oprogramowania dla swojego bezlusterkowca - modelu YI M1, zaprezentowanego przy okazji ubiegłorocznych targów Photokina. Nowy firmware wprowadza trochę nowości.
Aktualizacja firmware dla YI M1 - oznaczona jako „V3.0-int” - jest już dostępna na stronie producenta. Wśród nowości znajdziemy m.in. możliwość kontroli ekspozycji w trybach P/A/S/M podczas nagrywania wideo, możliwość kontroli AF/MF podczas filmowania, dodanie opcji rejestrowania zdjęć RAW + JPEG oraz umożliwienie podglądu histogramu w trybie „live view” podczas fotografowania lub filmowania. Oprócz tego producent wprowadził kilka poprawek w działaniu aparatu.
Warto przypomnieć, że w YI M1 znajdziemy matrycę CMOS (17.3 x 13 mm) o rozdzielczości 20 Mpix, pracującą z czułościami ISO 100-25600. Migawka operuje z czasami 60-1/4000 s., a tryb seryjny to 5 kl./s. Do dyspozycji jest też 81-punktowy układ AF. YI M1 może rejestrować zdjęcia RAW (DNG) oraz JPEG, a także filmy 4K przy 30 kl./s oraz Full HD przy 60 kl./s.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
ktoś to w ogóle u nas kupił?
@szafir51
Bez znaczenia. Po tym poznajemy profesjonalny sznyt portalu. Jest wiadomość w temacie głównego nurtu działalności i portal ją podaje.
Na tagrach Beiksa był nawet polski dystrybutor i pokazywał. Więc okazja do wzięcia w rękę była.
Ale marud na pewno znajdzie się więcej, niż tych co pokwapili się na BEIKS.
Czasem też szkoda, że optyczne jest w pl a nie w takim na przykład Zimbabwe, co mogłoby uzasadniać pytania "Nani aliyeinunua kabisa?"
Nie zapominajmy jednak, że to matryca z cholernie drogiego Olympus PEN-F oraz E-M1 i Panasonic: GH5, GX8
Jpegi do d...
ale [bez urazy] chinole to potrafią "zbić cenę".
Ta matryca w Olympus i Panasonic jest zarezerwowana dla najdroższych modeli,
a tego YI sprzedawali za 300$ -?
link -dalej sprzedaj za tyle [z obiektywem 12-40mm].
"link -dalej sprzedaj za tyle [z obiektywem 12-40mm]."
Jeszcze bardziej się opłaca z dwoma obiektywami: tym zoomem i stałką 42,5/1.8 - dodają te szkła prawie gratis. Przy czym tak jak ten zoom to chyba jakość na poziomie ceny, tak ta portretówka wydaje się przyzwoitym średniakiem.
Mam pytanie do osób doświadczonych w kupowaniu takiego sprzętu za granicą. Amazon uprzedza, że do ceny zestawu dolicza "$130.63 Shipping & Import Fees Deposit to Poland", przy czym rozbija to na:
"AmazonGlobal Shipping + $21.89
Estimated Import Fees Deposit + $108.74"
Gdy przechodzę do płacenia, Amazon radośnie oświadcza, że "Your order qualifies for FREE Shipping" i każe mi płacić tylko cenę zestawu. Czyli, jak rozumiem, odpuszcza mi te "AmazonGlobal Shipping + $21.89". Co jednak z przewidywaną opłatą podatkową: "Estimated Import Fees Deposit + $108.74"?
Dostanę potem jakiś rachunek na tę kwotę z Urzędu Celnego? Jak to wygląda w praktyce?
@Moriarty- najpewniej kurier przyjedzie z fakturą za odprawę celną i VAT.