Voigtlander Nokton Vintage Line 75 mm f/1.5 Aspherical VM
Firma Foxfoto, dystrybutor marki Voigtlander, informuje o pojawieniu się obiektywu Nokton Vintage Line 75 mm f/1.5 Aspherical VM.
Specyfikacja obiektywu: Voigtlander Nokton 75 mm f/1.5 Aspherical VM
Informacja prasowa
Z radością prezentujemy Państwu nowy obiektyw Voigtlander Nokton Vintage Line 75 mm F1.5 Aspherical VM łączący klasyczny, ponadczasowy styl z najnowszymi osiągnięciami technologii optycznej.
Linia obiektywów Vintage Line do aparatów dalmierzowych nawiązuje designem do klasycznych konstrukcji z minionych epok. Optycznie natomiast wykorzystuje cały dorobek techniki, zapewniając jakościowe obrazowanie dostosowane do wymagań współczesnych aparatów.
W linii Vintage znajduje się obecnie 5 obiektywów o ogniskowych w przedziale od 21 mm do 50 mm. Wszystkie „klasyki” zostały ciepło przyjęte przez użytkowników na całym świecie. Nokton Vintage Line 75 mm F1.5 Aspherical stanowi rozszerzenie linii o krótki teleobiektyw.
Konstrukcja optyczna nowego Noktona składa się z 7 elementów rozmieszczonych w 6 grupach. Maksymalny otwór przysłony wynoszący f/1,5 pozwala uzyskać płytką głębię ostrości. 12-listkowa przysłona w połączeniu z dużą jasnością oraz długą ogniskową zapewnia przepiękne rozmycia tła. Soczewka asferyczna gwarantuje idealną ostrość nawet podczas fotografowania na pełnym otworze.
Tubus obiektywu mierzy zaledwie 63,3 mm (mierzone od bagnetu do przedniego elementu), dzięki czemu nie zasłania dalmierza aparatu. Karbowane pierścienie nastawcze zapewniają pewny chwyt i precyzję ustawień.
Obiektyw z mocowaniem VM zaprojektowany został do współpracy z cyfrowymi oraz analogowymi aparatami dalmierzowymi. Przy użyciu odpowiedniego adaptera z powodzeniem można stosować go na aparatach bezlusterkowych.
Voigtlander Nokton Vintage Line 75 mm F1.5 Aspherical VM dostępny będzie w dwóch wersjach kolorystycznych: czarnej oraz srebrnej. W każdym opakowaniu wraz z obiektywem znajdzie się także osłona przeciwsłoneczna w pasującym kolorze.
Główne atuty:
- klasyczna konstrukcja nawiązująca do lat 50. ubiegłego wieku
- element asferyczny dla najlepszej jakości obrazowania
- niezwykle solidna, całkowicie metalowa budowa
- ręczne ustawianie ostrości dla jeszcze większej precyzji
- dwunastolistkowa przysłona zapewniająca przepiękne rozmycia nieostrości
- zaprojektowany do współpracy z nowoczesnymi matrycami aparatów cyfrowych
- pokrycie obrazem matrycy aparatu pełnoklatkowgo
- wbudowany system umożliwiający ostrzenie na aparatach dalmierzowych z mocowaniem Leica M
Voigtlander Nokton Vintage Line 75 mm F1.5 Aspherical VM
- Mocowanie: Leica M
- Ogniskowa: 75 mm
- Przysłona minimalna: f/1,5
- Przysłona maksymalna: f/16
- Konstrukcja: 7 elementów w 6 grupach
- Kąt widzenia: 32,6o
- Liczba listków przysłony: 12
- Minimalna odległość ostrzenia: 0,7 m
- Wymiary (średnica x długość): 62,8 mm x 63,3 mm
- Średnica filtra: 58 mm
- Waga: 350 g
Załączone akcesoria: osłona przeciwsłoneczna, dekielki na przód oraz tył obiektywu.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Ale mały i lekki jak na parametry! Nowoczesne 85/1.8 to przy tym wielkie krowy... Ciekawe jak będzie z jakością zdjęć, czy to f1.5 będzie używalne czy raczej słabo jak w ich 35/1.4. Jak by było dobre optycznie to może być fajna alternatywa na małe 'krótkie tele'.
