Sony A9 - firmware 3.10
Firma Sony udostępniła aktualizację dla bezlusterkowca A9 (ILCE-9) w wersji 3.10. Japoński producent przygotował kilka niewielkich poprawek.
Zmiany wprowadzone przez nowe oprogramowanie są następujące:
- Obsługa obiektywu SEL400F28GM:
Dodanie do ustawień z grupy [Aperture Drive in AF] (Sterowanie przysłoną w trybie AF) opcji [Silent priority] (Priorytet ciszy)
*Kiedy wybrane jest ustawienie [Silent priority] (Priorytet ciszy), napęd przysłony w obiektywie SEL400F28GM pracuje ciszej. Ułatwia to fotografowanie w warunkach, w których odgłosy pracy aparatu muszą być ograniczone do minimum. Uwaga: wybór trybu [Silent priority] (Priorytet ciszy) może spowolnić automatyczne ustawianie ostrości. - Inne udoskonalenia:
Poprawiono ogólną stabilność działania aparatu.
Szczegółowe informacje oraz pliki do pobrania można znaleźć na tej stronie.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Wciąż brak wsparcia dla profili obrazu (Picture Profile) w video :(.
naprawdę nie mam PP w A9? Jak mogli zrobić tak dobry A7III, wszystkomający i tak wykastrowane a7r i a9?
Pewnie robią to różne zespoły, a w Japonii szef ma rację i nie wolno go krytykować. Dlatego mogą być całkowicie różne rozwiązania zdawałoby się w tym samym (prawie) wyrobie. Taka mentalność.
Tak zapytam zupełnie serio - czym się różni A9 od A73 ? Czy one mają te same matryce ?
@Cichy, kto jak kto, ale Ty powinieneś wiedzieć. :) A9 ma zupełnie inny zespół matryca-bebechy, bo ma zaimplementowaną globalną migawkę, z pamięcią RAM bezpośrednio przy matrycy (stacked-CMOS), przez co nie ma zupełnie efektu rolling-shutter,a w wizjerze nie ma blackuoutu żadnego nawet w najszybszym trybie seryjnym. Tak przynajmniej w teorii to wygląda, która jak wiadomo, w Sony czasem nieco mija się z praktyką, ale jak pamiętam pierwsze opisy i testy, potwierdzały, że tak to rzeczywiście działa.
Coś się zmienia w nie(świadomości) komentujących, skoro A7m3 wydaje się zbliżony do A9 ;)
@komor:
A9 nie ma globalnej migawki.
Ma 12 przetworników A/D dzięki czemu czyta obrac 12 linii jednocześnie w 1/160s.
Jest to prawie tak szybkie jak mechaniczna migawka, której prędkość wynosi zwykle 1/250s dzięki czemu zmniejszony jest efekt Rolling Shutter.
Wadą tego jest mniejsza dynamika i większe szumy.
Ale i tak dynamika i szumy są korzystniejsze niż w prawdziwej globalnej migawce.
A dodatkową wadą są też artefakty w postaci bandingu.
@komor
"kto jak kto, ale Ty powinieneś wiedzieć. :) A9 ma zupełnie inny zespół matryca-bebechy, bo ma zaimplementowaną globalną migawkę"
Nie ma, o czym już wspomniał mgkiler.
"przez co nie ma zupełnie efektu rolling-shutter"
Znowu skucha, bo ma. Oczywiście minimalny w porównaniu do klasycznych sensorów z migawką elektroniczną, ale to nie jest zupełny brak.
a7III nie ma blackouta w trybie cichej migawki.
Ale odczyt jest koszmarnie wolny. W świetle dziennym tak nie widać, ale żarówki (50hz) widzę 7-8 pasów bandingu przy migawce 1/125... nie wiem jak to przeliczyć na czas odczytu ;)
Ale jak się ustawi 1/50 lub 1/100 to bandingu praktycznie nie widać. Za to przy 1/200 już widać ponownie, widać nie jest timer tak super dokładny.
@komor
No właśnie nie wiem, bo mnie filmowanie nie interesuje, a do focenia niekoniecznie w 20fps na papierze nie ma większych różnic (chyba).
mikmac - to może być problem samego oświetlenia, a nie rolling shuttera czy matrycy
@mikmac, dzięki za uściślenie. Tak czy owak A9 ma coś innego niż A7III i w sumie coś naprawdę nowego, jeśli nie rewolucyjnego. A pisali o globalnej migawce w pierwszych newsach, pewnie nie do końca było jasne co Sony przedstawiło.
Mam w firmie obydwa, tzn a9 i a7iii. Prywatnie używam A9 praktycznie do wszystkiego, bardzo rzadko zdarza się zabrać a7iii.
A7III daje lepszy obrazek, jeśli rozpatrywać go na poziomie pikseli, w kwestii szumów to nie widzę jakiejś specjalnej różnicy. Testy ją wykazuję, więc uznaję że jest, ale mnie to różnicy nie robi żadnej w praktyce.
