Olympus Roadshadow w salonach CEWE Fotojoker
CEWE Fotojoker zaprasza do udziału w akcji Roadshow Break Free, która odbędzie się w sklepach sieci. W ramach spotkań „Touch&Try” będzie można wypróbować obiektywy M.Zuiko i aparaty OM-D, w tym najnowszy model E-M5 Mark III. Akcja trwa od 19 listopada do 14 grudnia.
Informacja prasowa
Marka Olympus zaprasza do udziału w akcji Roadshow Break Free. W ramach spotkań „Touch&Try” będzie można wypróbować obiektywy M.Zuiko i aparaty OM-D, w tym najnowszy model E-M5 Mark III. Akcja trwa od 19 listopada do 14 grudnia.
Roadshow Break Free to szczególne wydarzenie, na które Olympus zaprasza wszystkich miłośników fotografii. Podczas spotkań możliwe będzie przetestowanie obiektywów M.Zuiko, aparatów Olympus OM-D, a przede wszystkim zapoznanie się z najnowszym modelem E-M5 Mark III z obiektywami i Olympus OM-D E-M5 Mark II.
W ramach zbliżającego się Roadshadow Break Free odbędą się także spotkania z fotografami: Jackiem Łabajem, Sławomirem Berskim i Przemysławem Jakubczykiem. Przez cały czas trwania akcji, specjaliści marki Olympus pozostaną do dyspozycji uczestników: pomogą w doborze sprzętu i akcesoriów fotograficznych. Ponadto, na wszystkich odwiedzających salony CEWE FOTOJOKER czekają specjalne promocje na wybrany sprzęt marki Olympus.
Roadshadow Break Free odbędzie się w wybranych sklepach CEWE FOTOJOKER na terenie całej Polski. Daty i pełna lista lokalizacji są dostępne na stronie e-fotojoker.pl.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Tak jak Nikon przy promowaniu Zetek, Olympus wyda masę pieniędzy na autopromocję, a efekty będą takie, że zakupy zrobią jedynie ci, którzy i tak nosili się z tym zamiarem.
W sumie, wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Gdy tylko mogę, to chodzę na tego typu imprezy. Poznałem tam kilka ciekawych osób, zobaczyłem wiele ciekawych zdjęć które zupełnie inaczej wyglądają niż na ekranie komputera i pobawiłem się sprzętem za ładnych kilka tysięcy oraz dowiedziałem się że pewne rzeczy warto kupić a inne nie.
To zupełnie co innego niż tylko patrzenie na tabelki i wykresy. Idziesz ze swoją kartą, robisz zdjęcia i widzisz jak coś działa w rzeczywistości a nie tylko według opisu marketingowców.
Z punktu widzenia klienta, takie eventy przynoszą zysk, choćby poznawczy, ale dla producenta, czy dystrybutora marki, to są najczęściej tylko poważne koszta, które nie przekładają się na statystyki sprzedażowe.
Można by rzec, że jedynie najbardziej zdeterminowani, posuwają się do organizowania tego typu imprez.