Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
23 lutego
2020 18:33

Choć targi CP+ zostały odwołane, to wygląda na to, że producenci nie zrezygnują z prezentacji swoich nowości i w przyszłym tygodniu czeka nas kilka premier. Możecie o nich przeczytać w naszym cyklicznym zestawieniu najciekawszych plotek.

Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.

Canon

Wysyp obiektywów

Serwis Canon Rumors przewiduje, że w tym roku Canon zaprezentuje jeszcze pięć obiektywów dla systemu EOS R. Mają to być następujące modele:
  • Canon RF 10-24 mm f/4L USM
  • Canon RF 35 mm f/1.2L USM
  • Canon RF 50 mm f/1.8 MACRO IS STM
  • Canon RF 85 mm f/1.8 IS STM
  • Canon RF 70-135 mm f/2L USM ​​​

Canon EOS R5

Firma Canon zgłosiła do certyfikacji aparat o kodowej nazwie DS126839. Od razu zaczęto spekulować, iż chodzi tu o zapowiadanego flagowego bezlusterkowca EOS R5. Podobno aparat ma trafić do sprzedaży jeszcze przed Igrzyskami Olimpijskimi, które rozpoczynają się w Tokio w drugiej połowie lipca. Oznacza to, że jego oficjalna premiera być może odbędzie się pod koniec maja na Photokinie.

Coś dla miłośników patentów

W jednym z najnowszych wniosków patentowych firmy Canon opisano obiektyw o zakresie ogniskowych 100-400 mm i świetle f/5.6-7.1. Został on zaprojektowany z myślą o współpracy z matrycą formatu APS-C, więc może to być nowy zoom dla systemu EOS M.

Fujifilm

Fujifilm X-H2

Plotki głoszą, że wbrew wcześniejszym doniesieniom firma Fujifilm nie zrezygnowała z rozwoju linii bezlusterkowców X-H. W rezultacie zostanie niebawem opracowany model X-H2, w którym znajdzie się nowa matryca i jeden lub nawet dwa zupełnie nowe procesory obrazowe. Aparat ma wyróżniać się także rozbudowanymi funkcjami wideo.

Fujifilm X-T4

Nadchodzący bezlusterkowiec Fujifilm X-T4 nie ma już w zasadzie przed nami tajemnic. Do sieci wyciekła bowiem jego pełna specyfikacja oraz oficjalne zdjęcia prasowe. Oto one:
  • matryca X-Trans CMOS 4 o rozdzielczości 26.1 Mpix,
  • zakres ISO 160-12800 (rozszerzalny do 80-51200),
  • system czyszczenia matrycy,
  • 5-osiowa stabilizacja o efektywności do 6.5 EV w trybie hybrydowym,
  • obsługa kart SD/SDXC,
  • zapis RAW 14 bit,
  • minimalny czas migawki 1/8000 sek.,
  • migawka elektroniczna do 1/32000 sek.,
  • zdjęcia seryjne do 20 kl/s,
  • wizjer OLED 3.69 mln punktów,
  • ekran LCD 3 cale, 1.62 mln punktów,
  • tryby wideo DCI 4K i 4K 60 kl/s do 400 Mb/s,
  • WiFi i Bluetooth,
  • USB-C 3.2 i HDMI,
  • akumulator NP-W235 o wydajności do 600 zdjęć,
  • wymiary: 63.8 x 134.6 x 92.8 mm
  • waga: 607 g (z akumulatorem i kartą pamięci).

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

Fujifilm Instax 11 Mini

Premiera opisanego wyżej X-T4 ma się odbyć podobno już w najbliższą środę, a wraz z bezlusterkowcem ma zostać zaprezentowany także Fujifilm Instax 11 Mini, którego zdjęcia również krążą już po internecie.

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

Irix

Irix 45 mm f/1.4

Fotograficzna wersja obiektywu Irix 45 mm f/1.4 została zapowiedziana już na Photokinie w 2016 roku, jednak dopiero teraz ma odbyć się jego oficjalna premiera. Plotki głoszą, że producent zamierzał zaprezentować ten model w przyszłym tygodniu na targach CP+ i mimo że impreza została odwołana, to nie zrezygnował ze swoich planów i obiektyw ujrzy światło dzienne w ciągu najbliższych dni.

Leica

Leica S3

Mówi się, że zapowiadana na Photokinie w 2018 roku średnioformatowa Leica S3 ma mieć swoją oficjalną premierę już w marcu, a jej cena została ustalona na poziomie 18600 EUR.

