Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
8 marca
2020 17:18

Za nami dość interesujący tydzień, który przyniósł trochę nowości zarówno z branży fotograficznej, jak i optycznej. Warto zatem zajrzeć do naszego zestawienia najciekawszych plotek, by dowiedzieć się, czy najbliższe dni przyniosą nam kolejne premiery.

Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.

Canon

Coś dla miłośników patentów

Firma Canon przygotowała kolejne wnioski patentowe. W pierwszym z nich opisano konstrukcje obiektywów Canon RF 40 mm f/1.8 oraz Canon RF 35 mm f/1.8. W drugim dokumencie zaprezentowano uniwersalny uchwyt pionowy, który poprzez specjalne adaptery będzie można podpiąć do różnych modeli aparatów.

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

Canon EOS R5

Do sieci trafiło sporo zdjęć przedstawiających zapowiadanego, pełnoklatkowego bezlusterkowca Canon EOS R5. Możecie zobaczyć je w serwisie Photo Rumors.

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

Fujifilm

Koniec z serią X-E

Plotki głoszą, że Fujifilm X-E3 będzie ostatnim bezlusterkowcem z rodziny X-E, bowiem producent podjął decyzję o zaprzestaniu prac nad nowymi aparatami z tej serii.

Nikon

Nowy grip

Firma Nikon zgłosiła do certyfikacji nowy uchwyt pionowy o oznaczeniu kodowym N1936. Spekuluje się, iż może to być grip zaprojektowany z myślą o nadchodzącym, flagowym bezlusterkowcu Nikon Z8.

Opóźnienia w dostawach obiektywów

Powiększa się lista nowych modeli obiektywów firmy Nikon, których dostawy opóźnią się z powodu epidemii koronawirusa. Do Nikkorów Z 20 mm f/1.8 S i Z 70-200 mm f/2.8 S dołączył Nikkor 120-300 mm f/2.8E FL ED SR VR, który do sklepów miał trafić 29 lutego, a w sprzedaży pojawi się dopiero 31 marca.

Sony

Sony A7 IV i nowa funkcja w A7R IV

Plotki głoszą, że w tym roku czeka nas premiera bezlusterkowca Sony A7 IV. Ponadto inżynierowie z Sony pracują nad nową funkcją, która pozwoli posiadaczom A7R IV wykonywanie zdjęć w niższej rozdzielczości. Okazuje się bowiem, iż wiele osób czeka na tę funkcję, gdyż nie zawsze potrzebują one ogromnych plików zdjęciowych o rozdzielczości aż 61 Mpix.


Komentarze czytelników (153)
  1. Bahrd
    Bahrd 8 marca 2020, 17:55

    Canon opatentował jeszcze inne dwa ciekawe szkła:
    * RF 24-150 F/4,
    * RF 24-105 F/2.8-3.6,
    [ link ]

  2. handlowiecupc
    handlowiecupc 8 marca 2020, 17:57

    Po co kupować 61Mpx, skoro się z nich nie korzysta?

  3. Jacek_Z
    Jacek_Z 8 marca 2020, 18:03

    To koniecznie trzeba używać 61 Mpx? To po co sprzedają body co mają mniej Mpx?
    Klient płaci za małe pliki to dostaje małe pliki. Po co sobie zawalac dyski? (przez pewien czas trzyma się backup).

  4. mgkiler
    mgkiler 8 marca 2020, 18:10

    Na tych zdjęciach jest Canon R, a nie R5.
    Poprawcie.

  5. mgkiler
    mgkiler 8 marca 2020, 18:10

    @handlowiecupc

    Np po to by zdjęcia, które nie są super cenne zapisywać do mniejszych plików w mniejszej rozdzielczości (gdyż nie potrzebujemy aż tak dużej).

  6. buran
    buran 8 marca 2020, 18:11

    @handlowiecupc łatwiej kijek pocieniować niżli pogrubasić,prawda?

  7. mgkiler
    mgkiler 8 marca 2020, 18:11

    Czyli Sony A7S III chyba jednak się nie pojawi.


    Były za to plotki na jakimś portalu, że Canon R5 ma pojawić się pod koniec marca.

  8. lord13
    lord13 8 marca 2020, 18:20

    @handlowiecupc
    "Po co kupować 61Mpx, skoro się z nich nie korzysta?"

    Po to, żeby mieć uniwersalna puszkę i jak zajdzie potrzeba to dysponować wysoką rozdzielczością, a np. w innych sytuacjach łączyć piksele celem podniesienia wydajności czy charakterystyki szumowej bądź dynamiki.
    Skąd to przekonanie u niektórych, że jedna fotodioda matrycy musi dawać jeden piksel wynikowego zdjęcia?

  9. Kmicic
    Kmicic 8 marca 2020, 18:27

    ogólnie to jakiego demozaikowania używacie. i czy orientuje się ktoś czy jest takie co 4 pixele w 1 łączy bo 24mpix swoje ważą i rzadko kiedy się ich używa

  10. Jonny
    Jonny 8 marca 2020, 18:35

    Jacek_Z - nie wiem skąd w ogóle problem, skoro zapis małych rawów (sraw, mraw), to nie żadna nowość ? :-)

  11. ros28
    ros28 8 marca 2020, 18:40

    mgkiler8 marca 2020, 18:10
    Na tych zdjęciach jest Canon R, a nie R5.
    Poprawcie.

    Właściwe zdjęcia są tutaj od dawna:
    link

  12. handlowiecupc
    handlowiecupc 8 marca 2020, 19:23

    Swoimi odpowiedziami wzmacniacze moją tezę. Po co kupować 61Mpx, skoro chce się mieć małe pliki? I nie piszcie, że jak ktoś wydaje 15k na puszkę to go nie stać na terabajty SSD. I oczywiście, często po wykonaniu fotki zachodzi potrzeba jej przeskalowania, ale jako opcja do netu czy na tv. Więc ustawianie od razu mniejszych rozdzielczości w puszce, w czasach kart SD tanich i pojemnych jak nigdy uważam za nieuzasadnione. Chyba, że dzięki temu wzrosłaby szybkostrzelność czy coś w tym stylu.

  13. mgkiler
    mgkiler 8 marca 2020, 19:39

    @handlowiecupc

    Jeżeli robisz zlecenie to OK.

    A jeżeli robisz zdjęcia dla siebie na pamiątkę? To na co mi zdjęcia z tygodniowych wakacji ważące np 30 giga?
    Potem po kilku latach musiałbym mieć kilka dysków po kilka tera na to by w pełnej rozdzielczości wszystko trzymać.


  14. mgkiler
    mgkiler 8 marca 2020, 19:40

    @Kmicic

    Demozaikowanie polegające na łączeniu 4 sensorów w 1 da słabszy efekt niż zwyczajne demozaikowanie i po prostu potem zeskalowanie w dół.
    Serio.
    Takie łączenie 4 w 1 powoduje pewne artefakty.

  15. Marek B
    Marek B 8 marca 2020, 19:47

    Większa matryca z większą ilością pikseli to wyższa rzeczywista rozdzielczość zdjęcia. To jest najbardziej przydatne podczas potrzeby mocnego kadrowania. A przecież nie zawsze /a raczej rzadko/ z aparatu korzystamy z całej powierzchni klatki - przeważnie później kadrujemy. I tutaj zobaczymy zalety 61 megapikseli :)

  16. Jonny
    Jonny 8 marca 2020, 19:50

    mgkiler - a po kie licho przetrzymywać w formie elektronicznej wszystkie zdjęcia z wakacji ?
    Tagowanie, to świetny wynalazek, pozwalający wyselekcjonowač to, co najlepsze, a resztę posłać w niebyt.

  17. Jonny
    Jonny 8 marca 2020, 19:55

    Marek B - bardzo często korzystam z całego kadru, pomimo 46 Mpxów i nie jest to jakimś problemem.
    Natomiast możliwość wycinanek, też nie jest bez znaczenia, szczególnie kiedy w skali 1:1 ujrzy się fragment kadru wart wycięcia.

  18. lord13
    lord13 8 marca 2020, 19:56

    @handlowiecupc
    "Swoimi odpowiedziami wzmacniacze moją tezę."

    To jednak nie czytasz ze zrozumieniem co Ci ludzie piszą.

    "Więc ustawianie od razu mniejszych rozdzielczości w puszce, w czasach kart SD tanich i pojemnych jak nigdy uważam za nieuzasadnione."

    A jak ktoś chce sobie podnieść jakość, a nie potrzebuje full res? 60 Mpix to teoretycznie czyste i świetnej jakości 15 Mpix bez demozaikowania. To tylko jedno z hipotetycznych zastosowań.

    "Chyba, że dzięki temu wzrosłaby szybkostrzelność czy coś w tym stylu."

    To też może mieć miejsce, więc już masz kolejne zastosowanie. Jeszcze inne to zapas na postproces czy kadrowanie.
    Więc jeszcze raz zapytam, skąd to przekonanie, że każda fotodioda musi dawać wynikowy piksel obrazu?

  19. focjusz
    focjusz 8 marca 2020, 20:35

    Takżę uważam że przepłacanie za 61Mpix aby potem z nich nie korzystać jest bez sensu ( z wyjątkiem sytuacji gdzie jest mało światła ) Natomiast dużo lepszym rozwiązaniem było by zaimplementowanie na początek formatu HEIC

  20. focjusz
    focjusz 8 marca 2020, 20:41

    @Jonny - a nie bierzesz pod uwagę że często to co dla ciebie jest słabe, nieciekawe itp to dla kogoś bliskiego albo znajomego jest najciekawsze ( dotyczy zwłaszcza imprez rodzinnych itp ). Często też np zdjęcie jakiejś miejscówki okazuje się unikalnym bo za parę lat zbudują w tym miejscu chałupę albo autostradę coś się zawali itd. Myśleć należy raczej przed naciśnięciem spustu ...

