Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Bardzo fajnie, że robicie takie porównania. Kiedyś 85tkę minolty można było kupić nawet poniżej 2 tys zł. Mi się udało za ok 1600 na ebay. Z testu wynika, że raczej nikt w praktycznym użytkowaniu różnicy nie zauważy... Mi osobiście nieco mniej podoba się sposób oddawania nieostrości przez Zeissa
Proponuję zaktualizować test CZ Planar T* 85mm f/1.4 o test na FF i informacje na temat pracy AF. Test ciekawy, pokazuje, że nawet w sprzęcie bezkompromisowym, z najwyższej półki na przestrzeni lat zauważalny jest postęp...
szkoda że nie ma nigdzie - np. w podsumowaniu - wspomnianej różnicy w bokehu - i nie chodzi o ładny/brzydki, tylko o stwierdzenie że minolta ma "miękki" bez wyraźnego konturu, a zeiss jest wyraźnie ostrzejszy ;)
Tylko czy to jest ten sam Planar ktory bez AF jest do N i C ? Chyba nie. Ma jedna soczewke wiecej wiec roznice moga byc powazne w kazda strone bo AF z jednej utrudnia budowe a z drugiej - malo kto kupuje bez AF.
Dzięki za test. Generalnie oba instrumenty ostrością absolutnie nie powalają... ani na F1.4, ani na F4.0, ani na F5.6 nawet. Odblasków z kolei praktycznie nie ma, więc to jest plus. Generalnie możnaby też pokusić się o porównanie EXTREMALNE, czyli do Samyanga 85 1.4 - szkiełka za 800 zł. Na tym samym korpusie...
Dziękuję firmie Sony i portalowi Optyczne z przetestowanie mojego obiektywu. Dziękuję również za poprawkę o udostępniającym obiektyw do testu :) Pozdrawiam
mitech, jeszcze raz przepraszam. Zapytałem p. Szablistego o dane osoby, która wypożyczała obiektyw, on odpisał i podał jeszcze dane p. Jacka, do którego miałem wszystko po testach odesłać. No i skopiowałem nie te nazwisko, co trzeba...
Jakiś czas temu stałem przed trudnym wyborem 85/1.4 do sonego. No i właśnie pokusiłem się o porządne porównanie sami. Zdecydowanie zeiss daje lepsze parametry jeśli chodzi o MTF, ma o wiele mniejsze CA i jeszcze w kilku kategoriach "wygrywa". To co jednak w zeissie poraża to jego brzydki, taki syntetyczny bokeh z obwódkami (bokeh CAs), tego minolta zdecydowanie nie robi. Skoro to ma być obiektyw do portretu to chyba jednak o wiele ważniejsze jest to rozmycie. Ostatecznie więc zdecydowałem się na minoltę - po prostu w obszarach nieostrości podoba mi się znacznie bardziej. Gdyby jednak zeiss był zaaktualizowany o coś więcej - np miał SSM lub zwiększono by mi jasność do f/1.2 to pewnie miałbym właśnie jego w plecaku.
No i jeszcze ważna sprawa - minolt było kilka: 85/1.4, 85/1.4G, 85/1.4GD, 85/1.4 limited. Ta ostatnia podobno jest jeszcze bardziej przeprojektowana i daje jeszcze ładniejszy obraz. Niestety szkiełko nie zdarza się za często, a jeśli gdzieś można kupić to na końcu świata za ogromną cenę. Gdyby żywot minolty się przeciągnął to pewnie to ten obiektyw powinien był stanąć w szranki z zeissem.
dch, optycznie to ta sama, niezmieniona od lat konstrukcja. "D" zwraca do korpusu informację o odległości, "G" dodali razem ze złotym paskiem, a limited był w jakieś bardziej fikusnej obudowie na japoński rynek. Co nie zmienia faktu, że to zacny obiektyw jest.
Czytam i nie wierze. raz obsmarowaliście zeissa ze jego AF jest typowo manualny a teraz wychodzi ze jest lepszy niż minolty raz jest dobrze a raz źle chyba jest to mała nauczka dla zespołu pt. jak nie testować obiektywów
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Bardzo fajnie, że robicie takie porównania. Kiedyś 85tkę minolty można było kupić nawet poniżej 2 tys zł. Mi się udało za ok 1600 na ebay. Z testu wynika, że raczej nikt w praktycznym użytkowaniu różnicy nie zauważy... Mi osobiście nieco mniej podoba się sposób oddawania nieostrości przez Zeissa
Proponuję zaktualizować test CZ Planar T* 85mm f/1.4 o test na FF i informacje na temat pracy AF.
Test ciekawy, pokazuje, że nawet w sprzęcie bezkompromisowym, z najwyższej półki na przestrzeni lat zauważalny jest postęp...