Panasonic

Lumix S dla mniej wymagających

Przedstawiciel firmy Panasonic przyznał w jednym z wywiadów, że w planach jest wprowadzenie na rynek pełnoklatkowego bezlusterkowca z bagnetem L-mount skierowanego dla mniej wymagających użytkowników.

Sony

Nowa matryca

Do sieci trafiła specyfikacja nowej matrycy firmy Sony. Sensor typu Stacked CMOS BSI został oznaczony symbolem IMX671AQR, ma rozdzielczość 43 Mpix, jest formatu APS-C i pozwala rejestrować filmy wideo w rozdzielczości 8K z 12-bitową głębią, a zdjęcia przy 16 bitach.

Tamron

Coś dla miłośników patentów

Tamron w jednym ze swoich wniosków patentowych opisał całą serię stałek o świetle f/2.0. W dokumencie znalazły się schematy konstrukcji optycznych o ogniskowych 24, 28, 35, 40, 60 oraz 85 mm.

Viltrox

Obiektywy opóźnione

Mówi się, że z powodu epidemii spowodowanej wirusem COVID-19 opóźni się premiera obiektywów Viltrox 23 mm f/1.4, 33 mm f/1.4 oraz 56 mm f/1.4, które mają być wyposażone w bagnet Sony E oraz Fujifilm X.


Komentarze czytelników (57)
  1. mgkiler
    mgkiler 23 lutego 2020, 18:42

    "odbędzie się po koniec maja "

    powinno być "pod koniec maja"

  2. Kmicic
    Kmicic 23 lutego 2020, 18:48

    43mpix na cropie. zaszumi pożądnie

  3. mgkiler
    mgkiler 23 lutego 2020, 18:50

    A co z:
    -Sony A7 IV
    -Sony A7S III
    ?

  4. handlowiecupc
    handlowiecupc 23 lutego 2020, 18:54

    Brawo Sony, pytanie tylko za ile zechcą to sprzedawać. Jestem właśnie na safari w Kenii i wsród setek turystów przesłaniających horyzont smartfonem dostrzegłem tylko jednostki z czymś poważniejszym w ręku. To szok, że ktos wydaje krocie na zobaczenie zwierzątek i sępi paru groszy by je utrwalić. Fotografia systemowa nie przetrwa 10-ciu lat. Nie w tej formie i mnogości producentów.

  5. Kmicic
    Kmicic 23 lutego 2020, 18:57

    @handlowiecupc jaśli nic nie wymyślą z matrycami i sprzęt zatrzyma się na tym samym poziomie co smartfony z różnicą w jakości wynikającej z fizyki to nie umrze tak łatwo

  6. Jackobt
    Jackobt 23 lutego 2020, 19:07

    @mgkiler polecam śledzić stronę link dla najnowszych informacji o Sony. Też wyczekuję informacji o A7IV między innymi.

    BTW nikt nie wspomniał o serii stałek Sigmy ze światłem 1.8 i 2.0 pod system FE.
    link
    (Chyba że było o tym we wcześniejszych plotkach?)

  7. Jarun
    Jarun 23 lutego 2020, 19:47

    Nigdy nie miałem, nigdy nie używałem, ale jestem wielkim fanem aparatów Fujifilm. Bardzo podoba mi się ich tzw. "dizajn".
    Na papierze X-T4 wygląda naprawdę nieźle. Zdjęcia body również nie zapowiadają jakiejś katastrofy ergonomicznej. Może być naprawdę bardzo porządny aparat.

  8. q3aki
    q3aki 23 lutego 2020, 19:58

    czy tylko ja bym na XT4 przykleil napis sony ?;)

  9. mason
    mason 23 lutego 2020, 20:10

    @handlowiecupc
    Większość ludzi jedzie na takie safari by poczuć klimat sawanny i zobaczyć dzikie zwierzęta na żywo. Zdjęcia robią przy okazji (albo wcale bo nie czują potrzeby) a jak zrobią to rzadko (albo wcale) je oglądają. Osobiście na takie safari bym chociaż pożyczył jakiś długi tele zoom.

    Problemem pasjonatów fotografowania (czyli wszystkich na tym portalu) jest to, że często tak się skupiamy na zrobieniu zdjęć, że nie chłoniemy obiektów własnymi oczami. Sam się na tym przyłapuję, że napstrykałem czemuś 20 zdjęć a tak naprawdę nie rzuciłem nań gołym okiem ;-).