  21. Jonny
    Jonny 8 marca 2020, 21:06

    @focjusz - o czym Ty gadasz ? Toż gdybym myślał tak jak Ty, że każdy obrazek ma wartość archiwalną, to zarósłbym zdjęciami, niczym busz krzakami.
    Mam gdzieś, co ktoś widzi w moich zdjęciach, skoro to ja je taguję i to ja decyduję co ma zostać, a co polecieć w Kosmos.
    Poza tym, ja większość wyselekcjonowanych fotek przenoszę na papier, który jak się zapewne domyślasz, zabiera znacznie więcej przestrzeni, niż dysk. ;-)

    Jedyny wyjątek, robię dla fotek ze zleceń komercyjnych, które są przechowywane w komplecie w formie elektronicznej, jako że nigdy nic nie wiadomo, ale po kilku latach i te fotki wywalam bez zbędnej refleksji.

  22. baron13
    baron13 8 marca 2020, 21:10

    Od dawna używam s-rawa. A wstawianie możliwości skalowania zapisywanych zdjęć, to chyba wstęp do tego, że klient przestaje reagować na mnożenie megapiksli na matrycy i uświadamia sobie, że już od dawna możliwości sprzętu ostro przekraczają jego potrzeby. Oczywiście, że można wydać kasę na zewnętrzne dyski, że na kartach się zmieści. Sęk w tym, że człowiek w momencie robienia foci zdaje sobie sprawę, że w tym przypadku z wielkim prawdopodobieństwem nigdy nic nie wyjdzie z ogromnej rozdzielczości (bo np użyliśmy obiektywu, który mydli) . To jest dokładanie to, co pisałem wielokrotnie: w okolicy 6 megapiksli kończy się zapotrzebowanie na rozdzielczość realnego zdjęcia. Oczywiście jak ktoś nie pomyślał i później trzeba wykadrować te 6 megapikseli to będzie miał pożytek z np 32 megapikseli. Ale są tacy co myślą zanim zrobią zdjęcia.

  23. lord13
    lord13 8 marca 2020, 21:16

    @focjusz
    "Takżę uważam że przepłacanie za 61Mpix aby potem z nich nie korzystać jest bez sensu"

    Następny. Czy jak zdjęcie wynikowe nie ma natywnej rozdzielczości, to znaczy że fotodiody się marnują? Czy jeżeli na matrycy zamiast jednego większego sensela mamy 4 (RGGB) i zsumujemy z nich sygnał co w efekcie da nam plik wyjściowy o rozdzielczości 1/4 natywnej rozdzielczości matrycy, to znaczy, że 3/4 senseli się zmarnowało?

  24. leon1212
    leon1212 8 marca 2020, 21:19

    W dużej mierze zgadzam się z @baron13. W ND850 najczęściej używam 25Mpx, gdyby miał srawa ok.18Mpx, pewnie najczęściej używałbym tego właśnie. Tak naprawdę do większości rzeczy wystarczy 12-16Mpx. Nieprzpadkowo profesjonalne puszki mają w oklicach 20Mpx

  25. Jonny
    Jonny 8 marca 2020, 21:31

    leon1212 - z tym to różnie, jako że jeżeli ktoś robi głównie w portrecie, to szczegółowość obrazka ma pierwszorzędne znaczenie, dlatego też inwestuje się w tym segmencie w gęste sensory, a cropować się nie da, bo co wytniesz, ucho, nos, czy może oko (?). :-)

    Poza tym, nigdy nie wiadomo, które konkretnie zdjęcia wylądują na papierze w dużym formacie, dlatego zapisuje się w rawach o wadze 80 - 90 MB i nie ma od tego ucieczki.

    Wszystko zależy od segmentu, w którym się siedzi.

  26. Deadi
    Deadi 8 marca 2020, 21:34

    Jaki jest sens budować puszkę bez lustra od zera, jeżeli ta różni się od lustra tylko tym, że tego lustra nie posiada? :D

    Co prawda a'la lustrzankowa obudowa/chwyt jest dobrym posunięciem, ale nie rozumiem po co, bo marketing? Bo moda? Bo inni mają?

  27. leon1212
    leon1212 8 marca 2020, 21:35

    @Jonny 8 lat temu też tak robiłeś? ;)

  28. Jonny
    Jonny 8 marca 2020, 21:40

    leon1212 - wtedy działałem na D3x, zatem zasada była ta sama, tylko rozdzielczości mniejsze.
    ... ale w planie mam już gęstsze sensory, niż 46 Mpx.

  29. lord13
    lord13 8 marca 2020, 21:41

    @leon1212
    "Tak naprawdę do większości rzeczy wystarczy 12-16Mpx. Nieprzpadkowo profesjonalne puszki mają w oklicach 20Mpx"

    Nie "profesjonalne", tylko reporterskie. A mają tyle ze względu na szybkość przetwarzania danych. Profesjonalne puszki to i ponad 100 Mpix mają.

  30. leon1212
    leon1212 8 marca 2020, 21:42

    @Jonny czyli widzisz, że nie do końca jest to potrzebne

  31. Jonny
    Jonny 8 marca 2020, 21:46

    leon1212 - przeciwnie, uważam że wysokie rozdzielczości sensorów na moim kawałku fotograficznej podłogi są bardzo potrzebne, dlatego też preferuję ciągły progres. :-)

  32. leon1212
    leon1212 8 marca 2020, 21:51

    @Jonny Nie wiem co robisz, ale sądzę, że to mocno naciągane argumenty. W mojej pracy (media) oraz hobby (przyroda, a konkretnie żubry) 20 Mpx to jest co trzeba. Czasami używam D850 i 46Mpx, ale najczęściej w zdjęciach przyrody korzystam jednak z ND500

  33. focjusz
    focjusz 8 marca 2020, 21:56

    Możliwość kompresowania RAW to nie to samo co niższa rozdzielczość. 6-12Mpix wystarcza w wielu sytuacjach ale czy w większości ? Bez żartów - przykład portrety już był a są też są zdjęcia krajobrazowe, ujęcia grupowe itd gdzie więcej pix = lepiej.
    Wydaje mi się że dopiero 8K - można uznać za granicę powyżej która przydatność dalszego zwiększania upakowania jest mocno wątpliwa ( dla amatora !) zwłaszcza że wymaga też drogiej szklarni itd.

    A to że A7R nie miał takiego s-raw to duży brak - jednak znany nabywcom (
    przynajmniej powinien ) dlatego uważam że znacznie bardziej POTRZEBNA jest metoda zapisu zdjęć w pełnej rozdzielczości ale mniejszym rozmiarze niż samo zmniejszanie rozdzielczośći.

  34. Jonny
    Jonny 8 marca 2020, 21:58

    leon1212 - i ja uprawiam hobbystycznie spotting korpusem D500, ale pracuję D850 i Z7.

    Taka karma. :-)

  35. tripper
    tripper 8 marca 2020, 22:00

    Ależ panowie, nikomu nie ubędzie na tym, że taka funkcja (małe rawy) będzie dostępna. Przymusu korzystania nie ma. Przymusu kupowania puszki z 61mp na pokładzie też nie ma.

    A nuż się przyda jak wyjątkowo ktoś będzie fotografował serią? Jakby nie patrzeć, czekanie minutę aż bufor się opróżni to już dosyć znaczna niedogodność.

  36. leon1212
    leon1212 8 marca 2020, 22:08

    @tripper małe rawy powinny być w każdym aparacie o takiej rozdzielczości

  37. Jonny
    Jonny 8 marca 2020, 22:09

    tripper - powiem Ci, że zapchanie bufora z XQD w slocie, to prawdziwa sztuka.

    ... na Soniaczach nie wiem, bo nie używam, ale można sprawdzić: link

  38. tripper
    tripper 8 marca 2020, 22:16

    @Jonny

    Sprawdziłem: link

  39. tripper
    tripper 8 marca 2020, 22:18

    Zresztą nie każdy używa tak drogich kart SD.

  40. Kmicic
    Kmicic 8 marca 2020, 22:22

    dokładnie. ja używam 9 letniej sdhc 32gb. nie narzekam. nie widzę potrzeby wyższej prędkości ani pojemności

  41. lord13
    lord13 8 marca 2020, 22:23

    @leon1212
    "Czasami używam D850 i 46Mpx, ale najczęściej w zdjęciach przyrody korzystam jednak z ND500"

    Tylko w dobie rozdzielczości D850, to taki D500 powoli traci sens, bo właśnie dzięki dużej rozdzielczości można włączyć tryb cropa i dostać praktycznie to samo co z D500, tylko w jednej puszce.

  42. Jonny
    Jonny 8 marca 2020, 22:25

    @tripper

    "Continuous Hi+
    Uncompressed RAW

    0.14 second
    (7.2 fps);
    32 frames total;
    14.3 seconds to clear"

    Ciut słabo, ale fotki ciężkie.

  43. leon1212
    leon1212 8 marca 2020, 22:37

    @lord13 D500 ma lepszy AF i fps

  44. lord13
    lord13 8 marca 2020, 22:52

    leon1212
    "D500 ma lepszy AF i fps"

    Przecież moduł AF mają ten sam, a co do prędkości serii, to nie ma żadnych technicznych przeszkód, żeby D850 miał w trybie cropa podobne osiągi co D500, ot taka decyzja Nikona. Zresztą nie w tym rzecz, żeby porównywać wszystkie parametry tych aparatów, tylko chodziło o pokazanie potencjalnych zalet wysokiej rozdzielczości matrycy.

