Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Zapraszamy na wiosenną Fotomisję na Islandię. W ciągu pełnego wrażeń tygodnia objedziemy połowę tej niezwykłej wyspy, uwiecznimy na zdjęciach niespotykane krajobrazy i zapolujemy na zorze polarne. Szczegóły i zapisy na tej stronie.
Ja mam pewien problem z Fotomisjami - nie mogę pojechać na wszystkie :) Zanzibar (sam) i Japonię (z żoną) wspominam bardzo dobrze i na pewno pojadę na kolejne (mam nadzieję, że Robert pamięta "sugestie" :) bo urlop już prawie zarezerwowany.
na stronie pisze "mieliśmy do czynienia z cyklicznym maksimum aktywności naszej Dziennej Gwiazdy, które powoduje, że szanse na wystąpienie intensywnych zórz są bardzo duże" - mieliśmy do czynienia z maksimum ale teraz mamy do czynienia z minimum czyli najgorszy moment na zorze. co nie znaczy że ich nie będzie :-P
Słońce jest po maksimum ale jeszcze przed minimum. Ostatnie minimum pojawiło się w roku 2009, a cykl ma 11 lat więc kolejne będzie w 2020. Co więcej, aktywność zorzowa ma maksimum przesunięte o 1-2 lata w stosunku do liczby plam, którą opisuje się aktywność Słońca. Po trzecie, w owalu zorzowym (a w nim leży Islandia), nawet lekko wzmożony wiatr słoneczny, który w minimum także wieje, daje zorze, na które w Polsce czeka się latami.
wszędzie piszą że największa szansa na mocne zorze jest wtedy gdy dużo plam. napisałeś tak bo naprawdę uważasz że teraz przy minimum są "bardzo duże" szanse czy to takie zaklinanie rzeczywistości żeby dobra zorza jednak przyszła na przekór rachunkowi prawdopodobieństwa? ;-) (aktualna liczba plam = 0)
szuu - nie należy wierzyć we wszystko co piszą w internecie. Naukowe opracowania wyraźnie pokazują, że maksimum średniej wartości indeksu Kp (który mówi o odkształceniu pola magnetycznego Ziemi pod naporem naładowanych cząstek ze Słońca) występuje 1-2 lata po maksimum plam. Czyli największe szanse na zorze są nie w samym maksimum liczby plam, lecz owe 1-2 lata później. Co nie zmienia postaci rzeczy, że w owalu zorzowym są duże szanse na zorze nawet w minimum aktywności słonecznej. Zorze nie zawsze są bowiem związane z wyrzutami materii z obszarów aktywnych związanych z plamami. Bardzo często zorze powstają wtedy, gdy z pewnych powodów (np dziura koronalna) wypływ wiatru słonecznego jest większy. Przez to wysoka aktywność zorzowa może pojawić się nawet wtedy, gdy na Słońcu nie ma żadnej plamy.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Jeszcze nie tym razem niestety ale następnym na pewno =D
Ja mam pewien problem z Fotomisjami - nie mogę pojechać na wszystkie :) Zanzibar (sam) i Japonię (z żoną) wspominam bardzo dobrze i na pewno pojadę na kolejne (mam nadzieję, że Robert pamięta "sugestie" :) bo urlop już prawie zarezerwowany.
Cieszymy się.
A tutaj zostały jeszcze cztery miejsca.
Jak ja bym strasznie chciał! I obiecuję sobie - w przyszłym roku na pewno! :)
na stronie pisze "mieliśmy do czynienia z cyklicznym maksimum aktywności naszej Dziennej Gwiazdy, które powoduje, że szanse na wystąpienie intensywnych zórz są bardzo duże" - mieliśmy do czynienia z maksimum ale teraz mamy do czynienia z minimum czyli najgorszy moment na zorze. co nie znaczy że ich nie będzie :-P
Słońce jest po maksimum ale jeszcze przed minimum. Ostatnie minimum pojawiło się w roku 2009, a cykl ma 11 lat więc kolejne będzie w 2020. Co więcej, aktywność zorzowa ma maksimum przesunięte o 1-2 lata w stosunku do liczby plam, którą opisuje się aktywność Słońca. Po trzecie, w owalu zorzowym (a w nim leży Islandia), nawet lekko wzmożony wiatr słoneczny, który w minimum także wieje, daje zorze, na które w Polsce czeka się latami.
wszędzie piszą że największa szansa na mocne zorze jest wtedy gdy dużo plam. napisałeś tak bo naprawdę uważasz że teraz przy minimum są "bardzo duże" szanse czy to takie zaklinanie rzeczywistości żeby dobra zorza jednak przyszła na przekór rachunkowi prawdopodobieństwa? ;-) (aktualna liczba plam = 0)
szuu - nie należy wierzyć we wszystko co piszą w internecie. Naukowe opracowania wyraźnie pokazują, że maksimum średniej wartości indeksu Kp (który mówi o odkształceniu pola magnetycznego Ziemi pod naporem naładowanych cząstek ze Słońca) występuje 1-2 lata po maksimum plam.
Czyli największe szanse na zorze są nie w samym maksimum liczby plam, lecz owe 1-2 lata później. Co nie zmienia postaci rzeczy, że w owalu zorzowym są duże szanse na zorze nawet w minimum aktywności słonecznej. Zorze nie zawsze są bowiem związane z wyrzutami materii z obszarów aktywnych związanych z plamami. Bardzo często zorze powstają wtedy, gdy z pewnych powodów (np dziura koronalna) wypływ wiatru słonecznego jest większy. Przez to wysoka aktywność zorzowa może pojawić się nawet wtedy, gdy na Słońcu nie ma żadnej plamy.
ok, dziękuję za wyjaśnienie!