  10. mgkiler
    mgkiler 23 lutego 2020, 20:18

    @mason:

    Paradoksalnie to właściciele aparatów oglądają częściej gołym okiem niż smartphonowcy.

    Nie mówiąc już o lustrzankach gdzie nawet przez wizjer masz obraz jakbyś oglądał gołym okiem, bo nie patrzysz na żaden monitor tylko obraz jak przez lornetkę oglądasz.

    Zobacz koncerty - wszyscy nagrywają koncert smartphonem. PO CO?
    Zamiast delektować się na nim, a nie patrzeć w smartphone.

    Albo przyjazd papieża i wszyscy oglądają papieża patrząc w ekran smartphona - PO CO?

  11. mgkiler
    mgkiler 23 lutego 2020, 20:19

    @mason:

    ciąg dalszy

    Natomiast człowiek z aparatem na szyj przykłada go do oka tylko jak ma zrobić te 2-3 zdjęcia i tyle. Nie patrzy w niego cały czas jak użytkownik smartphona.

  12. mason
    mason 23 lutego 2020, 20:21

    @mgkiler
    Nie zgodzę się. Wszyscy mają smartfony ale nie wszyscy na wyprawie/koncercie trzymają smartfon cały czas wycelowany do zdjęcia. Spora część nawet 1 fotki nie strzeli bo nie czuje potrzeby. Ktoś kto ma aparat, zawsze go na takie atrakcje zabiera i nie wypuszcza z ręki ;-).

  13. mgkiler
    mgkiler 23 lutego 2020, 20:26

    @mason:

    Tak jasne...:
    link


  14. mgkiler
    mgkiler 23 lutego 2020, 20:26

    @mason:

    Bo oni nie trzymają do zdjęcia tylko nagrywają.
    Non stop nagrywają...

    A ludzie z aparatami tylko robią zdjęcia - i nie cały czas.

    Zobacz mój link wyżej :)

  15. mgkiler
    mgkiler 23 lutego 2020, 20:28

    @mason:

    I jeszcze :)
    link

  16. Cichy
    Cichy 23 lutego 2020, 20:33

    70-135/2 no fajnie :)

  17. sektoid
    sektoid 23 lutego 2020, 20:35

    Dobre

  18. 23 lutego 2020, 21:09

    Szkoda trochę że LCD w tym X-T4 nie będzie taki jak w X-Pro3.

  19. Marek B
    Marek B 23 lutego 2020, 21:17

    Fotograf z aparatem systemowym to pasjonat, hobbysta, zawodowiec ... właściciel smartfona po prostu pstryka przeważnie bez żadnej potrzeby a następnego dnia kasuje wszystko żeby zwolnić miejsce na karcie pamięci :)
    Fotografii smartfony nie zastąpią, jak maszyny do pisania i komputery nie wyeliminowały literatów, kompozytorów, malarzy itd ... itp ...

  20. janko
    janko 23 lutego 2020, 21:31

    @Jackobt Prosze, nie wciskaj ludziom tej strony, gdzie 95% tego co tam wypisuja nie pojawia sie. Koles zyje z wypisywania "rumours" , ktore w wiekszosci sa wyssane z palca (tzw my sources). Wszedzie reklamy produktow, ktore na dodatek maja czesto tzw. "typo" czyli np. zamiast w reklamie napisac, ze jest to sigma 24-70mm f4, link do sklepu wyswietla, ze jest to 24-70mm f2.8. Oczywiscie jest to "zwykla pomylka" ale po n-tym przykladzie i upomnieniu oczywiste, ze to celowe zagranie.

  21. Jackobt
    Jackobt 23 lutego 2020, 22:47

    @janko czy ja komukolwiek cokolwiek wciskam? :) Po prostu sam śledzę newsy na tej stronie bo pojawiają się szybciej niż na Optycznych, a sądzę, że sami Optyczni się nią posługują do szukania "plotek". Reklamy są, bo facet musi też z czegoś żyć i nic mi do tego.
    Swoją drogą informacja o nowych, jaśniejszych stałkach Tamrona pojawiła się 5dni temu. Szybsze i aktualne info, często więcej informacji niż na Optycznych. Czemu by nie korzystać? Bo facet z tego żyje? No gdzie tu logika, gdzie sens? :)

  22. espresso
    espresso 23 lutego 2020, 23:06

    @q3aki23
    czy tylko ja bym na XT4 przykleil napis sony ?;)

    Chciałbyś tak Fuji sprofanować?