  45. leon1212
    leon1212 8 marca 2020, 22:59

    @lord13 piszę jako praktyk. Tak duża rozdzielczość wymusza na użytkowniku kolejne niezamierzone zakupy - obiektyw, komputer etc. A większość ludzi ogląda zdjęcia w smartfonie. Więc trochę to bez sensu. Za 5 lat będziesz pisał, że całe życie czekałeś na aparat z 200Mpx? Bez przesady. ;)

  46. ziggy
    ziggy 8 marca 2020, 23:07

    "jeżeli ktoś robi głównie w portrecie, to szczegółowość obrazka ma pierwszorzędne znaczenie"

    Tak, portret bez widocznych porów w skórze i łupieżu we włosach jest nieudany. Żadna klientka za niego nie zapłaci ;)

  47. Jonny
    Jonny 8 marca 2020, 23:08

    Nikon twierdzi, że moduły Multi-CAM 20K w D5 i D500 nie są tożsame:
    link

  48. Jonny
    Jonny 8 marca 2020, 23:10

    ziggy - piszesz jak kompletny greenhorn portretu i masz do tego prawo. :D

  49. baron13
    baron13 8 marca 2020, 23:16

    Mogę opowiedzieć ze swej praktyki, ze np po plenerze produkowało się zdjęcia np w rozmiarze w okolicy 60cm po dłuższym boku. w praktyce drukowało się plików ~ 6 mpikseli i nikt nigdy nie potrzebował więcej. Po mojemu, okoliczności, że ktos chce więcej, np aby zdjęcie w formacie A0 dało się pociąć na pocztówki i one dalej miały rozdzielczość wystarczającą do oglądania z 30 cm to już trochę problem skrzywienia np klienta niż rzeczywistej potrzeby. Oglądałem np wiele razy zdjęcia wielkoformatowe w sklepach, wydruki o rozmiarze w okolicy 2x 1,5 metra. Część z nich podejrzewam o wykonanie za pomocą kompakta. Ale aby to stwierdzić, trzeba podejść blisko i specjalnie się przyjrzeć. Tak na marginesie, to próbowałem, czy da się poskładać np Huginem takie zdjęcia z wielu ujęć. No i chyba wychodzą lepiej niż pojedyncze :-) Powód, zapewne wady obiektywów (np winietowanie) ograniczona rozdzielczość na brzegach. W składance rozdzielczość mamy taką, że wszytko znika, jasność i WB uśrednia program, w sumie to wygląda lepiej niż np pojedyncza klatka ze średniego formatu.

  50. ziggy
    ziggy 8 marca 2020, 23:39

    Jonny, nie zaprzeczam, że portret to nie moja specjalność, ale jeśli Twoim zdaniem w portrecie szczegółowość ma pierwszorzędne znaczenie to po co wynaleziono płytkę Duto i obiektywy miękkorysujące, a w razie ich braku stosowano pończochę na obiektywie? ;)

  51. Jonny
    Jonny 8 marca 2020, 23:47

    ziggy - nasadki zmiękczające nie są konieczne, ale wykorzystywało się je kiedyś w fotografii pań w słusznym wieku.
    W praktyce wystarczy użyć obiektywu "mydlącego" na maksymalnym otworze przysłony, aby uzyskać podobny efekt.
    Dziś dystyngowane starsze panie, obsługuje się PSem i są bardzo zadowolone.

  52. leon1212
    leon1212 8 marca 2020, 23:53

    Wiadomo, bez postępu stalibyśmy w miejscu, to oczywiste. Ale z drugiej strony część fotografów nabiera się na zabiegi marketingowe producentów i co roku twierdzi, że np. aparat 24Mpx to szajs w porównaniu z 46Mpx, z którego to dopiero będą zdjęcia. :) A producenci brną w ślepą uliczkę, bo jedyne co obecnie proponują to więcej i więcej pikseli. Jedynym nowym (?) pomysłem są niby ML. Ale czy na pewno? Leica cyfrowa jest już od dawna. ML to taka Leica "pod strzechy".
    @ziggy słuszne pytanie :)

  53. Jonny
    Jonny 9 marca 2020, 00:15

    leon1212 - najpierw mój dziadek, a później i teść (obaj od dawna nie żyją), mawiali, że każda robota wymaga odpowiedniego narzędzia, dlatego w fotografii sprawdzi się każde rozwiązanie, A7S do filmowania, A73 do wszystkiego i A7R4 do portretu, landszaftu, czy do astro.

    Nie da się ukryć, że sensor 24 Mpx jest najbardziej uniwersalny, dlatego wsadza się go do największej liczby korpusów i cieszy się też niesłabnącym zainteresowaniem.

    Ciągle też powtarzam, że korpusy APS-C, szczególnie z zagęszczonymi sensorami, są niezastąpionym jak na razie narzędziem do spottingu.
    Trudno np. znaleźć alternatywę dla D7100/D7200, które może nie są za szybkie, ale oferują cropa 24Mpxy za śmieszne pieniądze.

  54. Negatyw
    Negatyw 9 marca 2020, 08:07

    @Jonny
    "leon1212 - najpierw mój dziadek, a później i teść (obaj od dawna nie żyją), mawiali, że każda robota wymaga odpowiedniego narzędzia"

    Trzeba uważać co się mówi jeśli komuś życie miłe?

  55. Bahrd
    Bahrd 9 marca 2020, 08:13

    :)

  56. Deadi
    Deadi 9 marca 2020, 08:18

    Ja bym powiedział inaczej:

    Każdy rzemielśnik potrzebuje odpowiedniego narzędzia :)

    Ostatnio miałem przyjemność bawić się 36MP RAWem - wczytywanie samego pliku jak i poźniej edycja to był jakiś dramat. Co prawda nie był to koszmar, ale obrajając na codzień 12MP było czuć wyraźną różnicę w szybkości. I3-6100 + 8GB RAMU + R9 380 + SSD to nie jest jakiś słaby sprzęt, a mimo to było czuć i widać zadyszkę przy 36MP. Aż się boję pomysleć (chociaż w sumie można spróbować) odpalić plik ponad 60MP :D

    Zatem nie ma sensu pytać po co na co komu to czy tamto, jednakże warto pytać by nie błądzić. Bo jak ktoś dobrze napisał - kupisz aparat to nie za pomnij o kompie i karcie pamięci ;)

  57. tomek__
    tomek__ 9 marca 2020, 08:35

    Dziesiątki komentarzy pier**lenia o rozdzielczości. Jak dzieci. Całe szczęście każdy kupuje co chce i robi zdjęcia jak chce.

  58. Bahrd
    Bahrd 9 marca 2020, 09:08

    "Bo jak ktoś dobrze napisał - kupisz aparat to nie za pomnij o kompie i karcie pamięci ;)"

    Jak ktoś już dorósł do większego młotka, to i kowadło musi większe kupić...

  59. Deadi
    Deadi 9 marca 2020, 09:12

    No tak, a do większego młotka i kowadła przydałoby się mieć jeszcze większą łapę - tego na szczęście nie da się kupić :)

  60. baron13
    baron13 9 marca 2020, 09:17

    Akurat sens powiększania rozdzielczości matryc nie jest sprawą do końca banalną. Zdawać by się mogłło, na przykład, że jest dość oczywiste, że zamiast podnosić ilość pikseli, poprawimy działanie elektroniki, podniesiemy stosunek S/N i podniesiemy czułość. Co jak się wydaje przynajmniej, jest prawie dla każdego fotografa "plusem dodatnim". To parametr, który może wydać zdjęciami, których się do tej pory nie dało zrobić. Otóż np NiC tak nie robi. Praktycznie wszystkie firmy mnożą megapiksele. Choć, gdy Canon chciał zrobić kamerę na bardzo wysokie czułości dał sensor gdzieś na poziomie 1 megapiksela. Canon daje w 80 d 24,2 megapiksela. ale daje M i S rawa. W 90d mamy 32,5 megapiksela. Mamy jednak zapis CR3, czyli producent poczuł, że produkowane pliki mają dla użytkownika za wielką objętość. Od strony szumów wyglada to tak, jakby producenci przyjmowali, że elektronika praktycznie ich nie dodaje. Wszystko jedno czy np fizycznie połączymy dwa sensele ze sobą, czy wynik ich działania po cyfrowym przetworzeniu uśrednimy na komputerze. Gdyby tak było, to wydawało by się, że mnożenie megapikseli jest tym właściwym kierunkiem. Z drugiej strony przykład konstrukcji kamery i wielkiej czułości pokazuje coś przeciwnego.

  61. Jonny
    Jonny 9 marca 2020, 09:32

    @Deadi - nie jest tak źle, ale komputer musi mieć na pewno więcej RAMu, niż 8 GB i i3 na pokładzie.
    W praktyce, nawet laptop z i7 i 32 GB RAMu da radę rawom do 100 MB, ale dobrze jest też mieć obsługiwany przez ACR GPU, bo to bardzo przyspiesza robotę.

    Nie każdy też potrzebuje edytować nieskompresowane rawy i mniej wymagający używają kompresowanych bezstratnie, choć ta nazwa jakoś nie budzi zaufania. :-)

  62. Bahrd
    Bahrd 9 marca 2020, 09:54

    Jeśli coś jest kompresowane bezstratnie (jak np. w ZIP-ie), to zaspokoi nawet bardziej wymagających, bo to - z założenia - te same dane tylko sprytniej zapisane.
    Łatwo sprawdzić: pliki RAW są kompresowane bezstratnie gdy dla tego samego ujęcia rośnie im rozmiar ze wzrostem ISO.

  63. leon1212
    leon1212 9 marca 2020, 10:02

    @Jonny ze 3 lata temu miałe wystawę w Muzeum Ziemi PAN, gdzie były dwa zdjęcia o wymiarze 200cm x 110cm zrobione z ND300s. Uwierz mi, mie było się do czego przyczepić.
    link

  64. Jonny
    Jonny 9 marca 2020, 10:09

    leon1212 - dlaczego miałbym nie wierzyć, sam robiłem podobne szaleństwa, ale zrób to samo ujęcie np. A7R4, wydrukuj w tym samym rozmiarze, ale oczywiście w innej rozdzielczości i porównaj.

  65. leon1212
    leon1212 9 marca 2020, 10:09

    Dlatego jestem zdania, że dzisiejszy sprzęt o rozdzielczości 16-24Mpx jest dobry do wszystkiego, nie potrzeba matryc 100Mpx czy więcej. To jest już bezczelne wyciąganie kasy od nieświadomych klientów, którzy uważają, że jak będą mieli 100Mpx czy za jakiś czas 200Mpx, to będą lepsze zdjęcia robili. A to przecież nieprawda. Jak ktoś nie ma pomysłów, to żaden aparat mu nie pomoże. Co najwyżej zasili najliczniej reprezentowaną na tym forum rzeszę tzw. szumofobów :)

  66. baron13
    baron13 9 marca 2020, 10:12

    Po mojemu to przynajmniej amator z komputerem nie ma zasadniczego problemu. Można poczekać. Wiele razy mi się zdarzyło, zwłaszcza przy przetwarzaniu przez RT, że zapuszczałem konwersję na noc i trwała do rana. Mam starawy komputer i plany zakupu nowego, które ciągle przesuwam na przyszłość. Bo np faktycznie przyspieszyć obróbkę może zmiana oprogramowania.
    O ile wyczytałem CR3 ma kompresję stratną, ale tych strat nie widać :-) naprawdę, nie tu pies pogrzebion, zresztą kompresję można wyłączyć. Oczywiście plik do obróbki musi zostać "rozwinięty" i w końcu pojawia się w komputerze w pełnych rozmiarach.
    Jeśli upatrywałbym gdzieś problemu z mnożącymi się megapikselami to w konflikcie pomiędzy szumami, a "szczegółowością". Sprawy programowe są do obejścia i własnie np RT jest mocno zasobożerne, więc jak jest problem to trzeba użyć jakiegoś innego programu. Wedle moich doświadczeń np rzeczywiście DPP najlepiej sobie radzi z plikami Canona. najpierw odetkać wszystkie korki programowe, potem inwestować w komputer.