AF chyba też tak samo. Może w jakiś specyficznych sytuacjach jest ona widoczna, ja nie zauważam.
To co zauważam to EVF i (w moim przypadku) nieskończony bufor. Już tłumaczę, żeby nie było niedomówień - do sesji z dziećmi, co robię najczęściej, używam skompresowanych RAWów (taaakkk!!) i średniej prędkości klatek, co daje chyba 12 kl/s. W takim układzie bufor zatyka się wtedy, gdy kończy się miejsce na karcie. I to jest chyba największy plus tego aparatau dla mnie. Dla innych może on nie mieć znaczenia, ale w moim przypadku to sprawa kluczowa. Tzn nie tyle "nieskończoność" bufora, ale sam fakt że nie muszę się nim przejmować. A7III potrafi się zatkać.
Co do filmwania to mnie brak profili nie rusza, bo już dawno przestłem ich używać, jeszcze jak filmowałem zestawem A7RII + A7SII + A6500. Najpierw odpuściłem sobie S-loga, bo degraduje obraz znacznie, a ostatecznie zrezygnowałem równeiż z Cine4 na rzecz filmowanie w kolorystyce "Neutralny", z kontrastem i ostrością na -2. Straty na dynamice są niemierzalne (względen Cine4), a korekta kolorystyczna była dla mnie najłatwiejsza przy takich plikach.
To oczywiście bardzo indywidualne sprawy, rozumiem że ktoś może mieć zupełnie inne preferencje.
Tak samo z logami, fajnie że są, wiem że niektórym się bardzo przydają, ale z mojej praktyki wynika, że degradacja obrazu jest większa niż korzyści z tego profilu. Właściwie widzę jego większe zastosowanie przy szalonym gradingu niż przy sytuacjach gdzie lepsza dynamika jest potrzebna. Bo zazwyczaj jest tak, że jak nie pomogą zwykłe profile to s-log też nie pomoże, bo potrzeba by było rozpiętności na poziomie 17ev, żeby ogarnąć (np. w bardzo słoneczny dzień, przy oknach itp). Sytuacje, w których faktycznie log ogarniał mi sprawę zdarzały się tak rzadko, że niie jestem w stanie przypomnieć sobie konkretnej ;)
Ja jestem z A9 bardzo zadowolony, właśnie stuknął mi rok z tym modelem, nie mam do neigo żadnych zastrzeżeń, poza tym że w całym lineupie Sony wydaj sie być zwyczajnie najgorszym "dealem". A7III i A7RIII to chyba ciekawsze propozycje, o ile ktoś nei potrzebuje typowo "sportowego" aparatu. Dzisiaj sam bym pewnie zdecydował sie na niższe modele.
@matzll
No właśnie w moich zastosowaniach różnica pomiędzy Rec709 a profilami Cine jest, i to bardzo duża jeżeli chodzi o DR. Oczywiście zależy wszystko od warunków, w których się kręci. Z S-Logów również właściwie nie korzystam od jakiegoś czasu. Mój workflow na A7 III jest taki: Cine1 - sceny pogrążone w światłach, Cine4 - sceny z dużą ilością cieni, "no PP" jeżeli jest bardzo ciemno. Cine3 to taki ogólny profil, coś pomiędzy Cine1 i Cine4 (Cine3 najrzadziej używam, chociaż teoretycznie jest najbardziej uniwersalny). Widziałem jednak ostatnio na YT, że gość nagrywał na A9 (a więc bez profilu) i obraz był znakomity, a do DR trudno było się przyczepić, stąd rozumiem Twoje podejście.
@dmeight
Akurat DR w A9 wydaje się być słabsze od innych puszek Sony, które miałem (A7RII, A7III, A6500), mniej więcej na poziomie A7SII, może troszeczkę lepiej. ALe to z pamięci, nei miałem ich jednocześnie.
Co do profili Cine to jak wspomniałem - dla mnei wygodniejszy neutral. Wygodniejszy w gradingu, choć to może za duże słowo, lepiej mi się koryguje kolory. Bez LUTów, samymi suwakami, tak najczęściej pracuję. Ale ja kręcę głównie rzeczy mało artystyczne, że tak to ujmę, dlatego może tak mi wygodniej ;)
A wracając do DR to ja też nigdy nei stosowałem jakiś profesjonalnych metod pomaru, nawet takich nie znam. Po prostu ustawiałem stałą ekspozycję, włączałem zaznaczanie prześwietleń i zaczernień (jest takie słowo? :) ) i porównywałem na jakim profilu jaka część obszaru mi miga :) Stąd ostatecznie zdecydowałem się trymać tego neutrala, bo mi szybciej, łatwiej, wygodniej, a straty na DR pomijalne. Przynajmniej ja sobie tak myślę i mi z tym dobrze :D