  23. Bahrd
    Bahrd 23 lutego 2020, 23:29

    Co by tu "poprawnego optycznie" napisać... RF 50/1.8 i 85/1.8 pewnie będą znakomite, ale to już nie będą tanie szkła - oba ze stabilizacją, a pięćdziesiątka jeszcze z trybem makro. A EF-M 100-400 - w sam raz na safari!

    Handlowiec, może to dlatego, że kiedyś safari to była "wyprawa życia", a teraz to po prostu "jedźmy do Kenii, bo na sawannie jeszcze nie byliśmy"?

  24. baron13
    baron13 24 lutego 2020, 00:05

    Co do nowej szklarni na RF to mam tę samą uwagę jak Bahrd: żeby cena miała sens. Ok, lepsze jest lepsze. Tyle, że jak na pełnej klatce mam okolice 45 l/pmm dla umownie MTF 50, to ciężko zobaczyć poprawę jakości jak rozdzielczość podejdzie jeszcze wyżej. Kilka razy miałem zgryza, czy warto nabyć szkło jasne i przy pełnej dziurze mydlane, nawet bardzo mydlane. Różne doświadczenia pokazują, że lepsze jest w plecaku takie bardzo jasne i mydlane niż przesłona, czasem dwie, ciemniejszej, za to świetne. Bo jak się przymknie o przesłonę, to zazwyczaj te mydlane stają się akceptowalne, a lepiej zrealizować karkołomny temat ze słabą rozdzielczością, niż strzelić ze znakomitą, coś już obstrykanego do imentu. W rezultacie te super-szkła mogą się okazać raczej techniczną ciekawostką.

  25. ***s***
    ***s*** 24 lutego 2020, 02:57

    mason23 lutego 2020, 20:10.... Sam się na tym przyłapuję, że napstrykałem czemuś 20 zdjęć a tak naprawdę nie rzuciłem nań gołym okiem ;-).


    Mnie tez to spotkalo. Piekny wodospad. Ja wizjer aparatu, troche LCD w aparacie. zobaczyc jak wyszlo. Statek odplywa i skojarzylem ze ... nawet nie zerknolem.
    Poplynolem jeszcze raz. Ale aparta w torbie. Bylem jedyny bez telefonu czy aparatu w rece....

  26. handlowiecupc
    handlowiecupc 24 lutego 2020, 03:50

    Z tym "safariem" jest troche inaczej. Faktycznie na początku obiektu się nie widzi tylko pstryka. Jednak gdy juz po raz 5-ty zebry czy żyrafy przechodzą przez drogę, to nie uwieczniasz tego tylko oglądasz z bananem na twarzy.

  27. Deadi
    Deadi 24 lutego 2020, 06:31

    Bo do robienia zdjęć na wyjazdach/wydarzeniach trzeba dorosnąć.
    12 lat temu myślałem o zdjęciach na koncercie jak o misji - pierwszy koncert i człowiek przestaje racjonalnie myśleć. Każdy kolejny koncert to coraz większa dojrzałość i umiejętność dozowania ilości pstryków. Obecnie są koncerty kiedy nie mam czasu ani ochoty nawet wyciągać telefonu :)
    Z wyjazdami jest podobnie. Trzeba nauczyć się wyważać ilość pstryków do ilości wrażeń. Będąc na krótkich wakacjach w mało atrakcyjnym fotograficznie, ale za to bardzo atrakcyjnym jeśli chodzi o wypoczynek miejscu byłem tak rozleniwiony, że w ogóle nie miałem ochoty na robienie zdjęć. Coś tam popstrykałem, ale bez jakiegoś większego zaangażowania - wolałem leżeć albo zajadać winogrona z krzaka ;)

  28. Jonny
    Jonny 24 lutego 2020, 08:27

    @Deadi
    " Będąc na krótkich wakacjach w mało atrakcyjnym fotograficznie, ale za to bardzo atrakcyjnym jeśli chodzi o wypoczynek miejscu ..."

    A istnieją w ogóle, nieatrakcyjne fotograficznie miejsca, szczególnie kiedy nie są zupełnie odludne ?