  67. leon1212
    leon1212 9 marca 2020, 10:13

    @Jonny tego samego ujęcia się już nie zrobi, to nie architektura. Przy tym konkretnym zdjęciu niewiele by się zmieniło, może ziarno byłoby nieco mniejsze. Nie ma co ulegać histerii spzrętowej, tylko robić zdjęcia. Oto moja rada w skrócie.

  68. Jonny
    Jonny 9 marca 2020, 10:15

    leon1212 - problem w tym, że wydruki ze zdjęć wygenerowanych przez sensory o większej rozdzielczości będą lepsze, bo bardziej szczegółowe, a i wydrukowane lepiej, także chyba każdy sam powinien zdecydować jakie ma oczekiwania od finalnego efektu swojej pracy.

  69. leon1212
    leon1212 9 marca 2020, 10:19

    @Jonny chodzisz na wystawy fotograficzne? Jeśli tak, to zauważyłeś zapewne, że nikt tam z lupą nie ogląda zdjęcia, a duże formaty to raczej z 1-2m odległości lub więcej. :)
    Z tej odległości oko ludzkie nie widzi tych rzekomo niezbędnych szczegółów, jak pory skóry na twarzy.

  70. Jonny
    Jonny 9 marca 2020, 10:22

    @leon1212 - natomiast co do tak zwanych "szumofobów", to trudno im się dziwić, że chcieliby pięknego wysokiego ISO, choć fizykę trudno oszukać, szczególnie kiedy wysokie ISO jest realizowane programowo.

    Mój zakres roboczy, mieści się zazwyczaj w widełkach 64 - 400, także bez szaleństw. :-)

  71. Jonny
    Jonny 9 marca 2020, 10:25

    @leon1212 - przyjmijmy na potrzeby tej rozmowy, że mam na punkcie jakości wydruków, tak zwanego "pierdolca" i to powinno właściwie zamknąć tę dyskusję. :-)

  72. komor
    komor 9 marca 2020, 10:30

    @tomek__: „Dziesiątki komentarzy pier**lenia o rozdzielczości. Jak dzieci.” – to chyba niestety najlepsze podsumowanie tego wątku.

    Wpisując się w konwencję wypowiedzi typu: „ja nie potrzebuję, to znaczy, że nikomu nie jest potrzebne” oświadczam, że mnie by się przydało, a to znaczy, że jest wszystkim potrzebne. :)

  73. mgkiler
    mgkiler 9 marca 2020, 10:32

    @Jonny

    Ależ ja nie przechowuje niogdy wszystkich zdjęć z wakacji :)

    W ciągu 7 dni robie np 600 zdjęć.

    Z tego potem w domu kasuje 300.

    Ze 150 zapisuje do mniejszego jpega (takiego na 6 megapikseli) bo zwyczajnie to tylko pamiątki.
    Ze 100 zostawiam w pełnej rozdzielczości.
    Z 40 zostawian dodatkowo dng-a ale skompresowanego (stratnie).
    A z 10 takich mega super zdjęć zostawiam orginalnego rawa.


    Ale to i tak waży wiele giga - nawet w takiej formie.

    A jakbym miał trzymać 300 zdjęć w pełnej rozdzielczości jeszcze w orginalnym rawie to...panie....
    30 mega x 300zdjec to 1 tera by bylo :D

  74. Jonny
    Jonny 9 marca 2020, 10:47

    @mgkiler - no i OK, prawidłowy kierunek, ale ja jeszcze mocniej kroję wakacyjne obrazki, tj. przeważnie 18x21 do albumów, bo najwygodniej i najbardziej ekologicznie się przegląda, niektóre do 20x30, a resztę przeważnie w ... Kosmos.

    Warto powtarzać, żeby nie obrastać w fotki, do których rzadko kiedy się wraca.

  75. mgkiler
    mgkiler 9 marca 2020, 10:51

    @focjusz:
    @inni:

    "Wydaje mi się że dopiero 8K - można uznać za granicę powyżej która przydatność dalszego zwiększania upakowania jest mocno wątpliwa ( dla amatora !) zwłaszcza że wymaga też drogiej szklarni itd."

    8K to mniej więcej 40 megapikseli na matrycy o proporcjach 3x2.
    No i git.
    Chociaż dla mnie to trochę za dużo.
    No i dodaj, że na FF.
    Na APS-C wystarczyło by z 20-24 mega.
    A na m43 to i 10 mega styka (no niech będzie te 12 megapikseli by 4K dało się nagrywać).

    "A to że A7R nie miał takiego s-raw to duży brak - jednak znany nabywcom (
    przynajmniej powinien ) dlatego uważam że znacznie bardziej POTRZEBNA jest metoda zapisu zdjęć w pełnej rozdzielczości ale mniejszym rozmiarze niż samo zmniejszanie rozdzielczośći. "

    Jest coś takiego jak skompresowany stratnie dng.
    Niektórzy się go boją, bo tam jest kolor zapisany jakby w 8bit.
    Ale tam Adobe zrobiło takie czary, że jest jakaś mapa kolorów i mimo 8bit to i tak można zapisać obrazki o dynamicę 12-14EV i nie widać żadnego bandingu.
    Tam chyba ta mapa jest zapisywana nie na całe zdjęcie tylko jakoś regionami - że każdy region może mieć swoją mapę barw.

  76. leon1212
    leon1212 9 marca 2020, 11:02

    @Jonny:przyjmijmy na potrzeby tej rozmowy, że mam na punkcie jakości wydruków, tak zwanego "pierdolca" i to powinno właściwie zamknąć tę dyskusję. :-) - OK. Żal mi jedynie tych ludzi, co się na to nabierają (kupują coraz droższy sprzęt, a zdjęcia jak były do dupy, tak są). Jak ktoś robi to świadomie, to już inna sprawa. :)

  77. Jonny
    Jonny 9 marca 2020, 11:21

    mgkiler - link

  78. Deadi
    Deadi 9 marca 2020, 11:29

    @Jonny RAM nic nie ma do wydajności LR. 4/8GB tak samo będzie operować jak 64GB.

    Niestety całą robotę odwala procek. Mój może nie jest jakiś kosmiczny, bo to tylko dwa mocne rdzenie i cztery wątki, ale w HD oblatuje większość nowych gier. Jeżeli są problemy z plikiem 36MP to znaczy, że potrzeba procka za około 1500zł. Oczywiście dla kogoś to robi na tym zyski to nie problem, ale dla kogoś do zabawy w domu? Chyba jednak wolałbym porządny obiektyw i 12MP niż i7 i KIT :) Do tego dochodzą koszty kart pamięci i dodatkowego SSD.

  79. mgkiler
    mgkiler 9 marca 2020, 11:40

    @Jonny

    Tak, ale DNG ma jakby 2 wersję.
    Z kompresją bez stratną
    I kompresją stratną.

    link

    W tej specyfikacji tak na szybko przejrzałem spis treści tylko to nie widzę nigdzie nic o lossy dng.

  80. Bahrd
    Bahrd 9 marca 2020, 11:50

    Deadi: "Niestety całą robotę odwala procek."

    A nie powinna karta graficzna? [ link ]

  81. Jonny
    Jonny 9 marca 2020, 11:51

    @Deadi - ano niestety ma, bo kiedy zapchasz RAM przeznaczony na edytor, zwykle przy 8 GB dostępnego jest to w PSie jakieś 5,5 GB, to program korzysta z pliku wymiany na dysku, czyli w tym wypadku wszystko zależy od R/W dysku.
    A zapchać 5 GB, to dla PSa jest żadna sztuka. :-)
    Dlatego też używa się na komputerach do edycji grafiki, większej ilości RAMu.
    Ja używam 32 GB i jest optymalnie.

    A procesor ? Jasne, że to CPU robi większość roboty, choć niektóre operacje wspiera też w edytorach GPU, o czym warto pamiętać przy konfiguracji np. C1, a nie każdy o tym pamięta. :-)

  82. focjusz
    focjusz 9 marca 2020, 12:04

    @Deady - 2 "mocne" rdzenie ??? chyba zatrzymałeś się na merketingu Intela sprzed 10 lat. Obecnie procesor 6/12 rdzeniowy kosztuje około 400 pln i nie wyobrażam sobie pracy na czymś słabszm bo nie tylko do zdjęć.

    PS. No chyba że to marketing nie Intela ale Appla - to w zasadzi wyjaśnia wszystko bo jak wiadomo oni robią cuda ;)

  83. lord13
    lord13 9 marca 2020, 12:14

    @Deadi
    "Jeżeli są problemy z plikiem 36MP to znaczy, że potrzeba procka za około 1500zł."

    Nie, to znaczy że masz nieoptymalnie dobrane narzędzia. Przecież bitmapy 36 Mpix to nie jest jakiś wielki rozmiar. W poligrafii takie pliki to się naście lat temu obrabiało.

  84. Jonny
    Jonny 9 marca 2020, 12:17

    @Deadi - najważniejsze, żeby sprzęt był na miarę potrzeb, zatem jeżeli edytujesz "lekkie" rawy do 20 MB, to uciągniesz edycję na słabszym komputerze, nawet kiedy przetwarzanie wsadowe trwać będzie o wiele dłużej, to w tak zwanym międzyczasie poczytasz książkę, albo obejrzysz film, którego jeszcze nie widziałeś. :-)

    To samo z monitorem i jeżeli oglądasz fotki na tv, a publikujesz w sieci, to potrzebujesz co najwyżej wyświetlacza obsługującego gamut sRGB, który można poleasingowo nabyć za psie grosze.

    Także fotografia nie musi być wcale drogim hobby.