Srebrny model cacy design. Używając go do portretów na pełnej dziurze słabe rogi kadru nie przeszkadzają.
Główny atut konstrukcja z lat 50, fajnie.
> Główny atut konstrukcja z lat 50, fajnie. [Myszowor]
jak dobra, to w czym problem?
Mam Noktony, są genialne.
Uhuhu, czekam niecierpliwie.
Jak będzie solidnie bokeszył, to się pewnie zastanowię nad nim :D
Jeśli pojawi się w wersji FE i będzie dobry, to bierę :-)
Wygląda jak biżuteria.
Ciekawe, ciekawe ...
Wolę lepiej skorygowany, bez większych kompromisów, ostry przy pełnym otwarciu 1,8 niż kolejnego cudaka silącego się na wynik.
Jeśli ktoś twierdzi że jest jakaś ISTOTNA różnica w ilości światła, głębi ostrości czy bokehu pomiędzy 1,8 a 1,5 na korzyść 1,5 to chyba w życiu zdjęcia nie zrobił.
maly i lekki gdyz bez af
qqrq
19 czerwca 2019, 20:30
Jak będzie solidnie bokeszył, to się pewnie zastanowię nad nim :D
--------------------------------
uklad oparty na gaussie , wiec bokey bedzie "gaussowski " , choc zapewne nie az tak kreil jak 70/1,5
link
ciemny
"Jeśli ktoś twierdzi że jest jakaś ISTOTNA różnica w ilości światła, głębi ostrości czy bokehu pomiędzy 1,8 a 1,5 na korzyść 1,5 to chyba w życiu zdjęcia nie zrobił."
-----------
.....Chyba musisz zainwestować w okulary
@ ciemny
''Wolę lepiej skorygowany, bez większych kompromisów, ostry przy pełnym otwarciu 1,8 niż kolejnego cudaka silącego się na wynik.
Jeśli ktoś twierdzi że jest jakaś ISTOTNA różnica w ilości światła, głębi ostrości czy bokehu pomiędzy 1,8 a 1,5 na korzyść 1,5 to chyba w życiu zdjęcia nie zrobił.''
Jak by to była prawda to by nikt nie używał jaśniejszych obiektywów... A profesjonaliści to najmniej.
KAŻDY obiektyw to suma kompromisów. Dla mnie super skorygowane sigmy nie są dobrym kompromisem bo są za duże i za ciężkie. No i np. po co nosić szkła zaprojektowane tak aby starczył na matryce 40-50MP jak się ma 24MP i jakość sporo mniejszych narzędzi spokojnie starcza?
Nie każdy też potrzebuje ostrości w narożnikach na w pełni otwartym obiektywie, braku komy do zdjęć nocnego nieba, winieta to nie zawsze problem, najbardziej widoczne aberracje można spokojnie usunąć...
Co innego bokeh, charakter obiektywu, zachowanie pod światło.
@Pokoradlasztuki
''maly i lekki gdyz bez af''
Jak by się uprzeć to adapter leica-FE z AFem nie jest specjalnie wielki ani ciężki więc nie trzeba dźwigać kilogramowej cegły aby mieć to samo:)
Ale jak samyang wlazł w AF to może voigtlander też w to szerzej wejdzie. Brakuje serii jasnych, przyzwoitych niedużych obiektywów z AFem.
@yappa
Wyraźnie napisałem "istotna".
Jeśli uważasz że obiektywem 1,5 zrobisz coś, czego nie będziesz mógł 1,8, to jesteś w błędzie.