  29. mason
    mason 24 lutego 2020, 08:38

    @Deadi
    Przede wszystkim po co prywatnie obfotografowywać koncert? Tam się idzie słuchać muzyki na żywo. Sam w takich miejscach strzelam tylko parę fotek na pamiątkę, żeby potem po latach przypomnieć sobie to wydarzenie i w ogóle wiedzieć kiedy miało miejsce.


    "mało atrakcyjne fotograficznie ale atrakcyjne wypoczynkowo"? All Inc przy basenie hotelowym? :D

    Winogrona z krzaka? Oh really? ;-)

  30. Bahrd
    Bahrd 24 lutego 2020, 09:18

    Oho, zaczyna się: [ link ] ;)

    Baron: "W rezultacie te super-szkła mogą się okazać raczej techniczną ciekawostką." - dlatego zloty i wyjazdy Optycznych mają dużo sensu i uroku.

  31. lord13
    lord13 24 lutego 2020, 09:25

    @Bahrd
    "RF 50/1.8 i 85/1.8 pewnie będą znakomite, ale to już nie będą tanie szkła - oba ze stabilizacją, a pięćdziesiątka jeszcze z trybem makro."

    Kto wie. RF 35/1.8 IS Macro na starcie był zauważalnie tańszy niż EF 35/2 IS. Oczywiście ciężko oczekiwać, że zapowiadany RF 50/1.8 będzie tańszy niż istniejący EF 50/1.8, ale też nie wróżyłbym jakiegoś wysokiego pułapu cenowego. Myślę, że cena w granicach $300 jest realna.

  32. Deadi
    Deadi 24 lutego 2020, 09:28

    Każdy widzi to co chce widzieć :)

    "mało atrakcyjne fotograficznie ale atrakcyjne wypoczynkowo"? All Inc przy basenie hotelowym?

    Totalnie odwrotnie :)
    Dziki oliwny busz i dzika plaża :)

    Tematów do focenia na jeden-dwa dni, bo komu by się chciało więcej w 30*C i lampa na niebie :)

  33. Jonny
    Jonny 24 lutego 2020, 09:32

    @Bahrd
    "... dlatego zloty i wyjazdy Optycznych mają dużo sensu i uroku."

    Lubisz zorganizowane plenery ?

    Z takich wyjazdów wyrasta się, niczym z krótkich spodenek, chociaż może rzeczywiście nie wszyscy.

  34. Bahrd
    Bahrd 24 lutego 2020, 10:40

    Lord13, pisałem troche na przekór - żeby przyjemnie się móc rozczarować.
    Jonny - różnie, ale jeśli tylko mogę, to lubię z człowiekiem na żywo pogadać.

  35. baron13
    baron13 24 lutego 2020, 10:51

    Jeśli chodzi o okazje do focenia, to moim zdaniem wystarczy się rozglądać. Łażąc po wrocku
    link
    niemal zawsze się coś ustrzeli. Lepiej jak nie leje, bo jak leje to aparat może zamoknąć, ale w każdą pogodę, byle patrzeć :-)
    A co do szklarni, to w ogóle, nowy sprzęt jest atrakcyjny, jak daje nowe możliwości. Tak zwyczajnie i po prostu. Warto pogłówkować, czy np wyraźnie lepsza rozdzielczość daje te możliwości. Poniekąd moim zdaniem , bo na lepszym obiektywie można np wyżej podciągnąć iso, ale zdecydowanie lepiej mieć ten obiektyw jasny. Ale też cena nowości nie może być zaporowa. W końcu jak focista zabierze ze sobą równowartość dobrego samochodu, to przestaje mieć znaczenie, czy go stać, czy nie. Sprzęt zaczyna stanowić zagrożenie, bo danie w łeb właścicielowi staje się opłacalne. Z takim sprzętem można się udać w konkretne miejsce w warunkach w miarę kontrolowanych typu impreza, gdzie są ochroniarze i wydzielone miejsce. A jak wrzucimy do plecaka i jedziemy w świat, to sprawa zaczyna być niebezpieczna. Więc dla producenta problem. Jak nawet znajdzie klienta, to może się okazać że za te pieniądze niewiele sprzeda. Powiedziałbym , że politycznie jest nie wychylać się za bardzo z ceną zestawu. Sęk w tym, moim zdaniem Canon już to zrobił. Z jednej strony, za niewielką poprawę parametrów spora kasa, niejeden podrapie się w głowę, czy nie lepiej zamiast w to wchodzić, obejść jakoś np problem zbyt ciemnego obiektywu, z drugiej zaczną wyłazić problemy drugiego rzędu np ubezpieczenie bagażu. Wreszcie chyba najważniejsza sprawa: do czego to. Wypuszczenie bardzo jasnych szerokokątnych obiektywów czy nawet UWA, to wyczyn technologiczny. A następnie trzeba przerobić go na zdjęcia. Nie chcę tu wyliczać ile takich teoretycznych koncepcji jakie to będzie wspaniałe się wywaliło. Może ktoś wymyśli jak tego efektywnie używać, ja na razie mam tylko znakomite pomysły :-)