  85. Deadi
    Deadi 9 marca 2020, 12:25

    @focjusz

    Zanim zaczniesz posądzać kogoś o łykanie marketingu to najpierw sam zastanów się czy go nie łykasz :)
    Pokaż mi 6 lub 12 wydajnych rdzeni - wydajność powiedzmy ogólna, czyli trochę gry, trochę rendering, trochę kompresja za 400zł :)
    Owszem mój procek ma już 5 lat, z resztą nigdy nie traktowałem go jak woła roboczego :) W grach spisuje się dobrze, do 12MP też, więc póki co nie zmieniam :)

    Wiele aplikacji jak i gier nadal preferuje mocne 1/2 jądro niż 6/12 wolniejszych i niestety (albo stety :) ) wykresy wydajności to potwierdzają.

    @Jonny niestety mijasz się z prawdą.

    link

    link

    @Bahrd Niby GPU powinno pomagać - nie znam się na architekturze procesów CPU i GPU, ale akurat wystarczy podglądać % aktywności CPU i GPU podczas obróbki by stwierdzić co pracuje najciężej :) Moje GPU nie osiąga nawet 45*, więc wątpie by się wychylało do pracy w LR ;)

  86. Deadi
    Deadi 9 marca 2020, 12:32

    @lord13 & Jonny

    Ale ja nie napisałem, że się nie da :)
    Po prostu można było odczuć wyraźne spowolenienie względem 12MP, a zaznaczyć trzeba, że to było tylko przesuwanie suwaczków. Pewnie gdybym zaczął nakładać maski to by się zaczeły schody.

  87. Bahrd
    Bahrd 9 marca 2020, 12:37

    Deadi, po kolei: niech CPU ma jeden procesor, a GPU ma ich 100 (i niech cała reszta: pamięć, taktowanie, etc. będzie porównywalna). Jeśli CPU jest obciążony na 100% a GPU na 50%, to i tak ten drugi wykonuje ~50x więcej działań?

  88. komor
    komor 9 marca 2020, 12:38

    @Deadi, bo masz po prostu słabe GPU, dlatego też nic nie daje. Nie mam się specjalnie czym chwalić, jeśli chodzi o mój sprzęt, ale i3 i 8 GB RAM to trochę mało na potrzeby współczesnych produktów Adobe. Ja obecnie mam i5 2,7 GHz i 16 GB RAM i wcale nie mam za szybko, tym bardziej, że GPU to tylko Intel Iris 6100.

  89. Jonny
    Jonny 9 marca 2020, 12:38

    @Deadi - konstruujesz pochopne wnioski, a przetwarzanie to nie tylko podgląd, czy eksport "na sucho", czyli bez dodatkowych zadań.

    PS w ogóle nigdy nie był tytanem w wykorzystywaniu GPU, ale zobacz jak ta sytuacja wygląda w Capture One (C1), gdzie edytor dostaje niezłego kopniaka w sempiternę, po zaangażowaniu do roboty procesora graficznego.

    Co ciekawe, na laptopach C1 zawsze uruchamia się domyślnie z GPU wbudowanym w CPU Intela (!).
    Dlatego warto wskazać na GPU karty graficznej dysponującego większymi mocami obliczeniowymi.

  90. TRI-X
    TRI-X 9 marca 2020, 13:04

    Kiedyś było tak. Fotoreporter strzelał dziesiątki rolek małoobrazkowym, na średniaku wystarczyło parę rolek a krajobraziarz nastawił 4x5 czy 8x10 zrobił parę zdjęc i git. To samo z rozdzielczością. Normalnie nie strzela się duże serie z wielką rozdzielczością a do sportowych to 12-24mp wystarczy.

  91. Jonny
    Jonny 9 marca 2020, 13:16

    @ TRI-X
    "Kiedyś było tak ... "

    Ooo, teraz jest dużo lepiej, komputery i firmware zdecydują jaki w ogóle dostaniesz obrazek, a prócz opanowania arkanów fotograficznych, musisz zrobić magisterium z IT, żeby w ogóle dłubać przy własnych fotkach, przynajmniej na pecetach.

    A i jest na co wydać nadwyżki przychodów, zważywszy na wspomniane komputery, oprogramowanie do nich, monitory, kalibratory, czy inne wprost niezbędne do fotografii akcesoria. :-)))

  92. komor
    komor 9 marca 2020, 13:32

    @Jonny, teraz przynajmniej nie zatruwasz się chemią i nie robisz magisterium z wywoływaczy i procesów. ;) Coś za coś.

  93. Jonny
    Jonny 9 marca 2020, 13:35

    @komor - no właśnie akurat ja nadal moczę łapska w chemii, dlatego to dla mnie nadzwyczaj zabawne.

  94. sosin
    sosin 9 marca 2020, 13:56


    @Jonny, "prócz opanowania arkanów fotograficznych, musisz zrobić magisterium z IT, żeby w ogóle dłubać przy własnych fotkach, przynajmniej na pecetach. "

    Żeby takie głupoty wypisywać na portalu fotograficznym to już trzeba mieć odwagę albo to drugie.

  95. Jonny
    Jonny 9 marca 2020, 14:01

    sosin - masz garść argumentów, czy wpadłeś sobie pokrzyczeć ? ;-)

  96. sosin
    sosin 9 marca 2020, 15:49

    Jonny - znasz jakiegoś 12 latka z magisterium z IT, osobiście?
    Zgaduj zgadula, ile przecietnemu 12-14latkowi na kółku fotograficznym zajmie ogarnięcie jakie korzysci płyną z wybarwienia rawa?
    Podpowiem ci, że moja 67-letnia teściowa ogarnęła ten temat w niecałe trzy godziny na tym makabrycznym pececie.

    @Jonny wpadasz se tu tak pobiadolić i pojęczeć, czy masz jakieś argumenty?

  97. Kmicic
    Kmicic 9 marca 2020, 15:58

    wracając do wagi to narzekacie na rawy z 46mpix a o 32 bitowych tiffach ani słowa. swego czasu z 24 mpix wyszło zdjęcie ważące 256mb.

  98. Jonny
    Jonny 9 marca 2020, 16:08

    sosin - postaw przed problemem 12 latka, albo ogarniętą 67 letnią teściową, kiedy pojawią się "ekrany śmierci" i kiedy trzeba będzie pogrzebać "pogrzebaczem" w strukturze plików, czy w samym rejestrze.

    Powodzenia życzę ! :-)

  99. Jonny
    Jonny 9 marca 2020, 16:14

    @Kmicic - tiff z D850, waży coś około 135 MB, także bez tragedii, po edycji w PSie jednak mocno puchną.

  100. sosin
    sosin 9 marca 2020, 16:40

    @Jonny, znowu tragikomedia, zacznij się może sam czytać, bo przeszedłeś już od dłubania przy własnych fotkach do bluescreen'ów. To samo może się stać uzytkownikowi open officea a nawet sapera. Nie dość, że jesteś zwykłym panikarzem, to od wybarwienia/wywołania rawów i zabawy z fotografią zrobiłeś komedie z "ekranami śmierci".
    Ty serio nie masz co robić, czy przychodzisz pobiadolić i pojęczeć?

    Weź może w prochowcu strasz starsze Panie w Parku, pewnie one też się ubawią,

  101. Deadi
    Deadi 9 marca 2020, 16:49

    @Bahrd to zależy jak na to patrzeć

    Jeżeli dany komponent jest wykorzystany na blisko 100% to znaczy, że jedzie na limicie wydajności, jeżeli np. na 50% to jest zapas na komponencie i apka jest zaspokojona w 100%. To jest oczywiście uproszczenie, ale jednak coś mówiące o stanie rzeczy.

    Z ciekawości pogrzebałem i pobawiłem się trochę - GPU praktycznie działa w spoczynku, natomiast procek wchodzi w zakres około 80%.

    @komor R9 380 raczej nie jest słabym GPU :)

    @Jonny nigdy nie brakowało mi RAMu, czasem przy wymagających grach brakuje vRAMu, bo GPU ma tylko 4GB, ale bez kitu. To, że apka jest kiepsko zoptymalizowana to tylko i wyłącznie wina apki :)

  102. Kmicic
    Kmicic 9 marca 2020, 16:50

    sosin pobiadolić i pojęczeć to baron lubi.ten to akurat troche z sensem gada

  103. sosin
    sosin 9 marca 2020, 17:31

    @Kmicic, tak że do "opanowania arkanów fotograficznych, musisz zrobić magisterium z IT".
    To rzeczywiście nie jest biadolenie i jeszcze "ekrany śmierci".

  104. Deadi
    Deadi 9 marca 2020, 17:35

    @sosin, najbardziej przerażające w myśli Jonny jest to, że 12 latek ma ojca, który jest tak samo ułomny jak on sam, a 67-letnia teściowa ma nieudolnego zięcia jak ten 12 latek i jego ojciec :D :D :D

  105. sosin
    sosin 9 marca 2020, 17:44

    @Deadi, ogólnie od teraz będę teściową straszył "ekranami śmierci", może tak trzeba, moze @Jonny tak robił i się relację poprawiły.

  106. focjusz
    focjusz 9 marca 2020, 17:51

    @Deadi - no tu mnie nie zagniesz - Ryzen 1600AF zjada wszystkie ( nawet te nowsze ) i3 Intela na śniadania. O starych dwurdzeniowych nawet nie wspominam - ja takiej to nawet do internetu bym nie wziął bo krztusi się przy kilkunastu otwartych kartach w chrome. Dlatego też uważam że 36Mpix RAW nie jest obecnie problemem dla przeciętnego komputera ( desktopa). Problem zaczyna się jak te rawy dobijają do 100MB ...

  107. Deadi
    Deadi 9 marca 2020, 18:09

    @focjusz

    Najnowsze i3 powiadasz...

    link

    Lubię takie masakracje i samozaoranie na gładko ;)

    4 rdzenie w booście 4.2 swoje robi :)\
    A Intel Core i3-9100F kosztuje 329 zł vs Twój Ryży za 500zł :D

    Niestety mam lipną płytę i nie mogę zamienić starszej generacji i3 6100 na ową mimo, że podstawka jest ta sama. Cóż... :)

  108. Jonny
    Jonny 9 marca 2020, 19:05

    sosin - szkoda, próbujesz nadrabiać zwykłym pospolitym chamstwem, ale widać inaczej nie potrafisz, niestety nie ty jeden.
    Czasem aż się nie chce zaglądać na optyczne.pl, żeby nie napotkać kogoś w twoim stylu.

