Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Nowy firmware dla bezlusterkowca YI M1

Nowy firmware dla bezlusterkowca YI M1
2 listopada
2017 09:01

Firma YI Technology udostępniła aktualizację oprogramowania dla swojego bezlusterkowca - modelu YI M1, zaprezentowanego przy okazji ubiegłorocznych targów Photokina. Nowy firmware wprowadza trochę nowości.

Aktualizacja firmware dla YI M1 - oznaczona jako „V3.0-int” - jest już dostępna na stronie producenta. Wśród nowości znajdziemy m.in. możliwość kontroli ekspozycji w trybach P/A/S/M podczas nagrywania wideo, możliwość kontroli AF/MF podczas filmowania, dodanie opcji rejestrowania zdjęć RAW + JPEG oraz umożliwienie podglądu histogramu w trybie „live view” podczas fotografowania lub filmowania. Oprócz tego producent wprowadził kilka poprawek w działaniu aparatu.

Warto przypomnieć, że w YI M1 znajdziemy matrycę CMOS (17.3 x 13 mm) o rozdzielczości 20 Mpix, pracującą z czułościami ISO 100-25600. Migawka operuje z czasami 60-1/4000 s., a tryb seryjny to 5 kl./s. Do dyspozycji jest też 81-punktowy układ AF. YI M1 może rejestrować zdjęcia RAW (DNG) oraz JPEG, a także filmy 4K przy 30 kl./s oraz Full HD przy 60 kl./s.


Komentarze czytelników (8)
  1. szafir51
    szafir51 2 listopada 2017, 10:19

    ktoś to w ogóle u nas kupił?

  2. LarsikOwen
    LarsikOwen 2 listopada 2017, 11:32

    @szafir51
    Bez znaczenia. Po tym poznajemy profesjonalny sznyt portalu. Jest wiadomość w temacie głównego nurtu działalności i portal ją podaje.

  3. Arek
    Arek 2 listopada 2017, 12:14

    Na tagrach Beiksa był nawet polski dystrybutor i pokazywał. Więc okazja do wzięcia w rękę była.

  4. mkol
    mkol 2 listopada 2017, 13:36

    Ale marud na pewno znajdzie się więcej, niż tych co pokwapili się na BEIKS.
    Czasem też szkoda, że optyczne jest w pl a nie w takim na przykład Zimbabwe, co mogłoby uzasadniać pytania "Nani aliyeinunua kabisa?"

  5. PDamian
    PDamian 2 listopada 2017, 19:24

    Nie zapominajmy jednak, że to matryca z cholernie drogiego Olympus PEN-F oraz E-M1 i Panasonic: GH5, GX8
    Jpegi do d...
    ale [bez urazy] chinole to potrafią "zbić cenę".

    Ta matryca w Olympus i Panasonic jest zarezerwowana dla najdroższych modeli,
    a tego YI sprzedawali za 300$ -?

  6. PDamian
    PDamian 2 listopada 2017, 19:26

    link -dalej sprzedaj za tyle [z obiektywem 12-40mm].

  7. Moriarty
    Moriarty 3 listopada 2017, 12:43

    "link -dalej sprzedaj za tyle [z obiektywem 12-40mm]."

    Jeszcze bardziej się opłaca z dwoma obiektywami: tym zoomem i stałką 42,5/1.8 - dodają te szkła prawie gratis. Przy czym tak jak ten zoom to chyba jakość na poziomie ceny, tak ta portretówka wydaje się przyzwoitym średniakiem.

    Mam pytanie do osób doświadczonych w kupowaniu takiego sprzętu za granicą. Amazon uprzedza, że do ceny zestawu dolicza "$130.63 Shipping & Import Fees Deposit to Poland", przy czym rozbija to na:
    "AmazonGlobal Shipping + $21.89
    Estimated Import Fees Deposit + $108.74"

    Gdy przechodzę do płacenia, Amazon radośnie oświadcza, że "Your order qualifies for FREE Shipping" i każe mi płacić tylko cenę zestawu. Czyli, jak rozumiem, odpuszcza mi te "AmazonGlobal Shipping + $21.89". Co jednak z przewidywaną opłatą podatkową: "Estimated Import Fees Deposit + $108.74"?

    Dostanę potem jakiś rachunek na tę kwotę z Urzędu Celnego? Jak to wygląda w praktyce?

  8. mmatja
    mmatja 3 listopada 2017, 14:39

    @Moriarty- najpewniej kurier przyjedzie z fakturą za odprawę celną i VAT.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.