  36. Bahrd
    Bahrd 24 lutego 2020, 13:16

    "Jeśli chodzi o okazje do focenia, to moim zdaniem wystarczy się rozglądać." - ale tak nie wykształcimy w sobie umiejętności zrobienia dobrego (technicznie i w ogóle) zdjęcia w warunkach, których nie kontrolujemy, gdy goni nas czas, gdy światło nie do końca współpracuje, gdy nie wiemy do końca, który obiektyw, etc...

  37. digo
    digo 24 lutego 2020, 14:01

    baron13 - - - matrycę wyczyść....

  38. baron13
    baron13 24 lutego 2020, 15:01

    @Bahrd: im mam więcej roków, tym mniej pewności, ze się na czymkolwiek znam :-) Jeśli mówimy na przykład o elektryce, to jedynie gwarantuję, że korki nie wylecą i ewentualnie jakaś maszyneria zadziała zgodnie z oczekiwaniami. Ale to bynajmniej nie oznacza, że się na onej elektryce znam :-)
    Jeśli chodzi o wszelkie roboty związane z rzemiosłem artystycznym... Co jest po mojemu największym i być może jedynym problemem tzw artysty? Jego gust. Coś się komuś podoba, innym nie. Diabli wiedzą czemu. Mój gust jest porąbany.
    A co to jest techniczna sprawność? W przypadku fotografii, po mojemu, to jest tak, że delikwent wyobraża sobie, że chce własnie takie zdjęcie, nie ostre, nie "dobrze eksponowane" nie poruszone, z naturalnymi kolorami, klasycznie skadrowane i tak dalej. On chce jakieś zdjęcie i je dostaje. Wiele lat temu próbowałem sztuki, być może nazywa się to portret w świetle zastanym. Nazwa adekwatna do tamtej technologii, fotopan HL ewentualne przewołanie na 30 DIN, Helios f/2,0 i Zenit z najdłuższym automatycznym czasem 1/30 sekundy. Robimy z łapki, a ciemno, jak to bywało przy lampce z żarówką 60 watów. Otóż podparłem się, użyłem wężyka, było to dobrze ponad 30 lat temu, więc domyślam tylko co robiłem. Kumpel obejrzał i stwierdził, że wygląda jak ze statywu. Niedobrze. Dobrze, jak są focie ciut, ciut poruszone. Wówczas mają ów charakter, o który chodzi. Oczy są drapieżne... No dobrze. Jak tak, to, tak... Na co to poradzić?
    Jak mi powiedział inny pan fotograf, w zdjęciach to nie ma wymogu perfekcji technicznej. Nie jest niezbędna, bo fotografa może wybrać. No i sęk w tym nie jak pstryka, tylko jak wybiera. No i jak już się chwaliłem, WYBRAŁEM.
    link
    No i co mi zrobicie? :-)

  39. Jonny
    Jonny 24 lutego 2020, 15:38

    @Bahrd - wrócę jednak na chwilę do poruszonego przez Ciebie kontekstu wypraw fotograficznych z optycznymi, jako że to jest moim zdaniem dosyć ciekawe, również w sensie socjologicznym zjawisko, bo dotyczy w praktyce jedynie "tłustych kotów".

    Dość powiedzieć, że takie wyprawy, potrafią stanowić równowartość wcale niezłego sprzętu, zakładam więc, że osoby korzystające z tej formy fotograficznej turystyki, nie zapożyczają się na ten cel w instytucjach finansowych, tylko już dysponują odpowiednimi funduszami.

    Rozumiem też, że stanowią jakiś w miarę zgrany zespół i zapewniają sobie nawzajem jakieś pozory bezpieczeństwa, co akurat w fotografii nie jest bez znaczenia, ale wspólne plenery mają tę wadę, że ludziska przywożą z nich bardzo podobne zdjęcia, a to już jest cena, której ktoś może jednak nie chciałby zapłacić.