  109. Bio-Expert
    Bio-Expert 9 marca 2020, 19:59

    Dlatego jestem zdania, że dzisiejszy sprzęt o rozdzielczości 16-24Mpx jest dobry do wszystkiego, nie potrzeba matryc 100Mpx czy więcej. To jest już bezczelne wyciąganie kasy od nieświadomych klientów, którzy uważają, że jak będą mieli 100Mpx czy za jakiś czas 200Mpx, to będą lepsze zdjęcia robili. A to przecież nieprawda. Jak ktoś nie ma pomysłów, to żaden aparat mu nie pomoże. Co najwyżej zasili najliczniej reprezentowaną na tym forum rzeszę tzw. szumofobów :)

    Panie Michale, popieram w 100% to o czym Pan mówi, a przy okazji gratuluję! pięknych ujęć w puszczy.Sam, do nie dawna stałem przed dylematem czy iść w kierunku Mpx?. I po głębszej analizie, doszedłem do wniosku że nie ma to sensu, 20-25 Mpx to jest optymalna rozdzielczość dla zdecydowanej większości zdjęć, jakie popełniam ja a i podejrzewam, że znacznej większości ludzi, parających się tą piękną sztuką, jaka jest fotografia. Miałem przyjemność, oglądać piękne zdjęcia na różnych wystawach i powiem Państwu jedno, żadne Mpx nie zastąpią tego co w fotografii jest najważniejsze, a mianowicie, kompozycji i światła. Zatem, porzuciłem myśl o wymianie korpusów na nowe, i pozostałem przy 6D oraz 7DmkII, a budżet, który przeznaczyłem na ten cel, czyli zakup nowych korpusów, postanowiłem wykorzystać na jakieś dobre szkło, bo w mojej ocenie to owe szkło, jest ważniejszym instrumentem aniżeli korpus, a resztę przeznaczę na podróże fotograficzne oraz warsztaty. Pozdrawiam kolegów i życzę pięknego światła.

  110. leon1212
    leon1212 9 marca 2020, 20:39

    @Bio-Expert Miło przeczytać rozsądną opinię. :)

  111. boa ksztusiciel
    boa ksztusiciel 9 marca 2020, 20:49

    Coś słabo dziedzina foto przędzie xD canon tylko patentuje, nikonz tymi bezlustrami wciąga się jak walec pod górkę, sony nie może coś wystartować z A7 MK4, a o A7S MK3, to nawet nie wspomnę. micro 4/3 to już chyba całkowicie umarło. Olympus odgrzewa kotlety, a panas w ogóle się nie kwapi :- ) Jedynie fujifilm pokazał fajnego xt4, a tak poza tym to lipa. Wykończenie serii x-e to błąd. Ciężkie czasy dla foto nastały. Ludzie wybierają coraz lepsze i coraz bardziej zaawansowane smartfon y

  112. Deadi
    Deadi 9 marca 2020, 21:23

    @boa, raczej ludzie nie zmieniają puszek i słoików jak rękawiczek :)

    Chyba ktoś tego nie przewidział 5-10 lat temu :)

    Najlepszy przykład to ostatnio testowany C 250D, który symbolicznie różni się od 200D. Zatem nikt normalny nagle nie porzuci starej puszki na rzecz nowej, bo i po co. Ze słoikami jest jeszcze "gorzej" - 10 letnie konstrukcje mają się znakomicie i kosztują grosze. Smartonów w ogole bym w to nie mieszał.

  113. baron13
    baron13 9 marca 2020, 23:11

    Problem z postępem w foto polega na tym, że aparaty walnęły w ograniczenia fizyczne. Szum nie wynika z wad elektroniki, ale braku fotonów. I tego już się nie przeskoczy. A smartfony to kategoria gadżetów. Oczywiście w pewnym zakresie światła to coś robi całkiem dobre zdjęcia. Wbrew temu, co niektórzy zajadli fotografowie opowiadają, całkowicie zaspokaja to szereg potrzeb. Tyle, że jak tylko trochę pogorszy światło robi się kicha. No i oczywiście nie ma żadnego porównania ani startu do aparatów jeśli mamy pomysł focić w bardziej oryginalnym świetle. Także prawdą jest to, że sensowność "wymiany" sprzętu jest mocno ograniczona. Osobiści nie raz stwierdzam, że przydałby mi się np obiektyw o działkę jaśniejszy. Może trochę mydlić mieć inne wady, ale generalnie potrzebne są inne parametry szkła. Tymczasem producenci powielają konstrukcje. Tymczasem stwierdzam , że np nie ma najmniejszego sensu polować na nowe wersje obiektywu 85 mm skoro mam starego Canona. Zdjęcia tak naprawdę nie różnią się od robionych innymi relatywnie znacznie lepszymi. A owszem , mam 85 mm f/1,4 Samyanga. Stanie się cud ze zdjęciami, jak nabędę wersję f/1,2? Problem w tym, że potrzeby zostały zaspokojone.

  114. sosin
    sosin 10 marca 2020, 08:23

    @Jonny, "sosin - szkoda, próbujesz nadrabiać zwykłym pospolitym chamstwem, ale widać inaczej nie potrafisz, niestety nie ty jeden.
    Czasem aż się nie chce zaglądać na optyczne.pl, żeby nie napotkać kogoś w twoim stylu. "

    Powiem tak, jesteś dość bezczelny. Jak widzę takiego pierwszego hamulcowego to mi się przypominają czasy gdy prowadziłem kółko fotograficzne dla dzieciaków. Przejście od tego, że trzeba mieć magisterium z IT przy zwykłym wybarwieniu rawów do ekranów śmierci na pececie to jakaś skrajna głupota.
    Nie ma jak naklepać bzdur o "ekranach śmierci" przy zwykłym wybarwieniu rawów a potem nazwać kogoś chamem gdy mu się zwraca uwagę, żeby nie pisał farmazonów.

    Niestety takich hamulcowych jak ty spotyka się ciągle. Malkontenci, którym się wydaje że wszystko wiedzą. Nie wiem co jest bardziej chamskie, twoja postawa czy to, że zwróciłem ci uwagę, żebyś przestał biadolić.
    Gdy będę pisał projekt na zakup nowego softu nie zapomnę uwzględnić ekranów śmierci, może ktoś rozpatrzy to na in plus przy budżecie a nóż dzieciaki dostaną coś więcej.

  115. 10 marca 2020, 10:03

    @Jonny,

    ,, zobacz jak ta sytuacja wygląda w Capture One (C1), gdzie edytor dostaje niezłego kopniaka w sempiternę, po zaangażowaniu do roboty procesora graficznego. ''

    Potwierdzam (o ile domyślam się znaczenia tego słowa na ,,s'') :) Przed chwilą zapuściłem wywołanie 17 rawów z 16-megapikselowego Olka i trwało to 22 sekundy (i7, 16 giga pamięci, grafika AMD FirePro), testowo wyłączyłem wsparcie dodatkowej grafiki i czas wydłużył się do 55 s.

    ,,Co ciekawe, na laptopach C1 zawsze uruchamia się domyślnie z GPU wbudowanym w CPU Intela (!).''

    Z tego co czytam dotyczy starszych wersji do 9.3 włącznie, na nowszych jest już domyślnie wykrywanie zewnętrznych GPU (u mnie na 11-tce było)

  116. sanescobar
    sanescobar 10 marca 2020, 11:27

    @TS, przy testowaniu nowej wersji C1 zauważyłem, że rzeczywiście działa to wydajniej niż pod adobe.

    "ekrany śmierci" by@Jonny, ktokolwiek widział ktokolwiek wie, kolejny dolar

  117. Negatyw
    Negatyw 10 marca 2020, 12:22

    @baron13
    "Problem z postępem w foto polega na tym, że aparaty walnęły w ograniczenia fizyczne. Szum nie wynika z wad elektroniki, ale braku fotonów."

    I to fizyk napisał?

  118. EuGen
    EuGen 10 marca 2020, 14:19

    Zaraz fizyk...

  119. JdG
    JdG 10 marca 2020, 15:18

    > Dlatego jestem zdania, że dzisiejszy sprzęt o rozdzielczości 16-24Mpx jest dobry do wszystkiego, nie potrzeba matryc 100Mpx czy więcej. To jest już bezczelne wyciąganie kasy od nieświadomych klientów,

    Nie obraź się, ale powyższe opinie w konfrontacji ze stanem faktycznym brzmią nonsensownie. Zwłaszcza idea, że urządzenia z matrycą 100Mpx kupują ludzie naiwni jest osobliwa. Pomijam nabywców smartfonów z taką matrycą - takie istnieją - bo oni pewnie często nie mają świadomości, że takowe nabywają. W każdym razie przyrządów za kilkadziesiąt tys. baksów z pewnością nie kupują niedoświadczeni naiwniacy. Kupują je ci, którym to z jakichś powodów jest na tyle potrzebne, że skłonni są tyle wydać. Warto też mieć świadomość, że taki sprzęt łatwością i wygodą obsługi z reguły mocno ustępuje smartfonom.

    Nie jest wcale tak, że "16-24Mpx jest dobre do wszystkiego", choć na ogół to i dla większości fotografów jest nawet za dużo pikseli. IMHO, *baron13* ma zupełnie rację, że przeważnie wystarczy już 6 Mpx (2 Mpx to jest Full HD a 8 to przecież ekran 4K).

    W różnych ambitniejszych przedsięwzięciach czasem potrzebne są wyższe rozdzielczości matrycy, żeby dało się zarejestrować wszystko, co potrzeba. I dlatego taki sprzęt się jednak produkuje.

    W ogóle dyskusja na temat ile Mpx wystarczy nie jest nadmiernie sensowna, bo widać wyraźnie, że potrzeby są różne, także w zakresie ilości pikseli. Stąd takie wynalazki jak High Resolution.

  120. JdG
    JdG 10 marca 2020, 15:30

    > Szum nie wynika z wad elektroniki, ale braku fotonów.[wiadomo kto]

    IMHO, jak brak fotonów, to masz darki, tak jak w testach Optycznych. Szum na zdjęciach to zjawisko (IMHO) złożone, czasem wynika właśnie z dużej ilości fotonów, tylko mocno nieuporządkowanych, np. w partiach oświetlonych niebezpośrednio przez główne źródło światła, czyli w cieniach najczęściej.