Ciekawe jak wypada względem heliara 75/1.8
@ciemny
Mialem 1.8/75 i optycznie bardzo mi przypadł do gustu ale.. zmieniłem na 2.5/75 ze względu na to jak 1.8 jest wykonany mechanicznie. Potrafi się rozpaść na pół przez wadliwe rozmieszczenie wagi. Przednia część obiektywu, która jest całym zespołem soczewek i jest lwią częścią długości obiektywu, jest przymocowana pierścieniem wewnątrz elementu, który odpowiada za ostrzenie.
Więc co po jakości optycznej jak mechanicznie się rozpada praktycznie w rękach.
@Pokoradlasztuki
Ja używam tego, jest mega w dodatku jeszcze lżejszy i ma AF
link
no tak,
pentax, vulgo rikoh to czarna orchidea na firmamencie fotograficznym.
skad sie bierze af ?
A jaka cena?
@Pokoradlasztuki
"uklad oparty na gaussie , wiec bokey bedzie "gaussowski " , choc zapewne nie az tak kreil jak 70/1,5"
Niby tak, ale w sumie większość szkieł, które lubię jest oparta na gaussie czy też podwójnym gaussie, a kreślą trochę inaczej.
Ciągle estetyką wygrywa dla mnie Aero Ektar na większych formatach, a na mniejszych Biotar 50/1.4 i ewentualnie Pancolar 55/1.4. Z firmowych szkieł, za które nie trzeba sprzedawać nerki i nie trzeba się cackać z adapterami na zamówienie, jest zawsze Contax Planar 50/1.4, który jest piękny.
I właśnie ta kwestia, dla mnie zawsze Aero Ektar wygrywał z Biotarem 75/1.5 i Heliosem 85/1.5. Teoretycznie konstrukcja optyczna jest taka sama, a jednak Aero Ektar nie "kręci" tak wyraźnie jak jego małoobrazkowe "odpowiedniki".
@ciemny
"Wolę lepiej skorygowany, bez większych kompromisów, ostry przy pełnym otwarciu 1,8 niż kolejnego cudaka silącego się na wynik.
Jeśli ktoś twierdzi że jest jakaś ISTOTNA różnica w ilości światła, głębi ostrości czy bokehu pomiędzy 1,8 a 1,5 na korzyść 1,5 to chyba w życiu zdjęcia nie zrobił."
I tu właśnie jest trochę pies pogrzebany... "bo lepiej skorygowany obiektyw, bez kompromisów, ostry przy pełnej dziurze" oznacza, że bokeh będzie też nudny jak flaki z olejem i będzie to kolejne nowoczesne sterylne szkło... A ja takich nie chcę :D Ja chcę szkła z charakterem, oldskulowe, które muszą mieć wady optyczne, żeby dawać ciekawy bokeh :D
Jeśli chodzi o współcześnie produkowane szkła, na gwarancji, to mamy do wyboru do koloru parametrów, autofocusu, kombinacji ogniskowych itd., ale nie mamy ciągle zbyt wielu opcji z ciekawym bokehem, którego niektórzy ludzie jednak faktycznie używają do kreowania obrazu. Nie dla wszystkich liczy się tylko sam fakt płytkiej głębi ostrości, dla niektórych bardzo liczy się to, jak ta nieostrość jest odwzorowywana i nie każdy chce swirly bokeh rodem z Heliosa/Biotara :)
Ha! Właśnie w tym celu zakupiłem sobie starą Cosinę z M42 żeby mieć co podpiąć do ruskich (ale nie tylko) szkieł, które ładnych kilka lat były sierotami po padłym Zenicie i teraz mam oldschool pełną gębą.
qqrq
25 czerwca 2019, 10:21
@Pokoradlasztuki
"uklad oparty na gaussie , wiec bokey bedzie "gaussowski " , choc zapewne nie az tak kreil jak 70/1,5"
Niby tak, ale w sumie większość szkieł, które lubię jest oparta na gaussie czy też podwójnym gaussie, a kreślą trochę inaczej.
-----------------------------------------------------------------
moze to cos dla Ciebie ?
link
widac jak kreci - mniej niz 70/1,5