    Baron wspominał też i o wrocławskich niebezpieczeństwach, lepiej jest jednak ubezpieczyć sprzęt i własne życie i zdrowie, niż przynosić z plenerów niemal identyczne zdjęcia, jak wszyscy uczestnicy gackowych nocnych wypadów.

    Znacznie jednak gorszy bilans przynosi taka sama konstatacja, ale po wyprawach, na które wyłożyło się w sumie około 20k złociszy.

  40. Bahrd
    Bahrd 24 lutego 2020, 16:58

    Zgoda, ale nie każdy na przykład chce/umie/lubi wybrać się w nieznane, samemu (ja akurat lubię, choć niestety już rzadko mam taką możliwość) - w szczególności właśnie z drogim sprzętem.

    Co do "takich samych" zdjęć, to - też na własny użytek - już pogodziłem się z myślą, że zasadniczo wszystkie zdjęcia i na wszystkie sposoby już zrobiono.

  41. Jonny
    Jonny 24 lutego 2020, 17:06

    @Bahrd
    "... już pogodziłem się z myślą, że zasadniczo wszystkie zdjęcia i na wszystkie sposoby już zrobiono. "

    Przechodzisz kryzys twórczy ? :-)

    Na szczęście jeszcze wszystkie punkty widzenia zostały zarejestrowane i tego się trzymajmy.

  42. Jonny
    Jonny 24 lutego 2020, 17:08

    Oczywiście miało być "nie wszystkie", a nie "wszystkie".

  43. Bahrd
    Bahrd 24 lutego 2020, 17:58

    Jonny: "Przechodzisz kryzys twórczy ? :-)"

    No ba! Czasami to nawet nieustannie!

  44. Jonny
    Jonny 24 lutego 2020, 18:05

    Bahrd - czyli Twoje zdjęcia mają się dobrze. :-)

  45. Bahrd
    Bahrd 24 lutego 2020, 20:02

    Nooo taaaak! Zwłaszcza te jeszcze nie zrobione.

  46. baron13
    baron13 24 lutego 2020, 20:34

    Tak po mojemu, to z plenerami i wyprawami po prostu bywa różnie. Czasami impreza typu warsztaty coś popycha do przodu, czasami bywa stratą czasu. Najwięcej zależy od samego uczestnika. Tak sądzę. Moim zdaniem zawsze warto obserwować, oglądać zdjęcia innych. W wielkich wyprawach, za grube tysie nigdy nie uczestniczyłem. Jakbym się gdzie wyprawił to pewnie dla wyprawy, a nie dla samych zdjęć. Moim zdaniem mamy takie same szanse zrobienia dobrych zdjęć w domu i na safari. No i jeszcze coś takiego. Kiedyś jakiś gość mnie zaczepił o pisanie. Coś tam piszę cały czas, ale pewnie nie mam o pisaniu pojęcia. Tym nie mniej udzieliłem efektownej odpowiedzi, że trzeba sobie zadać pytanie, czy aby mnie samego to bawi? No i dziś grzebałem w necie oglądając obiektywy. Wymyśliłem sobie, że do przeróżnych kryteriów decydujących o kupić-nie kupić trzeba koniecznie włączyć odpowiedź czy ów obiektyw jest zabawny? U Garfielda zabawny był ser, uznałem, że to samo winno tyczyć i amatorskiego sprzętu. Który czasami nawet musi bardziej profi, aby był zabawny. Pojęcia nie mam, jak się robi dobre zdjęcia, ale myślę, że dobrym pomysłem jest, żeby fotografia była zabawna. Niektórzy chcą żeby była cholernie poważna, Wielka sztuka, jakoś tak. Może i mają coś ważnego do powiedzenia, moim zdaniem, jak obiektyw nie jest zabawny, kicha z dobrych zdjęć.

  47. pm.m
    pm.m 24 lutego 2020, 20:56

    A propos wakacji, czy redakcja nadal ma fotomisje w Iranie, 10-dniowe warsztaty w Pawłem Kosickim 2 – 11 marca 2020 r. ;-)
    link
    Wystrzałowa lokalizacja, z której można niezapomnianą pamiątkę przywieźć.

  48. szandor
    szandor 24 lutego 2020, 21:34

    Np koronawirusa.

  49. baron13
    baron13 24 lutego 2020, 21:49

    Wyprawy na tym polegają i dlatego są atrakcyjne, że są ryzykowne.