  121. immunitas
    immunitas 10 marca 2020, 18:59

    Czy jest tu ktoś z nikona? Kiedy następca D5600 i jaka będzie miał matrycę.

  122. baron13
    baron13 10 marca 2020, 19:56

    Tak w kwestii braku fotonów, to coś mi się widzi, że generalnie przydałby się publiczności jakiś kontakt na przykład z tą, psiakrew, fizyką, a w szczególności z opracowaniem wyników. Można sobie poczytać wyliczenia Optycznych przy jak niskich czułościach mamy mniej niż jeden elektron na zliczenie przetwornika. A po przeczytanie takiej wiadomości siąść podrapać się w łysinę i spróbować zrozumieć, co z tego wynika.

  123. Negatyw
    Negatyw 10 marca 2020, 20:36

    @baron13
    "Można sobie poczytać wyliczenia Optycznych przy jak niskich czułościach mamy mniej niż jeden elektron na zliczenie przetwornika."

    Mniej niż jeden elektron, czyli pół elektronu. Nie brnij bo stajesz się śmieszny. Postęp cały czas jest. Może nie tak szybki jak byśmy chcieli. Za dziesięć lat będą matryce mniej szumieć niż dzisiejsze, dla takiego samego "braku fotonów".

  124. EuGen
    EuGen 10 marca 2020, 21:40

    W 2005 przeważał pogląd, że 6 Mp w lustrzance wystarczy do wszystkiego.
    Mieli rację ;)

  125. baron13
    baron13 10 marca 2020, 22:06

    @Negatyw: Nieprzerobiony temat to "zjawisko fotoelektryczne". Dodam, że to za wyjaśnienie tego efektu, a nie za teorię względności Albert Einstein dostał Nobla. Niestety, z wyjaśnienia zjawiska fotoelektrycznego wynika, że czułość matryc nie da się podnosić tak wysoko, jak się marzy fotografom. Nadziewamy się na szum kwantowy wynikający z tego, że matryca widzi światło jako cząstki, czyli fotony, które na podobieństwo grochu lecą na nią i jak ten groch o ścianę :-) Nie trzeba się zagłębiać w dualizmy korpuskularno-falowe, wystarczy się pogodzić z myślą, że tego się już nie przeskoczy :-)

  126. Negatyw
    Negatyw 11 marca 2020, 07:39

    baron13
    "Nie trzeba się zagłębiać w dualizmy korpuskularno-falowe, wystarczy się pogodzić z myślą, że tego się już nie przeskoczy"

    Tak, tylko do tego tyle brakuje, ile samolotom i rakietom do osiągnięcia prędkości światła w próżni. Więc nie filozofuj.

  127. baron13
    baron13 11 marca 2020, 07:56

    @Negatyw: Niestety, nie masz racji. Poczytaj sobie uważniej testy Optycznych. W sekcji "zakres i dynamika tonalna" masz taką formułę:
    "Poniżej przedstawiamy współczynnik konwersji (ang. conversion gain) matrycy wyznaczony dla różnych nastaw ISO. Parametr ten definiuje liczbę elektronów przypadających na jednostkę kwantyzacji przetwornika ADC (tzw. ADU, ang. ADC unit). Analiza tych danych pozwala określić tzw. wzmocnienie jednostkowe, czyli cechę charakterystyczną każdej matrycy definiującą czułość, dla której współczynnik konwersji jest równy 1 – to znaczy wartość z przetwornika ADC pokazuje wprost liczbę przetworzonych elektronów." I dla Nikona D780 jest: "Taki wynik można uznać za bardzo wysoki. Jak łatwo odczytać z wykresu, punkt wzmocnienia jednostkowego wypada dla czułości 834 (czyli praktycznie dla nastawy aparatu ISO 1600). ".

  128. MatrixSTR
    MatrixSTR 11 marca 2020, 09:52

    Tak swoją drogą, chodzą plotki że wysokorozdzielcza wersja R5 może mieć nawet 150 MP :D Już wyobrażam sobie dyskusję tutaj gdyby to okazało się prawdą :P

  129. baron13
    baron13 11 marca 2020, 10:41

    No i cóż... wychodzi na to, że jak coś zrozumieć, to włosy stają dęba na głowie :-) Niestety, choć mnie także pomiary Optycznych zaskoczyły, to jak wziąłem se częstość fali dubletu sodowego (każdy pamięta że długość fali , to ok 589 nanometrów) powierzchnię matrycy czyli 840 milimetrów kwadrat, ilość senseli i potrzebna nam jest jeszcze stała Placka ("n" niepotrzebne) 6,626 i coś *10^-34 J*s i 2^14=16384 to biorąc jeszcze poziom szarości w fotografii (18%) wyliczymy z reguły ef szesnaście pi razy drzwi stałą słoneczną. Pi razy drzwi, ale to się niestety trzyma kupy wliczając domniemane sprawności kwantowe i podejrzewaną powierzchnię senseli.

  130. Negatyw
    Negatyw 11 marca 2020, 16:08

    @baron13
    "pi razy drzwi stałą słoneczną. Pi razy drzwi"

    To są obliczenia na jakie Cię stać. Gdyby tak było jak napisałeś to byłby to kres możliwości matryc, czyli "ściana" jak wcześniej napisałeś. Ale do ściany jeszcze daleko. Taka sowa, w ciemnościach (w ciemnościach dla aparatu bo nie dla niej, kiedy świetnie widzi) potrafi fruwać między gałęziami, polować, jej fizyka nie obowiązuje?

  131. thorgal
    thorgal 11 marca 2020, 16:23

    Bo sowa ma doktorat z fizyki :)

  132. JdG
    JdG 11 marca 2020, 16:40

    > Taka sowa, w ciemnościach (w ciemnościach dla aparatu bo nie dla niej, kiedy świetnie widzi) potrafi fruwać między gałęziami, polować, jej fizyka nie obowiązuje?

    a może właśnie dlatego jej tak dobrze idzie, że nie ma tego doktoratu? (co każdy przecież wie)

  133. Negatyw
    Negatyw 11 marca 2020, 20:42

    Sowa nie ma doktoratu, ale jest symbolem mądrości. @baron13 nie wiem czy ma doktorat, jest symbolem... nie będę pisał.
    Dobrze, że tylko @baron13 wie o tym, że matryce doszły już do ściany pod względem szumów z powodu braku fotonów. Gdy ta tajemnica wyjdzie na jaw to straci pracę setki konstruktorów. Więc cicho sza.

  134. MatrixSTR
    MatrixSTR 11 marca 2020, 21:00

    @Negatyw: "Gdy ta tajemnica wyjdzie na jaw to straci pracę setki konstruktorów."

    E tam, wtedy zaczną wymyślać takie bezlustro którym da się zrobić jakieś zdjęcie ;)

  135. EuGen
    EuGen 11 marca 2020, 21:11

    Tylko luszczanka, bo tym bezlustrem z pierońskim wizjerem się nie da przecież..

  136. baron13
    baron13 11 marca 2020, 22:08

    @Negatyw: Mimo wszystko zamiast po próżnicy zastanawiać się nad tym co widzi sowa, radziłabym przerobić to zjawisko fotoelektryczne, a przynajmniej przeczytać ze zrozumieniem co napisali Optyczni. Tym bardziej, że poszli we wnioskach moim zdaniem nieco za daleko, ale nad tym zwłaszcza co za daleko właśnie warto się dobrze zastanowić. Bo jest o tym, jak sami się robimy w konia. A jak koń jest, itd :-)

  137. baron13
    baron13 11 marca 2020, 22:37

    Przewidując, że odnalezienie co napisali Optyczni okaże się za trudne, pozwolę sobie zacytować te straszne zdania: " Przekroczenie tego progu powoduje, że za jakość obrazu odpowiadają już tylko i wyłącznie algorytmy cyfrowej obróbki sygnału, a nie tor analogowy matrycy. W związku z czym nie ma żadnego zysku ze stosowania takiej obróbki w aparacie i dokładnie te same efekty uzyskamy niedoświetlając zdjęcie, a następnie korygując ekspozycję w komputerze. " Jest to tylko na pozór innymi słowami, ale dokładnie to samo: ściana. Jest jeszcze współczynnik konwersji foton- elektron ale on jest już chyba w okolicy 0,7 więc nie wydusi się nawet 0,3 EV bo do 1 nie dojedziemy. Koniec panowie, i to nie ja mówię, ale mądrzejsi.

  138. JdG
    JdG 11 marca 2020, 23:09

    Panasonic porzucił najwyraźniej koncept matrycy organicznej, ale można przypuszczać, że nie oznacza to braku innych możliwości dalszego rozwoju technologii obrazowania. Wydaje się, że dalej się ona rozwija i może niedługo uda się podnieść użyteczne ISO w ciemnościach. W sumie, wystarczy na początek ulepszenie elementu światłoczułego.

    Co do pomiarów czynionych przez Optycznych, to te elektrony przez nich zliczane zawsze budziły we mnie pewne wątpliwości, bo to przecież niewiele lepiej jakby zliczać fotony. Do tego to trzeba mieć maszynerię niebagatelną a przecież ich metoda, polega na robieniu zdjęć, głownie różnym tablicom, i ich analiza, "organoleptyczna" i z użyciem softu. Na początek można mieć wątpliwości co skuteczności softu.

  139. baron13
    baron13 11 marca 2020, 23:28

    @JdG: Po pierwsze radziłbym uważnie przeczytać, jak przebiegają pomiary. Można tez spróbować policzyć z elementarnych danych ile tych fotonów może być. To w zasadzie proste rachunkowe zadanie. Niestety, nie widzę błędów wszystko wygląda dobrze. I trzeba się pogodzić, że jest ściana. A, przy okazji zastanowić się nad tym, co ma się w głowie. Informacja jest podana wprost i mocnym tonem, a tu musiał się znaleźć jeden odszczepieniec, żeby przetłumaczyć z polskiego na nasze. Dlaczego elektrony? Bo elektrony są liczone w torze elektrycznym. Konwersja z fotonu na elektron zachodzi w senselu. Z pewnym prawdopodobieństwem zależnym od iluś czynników np długości fali. To osobna para kaloszy, jednak jeśli chcemy rozsądnej odpowiedzi na pytanie o jakość toru przetwarzania, to elektrony.

