Granatowy Olympus PEN E-PL9
Z początkiem czerwca do sprzedaży w Polsce trafi nowa, granatowa wersja kolorystyczna bezlusterkowca Olympus PEN E-PL9.
Informacja prasowa
Niewielkim i lekkim aparatem bezlusterkowym PEN E-PL9 uwiecznimy każdą wakacyjną wyprawę. Dzięki odchylanemu, dotykowemu ekranowi z łatwością wykonamy selfie, a wbudowane Wi-Fi oraz system Bluetooth pozwolą nam błyskawicznie opublikować w sieci wybrane pliki. Miłośnicy filmowania docenią wydajną stabilizację matrycy i nagrywanie w rozdzielczości 4K. Granatowy PEN E-PL 9 z obiektywem M.Zuiko Digital ED 14-42mm F3.5-5.6 EZ będzie dostępny na początku czerwca 2018 w cenie 3199 zł.
PEN E-PL9 wyposażony jest w dotykowy ekran dający szybki dostęp do programów tematycznych, filtrów artystycznych i wielu innych kreatywnych narzędzi, m.in. specjalnych suwaków. Podczas robienia zdjęć, np. na plaży, pozwolą nam one dostosować jasność, kolorystykę obrazu oraz kontrast. Wystarczy jedno dotknięcie ekranu, aby uwiecznić malowniczy krajobraz czy intrygujących ludzi. Pomocny będzie tu tryb AUTO, w którym aparat wykrywa twarze, a nawet ruch i sam wybiera optymalne parametry fotografowania. Po odchyleniu LCD PEN E-PL9 automatycznie przełącza się w tryb selfie. Przed opublikowaniem zdjęć na portalach społecznościowych możemy zastosować tryb e-PORTRET, aby wygładzić cerę i poprawić koloryt skóry.
Najnowszy bezlusterkowiec posiada tryb Advanced Photo (AP), który umożliwia swobodne korzystanie z funkcji dawniej głęboko ukrytych w menu. Tworzenie wymarzonych wielokrotnych ekspozycji, pięknych portretów nocnych, panoram, a także stosowanie Live Composite, HDR czy focus bracketingu jest niezwykle komfortowe.
Wiele dodatkowych możliwości da nam bezpłatna aplikacja Ol.Share – znajdziemy w niej m.in. przewodniki wideo zawierające wskazówki dotyczące obsługi E-PL9. Przy pomocy aplikacji zainstalowanej na smartfonie zdalnie wyzwolimy migawkę naszego bezlusterkowca i zaimportujemy zdjęcia zapisane w aparacie schowanym nawet w torbie fotograficznej.
Olympus PEN E-PL9 - cechy i funkcje
- Odchylany i dotykowy ekran.
- Zdalne sterowanie smartfonem.
- Bluetooth plus Wi-Fi – łatwe przesyłanie zdjęć do smartfonów za pomocą bezpłatnej aplikacji Ol.Share.
- Przewodniki wideo dostępne w bezpłatnej aplikacji Olympus Ol.Share.
- Tryb Advanced Photo (AP) – szybszy dostęp do wszystkich trybów fotografowania.
- Aktywowanie filtrów artystycznych, trybu AP oraz programów tematycznych (SCN) za pomocą dotykowego ekranu.
- Wbudowana lampa błyskowa.
- Wideo 4K 30P z możliwością wycinania zdjęć.
- Nowe filtry: Bleach Bypass oraz Instant Film.
- Procesor TruePic VIII stosowany również w OM-D E-M1 Mark II – lepsza jakość obrazu w trudnych warunkach oświetleniowych.
- Wymiary: Szer. 117,1 mm x Wys. 68 mm x Gł. 39 mm.
- Waga: 332 g (sam korpus).
Dodatkowe akcesoria
- Ponad 20 obiektywów M.Zuiko (od bardzo szerokiego kąta po tele).
- Stylowe akcesoria z serii Fashion – m.in. wzorzyste paski, skórzane torby, kolorowe woreczki.
Gwarancję aparatu PEN E-PL9 można bezpłatnie przedłużyć o 6 miesięcy. Specyfikacje produktów mogą ulec zmianie bez uprzedzenia. Aktualne specyfikacje znajdują się na stronie www.olympus.pl/pen.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Wygląda na ładniutki, ale ma brzydką cenę.
Skoro czerwone samochody są szybsze niż inne, to czy niebieski aparat daje niebieską dominantę barwną?
@ LarsikOwen: "... czy niebieski aparat daje niebieską dominantę barwną?"
Gdybyś spróbował fotografowania, to mógłbyś się sam przekonać.
W sumie jest mi to znane - ale żadnej informacji na temat rozdzielczości matrycy...
@android
Nie poddają bo nie bardzo jest się czym chwalić. Ty byś się chwalił tym, że twój najnowszy produkt ma taką samą matrycę co modele z 2012 roku?
Gdybyście chłopcy/panowie przestali narzekać jak stare baby, a ruszyli tyłki, to szybko znaleźlibyście specyfikację na Optycznych.
Wolicie jednak poględzić, takie przyzwyczajenie, to Olympus, ględźmy dalej.
Bardzo ładny. Główny zarzut to brak wizjera, wolałbym go zamiast wyskakującej lampy błyskowej.
@ Borat: "Ty byś się chwalił tym, że twój najnowszy produkt ma taką samą matrycę co modele z 2012 roku?"
Jeśli to taka sama matryca jak w Olympusie OMD E-M5, to niedawno na tym forum została ona oceniona na zbyt dobrą, by sensowne było porównywanie wydruków zarejestrowanych nią obrazów, z wydrukami obrazów zarejestrowanych pełnoklatkową Leicą M10.
Olympus E-M5 (v.1) z roku 2012
Leica M10 z roku 2017.
:)
@Z_photo
A który to fantasta wydał taką opinię?