  50. Jonny
    Jonny 24 lutego 2020, 22:02

    @baron13 - powiedz, że żartujesz.

    Przywieźć własny nekrolog z ryzykownych krajów może każdy, bo to żadna filozofia, tylko po co ?

  51. baron13
    baron13 24 lutego 2020, 22:37

    @Jonny: jakiś czas usiłowałem się wspinać. Zapewne dlatego teraz już mnie nie nosi, ale bardzo dobrze rozumiem te nastroje. :-)

  52. Jonny
    Jonny 24 lutego 2020, 22:48

    @baron13 - łażę po graniach kilka razy w roku, zatem coś mi tam na temat ryzyka wiadomo, ale turystyka górska (w tym wspinaczkowa), a autentyczne proszenie się o kłopoty, czyli jeżdżenie do krajów, gdzie trwają konflikty zbrojne o charakterze partyzanckim, albo które są reżimami religijnymi, gdzie nietrudno o tak zwane "złe zachowanie", to zupełnie inna sprawa.

  53. baron13
    baron13 25 lutego 2020, 08:32

    @Jonny: Myślę, że zawsze jest to spór o dopuszczalny poziom ryzyka. W przypadku wypraw "dla ludu" dochodzi jeszcze pytanie, czy uczestnicy są świadomi/zostali poinformowani, co się może stać. Oczywiście, jest ten efekt, że o ile zagrożenia "naturalne", pogoda, ataki dzikich zwierząt, zjawiska typu lawina, są do jakiegoś stopnia przewidywalne, to w ocenie ryzyka np aresztowania przez strażników rewolucji, można się dramatycznie pomylić. I to jest argument, żeby nie pchać się w takie rejony.

  54. Bahrd
    Bahrd 25 lutego 2020, 09:56

    O czy wyjazd w strefę zagrożenia chorobą zakaźną (i związany z tym powrót z niej) podchodzi pod paragraf:

    "160) § 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3."?

  55. Jonny
    Jonny 25 lutego 2020, 10:23

    Bahrd - jadąc świadomie w rejon objęty kwarantanną, godzisz się na wszystkie restrykcje z tym związane, jeżeli jednak uciekasz bez zgody władz z takiego rejonu, to stanowisz potencjalne źródło zakażenia, zatem narażasz życie i zdrowie bardzo wielu osób.

  56. baron13
    baron13 25 lutego 2020, 10:30

    Po mojemu, to na organizatorze ciąży po pierwsze "obowiązek etyczny". To jest zupełnie inna sprawa, jak zbiera się kilku awanturników, którzy wiele razy np łazili po lodowcach i wiedzą, że w nich są szczeliny głębokości kilkudziesięciu metrów, że asekuracja lotna zazwyczaj gwarantuje, że do dziury wpadną wszyscy, ale mimo to szukają guza. A inna sprawa, gdy organizuje się wycieczkę. Jak awanturnicy zrzucają się solidarnie na transport i nikt nie zarabia grosza, to nie ma do kogo mieć pretensji. A jak ktoś zarabia , to już sprawa robi się pochyła. Pytani jednak, czy jest niebezpiecznie? Bo bardzo często tak wygląda z zewnątrz. Za czasów tzw trójkąta bermudzkiego we wrocku, faktycznie ów trójkąt wyglądał nieciekawie, ale czy był bardziej niebezpieczny od innych rejonów wrocka, to mocno dyskusyjne. Była legenda, były powody dla pismaków, żeby ją nakręcać, a tymczasem tzw element chciał nalać nas pod kamienicą na Grabiszyńskiej 70. Został po niej tylko placyk w okolicy wiaduktu. Podobnie może być i z Iranem. O ile uczestnicy wyprawy nie będą malować na domach haseł antyislamskich, ewentualnie nawoływać do wprowadzenia na tron następcy szacha, to nikomu nic się nie stanie.Może i tak być, tyle, że trzeba się na tym, znać.

  57. Jonny
    Jonny 25 lutego 2020, 10:40

    Fotograf musi być niestety bardzo elastyczny i poproszony o kartę pamięci z aparatu, po prostu ją oddać, bez robienia jakiejś zadymy, która nie posłuży ani jemu, ani osobom towarzyszącym.
    Warto też poświęcić kilka wieczorów przed wyjazdem na poduczenie się lokalnego prawa i obyczaju.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.