Test zostanie zaktualizowany w całości. Jak znajdę chwilę wolnego czasu.
szkoda że nie ma nigdzie - np. w podsumowaniu - wspomnianej różnicy w bokehu - i nie chodzi o ładny/brzydki, tylko o stwierdzenie że minolta ma "miękki" bez wyraźnego konturu, a zeiss jest wyraźnie ostrzejszy ;)
Wydaje mi się, że mój Zeiss robi lepsze fotki @ f/1.4
aj mówisz i masz :) dziekuje za teścik, wynik do przewidzenia aczkolwiek myślałem że Zeiss zwycięży w większym stopniu
gj optyczne
Strona 3: Nikkor - Pentax = kopiuj - wklej ?
Tylko czy to jest ten sam Planar ktory bez AF jest do N i C ? Chyba nie. Ma jedna soczewke wiecej wiec roznice moga byc powazne w kazda strone bo AF z jednej utrudnia budowe a z drugiej - malo kto kupuje bez AF.
Nie wojcias, to jest zupelnie inna konstrukcja.
Dziękuję za bardzo interesujący test.
Fajnie porównanie, dzięki.
Dzięki za test.
Generalnie oba instrumenty ostrością absolutnie nie powalają... ani na F1.4, ani na F4.0, ani na F5.6 nawet.
Odblasków z kolei praktycznie nie ma, więc to jest plus. Generalnie możnaby też pokusić się o porównanie EXTREMALNE, czyli do Samyanga 85 1.4 - szkiełka za 800 zł. Na tym samym korpusie...
Pozdrawiam!
Dziękuję firmie Sony i portalowi Optyczne z przetestowanie mojego obiektywu.
Dziękuję również za poprawkę o udostępniającym obiektyw do testu :)
Pozdrawiam
mitech, jeszcze raz przepraszam. Zapytałem p. Szablistego o dane osoby, która wypożyczała obiektyw, on odpisał i podał jeszcze dane p. Jacka, do którego miałem wszystko po testach odesłać. No i skopiowałem nie te nazwisko, co trzeba...
Arek, znamy się z Mirkiem od wieeeelu lat, a Mirek zna też Jacka, więc... :-)
Krzysiek /Szabla/ dobrze prawi. Nie ma problemu :)
Wszystko w rodzinie ;)
Afera jak ostatnio w telewizji: Zbychu, Rychu, itd... ;)
Jakiś czas temu stałem przed trudnym wyborem 85/1.4 do sonego. No i właśnie pokusiłem się o porządne porównanie sami. Zdecydowanie zeiss daje lepsze parametry jeśli chodzi o MTF, ma o wiele mniejsze CA i jeszcze w kilku kategoriach "wygrywa". To co jednak w zeissie poraża to jego brzydki, taki syntetyczny bokeh z obwódkami (bokeh CAs), tego minolta zdecydowanie nie robi. Skoro to ma być obiektyw do portretu to chyba jednak o wiele ważniejsze jest to rozmycie. Ostatecznie więc zdecydowałem się na minoltę - po prostu w obszarach nieostrości podoba mi się znacznie bardziej. Gdyby jednak zeiss był zaaktualizowany o coś więcej - np miał SSM lub zwiększono by mi jasność do f/1.2 to pewnie miałbym właśnie jego w plecaku.
No i jeszcze ważna sprawa - minolt było kilka: 85/1.4, 85/1.4G, 85/1.4GD, 85/1.4 limited. Ta ostatnia podobno jest jeszcze bardziej przeprojektowana i daje jeszcze ładniejszy obraz. Niestety szkiełko nie zdarza się za często, a jeśli gdzieś można kupić to na końcu świata za ogromną cenę. Gdyby żywot minolty się przeciągnął to pewnie to ten obiektyw powinien był stanąć w szranki z zeissem.
No nic - pozdrawiam minoltowo :)
dch, optycznie to ta sama, niezmieniona od lat konstrukcja. "D" zwraca do korpusu informację o odległości, "G" dodali razem ze złotym paskiem, a limited był w jakieś bardziej fikusnej obudowie na japoński rynek. Co nie zmienia faktu, że to zacny obiektyw jest.
Przy wersji "Limited" nie chodziło o kształt obudowy. Ten obiektyw ma inną budowę, bardziej zbliżoną do Zeissa niż "zwykły" 85/1,4 G(D).
link
Czytam i nie wierze.
raz obsmarowaliście zeissa ze jego AF jest typowo manualny
a teraz wychodzi ze jest lepszy niż minolty
raz jest dobrze a raz źle
chyba jest to mała nauczka dla zespołu pt. jak nie testować obiektywów