  140. JdG
    JdG 12 marca 2020, 01:01

    > nie widzę błędów wszystko wygląda dobrze. I trzeba się pogodzić, że jest ściana.

    Nie neguję jakości testów Optycznych i zacytowany przez Ciebie fragment też jest dla mnie zrozumiały. Tym nie mniej to liczenie elektronów wydaje mi sie zabawne. Przecież nie można tego zrobić w takich warunkach jakie mogą mieć Optyczni. Może gdyby sie podłączyć do samej matrycy. Ale oni mogą mieć przecież tylko dostęp do pliku RAW, który jest już sygnałem przerobionym przez matrycę i jej przetwornik ADC- to są już tylko cyferki, więc skazani są raczej na szacunki. Pewnie nie zrozumiałem ich objaśnień, jak oni to robią. Nobody is perfect.

    Co do "ściany", to cóż, każde urządzenie ma swoje ograniczenia i z nimi trzeba się pogodzić. Krzemowa matryca też je ma, tym niemniej postęp w dziedzinie ISO od czasów analogowych jest znaczny i budujący, jako też dający nadzieję na dalszy rozwój, może z użyciem innych materiałów. Choć nie wiem, czy skala biznesu (tzw. konsumenckiego foto) jest na tyle duża, żeby wygenerować odpowiednie środki na research. Pewnie w jakich innych dziedzinach - militarnych, bądź medycznych to się dokona.

  141. Negatyw
    Negatyw 12 marca 2020, 02:13

    " Przekroczenie tego progu powoduje, że za jakość obrazu odpowiadają już tylko i wyłącznie algorytmy cyfrowej obróbki sygnału, a nie tor analogowy matrycy. W związku z czym nie ma żadnego zysku ze stosowania takiej obróbki w aparacie i dokładnie te same efekty uzyskamy niedoświetlając zdjęcie, a następnie korygując ekspozycję w komputerze. "

    @baron13, nie rozumiesz tego co jest napisane. To samo mogło być napisane kilkanaście lat temu w przypadku testowania ówczesnych matryc, które przy ISO 400 i wyżej zachowywały się dokładnie jak w tym opisie. A teraz ta granica przesunęła się do ISO 3200 i będzie się przesuwać dalej.

  142. lord13
    lord13 12 marca 2020, 07:59

    @JdG
    "Co do pomiarów czynionych przez Optycznych, to te elektrony przez nich zliczane zawsze budziły we mnie pewne wątpliwości, bo to przecież niewiele lepiej jakby zliczać fotony. "

    Hahaha, kompletny dyletant z fizyki i matematyki będzie teraz podważać podstawy merytoryczne testów, a jedynym argumentem jest, że do tego trzeba mieć "maszynerię niebagatelną".

    "Tym nie mniej to liczenie elektronów wydaje mi sie zabawne."

    Zabawne, a w dłuższej perspektywie czasu żenujące, to są twoje wywody w tematach, o których nie masz bladego pojęcia. Czyli we wszystkich, w których się wypowiadasz.

  143. baron13
    baron13 12 marca 2020, 08:30

    To jest tak: o ile czegoś nie popieprzyłem licząc na palcach przy 1 luksie na 1 metr kwadratory pada 4,444*10^18 fotonów światła żółtego te 589 nanometrów. Luksy i światło sodowe trochę nie bardzo ale szacujemy rzędy. O ile ten wynik jest dobry, to dalej prosto. Metr kwadratowy to 10^12 mikrometrów kwadratowych. Na 1 mikrometr pada na sekundę 4,444 milionów fotonów. czas naświetlania rzędu 1/100 sekundy, zostaje nam zaledwie 44,4 tysiąca fotonów. Współczynnik odbicia okolica 10% 4,4 tysiąca fotonów. A licznik aparatu ma 16384 pozycji. Jest już bardzo źle nawet jeśli optymistycznie zakładamy powierzchnię sensela 34 mikrometry. Natężenie światła słonecznego to jest rząd 100 tysięcy luksów. Poproszę sprawdzić szacunki :-)

  144. sanescobar
    sanescobar 12 marca 2020, 09:11


    @JdG, napisał:
    " Do tego to trzeba mieć maszynerię niebagatelną a przecież ich metoda, polega na robieniu zdjęć, głownie różnym tablicom, i ich analiza, "organoleptyczna" i z użyciem softu. Na początek można mieć wątpliwości co skuteczności softu. "

    ale bełkot.... można mieć wątpliwości co do softu a co do organoleptycznych metod nie?
    Ty wysiliłes się przeczytać procedurę optycznych przy testach?

  145. Negatyw
    Negatyw 12 marca 2020, 09:13

    Ograniczenia mogą być natury technicznej lub fizycznej. Brak fotonów na razie nam nie grozi. Największą bolączką jest szum cieplny. I tu są największe ograniczenia techniczne i fizyczne bo nikt nie fotografuje w temperaturze zera bezwzględnego (jaka bateria by to wytrzymała).

  146. baron13
    baron13 12 marca 2020, 09:44

    @Negatyw: A może byś tak wykonał jakąś robotę i sprawdzić co policzyłem? Zdarza się, że człowiek popełnia wiele razy ten sam głupi błąd, więc to jest możliwe, że coś poknociłem. Masz wszystkie potrzebne dane w sieci, możesz dać wkład w zbiorową wiedzę na tym forum. Istotne. Bo jeśli mam rację i jeśli Optyczni mają rację to ich komunikat trzeba przetłumaczyć tak, że po przekroczeniu wzmocnienia jednostkowego jesteśmy potencjalnie rżnięci na kasie. Jak widać mamy tu samych speców a nawet specóf, każdy wie wszystko o fotografii, a tu naraz dociera do świadomości dawno powtarzany komunikat : rżną nas na kasie. Dobrze to potwierdzić choćby po to, żeby dać się orzynać świadomie :-)

  147. baron13
    baron13 12 marca 2020, 10:46

    No i chyba mam byka w oszacowaniu: wyszło mi tych fotonów 1000 razy za dużo. :-) Jeśli znów nie popieprzyłem to jest 4,444576136×10¹⁵ na metr kwadratowy przy jednym luksie w czasie 1 sekundy. Może się kto pofatyguje sprawdzić, by mi się rozum przegrzał. Proste rachunki tylko te rzędy psiakrew trzeba liczyć. Mamy 683 lumeny na wat, e równe h*ni. Częstość fali światła to c/długość. c=3*10^8 m/s, długość fali 589 nanometrów. stała plancka w wiki tylko policzyć te rzędy. Niestety genialny kalkulator robi jakieś fiki-miki, więc trzeba na paluszkach albo w rozumie. A rozum już nie ten :-)

  148. baron13
    baron13 12 marca 2020, 11:07

    Pozwolę sobie jeszcze na taką refleksję: kolejny raz się przekonuję, że grzebiąc w sieci, najbardziej powinienem polegać na własnym rozumie. Ileś razy na tym forum obśmiano, co wypraktykowałem, a potem się przekonywałem, że np zawodowy fotograf robi tak jak ja. Że wspomnę dystans do automatyki lamp błyskowych. Popróbowałem i stwierdziłem, że w TTL-u da się z 1 czasami z dwoma lampami. A najlepiej tego psiakrew TTL-u w ogóle nie używać. Tak jak najlepiej gdy chce się mieć naświetlone zdjęcia, jak ja chcę a nie aparat" najlepiej wyłączać automatykę i stosować wyłącznie manualne nastawy. Bo zmienię pozycję o metr, a aparat będzie przestawiał ekspozycję, choć np oświetlenie twarzy modela jest identyczne. Mam także rację w dystansie do modyfikatorów za grubą kasę. Zawracania kijem Wisły lamentami nad pływającą temperaturą barwową lamp, w sytuacji gdy używam jako filtrów pudełka po tic-tacach, czy kawałków butelek po wodzie mineralnej. Mam rację w kwestii ostrożnego traktowania EVF. A w kwestii ilości fotonów, to poproszę jeszcze kumpla, tenże z doktoratem i całkiem niebagatelnym dorobkiem naukowym, choć istotne jest tylko to, że umie liczyć. :-)

  149. EuGen
    EuGen 12 marca 2020, 13:06

    Jakiś ty mądry!

  150. JdG
    JdG 12 marca 2020, 14:25

    No tak, w naturze też występują ograniczenia. Wyliczenia *barona13* mogą być poprawne (nie sprawdzałem), choć problem może tkwić w szacunku ilości fotonów, oczywiście :) W końcu mówimy o fotografii - rysowaniu światłem, jak sama nazwa mówi - światło tu ważne jest, a jak go nie ma, jak w nocy, to trzeba się zdać na coś w rodzaju noktowizora, czyli albo wynaleźć bardziej czuły sensor, albo doświetlać jakoś motyw.

    Z drugiej strony można powiększyć istniejący sensor (uwaga fani fufu!) i to odsuwa "baronową" ścianę nieco - np. ta kamera z sensorem 9x11" (sensel chyba coś ok. 70 um) miała wyraźnie wyższą czułość nominalną, coś chyba ok. ISO 2K. Tęż jakieś rozwiązanie, tylko kosztowne. I mało wygodne.

  151. baron13
    baron13 12 marca 2020, 15:29

    @JdG:Niestety, wszystko wskazuje, że wyliczenia są poprawne i dobrze zgadzają się z ustaleniami Optycznych. Można oszacować, kumpel podrzucił ten sposób, liczbę fotonów pamiętając że dla światła widzialnego jeden ma energię ok 2 eV, przy czym , eV oznacza tu elektronowolt i dlatego e jest małe. Ściana nie jest moja, chciałem zauważyć, to odkryli i wyliczyli Optyczni.

  152. Negatyw
    Negatyw 12 marca 2020, 16:02

    @baron13
    "Ściana nie jest moja, chciałem zauważyć, to odkryli i wyliczyli Optyczni."

    Dlaczego nie dostali Nagrody Nobla?

  153. baron13
    baron13 12 marca 2020, 17:50

    @Negatyw: Być może jeszcze dostaną :-)

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.