Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wiemy już ile będzie kosztować w Polsce zaprezentowany w czwartek bezlusterkowiec Fujifilm X-T100.
Na razie wiadomo ile przyjdzie nam zapłacić za zestaw z obiektywem. Według informacji podawanych przez Fujifilm na Facebooku, za aparat X-T100 wraz z obiektywem Fujinon XC 15-45 mm f/3.5-5.6 OIS PZ trzeba będzie zapłacić w Polsce 2999 zł.
Czyli znowu ceny do góry...bo za tyle to kupowało się nowe XT-10 jeszcze w zeszłym roku które nie było takim kastratem jak XT-100 (a przy cashbacku nawet 2499!)
Następny, który nie odróżnia ceny startowej/sugerowanej producenta od ceny rynkowej ukształtowanej po jakimś okresie dostępności produktu (dotyczy to praktycznie każdej dziedziny) na rynku.
"bo za tyle to kupowało się nowe XT-10 jeszcze w zeszłym roku"
W zeszłym roku powiadasz? A kiedy debiutował X-T10, w jakiej cenie i czemu tyle czasu musiało minąć aby staniał? Więc o jakich cenach do góry bzdurzysz?
@mgkiler - w aparatach typu "lustrzanka małoobrazkowa" pogrubienie korpusu z jednej strony pojawiło się chyba pod koniec lat 70-tych. Miały takie pogrubienie np. aparaty Canon A-1 (1978) czy Konica FS-1 (1979). Ale początkowo pojawiło się ono jako pojemnik na baterie i dopiero potem ewoluowało w kierunku polepszenia ergonomii.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Czyli znowu ceny do góry...bo za tyle to kupowało się nowe XT-10 jeszcze w zeszłym roku które nie było takim kastratem jak XT-100 (a przy cashbacku nawet 2499!)
@monangel
"Czyli znowu ceny do góry"
Następny, który nie odróżnia ceny startowej/sugerowanej producenta od ceny rynkowej ukształtowanej po jakimś okresie dostępności produktu (dotyczy to praktycznie każdej dziedziny) na rynku.
"bo za tyle to kupowało się nowe XT-10 jeszcze w zeszłym roku"
W zeszłym roku powiadasz? A kiedy debiutował X-T10, w jakiej cenie i czemu tyle czasu musiało minąć aby staniał? Więc o jakich cenach do góry bzdurzysz?
Fajny aparat dla dziecka na komunię :)
BoSZe jaki on brzydki. Podobny do Zenita.
Z uchwytu - na pewno.
Brzydki? Podobny do Zenita? A czy Praktica LLC, Pentax MX czy Nikon FM wyglądały w "zenitowych" czasach inaczej? Jakie miały uchwyty?
Przetestujecie tego kita ?
Jestem za młody (34 lata) by to wiedzieć to spytam.
Kto pierwszy i kiedy wprowadził współczesny uchwyt do aparatów?
@mgkiler - w aparatach typu "lustrzanka małoobrazkowa" pogrubienie korpusu z jednej strony pojawiło się chyba pod koniec lat 70-tych. Miały takie pogrubienie np. aparaty Canon A-1 (1978) czy Konica FS-1 (1979). Ale początkowo pojawiło się ono jako pojemnik na baterie i dopiero potem ewoluowało w kierunku polepszenia ergonomii.
@monangel
"Mate ty jełopku xt10 w dniu premiery 3300"
3400 PLN
link
"xt100 3 tys i jest to kastrat czyli to samo co x-a5"
Nie, nie to samo, X-A5 nie ma wizjera, a to zasadnicza różnica.
"ktory w dniu premiery byl tanszy niz cena premierowa xt100 "
No i co w tym dziwnego, skoro jest jeszcze niżej pozycjonowanym modelem niż X-T100?
"wiec podrozalo"
Nie podrożało, bo to nie są równoległe modele z tej samej półki. X-T100 jest wyceniony pomiędzy X-A5 a X-T10/20, dość naturalne posunięcie.
"i kto jest jelopkiem ?"
No wciąż ty.
Warto wymienić X-T1 na X-T100?
@fotoamator2
OK. Dzięki.
Ale mnie interesuje też kiedy pojawił się już taki uchwyt z prawdziwego zdarzenia. Nie tylko pogrubienie.
@ mgkiler: "... kiedy pojawił się już taki uchwyt z prawdziwego zdarzenia. Nie tylko pogrubienie. "
Chyba w Canonie T90 z 1986 roku.
Pogrubienie pojawiło się przy okazji pojawienia się silnika przesuwu filmu - Konica FS-1 z 1979.